Demotywatory.pl

Sorry, ale najwyraźniej nie ogarnąłeś istoty tego demota. Idź doucz się fizyki ;).

Rozszyfrowanie tych znaczków jest jak najbardziej trafne jezeli chodzi o satyre , ale w rzeczywistosci z punktu widzenia fizyki / teorii obwodow to jest calkowota bzdura .

Ludzie... to nie demot jest bez sensu, ale ten wzór. Jak patrzeć ze strony fizyki to tak trzeba by to przeczytać.

@mysz94 Raczej matematyki , b o fizyka by do tego nie dopuscila ^_^

ja nie jestem znawcą, ale to raczej autor demota jakiś niedoedukowany. samo wyrażenie "3 napięcia elektryczne" mnie rozbawiło. A pitt dobrze gada, jak nasz wykładowca powiedział, jeżeli krowa to ptak to kura to ssak i to zdanie z logicznego punktu widzenia jest prawdą. bo nieprawda może wynikać z nieprawdy.

Zwykłe polskie "KOCHAM CIĘ" wyraża więcej niż milion takich znaczków

No, a wielkośc samochodu jest mniejsza niż 3 jego prędkości

...i całą romantyczność szlag trafił!

Idiotyczny podpis :/ (tzn demot nie bylby zly - gdyby lepiej puente dobrac)

@ BiTChochlik
pitt99 właśnie ogarnął istotę demota znacznie lepiej od ciebie ;p Chodzi o to, że nie można porównywać dwóch różnych wielkości fizycznych. To tak jakbyś powiedział, że np. jedna sekunda jest mniejsza od 3 metrów.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 October 2010 2010 22:41

zrozumcie wkońcu!!! nie musicie szpanować błędną wiedzą!!!

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - demot trafiony w dziesiątkę - spodobał się mnie od razu, jak go zobaczyłem, jako że sam jestem elektrykiem 8-]
A ponadto zawsze chciałem pojechać dzieci neo, wszędzie stosuję te znaczki...
Dobrym demotem piętnującym zjawisko neo-emowe jest - Bo-dojrzala-milosc
Pozdro :-)

@BiTChohlik pitt99 właśnie bardzo dobrze skwitował podpis, nie można porównywać różnych mian - nie ma to sensu. To tak jak: co jest cięższe 20kilogramów czy 100kilometrów?(Chyba że porównujesz numerycznie ale wtedy mowa powinna być o wartościach) Ale widać minusy zarobił od wielu osób.

Raczej: ach, ci gimnazjaliści xP
Ale demot bardzo fajny: pomysłowy, oryginalny i nieskomplikowany.

Rezystorów synek :D Oporniki to one się zwały za komuny.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 October 2010 2010 19:05

@Gramor Dziwne, bo w większości podręczników są nazywane opornikami. Słowo "rezystory" to przykład postawy proamerykańskiej. Polacy nie gęsi ;)

@Gramor ta, u nas tez dalej profesor mówi na to opornik ;)

Wręcz przeciwnie ;D

W sumie tez mi to ciezko przez palce przeszlo (pisząc), ale tak ten "wzór" brzmi :P

Bo to są ugrupowania FREE ENERGY. Pracują w zaciszu swoich domów a potem przedstawiają wyniki swoich badań na forum znajomych. Wy tego nie rozumiecie bo to wykracza poza ludzkie rozumowanie. W sumie ja też nie ogarniam ;)

Chyba, że "3" ma jednostkę Ω⁻¹

Komentarz usunięty

nie wiem czy wiesz ale mówisz o 2 róznych rzeczach
jak 2 kurtki moga być takie same jak 4 buraki?

@tomeczektfo jakie dwie różne rzeczy? Przecież prąd jest proporcjonalny do napięcia(z uwzględnieniem oporu). Im wyższe napicie, tym elektrony szybciej płyną i przemieszczają więcej prądu. Jeżeli napotkają opór to zwalniają a z tej energii wytwarza się ciepło.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 15 October 2010 2010 19:42

Tak, a np. pole prostokąta jest proporcjonalne do jego długości. Tylko co z tego, skoro to są dwie różne rzeczy?
Jak można porównywać prąd i napięcie? Lol.
Byłoby jak mówisz, gdyby opór nie miał jednostki. Ale ma. Nice try.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 October 2010 2010 6:12

@adirhaker napisałeś w tym wątku kilka komentarzy i wszystkie są równie głupie. Pouczasz innych, a sam nie znasz podstaw. @dagothar dobrze Ci to wytłumaczył.

A ja się uprę przy swoim :).

Ok, trolluj sobie.

Własne zdanie to jeszcze nie trollowanie. Po prostu żeby stwierdzić że coś jest nieprawdziwe musiałbym wykonać odpowiednie doświadczenie. Ale nie za bardzo wiem jak się do tego zabrać bo możliwości jest dużo. Można przyjąć że zdanie opisowe jest błędnie napisane. Więc nie wiemy co autor miał na miał.

Ale nie można też od razu pisać że w jakiejś tam szkole(tu wstawiasz uczelnie na której się uczyłeś i według ciebie jest najlepsza na świecie) by to nie przeszło bo nie wiemy do czego odnosi się ta zależność. Może jest to opis jakiejś przetwornicy prądowo napięciowej(wiem herezje wykładam ale możliwe jest zbudowanie układu w którym podanie na wejście określonego prądu spowoduje podniesienie się napięcia na wyjściu trzykrotnie).

Jesteś elektrykiem i musisz sobie przypominać co oznaczają "U" i "I"? Następnym razem jak będziesz chciał zrobić popisówkę to powiedz że jesteś elektronikiem.

Jesteś kretynem czy tylko udajesz tutaj?

A ja jestem elektronikiem ale chodzę do klasy łączonej z mechatronikami. Może się znamy? Niby mechatronicy to tacy lepsi elektronicy ale w praktyce uczą się jej mniej szczegółowo(gdy my dogłębnie omawiamy elektronikę oni muszą szybko ją przerobić bo już czeka informatyka, mechanika, robotyka.. )Lepiej pójść na bardziej wyspecjalizowany kierunek bo i tak wiem że ja hobbystycznie zrealizuje więcej układów mechatronicznych niż niejeden mechatronik. Smutne jest to że tacy ludzie idą do szkoły z nadzieją że czegoś ich tam nauczą. A tak na prawdę tylko przepisujemy podręcznik i klepiemy regułki.

chemiczna wersja bardziej mi odpowiada :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 October 2010 2010 19:20

ANi chemiczna anie elektryczna/elektroniczna wersja nie jest poprawna. Jedyna słuszna wersja jest to matematyczna wersja!
Pewna nie wiadoma I jest mniejsza niż potrojona wartość niewiadomej U!!!!

Ja też nie poszedłem na mat-fiz a wzory paczą mój światopogląd. Technikum elektroniczne. PS: Wy też macie szczegółowa budowę atomów wraz z rozmieszczeniem elektronów na podpowłokach i dualizm korpuskularno-falowy na chemii? Czy tylko u mnie takie farmazony wykładają bo mam specjalizacje na elektronika?

wszyscy to mamy, nie jesteś pro ;p

Konfiguracja elektronowa to podstawy :P Są chyba na każdym profilu :)

Nie słyszałeś o napięciu elektrycznym? To takie coś co porusza elektronami dzięki czemu twój komputer może grać(zjawisko przekształcania prądu elektrycznego w pole magnetyczne poruszające membraną głośnika),świecić(elektroluminescencja zachodząc w atomach pobudzanych przez elektrony które wytwarzają fotony),a nawet symulować procesy myślowe(przełączanie struktur tranzystorowych działających dzięki zjawiskom przewodzenia elektronów i dziur). Przykro mi ale musiałem cię rozczarować. Tam nie ma krasnoludków.

Co nie zmienia faktu, że stwierdzenie "3 napięcia" jest błędne.

@Chlebak może i nie. Ale jestem pewny że w slangu elektronicznym by to przeszło. Może jako napięcie równe trzem napięciom zasilania?

Pewnie by przeszło, tak samo jak "trzy tentego, to z symbolem U". W democie poprawnie byłoby "trzykrotność wartości napięcia" i nikt by sie nie czepiał ;p

adirhaker, ciekawe-przecież w moim komputerze nie ma głośnika. Poza tym U to napięcie(liczba pojedyncza), nieważne jaka liczba jest przed nim. Poprawny i logiczny zapis to by było 3x napięcie lub trzykrotność napięcia.

To jest interpretacja laika. Można przyjąć że takie zapisy mogą być niebezpieczne dla kogoś kto się chce nauczyć elektroniki. Przypadkowo na to wpadnie i mu się w podświadomości zapisze. A ty między "*" a "tu wstaw" powinieneś dać myślnik. Byłoby bardziej czytelnie. PS: Ja tam wstawiłem "*k*u*r*w*a*".

demot:to uczucie:gdy gimby z demotów krytykujomc pobratymców myślo, że so fajni a nie som

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 15 October 2010 2010 22:20

ja za to nie rozumiem, dlaczego oni przyjęli owy symbol za serce. mi to bardziej wygląda na oczy w kształcie trójki i uśmieszek. coś jak 3>

to ty masz jakis kompleks czlowieku. odpi*l sie od 13-stek a zajmij sie swoim zyciem. za kilka lat wyrosnal z tego i bedziesz do nich lgną

wielkie dzieki ;)
Wiekszy sens by miało jakbys napisał [...] od napiecia trójfazowego, ale i tak byłoby to bez sensu , nie stety ale minus

Dzięki za pozdrowienia, wzajemnie. + leci jak nic

albo poniżej 3 siemensów ;)
Dobrze że ktoś w ogóle ogarnął ocb bo widząc same napisy "to bzdura", "to nie ma sensu" zacząłem wątpić w ludzkość.

Ja zacząłem wątpić w ludzkość kiedy uzmysłowiłem sobie jaki niski poziom nauczania mamy w szkołach, skoro twierdzicie takie bzdury. Proste pytania: czy 1 A jest równe 1 V? Czy 2 A jest większe? Odpowiedź plus uzasadnienie.