bzdura,ostatnio wywaliłem 60 dla jednej takiej po czym dowiedziałem się, że jestem fajny chłopak, ale to nie ma sensu, no i musiałem wydać drugie 60, ale już na grantsa...
Mój były, dając mi różę, potrafił chwalić się, gdzie to nie poszedł kupić, bo było trochę tańsze. I w ten sposób psuł cały efekt wręczania. Tak więc, panowie, nigdy nie mówcie kobiecie, ile na nią wydaliście, choćby to było 5 zł, ważny jest gest, a nie jego cena. Lepiej usłyszeć np. "zobaczyłem ten kwiatek i pomyślałem o tobie, jaką radość ci on sprawi, więc musiałem ci to dać", niż "ta róża kosztowała tylko 5 złotych, więc pomyślałem, że mogę ją kupić i sprawić tobie przyjemność".
Większość kobiet które znam zareagowałyby na ten prezent słowami "Po co mi ten badyl?"
OdpowiedzSzkoda tych 5 zł. Lepiej to przeznaczyć na czekoladę.
Odpowiedzbzdura,ostatnio wywaliłem 60 dla jednej takiej po czym dowiedziałem się, że jestem fajny chłopak, ale to nie ma sensu, no i musiałem wydać drugie 60, ale już na grantsa...
OdpowiedzI po co babie kupować biżuterię za tysiące, jak można obdarować ją chwastem za kilka zł i efekt jest ten sam.
OdpowiedzPiątak za chorego kwiata?!
OdpowiedzMój były, dając mi różę, potrafił chwalić się, gdzie to nie poszedł kupić, bo było trochę tańsze. I w ten sposób psuł cały efekt wręczania. Tak więc, panowie, nigdy nie mówcie kobiecie, ile na nią wydaliście, choćby to było 5 zł, ważny jest gest, a nie jego cena. Lepiej usłyszeć np. "zobaczyłem ten kwiatek i pomyślałem o tobie, jaką radość ci on sprawi, więc musiałem ci to dać", niż "ta róża kosztowała tylko 5 złotych, więc pomyślałem, że mogę ją kupić i sprawić tobie przyjemność".
Odpowiedztaaaaa. najlepsze jest to jak sie obrazi na ciebie za takiego kwiatka (osobiście tak miałem. koleżanka potem przez tydzień sie do mnie nie odzywała)
Odpowiedz