Hm... A czy ktoś mówi ci, że musisz mieć żonę i dziecko? Chodzi mi o to, że chyba żołnierze wysyłani na niebezpieczne misje wiedzą, co mogą poświęcić. Wojsko najczęściej jest zawodowe, nie trzeba w nim służyć z przymusu.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 21 August 2010 2010 18:20
Dlaczego tak bardzo staracie się dostać na główną? Płacą za to? Wymyśl coś swojego, oryginalnego jeśli tak strasznie Ci zależy.
Take that: http://demotywatory.pl/709679
Ale nie za głupia żeby powiedzieć o tym, czego wszyscy boją się mówić na głos. Radzę udać się do pierwszego z brzegu WKU i towarzyszyć oficerowi przy rozmowie z domniemanym kandydatem na "zawodowego". Powód? Dobra i stabilna praca. O czym tu jeszcze dyskutować?
Niestety, Ashardon ma rację. Wojsko zawodowe to nic innego jak praca. Bardzo niebezpieczna ale praca. Cenię żołnierzy, współczuję rodzinom (nie tylko tych, którzy zginęli ale i tym, które martwią się i tęsknią całymi dniami) ale uważam, że niebezpieczeństwo i zagrożenie życia wpisane jest w ten zawód.
Nie tylko chodzi o pracę. Niektórzy czują taki obowiązek, służyć danemu kraju. A u innych to po prostu rodzinne, przyjaciel mojego brata zamierzał iść do wojska, bo zarówno dziadek, ojciec jak i dwóch stryjków było żołnierzami. Powodów jest mnóstwo, niektórzy mogą nie mieć nic do stracenia, a inni może nie mogą znaleźć pracy która pomogłaby wyżywić ich rodzinę, więc idą do woja. Możnaby zrobić całą listę takich powodów.
dizer, wirtualbb, ze masz w ch uj traume, po misji w iraku. Po to jest wojsko, żeby zabijać i jak przyjdzie to ginąć, żebyś mógł pisać durne komenty na demotach
Mój kolega miał jechać teraz w kwietniu na misję, ale zrezygnował. Po miesiącu rozwiązano z nim kontrakt. Był żołnierzem nadterminowym.
@ lokibb - żołnierza można zwolnić jak każdego pracownika, poza tym szczególne powody zwolnienia są zapisane w tych kontraktach i takim powodem może np. być brak zgody na wyjazd na misję. Taka praca
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 22 August 2010 2010 16:33
Więc po co się wiąże z kimś jeśli jest żołnierzem lub planuje być żołnierzem? Zresztą jeśli mają rodziny a mimo to wybierają się na ochotnika do misji samobójczych to chyba mówi coś o ich rodzinach, nieprawdaż?
jest wiele rodzai żołnierzy, tacy którzy zostają w kraju i pomagają powodzianom itp. i są tacy którzy dla większej kasy są w stanie jechać na misje i ryzykować życiem, jeśli się pojedzie na misje jest bodajże 1800zł podwyżki do miesięcznej pensji. Na wojnie nie ginie każdy żołnierz od 2003 roku od czerwca zginęło zaledwie 20, oczywiście jest mi żal poległych jak i rodzin, ale to oni wybrali taką drogę.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 21 August 2010 2010 11:28
phet cos ciezkiego spadlo ci na glowe ??
kazdy z ZAWODOWYCH zolnierzy zdaje sobie sprawe z tego ze moze zginac ,jednak ma nadzieje ze to sie nigdy nie zdarzy ... po to sie szkoli ,zeby przezyc (bo pociagnac za spust i zabijac kazdy srednio rozwiniety szympans potrafi)
A twoj tekst ze to swiadczy jakos zle o rodzinie??Zastanow sie co piszesz.Ci ludzie robia to dla rodziny bo chociaz wyjazd na MISJE NIE JEST obowiazkowy ,to dodatki za takie wyjazdy sa kuszace i pozwalaja rodzinie lepiej zyc.To jest dopiero ojcowskie/malrzenskie poswiecenie.Ryzykowac zycie zeby bliskim bylo lepiej.
P.S : misje samobujcze ?? walnij sie jeszcze raz czyms w glowe ... moze sie naprostuje
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 21 August 2010 2010 12:51
Czytaj ze zrozumieniem. Chodziło mi o to, że kolesiowi tak bardzo daje rodzina popalić, że jedzie do Afganistanu (raz jeszcze) by mieć trochę spokoju. A z twojego rozumowania wynika: Albo się wzbogaci i tym samym pomoże rodzinie albo zginie i tym samym los rodziny nie będzie już jego problemem. Poświęcenie czy samolubność?
No dobra ale moze niektorzy nie maja wyboru i potrzebuja pieniedzy na utrzymanie tej rodziny ? Za 3 miesiace misji w afganistanie okolo 30 tys euro jest w niemczech.
Jak nie mają wyboru? Słuchaj armia zapewnia ci mieszkanie i wynagrodzenie w wysokości 2000 zł i wyżej za każdy stopień i misje. To wynagrodzenie jest jednak tylko w Polsce takie niski. Normalnie żołnierz potrafi zarabiać w przeliczeniu od 10000zł w górę, zależy od jednostki i stopnia i to bez udziału w żadnych misjach.
Kolejny demot pokazujący że wojsko jest "złe", bo wysyła ludzi na misje, przez co osieroci dzieci i owadowi żony. Widać że ktoś gówno wie o wojsku jeśli pisze takie bzdury. By w ogóle jakakolwiek armia ruszyła na misję, wojsko musi dostać odpowiedni rozkaz od rządu danego państwa. Później zbiera się OCHOTNIKÓW bo każdy żołnierz ma obowiązek walczyć w obronie kraju, a nie "szerzyć pokój na świecie". Innymi słowy wojsko jest nic nie winne.
Widzę że admini po prostu się o*****ają, bo inaczej tego ująć nie można, użytkownicy też. Sam jak jestem na demotywatorach to przeglądam poczekalnie w poszukiwaniu plagiatów i takie zgłaszam, ale kiedy mnie nie mam to mam nadzieję że ktoś inny to zrobi, ale po cholerę? Cały czas pojawiają się plagiaty debili którzy myślą że jak skopiują to będą fajni bo demot będzie na głównej. Gówno prawda. Świadczy to tylko o tym że użytkownik nie ma własnych pomysłów i będzie żerował na innych.
@Wasilij, dziękuję za wsparcie :-) Ja zgłaszam plagiaty administracji i takowe zamieszczam na http://www.plagiatory.pl . Niestety nie wiem wszystkiego i wszystkiego nie widziałem , dlatego jeśli ktoś dostrzega podobieństwo do innego demota lub wie o źródle, zachęcam do zgłaszania.
Na polskich drogach jest większa rzeźnia niż na wojnie ale jakoś dziwnie to ludziom spowszedniało. W Polsce w wypadkach drogowych ROCZNIE ginie więcej osób niż zginęło żołnierzy koalicji w Afganistanie i Iraku od 2002r. Rocznie w Polsce ginie na drogach tyle osób co średnio rocznie ginęło żołnierzy USA w Wietnamie !!!!
Witam
Widzę małą inteligencję osób wypowiadających się, nie wszystkich lecz większości.
Wojsko to praca a zarazem pasja, jeżeli jesteś kierowcą TIRa i powiedzą Ci że musisz jechać do Paryża zawieść ładunek. Nie powiesz nie, przecież to Twoja praca, żyjesz za to, karmisz rodzinę. Więc co w tym dziwnego że żołnierz jedzie na misję ?? Za pieniądze?? Puknijcie się ...to nie są żadne pieniądze, British Army płaci dobrze, US Army, też, daje też możliwość studiów za darmo, wysokiej pensji, kasy na dom, ubezpieczenie, i w razie nieszczęścia kasę, psychiatrę, bądź protezę, i będziesz miał możliwość zostania w wojsku.
Polska Armia to co innego, nie jedziesz tam dla kasy, bo to żadne pieniądze za to dla pasji i Ojczyzny.
Pozdrawiam
"dla pasji i Ojczyzny" - co do tego drugiego to się nie zgodzę! Jedziesz do Afryki bronić swój kraj? Ja myślałem, że on znajduje się w Europie, e? Kasa, kasa i jeszcze raz - kasa.
To ślepi jesteście i za przeproszeniem gówno wiecie. To jest tak zwana pułapka wojny. Jakiś czas temu powstał nawet o tym film. Kto raz zasmakuje w wojnie, w tym że wychodząc na patrol możecie nie wrócić. Kto zazna zaufania i lojalności jaka darzy siebie wzajemnie oddział, kto się z nimi zgra i uświadomi że od każdego z członków zależy życie pozostałych już zawsze będzie wracał na wojny.
Co do kasy... tu bym się sprzeczał. Fakt za misje jest jej trochę ale będąc ciągle na misji i tak nie masz co z nią zrobić to odkładasz na konto a później zostaje ci kilkaset tysięcy z którymi nie wiesz co zrobić. Wiem bo interesuję się tym tematem i rozmawiałem z pilotem który wrócił z Afganistanu i odszedł na emeryturę (czego notabene bardzo żałuje).
Z Ojczyzną to fakt, lekka przesada bo tam jej nie ma. Pierwsza decyzja o przylocie na misje, to zapewne sprawa kasy. później jest się już w wyżej wymienionej pułapce wojny.
sejten o7 owszem gralem w call of duty ... fajna gra ... ale jesli nie wiesz co to prawdziwa meska przyjazn i zaufanie do kumpla to nie wyskakuj z takimi tekstami
poniroulis- wnioskując po tym, jak się wypowiadasz o tej "męskiej przyjaźni" również bladego pojęcia nie masz, co to jest. I jeśli dla Ciebie prawdziwa przyjaźń rodzi się tylko na wojnie, to gratuluję. Ja nie potrzebuję siedzieć na froncie, by mieć prawdziwych przyjaciół.
Adminie, człeku małej wiary,
najpierw patrz co było na głównej,
a potem dodawaj demot takiej kopiującej fujary.
Inaczej strona stanie się typowym gównem.
Ja i tak ide do wojska jeśli nie polskiego to do legii, a takie demoty nic nie wnosza, wole umrzeć dostając kulkę zamiast męczyć się w wieku 70 lat z rakiem. A jeśli wojsko nie robi z faceta męszczyzny to wyślijcie luntka do piechoty i skonczą sie filmiki
Damianku, spokojnie. Nie mów hop. Trzeba mieć zdrowie jak qń (kategoria A i kategoria Z- ciężko je zdobyć, ponad połowa odpada na badaniach wiesz? Byłem i widziałem. Na szczęście ja mam zaliczone na +.)
pieprzyć wojne, afganistan, irak, i afryke! co nas obchodzą konflikty dzikich i czarnych?! to że są zacofani pod względem gospodarczym, kulturalnym i w ewolucji nie oznacza że będziemy za nich poświęcać naszych żołdaków, wogóle uważam że wojna to ch*jowa sprawa, gdy naasza partia dojdzie do władzy razem z współ bratymcami zjednoczymy państwa aryjskie, wypędzimy czarnych, arabów, tórków, latynosów, wzmocnimy system obronny, otrzymamy hegemonie na naszym terenie i zapanuje pokój. przynajmniej dla aryjczyków.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 21 August 2010 2010 15:16
prut9 -> Widać że masz nie więcej niż 12 lat, i żadnego pojęcia o życiu, wyłącznie siedzisz na kompie, walisz kapucyna i wkurzasz innych swoją niewiedzą.
Afryka ?? Gdzie ty pajacu masz Afrykę ?? Mówimy o Afganistanie czy Iraku a ty piszesz o Afryce... Gratuluję spostrzegawczości i niewiedzy.
Przegiąłem kapucyna z tą Afryką, chodziło mi o Australię, hah. A dziś obchodzę swoje pierwsze urodziny, więc niesłusznie robisz mnie jakimś starym prykiem, pojebusie. ;)
oo kolejny oklepany temacik na demotach? Psy Pawłowa instynktownie naciskają na plus, czy jeszcze się nie nauczyły, że tego typu gówno było na głównej miliard razy i za każdym razem na nią trafia? Myślicie, że autora tego demota obchodzi los jakiegoś bachora i żołnierzyka? Nie on ma to w dupie. Zresztą lepsza wojna niż pacyfiści i sam pacyfizm, który można uznać za prawie zbrodniczą ideologię
Kolejny ultrapacyfistyczny demot. Wszyscy pacyfiści są pozbawieni wiedzy historycznej i dlatego są przeciwko wojnom i
zabijaniu w ogóle. Poczytajcie sobie chociażby historię powszechną wraz z komentarzami, jakieś dzieło
historiograficzne czy zajmujące się teorią cywilizacji a nie piszecie takie bzdury. W ogóle gdyby nie było wojen to nie byłoby cywilizacji a wy zamiast siedzieć w wygodnych fotelach i pisać bezsensowne demoty siedzielibyście w szałasie i martwili się, by was wilki nie pożarły.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 22 August 2010 2010 12:40
@nehelenia: znam. I co z tego? Historia nie zna żadnego państwa, które nie powstało przez podbój, zjednoczoną obronę przed inwazją czy w wyniku rewolucji, wojny domowej. Wojna wymusza rozwój technologii (np. rozwój metalurgii czy szkutnictwa są ściśle związane z wojną). Mit ten nie ma nic wspólnego z postępem. Chcesz świata bez wojen? Pozbaw wszystkich ludzi uczuć i na wzór chorych idei Marksa i Engelsa doprowadź do wspólnej i jednakowej własności wszystkich dóbr. A jak Ci się nie uda - poczytaj sobie chociaż Kapuścińskiego i Konecznego.
Niedorobiony demot. Tylko pieprzycie o tej wojnie w afganie. W porównaniu z I i II wojną światową ta wojna to sielanka. Siedzą w bezpiecznej bazie, tylko na patrolach może być gorąco ale przjeżdżają z własnej woli.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 22 August 2010 2010 13:17
No i co z tego, ze jakiś żołnierz zginie? Taka jego praca. Wojska poborowego już nie mamy, jest tylko zawodowe. Od początku wiedzą jakie ryzyko łączy się z tym zawodem. Teraz to w ogóle wszystko jest na głowie postawione. W czasach przed rozbiorami i wcześniejszych najbardziej trudne i ryzykowne zadania przydzielano właśnie tym, którzy mieli rodziny. W tamtych czasach wartości takie jak rodzina i własny ród jeszcze coś znaczyły. Jeśli zginął żołnierz, który posiadał dzieci to jego ród mógł przetrwać. Kawalerom przydzielano lżejsze zadania po to by mieli oni szansę na założenie rodziny i przedłużenie własnego rodu. To jest wg mnie rozsądne i sensowne podejście do sprawy. Można to też uznać za swoistą politykę pro-rodzinną.
Śmiać mi się chce jak jakiś debil pisze: Jadą z własnej woli...
może 50% tak, ale spora część ma wybór: albo jedziesz albo wypad z pracy...
i co taki szeregowy który od 8 czy 12 lat służy w wojsku bez wykształcenia ma zrobić???
a naiwniacy którzy twierdzą że przecież: "mamy wojsko zawodowe" niech się wczytają: DO WOJSKA SĄ PRZYJMOWANI JEDYNIE ŻOŁNIERZE PO ZSW, A TERAZ TAKOWEJ NIE MA JUŻ, więc dopiero w 2011 kiedy wejdzie SŁUŻBA PRZYGOTOWAWCZA będą przyjmowani po niej ochotnicy...
Gówno wiecie o wojnie, żadne z was nie doświadczyło tego choćby z perspektywy rodziny, akurat ja tak, mój brat był 6 miesięcy w Afganistanie i teraz jest pewny że nie wyrzucą go na zbity pysk 2 lata przed emeryturą, jestem przeciwny wojnom (ogólnie) jednak jestem DUMNY z żołnierzy Polskiego Kontyngentu w Afganistanie za to że codziennie narażają życie, w obronie podstawowych praw demokracji których w Afganistanie po prostu nie ma, tam za nieposłuszeństwo można żonie obciąć nos, kupić broń bez najmniejszego problemu. Czy uważacie że jak ich pozostawimy samych sobie to problem zniknie??? NIE, w końcu trafią do nas pod przykrywką imigrantów i zaczną wprowadzać swój poroniony porządek...
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 22 August 2010 2010 20:59
Piszesz jakby demokracja była lekarstwem na wszystkie problemy. A niby dlaczego mamy im na siłę wprowadzać demokrację, której oni po prostu nie chcą. Dlaczego uważasz, że ich styl życia jest gorszy od naszego. Żyli sobie spokojnie przez wiele lat i raptem wpadli do nich amerykanie zapolować na czarownice (terrorystów). Jakby amerykanie przyjechali do Polski, pozakładali obozy wojskowe i starali się kontrolować cały kraj to też bym się wnerwił i chciał ich wypędzić z kraju wszystkimi dostępnymi środkami. Przecież to co robią amerykanie to jest zwykła okupacja. Poza tym jakby Afgańczycy chcieli do nas przyjechać to już dawno mogli to zrobić, jeszcze przed wojną. Jakoś nie zauważyłem zalewu Afgańczyków w którymkolwiek z krajów europejskich. Człowieku zastanów się co piszesz bo bredzisz strasznie.
@micmur13 nie zgadzam sie z toba Sprowadziles temat do przykladu afganistanu (tymczasem wojska polskie sa tez obecne w iraku haiti kosowie ) Wiekszoc zolnierzy jedzie dla kasy ORAZ dla kolegow z odzialu.A co mowia po powrocie to juz inna bajka.Jakby nie patrzec wojna jest straszna i zmienia czlowieka
@goblinwizard nie bronie amerykanow i ich interesow ale nie wciskaj mi kitow ze egzekucje na stadionach kobiet za to ze spotkala sie z facetem a nie mieli slubu to spokojny i normalny tryb zycia
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 23 August 2010 2010 20:17
Polacy giną w obronie interesów prywatnych osób a Polacy ani rząd nie będzie miał z tego, żadnych zysków. Tylko ludzie giną i rząd kasę traci. Nawet nie mamy szans na tańszą ropę albo inne zyski a narażamy się wielu państwom.
A czemu w obronie interesów prywatnych osób a nie USA? Bo zyski USA jako państwa nie będą tak wysokie jak zyski pojedynczych firm. Exxon, Chevron, BlackWater(teraz pod nazwą "X"), Banki (banki finansują obie strony jak w każdej wojnie) oraz wiele innych. W Iraku Rząd zdobędzie na przykład bazę wypadową na Iran i okoliczne kraje oraz tanią ropę. No i kurdów mogą sobie tłumić i uciskać zresztą tak samo jak Saddam Husajn (Pewnie dlatego go od razu w pierwszej wojnie nie złapano bo nie chcieli wzmocnić kurduw czyli Iran. Warto poczytać o żydach i arabach bo dla niektórych to może być to samo.)
To ze idziesz do wojska nie oznacza ze idziesz na wojne.. Czyl, wojsko zrobi z ciebie merzczyzne, taka szkola kazdemu facetowi by sie przydala, bo bedzie na swiecie wiecej takich biberow..
Z dziecka jak już to pół-sierotę.
Odpowiedz@rafquest : zgadzam się z Tobą.
Hm... A czy ktoś mówi ci, że musisz mieć żonę i dziecko? Chodzi mi o to, że chyba żołnierze wysyłani na niebezpieczne misje wiedzą, co mogą poświęcić. Wojsko najczęściej jest zawodowe, nie trzeba w nim służyć z przymusu.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 August 2010 2010 18:20
Było podobne, że za ojca dostajesz flage, ale flaga cie na mecz nie zabierze itp
Dlaczego tak bardzo staracie się dostać na główną? Płacą za to? Wymyśl coś swojego, oryginalnego jeśli tak strasznie Ci zależy.
Take that: http://demotywatory.pl/709679
przecież nie ma obowiązku iść do wojska, więc jak idzie to dla kasy. to czego ma tu być szkoda. nie ma już prawdziwego wijska
Odpowiedzjestes za młoda żeby to zrozumieć...
Ale nie za głupia żeby powiedzieć o tym, czego wszyscy boją się mówić na głos. Radzę udać się do pierwszego z brzegu WKU i towarzyszyć oficerowi przy rozmowie z domniemanym kandydatem na "zawodowego". Powód? Dobra i stabilna praca. O czym tu jeszcze dyskutować?
Niestety, Ashardon ma rację. Wojsko zawodowe to nic innego jak praca. Bardzo niebezpieczna ale praca. Cenię żołnierzy, współczuję rodzinom (nie tylko tych, którzy zginęli ale i tym, które martwią się i tęsknią całymi dniami) ale uważam, że niebezpieczeństwo i zagrożenie życia wpisane jest w ten zawód.
Nie tylko chodzi o pracę. Niektórzy czują taki obowiązek, służyć danemu kraju. A u innych to po prostu rodzinne, przyjaciel mojego brata zamierzał iść do wojska, bo zarówno dziadek, ojciec jak i dwóch stryjków było żołnierzami. Powodów jest mnóstwo, niektórzy mogą nie mieć nic do stracenia, a inni może nie mogą znaleźć pracy która pomogłaby wyżywić ich rodzinę, więc idą do woja. Możnaby zrobić całą listę takich powodów.
było prawie identyczne .[-]
Odpowiedzbyło
Odpowiedza admin śpi...
jakbyś Autorze chciał wiedzieć, w WOjsku nie ma obowiązku jechania na żadną misję!!!! Jadą tylko osoby chętne.
Odpowiedz- To co jedziemy na misję??? nie??? to szukaj sobie innej pracy - Przełożony do szeregowca
Może znajdź potwierdzenie na swoje wypociny. Żołnierza nie można od tak zwolnić.
dizer, wirtualbb, ze masz w ch uj traume, po misji w iraku. Po to jest wojsko, żeby zabijać i jak przyjdzie to ginąć, żebyś mógł pisać durne komenty na demotach
Kiedy widzę takie demoty to wydaje mi się że autor myśli że wojsko to piknik a żołnierze są na pokaz.
Mój kolega miał jechać teraz w kwietniu na misję, ale zrezygnował. Po miesiącu rozwiązano z nim kontrakt. Był żołnierzem nadterminowym.
@ lokibb - żołnierza można zwolnić jak każdego pracownika, poza tym szczególne powody zwolnienia są zapisane w tych kontraktach i takim powodem może np. być brak zgody na wyjazd na misję. Taka praca
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 August 2010 2010 16:33
wirtualbb rada na przyszłość. Mówi się szeregowy a nie szeregowiec znawco
http://demotywatory.p l/253736/Armia-zrobi-z-ciebie-mezczyzne
Odpowiedzmozna powiedziec ze prawie identyko -.-
Więc po co się wiąże z kimś jeśli jest żołnierzem lub planuje być żołnierzem? Zresztą jeśli mają rodziny a mimo to wybierają się na ochotnika do misji samobójczych to chyba mówi coś o ich rodzinach, nieprawdaż?
Odpowiedzjest wiele rodzai żołnierzy, tacy którzy zostają w kraju i pomagają powodzianom itp. i są tacy którzy dla większej kasy są w stanie jechać na misje i ryzykować życiem, jeśli się pojedzie na misje jest bodajże 1800zł podwyżki do miesięcznej pensji. Na wojnie nie ginie każdy żołnierz od 2003 roku od czerwca zginęło zaledwie 20, oczywiście jest mi żal poległych jak i rodzin, ale to oni wybrali taką drogę.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 August 2010 2010 11:28
phet cos ciezkiego spadlo ci na glowe ??
kazdy z ZAWODOWYCH zolnierzy zdaje sobie sprawe z tego ze moze zginac ,jednak ma nadzieje ze to sie nigdy nie zdarzy ... po to sie szkoli ,zeby przezyc (bo pociagnac za spust i zabijac kazdy srednio rozwiniety szympans potrafi)
A twoj tekst ze to swiadczy jakos zle o rodzinie??Zastanow sie co piszesz.Ci ludzie robia to dla rodziny bo chociaz wyjazd na MISJE NIE JEST obowiazkowy ,to dodatki za takie wyjazdy sa kuszace i pozwalaja rodzinie lepiej zyc.To jest dopiero ojcowskie/malrzenskie poswiecenie.Ryzykowac zycie zeby bliskim bylo lepiej.
P.S : misje samobujcze ?? walnij sie jeszcze raz czyms w glowe ... moze sie naprostuje
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 August 2010 2010 12:51
Czytaj ze zrozumieniem. Chodziło mi o to, że kolesiowi tak bardzo daje rodzina popalić, że jedzie do Afganistanu (raz jeszcze) by mieć trochę spokoju. A z twojego rozumowania wynika: Albo się wzbogaci i tym samym pomoże rodzinie albo zginie i tym samym los rodziny nie będzie już jego problemem. Poświęcenie czy samolubność?
Panie Prezydencie proszę się nie gniewać lecz będę dezerterem.
OdpowiedzNo dobra ale moze niektorzy nie maja wyboru i potrzebuja pieniedzy na utrzymanie tej rodziny ? Za 3 miesiace misji w afganistanie okolo 30 tys euro jest w niemczech.
OdpowiedzJak nie mają wyboru? Słuchaj armia zapewnia ci mieszkanie i wynagrodzenie w wysokości 2000 zł i wyżej za każdy stopień i misje. To wynagrodzenie jest jednak tylko w Polsce takie niski. Normalnie żołnierz potrafi zarabiać w przeliczeniu od 10000zł w górę, zależy od jednostki i stopnia i to bez udziału w żadnych misjach.
Kolejny demot pokazujący że wojsko jest "złe", bo wysyła ludzi na misje, przez co osieroci dzieci i owadowi żony. Widać że ktoś gówno wie o wojsku jeśli pisze takie bzdury. By w ogóle jakakolwiek armia ruszyła na misję, wojsko musi dostać odpowiedni rozkaz od rządu danego państwa. Później zbiera się OCHOTNIKÓW bo każdy żołnierz ma obowiązek walczyć w obronie kraju, a nie "szerzyć pokój na świecie". Innymi słowy wojsko jest nic nie winne.
Odpowiedzpiwo mu !
nie kseruj
http://demotywatory.pl/253736/Armia-zrobi-z-ciebie-mezczyzne
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 21 August 2010 2010 10:38
OdpowiedzWidzę że admini po prostu się o*****ają, bo inaczej tego ująć nie można, użytkownicy też. Sam jak jestem na demotywatorach to przeglądam poczekalnie w poszukiwaniu plagiatów i takie zgłaszam, ale kiedy mnie nie mam to mam nadzieję że ktoś inny to zrobi, ale po cholerę? Cały czas pojawiają się plagiaty debili którzy myślą że jak skopiują to będą fajni bo demot będzie na głównej. Gówno prawda. Świadczy to tylko o tym że użytkownik nie ma własnych pomysłów i będzie żerował na innych.
OdpowiedzStanowczy [-] bo to już się robi nudne
@Wasilij, dziękuję za wsparcie :-) Ja zgłaszam plagiaty administracji i takowe zamieszczam na http://www.plagiatory.pl . Niestety nie wiem wszystkiego i wszystkiego nie widziałem , dlatego jeśli ktoś dostrzega podobieństwo do innego demota lub wie o źródle, zachęcam do zgłaszania.
Oj ludzie, chciałbym mieć takie problemy jak wy.
to już kiedyś było, jak tak można... Demot sam w sobie jest dobry ale za plagiat - ode mnie
OdpowiedzNa polskich drogach jest większa rzeźnia niż na wojnie ale jakoś dziwnie to ludziom spowszedniało. W Polsce w wypadkach drogowych ROCZNIE ginie więcej osób niż zginęło żołnierzy koalicji w Afganistanie i Iraku od 2002r. Rocznie w Polsce ginie na drogach tyle osób co średnio rocznie ginęło żołnierzy USA w Wietnamie !!!!
OdpowiedzA ty kakak jeździłeś na tych "drogach", że się wypowiadasz? Śmiem wątpić. Momentami jazda wygląda jak slalom, by nie pozbawić samochodu np. zderzaka.
noi hu.j ja chce do wojska tylko ze teraz nikog nie przyjmują przez oszczednosci rządu tuska i klicha
OdpowiedzCoraz oryginalniejsze demotywaotry trafiają na główną, gdzie admin ma oczy, bo ostatnio chyba w du.pie
OdpowiedzWitam
OdpowiedzWidzę małą inteligencję osób wypowiadających się, nie wszystkich lecz większości.
Wojsko to praca a zarazem pasja, jeżeli jesteś kierowcą TIRa i powiedzą Ci że musisz jechać do Paryża zawieść ładunek. Nie powiesz nie, przecież to Twoja praca, żyjesz za to, karmisz rodzinę. Więc co w tym dziwnego że żołnierz jedzie na misję ?? Za pieniądze?? Puknijcie się ...to nie są żadne pieniądze, British Army płaci dobrze, US Army, też, daje też możliwość studiów za darmo, wysokiej pensji, kasy na dom, ubezpieczenie, i w razie nieszczęścia kasę, psychiatrę, bądź protezę, i będziesz miał możliwość zostania w wojsku.
Polska Armia to co innego, nie jedziesz tam dla kasy, bo to żadne pieniądze za to dla pasji i Ojczyzny.
Pozdrawiam
"dla pasji i Ojczyzny" - co do tego drugiego to się nie zgodzę! Jedziesz do Afryki bronić swój kraj? Ja myślałem, że on znajduje się w Europie, e? Kasa, kasa i jeszcze raz - kasa.
prut nie zgadzam sie z toba ... to nie tylko kasa ale takrze lojalnosc wobec towarzyszy broni
Poniroulis- za dużo Call of Duty u Ciebie widzę.
Lukrom- a gdzie jest "pasja i Ojczyzna" w misjach w Afganistanie np? Bo ja tam widzę tylko kasę.
To ślepi jesteście i za przeproszeniem gówno wiecie. To jest tak zwana pułapka wojny. Jakiś czas temu powstał nawet o tym film. Kto raz zasmakuje w wojnie, w tym że wychodząc na patrol możecie nie wrócić. Kto zazna zaufania i lojalności jaka darzy siebie wzajemnie oddział, kto się z nimi zgra i uświadomi że od każdego z członków zależy życie pozostałych już zawsze będzie wracał na wojny.
Co do kasy... tu bym się sprzeczał. Fakt za misje jest jej trochę ale będąc ciągle na misji i tak nie masz co z nią zrobić to odkładasz na konto a później zostaje ci kilkaset tysięcy z którymi nie wiesz co zrobić. Wiem bo interesuję się tym tematem i rozmawiałem z pilotem który wrócił z Afganistanu i odszedł na emeryturę (czego notabene bardzo żałuje).
Z Ojczyzną to fakt, lekka przesada bo tam jej nie ma. Pierwsza decyzja o przylocie na misje, to zapewne sprawa kasy. później jest się już w wyżej wymienionej pułapce wojny.
sejten o7 owszem gralem w call of duty ... fajna gra ... ale jesli nie wiesz co to prawdziwa meska przyjazn i zaufanie do kumpla to nie wyskakuj z takimi tekstami
poniroulis- wnioskując po tym, jak się wypowiadasz o tej "męskiej przyjaźni" również bladego pojęcia nie masz, co to jest. I jeśli dla Ciebie prawdziwa przyjaźń rodzi się tylko na wojnie, to gratuluję. Ja nie potrzebuję siedzieć na froncie, by mieć prawdziwych przyjaciół.
Adminie, człeku małej wiary,
Odpowiedznajpierw patrz co było na głównej,
a potem dodawaj demot takiej kopiującej fujary.
Inaczej strona stanie się typowym gównem.
raczej wojna bo od samego bycia żołnierzem mało kto ginie
Odpowiedznie nadarzam za twojim tokiem myslenia ... to tak jakbys powiedzial ze HIV cie cie zabija tylko AIDS ....
identyczny demot na główniej był już jakiś czas temu!!!
Odpowiedzco z modertaorem i adminem? na alzheimera cierpią? bo innego wyjaśnienia nie widzę...
Ja i tak ide do wojska jeśli nie polskiego to do legii, a takie demoty nic nie wnosza, wole umrzeć dostając kulkę zamiast męczyć się w wieku 70 lat z rakiem. A jeśli wojsko nie robi z faceta męszczyzny to wyślijcie luntka do piechoty i skonczą sie filmiki
Odpowiedztrafny komentarz
Damianku, spokojnie. Nie mów hop. Trzeba mieć zdrowie jak qń (kategoria A i kategoria Z- ciężko je zdobyć, ponad połowa odpada na badaniach wiesz? Byłem i widziałem. Na szczęście ja mam zaliczone na +.)
byøo ;/
Odpowiedzkazdy zawod niesie za soba pewne niebezpieczenstwo
Odpowiedzpieprzyć wojne, afganistan, irak, i afryke! co nas obchodzą konflikty dzikich i czarnych?! to że są zacofani pod względem gospodarczym, kulturalnym i w ewolucji nie oznacza że będziemy za nich poświęcać naszych żołdaków, wogóle uważam że wojna to ch*jowa sprawa, gdy naasza partia dojdzie do władzy razem z współ bratymcami zjednoczymy państwa aryjskie, wypędzimy czarnych, arabów, tórków, latynosów, wzmocnimy system obronny, otrzymamy hegemonie na naszym terenie i zapanuje pokój. przynajmniej dla aryjczyków.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 August 2010 2010 15:16
Odpowiedzpo twoim niku można się domyślic jaka to partia także powodzenia, bo widzę czarną przyszłośc
czlowieku nie wypisuj takich rzeczy w porze obiadowej ... parsknolem smiechem i oplulem sobie monitor
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 August 2010 2010 15:37
Takich to powinni banować na powitanie. Troll.
nie wojsko acz wojna czyni żołnierza poległym.
Odpowiedzto juz było tylko kopiowac umiesz?
OdpowiedzJa idę do wojska bo mnie to kręci a nie dla kasy
OdpowiedzA ja dla kasy
Ta, bo wszyscy wyjeżdżają do Wietnamu..., a nie to nie ten rok.
Odpowiedzprut9 -> Widać że masz nie więcej niż 12 lat, i żadnego pojęcia o życiu, wyłącznie siedzisz na kompie, walisz kapucyna i wkurzasz innych swoją niewiedzą.
OdpowiedzAfryka ?? Gdzie ty pajacu masz Afrykę ?? Mówimy o Afganistanie czy Iraku a ty piszesz o Afryce... Gratuluję spostrzegawczości i niewiedzy.
Pozdrawiam pozostałych.
Przegiąłem kapucyna z tą Afryką, chodziło mi o Australię, hah. A dziś obchodzę swoje pierwsze urodziny, więc niesłusznie robisz mnie jakimś starym prykiem, pojebusie. ;)
demot:Proszę:to są gacie twojego ojca
Odpowiedzcechujesz się bardzo odmiennym poczuciem humoru (jeśli można to nazwać humorem)
Nie wkur****cie mnie, mój facet idzie w tym roku do zawodowego -,-
Odpowiedzno i co ?? jego wybor ... zawsze mozesz zmienic faceta
oo kolejny oklepany temacik na demotach? Psy Pawłowa instynktownie naciskają na plus, czy jeszcze się nie nauczyły, że tego typu gówno było na głównej miliard razy i za każdym razem na nią trafia? Myślicie, że autora tego demota obchodzi los jakiegoś bachora i żołnierzyka? Nie on ma to w dupie. Zresztą lepsza wojna niż pacyfiści i sam pacyfizm, który można uznać za prawie zbrodniczą ideologię
OdpowiedzTaaa, IIWŚ również była o wieeele lepsza od pacyfizmu.
trzeba bronic swojego kraju, a nie czyjegos i potem nic z tego nie miec
Odpowiedzskoro ma matkę nie może być sierotą, co najwyżej na upartego pół-sierotą.
OdpowiedzKolejny ultrapacyfistyczny demot. Wszyscy pacyfiści są pozbawieni wiedzy historycznej i dlatego są przeciwko wojnom i
zabijaniu w ogóle. Poczytajcie sobie chociażby historię powszechną wraz z komentarzami, jakieś dzieło
historiograficzne czy zajmujące się teorią cywilizacji a nie piszecie takie bzdury. W ogóle gdyby nie było wojen to nie byłoby cywilizacji a wy zamiast siedzieć w wygodnych fotelach i pisać bezsensowne demoty siedzielibyście w szałasie i martwili się, by was wilki nie pożarły.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 August 2010 2010 12:40
Odpowiedz@nehelenia: znam. I co z tego? Historia nie zna żadnego państwa, które nie powstało przez podbój, zjednoczoną obronę przed inwazją czy w wyniku rewolucji, wojny domowej. Wojna wymusza rozwój technologii (np. rozwój metalurgii czy szkutnictwa są ściśle związane z wojną). Mit ten nie ma nic wspólnego z postępem. Chcesz świata bez wojen? Pozbaw wszystkich ludzi uczuć i na wzór chorych idei Marksa i Engelsa doprowadź do wspólnej i jednakowej własności wszystkich dóbr. A jak Ci się nie uda - poczytaj sobie chociaż Kapuścińskiego i Konecznego.
Niedorobiony demot. Tylko pieprzycie o tej wojnie w afganie. W porównaniu z I i II wojną światową ta wojna to sielanka. Siedzą w bezpiecznej bazie, tylko na patrolach może być gorąco ale przjeżdżają z własnej woli.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 August 2010 2010 13:17
OdpowiedzNo i co z tego, ze jakiś żołnierz zginie? Taka jego praca. Wojska poborowego już nie mamy, jest tylko zawodowe. Od początku wiedzą jakie ryzyko łączy się z tym zawodem. Teraz to w ogóle wszystko jest na głowie postawione. W czasach przed rozbiorami i wcześniejszych najbardziej trudne i ryzykowne zadania przydzielano właśnie tym, którzy mieli rodziny. W tamtych czasach wartości takie jak rodzina i własny ród jeszcze coś znaczyły. Jeśli zginął żołnierz, który posiadał dzieci to jego ród mógł przetrwać. Kawalerom przydzielano lżejsze zadania po to by mieli oni szansę na założenie rodziny i przedłużenie własnego rodu. To jest wg mnie rozsądne i sensowne podejście do sprawy. Można to też uznać za swoistą politykę pro-rodzinną.
OdpowiedzŚmiać mi się chce jak jakiś debil pisze: Jadą z własnej woli...
może 50% tak, ale spora część ma wybór: albo jedziesz albo wypad z pracy...
i co taki szeregowy który od 8 czy 12 lat służy w wojsku bez wykształcenia ma zrobić???
a naiwniacy którzy twierdzą że przecież: "mamy wojsko zawodowe" niech się wczytają: DO WOJSKA SĄ PRZYJMOWANI JEDYNIE ŻOŁNIERZE PO ZSW, A TERAZ TAKOWEJ NIE MA JUŻ, więc dopiero w 2011 kiedy wejdzie SŁUŻBA PRZYGOTOWAWCZA będą przyjmowani po niej ochotnicy...
Gówno wiecie o wojnie, żadne z was nie doświadczyło tego choćby z perspektywy rodziny, akurat ja tak, mój brat był 6 miesięcy w Afganistanie i teraz jest pewny że nie wyrzucą go na zbity pysk 2 lata przed emeryturą, jestem przeciwny wojnom (ogólnie) jednak jestem DUMNY z żołnierzy Polskiego Kontyngentu w Afganistanie za to że codziennie narażają życie, w obronie podstawowych praw demokracji których w Afganistanie po prostu nie ma, tam za nieposłuszeństwo można żonie obciąć nos, kupić broń bez najmniejszego problemu. Czy uważacie że jak ich pozostawimy samych sobie to problem zniknie??? NIE, w końcu trafią do nas pod przykrywką imigrantów i zaczną wprowadzać swój poroniony porządek...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 August 2010 2010 20:59
OdpowiedzPiszesz jakby demokracja była lekarstwem na wszystkie problemy. A niby dlaczego mamy im na siłę wprowadzać demokrację, której oni po prostu nie chcą. Dlaczego uważasz, że ich styl życia jest gorszy od naszego. Żyli sobie spokojnie przez wiele lat i raptem wpadli do nich amerykanie zapolować na czarownice (terrorystów). Jakby amerykanie przyjechali do Polski, pozakładali obozy wojskowe i starali się kontrolować cały kraj to też bym się wnerwił i chciał ich wypędzić z kraju wszystkimi dostępnymi środkami. Przecież to co robią amerykanie to jest zwykła okupacja. Poza tym jakby Afgańczycy chcieli do nas przyjechać to już dawno mogli to zrobić, jeszcze przed wojną. Jakoś nie zauważyłem zalewu Afgańczyków w którymkolwiek z krajów europejskich. Człowieku zastanów się co piszesz bo bredzisz strasznie.
@micmur13 nie zgadzam sie z toba Sprowadziles temat do przykladu afganistanu (tymczasem wojska polskie sa tez obecne w iraku haiti kosowie ) Wiekszoc zolnierzy jedzie dla kasy ORAZ dla kolegow z odzialu.A co mowia po powrocie to juz inna bajka.Jakby nie patrzec wojna jest straszna i zmienia czlowieka
@goblinwizard nie bronie amerykanow i ich interesow ale nie wciskaj mi kitow ze egzekucje na stadionach kobiet za to ze spotkala sie z facetem a nie mieli slubu to spokojny i normalny tryb zycia
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 August 2010 2010 20:17
dawno temu, ale bylo...
OdpowiedzNie patrz na Amerykanów , Polacy to wojownicy z natury. Jest wódka jest wojna są cycki no jest okejka!
OdpowiedzNaprawdę admin ma jakieś skrzywienie pacyfistyczne, że takie rzeczy wpuszcza na główną.
Odpowiedzdemot:Psioczycie na Irak i Afganistan:A nie widzicie realnych skutków własnych powstań.
OdpowiedzPolacy giną w obronie interesów prywatnych osób a Polacy ani rząd nie będzie miał z tego, żadnych zysków. Tylko ludzie giną i rząd kasę traci. Nawet nie mamy szans na tańszą ropę albo inne zyski a narażamy się wielu państwom.
OdpowiedzA czemu w obronie interesów prywatnych osób a nie USA? Bo zyski USA jako państwa nie będą tak wysokie jak zyski pojedynczych firm. Exxon, Chevron, BlackWater(teraz pod nazwą "X"), Banki (banki finansują obie strony jak w każdej wojnie) oraz wiele innych. W Iraku Rząd zdobędzie na przykład bazę wypadową na Iran i okoliczne kraje oraz tanią ropę. No i kurdów mogą sobie tłumić i uciskać zresztą tak samo jak Saddam Husajn (Pewnie dlatego go od razu w pierwszej wojnie nie złapano bo nie chcieli wzmocnić kurduw czyli Iran. Warto poczytać o żydach i arabach bo dla niektórych to może być to samo.)
To ze idziesz do wojska nie oznacza ze idziesz na wojne.. Czyl, wojsko zrobi z ciebie merzczyzne, taka szkola kazdemu facetowi by sie przydala, bo bedzie na swiecie wiecej takich biberow..
OdpowiedzByło : http://demotywatory.pl/253736/Armia-zrobi-z-ciebie-mezczyzne
Odpowiedz