Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
3221 3576
-

Zobacz także:


S Szarbi
+23 / 25

i jeszcze odblaskowe, dba o bezpieczenstwo

Lennik
+34 / 40

Jesteś bardzo mądry, wróżę Ci przyszłość w Nasa

oxxz
+2 / 8

@TOP

Czuję się, jakbym słyszał Bear'a Grylls'a

K kelahcim6
+16 / 20

Myślę ze po dłuższym kontakcie z asfaltem to się poprzeciera... ale na krótka metę dobre :) Ja za to mam komplet oponek z przyciętymi blachowkrętami. Trochę roboty ale na lodzie działa znakomicie :)

magda11270
-1 / 11

improwizacja to moj sposob na zycie, jak na razie calkiem dobry:)

duel44
+13 / 21

Mógłbym tak zrobić , ale mi się nie chce .

Komputer rulezz

M mocarz
+11 / 11

Ja bym to nazwał kreatywnością.

O obiektywnyy
-5 / 7

a nie łatwiej założyć grubsze opony ?

character34
+3 / 9

Bez tarczówek nie da rady :(

B Bartoszek
0 / 6

Jakby ktos sie interesowal to by wiedzial ze mozna zrobic takie oponki z gwozdziami, o wiele lepsze rozwiazanie.

senderki11
+1 / 3

obiektywny. grubsze opony nic nie dają nie wiem jaki mam rozmiar opon (nie było mi to potrzebne) ale są to terenowe opony które mają min.4 cm grubości i na lodzie się ślizgały jak szalone

m2ti
-1 / 3

Ja jak zaczynałem swoją przygodę z motoX to robiłem podobnie tyle że w wsce i zamiast opasek montowałem 8 łancuchów na koło,w lesie sprawdzało się znakomicie tylko dość często opona pękała lub wyrywało szprychy :(

MIR4G3
-5 / 5

słabe, kolega do cross'a powkręcał śruby, na jedną oponę 105 weszło i to dopiero robi wrażenie

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 January 2011 2011 22:19

Bufetowy
-1 / 1

@senderki
No raczej jesteś w błędzie jeżeli myślisz, że na slickach z paseczkami z elektrycznego dasz radę jeździć na lodzi... niema takiej opcji. Opona terenowa z bieżnikiem na śniegu da radę lepiej niż ten pseudo wynalazek, ale na lód ani to ani to, tylko kolce.
@qrwishon
Debilem i pałą jesteś ty, zajmij się jakimś sportem, a nie wyzywasz ludzi qrwiszonku...

DrexPL
+2 / 2

@ Qrvishon: Odezwał się "mondry" co na rowerze jeździć nie potrafi. Wnioskuję z wypowiedzi, że na motorze tym bardziej.

Zakonnica
0 / 0

wzięte ze strony
SPRYCIARZE.PL
-

m2ti
0 / 0

@Qrvishon mi tam zima zbytnio nie przeszkadza,przyzwoicie się jeździ po polach lub po lesie.

Qrvishon
-1 / 1

Dokładnie to mi chodzi o taką zime ze śniegiem i lodem, nie taką jak w tej chwili że 8 stopni. A na rowerze jeździć potrafie i na motorze też(ale nie jeźdze po mieście bo nie mam Prawka Kat.A a to może 500zł kosztować)

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 16 January 2011 2011 6:57

T Tomektls
+4 / 4

No ale ten wynalazek ma swoje wady; życzę powodzenia przy przebiciu opony (i jej wymiany) :)

Bufetowy
+1 / 1

Zacznijmy od tego, że ten "wynalazek" niema zalet... , a same wady, slicki na zimę... hahaha
Ale masz rację, przy zmianie opony sporo niepotrzebnej zabawy...

B bluetooth8
0 / 0

on by upolował tą oponę i zeżarł!

W Wolreni
+7 / 13

Dobry pomysł, ale i kask nie jest niepotrzebny. Rower bedzie jechał ale do moment dopóki nie "naklei" lody na te zaciski i po prostu będzie się ślizgać. Droga hamowania na lodzie jest długa. Wystarczy JEDEN kierowca który się choc troche zagapi i Anielski orszak. Nie mniej jednak pomysł dobry.

Odpowiedz
B Bruno13
+4 / 4

Droga hamowania roweru na lodzie jest bardzo krótka - rower wraz z rowerzystą po prostu bardzo szybko leży na tym lodzie. Cos o tym wiem, bo jeżdzę rowerem przez cały rok. takich wynalazków nie stosuję, bo znacznie praktyczniej wyminiś szosę na opony z bieżnikiem ala góral, ale daje to efekt na śniegu nie na lodzie. Na lód nie pomogą żadne zaciski, łańcuchy ew. jedynie kolce albo piaskarka przed nami.

C cataractus
0 / 0

Droga hamowania na lodzie nie ma tu znaczenia. To nie jest patent na lód ale na śnieg. :P Na lodzie jest tak samo źle z opaskami jak na gołym slicku.

Klamski
+4 / 6

Dopiero po wrzuceniu zauwazylem ,ze zostal biały pasek na gorze..zle to zmontowalem,nie jest juz takie ''mile'' dla oka jak moglo by byc

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 January 2011 2011 16:35

Odpowiedz
S sharpy
+2 / 2

do roweru? w życiu nie widziałem.

T Tethys
0 / 2

Takie proste, a sam bym nie wymyślił. Z drugiej strony czy to się sprawdza? te obrazki nie dają takowej pewności.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 January 2011 2011 20:37

Odpowiedz
C cataractus
0 / 0

Sprawdza się, da się na slicku jechać po śniegu, ale nie zastąpi to opony uniwersalnej a tym bardziej typowo crossowej. Opaski mają dwie wady: słabsza przyczepność na twardej powierzchni oraz problemy przy doborze pozycji złączki, która robi tu za element bieżnika. Jak będzie za wysoko to nie zadziała, jak za nisko może nawet doprowadzić do upadku rowerzysty... btw. patent znam od dobrych 7-8 lat. Przy odrobinie doświadczenia montaż/demontaż zajmuje ok 5 minut więc to jakiś tam sens ma.

C cataractus
0 / 0

Normalnie, przecięcie trytek to chwila.

sempo17
+1 / 3

trochę za późno, śnieg już stopniał, a ja zniszczyłem przez takie poślizgi wszystkie lampki rowerowe jakie były w domu i porwałem jedną parę spodni, ale dzięki, na przyszłe śniegi jak znalazł. Duży plus ofkors ;) [+]

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 January 2011 2011 20:37

Odpowiedz
aela
0 / 0

i jak zajebiście się jedzie ?

Odpowiedz
F Foxik20
0 / 0

Kurde... całkiem całkiem ;)
Jutro sam spróbuję!

Duży plusik za to +

Odpowiedz
magda11270
0 / 4

najlepiej kolczastym:D

A Azbesciak
0 / 0

nie lepiej było po prostu założyć zimowe opony?

takie plasticzki na podlodzonej drodze są niebezpieczne :]

Odpowiedz
S sharpy
+3 / 3

Jeździłeś kiedyś rowerem po lodzie? Bo ja na oponach terenowych, jak się na początku Grudnia liznąłem, to do teraz mi się palec do końca nie zgina. Na lód żadna guma nie pomoże. Mam wątpliwości czy coś takiego nawet starczy.

Morbus
0 / 0

Sharpy: opony terenowe to NIE opony zimowe. Jak dobrze poszukasz to znajdziesz opony typowo na śnieg/lód mające metalowy kolec na każdym klocku bieżnika. Wiadomo że nie zamienią lodu w asfalt ale da się po nim pojechać bez wywrotki.

C cataractus
0 / 0

Ten patent robi z gładkich opon, opony pseudo terenowe. Tak jak @Morbus napisał, opony terenowe to nie opony na lód. Pomysł z opaskami polega na tym, że jest to rodzaj metody awaryjnej, paczka trytrytek waży na pewno mniej niż 2 dodatkowe opony i sprzęt do ich zmiany. Poza tym chciałbym widzieć spryciarzy co zastosowali ten patent na oponach stricte crossowych xD.

CINcinTM
0 / 0

A więc koła zimowe do rowerów jednak istnieją naprawdę!

Odpowiedz
S sisal
0 / 4

ja bym to podpisał
"czy włożona praca i czas w te głupote się zwraca??" i obyś miał hamulce tarczowe ;p

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 January 2011 2011 20:50

Odpowiedz
S sharpy
0 / 2

średnio 20 minut dziennie na dojazdach do pracy zaoszczędzam wybierając rower zamiast autobusu. Razy 3 miesiące zimy, czyli 30 godzin bym zaoszczędził...

Klamski
+2 / 4

A ty skad rżniesz obrazki do demotow? Bo ja ten akurat wzialem z isismile,wiec nie pier*ol

Wandejczyk
-2 / 2

Chłopski rozum podpowiada mi, że kark mi zbyt miły, abym sprawdził to eksperymentalnie.

Odpowiedz
R ri0t
0 / 2

Jeździłem w zimie różnymi rowerami: na wielu oponach w wielu specyficznych warunkach. Naprawdę skuteczne są tylko pełne zimówki/opony w trudny teren, ale i też czasem zawodzą podczas roztopów. Przy silnym mrozie to całkiem dobrze się jeździ nawet na kolarce jak się ma wprawę. :)

Odpowiedz
Morbus
+1 / 3

Zgadzam się z ostatnim zdaniem - znajomy pomyka zimą na ostrym kole na cienkich oponach szosowych bez bieżnika ;)

senderki11
0 / 0

a gdzie można dostać w miarę tanie dobre zimowe opony i najlepiej terenowe

Morbus
0 / 0

@ Senderki: Allegro ma wszystko ;) Wpisz "Schwalbe" (nazwa firmy produkującej 2 czy 3 modele opon z kolcami) lub "Kodiak" (bodajże jedyny model firmy Kenda) w wyszukiwarce. Mam Schwalbe Ice Spiker i muszę przyznać że są niesamowite. Na śliskiej nawierzchni nawet jak zablokujesz koło hamulcem to sunie ono po linii prostej, nie zjeżdża na boki. Na lód jedyna opcja, ubitego śniegu (naprawdę mocno ubitego, który miejscami jest wyślizgany lub oblodzony) trzyma się bardzo pewnie. Po asfalcie można spokojnie na nich jechać (sam producent zaleca przejechanie kilkunastu km po asfalcie żeby kolce dobrze się osadziły w gumie), tyle że opory toczenia trochę większe więc rekordu szybkości na nich nie pobijesz.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 17 January 2011 2011 14:46

T Taru
-2 / 2

Założę się że jesteś uczniem Bear Grylls'a ^^

Odpowiedz
wojtekjd
+3 / 5

Chyba McGywera...;))

pentagram1985
+1 / 1

nie radzę robić tego, jeśli macie hamulce typu V-brake, co innego na tarczach

Odpowiedz
N nanab
+1 / 1

Dlaczego?

Hustler89
-1 / 3

Opaski zaciskowe raczej.

Morbus
+2 / 2

Pomysł nie wydaje się zbyt mądry. Przecież plastik na lodzie czy ubitym śniegu ślizga się bardzo łatwo. Poza tym takie cuda da się założyć tylko na w miarę płaskie opony, a więc bez głębokiego bieżnika. Gratuluję odwagi jeśli ktoś na szosowych, wąskich oponach pomyka zimą... Najlepszy sposób to, jak ktoś wyżej wspominał, opony z wkrętami (wymagające trochę pracy) albo opony z kolcami (~230 złotych sztuka). Da się też jeździć na zwykłych oponach terenowych po upuszczeniu z nich cześci powietrza. Na pewno jest to lepsze wyjście niż zakładanie plastikowych pasków pogarszających przyczepność.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 January 2011 2011 21:23

Odpowiedz
P Pooh01
0 / 0

Też pierwsze co mi przyszło do głowy to to, że taka opona zupełnie nie trzyma na boki. Może i opory wzdłużne są większe ale opory boczne na tych paskach są zminimalizowane.
Ruszy się żwawo, ale aż strach w zakręt wchodzić.

Hustler89
-2 / 4

Po pierwsze bezpieczniej piechotą chyba iść w zimę niż rowerem. A po drugie na lodzie albo ubitym śniegu to i tak czy siak się na rowerze wypie*dolisz,nawet z takimi bajerami.

Odpowiedz
senderki11
0 / 0

JA TEŻ NA TO WPADŁEM
z jedną różnicą ja użyłem drutu a końcówki były ustawione do dołu tworząc kolce co prawda po zdjęci okazało się że felga lekko ucierpiała ale to nie problem bo to tylko otarcia jednak można było jeździć po lodzie i po śniegu bez żadnego poślizgu kosztowało mnie to 10 zł.

więc polecam druty a nie plastik

Odpowiedz
filifionka22
-1 / 3

jeżdżę cały rok rowerem i nie ważne słońce,deszcz czy śnieg oraz lód...rower jeździ po wszystkim a dobry kierowca uniknie wywrotki...wystarczy dobra asekuracja nogami :P
częściej się wywracam idąc na piechotę :P

Odpowiedz
waldus2804
0 / 2

ja tak samo jak filifionka jeżdżę rowerem cały rok i sie w pełni z nią zgadzam zwykła opona jak w rowerze górskim wystarcza bo tu widza taka cieńsza opone... a co do wypowiedzi hustlera to wiedz, że ja po lodzie jezdziłem w tym roku sporo i ani jednego upadku

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 January 2011 2011 21:45

Odpowiedz
kargul
+2 / 2

Raczej niebezpieczne to musi być, zwłaszcza na zakrętach bo utrudnia poślizg wzdłużny ale na pewno ułatwia poprzeczny. Łańcuchy na koła w ksztalcie "drabinki" czyli poprzecznie ułożone na oponie w niektórych krajach nie są dopuszczone do użytku z tego samego powodu.

Odpowiedz
masej
0 / 0

Takie coś gówno daje, lecz gdyby paseczki były grubsze, to by może coś pomogło.

Odpowiedz
M Mati213
0 / 0

Znajomy tego próbował i podobno nie daje to wiele, co najwyżej na nieco ubitym śniegu, bo na lodzie nic. Poza tym, po kilku kilometrach na asfalcie miał już tylko 2 zaciski. Ja jeżdżę rowerem przełajowym ze zwykłymi oponami przełajowymi (szerokość 32mm, ciśnienie 4bar) i tej zimy gleby jeszcze nie miałem, choć na mocno przymarzniętej nawierzchni czasem przydałoby się nieco więcej przyczepności...

Odpowiedz
shoufiou
0 / 0

Dlaczego on jeździ bez kurtki? Przeziębi się chłopak. ;x

Odpowiedz
H hellobabe
0 / 0

dobry pomysł, nie wpadłbym na zrobienie takich 'łańcuchów' przeciwśniegowych :p

Odpowiedz
liec
0 / 0

Gorzej jak się nie ma tarczówek.

Odpowiedz
J julkaaa
-1 / 1

STANOWCZE 'NIE' ZIMOWYM ROWERZYSTOM NA DROGACH!
A szczególnie tym przemieszczającym się z reklamówkami, torbami i innymi pakunkami.

Odpowiedz
A Agobard
0 / 0

teraz ci opon nie ukradną. gratuluję, świetny wynalazek

Odpowiedz
B barti950521123
+1 / 1

sproboj z tym nie wywalić sie na zakrętach, działają tam jak łyżwy(slizgaja się)

Odpowiedz
M michalex
0 / 0

Stary motyw. Ale na mocnych paskach góra 5km po asfalcie wytrzymuje.

Odpowiedz
19Kredka20
0 / 0

hah.. gdyby nie normalny kask pomyslala bym ze to student.. : D

Odpowiedz
Q Qubnikoss
0 / 0

Ja jeżdżę na zwykłych oponach. Jak widać jeszcze żyję.

Odpowiedz
luca25
0 / 0

Nie sądzę, żeby taki rozwiązanie coś zmieniło, może najwyżej pogorszyć sprawę.

Odpowiedz
E edziu1988
0 / 0

przy przyspieszaniu i hamowaniu może coś pomoże, ale za to przy skręcie będzie się ślizgać jak dzikie!

Odpowiedz
maciek666pl
0 / 0

zapomniałeś dodać że działa tylko na rowerach z hamulcem tarczowym bp na zwykłych klockach byś blokował koła ciągle

Odpowiedz
HaluN88
0 / 0

Pięknie ładnie, ale co to niby ma pomóc? Przecież plastik ślizga się jeszcze bardziej niż guma, super pomysł po prostu ^^

Odpowiedz
S Seiti
-2 / 2

mój pies tępi rowerzystów w zimie, uważa to za nienormalne, ja zresztą też.

Odpowiedz
pm4
+2 / 2

Koszt tych "zipów" przewyższył koszt opony z bardziej agresywnym bieżnikiem, ale jak to mówią "Polak mądry po szkodzie" ...

Odpowiedz
ms8
0 / 0

u mnie pod blokiem i tak by sie wyje*ał

Odpowiedz
P pavlonator
0 / 0

Te zastrzaski prawie nic nie dają, po "zainstalowaniu" mogłęm lepiej startować z miejsca, ale nie miałem wogóle przyczepnośći na zakrętach :(

Odpowiedz
tenkowal
0 / 0

jak jeździsz na oponach do "holendra" to nie dziw, że ciężko się jedzie i trzeba sobie pomagać na wszystkie sposoby. ja na terenowych 2.1 cala nie mam ABSOLUTNIE żadnych problemów poza szklanką na jezdni, a i tu nie jest tak ciężko, jak myślałem. jeżdżę na rowerze prawie codziennie i tegoroczna zima jeszcze mnie nie zaskoczyła :)

Odpowiedz
T Tasde
0 / 0

Świetny patent! W końcu przestaną kraść opony podczas jazdy! Tylko nie rozumiem kto jeździ w zimę na rowerze...

Odpowiedz
R Rado960
0 / 0

Mówisz jak Bear Grylls. ;D on też cały czas mówi coś o improwizacji xd

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 January 2011 2011 17:07

Odpowiedz
S szuszu6
0 / 0

Ale wy jesteście naiwni, a zastanowił się ktoś jak on hamuje :)

Odpowiedz
N nanab
0 / 0

Możecie mi wytłumaczyć dlaczego nie mogą być zwykłe v-brake? Naczytaliście się "ekspertów" piszących o tym, ze niby v-brake hamuje albo wcale, albo blokuje koło? Wystarczy mieć MINIMUM wyczucia i nie wciskać od razu klamki do oporu... A jak to jest za trudne, to zamontować modulator za 10zł

Odpowiedz