Ja czasem narzekam, że muszę żyć w Polsce. Pomijam politykę i tego typu sprawy - mam na nie zdrowo wyj*ne. Chodzi mi bardziej o... Może tak - często sobie myślę: Jak to fajnie byłoby się urodzić w Ameryce Łacińskiej bądź jakimś innym kraju blisko równika. Banany, mandarynki, pomarańcze i co tylko dusza chce. Ciepło cały rok i w ogóle fantastyczne życie - rajskie. Ale próbuję się podnieść na duchu myśląc, że być może w poprzednim wcieleniu myślałem sobie: "Jaka ta Polska jest zajebista! Lato - gorące i można się wyszaleć. Jabłka, gruszki, czereśnie, mirabele! A zimą można pobawić si w białym puchu! Tu w (np. Hiszpanii ) tego nie ma." Czyli taka przestroga - zanim coś krytykujecie spójrzcie na to pod innym kątem ;] ( ta rada nie tyczy się polityki i innych tego typu gówien... chyba... aczkolwiek ja nie umiem jej tutaj zastosować )
Osz kurcza paka! :o Widzę,że sami znawcy :D Na dzień dobry pan Smalec nie ma racji :) Ciało nie jest więzieniem tylko narzędziem-to raz.dwa-Reinkarnacja to nie kara czy szansa na ulepszenie,bla,bla :) a teraz właściciel demota-To się ciesz,że jesteś człowiekiem,bo jesteś tą najbardziej myślącą istotą ze wszystkich i tylko w ten sposób masz możliwość życia tak by było tu dobrze nie tylko tobie ale i innym :) W szczegóły zagłębiać mi się nie chce,poza tym połowa i tak pewnie by się połapała przy większym rozpisie ;) Wybacz ale jak dla mnie demot na - :) Pozdro ;)
@diamondflame Są różne wierzenia i różnie mówi się o ciele. Ja na ten temat mam pogląd krysznianski i uważam, że ciało to wiezienie. Chrzescijanie uważają, że to światynia... Ty, że narzedzie, Tu nie można mieć racji, więc stwierdzam, że Ty nie masz racji. To samo z karą i szansą na ulepszenie-ZALEŻY OD RELIGII
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 November 2010 2010 20:42
mnie również... łączę się z tobą w bólu ;)
bezczelne komary za karę w następnym życiu pewnie będą ludźmi... i tak oto mamy świat pełen Krwiopijców... ;]
Reinkarnacja istnieje, TYLE, ŻE TO NIEMOŻLIWE, ŻEBY CZŁOWIEK ZREINKARNOWAŁ W ZWIERZĘ! A wiem to z książek. Demot w takim razie traci swój sens. Ludzie dowiedzcie się czegoś o czymś w danej dziedzinie, a nie głupoty wypisujecie!
"Reinkarnacja istnieje, TYLE, ŻE TO NIEMOŻLIWE, ŻEBY CZŁOWIEK ZREINKARNOWAŁ W ZWIERZĘ!"
WTF?? Skoro piszesz to tak jakby to była na 100% prawda to przydałby się dowód. Albo przynajmniej podaj źródło, tylko żeby to było jakoś uzasadnione a nie tylko że tak jest i koniec.
była to książka, tyle że tytułu nie pamiętam, bo to wersja rosyjska. Pewien naukowiec
odpowiadał na różne pytania. Tam było napisane, że człowiek nie może być w innym życiu np.
muchą, bo to byłoby znieważeniem i obrazą dla człowieka. Buddyści wymyślili to, że można
być zwierzętami tylko po to, aby ludzie szanowali zwierzaki. W internecie jest podane, że
zmienić się także w zwierzęta, ale to nie ma żadnej podstawy.. Ale każdy ma swoje zdanie, ja mam swoje, wy macie swoje.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 November 2010 2010 14:12
Pewnie chciał być jeleniem, dumnie prężącym pierś przed sarnami na rykowisku, szarżującym w godowym amoku co rusz na nowych rywali. Wówczas, gdyby jakaś dziewczyna przyprawiła mu rogi, miałyby one chociaż jakieś zastosowanie. Ewentualnie chciał być tucznikiem, który od urodzenia ma życiowy cel. Co prawda tym celem jest wylądować jakimś ludziom na talerzu, w formie baleronu, polędwicy, lub schabowego, ale niektórym lepiej się żyje, jak wiedzą, że jednak mają jakiś konkretny cel na tym świecie, że mają jakąś misję do wypełnienia.
Dlaczego zakładasz, że zwierzęta nie mają rozumu? (co do duszy to rozumiem, że to przez nauki kościoła itd więc nie będę tego drążył). Oczywiście, że zwierzęta mają rozum, mają odczucia i pragnienia. To nie są tylko i wyłącznie naturalne popędy. Rzuć psu piłkę, a on ustawi się w miejscu w którym ta piłka spada, co znaczy, że musiał obliczyć sobie tor lotu piłki, a to dowodzi, że pies musiał pomyśleć o tym. Więc używa rozumu. Tak samo jest z innymi zwierzętami.
pierdzieleniewymyslamnicka
Właśnie co do duszy powinieneś się zastanawiać, nie co do rozumu. To
że zwierzęta mają mózg, nie znaczy, że mają rozum - zwierzęta nie mają takiej świadomości
swojego istnienia jak ludzie, nie potrafią myśleć, ani kalkulować. Co do twojego przykładu,
niech ktoś Ci rzuci piłkę, a Ty ją złap i teraz zastanów się, myślałeś nad tym, gdzie ona
leci, oraz kiedy, gdzie i z jaką siłą upadnie, czy zrobiłeś to odruchowo? To jest kolego,
warunkowanie i nie ma nic wspólnego z rozumem. (abstrahuję już od tego, że niektóre naczelne
mają szczątkową inteligencję i świadomość).
Co zaś do samej reinkarnacji, to zdaje się, że
ktoś nic o tym nie wie, a się wypowiada, ba, mamy tu mnóstwo takich przykładów. Religie, które
wierzą w reinkarnację, wierzą, że najwyższą istotą jest człowiek, a po śmierci dusza jest
rozliczana i kierowana do nowego ciała, grzesznicy (ludzie, którzy za życia nie kierowali się
moralnością lub etyką), w zależności od swoich wykroczeń, mają to odpokutować w ciałach
zwierząt (uwaga, szczury są traktowane, jako zwierzęta święte), natomiast dobrzy ludzie,
zamieszkują ponownie ciało człowieka.
EDYTA do tego co niżej ;) Zazdrościć zwierzętom można tylko beztroski i braku problemów, ale to chyba za mało, żeby uważać je za lepsze od ludzi, nieprawdaż?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 November 2010 2010 10:50
Jeśli wierzy w reinkarnację, to wierzy, że zwierzęta mają duszę. Ale w istocie trudno wyobrazić sobie zwierzę które ma lepiej i łatwiej w życiu niż człowiek w cywilizacji zachodniej. Co innego urodzić się biednym wieśniakiem w Pakistanie albo przyjść na świat w Afryce od razu chorym na AIDS - wtedy można zazdrościć koniom i wróbelkom.
Archael ja napisałem, że nie będę tego tematu drążył a nie, że nie będę się zastanawiał. Moim zdaniem (choć wiem, że większość uważa inaczej) zwierzęta mają dusze i mają rozum. Tego czy mają świadomość istnienia nie mamy pojęcia, więc nie wiem skąd w Twoim poście taka pewność... Moim zdaniem zwierzęta mają świadomość istnienia i przemijania. Niektóre z nich czując, że zbliża się ich koniec udają się w miejsce spoczynku, więc moim zdaniem mają świadomość istnienia. A co do tej piłki. Otóż oczywiście że myślałem, obliczałem tor lotu, siłę jakiej mam użyć itd. To, że nie zdajemy sobie sprawy z tego że o tym myślimy nie znaczy, że tego nie robimy. Tak samo u zwierząt. A teraz Ty się zastanów: niesiesz bardzo ciężką walizkę, tak, że nie dajesz rady prawie. Odkładasz ją chwile na miejsce, a w tym czasie ktoś Ci ją podmienia tak, że tego nie dostrzegasz. Nowa walizka jest pusta. Czy biorąc tą walizkę automatycznie nie użyjesz większej siły niż jest potrzebna do podniesienia jej? Założę się, że tak, bo Twój mózg nie ma informacji że jest lekka i wystarczy ja lekko podnieść. No i tu jest ciągle myślenie i praca mózgu nawet wtedy jak się jej nie odczuwa.
a co wolałbyś być karaluchem? w 100% procentach zgadzam się z lana. Od nas zależy jakimi będziemy ludzmi, sami decydujemy jacy jesteśmy, nie możemy zmienić świata ale możemy starać się żeby był lepszy, nawet w tak małym jego skrawku jak np nasz dom.
Skoro istnieje reinkarnacja to, to nie byłeś ty. TY jesteś dopiero teraz, i dopiero teraz jest to twoje JA, a czym twoja dusza była i będzie tym się przejmować nie powinieneś, a raczej zająć tym by następnemu JA było lepiej, lub gorzej ;].
To po pierwsze taki komentarz do demota, a przy okazji dla osób niezaznajomionych mała lekcja kultury. Bo już parę osób pseudo inteligenckich się odezwało, ze swoim " reinkarnacja to głupota, chociaż jej nie znam"
@qbek11
Nie wiem o jakiej reinkarnacji ty mówisz. Ja mówiłem o reinkarnacji tradycji buddyjskiej. Co prawda zgodzę się z początkiem co do tego że ciało to jedynie obecne miejsce duszy, tu trafiłeś dokładnie, ale nie zgodzę się że jest możliwe przypomnienie. Dusza nie jest rozumna, to nie jest część odpowiadająca za myślenie a tym samym za pamięć, to funkcje ciała, dusza odpowiada jedynie twojemu życiu, inaczej żywotności. Najlepiej poczytaj Metafizykę życia i śmierci Arthura Shopenhauera, jest to świetne wytłumaczenie tego filozofią nowożytną a nie religią, więc poziom naukowy jest utrzymany.
@macknull
Narazie jest JA, ty zmierzasz do NIE-JA, no chyba że jesteś oświecony, to gratuluje xD
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 14 November 2010 2010 21:22
Widzę coraz więcej demotywatorów z tematyką reinkarnacji itp. Aż trudno mi uwierzyć, że ludzie o tym myślą... mało jest takich.
Jeśli człowieka trapią takie podstawowe, filozoficzne pytania, to radzę poczytać trochę o OOBE... Medytacji, Chakrach itp. Ja tak zrobiłem... i dzisiaj czuję się zupełnie innym człowiekiem, niż na przykład rok temu :).
Mój drogi skarabeuszu. W przeszłości zaturlałeś kulkę życiodajnego łajna do norki swojej kochanki, tym samym skazałeś swoją żonę i liczne potomstwo na śmierć głodową.
taa, lepiej było zostać żukiem gnojarzem i gówno wpie****ać. Dość bredni o tym jaki to człowiek zepsuty, zdegenerowany, okrutny itp. Jesteśmy zwierzęciem, które najlepiej rozwinęło się ze wszystkich, najbardziej zaawansowana forma inteligencji na ziemi, z wieloma niedoskonałościami, ale z ogromnym potencjałem, wiele wiele większym niż u zwierząt. Żaden baran mi nie wmówi, że lepiej urodzić się psem czy kotem...
jak wy narzekacie! czy aż tak źle być człowiekiem? z odpowiednim nastawieniem może być naprawdę świetnie. nie jesteś na tyle biedny, żeby nie mieć internetu, a on jest oknem na świat. wykorzystaj je by na ten świat spojrzeć, bo jest naprawdę świetny.
Gdybyś nie miał tak dobrze że korzystasz z internetu, masz czas na demotywatory i nie mieszkasz w Afryce,
śmiałbym twierdzić, iż byłeś Hitlerem albo Stalinem :)
Znalazłam błędy w wypowiedziach wielu osób. Czym jest reinkarnacja zależy od tego w co wierzymy, bo w różnych wierzeniach reinkarnacja się różni. Według tego w co ja wierzę bycie na ziemi nawet w najlepszym bycie (tu: człowiek) to kara i nauczka dla dusz. Trochę trudno to wytłumaczyć... Jeżeli przy rozliczeniu duszy okaże się, że jest ona "czysta" to nie wraca już na ziemię- łączy się z Bogiem.
Więc do autora demotywatora: Coś mało wiesz o tym wierzeniu. Co złego zrobiłeś? Mogła to być błahostka, która była złą karmą. Ale będąc człowiekiem jesteś najbliżej połączenia się z Bogiem. Tak, wielu ludzi jest złych, ale po śmierci wcielą się w odpowiednio gorszy byt, lecz aby stać się człowiekiem wcześniej musieli być dobrzy. Reasumując: Twój demotywator jest nielogiczny. Bo bycie człowiekiem, w odniesieniu do filozofii reinkarnacji, nie jest złe.
To się rozpisałam... -.-
Co ten demotywator robi na głównej? Być człowiekiem to jest zaszczyt, a nie kara! Jeżeli nie potraficie se poradzić to oznacza, że jesteście słabi i to jest wasza wina! Nie wierze w reinkarnacje, ale jestem dumny z tego, że jestem człowiekiem, nawet jeżeli życie nie jest lekkie, ale tylko ta postać ma wolna wolę i została stworzona na podobieństwo Boga.
Do jasnej cholery, kolejny żałosny demot ''jakie to życie jest złe''. Kur**, autorze demota, ciesz się, że jesteś człowiekiem. Życie jest piękne a Wy na siłę robicie z niego łajno.
Akurat będąc człowiekiem masz to szczęście, że możesz czynić dobro, które zaowocuje dobrą karmą i lepszym życiem w następnym wcieleniu. Albo napierd*alać occult. Albo zerwać krąg odrodzeń. Multum możliwości. Będąc zwierzęciem mógłbyś wąchać tyłki, sporo kopulować albo skończyć na kapance. Też dobrze.
to ze jestes czlowiekiem jest czyms dobrym, nie musisz byc ograniczony, zwiarzeta musza sie kierowac instinktem, Ty mozesz robic co chcesz, masz wolną wolę. Kiedys tez zalowalam że jestem czlowiekiem, wiem co czujesz, sproboj to naprawic, bo naprawde wiem ze powinno sie czieszyc z tego, ludzie popelniaja czasem bledy przez co mozna by je uwazac za potworoy, ale to dlatego bo nie widza ze robia zle, lub nie sa tego do konca swiadomi jesli widzisz to, to dobrze, mozesz im pomoc.
Reinkarnacja nie jest ani nagrodą, ani karą, tylko sami (nasze prawdziwe JA) wybieramy takie życie, żeby czegoś
doświadczyć, nauczyć się, rozwijać. A ludzkość niestety rozwija się niestety w kierunku służenia sobie (tzw. "zezwierzęcenie" IMHO niezbyt celnie nazwane)...
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 November 2010 2010 21:53
Reinkarnacja no to jeszcze moze byc.Ale 99,9%pracownikow infrastuktory wiejskiej za uzycie wyrazu ontogeneza uzylo by w stosunku do Ciebie przemocy fizycznej uwazajac(wydaje mi sie,ze slusznie),ze zle sie wyrazasz o ich matkach
Zgadzam sie z powyzszymi stwierdzeniami, ze to zalezy od religi, jak postrzega sie reinkarnacje. W kazdym razie w buddyzmie (ktorym sie zajmuje) nie jest ona kara - bo karac moze nas KTOS lub cos wedlug jego widzimisie, a w buddyzmie nie ma wiary w Boga-Stworce ani w inna istote, kierujaca Wszechswiatem. Czy sami sie w takim razie karamy? Nie :) Po prostu zwykle brak nam wyobrazni i rozumu, zeby zobaczyc, ze nasze dzialania i wybory - a wybor mamy zawsze, chocby w tym, jak przyjmowac pewne zjawiska - kreuja nam swiat. To wlasnie jest karma: przyczyna i skutek. Karma wplywa tez na nasze przyszle zywoty. Demotywator jest pelen zalu do niewiadomo czego, a przeciez autor (wg. buddyzmu oczywiscie), sam sobie wykreowal taki swiat. Buddyzm mowi jednak o tym, ze swiat ludzi jest najbardziej rozwijajacy i dobrze tu trafic - ani zwierzeta ani istoty zyjace w wyzszych swiatach nie maja tak duzej okazji do tego. Pierwsze sa za glupie, drugie zbyt zadowolone, by chciec sie rozwijac. I jeszcze tak obiektywnie - zyjemy w Polsce, mamy wiecej pieniedzy niz 95% ludnosci na swiecie (pomyslcie o Afryce, Chinach, a nawet o sporej grupie osob na Bialorusi), zyjemy w demokratycznym kraju, mamy internet, wybor co do kierunkow studiow, opieke zdrowotna, supermarkety, Playstation, piwo i mase innych rzeczy. Naprawde nie rozumiem niezadowolenia, zle przeciez nie jest. A zwierzeta nie maja nawet czegos takiego jak "rozrywka" i jest im czesto zimno (chociaz mozna dyskutowac, czy lepiej byc odkarmionym pieskiem kanapowym czy wyglodzonym zebrakiem w biednym kraju). A autor zle sie czuje tutaj, BO TAK CHCE - a jesli faktycznie ma problemy (praca, pieniadze, rodzina, milosc etc.) to czasami warto sie jednak zastanowic, w czym tkwi nasz blad (bo jestesmy po zawodowce i bez studiow albo probujemy pilnowac nasza ukochana na kazdym kroku i nie rozumiemy, ze wlasnie tym ja odstraszamy i ona nas w koncu zdradza i odchodzi etc.). I to nie ma zadnego zwiazku z reinkarnacja, Bogiem, klatwami, urokami czy co tam jeszcze komu przyjdzie do glowy - no, moze tyle, ze w ten sposob wyrabiamy sobie nowa karme np. jesli bedziemy sie uczyc, to w przyszlym zyciu mozemy sie odrodzic znacznie inteligentniejsi,a jesli bedziemy leniwi to jest jakas szansa, ze bedziemy wielka ryba, ktora plywa, plywa i je itp. Ja zyje w tym samym swiecie co autor i chodze jakos zadowolona. Przepraszam za brak polskich znakow, nie mam ich. Pozdrowienia :)
Zmodyfikowano
10 razy
Ostatnia modyfikacja: 16 November 2010 2010 16:40
To żyj tak żeby następne wcielenie już było dla ciebie fajniejsze;];]ALE+
Odpowiedzmyslalem, ze ten koles na prawo od tego z pilka trzyma laptopa z facebookiem, ale ze mnie debil przeciez w tych czasach nie bylo facebooka...
Dlatego trzyma tam laptopa z FIFĄ 1997 dającą możliwość gry na hali \o/
Chyba ktoś musi się do edukować na temat reinkarnacji.
Smutna prawda o człowieku
Ciekawe jak w naszym katolickim społeczeństwie, nieuznawany przez Kościół pogląd ma tak wielu zwolenników.
Ja czasem narzekam, że muszę żyć w Polsce. Pomijam politykę i tego typu sprawy - mam na nie zdrowo wyj*ne. Chodzi mi bardziej o... Może tak - często sobie myślę: Jak to fajnie byłoby się urodzić w Ameryce Łacińskiej bądź jakimś innym kraju blisko równika. Banany, mandarynki, pomarańcze i co tylko dusza chce. Ciepło cały rok i w ogóle fantastyczne życie - rajskie. Ale próbuję się podnieść na duchu myśląc, że być może w poprzednim wcieleniu myślałem sobie: "Jaka ta Polska jest zajebista! Lato - gorące i można się wyszaleć. Jabłka, gruszki, czereśnie, mirabele! A zimą można pobawić si w białym puchu! Tu w (np. Hiszpanii ) tego nie ma." Czyli taka przestroga - zanim coś krytykujecie spójrzcie na to pod innym kątem ;] ( ta rada nie tyczy się polityki i innych tego typu gówien... chyba... aczkolwiek ja nie umiem jej tutaj zastosować )
Byłeś komarem
a może zrobiłeś coś dobrego jako szynszyla;)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 November 2010 2010 14:20
Najlepiej żyć tak, zby w ogóle nie być reinkarnowanym. reinkarnacja to jakby kara albo szansa na ulepszenie siebie. Ciało to więzienie
nasrałeś komuś na wycieraczkę!
to restart i po problemie, nie musisz się męczyć :)
nie mogę :D ten sam obraz był w namiocie u Krishnowców na Woodstocku :)
Pewnie byłeś grzecznym murzynem i teraz dostałeś premię :)
demot:I nagle...:99% społeczności demotywatorów to buddyści
Osz kurcza paka! :o Widzę,że sami znawcy :D Na dzień dobry pan Smalec nie ma racji :) Ciało nie jest więzieniem tylko narzędziem-to raz.dwa-Reinkarnacja to nie kara czy szansa na ulepszenie,bla,bla :) a teraz właściciel demota-To się ciesz,że jesteś człowiekiem,bo jesteś tą najbardziej myślącą istotą ze wszystkich i tylko w ten sposób masz możliwość życia tak by było tu dobrze nie tylko tobie ale i innym :) W szczegóły zagłębiać mi się nie chce,poza tym połowa i tak pewnie by się połapała przy większym rozpisie ;) Wybacz ale jak dla mnie demot na - :) Pozdro ;)
@diamondflame Są różne wierzenia i różnie mówi się o ciele. Ja na ten temat mam pogląd krysznianski i uważam, że ciało to wiezienie. Chrzescijanie uważają, że to światynia... Ty, że narzedzie, Tu nie można mieć racji, więc stwierdzam, że Ty nie masz racji. To samo z karą i szansą na ulepszenie-ZALEŻY OD RELIGII
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 November 2010 2010 20:42
ja mogę być szynszylem.
zdemotywowalo mnie to mimo, że jestem trzeźwy, dawno tak nie mialem +
Odpowiedzmnie również... łączę się z tobą w bólu ;)
bezczelne komary za karę w następnym życiu pewnie będą ludźmi... i tak oto mamy świat pełen Krwiopijców... ;]
Świetna ilustracja... +
Odpowiedzczuję główną ;D
Odpowiedznie wierze w reinkarnacje, ale demot jest piekny.
OdpowiedzReinkarnacja istnieje, TYLE, ŻE TO NIEMOŻLIWE, ŻEBY CZŁOWIEK ZREINKARNOWAŁ W ZWIERZĘ! A wiem to z książek. Demot w takim razie traci swój sens. Ludzie dowiedzcie się czegoś o czymś w danej dziedzinie, a nie głupoty wypisujecie!
"Reinkarnacja istnieje, TYLE, ŻE TO NIEMOŻLIWE, ŻEBY CZŁOWIEK ZREINKARNOWAŁ W ZWIERZĘ!"
WTF?? Skoro piszesz to tak jakby to była na 100% prawda to przydałby się dowód. Albo przynajmniej podaj źródło, tylko żeby to było jakoś uzasadnione a nie tylko że tak jest i koniec.
była to książka, tyle że tytułu nie pamiętam, bo to wersja rosyjska. Pewien naukowiec
odpowiadał na różne pytania. Tam było napisane, że człowiek nie może być w innym życiu np.
muchą, bo to byłoby znieważeniem i obrazą dla człowieka. Buddyści wymyślili to, że można
być zwierzętami tylko po to, aby ludzie szanowali zwierzaki. W internecie jest podane, że
zmienić się także w zwierzęta, ale to nie ma żadnej podstawy.. Ale każdy ma swoje zdanie, ja mam swoje, wy macie swoje.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 November 2010 2010 14:12
A co chciałeś być glonojadem?
OdpowiedzPewnie chciał być jeleniem, dumnie prężącym pierś przed sarnami na rykowisku, szarżującym w godowym amoku co rusz na nowych rywali. Wówczas, gdyby jakaś dziewczyna przyprawiła mu rogi, miałyby one chociaż jakieś zastosowanie. Ewentualnie chciał być tucznikiem, który od urodzenia ma życiowy cel. Co prawda tym celem jest wylądować jakimś ludziom na talerzu, w formie baleronu, polędwicy, lub schabowego, ale niektórym lepiej się żyje, jak wiedzą, że jednak mają jakiś konkretny cel na tym świecie, że mają jakąś misję do wypełnienia.
wolałbyś być zwierzęciem, które nie posiada rozumu ani duszy? człowiek jest najwyższą istotą, wiec czemu gardzisz byciem nim ?
OdpowiedzUuuu, jeżeli myślisz że człowiek jest najwyższą istotą to jeszcze czeka cie bardzo wiele doświadczeń.
A jaka inna istota stoi wyżej od ludzi? Jakie to doświadczenia Cię uzmysłowiły, że jednak jest jakaś wyższa istota od nas?
Okultyzm się kłania ;p
Dlaczego zakładasz, że zwierzęta nie mają rozumu? (co do duszy to rozumiem, że to przez nauki kościoła itd więc nie będę tego drążył). Oczywiście, że zwierzęta mają rozum, mają odczucia i pragnienia. To nie są tylko i wyłącznie naturalne popędy. Rzuć psu piłkę, a on ustawi się w miejscu w którym ta piłka spada, co znaczy, że musiał obliczyć sobie tor lotu piłki, a to dowodzi, że pies musiał pomyśleć o tym. Więc używa rozumu. Tak samo jest z innymi zwierzętami.
pierdzieleniewymyslamnicka
Właśnie co do duszy powinieneś się zastanawiać, nie co do rozumu. To
że zwierzęta mają mózg, nie znaczy, że mają rozum - zwierzęta nie mają takiej świadomości
swojego istnienia jak ludzie, nie potrafią myśleć, ani kalkulować. Co do twojego przykładu,
niech ktoś Ci rzuci piłkę, a Ty ją złap i teraz zastanów się, myślałeś nad tym, gdzie ona
leci, oraz kiedy, gdzie i z jaką siłą upadnie, czy zrobiłeś to odruchowo? To jest kolego,
warunkowanie i nie ma nic wspólnego z rozumem. (abstrahuję już od tego, że niektóre naczelne
mają szczątkową inteligencję i świadomość).
Co zaś do samej reinkarnacji, to zdaje się, że
ktoś nic o tym nie wie, a się wypowiada, ba, mamy tu mnóstwo takich przykładów. Religie, które
wierzą w reinkarnację, wierzą, że najwyższą istotą jest człowiek, a po śmierci dusza jest
rozliczana i kierowana do nowego ciała, grzesznicy (ludzie, którzy za życia nie kierowali się
moralnością lub etyką), w zależności od swoich wykroczeń, mają to odpokutować w ciałach
zwierząt (uwaga, szczury są traktowane, jako zwierzęta święte), natomiast dobrzy ludzie,
zamieszkują ponownie ciało człowieka.
EDYTA do tego co niżej ;) Zazdrościć zwierzętom można tylko beztroski i braku problemów, ale to chyba za mało, żeby uważać je za lepsze od ludzi, nieprawdaż?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 November 2010 2010 10:50
Jeśli wierzy w reinkarnację, to wierzy, że zwierzęta mają duszę. Ale w istocie trudno wyobrazić sobie zwierzę które ma lepiej i łatwiej w życiu niż człowiek w cywilizacji zachodniej. Co innego urodzić się biednym wieśniakiem w Pakistanie albo przyjść na świat w Afryce od razu chorym na AIDS - wtedy można zazdrościć koniom i wróbelkom.
Archael ja napisałem, że nie będę tego tematu drążył a nie, że nie będę się zastanawiał. Moim zdaniem (choć wiem, że większość uważa inaczej) zwierzęta mają dusze i mają rozum. Tego czy mają świadomość istnienia nie mamy pojęcia, więc nie wiem skąd w Twoim poście taka pewność... Moim zdaniem zwierzęta mają świadomość istnienia i przemijania. Niektóre z nich czując, że zbliża się ich koniec udają się w miejsce spoczynku, więc moim zdaniem mają świadomość istnienia. A co do tej piłki. Otóż oczywiście że myślałem, obliczałem tor lotu, siłę jakiej mam użyć itd. To, że nie zdajemy sobie sprawy z tego że o tym myślimy nie znaczy, że tego nie robimy. Tak samo u zwierząt. A teraz Ty się zastanów: niesiesz bardzo ciężką walizkę, tak, że nie dajesz rady prawie. Odkładasz ją chwile na miejsce, a w tym czasie ktoś Ci ją podmienia tak, że tego nie dostrzegasz. Nowa walizka jest pusta. Czy biorąc tą walizkę automatycznie nie użyjesz większej siły niż jest potrzebna do podniesienia jej? Założę się, że tak, bo Twój mózg nie ma informacji że jest lekka i wystarczy ja lekko podnieść. No i tu jest ciągle myślenie i praca mózgu nawet wtedy jak się jej nie odczuwa.
a co wolałbyś być karaluchem? w 100% procentach zgadzam się z lana. Od nas zależy jakimi będziemy ludzmi, sami decydujemy jacy jesteśmy, nie możemy zmienić świata ale możemy starać się żeby był lepszy, nawet w tak małym jego skrawku jak np nasz dom.
OdpowiedzJa chciałbym być karaluchem ]=>.
Skoro istnieje reinkarnacja to, to nie byłeś ty. TY jesteś dopiero teraz, i dopiero teraz jest to twoje JA, a czym twoja dusza była i będzie tym się przejmować nie powinieneś, a raczej zająć tym by następnemu JA było lepiej, lub gorzej ;].
OdpowiedzTo po pierwsze taki komentarz do demota, a przy okazji dla osób niezaznajomionych mała lekcja kultury. Bo już parę osób pseudo inteligenckich się odezwało, ze swoim " reinkarnacja to głupota, chociaż jej nie znam"
Nie ma JA :)
@qbek11
Nie wiem o jakiej reinkarnacji ty mówisz. Ja mówiłem o reinkarnacji tradycji buddyjskiej. Co prawda zgodzę się z początkiem co do tego że ciało to jedynie obecne miejsce duszy, tu trafiłeś dokładnie, ale nie zgodzę się że jest możliwe przypomnienie. Dusza nie jest rozumna, to nie jest część odpowiadająca za myślenie a tym samym za pamięć, to funkcje ciała, dusza odpowiada jedynie twojemu życiu, inaczej żywotności. Najlepiej poczytaj Metafizykę życia i śmierci Arthura Shopenhauera, jest to świetne wytłumaczenie tego filozofią nowożytną a nie religią, więc poziom naukowy jest utrzymany.
@macknull
Narazie jest JA, ty zmierzasz do NIE-JA, no chyba że jesteś oświecony, to gratuluje xD
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 14 November 2010 2010 21:22
Widzę coraz więcej demotywatorów z tematyką reinkarnacji itp. Aż trudno mi uwierzyć, że ludzie o tym myślą... mało jest takich.
OdpowiedzJeśli człowieka trapią takie podstawowe, filozoficzne pytania, to radzę poczytać trochę o OOBE... Medytacji, Chakrach itp. Ja tak zrobiłem... i dzisiaj czuję się zupełnie innym człowiekiem, niż na przykład rok temu :).
nowociota
nowociota, jak potrzebujesz filozofii, to szukaj u filozofów, w tym temacie polecam Shopenhauera
Mój drogi skarabeuszu. W przeszłości zaturlałeś kulkę życiodajnego łajna do norki swojej kochanki, tym samym skazałeś swoją żonę i liczne potomstwo na śmierć głodową.
Odpowiedztaa, lepiej było zostać żukiem gnojarzem i gówno wpie****ać. Dość bredni o tym jaki to człowiek zepsuty, zdegenerowany, okrutny itp. Jesteśmy zwierzęciem, które najlepiej rozwinęło się ze wszystkich, najbardziej zaawansowana forma inteligencji na ziemi, z wieloma niedoskonałościami, ale z ogromnym potencjałem, wiele wiele większym niż u zwierząt. Żaden baran mi nie wmówi, że lepiej urodzić się psem czy kotem...
Odpowiedzaha czyli lepiej się urodzić np Glizdą która zostanie zdeptana na chodniku ???
OdpowiedzNo jak to co¸ byles mrowka!
OdpowiedzTekst super, ale gdzie tu jest przedstawiona reinkarnacja na tym democie?
OdpowiedzDemotywatory są coraz bardziej kretyńskie, szczególnie te które trafiają na główną!
OdpowiedzAle ten obrazek nie pasuje ponieważ on przedstawia życie i smierć człowieka
OdpowiedzA co wolałbyś być psem w Chinach??
Odpowiedzjak wy narzekacie! czy aż tak źle być człowiekiem? z odpowiednim nastawieniem może być naprawdę świetnie. nie jesteś na tyle biedny, żeby nie mieć internetu, a on jest oknem na świat. wykorzystaj je by na ten świat spojrzeć, bo jest naprawdę świetny.
OdpowiedzFacet w środku to Freddie Mercury!
OdpowiedzBear Grylls Cię zeżarł.
Odpowiedza tam, ja się cieszę :>
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 November 2010 2010 11:07
OdpowiedzOstatnimi czasy to co trafia na główną to jakaś kpina jest, już wolę przeglądać poczekalnię...
OdpowiedzGdybyś nie miał tak dobrze że korzystasz z internetu, masz czas na demotywatory i nie mieszkasz w Afryce,
Odpowiedzśmiałbym twierdzić, iż byłeś Hitlerem albo Stalinem :)
Znalazłam błędy w wypowiedziach wielu osób. Czym jest reinkarnacja zależy od tego w co wierzymy, bo w różnych wierzeniach reinkarnacja się różni. Według tego w co ja wierzę bycie na ziemi nawet w najlepszym bycie (tu: człowiek) to kara i nauczka dla dusz. Trochę trudno to wytłumaczyć... Jeżeli przy rozliczeniu duszy okaże się, że jest ona "czysta" to nie wraca już na ziemię- łączy się z Bogiem.
OdpowiedzWięc do autora demotywatora: Coś mało wiesz o tym wierzeniu. Co złego zrobiłeś? Mogła to być błahostka, która była złą karmą. Ale będąc człowiekiem jesteś najbliżej połączenia się z Bogiem. Tak, wielu ludzi jest złych, ale po śmierci wcielą się w odpowiednio gorszy byt, lecz aby stać się człowiekiem wcześniej musieli być dobrzy. Reasumując: Twój demotywator jest nielogiczny. Bo bycie człowiekiem, w odniesieniu do filozofii reinkarnacji, nie jest złe.
To się rozpisałam... -.-
Wszystko OK poza szczegółem - człowiek może awansować na półboga.
Jeżeli reinkarnacja istnieje, to co zrobił karaluch, będąc pierwszą formą całego cyklu?
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 14 November 2010 2010 11:59
OdpowiedzCo ten demotywator robi na głównej? Być człowiekiem to jest zaszczyt, a nie kara! Jeżeli nie potraficie se poradzić to oznacza, że jesteście słabi i to jest wasza wina! Nie wierze w reinkarnacje, ale jestem dumny z tego, że jestem człowiekiem, nawet jeżeli życie nie jest lekkie, ale tylko ta postać ma wolna wolę i została stworzona na podobieństwo Boga.
OdpowiedzCo zrobiłeś? Może nie stawiałeś znaków zapytania?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 November 2010 2010 12:02
OdpowiedzDo jasnej cholery, kolejny żałosny demot ''jakie to życie jest złe''. Kur**, autorze demota, ciesz się, że jesteś człowiekiem. Życie jest piękne a Wy na siłę robicie z niego łajno.
Odpowiedzdemot:Jeżeli reinkarnacja istnieje:to mam nadzieję, że pod postacią tego pająka, którego zabiłem, była jakaś puszczalska/pedofil/złodziej/morderca.
Odpowiedzno wsumie mógłbyś być kotem, np. teraz by jaki.ś bachor wrzucał cię do wody a potem rzucał na 10 metrów do góry
OdpowiedzZaje*isty obraz!!! Daj dobre źródło bo pod tym się nie wyświetla nic poza "google grafika"
OdpowiedzPewnie zjadłeś człowieka...
OdpowiedzBear G.
http://demotywatory.pl/2279193/Sluzby
Odpowiedzprosze o oceny:)
co to za ilustracja/obraz?
OdpowiedzAkurat będąc człowiekiem masz to szczęście, że możesz czynić dobro, które zaowocuje dobrą karmą i lepszym życiem w następnym wcieleniu. Albo napierd*alać occult. Albo zerwać krąg odrodzeń. Multum możliwości. Będąc zwierzęciem mógłbyś wąchać tyłki, sporo kopulować albo skończyć na kapance. Też dobrze.
OdpowiedzJeżeli nurtują was tego typu problemy polecam książkę Jana Vana Helsinga "Rozmowy ze śmiercią". To powinno wyjaśnić wiele na ten teman (i nie tylko).
Odpowiedza co, wolałbyś być świnią, żeby po paru miesiącach cię zabili, potem miesiącami mrozili w zamrażalce albo chodzili z kaszanką z ciebie na szyi??
OdpowiedzTy sie chłopie ciesz
OdpowiedzSzczerze współczuje autorowi tego demota...
Odpowiedzto ze jestes czlowiekiem jest czyms dobrym, nie musisz byc ograniczony, zwiarzeta musza sie kierowac instinktem, Ty mozesz robic co chcesz, masz wolną wolę. Kiedys tez zalowalam że jestem czlowiekiem, wiem co czujesz, sproboj to naprawic, bo naprawde wiem ze powinno sie czieszyc z tego, ludzie popelniaja czasem bledy przez co mozna by je uwazac za potworoy, ale to dlatego bo nie widza ze robia zle, lub nie sa tego do konca swiadomi jesli widzisz to, to dobrze, mozesz im pomoc.
Odpowiedzlepiej zapytaj: co mogę zrobić, skoro jestem czlowiekiem?
Odpowiedz:) bless
demot: Jeżeli reinkarnacja istnieje: To co złego robił jego tata, że teraz jest koniem
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 November 2010 2010 14:52
Odpowiedzchyba raczej karma, a nie reinkarnacja :)
OdpowiedzPewnie wolałbyś być jakimś robakiem, którego Bear Grylls zjadłby mówiąc,że posiada dużo białka potrzebnego do przetrwania.
Odpowiedzchyba wiem co zrobiłeś...
Odpowiedzhttp://demotywatory.pl/2260889/Zemsta
Dokładnie.. z ust mi to wyjąłeś!
Odpowiedzno oczywiście lepiej być małpa czy jakimś ślimakiem ! eh
OdpowiedzReinkarnacja nie jest ani nagrodą, ani karą, tylko sami (nasze prawdziwe JA) wybieramy takie życie, żeby czegoś
doświadczyć, nauczyć się, rozwijać. A ludzkość niestety rozwija się niestety w kierunku służenia sobie (tzw. "zezwierzęcenie" IMHO niezbyt celnie nazwane)...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 November 2010 2010 21:53
Odpowiedzdemot:Nie chcial byc na ich miejscu:W momencie gdyby ich zobaczyl dyktator mody np Armani
OdpowiedzReinkarnacja nie istnieje!!! -
Odpowiedzco ma ontogeneza do reinkarnacji?
OdpowiedzReinkarnacja no to jeszcze moze byc.Ale 99,9%pracownikow infrastuktory wiejskiej za uzycie wyrazu ontogeneza uzylo by w stosunku do Ciebie przemocy fizycznej uwazajac(wydaje mi sie,ze slusznie),ze zle sie wyrazasz o ich matkach
OdpowiedzJak to co? Byłeś bardzo niegrzecznym kamieniem.
OdpowiedzJeżeli reinkarnacja istnieje to, że teraz jesteś człowiekiem to znaczy, że jest to Twoje "pierwsze życie".
OdpowiedzCzy komuś jeszcze ten obrazek skojarzył się z Krzysiem Ibiszem?
OdpowiedzA co? Wolałbyś zostać psem? :)
OdpowiedzZgadzam sie z powyzszymi stwierdzeniami, ze to zalezy od religi, jak postrzega sie reinkarnacje. W kazdym razie w buddyzmie (ktorym sie zajmuje) nie jest ona kara - bo karac moze nas KTOS lub cos wedlug jego widzimisie, a w buddyzmie nie ma wiary w Boga-Stworce ani w inna istote, kierujaca Wszechswiatem. Czy sami sie w takim razie karamy? Nie :) Po prostu zwykle brak nam wyobrazni i rozumu, zeby zobaczyc, ze nasze dzialania i wybory - a wybor mamy zawsze, chocby w tym, jak przyjmowac pewne zjawiska - kreuja nam swiat. To wlasnie jest karma: przyczyna i skutek. Karma wplywa tez na nasze przyszle zywoty. Demotywator jest pelen zalu do niewiadomo czego, a przeciez autor (wg. buddyzmu oczywiscie), sam sobie wykreowal taki swiat. Buddyzm mowi jednak o tym, ze swiat ludzi jest najbardziej rozwijajacy i dobrze tu trafic - ani zwierzeta ani istoty zyjace w wyzszych swiatach nie maja tak duzej okazji do tego. Pierwsze sa za glupie, drugie zbyt zadowolone, by chciec sie rozwijac. I jeszcze tak obiektywnie - zyjemy w Polsce, mamy wiecej pieniedzy niz 95% ludnosci na swiecie (pomyslcie o Afryce, Chinach, a nawet o sporej grupie osob na Bialorusi), zyjemy w demokratycznym kraju, mamy internet, wybor co do kierunkow studiow, opieke zdrowotna, supermarkety, Playstation, piwo i mase innych rzeczy. Naprawde nie rozumiem niezadowolenia, zle przeciez nie jest. A zwierzeta nie maja nawet czegos takiego jak "rozrywka" i jest im czesto zimno (chociaz mozna dyskutowac, czy lepiej byc odkarmionym pieskiem kanapowym czy wyglodzonym zebrakiem w biednym kraju). A autor zle sie czuje tutaj, BO TAK CHCE - a jesli faktycznie ma problemy (praca, pieniadze, rodzina, milosc etc.) to czasami warto sie jednak zastanowic, w czym tkwi nasz blad (bo jestesmy po zawodowce i bez studiow albo probujemy pilnowac nasza ukochana na kazdym kroku i nie rozumiemy, ze wlasnie tym ja odstraszamy i ona nas w koncu zdradza i odchodzi etc.). I to nie ma zadnego zwiazku z reinkarnacja, Bogiem, klatwami, urokami czy co tam jeszcze komu przyjdzie do glowy - no, moze tyle, ze w ten sposob wyrabiamy sobie nowa karme np. jesli bedziemy sie uczyc, to w przyszlym zyciu mozemy sie odrodzic znacznie inteligentniejsi,a jesli bedziemy leniwi to jest jakas szansa, ze bedziemy wielka ryba, ktora plywa, plywa i je itp. Ja zyje w tym samym swiecie co autor i chodze jakos zadowolona. Przepraszam za brak polskich znakow, nie mam ich. Pozdrowienia :)
Zmodyfikowano 10 razy Ostatnia modyfikacja: 16 November 2010 2010 16:40
Odpowiedzmoże dlatego że twoi rodzice byli ludzmi
OdpowiedzNo jasne! lepiej się urodzić np. świnią i zostać zabity przez ludzi albo żółwiem, kameleonem, wężem i byc przez nich więzionym...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 November 2010 2010 19:25
OdpowiedzPewnie byłeś człowiekiem
Odpowiedz