Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
3933 4556
-

Zobacz także:


Draglex
+7 / 57

A ja w zarazki ;(
Pod mikroskopem jednak coś zobaczysz, a Boga zobaczysz trzymając biblię przed oczyma ?;>

Odpowiedz
Z Zales52
+8 / 12

Chmury przypominają klepiące bejzbolem ręce dresa ;]

C Cieciu
+7 / 19

Od dziś nie wierzę w istnienie powietrza.

Z zordon11
+1 / 3

co za tym idzie możesz nie wierzyć w istnienie swojego mózgu bo możesz go zobaczyć tylko przez urządzenia takie jak tomograf.. dokładnie tak samo jak bakterie

C Cieciu
0 / 0

W to, że ludzie potrafią poprawnie odczytać ironię, przestałem wierzyć już dawno.

A adasiex
-5 / 55

A bóg istnieje wogóle ? ja zamiast modlić się wolę pójść z dziewczyną do kina lub posiedzieć z rodziną lub inaczej mile spędzić czas. Boga nie ma ludzie co wy sobie myśleliście ?

Odpowiedz
nwn9
+3 / 27

Po śmierci też pójdziesz do kina?

zaPauka
+6 / 14

A widziałeś/aś w ogóle, żeby ktoś chodził po śmierci? ;P

K Kartofel15
+4 / 16

nwn9 boska ironia, a co do tematu przedstawia prosta definicje dlaczego my wierzymy(trudne słowa i argumenty nie docierają do ateistów)

M Minato
-3 / 11

Kartofel15 To raczej fakty i argumenty nie docierają do wierzących ;) Bo w jaki sposób wytłumaczysz mi że Bóg istnieje?? Ja ci mogę podać wiele argumentów potwierdzających fakt że ta religia została wymyślona ^^ Wystarczy trochę poczytać... poszperać i logicznie pomyśleć :P

nwn9
+1 / 9

@Minato - Pewne rzeczy, niestety, przyjmuje się na wiarę. Bo gdybyśmy wszystko mieli podane na tacy - to na co byłaby w ogóle wiara? Nie bez powodu "błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli". Nie wierzysz? Ok, też może trafisz do nieba.

w0jcimierz
0 / 10

@ nwn9- Zgadzam się- wiara, w której wszystko jest udowodnione, byłaby nauką :) @ Drodzy Oponenci (Minato, Sylvv94)- czas wreszcie zrozumieć, że nauka i rozum nie powiedzą człowiekowi wszystkiego o świecie, gdyż są z natury niedoskonałe i ograniczone. Na niektóre prawdy trzeba się wewnętrznie otworzyć- poznać duchowo, a nie rozumowo. Swoją drogą ciekaw jestem dowodów na nieistnienie Boga, czy bezsens religii- czyżby były one rodem z filmu Zeitgeist tudzież "biblii ateistów" pana Dawkinsa? Ludzie, którzy w to wierzą są chyba bardziej nastawieni na walkę z chrześcijaństwem, niż najwięksi islamscy fanatycy. Sylvv94- Tak, każdy ma własne zdanie- nikt tego nie kwestionuje - każdy ma też prawo swoje zdanie wyrazić, nieprawdaż?

M miloszxq3
0 / 0

Bóg istnieje mam na o pare dowodów ktoś chce? podam na pw. Nie mam nic do ateistów, ale niektórzy mnie denerwują mówiąć"Boga nie ma" a większośc tych internetowych ateistów chce się tylko tu przypodobać i co niedziele do spowiedzi o kościoła chodzi :D

L Logon
+10 / 18

Lekarza.

dzikrk
-2 / 18

Ja podczas choroby stałem się ateistą.

E Elathir
+7 / 13

Pójdę do lekarza, i poproszę księdza z namaszczeniem. Czemu nie można oba? Bo ja problemu nie widzę.

M mykaKk
-1 / 9

Nie wiem co Ty palisz, ale też to chcę. Nóżkę od kurczaka widzę, ale tego co Ty nie..

Frajwerd
-2 / 8

nie słyszałeś o FSM?! (Flying Spaghetti Monster - the Church of the Flying Spaghetti Monster)

Iskierka
-1 / 1

Masakra, ludzie podstawowych koncepcji religijnych nie znają!

szymongo
-2 / 8

Porównaj sobie liczbę wyznawców. Wyobrażasz sobie żeby np. Jan Paweł II
służył Latającemu Potworowi Spaghetti? Żeby ks. Jerzy Popiełuszko oddał za niego życie? Nie
wydaje mi się. Zrobili to dla Boga, który jest Miłością :) a nie wyimaginowaną bzdurą nie
mającą żadnej mocy i żadnego realnego przekładu na życie każdego z nas. Stąd te różnice.
Wiesz, że co 3 min na świecie ginie za wiarę jeden wyznawca Chrystusa ?

Z zirk
0 / 4

"Wiesz, że co 3
min na świecie ginie za wiarę jeden wyznawca Chrystusa ?"
to już ich problem. a ilu ludzi zginęło przez to że nie wierzyli w chrystusa?
dla mnie nie ma różnicy czy to fsm czy bóg chrześcijański. i ten i ten jest wymyślony przez człowieka. z tą różnicą że wyznawcy fsm nikogo nie skrzywdzili, nie zamordowali, nie spalili na stosie.

szymongo
-3 / 7

Prymitywna wypowiedź. Popatrzmy na przykład ks. Jerzego Popiełuszki. SB-kom chodziło o to, żeby przestał mówić. Miał wybór, wybrał Boga niż swoje życie. Jesteś kłamcą i nie rozumiesz historii. Współczesnych Niemców też obarczasz winą za wybuch II wojny światowej? "Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie! wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego
Ojca, który jest w niebie!” Mt 7, 21 Nie masz pojęcia o historii. Czy każdy, kto krzyczał „w imię Boga
zabijajmy!” był wierzącym? Co z tego, że sam tak siebie nazywał. Kiedyś w mediach była sprawa prawa gejów,
którzy twierdzili, że są katolikami. Nie byli, bo tak stanowi prawo kanoniczne. Automatyczna ekskomunika, krótka
piłka. Zasady to zasady tak samo jak klub wędkarzy nie jest dla fryzjerów. "Nie każdy, który Mi mówi: Panie,
Panie! wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie!” Gdybyś
cenił wiedzę naukową to uczyłbyś się historii. Wiedziałbyś, że np. w średniowieczu cesarze niemieccy
dysponując przewagą siłową wyprawiali się do Rzymu i siłą ustanawiali swoich papieży, którzy robili co chcieli.
Tak samo potem królowie francuscy. Myślę, że nie muszę już tego kontynuować. Tobie wygodniej jest uciekać do
przeszłości, bo im mniej wiemy o jakiś wydarzeniach tym łatwiej nam manipulować. A dzisiaj? Który katolik zabija?
Ja zabijam? Nie kontrastuje Ci z tym postać Jana Pawła II, Matki Teresy z Kalkuty, ks. Jerzego Popiełuszki, kard.
Stefana Wyszyńskiego, św. Franciszka i mógłbym wymieniać w nieskończoność... "Nie każdy, który Mi mówi:
Panie, Panie! wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie!” Mt
7, 21 „Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie będziesz zabijał, a kto by zabił, pójdzie pod sąd. Ja zaś
wam mówię, że każdy, kto gniewa się na swego brata, pójdzie pod sąd. Kto by zaś powiedział swemu bratu:
raka! [debilu!], stanie przed sanhedrynem, kto by zaś powiedział: głupcze, pójdzie w ogień piekielny. Gdybyś
więc przyniósł swój dar na ołtarz i tam byś sobie przypomniał, że twój brat ma coś przeciw tobie, zostaw tam
dar swój przed ołtarzem i idź najpierw pogodzić się ze swym bratem, a potem przyszedłszy przynieś swój dar.”
Mt 5-7

szymongo
-3 / 7

Konkretny przykład z historii: Wyprawy krzyżowe. Średniowiecze w pełni. Najbardziej intratnym zajęciem jest wtedy handel
towarami luksusowymi, czyli trudnodostępnymi. To samo będzie motywem odkryć geograficznych. Na razie jednak te rejony
są nie znane. Stosunki handlowe utrzymywane są więc wyłącznie z Arabami, którzy dalej handlują z Indiami.
Chodzi głównie o przyprawy, które mają kolosalne znaczenie dla Europejczyków: konserwują żywność (ma to
ogromne znaczenie wobec częstych głodów i klęsk nieurodzaju). Handel z Arabami odbywa się przez Morze Śródziemne,
bo to najkrótsza droga. Więc kraje położone nad tym morzem najszybciej się bogacą. Należy tu wymienić przede
wszystkim Wenecję i inne kraje półwyspu Apenińskiego. Rozpoczyna się ostra rywalizacja. Problem jest z Arabami,
gdyż to oni są pośrednikami w handlu z Indiami i Arabią. To oni dyktują ceny, oni decydują czy handel będzie
możliwy czy nie. Nie trzeba długo się zastanawiać nad rozwiązaniem: zajęcie ziem Arabów i przejęcie kontroli nad
handlem. Tylko jak takie małe państwo jak Wenecja mogło pokonać Arabów, świetnych w tym czasie pod względem
wojskowym. (To jak z wojną w Iraku: nie chodziło o broń atomową, tylko o ropę.) Zaczęto się zastanawiać, jak
przekonać Europę, jak znaleźć sojuszników. Uniwersalizm średniowieczny był odpowiedzią. Manipulując ludźmi i
ich wartościami można było osiągnąć wszystko. A dowodem na poparcie tej tezy jest np. zajęcie przez jedną z
wyprawa krzyżowych Bizancjum, które było centrum chrześcijaństwa w tamtym regionie. I likwidacja tego państwa na
jakiś czas, utworzenie Cesarstwa Łacińskiego pod rządami… Wenecjan. Im to było na rękę, widzieli tam zyski,
więc rzucając hasłami walki z niewiernymi zaprowadzili tłum (wojska) do państwa chrześcijańskiego i je zdobyli.
Ale czy Kościół jest bez winy? Oczywiście, że nie. Bo Kościół tworzą ludzie, jak wszyscy słabi i grzeszni. Czy
moja postawa w życiu jest w 100% taka jaką życzyłbym sobie Chrystus. Niestety nie. Czy grzeszę? Niestety tak.
Czy popełniam błędy? Niestety tak. Czy Tworzę Kościół? Na szczęście tak. Jeżeli ja tworzę Kościół
to wprowadzam tam też moje zalety i moje słabości jak każdy człowiek. Ale to nikogo nie uprawnia do
naciągania faktów i oczerniania Kościoła, jak ja Ciebie nie oczerniam. Życzę sobie i Tobie takiej postawy w życiu
:)

Z zirk
+2 / 2

nie będę z Tobą dyskutował szymongo bo w swoim ateizmie nie jestem takim fanatykiem jak Ty w swoim katolicyzmie. to co piszesz to wielokrotnie maglowane formułki, które do mnie nie trafiają, tak samo to działa w drugą stronę więc nie widzę sensu w ciągnięciu tego. w moim życiu nie ma boga, dobrze mi z tym, nie krzywdzę ludzi, postępuje w zgodzie z własnymi przekonaniami, mam swoją hierarchię wartości, jestem otwarty na świat i naukę. nie boję się śmierci, nie czekam na raj. i sądzę, że wykorzystam to życie lepiej od Ciebie bo wiem, że mam tylko jedno życie a Ty możesz mieć nadzieje, że potem będziesz miał niekończącą się powtórkę z rozrywki. pozdrawiam.

nwn9
+1 / 15

I takiego samego dostajesz ode mnie, jako katolika. A co, równość jest - minus is minus.

K Kartofel15
0 / 8

Archemik94 ateiści porostu nie wierzą a idioci starają zaprzeczać i wyśmiewać teraz pomyśl w której grupie jesteś

M Minato
-1 / 5

jest różnica pomiędzy zaprzeczaniem i wyśmiewaniem, a próbowaniem uwolnić masy od ciemnoty jaką im wciskają ;)

w0jcimierz
0 / 6

@ Minato- Dzięki Ci za społeczne poświęcenie :PP Ciekawe, kto jest bardziej pod władzą ciemnoty? Wierzący z wyboru, czy ateiści z wygody? :)

M Mirwon
+2 / 2

kurde, nie wiem jak zripostować tego demota, pomóżcie.

Odpowiedz
S satariel
-2 / 20

Zripostuj to tak: jeżeli autor woli wierzyć w cuda, to niech spróbuje poprosić boga o wyleczenie choćby wszystkich dzieci chorych na białaczkę. Zobaczymy co wygra, choroby, czy cuda.

cnodax
+6 / 14

Przykład: Prądu nie widać, a oglądać telewizora bez niego się nie da hmmm... ciekawe jak telewizor działa? to pewnie cud! a ja myślałem ze tłumaczenie cudami naszej niewiedzy skoczyło się warz z paleniem czarownic na stosie,a tu taka niespodzianka...

K Kartofel15
0 / 8

satariel- choroby to przecież kara za grzechy innych byśmy zrozumieli bo co bardziej zwróci nasza uwagę cierpiące dziecko czy bandyta(Bóg jest sprawiedliwy). Przecież kiedyś nie było takich chorób jak teraz co nie?

cnodax- nie wierze, że jesteśmy tylko pierwiastkami wybacz. Myślę że coś jeszcze musi być prócz tej ludzkiej powłoki.

w0jcimierz
-1 / 5

@ satariel- "Dla Boga nie ma nic niemożliwego" ; "Jeśli we mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, to proście o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni"- jak widzisz, bardzo wiele zależy o człowieka, od jego personalnej relacji z Bogiem. Jeśli wymagasz od Boga, aby uzdrawiał hurtem,to widać, że nie rozumiesz istoty Miłości Boga. Mimochodem- popieram Kartofel15- każde zło w życiu człowieka jest skutkiem grzechu- działaniem szatana.

S satariel
-1 / 3

w0jcimierz powiedz to mojemu wujkowi, wierzył do śmierci i modlił się o pomoc do boga... no ale cóż, rak i tak go wykończył ;] "to proście o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni" - masz więcej takich bajek na kasetach? Chętnie obejrzę. Ciekawe, że sam papież JP nie potafił się wyleczyć z tego swojego machania ręką, a na pewno chciał. :D

w0jcimierz
-1 / 5

@satariel- Najważniejsze w życiu jest poddanie się woli Bożej, zaufanie Mu. Bóg ma dla człowieka naprawdę rózne plany, czasem nie zrozumiałe dla nas. Rozumiem, że możesz mieć żal do Boga w sprawie, o której piszesz- nie wykluczam, że sam był miał. Trzeba jednak wierzyć w Mądrość i Miłość Boga, który widzi i rozumie więcej niż my. Myślę, że papież Jan Paweł II, który był niewątpliwie jednym z najbardziej autentycznie wierzących ludzi naszych czasów, zapewne nie traktował cierpienia jako czegoś, co przeszkadzałoby mu tak bardzo, że zepsułoby to jego relacje z Bogiem- może raczej jako specyficzny rodzaj daru od Boga?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 December 2010 2010 23:25

S satariel
+1 / 1

w0jcimierz - tak, białaczka to dar, dziękujmy za niego bogu, dzięki cierpieniu, możemy nauczyć
się pokory i szanować życie... - BEZ SENSU... to jakiś gość w niebie żyje sobie ponad stan i
może wszystko, a my mamy się męczyć, bo on sobie wymyślił taką kolej rzeczy? Na pewno jest
peeełen miłości, albo najprawdopodobniej nie istnieje. Wiele sekt mówi podobnie: "co z tego, że
to co JA wielki GURU twierdzę, nie działa, widocznie wielki plan Plejadan musi się wypełnić w taki a nie
inny sposób..." rozumiesz do czego zmierzam? Jak nie wytłumaczysz sobie tego bogiem, to
pozostając w świecie bajek, wytłumaczysz sobie to choćby Plejadanami, a Twojego światopoglądu
raczej nic już nie zmieni. To dobrze, ktoś musi cieszyć się ze swojego cierpienia, żeby tacy
jak ja mogli takich ludzi wykorzystać do własnych niecnych celów. Zresztą co innego robią
księża, jak nie wykorzystują biednych ludzi do zbijania pieniędzy? kolej rzeczy... Bywaj,
niechaj Moc będzie z Tobą i Święty Gołąb Apokalipsy, którego przed chwilą wymyśliłem i ten
kto w niego nie uwierzy, zginie z rąk Plejadan, tak powiadają bowiem Swięte Pisma Quartiplantixa
Asteruxa z Hiad w gwiazdozbiorze Byka....

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 December 2010 2010 10:02

O Omcio
+11 / 11

ta chmura na niebie przypomina mi nóżkę z KFC

Odpowiedz
H Haludek
+3 / 9

Cuda chyba polegają m.in. na tym, że je WIDAĆ, i to bardzo. Ch*jowy demot.
Adminie - PORAŻKA!

Odpowiedz
M Minato
-1 / 5

zwłaszcza że podczas średniowiecza kościół chrześcijański zabił od groma osób ;) cudowne to były czasy kiedy można było sobie popatrzeć na egzekucję na rynku... tęsknie za nimi ;(

szymongo
+3 / 9

Manipulujesz historią. Obwinianie Kościoła za przestępstwa z przeszłości, to tak jakby winić współczesnych Niemców za II wojnę światową. Polityka często wykorzystywała religię. Cesarze niemieccy często siłą ustanawiali swoich papieży. Tak samo potem królowie francuscy (niewola awiniońska). Zatem dlaczego Kościół ma ponosić odpowiedzialność za działanie takich "papieży"? A Inkwizycja to mechanizm Kościoła? To kto spalił Templariuszy na stosie? Papież, któremu byli podlegli? Nie - Filip IV Piękny, król Francji! Przykłady można by mnożyć.

P przemm1993
+5 / 9

duża cześć Polaków również wierzy w cuda, ale irlandzkie

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 8 December 2010 2010 19:26

Odpowiedz
w0jcimierz
0 / 6

ale cuda zobaczysz, jeśli chcesz

G gulczas
-2 / 4

tak to już jest, cuda to fenomeny, które (jak dotąd ) nie da się wyjaśnić np. życie
oczywista podstawa większości religii XD

Odpowiedz
B bellsprout
+5 / 13

Ludzie mowia cudow nie ma, moje zdanie na ten temat jest odmienne bo uwazam, ze sie wiele cudow zdarza. bo czy cudem nie jest wlasnie, ze gdy ktos wieczorem zasnie w snach swych widzi obce kraje choc wciaz w lozku pozostaje? nikt sie nie spodziewa chyba ze sie zrosnie zbita szyba, lecz gdy kosci sie zrastaja ludzie to za norme maja. gdyby rysa na lakierze znikla sama...mowiac szczerze cud to bylby...z reki rana jakims cudem znika sama. choc nie myslisz o tym wcale, Twoje serce bije stale i to tez jest cud prawdziwy ze sie rano budzisz zywy. cudem tez jest zycia trwanie, chodzenie i oddychanie. to ze z dwoch komurek malych moze powstac czlowiek caly. mamy wiec na kazdym kroku moc coddziennych cudow wokol, a za cuda te wspaniale BOGU trzeba oddac chwale

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 December 2010 2010 19:56

Odpowiedz
S spam100
-1 / 3

Wierszyk fajny, ale kiedyś cudami były też burze, opady ba nawet teraz są święte krowy. I w co tu teraz wierzyć :P w naukę czy cuda?

M Minato
0 / 4

O_o to że chodzisz i oddchasz to nie jest cud... cudem to by było gdybyś spadł z 40 piętra na beton i dalej byś chodził i oddychał

w0jcimierz
-2 / 6

@ spam 100- podaj mi dokładną granicę między tym, co jeszcze jest do udowodnienia naukowo, a tym co już można zaliczyć do kategorii "cuda" . Sęk w tym, że nie ma takiej granicy- ludzka świadomość rozszerzała się na przestrzeni dziejów i stąd wiara, że burza jest cudem itd. Istnieją jednak takie wydarzenia, których nie jesteśmy w ŻADEN sposób wytłumaczyć racjonalnie (patrz cuda eucharystyczne np. w Lanciano, także przykłady uzdrowień)- i tutaj rozum ludzki zderza się ze ścianą nie do przebicia. Poza tym myślę, że nie o takie cuda chodziło użytkownikowi bellsprout- lecz o cuda, jakich nie dostrzegamy w codziennym życiu, bo uważamy je za coś normalnego- np. takie bicie serca, oddychanie i w ogóle cała maszyneria ludzkiego organizmu- niby tak naturalne, tak wytłumaczone przez medycynę, biologię itd. , ale tak naprawdę nie wiemy DLACZEGO to tak funkcjonuje, JAK to działa- dlatego też chwała należy się Temu, kto to wszystko opracował i czuwa nieustannie nad Swoim dziełem

S spam100
0 / 2

@w0jcimierz - po pierwsze, ja wierzę w to, że Bóg może naprawdę istnieć. Wierzę w jakąś
moc
stwórczą. Nie wierzę natomiast w religię. Dla mnie to jedna wielka bujda. Tyle się
tego
namnożyło i to, że ludzie wierzą w taką a nie inną w większości (OLBRZYMIEJ
większości)
przypadków wynika tylko z tego, że tak mu rodzicie powiedzieli. Jak by się urodził
w rodzinie
buddystów to by wierzył w inną religię i inną opowiastkę. Wniosek - bujda. Dla mnie
cudem
może być życie, bo nie wiadomo skąd się wzięło (ale nie musi - nikt nie udowodni tego
że to
bóg je stworzył). Ale potwierdzeniem interwencji Boga było by zaprzeczenie prawom fizyki a
nie
sam fakt ich istnienia.
Co do potwierdzonych cudów. Cóż wszystkie one są dla mnie
nie
potwierdzone. To, że ktoś napisał, że to zbadano jest dla mnie mało wiarygodne. Zbadali
krew,
że jest krwią a ciało jest ciałem? Pytanie jeszcze kto zbadał (a badał to lokalny dr
Linoli
mieszkający w Lanciano). Jeżeli badało to 10 niezależnych ekspertów tuż przed zamianą
i zaraz
po to ok. Ale jeżeli nie to miejsc na oszóstwa jest mnóstwo. Nawet cudownie
upłynniająca się i
krzepnąca krew możliwa jest do stworzenia w labolatorium z minarałów
które znajdują się
dziwnym trafem.... nieopodal miejscowości Lanciano. Wystarczy naczyniem z
taką zakrzepniętą
substancją lekko stuknąć i mamy w ciągu ułamka sekundy płyn. I co Ty na
taki cud powiesz?
Pokazał bym to w kościele i zaraz wszyscy by rozprawiali, że to cud nad cudami,
a to zwykła
chemia.

PS. A co do:
"ale tak naprawdę
nie wiemy DLACZEGO to tak funkcjonuje, JAK to
działa-
dlatego też chwała należy się Temu, kto
to wszystko opracował i czuwa nieustannie nad
Swoim
dziełem"
Mogę Ci odpowiedzieć pytaniem na pytanie:
Skoro Bóg mógł istnieć od początku
to udowodnij mi teraz, że wszechświat nie
mógł istnieć od początku. Tak samo logiczne jak dla
mnie. A jeżeli wszechświat na tych samych
prawach co Bóg mógł istnieć od początku, to po co
Bóg? Być może odpowiesz mi, że Bóg jest inteligentny i to on tym "zarządza" więc jest w tym cel. Ale skoro
wierzysz w powstanie (a raczej istnienie od początku) takiej inteligencji, wszechwiedzy i
wszechmocy to czemu nie potrafisz uwierzyć w istnienie od początku praw fizyki? To mi się wydaje
znacznie bardziej prawdopodobne...

Zmodyfikowano 6 razy Ostatnia modyfikacja: 10 December 2010 2010 14:38

1 1234m
-1 / 13

Powodzenia zycze z takim podejsciem to do sredniowiecza zapraszam i do palenia ludzi na stosie bo byli zbyt ladni, bo byli opentani, zazdrosna sasiadka powiedziala ze ktos ma kontakty z diablem... religia zabila zabila w naszej historii tyle ludzi ze 2 wojna przy tym to pikus
Skoro wolisz wiezyc w mity i legendy opowiadane w celu wyjasnienia zjawisk zachodzacych na swiecie przez ludzi ktorzy mysleli ze ziemia jest plaska i wszystko kreci sie w kolo niej a pioruny byly przejawem gniewu bozego jak tak jest to gratuluje Ci ingorancji jaka posiadasz oraz lenistwa poniewaz wolisz proste i nielogiczne wytlumaczenie od prawdy i faktow nad ktorymi trzeba przysiasc, poglowkowac i sie troche pomeczyc aby je zrozumiec.
Niewiem jak Ty ale ja tam wole wierzyc najinteligetniejszym ludzia ktorzy chodzili po naszej planecie a nie schizofrenikom z kompleksem mesjasza ktorzy zyli 2000 lat temu.

Religiia = ignotum per ignotum

Odpowiedz
M Minato
0 / 4

garindor czy Ty potrafisz czytać?? O_o Kościół i wiara zabiła więcej osób niż wszystkie wojny dotychczas!! To jest fakt...

szymongo
-1 / 7

"Nie każdy, który Mi
mówi: Panie, Panie! wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest
w niebie!” Mt 7, 21 Nie masz pojęcia o historii. Czy każdy, kto krzyczał „w imię Boga zabijajmy!” był
wierzącym? Co z tego, że sam tak siebie nazywał. Kiedyś w mediach była sprawa prawa gejów, którzy twierdzili, że
są katolikami. Nie byli, bo tak stanowi prawo kanoniczne. Automatyczna ekskomunika, krótka piłka. Zasady to zasady
tak samo jak klub wędkarzy nie jest dla fryzjerów. "Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie! wejdzie do
królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie!” Gdybyś cenił wiedzę
naukową to uczyłbyś się historii. Wiedziałbyś, że np. w średniowieczu cesarze niemieccy dysponując przewagą
siłową wyprawiali się do Rzymu i siłą ustanawiali swoich papieży, którzy robili co chcieli. Tak samo potem
królowie francuscy. Myślę, że nie muszę już tego kontynuować. Tobie wygodniej jest uciekać do przeszłości, bo
im mniej wiemy o jakiś wydarzeniach tym łatwiej nam manipulować. A dzisiaj? Który katolik zabija? Ja zabijam? Nie
kontrastuje Ci z tym postać Jana Pawła II, Matki Teresy z Kalkuty, ks. Jerzego Popiełuszki, kard. Stefana
Wyszyńskiego, św. Franciszka i mógłbym wymieniać w nieskończoność... "Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!
wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie!” Mt 7,
21 „Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie będziesz zabijał, a kto by zabił, pójdzie pod sąd. Ja zaś wam
mówię, że każdy, kto gniewa się na swego brata, pójdzie pod sąd. Kto by zaś powiedział swemu bratu: raka!
[debilu!], stanie przed sanhedrynem, kto by zaś powiedział: głupcze, pójdzie w ogień piekielny. Gdybyś więc
przyniósł swój dar na ołtarz i tam byś sobie przypomniał, że twój brat ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar
swój przed ołtarzem i idź najpierw pogodzić się ze swym bratem, a potem przyszedłszy przynieś swój dar.” Mt
5-7

szymongo
-1 / 7

Przykład: Wyprawy krzyżowe. Średniowiecze w pełni. Najbardziej intratnym zajęciem jest wtedy handel towarami
luksusowymi, czyli trudnodostępnymi. To samo będzie motywem odkryć geograficznych. Na razie jednak te rejony są nie
znane. Stosunki handlowe utrzymywane są więc wyłącznie z Arabami, którzy dalej handlują z Indiami. Chodzi
głównie o przyprawy, które mają kolosalne znaczenie dla Europejczyków: konserwują żywność (ma to ogromne
znaczenie wobec częstych głodów i klęsk nieurodzaju). Handel z Arabami odbywa się przez Morze Śródziemne, bo to
najkrótsza droga. Więc kraje położone nad tym morzem najszybciej się bogacą. Należy tu wymienić przede wszystkim
Wenecję i inne kraje półwyspu Apenińskiego. Rozpoczyna się ostra rywalizacja. Problem jest z Arabami, gdyż to oni
są pośrednikami w handlu z Indiami i Arabią. To oni dyktują ceny, oni decydują czy handel będzie możliwy czy nie.
Nie trzeba długo się zastanawiać nad rozwiązaniem: zajęcie ziem Arabów i przejęcie kontroli nad handlem. Tylko
jak takie małe państwo jak Wenecja mogło pokonać Arabów, świetnych w tym czasie pod względem wojskowym. (To jak z
wojną w Iraku: nie chodziło o broń atomową, tylko o ropę.) Zaczęto się zastanawiać, jak przekonać Europę, jak
znaleźć sojuszników. Uniwersalizm średniowieczny był odpowiedzią. Manipulując ludźmi i ich wartościami można
było osiągnąć wszystko. A dowodem na poparcie tej tezy jest np. zajęcie przez jedną z wyprawa krzyżowych
Bizancjum, które było centrum chrześcijaństwa w tamtym regionie. I likwidacja tego państwa na jakiś czas,
utworzenie Cesarstwa Łacińskiego pod rządami… Wenecjan. Im to było na rękę, widzieli tam zyski, więc rzucając
hasłami walki z niewiernymi zaprowadzili tłum (wojska) do państwa chrześcijańskiego i je zdobyli. Ale czy
Kościół jest bez winy? Oczywiście, że nie. Bo Kościół tworzą ludzie, jak wszyscy słabi i grzeszni. Czy moja
postawa w życiu jest w 100% taka jaką życzyłbym sobie Chrystus. Niestety nie. Czy grzeszę? Niestety tak. Czy
popełniam błędy? Niestety tak. Czy Tworzę Kościół? Na szczęście tak. Jeżeli ja tworzę Kościół to
wprowadzam tam też moje zalety i moje słabości jak każdy człowiek. Ale to nikogo nie uprawnia do naciągania
faktów i oczerniania Kościoła, jak ja Ciebie nie oczerniam. Życzę sobie i Tobie takiej postawy w życiu :)

B blackjack1111
+4 / 8

Bóg...Właśnie na tym polega wiara...Musisz uwierzyć w coś czego nie widać !

Odpowiedz
Razah1994
0 / 2

Lepiej, wierzyć w coś czego ani nie można potwierdzić, ani przez to obalić.

Adrian1234
+7 / 9

Ale durny demot, można być wierzącym ale nie można mieć umysłu zamkniętego na naukę. Zarazki to nie kwestia wiary czy nie wiary. Ich istnienie to fakt naukowy. @bellsprout twój komentarz jest tragiczny. To co wymieniasz to nie cuda, tylko biologia. Osiągnięcia natury po prawie 4 miliardach lat ewolucji. Dawniej nie było nauki jednak ludzie chcieli zrozumieć otaczający ich świat. Wtedy wszystko czego nie rozumieli tłumaczyli sobie działalnością sił wyższych. Jednak rozwój nauki pozwala na dokonywanie nowych odkryć. Nagle się okazuje, że dawne cuda okazują się czymś zupełnie normalnym i w pełni wytłumaczalnym. Życie, ziemia a nawet cały wszechświat na prawdę potrafią same o siebie zadbać :).

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 December 2010 2010 20:37

Odpowiedz
kalibali667
-1 / 1

Mądrala, ewolucja nie trwa ponad 4 miliardy lat... tyle to ma ziemia -_-... i wielcy uczeni psia mać się znaleźli. Wierzyć to jedno nauka to drugie. Ale nawet fizycy zajmujący się kwantami itp, mówią otwarcie ze coś tam musi być większego, jakaś siła która wszystko zaczęła. Zresztą skąd mądralińscy mozecie wiedzieć co i jak. Zasłaniacie się nauką, a gówno o niej wiecie. Wiara nie polega na to by uwierzyć w Boga... każdy wierzący wie o jego istnieniu i nie poszukuje go w sensie zobaczenia, wiara polega na tym ze wierzymy Bogu. Co do pewnego wierszyka który obrażasz. Ta osoba przedstawiła cały cud życia. Jeśli dla ciebie to TYLKO biologia to strzel se w łeb i zakończ swoja marną egzystencje bo jesteś w takim razie nic warty jak komar który pije krew. Cudem jest życie, sam fakt powstania zycia z małych komórek. Czy to nie cudowne? Nie dziwne? Choć wyjaśnione i tak zadziwia. Popatrz na cuda ziemi, jej piękno. To sa cuda baranie, a nie jeśli przeżyjesz zderzenie z boeingiem. Czasem ciemnota po prostu mnie wku***wia. A co do średniowiecza. Piękny czas. Palili na stosie? I co z tego? Czasem tamtejsze metody przydały by się współczesnym. Palić idiotów. Nie jestem katolikiem tak btw. I pierd***nie o tym wszechświecie. Byłeś widziałeś?? dowody? Pytam się czy byłeś i widziałeś skoro boga też chcesz zobaczyć.

zaPauka
0 / 0

Hmm.. no właśnie, ewolucja :) Pamiętacie czego się uczyliście na biologii czy historii -już nie pamiętam- o pierwszych ludziach? Tak się zastanawiam.. Skoro bóg stworzył człowieka na SWOJE PODOBIEŃSTWO..... ;>

Adrian1234
0 / 0

Pisałem prawie 4 miliardy lat a nie ponad. Naucz się czytać i wtedy czepiaj się szczegółów. Może lepiej Ty strzel sobie w łeb bo nikt w historii nie zrobił tyle złego co fanatycy, którzy zawsze twierdzą, że wiedzą lepiej i wszystko tłumaczą wiarą. Może jeszcze wstąp do tej sekty, która uważa, że wszystkie badania kosmosu są sfałszowane a ziemia jednak jest w centrum wszechświata :D. Chyba byś do nich pasował. Wszystkie odkrycia naukowe są poparte dowodami ale oczywiście tacy jak Ty wiedzą lepiej. Oczywiście trzeba mieć otwarty umysł na wszystko i nie tylko naukę. Jednak zaprzeczanie nauce pomimo dowodów nie jest oznaką wiary tylko zwykłym debilizmem.

elomelo1994
-4 / 8

@bellsprout

Uczę się w technikum i z tego co wiem, to regeneracje ran zawdzięczamy witaminie C, czyli chemikom, nie
bogu.
Kości podobnie, tak jest stworzony organizm i nie stworzył go bóg. Boga nie ma i nie było, był wybuch gwiazd,
najprostsze teorie temu zaprzeczają, a że ludzie na początku naszej ery byli prymitywni, napisali coś takiego jak
"biblia" - stek bzdur. To teraz babcie w to wierzą. Poza tym, jak miała powstać cywilizacja, skoro pierwszymi ludźmi
byli Adam i Ewa, mieli trzech synów : Kaina, Abla i Seta.. więc co magiczna ciąża poza maciczna, czy "cud" ?
Mówiąc to dla mojej katachetki powiedziała "właśnie na tym polega wiara". Osobiście wolę wierzyć w coś co jest
realne, co widzę.

@blackjack1111
Co Ci da ta wiara? Kościół to złodzieje.. a same święta itd. to tradycja. Mówi się "jak jesteś ateistą, to dlaczego obchodzisz święta" hmm.. to raczej posiłek rodzinny, tradycja.. mam w dupie post i jakiś adwent. Nie będę poddawał się zabobonom.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 8 December 2010 2010 20:32

Odpowiedz
Razah1994
+1 / 1

@elomelo1994 "Co ci da ta wiara? Kościół to złodzieje" A co ma jedno do drugiego? Coraz mocniejszy jest ruch antyklerykalny nawet wśród katolików, co zresztą popieram, sam będąc buddystą. Nie ma więc zbyt dużej zbieżności kościół z wiarą, zresztą oznaczało by to że jedynie chrześcijanie byliby wierzącymi, co jest błędem samym w sobie. Co się tyczy jednak samej wiary, równie i dobrze, tak jak mówiąc " Nie wierzę w Boga" mógłbyś rzec " Ten świat to jedynie mój sen", szansa na potwierdzenie jednego jak i drugiego jest taka sama, a jednak wierzysz że ten świat nie jest twoim snem(bądź koszmarem), tak samo inni wierzą w Boga, nadaje im to sens bycia.

S spam100
+1 / 1

Lubię takie odpowiedzi jak @Razah1994. Sam minusuję zwykle tych "wierzących" co mówią, że wierzyć trzeba bo trzeba. Bo nauka to cud. U mnie masz plusa. Chyba jedyne mądre słowa od osoby wierzącej w tym temacie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 December 2010 2010 8:49

B bellsprout
-2 / 2

przez wybuch? w łep się dźwięknij... to włóż do zlewu tone brudnych naczyń i podłóż bombę ciekawę czy naczynia się same umyją albo powstaną z nich inteligentne fomy życia. A przy okazji Najpierw zajrzyj do Biblii i przeczytaj sobie że Adam był ojcem synów i CÓREK a potem zmarł.
P.S. wydawanie opinii w sprawie o której nie ma się zielonego pojęcia świadczy o głupocie... miłego dnia życzę

M micbea
-2 / 2

Bellsprout: No wlasnie - wypowiadanie sie na temat rzecz, o ktorych nie ma sie pojecia swiadczy o glupocie... Pieknie to ujales. To teraz wez sie za studiowanie fizyki i teorii wielkiego wybuchu, to moze nie bedziesz pisal takich bzdur o wysadzaniu brudnych talerzy. Kazesz innym czytac uwazniej biblie, to sam zacznij uwazniej czytac ksiazki (oprocz biblii sa tez ksiazki do fuizyki, ktore wyjasniaja wiele "cudow"). A co do Adam, ktory byl ojcem wielu synow i corek - to oni sie ze soba potem parzyli i my teraz jestesmy genetycznie spaczonymi formami - niedorozwinietymi mutantami (poczytaj o genetyce i o tym co sie dzieje, dgy osoby spokrewnione zaczynaja sie rozmnazac).

Adrian1234
0 / 0

@bellsprout... napisałeś kolejny bezgranicznie durny komentarz. Piszesz jakbyś wychowywał się na bezludnej wyspie bez dostępu do nauki a prawdy o świecie nauczał Cię jakiś ksiądz. Na prawdę nie wiesz co to takiego "Wielki wybuch"? Cały wszechświat był ściśnięty w nieskończenie mały, nieskończenie gorący i nieskończenie gorący punkt. Wtedy nastąpił wielki wybuch, który zapoczątkował rozwój wszechświata. Następnie doszło do serii wydarzeń w wyniku których wszechświat przybrał dzisiejszą postać. Wszechświat sam potrafi o siebie zadbać. Do powstania Ziemi i życia nie potrzebna była do tego ingerencja jakiś sił wyższych. To wszystko to po prostu wynik różnych czynników oraz praw fizycznych, które powstały razem z wszechświatem. Na to są naukowe dowody a jeżeli w to nie wierzysz to chyba nie ma dla Ciebie ratunku. Z takim średniowiecznym podejściem to ciężko będziesz miał w życiu. Wszyscy będą Cię wyśmiewać tak jak Giertycha, którzy nie wierzy w ewolucję i chciał swoje poglądy wprowadzić do szkół. Tak jak pisałem, nie mam nic przeciwko wierze ale nie można zamykać się na odkrycia naukowe bo to nie dowód wiary tylko zwykły debilizm.

elomelo1994
0 / 2

bez bakterii ludzki organizm umarłby, przez zarazki ludzki organizm podwyższa odporność na choroby. Pod mikroskopem owszem widać.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 December 2010 2010 20:34

Odpowiedz
Pampeja
-2 / 2

na gole oko widac ze to zolte to siki delfinow

Odpowiedz
mishaleena
+1 / 3

Ej hola hola, nie wiecie co czynicie! Te słowa wypowiedział Karl Kraus (jakbyście nie zauważyli, to autor demota ujął słowa w cudzysłów). Więc jeździcie po słynnym pisarzu cwaniaczki. I powinno być nie zarazki lecz bakterie.

Odpowiedz
S spam100
0 / 0

A co to za różnica czy on był słynnym pisarzem, księdzem, astronautą czy nauczycielem matematyki? Tak samo może nie mieć racji jak każdy inny.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 9 December 2010 2010 8:51

mishaleena
0 / 0

Racji? Racją jest to, że autorowi tych słów przyświecał najbanalniej na świcie OPTYMIZM a nie racje czy nie racje że bakterii nie widać a cuda widać/nie widać. W ogóle nie zrozumieliście sensu tej wypowiedzi.

S spam100
0 / 0

No dobrze ale co wynika z tego, że przyświecał mu optymizm? Jak mi będzie przyświecał optymizm i napiszę, że wolę latać niż chodzić to też będzie super? Bo wolę. Tylko latać nie potrafię więc to głupota. Ok literatura literaturą. Ale jak to się ma do demotów? Teraz wszystkie literackie fikcje będą prawdą obiawioną na domotach?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 December 2010 2010 14:08

mishaleena
0 / 0

No właśnie, po co chodzić, skoro można latać? ;) A wierzyć można w co się tylko chce, do tego nie potrzeba żadnych umiejętności. Tak serio, to zgadzam się z Tobą w jednej kwestii: coraz częściej treść strony demotywatory.pl odbiega od jej ogólnego założenia -nie demotywuje.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 December 2010 2010 22:02

H Hito
+3 / 3

Hm, ta jedna chmura przypomina mi udko kurczaka. Pierdziele, idę coś zjeść. :D

Odpowiedz
P parabol1983
+2 / 2

Prawdziwy demotywator. Informacja, że ktoś ma lub miał takie poglądy naprawdę mnie zdemotywowała.

Odpowiedz
I igol
-1 / 3

Widzisz wiatr ? Ja nie .. ale widzę jego skutki !!

Odpowiedz
S spam100
-1 / 1

Oczami nie widzisz ale czujesz ruch powietrza zmysłem dotyku, słyszysz zmysłem słuchu i widzisz skutki oczami. Boga nie czujesz, nie widzisz i nie słyszysz. Słyszysz świat i mówisz, że to Bóg.

robertflash
+1 / 3

omg... znów flejm o to czy Bóg jest/Boga nie ma...
Najpierw wszyscy pomyślcie racjonalnie, a potem się wypowiadajcie na jakiś temat, bo od jakiegoś czasu nie zauważyłem żadnego myślenia ani u katolików, ani u ateistów tylko monotonne mówienie, Bóg jest/Boga nie ma.

Odpowiedz
elomelo1994
-4 / 4

Nie łączę kościoła z wiarą, tylko stwierdziłem, że kościół to złodzieje. Zresztą nie ma co tu dyskutować na ten temat, każdy ma swoje zdanie, lecz bez problemów można by udowodnić że boga nie było, mam na myśli jezusa.

Mój problem polega na tym, że nie wiem dlaczego ludzie wierzą w boga, co im to daje i na jakiej podstawie wierzą w jego istnienie. Bo jeśli na podstawie biblii, to mógłbym stwierdzić, że taki człowiek to kretyn.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 December 2010 2010 23:06

Odpowiedz
R rbtdzn
-3 / 3

Już było powiedziane, ale powtórzę: Zarazki przecież widać, a to już nie moja wina, że masz kiepskie oko i potrzebujesz wynalazków technologicznych, aby to dostrzec...Problem w tym, że jeszcze technologia nie doszła do rozwiązań umożliwiających rejestrowanie cudów..

Odpowiedz
Dayenka
-1 / 1

SŁUCHAJCIE, TO NIE JEST POGLĄD AUTORA DEMOTYWATORA, TYLKO CYTAT, JEDEN Z WIELU AUTORSTWA O. WILDE'A (o ile się nie mylę, za pomyłkę przepraszam). NIE UTOŻSAMIAJCIE BOHATERA/MYSLI DEMOTYWATORA Z JEGO AUTOREM. Dymotywator mi się nie spodobał, bo nie pasuje do cytatu. Nie róbcie kłótni o nic.

Odpowiedz
L Lycon
0 / 2

Kolejny dowód na to że admin jest katodebilem

Odpowiedz
kalibali667
+1 / 1

A je***ać takie tematy... i tak do niczego to nie prowadzi... całe gadanie.

Odpowiedz
Y yyyeey
+1 / 1

A mi po prostu powiedzcie gdzie zrobiono zdjęcie, kiedyś się tam wybiorę.

Odpowiedz
P pomodron
0 / 0

Jedna z chmur faktycznie przypomina udko od kurczaka!
Druga przypomina mi trochę uBoota więc idę wywołać jakąś wojnę.

Odpowiedz
A atlantis86
-1 / 1

1. Mikroskop możesz sobie kupić dzisiaj za grosze na Allegro.
2. Przyszły mi na myśl pewne stwierdzenia Davida Hume'a. Wybaczcie, że nie przytoczę go dosłownie, a jedynie luźno sparafrazuje: "Jedynym akceptowalnym dowodem cudu jest taki dowód, którego sfałszowanie byłoby jeszcze większym cudem". ;)

Odpowiedz