Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
7579 7983
-

Zobacz także:


Shear
+34 / 562

Być może mnie zminusujecie - proszę bardzo, ale zalogowałem się specjalnie by napisać to co uważam za słuszne :)

Nie kupujcie psów bez rodowodu.

Macie pieniądze, wymarzoną rasę na oku - odłóżcie trochę więcej (co za problem przez pół roku poczekać? Przecież pies zjada przynajmniej 200 zł na miesiąc, więc nie wciskajcie mi, że możecie wydać 1000 zł ale 2000 już nie.. jak was nie stać to wcale nie kupujcie psa) i kupcie zdrowego, zadbanego psa tej rasy z rodowodem.

Jeśli nie macie tyle pieniędzy - ale na tyle, by zapewnić godne życie pieskowi - WEŹCIE PSA ZE SCHRONISKA! Tam jest MASA psów, które są w TYPIE rasy, którą chcecie i za michę karmy dziennie będą waszym przyjacielem na wiele lat.
Po co przepłacać kilkaset złotych na allegro jak można mieć to samo (mieszańca.. bo pies bez rodowodu = mieszaniec, NIGDY nie jest inaczej, nieistotne jak pies jest podobny, zwłaszcza jako szczeniak prawie wszystkie wyglądają tak samo).

Nie wspierajcie swoimi pieniędzmi pseudohodowli gdzie psy są trzymane w klatkach a suki mają miot co pół roku jak maszynki do rodzenia szczeniąt.
Zastanówcie się ile czasu poświęcacie na wybranie odpowiedniego samochodu - będzie on wam służyć przez najbliższe kilka lat, jak dobrze pójdzie. PIES to towarzysz i codzienny przyjaciel na lat KILKANAŚCIE. Czy warto zdawać się na przypadek i ryzykować jego zdrowiem i Twoimi problemami (w tym finansowymi - zobaczcie ile kosztuje leczenie, bo nie powiecie mi, że jak wyjdzie nagle jakaś genetyczna choroba u waszego pseudo "rasowca bez rodowodu" to go uśpicie?)

Proszę tylko o chwilę zastanowienia nad tematem. Dziękuję.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 14 September 2010 2010 18:29

szajmon347
+72 / 120

Ciekawe ile osób przeczyta komentarz Sheara:)+

PeterPL
+62 / 164

@Shear, kazdy pies jest taki sam, nie ma pojecia lepszy gorszy, jak tak myslisz, jestes zwykla swinia.

S sebasss
+83 / 103

Shear masz rację... zminusowałem cię:) wiesz to, że pies był za 2000 z rodowodem nie znaczy ze nie może zachorować. Ja mam znajdę i jest zdrowym silnym psem i wspaniałym przyjacielem:) Znajdując go nie wsparłem "pseudohodowli" Więc nie mogę się z tobą zgodzić. Chociaż naprawdę uważam, że lepiej wziąć ze schroniska niż kupić na allegro

biednybelfer
+40 / 72

@Shear - dobrze prawisz. Niestety, zbyt wiele osób skończy czytać Twoją wypowiedź zbyt szybko i jej nie zrozumie. Widać to z resztą już po ocenie. Szkoda mi zwierząt kupowanych tylko dla szpanu, tylko po to by łazić z pseudo-mastifem za 200zł po osiedlu. Lepszy już kundelek ze schroniska. Ja swoją sunię znalazłem zabłąkaną na cmentarzu i jaka mądra psina z niej wyrosła...

O orglee
+10 / 28

Zdemotywowałeś mnie Shear na równi z tym demotem, więc skoro zaplusowałem go to tobie też muszę...

Shear
+72 / 82

PeterPL: Wskaż mi miejsce gdzie napisałem, że pies bez rodowodu jest GORSZY.

To LUDZIE są gorsi! Sprzedają psy skażone chorobami, rozmnażane w nieludzkich warunkach i genetycznie skrzywdzone a inni ludzie je kupują tym samym nakręcając proceder!

to nie PSA wina tylko KRETYNÓW.

BRAĆ PSA - od sprawdzonych hodowców, tylko psy z rodowodem LUB ze schronisk.

NIE BRAĆ PSÓW - od pseudohodowców sprzedających "rasowe, dziwnym trafem ZAWSZE po rodzicach championach (w takim razie czemu nie rodowodowe?) nierodowodowe".

sebasss: Ale przecież bardzo dobrze zrobiłeś :D przeczytaj całą moją wypowiedź. Nie wsparłeś pseudohodowli - jest super.
Musiałbym podciągnąć psy znajdy pod te które nazwałem psami ze schroniska - na to samo wychodzi i wszystko jest ok.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 September 2010 2010 18:45

stash
+4 / 16

wg tego co podales w zrodle to chyba 13 lat :))

zozex
+39 / 45

@Shear Ja swojego psa znalazłem w śmietniku.. mam go już 3 lata i jest to bardzo mądry piękny pies

Oleks123
-2 / 28

Shear, nie zgodzę się z tobą że każdy pies bez rodowodu jest nierasowy, przecież nie każdy wyrabia szczeniakom rodowody, a np husky bez rodowodu może pochodzić od dwóch huskych z rodowodami.

Shear
+15 / 23

zozex: No i super :)

Krócej, żeby niektórzy zrozumieli:
Potępiam KUPOWANIE PSA BEZ RODOWODU. Każda forma pozyskania go ZA DARMO jest ok.
Nic ponadto :)
Również nie mam nic do psów jako takich. Gdybym miał takiego psa i dowiedział się dopiero potem, że nie powinienem tak robić to kochałbym go tak samo - ale kolejny zakup lepiej bym przemyślał.

marysiak3004
+2 / 22

shear - psy ze schroniska nie są skażone chorobami. moja sunia ma 10 lat i jakoś jest okazem zdrowia. nie kupuję psów rodowodowych za kupę kasy bo mi nie chodzi o jakiegoś odpicowanego yorka czy chiuahue. poza tym jeśli wszyscy by kupowali rasowe psy to dla kundelków nie byłoby miejsca na świecie :( zawsze mi było szkoda mieszańców bo były takie niekochane i odrzucone :( dlatego wolę wspomóc schronisko, czy jak wolisz "pseudohodowcę"

A apawka
+15 / 21

moje "tylko" 8 lat PRAWDZIWEJ przyjaźni :( kosztowało 45 złotych - szczeniak ze schroniska - a w tę sobotę miałam 3 rocznice... :( @Shear - NIE KUPUJCIE PSÓW Z HODOWLI - ADOPTUJCIE!

Shear
+15 / 21

marysiak: przykro mi, ale właśnie tacy ludzie jak ty sprawiają, że niechcianych, biednych, porzuconych i skazanych na beznadziejny los mieszańców jest coraz więcej.
Kupując u pseudo sprawiasz, że jego 'interes' się kręci. Interes polegający na wypuszczaniu jak największej ilości produktów czyt. szczeniaków na świat.
Myślisz, że gdzie takie psy potem kończą?
Sprawdź ile psów z rodowodem jest w schronisku - NIE MA WCALE. Zastanów się dlaczego tak jest i wyciągnij wnioski.

Filemona
+13 / 15

W 100% popieram komentarze Shear - to samo zresztą dotyczy się kotów. Co miesiąc kupuję 'Kocie sprawy', (a przedtem także 'Magazyn Kot', dopóki nie splajtowali) więc wiem co mówię. Wspieranie pseudohodowli to najgorsze, co może być - jeśli chcesz sobie sprawić psa lub kota, kup go od hodowcy lub weź ze schroniska/ulicy etc.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 September 2010 2010 20:22

Exe19
+7 / 9

Shear – musisz KONIECZNIE przeorganizować swój post, bo będziesz ciągle minusowany. Już ja sam przeczytałem góra 5 linijkach i chciałem Ci wlepić minusa, ale coś mnie tknęło i przeczytałem do końca {+).

P Plecha
+18 / 24

A ja zaplusowałam Shear, bardzo mądrze pisze. Mnie osobiście niesamowicie drażni pogląd, że psy rodowodowe są dla snobów, a psy bez "do kochania". Czy to nie idiotyczne? Jak komuś szkoda mieszańców, to proszę do schroniska, proszę wziąć i zapewnić godne życie, a nie kupić na giełdzie za 200 zł bo "do kochania niepotrzebny rodowód". Czyli że jak mam psa rodowodowego, to już nie mogę go kochać, bo jestem snobem? A gówno prawda. Wyrobienie rodowodu dla jednego szczeniaka kosztuje 22 zł. DOKŁADNIE tyle. Skoro tak, to chyba zastanawiające, dlaczego pies z rodowodem kosztuje 2000 zł, a ten bez 200. Hodowla psów wbrew pozorom nie jest sposobem na zarobek, koszt jaki hodowca wkłada w wychowanie jednego miotu to ok. 30 000 zł (utrzymywanie suki min. 3 lata, wystawy, opłaty za karmę, weterynarza, reproduktora, kontrola miotu, odrobaczanie, szczepienia itd.), a średni dochód ze sprzedaży szczeniąt - 21 tys... a taki cwaniak, który rozmnaża psy na giełdzie leci po kosztach, po co szczepienia, po co badania, najtańsza marketowa karma lub resztki, psy w kojcach, szczenięta oddawane za wcześnie bo po co trzymać dłużej, małe są takie słodkie że na pewno ktoś kupi... i potem klops, bo szczeniak chory, niesocjalizowany... mówiąc krótko: HODOWLA ALBO SCHRONISKO, bo to są właśnie miejsca z których powinno się brać psy.

Filemona
+6 / 10

Arktoz, widzę, że nie przeczytałeś do końca komentarza Shear. Powiedz mi, w którym miejscu on napisał cokolwiek przeciwko mieszańcom? Jest przeciwny pseudohodowlom, a to zupełnie co innego niż znajdy czy psy ze schroniska.

Shear
+10 / 14

Chilavert: Polski zwyczaj wypowiadać się w tematach o których nie ma się bladego pojęcia...
Nie, nie sponsoruje mnie żadna hodowla.
Pseudohodowle sprzedają psy za 500-1000 zł. Ich koszt włozony w ten miot to karma 3 jakości (Pedigree itd.) Na czysto na każdym szczeniaku wychodzą 95% tej sumy.
PRAWDZIWA hodowla to przeglądy miotu przez przedstawicieli zwiazku kynologicznego, wizyty u weterynarza, specjalna karma (droga) dla suki w ciąży i karmiącej - 1 jakości, również dla szczeniąt, to szczepienia, wyrobienie książeczek zdrowia, odrobaczania, conajmniej 3 wystawy suki by jakiś FACHOWIEC a nie Pan Stefan ze wsi co miał tylko burka w budzie na łańcuchu ocenił, czy dana suka nadaje się do rozrodu - czy np. nie ma jakichś cech, które mogą sprawić, że szczeniaki będą nie takie jak powinny, to badania na dysplazje i inne choroby na które narażona jest dana rasa. Z wiarygodnego źródła mogę ci powiedzieć, że HODOWLA (dużymi literami) jest dla hobbystów a nie dla tych co chcą zarobić.
U znajomych właśnie takich hobbystów, gdzie miot stanowił 6 szczeniaków - przychód wyniósł 12.000 zł. Wydatki 13.500 zł. Więc proszę, nie znasz się - nie wypowiadaj, bo absolutnie nie masz pojęcia o czym piszesz.

Shear
+12 / 16

xGenesis: Po 1 ależ ty bzdury gadasz - pokaż mi jakieś wiarygodne badania, które mówią, że mieszańce są zdrowsze. Bzdury wyssane z palca.

Po 2 chyba dalej mnie nie rozumiecie. Ciągle powtarzam, że nie mam nic do kundli, tylko do ich kupowania :)
PIES, którego kupicie w pseudohodowli za 800 zł bez rodowodu to pies, którego mogliście mieć za darmo ze schroniska.
Po prostu wolałbym wziąć za darmo coś identycznego niż płacić 800 zł ;) dziwni jesteście. I nabijacie kieszenie tym, którzy co rok hodują inne psy - te które są akurat w modzie. Zobaczcie na allegro na Labradory. Znajdziesz ich całą masę, 90% po czampionach a co ciekawe bez rodowodu, zastanawiające prawda?
CO DO WPADEK: dobrym zwyczajem jest takie psy oddać za darmo - tak robią dobre hodowle bo i takim czasem się zdarzy nie planowany miot.
Poza tym to co piszesz "Ojciec jest nieznany" - potwierdza to, że nie wiesz o czym mówisz. W rodowodzie jest 5 (PIĘĆ) pokoleń wstecz i nie ma możliwości, żeby nie było wiadomo kim był jakiś przodek a szczególnie rodzic.
B Z D U R A i niewiedza. Wielkimi literami.

Klos95
-2 / 2

Głównaa !!!!!!!!!!!!!!!!!! NOW !!!!!!!!!!!!!

Wielki +

K kasumi
+12 / 14

Shear ma rację - nie kupujcie zwierzaków z pseudohodowli i nie nakręcajcie tym (nie)ludziom
biznesu! Lepiej odłożyć więcej kasy i kupić z prawdziwej hodowli jeśli już musicie mieć rasowca, ale najlepiej przygarnąć ze
schroniska lub ulicy. Zwierzak pozyskany w ten sposób będzie wam wdzięczny do końca życia.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 September 2010 2010 8:50

C Cichy23
+8 / 10

Do wypowiedzi Sheara chciałabym dodać tylko tyle że wspaniale by było gdyby ludzie nie KUPOWALI (bo przygarnąć za darmo z dobroci serca to co innego) żądnych zwierząt z pseudohodowli oraz sklepów zoologicznych. Teraz w internecie można znaleźć strony stowarzyszeń niemal każdego zwierzątka gdzie można takie za darmo adoptować i nie ważne czy ktoś jest miłośnikiem kotów, psów, szczurów, królików, świnek morskich czy żółwi. Pseudohodowcy trzymają zwierzęta w okropnych warunkach, krzyżują blisko spokrewnione ze sobą osobniki żeby otrzymać ciekawsze odmiany, zwierzęta często są chore lub mają pasożyty. Sama mam dwa adoptowane szczury i jednego rodowodowego i nie mam już zamiaru nigdy kupować zwierząt chyba że od prawdziwych hodowców.

C Cichy23
+8 / 10

minib00m, ten farmer który bądź co bądź sprzedał tego psa na pewno miał z tego jakiś zysk ale nie rozmnażał psów z premedytacją dla zysku. Pewnie dbał o niego tyle o ile jak to na wsiach czasem bywa ale na pewno nie był typowym pseudohodowcom a zapłata za psa miała wydźwięk "fajny z pana facet masz pan na pół litra". Pseudohodowle to zupełnie inne zjawisko, można mieć naprawdę wspaniałe zwierzęta z takich miejsc ale to nie znaczy, że powinno się je wspierać. Wspaniałego przyjaciela można mieć także za darmo z adopcji nie napychając kieszeni ludziom, którzy czerpią zyski na cierpieniu zwierząt.

A abartis
0 / 4

Shear przytulisko dla zwierząt w Brzegu (woj. opolskie) zapraszam do przygarnięcia RASOWEJ, RODOWODOWEJ suki ONka, ma na imię Bunia, ma około 8 lat i ma RODOWÓD.. więc nie jest tak jak myślisz, że w schroniskach nie ma psów z rodowodem jak to napisałeś - wcale.. z resztą się zgadzam pseudohodowle, masowa "produkcja" szczeniaków rasowych bez rodowodu itp.

coperfield90
+1 / 5

Shear
Zminusowałem Cię, gdyż zacząłeś od namawiania do kupna psów z rodowodem, a nie mieszańców. Dopiero później zaczynasz mądrze pisać i chciałem Ci dać plusa, ale było już za późno :(

Shear
+5 / 7

abartis: Znajdź więcej takich przypadków. Jeden pies? Na TYSIĄCE mieszańców?
Dla mnie to tylko potwierdza regułę.
marysiak3004: nigdzie nie napisałem, że psy ze schroniska są skażone chorobami - nie wiem sąd bierzecie takie moje wypowiedzi O_o. Za to z pseudohodowli i zoologicznych (psy tam są od malusiego wystawione jak towar dla tysięcy ludzi - w wieku, w którym nie mają szczepień i powinna być kwarantanna) owszem tak!

Dzięki za wsparcie - Filemona, Plecha, kasumi, Cichy23 i inni.

Quezacoatl
+4 / 6

Shear na 100% racji, psy bez rodowodu i kojarzone jak popadnie najczęciej mają wady genetyczne, choroby przewlekłe i trzymane w złych warunkach w okresie szczenięcym wykazują częściej agresją. Nie kupować od pseudo-hodowców a brać ze schorniska! Hodowca przynajmniej wie co wychował i czego można się spodziewać po szczeniaczku w wieku późniejszym.

L Lynn1902
-3 / 5

@Shear czy wszystkie psy bez rodowodu są z "pseudohodowli"? Czy to nie jest tak że nawet jeżeli oboje rodziców ma rodowód to tylko pierwszy (czy może 2 pierwsze)szczeniaki które się urodzą mają rodowód a pozostałe już nie? I co wtedy hodowca robi z pozostałymi pieskami? Wyrzuca na śmietnik czy jak??
Poza tym ja np. kupiłam psa bez rodowodu ale nie od pseudohodowcy tylko od babki która miała swoją suczkę i trzymała ją u siebie w domu a nie w klatce i akurat urodziły jej się szczeniaki.
I jeszcze jedno: dlaczego w schroniskach nie ma psów z rodowodem? Bo jak ktoś wyrzuca psa z domu i np. przywiązuje go lesie do drzewa albo wywozi do innego miasta i tam wyrzuca, to chyba nie zostawia przy nim rodowodu, prawda?

C Cichy23
-1 / 1

Lynn1902

Dobry zwyczaj nakazuje zrzeszonym hodowcom oddawanie przypadkowych miotów za darmo. Wszelkie psy które urodziły się w takiej hodowli i z jakiegoś powodu nie mogą dostać rodowodu też są oddawane za darmo (jest ograniczona liczba szczeniaków z miotu które mogą dostać rodowód ale to zdecydowanie więcej niż 1 czy 2!). Przypadek twojego psa kupionego u znajomej babki oczywiście nie kwalifikuje się do pseudohodowli. Nie mniej jednak ja to odbieram tak: tej pani urodziły się małe pieski i uznała, że to żaden problem bo przecież nawet wydatek na ich utrzymanie jej się zwróci jak je sprzeda (a może i na nowa firankę starczy). Gdyby nie było chętnych na kupno tych piesków to by pewnie oddała je za darmo a potem się zastanowiła nad sobą i albo pilnowałaby swojej suni albo by ją wysterylizowała. Moim zdaniem jest za dużo bezdomnych zwierząt żeby każda babeczka czy facecik sobie tak beztrosko pozwalali na przypadkowe mioty u swoich zwierząt. I jeszcze raz napiszę, zwierzęta bez rodowodu są tak samo wspaniałymi zwierzętami jak te z rodowodem. Chodzi o to, żeby nie płacić bezmyślnym ludziom za ich głupotę. Jeszcze zapłacenie komuś znajomemu za szczeniaka jest dla mnie do przyjęcia jako drobny gest wdzięczności. Za to płacenie pseudohodowcom jakby nie było dużych pieniędzy za psa w typie danej rasy to niemal popieranie barbarzyństwa.

T Tigerek
+1 / 3

Shear wie co pisze, widac, ze sie na tym zna) A tam ktos pisal o kundelkach ze sa zdrowsze, biorac to na logike ich rodzicami moga byc 2 rasowy psy innej rasy co za tym idzie odziedzicza geny wystepujace tylko u tej rasy oraz u tej 2 wiec patrzac logicznie powinien byc zdrowszy D

lipton823
-2 / 2

shear posłuchaj jednej rzeczy. Jeśli się kupuje psa bez rodowodu nie oznacza on z góry chorób i zaniedbań. Moja babcia ma psa teriera który ciągle jest chory, natomiast mój mieszaniec jest szczęśliwy radosny i zdrowy. To tak jak by zastosować się do spartańskich warunków i zabijać każde dziecko chore i niepełnosprawne.

Shear
+6 / 8

Lynn1902: chętnie ci odpowiem i niech to przeczyta jak najwięcej osób.

TO, ŻE RODOWÓD DOSTAJE PIERWSZE XX SZCZENIAKÓW W MIOCIE TO KŁAMSTWO PSEUDOHODOWCÓW!!! Nie ma takiej zasady. Było w prawie tak ROK w 1993 roku i zostało zlikwidowane.
PSY, KTÓRE TAK MIAŁY JUŻ DAWNO NIE ŻYJĄ. WSZYSTKIE RASOWE PSY DOSTAJĄ RODOWÓD - nawet te, które nie nadają się na reprodukcję, np. mają niebieskie oczy u rasy, która nie powinna takich mieć - wtedy dostają wpis do rodowodu, że pies jest niehodowlany.

Ponadto pojawiły się wątpliwości, że jak masz psa z rodowodem to więcej cię kosztuje, bo trzeba opłacać składkę, wyrobić rodowód itd.
Również bzdura - przy odebraniu szczeniaka od hodowcy dostajesz METRYCZKĘ z która MOŻESZ A NIE MUSISZ iść do związku kynologicznego. Nikt NIE KARZE ci zarejestrować u nich psa czy go wystawiać.
Powiem więcej, współczynnik zatejestrowanych psów rodowodowych (czyli ludzi, którzy chcieli mieć rodowód, opłacać składki i może jeździć na wystawy) to 50%.
Czyli co druga osoba mającego rodowodowego psa ma go TYLKO do kochania.

lipton823: nie mówię, że zawsze tak jest. Ale można równie dobrze napisać, że dziecko urodzone w Polsce niekoniecznie musi być zdrowsze od tego urodzonego w Kenii. Wiecie skąd wiem? Bo moja siostra zmarła zaraz po porodzie a w Kenii widziałem dziecko, które dożyło do 5 miesięcy - stąd wniosek, że Kenijskie dzieci niekoniecznie muszą być mniej zdrowe prawda?
Jeszcze dodatkowo bym sprostował, że mieszańce niekoniecznie chorują częściej, ale te pseudorasowe kundle z pseudohodowli, zawsze jakimś cudem po championach, OWSZEM.

Znam milion historii o tym jak długo trwało, jak było bolesne dla psa i właściciela (w przenośni) czy jak drogo kosztowało leczenie psa z pseudohodowli.

Poza tym wyobraźcie sobie sytuację - BARDZO POWSZECHNĄ, przejrzyjcie na oczy, ludzie są potworami - że dopuszcza się do miotu BRATA Z SIOSTRĄ. Zgodzicie się, że pies jest "r a s o w y"? I jak pięknie wygląda - cały Labrador czy Pekińczyk albo inny Wyżeł prawda? I nikt wam nie wmówi, że to nie jest ta właśnie rasa.
Szkoda tylko, że za parę miesięcy czy lat - kto wie, wyjdą powikłania o jakich nawet nie śnicie.

W przypadku psa z rodowodem taka sytuacja nie ma prawa mieć miejsca. Wszystko jest kontrolowane i udokumentowane w rodowodzie. A w przypadku jakiejś 'wpadki' szczeniaki są oddawane za symboliczną złotówkę.

Błagam was, bierzcie psy ze schronisk a nie od pseudohodowców. Wy kupujecie oni produkują, tak działa rynek i nigdy się to nie skończy jak nie będziecie postępować inaczej niż wspierać ten proceder.
Schroniska pękają w szwach i będą jeszcze długo jeśli to się nie zmieni.

DLA BARDZIEJ ZAINTERESOWANYCH TEMATEM:
Wpiszcie w google frazę: RASOWY = RODOWODOWY - znajdźcie jakąś stronę, która o tym mówi. Zrozumiecie. Ja zrozumiałem bo kiedyś myślałem tak jak Wy.
Powodzenia i dzięki.

1 19cheetos77
-1 / 3

15 zł Tak ? To widocznie go nie karmiłeś.

Catar
0 / 2

A karma?

Shear
+4 / 6

Jeszcze jeden fakt, o którym tu nie napisałem.

Można również dostać u hodowców psa 'niehodowlanego' np. z jakąś skazą, która nie ma znaczenia dla jego zdrowia a tylko dla znawców rasy, a która sprawi, że taki pies będzie dużo taniej sprzedany.
Przykład - suka pewnej rasy (nie piszę jakiej, nie chcę żeby stała się bardziej popularna - to tylko szkodzi rasie i zachęca pseudohodowców do jej "C H o d o w a n i a" w kolorze czarno białym miała jedno niebieskie oczko - niedopuszczalne dla tej rasy i tego umaszczenia - została sprzedana dużo taniej i do rodowodu (który oczywiście też otrzymuje - jak WSZYSTKIE szczeniaki w miocie) miała wpis "suka niehodowlana". Również na wystawy nie było sensu z nią jeździć, bo nie miała szansy otrzymać najwyższej noty - była, a właściwie JEST to suka tylko do kochania ;)
Nie muszę chyba mówić, że cena ta była porównywalna (czasem nawet mniejsza) niż psów bez rodowodu - z gwarancją, że jest to zdrowiutka sunia tej właśnie ukochanej rasy.
Dla chcącego nic trudnego - ale nie, Polacy kupując psa zachowują się jak małe dzieci. Zero pomyślunku..wydają setki złotych nawet bez wygooglowania tematu - czy aby na pewno ten rodowód to tylko świstek.
Nad autem to się zastanawiacie miesiącami a posłuży wam przez parę lat. Pies z wami będzie przez kilkanaście - a zdajecie się na przypadek.

PS. znam dziewczynę, która zapłaciła za psa bez rodowodu w zoologiku 1600 zł i nie da się jej wmówić, że zapłaciła tyle za mieszańca. Za tyle mogła mieć psa z papierami, albo żarcia na kilka lat dla psa ze schroniska. Głupota czasem onieśmiela.

jaro1510
0 / 4

A ja mam kundla już 11 lat :P i sram na jakieś rasowce "maskotki" typu York... blee

Shear
0 / 4

jaro1510: kolejny inteligent, dla którego rasowe psy kończą się na yorku i chihuahua.
RAS JEST PONAD 300. Zgrupowane w 10 grupach FCI i wielu podgrupach. W ich skład wchodzą między innymi owczarki i psy zaganiające, pinczery i sznaucery, molosy, psy górskie i szwajcarskie psy do bydła, molosowate, szwajcarskie psy pasterskie, teriery małe, duże, średnie, miniaturowe i teriery typu bull, jamniki, północne psy zaprzęgowe, mysliwskie i pasterskie, szpice europejskie, azjatyckei i pokrewne, rasy pierwotne i pierwotne myśliwskie, psy gończe, posokowce i pokrewne, wyżły kontynentalne, brytyjskie i irlandzkie setery, psy aportujące, płochacze i psy wodne, biszony i rasy pokrewne, pudle, małe psy belgijskie, psy bezwłose, rasy tybetańskie, Chihuahua i cała duża grupa spanieli angielskich, japońskich i pekińczyków, charty długowłose, szorstkowłose i krótkowłose A TY PISZESZ, ŻE NIE PODOBAJĄ CI SIĘ PSY RASOWE, BO YORK JEST NIE W TWOIM GUŚCIE. HAhahahahahahahahaha, śmiać się czy płakać?

N naciunia7
0 / 4

@Quatz uważasz że pedigree to to samo co ryż, czy ziemniaki? Nie przesadzasz za bardzo? Wiele psów NIE MA NIC do jedzenia, a ty tu taka arystokracja, najlepiej karmę za 300 zł kup! Nawet nie wiem co napisać, bo twoja wypowiedź mnie zbulwersowała. A co do tematu: mój pies jest właśnie z takiej 'pseudo hodowli' Kocham go nad życie i nigdy nie oddam, ale już nigdy w życiu w ten sposób psa nie kupię. Uważam, że najlepiej wziąć psa ze schroniska. Wystarczy być tam choć raz i zobaczyć ten smutek, piszczenie i oczka pełne miłości jakby wolały 'weź mnie!' To tak chwyta za serce... i nawet gdybym miała miliony na koncie NIGDY nie kupiłabym już psa, nawet z rodowodem, zaświadczam że te przygarnięte dadzą tysiąc razy więcej miłości ;)

M Marcin1332
-1 / 5

@Shear tu sprawa nie tkwi w rodowodzie. Mało osób kupuje psa z rodowodem, ponieważ takie psy kosztują kilka razy więcej od psa bez rodowodu. To że pies nie posiada rodowodu nie oznacza, że pochodzi z pseudo hodowli itp. Rodowód NIE DAJE gwarancji ,że pies jest zdrowy. Z resztą wielu sprzedawców pozwala obejrzeć rodziców szczeniaka. Kupiłem psa bez rodowodu 12 lat temu jako pięciomiesięcznego szczeniaka i parę ładnych latek jeszcze szczęśliwie pożyje. Piesek z rodowodem również może posiadać wady genetyczne a rodowód nie sprawi, że te wady nie zaistnieją.

Shear
-3 / 3

Przedmówco piszesz bzdury :)
"@Shear tu sprawa nie tkwi w rodowodzie. Mało osób kupuje psa z
rodowodem, ponieważ takie psy
kosztują kilka razy więcej od psa bez rodowodu."
Znam osobę,
która ma psa bez rodowodu za 1600 zł a innego, który ma psa z rodowodem za 1100 zł. Kilka razy
więcej mówisz? Zdarza się, że z rodowodem kupisz nawet taniej - a zwykle mniej więcej 1,5 ceny
psa bez rodowodu. To naprawdę tak wiele?

"To że pies nie posiada rodowodu nie oznacza,
że
pochodzi z pseudo hodowli itp. Rodowód NIE DAJE gwarancji ,że pies jest zdrowy."

Oczywiście,
że nie. Ale masz 100% pewności, że był wychowywany w dobrych warunkach, że miał szczepienia
itd.
NIGDY nie można być niczego pewnym. Jak wyjdziesz na dwór w brzydki dzień to NIEKONIECZNIE
musisz zachorować, ale jednak bierzesz kurtkę i parasolkę, żeby nie zmoknąć prawda?

"Z
resztą wielu
sprzedawców pozwala obejrzeć rodziców szczeniaka."
Taa... Ja bym ci mógł nawet
pokazać Zwycięzce Świata jako tatusia i Championa 50 krajów jako mamusie - czemu miałbym
kłamać w sprawie rodziców? O ileż lepiej brzmi "po championach" niż "po spokrewnionych psach,
które od biedy są podobne do tej rasy". Zgadza się?
Pokaż mi jakiś dowód, że te psy, które
ci pokażą to rodzice.
I nie mów mi, że po prostu w to wierzysz ;)

"Piesek z
rodowodem również
może posiadać wady genetyczne a rodowód nie sprawi, że te wady nie
zaistnieją."
Rodowód
pokazuje 5 pokoleń wstecz. 5 pokoleń, które były dopuszczane do rozmnażania na podstawie
wiarygodnych badań. 5 pokoleń psów ocenionych przez fachowców i 5 pokoleń NIESPOKREWNIONYCH
psów.
Zgadzasz się, że ryzyko wad genetycznych jest zminimalizowane?
Masz jakąkolwiek fachową wiedzę na ten temat? Bo Polacy mają zwyczaj się wypowiadać bez takowej. Ja w temacie poruszam się od dłuższego czasu na bieżąco. Jestem w kontakcie z hodowlami i hodowcami. Pomagam w szukaniu nowych domów dla psów, które są z pseudohodowli - ani razu nie zdarzyło mi się mieć taki problem z rodowodowym psem (raz ktoś musiał oddać, ze względu na nasilenie alergii - stało się to od ręki i bez problemu). Nie mówiąc o tym, że rodowodowego psa nikt nie porzuca w lesie lub po prostu wyrzuca z samochodu. Tyle w temacie. Zapraszam do wymiany wiadomości jeśli ktokolwiek chce więcej dowiedzieć się od osoby, która naprawdę się na tym zna (nie mam tu miejsca na skromność).

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 September 2010 2010 18:47

K Keitii
0 / 0

@Shear ma całkowitą rację, żeby zrozumieć rozbiję to na części

Jeśli chcecie zrozumieć to musicie to przeczytać całe, jeśli przeczytacie połowę to wszystko na nic. Również można poczytać o akcji R=R bo to co napisałam to tylko mała część.

- Pies zupełnie rasowy posiada rodowód - rodowód to gwarancja rasowości. Czyli że rodzice są czystej krwi np. Yorka czy Owczarka Niemieckiego.
- Pies w typie rasy nie posiada rodowodu i jest hodowany nielegalnie. Nie ma pewności że będzie zdrowy i nie grożą mu choroby*. Pseudohodowcy najczęściej sprzedają taniej psa (np. rasowy kosztuje 3 500zł a taki 800zł) i suki rodzą co 0,5 roku. Są trzymane w ciasnych klatkach, mają złe pożywienie i ogólnie - maszynka. Szczeniaki, które się rodzą od takiej suki nie są rasowe jeśli nie mają papierka więc nie możecie powiedzieć że macie rasowego psa i nie maci żadnej pewności że nie będzie chorował*. Kupując takie psy napędzacie nielegalny rynek.
- Jeśli nie macie pieniędzy na rasowego psa to nie kupujcie taniej, tak zwanego "rasowego nie posiadającego rodowodu" bo nie jest rasowy tylko w typie**. Weźcie psa ze schroniska, czeka tam tysiące (jak nie miliony) zwierząt, a takie zwierze kosztuje do 50zł.

Nie mówię że jeden pies jest gorszy drugi lepszy bo ma rodowód. Nie, nie chodzi o to, tylko o to, żeby nie rozpowszechniać chorób psów nierasowych. Jeśli pseudohodowle (czyli hodowle psów bez rodowodu) będą się rozpowszechniać możemy wkrótce zapomnieć o posiadaniu jednego psa przez 15 lat tylko np. 5...

*Każda rasa ma typowe choroby jak jakmiki dysplazję stawu biodrowego, ale jeśli skrzyżuje się kilka ras to prawdopodobieństwo zachorowania jest większe i jest więcej takich chorób.

Shear
+5 / 11

kafufu: miałem dokładnie to samo napisać ;)

P Pina92
+11 / 15

zgadzam się z kafufu.
pies to świetny przyjaciel, który doskonale wyczuwa Twoje emocje.
wiem po
sobie - zawsze, gdy jestem przybita moja sunia przyjdzie i położy swoją głowę na moje kolana, a
następnie spojrzy na mnie smutno, tak jakby brała na siebie część moich trosk. "niewiele"
powiesz. odpowiem, że wystarczy. psy są wierniejsze od ludzi. nie zostawią, nie obgadają za
plecami. oczywistym jest, że nie zbudujesz z nimi tak głębokiej relacji, jak z drugim
człowiekiem (ze względu na ich nieco prostszą fizjonomię), ale to myślące i mądre stworzenia,
które są wspaniałymi towarzyszami i przyjaciółmi.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 September 2010 2010 18:56

Shear
+5 / 7

Jeden z dowodów na bzdury religii.
Że niby psy nie mają duszy? W takim razie większość z nas również nie ma.
A z bardziej przyziemnych spraw.. jak wyjaśniają w takim razie psie sny? (kto ma psa ten wie) Instynkt? Śmiechu warte ;)

P Pina92
+2 / 4

Shear o tak... psy biegające i szczekające przez sen są czasami przezabawne xD.

nie mają duszy? one mają o wiele piękniejsze dusze, niż niektórzy ludzie.

a swoją drogą to kiedyś oglądałam na youtube psa, któremu właśnie coś się śniło i nagle zerwał się na nogi, ruszył przed siebie i uderzył w ścianę.

thepower14
0 / 2

mojego yorka ciężko obudzić z takiego snu raz przez sen mnie ugryzł, warczy, a czasem przychodzi w środku nocy przestraszony bo coś mu się śniło...

Shear
-1 / 1

Dokładnie, psie sny są niesamowite :) Moja sunia, która na co dzień nie szczeka od święta przez sen często warczy i poszczekuje, czasem piszczy jakby śniło jej się coś strasznego (cmokam wtedy, żeby ją troszkę rozbudzić, żeby się nie bała biedula :P) albo zaczyna biegać przez sen :)
Pina: Widziałem ten filmik... to już jest psi hardkor :P On przebiera nogami niesamowicie :)

Wicius69
-3 / 15

Może piesek mu odszedł 2 lata temu ?! Amen.

hikarijp
+2 / 12

przeciez napisal 2010 -.-

Friq
+18 / 26

hikarijp - pies w posiadaniu 1995-2010, ale brałam go jako dorosłego, ludzie tak ciężko to zrozumieć?

btw. jestem DZIEWCZYNĄ.

E envyabsinth
+3 / 3

Friq- i masz problemy z matematyką, nie? teraz to już napisałaś, że pies żył 13 lat a w Twoim posiadaniu był 15 :) miałaś psa od roku 1999 do 2010, prawda?

Friq
+7 / 9

Tak, totalna literówka, wybaczcie :P 1999-2010 w posiadaniu
Ruda miała około 2 lata gdy ją brałam, nie miała przednich jedynek dolnych (najprawdopodobniej ktoś jej je wybił) i do końca życia bała się ludzi śmierdzących alkoholem,a gdy juz była bardzo chora to na rentgenie wykryliśmy u niej śrut w ciele, dość głęboko i pod kątem co oznacza, ze ktoś do niej dawno temu strzelił z bliskiej odległości. Pomimo cierpień, które zafundowali jej 'wspaniali' ludzie, była to istota spokojna i cierpliwa, nigdy nikogo nie ugryzła, mojemu kilkuletniemu bratu pozwalała robic ze sobą dosłownie wszysko :)

S seiryu777
-1 / 1

dobrze,że tylko "kilkuletniemu" ;f

K kajoj1238
+12 / 18

Przykro mi . Ale myślę ,że to były nie stracone , warte wspomnień 11 lat:) .Pozdrawiam :)

Odpowiedz
Friq
+12 / 18

Besatt - nie żałuj głupca, nie masz pojęcia jak 'stosunki człowiek-pies' potrafią przewyższać nawet przyjaźń 'międzyludzką'

hikarijp - Tak, nie miałam jej od szczeniaka, była brana ze schroniska kiedy miała około 2 lata. Jedno drugiego nie wyklucza :P

Odpowiedz
K Keitii
0 / 0

kafufu - symboliczna kwota jako darowizna dla schorniska. nie za psa. a chodzi o to że to prawie jak za darmo, nie bądź taki rachowny ....

Friq
+7 / 25

15 zł to tylko symboliczna kwota, za tyle została ona zakupiona, czy ty np. swoim dzieciom w ich 18 urodziny wyliczyłbyś ile na nie wyłożyłeś przez 18 lat życia z nimi?

N NoisE89
+13 / 31

Kur#a ludzie jak wy się czepiacie... Ja sam jestem skrupulatny, ale jak was słucham to mi ręce opadają... Jak ktoś wstawi demota, że kupił na drugim końcu miasta Coca-colę za 6zł, to też powiecie że demot ch#jowy, bo napewno jeszcze za bilety tramwajowe żeby dojechać musiał zapłacić? Zamiast sie dopierdzielać do takich detali, to zrozumcie przekaz, a jak nie kumacie, to nie szukajcie dziury w całym, tylko szukajcie dalej durnych demotów, które zrozumiecie. Friq +.

D dreamaboutflying
+1 / 3

ludzie, przecież to 15 zł to koszt 'nabycia' psa, a nie jego późniejszego utrzymania, czy to nie oczywiste?

T Tofik
+1 / 3

Tylko, że przekaz tego demota jest bardzo szkodliwy: mówi o tym, że kupując psa ma się przyjaciela za symboliczną kwotę - niestety bardzo dużo ludzi żywi takie przekonanie i bezmyślnie kupuje albo przygarnia sobie psa, którego potem nie są w stanie utrzymać w odpowiednich warunkach. Utrzymanie psa (wyżywienie, szczepienia, wizyty u weterynarza) to wcale nie są symboliczne kwoty. Mam wrażenie, że autor demota albo sam nie pokrywał kosztów utrzymania psa, bo robili to rodzice, albo dawał mu jeść byle co i zabierał do weterynarza tylko wtedy, gdy pies był widocznie chory. Inaczej komu przyszłoby do głowy myśleć o koszcie kpienia psa, który jest niższy od kosztu utrzymania psa przez miesiąc?

sprzedawcamarzen
+5 / 13

oczywiście +! życze głównej, mi 3 msc temu odszedł piesek, i wiem że juz takiego przyjaciela mieć nie będe, bo ludziom nie potrafię zaufać... ;(

Odpowiedz
APAP
+1 / 7

Masz rację - pies na pewno nie przekaże nikomu niczego co mu powiedziałeś.

T Tyberiusz46
+6 / 16

Kłócicie się ile lat miał pies, a nie o to tu chodzi. Pies wzięty ze schroniska za 15, czy 20 zł to prawdziwy przyjaciel, widać po nim, że jest wdzięczny za to, że go zabrałem stamtąd.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 September 2010 2010 0:17

Odpowiedz
A alamalaSu
+5 / 11

ja zaplacilam za psa 50 zł schronisko chciało 150 bo to pies w typie danej rasy a nie mieszaniec ale dałabym i wiecej,dobrze ze sa ludzie ktorzy chca jeszcze psy przygarniac zamiast kupowac od pseudohodowców

Odpowiedz
Shear
+2 / 8

generalnie dobrze piszesz, tylko przyczepie sie do tego:

"w typie danej rasy a nie mieszaniec"

w typie danej rasy i każdy inny = mieszaniec
z rodowodem = rasowy

Nie ma innego podziału.

hoszanna
-3 / 3

Shear, znasz się na psach?
Moi rodzice kupili "labradora", jak się dowiedziałam że bez rodowodu, to się zdziwiłam no ale pomyślałam: ok, zobaczymy co z tego wyrośnie.
I po znacznym pogłębieniu mojej wiedzy nt. kynologii muszę Ci powiedzieć, że ten pies ma WSZYSTKIE cechy labradora, czasem więcej niż jego rodowodowi koledzy. Zastanawia mnie tylko - dlaczego nie miał metryki. Wiesz może skąd się biorą takie psy? Jego ojciec prawdopodobnie był nastawiony na rozród, nie wiem czy miał rodowód - ale na pewno nie był tak kochany jak mój ):

S Skazka
+6 / 18

Żal mi ciebie.

Barturus
+3 / 11

Jacy debilni i cholernie złośliwy ludzie żyją w XXI w. To co tutaj wypisują pokazuje, że śreniowiecze dla ludzkiego umysłu znowu się zaczeło!

Shear
+4 / 10

Koksik93: Idiota.

Za każdą okejke dla tego komenta 10 lat smażenia się w piekle dla tego pajaca ;)

aronek1
0 / 6

nie trafisz na mistrzow pajacu, he ;]

T Tofik
+2 / 2

Koksiku: Twój komentarz najlepiej podsumowuje kretynizm tego demota. (Dawno, dawno temu na tej stronie za sarkazm i czarny humor dostawało się plusy.)

F Fibius
+9 / 15

I dlaczego gdy zwierzęciu chcemy zakończyć męki jest ok, ale gdy dotyczy to sparaliżowanego człowieka-warzywo jest to zbrodnia i wszystko co najgorsze?

Odpowiedz
NonkonformistaRD
+3 / 9

Tak, bo żyjemy w kraju upośledzonych umysłowo, ale rządzących wszystkim katolików, którzy prędzej ukrzyżują osobę domagającą się eutanazji, niż spełnią jej prośbę.

Pieska mi szkoda, sam mam 3 i jestem do nich bardzo przywiązany. Daję plusa :).

Tallaia
-1 / 1

ja też ;) znalazłam moją suczkę 7 lat temu pod śmietnikiem na osiedlu

Dolarr
+7 / 13

jestes poje*any jak lato z radiem

S Szakip
+3 / 7

Wy idioci. Jemu chodzi o ZAKUP psa. ZAKUP! Wiadomo, że utrzymanie go kosztowało...

Odpowiedz
kredens777
+1 / 3

Naprawdę niektórzy są ograniczeni i nie wiem w ogóle co robią tutaj ...

Odpowiedz
menime
+4 / 6

widzę, że nick zobowiązuje

aronek1
0 / 2

tak, twojej i nie piszcz tak na przerwach, zasmucony woźny :D

L lukasch255
-1 / 9

eh no qwa jak mozna myslec ze on go przez 11lat nakawmil za jedyne 15zl...
ludzie ogarnijcie sie i uzyjcie od czasu do czasu czegos takiego jak "MOZG"

za demota daje +, sam mam pieska, nawet 2 :) codziennie ze mna spi i codziennie rano budzi ;d jak wracam ze szkoly to czeka juz w oknie

Odpowiedz
S Szakip
+1 / 7

Boże... Jesteś niemiłosiernie ograniczony...

Friq
+2 / 4

Och, jaka to tragedia, ze ktoś nie wiedząc o istnieniu takiego demota wrzuca podobnego, normalnie nigdy to sie nie zdarzyło. ;/

Ania1008
-1 / 7

ja za swojego dałam 200zł ale dałabym i kilka razy więcej :)
@grachol 11? ja naliczyłam 13 lat... (1997,98,99,00,01,02,03,04,05,06,07,08,09,10, no odjąć rok bo nie wiadomo kiedy się narodził i kiedy odszedł)

Odpowiedz
S Szakip
-4 / 8

Kolejny idiota...

barcaa4
-1 / 3

super demot;] wiara oczywiscie wymysla juz ale wiadomo o co w nim chodzi. mądrym nie trzeba tłumaczyć ;] a Ci mniej rozumni piszą jak piszą ;] pluss

Odpowiedz
V veronicah
-1 / 3

mnie 50 zł i to chyba najlepiej wydane przeze mnie pieniądze w całym życiu :)

Odpowiedz
S Szakip
-3 / 3

Cóż... Mnie taki przyjaciel ( a właściwie przyjaciółka ) kosztowała 500 zł. Ale mógłbym wydać i z 1000000 zł ( jeśli bym miał ) za taką przyjaźń.

Odpowiedz
I Iskier
-2 / 4

@ Friq "pies w posiadaniu 1995-2010, ale brałam go jako dorosłego" - Skoro piszesz, że brałaś jak miała dwa lata czyli w 1997, to do 2010 jest 13 lat. Naucz się albo liczyć, albo wyrażać swoje myśli, bo to aż wstyd...

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 14 September 2010 2010 18:37

Odpowiedz
Friq
+1 / 3

Literówka to byłą, miałąm napisać 1999-2010, ale było już późno i widocznie sie pomyliłam ;)

v4ns
+1 / 3

a mój pies nazywał sie Hshfifowjqaytqkof

Odpowiedz
O ollu52
-4 / 8

sheara..no powodzenia, że psy rasowe(z rodowodem) nie mają chorób genetycznych skoro są genetycznie modyfikowane XDXD

Odpowiedz
Mikat123
+3 / 7

Też mi pies w grudniu odszedł (czyt. zdechł). Dostałam go na urodziny. Miał 9 lat i umarł na serce... By przeżyć potrzebowałby przeszczepu tego właśnie organu. W dzień, w który mieliśmy jechać do weterynarza zdechł.
Grudzień 2009r. RIP... :"(
Nadal mi chce się płakać, gdy o nim pomyślę...

Odpowiedz
hoszanna
0 / 4

najgorsze jest to, że śmierć piesa nigdy nie przestaje budzić w Tobie żalu. mój został uśpiony (w tajemnicy przede mną, czego nigdy nie wybaczę mojej rodzinie) 7 lat temu i dalej czasem mi poleci łezka...

K Kobuch
-1 / 3

+ ja wydałem 20 zł i też mam swoje szczęście już od 6 lat.

Odpowiedz
S sasekk
-5 / 9

deomot: 15 zł pies , 11 lat razy ~ 300 zł daje 3300 zł nie taka tania ta przyjaźń

Odpowiedz
W wallachu
+7 / 11

Mnie moj piesek kosztował flaszke wodki i ciesze sie z tego bardziej niz gdybym ja wypil :)

Odpowiedz
Roleta
+3 / 7

Ja mojego przyjaciela zgarnęłam z peronu. Wielki + za demota.

Odpowiedz
Tazz06
0 / 4

Jeden z przypadkow, gdy demot nie musi demotywowac, zeby byl dobry. Wystarczy, ze da do myslenia. wielki +

Odpowiedz
sadzio132
0 / 4

mnie 120zł i nie nazwał bym tego przyjaźnią... raczej takim małym koleżeństwem

Odpowiedz
M Marcus9091
0 / 4

a mi jest obejetne czy za darmo , czy trzeba zaplacic ja za psa dałem 1000 i nie jest gorszy czy lepszy od tego za 5 zł na szczescie :)i szczerze to wole psa od nie jednego człowieka a mam ich 5 :)

Odpowiedz
fala457
0 / 4

ja mojego pieska kupiłam za około 26 zł a teraz nie oddałabym go nawet za 100 razy więcej

Odpowiedz
B BozusM
-1 / 3

Ja za mojego Kubusia dałam 10zł był wspaniały tak przykro było patrzeć jak się starzał, ślepł i ogólnie słabł aż pewnego dnia odszedł tzn pobiegł za innymi psami i już nie wrócił szukałam go ale niestety przepadł...

Odpowiedz
Ausik1950
-3 / 7

widze ze od dzis karme dla psow daja jako dodatek do bezplatnej wizyty u weterynarza i reszty pierdół

Odpowiedz
AkachaPL
-2 / 4

No właśnie na 11 lat. Dałeś 15 złoty, a o weterynarzu zapomniałeś i może dlatego tak krótko żył(jeśli zdechł, jak nie to odpukać w niemalowane drewno ) .

Odpowiedz
5 5538858
-2 / 2

Genialne gościu, wzruszające. Mój też ma 11 w tym roku. +

Odpowiedz
animado
+1 / 5

hm co prawda to prawda , nie liczy się cena . Mój pies jest chory od urodzenia , wzięłam go bo nie liczy się dla mnie ze jest chory , to mój przyjaciel i wiem co to znaczy słyszeć jak ludzie z boku mówią uśpij go bo nie jest taki piękny. Ja nigdy tego nie zrobię chyba ze miałabym ulżyć w cierpieniu. A najbardziej mnie zadziwia to jak jesteśmy w stanie się przywiązać do tego psiaka.

Odpowiedz
masiia
-1 / 1

świetne! ja dostałam psa na urodziny, znajomi zapłacili grubą kasę za ślicznego psiaka mieszanej rasy piczer-chihuahua. Gdy psina podrosla okazalo się że jest to prawie czysty kundel :)
No cóż.. zwierzę calkiem ok, czasem niewdzięczne i jeszcze narwane, wiecej zastrzeżeń nie mam :P

Odpowiedz
H heslav
-3 / 13

No jak go nie karmiłeś to może i 15 zł ;]

Odpowiedz
P Patrykus
0 / 2

Ludzie prosze was komentarz heslava to jest dennosc...

Odpowiedz
L Lypa
-5 / 9

Kiedy on ma rację - utrzymanie psa to nie tylko zakup. ;) Ja natomiast czepię się czego innego - otóż autor tego demotywatora chyba nie ma prawdziwych przyjaciół, skoro psa nazywa "prawdziwym przyjacielem"... Przecież to jest zupełnie nie do porównania.

L LeBurn
+2 / 4

heslav : 15 zł to symboliczna cena KUPIENIA tego PSA ...

Odpowiedz
QueenOfDamned
0 / 4

ja nie wydałam ani złotówki. Pieska znalazłam dosłownie na ulicy i w tym miesiącu mija 7 lat odkąd jest ze mną.

Odpowiedz
nnusia
+1 / 3

Oj ludzie dajcie sobie spokój z tymi debilnymi komentarzami w stylu "jak go wykarmiles za 15 zł przez 11 lat?" logiczne jest, że autorka musiała go jakoś wykarmić, gdyby tego nie zrobiła tygodnia by nie przeżył :/ Widzę wasze ograniczone móźdzki nie ogarniają tego i robicie z siebie idiotów :/ ...

Ja za swojego dałam 35 zł - był to zwrot kosztów szczepienia. Ja do swojego psa nie potrafię się przywiązać nie wiem co ze mną, chyba jakaś nieczuła jestem. Szukam mu lepszego domu..

Odpowiedz
nnusia
0 / 4

gdzie psa wyżywisz za 1 zł dziennie, pies to mięsożerca, karma która starcza na tydzień (do 3 kg) kosztuje ok. 100-200 zł i mówię tu o porządnej karmie nie jakieś pedigri. Tobie polecam chomika ;] Tego drugiego na pewno wykarmisz za 1 zł dziennie ;]

aronek1
-1 / 1

nnusia a gdzie kupilas tego z avatara ?

andrewaq
-2 / 2

no jakiś trochę właśnie chudy taki... :)

Odpowiedz
W WOJTUWICZ
+2 / 6

info. do ćwierć inteligentów!!!!!!!!!!!! 15zł to koszt zakupu!!! utrzymania przyjaciela nikt NORMALNY NIE PRZELICZA.A swoją drogą jestem ciekaw ile rodzice którzy was karmili do tej pory wydali, bo jak widzą jakie debile powyrastały to na pewno żałują że nie zabili :)... I nie wątpię że wam to często powtarzają bo z żalu siedzicie na demotach i szukacie chu...ja do d...upy. a demot naprawdę super ;)

Odpowiedz
L Lypa
+1 / 3

Nikt normalny nie ma na utrzymaniu swojego przyjaciela... ;))) O przyjaźni w kontekście ludzie-zwierzęta mówi się raczej w przeności - bo to przecież tylko (dość marny zresztą) ersatz czegoś, co nazywamy "prawdziwą przyjaźnią".

anka0987654321
0 / 4

plakac mi sie zachccilo , jak to zoabczylam ! sperdalajcie wy wszyscy , bo uwazaja ze lepiej kupic pasa za 2000 tys. z rodowodem , pies ze schroniska , tak samo dobry , a on przez cale zycie bedzie ci wdziezny ze uratowales mu zycie

Odpowiedz
S Sasi
-2 / 6

Przez 11 lat wyżywiłeś psa za 15zł ? to czym ty go karmiłeś ?

Odpowiedz
legendaa
-1 / 3

To jest troche nie na miejscu...

I icemann
-3 / 7

napewno 15zł?

załóżmy że psu wystarcza 5kg psiej karmy na miesiąc i 50litrów wody:

Chappi z wołowiną i mixem warzyw = 43.99zł / 5kg
woda = 0,31gr/litr (dane na rok 2009)

11lat = 132 miesiące

132 x 43.99zł = 5806zł i 68gr

132 x (50x0.31gr) = 132 x 15,5 = 2046zł

samo wyżywienie kosztowało 7852 złote i 68 groszy

Odpowiedz
K kasumi
0 / 2

Zapytajcie jeszcze 100 razy czym go karmił że tylko 15 zł, bo nie zauważy i nie odpowie do cholery! A jeśli to nie na serio to po 1 razie przestaje być śmieszne. Tu chodzi o symboliczną cenę wzięcia psa ze schroniska!
PS: A Chappi to karma dla kur nie dla psów, patrząc na zawartość zbóż. Czy w ogóle czytacie skład tych odpadów karmopodobnych którymi trujecie swoje kochane pupile?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 September 2010 2010 22:32

niienasycona
-1 / 1

Jadamplody - jedyna osoba , która myśli tak samo jak ja ; )

Odpowiedz
K KoVol
-3 / 7

Ktoś sporo przepłacił za psa... Kurcze 15zł O_O, za to mogła by być porządna impreza w gronie koneserów taniego wina.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 September 2010 2010 20:05

Odpowiedz
kazelot
-4 / 6

to czym ty ja karmilas ze 15zł? sama polowała na kaczki czy co?

Odpowiedz
Diiamond
+1 / 3

za tyle go kupił/a inteligencie ^^

kazelot
+1 / 1

inteligentne to było założenie że nie wiem o co chodzi :/
swoja droga 15zł za psa? to gdzie i od kogo go kupiła?
psy to sie chyba albo daje za darmo, albo choduje rasowe za gruba kase..
15zl to chyba od żula mozna rower kupic

Urbann
+3 / 5

Oj, zdechła ostatnio jak widzę. :( Zanim potraktujecie źle psa, to pamiętajcie, że tylko on was bezwarunkowo kocha, nawet gdyby zdarzyło by się wam być największymi kretynami w kosmosie.

Odpowiedz
qper
0 / 2

nie rozumiem ludzi którzy dali minusa do tegoż demotka

Odpowiedz
O olek19
0 / 2

ludzie trochę wyczucia! czy jesteście aż tak tępi żeby nie zrozumieć pewnych kwestii?

Odpowiedz
I ILLUSIONnn
0 / 4

Shear idąc tokiem Twojego rozumowania:
Bierzcie za przyjaciół sobie tylko ludzi pięknych, bogatych i jacy Wam się podobają...
Współczuję Ci szczerze "kolego"..

Odpowiedz
Fuf
-1 / 3

Ja widzę jesteś jedną z tych osób, u których ciężko o czytanie ze zrozumieniem.
Idąc jego tokiem rozumowania - nie napędzajcie pseudo-hodowli pełnej cierpienia zwierząt poprzez kupowanie w niej. O KUPOWANIE tutaj chodzi, nie PRZYGARNIANIE (bo dawanie domu każdemu zwierzęciu jest dobrym czynem, ale trzeba też mieć rozum). Czy to taka malutka różnica, że łatwo jej nie zauważyć, ani się o nią potknąć?

T TheIceman
-1 / 3

A mnie zero. Dostałem psa do dobrej ręki ze schroniska. I to był dobry wybór.

Odpowiedz
PanEvro
-3 / 7

Pies/Kot - zwierzęta domowe to nie przyjaciele, są to pasożyty zewnętrzne, spójrzcie na wygląd psów(w tym szczeniąt!) - przez lata ewolucji tego gatunku przeżywały te które bardziej podobały się człowiekowi, i które budziły w nim instynkt opiekuńczy - bo te dostawały żarcie, dach nad głową.

Odpowiedz
K kasiakwiatek
-3 / 5

Ciebie może kosztowało 15zł. Nasuwa mi się pytanie: kto karmił to zwierzę?

Odpowiedz
qper
-1 / 1

icemann i co w związku z tym???

Odpowiedz
T TheIceman
-1 / 1

qper - Daj spokój. Jeśli nie rozumiesz, to nie pytaj.

PanEvro - ja akurat wolę zwykłe psy. Nie muszę mieć rasowego. Każdy pies jest mniej lub bardziej ładny, ale nie można postępować w taki sposób, że jeśli pies nie jest rasowy, to jest gorszy i odpychany od społeczeństwa.

W WOJTUWICZ
0 / 2

"BONCKI" ĆWIERĆ INTELIGENT.... ja nie mam kompleksów:) ale ty powinieneś mieć i to ogromne:/ zaczynając od takiej twojej przypadłości jaką jest brak muzgu...

Odpowiedz
warsaw22
+3 / 5

Ja mam boxerke za 45 zloty na gieldzie facet trzymal ja na sznurku i co ? jest bez rodowodu ale zawsze jest przy mnie . Widze że nie jest "orginalnym" boxerem bo jest troche mała . Ale gdy mam problemy zawsze jets przy mnie i zawsze mam do kogo sie przytulic . Ma 5 lat i sie boję co bez niej zrobie...

Odpowiedz
LABaby
+3 / 5

tu nie powinno chodzić o to ile sie dalo za psa czy ile sie placi za jego wyzywienie , tu najwazniejsze jest ze pies jest najlepszym przyjacielem czlowieka i w zadnej sytuacji on cie nie opusci jak nieraz inne bardzo bliskie osoby .

Odpowiedz
Pucus123
0 / 2

Po pierwsze sam siebie wsypałes:D jak dobrze policzysz to odstep lat miedzy rokiem 1997 a 2010 to 13 lat a nie 11.

Odpowiedz
W wiciu2
-5 / 9

Cóż za wzniosły demotywator. Nie no, pies może być najlepszym przyjacielem, przecież Cię wysłucha jak masz jakiś problem, pocieszy, doradzi, a co najważniejsze nikomu nie zdradzi żadnego sekretu! Jeżeli ktoś uważa psa za "prawdziwego przyjaciela" to naprawdę musi mieć jakieś zaburzenia społeczne, nie potrafi dogadać się z ludźmi i im zaufać albo w ogóle nie zna znaczenia tego pojęcia! Ludzie żeby była przyjaźń musi być więź, poświęcenie a nie ku*wa mać dasz mu żarcie on wpieprzy, pomerda ogonem i taki z niego przyjaciel. Zdechnie rozłoży się i tyle z niego zostanie...

Odpowiedz
T tehanu18
-3 / 3

no jak Cie pies pociesza i doradza Ci to do psychiatry czas ruszyć, nie uważasz?

W wiciu2
+1 / 1

@tehanu widzę że masz spory problem z wychwyceniem ironii

K kuba16sutre
-1 / 3

Shear sory ale ten -1 to ja ;D
poza tym jak to napisałeś "mieszańce" podobno są odporniejsze na choroby niż psy rasowe węc nie wiem poco ta głupia gadka o leczeniu (jak patszę na to co piszesz to wydaje mi sie że powinieneś sie leczyć... nie jestes przypadkiem mieszańcem??)
+ za demota

Odpowiedz
Fuf
-1 / 3

""mieszańce" podobno są odporniejsze na choroby niż psy
rasowe" - proszę o dowody. W dobrych (podkreślam dobrych) hodowlach rodowodowych chodzi o uzyskiwanie jak najlepszych osobników zgodnych ze standardami poszczególnych ras. Coś zaczyna świtać? Żeby psy zostały dopuszczone do rozrodu, powinny być na wystawach i oczywiście zebrać odpowiednie noty (a kryteriów jest sporo). Także dobrzy hodowcy utrzymują kontakt z osobami, które kupiły zwierzę i w razie, gdyby ujawniła się jakaś choroba genetyczna u zakupionego pupila, to się tą informacją dzielą, która jest przecież bardzo ważna. Oczywiste jest, że spokrewnionych ze sobą osobników się nie krzyżuje (chyba, że jest się kompletnym idiotą). Więc co jest takiego słabego i chorowitego w takich psach? Mieszańce natomiast są to rozmnażane osobniki między sobą bez uprzedniego, odpowiedniego dobrania. Przynajmniej jeden rodzic takiego psa jest nieznany (przykładowo suka z rodo zostaje zapłodniona przez kundelka), a one poprzez krzyżowanie przypadkowe utrwalają, pogłębiają w sobie wady i nie wiadomo, kiedy jakaś wyjdzie.

D daniel69ony
-1 / 3

super demot oczywiscie + ja tez mialem psa ale za darmo ehh to bylo cos :( pamietam go i raczej nigdy nie zapomne bylo tak ze widzialem jak chlop topi male szczeniaczki w jeziorze rozryczalem sie i odrazu pobieglem zostal ten 1 juz byl w worku :(( jeju odrazu pwoeidzilem zeby mi go dal to powiedzal wez sobie wzielem go i targalem 2 km do domu ;o byl bardzo wystraszony i tak zyl z dnia na dzien az 7 lat ehh wykrecily mu sie nogi i musialem go uspac bo nie byl wstanie sie nawet wysikac bardzo mi go szkoda :(

Odpowiedz
A aniitusiia
-1 / 3

Co za różnica czy z rodowerem czy bez, rasowy czy nie.? To nie ma różnicy, ponieważ może trafić się pies, którego znalazłeś na ulicy, jest kundelkiem i nie ma rodowodu a będzie bardzo wierny a możesz trafić na rasowego psa z rodowodem za 1000zł, który 'sprzedałby' Cię za kromkę chleba.!!!

Odpowiedz
S sobol1500
-3 / 5

Rozumiem, że nie jadł, nie pił i nie odwiedzał weterynarza przez te 11 lat?

Odpowiedz
Pirat9o
-5 / 7

to nie lepiej bylo kupic afrykanskie dziecko? wychodzi taniej w utrzymaniu i zarobic na nim idzie.

Odpowiedz
mabizarre
-1 / 3

Wielki +. Sam mam psa (właściwie suczkę) i ją uwielbiam... nie myślę o tym, że kiedyś ją stracę, choć wiem, że tak będzie... Wyrazy współczucia... Kto ma lub miał kiedyś psa wie, co to znaczy, gdy nagle go brakuje przy boku.

Odpowiedz
newyorkcity
-2 / 2

nigdy nie pytalam ile moi rodzice zaplacili za mojego psa i ile wydali na leczenie jak byla chora. walczylismy o nia bo pies to czlonek rodziny. teraz kiedy na nia patrze nie zaluje ani jednego grosza i wiem, ze bylabym wstanie oddac wsztystko, zeby byla zdrowa. autorce demota bardzo wspolczuje. ;* :(

Odpowiedz