Chodziło mi o falę minusów parę sekund po dodaniu demota, a nie końcową ocenę. Ludzie zobaczyli dłuższy tekst i z miejsca minusowali wracając do oglądania śmiesznych obrazków.
Przecież na tej wyspie nie ma nawet.. nic :| Chyba że ta 'wyspa' sie diametralnie zmieniła przez lata.. To wręcz nieprawdopodobne aby na tych 20m2 przezyc 19 lat..
Zawsze na początku jest fala minusów, a potem ocena stopniowo się poprawia. Pewnie osoby intensywnie minusujące przeglądają tylko pierwsze kilka stron poczekalni. A tak swoją drogą to co w 1917 roku robił kontenerowiec?
dobra nie sraj, chciales sie rozplakac w komentarzach to ludzie sie zlituja i dadzą mocne.
w sumie to prawda ze demoty nie sa po to aby czytac ich nawet tą jedną minute tylko aby w prosty sposób trafiały do człowieka.
Kolejna wymyslone historia dostala sie na glowna. Gimbusy wykopuja w ciemno :/ A nikomu nie chcialo sie nawet sprawdzic prawdziwosci informacji. Sam fakt istnienia Marka Glowackiego w tym czasieniepotwierdzony zadnym innym zrodlem. Daisuke Takahashi - istnieja 2 takie osoby - jedna to lyzwiarz, drugi to naukowiec, a nie pisarz. Tymbardziej nie ma takiego dziela. Nawet specjalniee sprawdzilem historie spolki "Maersk" (wikipedia angielska): W 1918 dopiero wlasna stocznie wybudowali, a wg Ciebie juz po Pacyfiku wtedy plywali. I to kontenerowcami, nie istniejacymi wowczas!? Co za brednie!!!!!!!!!!! Z tego zazenowania nie trafilem w "slabe" ;f
EDIT: Jednak istnieje taki podroznik, jak Daisuke Takahashi, ale wciaz reszta to sciema.
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 14 January 2011 2011 21:47
Historia to jedna wielka bujda. Tylko brakuje Kierowcy Autobusu! Oto potwiedzenie moiej teorii: 1)http://pl.wikipedia.org/wiki/Daisuke_Takahashi ............. 2) książka In Search of Trapped on a Pacific Island nie istnieje. Co najwyżej artykuł w Der Spiegel o A. Selkirku. 3) Pierwszy kontenerowiec powstał w 1956 roku: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kontenerowiec 4)Dodatkowo niemożliwe jest zdobycie słodkiej wody na tak małej wyspie ( z wyjątiem deszczu, ale nie wystarcza on na przetrwanie w klimacie na środkowym Pacyfiku ).
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 January 2011 2011 21:57
za długi? 4 minuty? mi zajął nie więcej niż 30 sekund. A szybkiego czytania się nie uczyłem. Anyway przeee**ane, na takiej skałce.. link w źródle by się przydał.
chooke: pewnie spijał gromadzącą się w skalnych nierównościach rosę i deszcz. Może miał też jakieś naczynie, które wystawiał na noc i w trakcie deszczu, np. muszlę.
Akurat jeśli chodzi o słodką wodę to nie widzę większego problemu.
Gdyby miał tylko kawałek jakiegoś naczynia lub choćby małe wydrążenie w wystawionej na światło części skały (a takie skały naprawdę mocno się nagrzewają), mógłby tam nalać wodę słoną i wstawić jeszcze inne mniejsze naczynko. Potem przykryć to mało przemakalnym materiałem, i położyć kamyczek tak aby woda parująca i skraplająca się na materiale spływała nad kubeczek i do niego kapała.
Otrzymywanie słodkiej wody w ten sposób jest znane nie od dzisiaj.
gajsu1201. Wtedy piłby wodę destylowaną a od tego się umiera... Mnie też wydaje się ta historia nieprawdopodobna ze względu na wielkość tej wysepki (tak jak ktoś wspomniał podczas sztormu byłby problem) a druga sprawa to właśnie ta woda.
[+] za bohaterskiego Polaka, o którym pewnie nikt z nas nie wiedział. Tylko opis wyraźnie przedstawia Marka Głowackiego jako przegranego :( "Przegrani zostaną zapomniani" - a z notatki wynika, że został zapomniany. Opis jest po prostu denny.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 15 January 2011 2011 13:12
Poprawka: Daisuke Takahashi istnieje i rzeczywiście napisał książkę, z tym, że jej tytuł brzmi "In Search of Robinson Crusoe", a nie zadne tam Pacific island ( http://www.amazon.com/Search-Robinson-Crusoe-Daisuke-Takahashi/dp/0815412002 ). Książka opisuje m.in. znalezienie fragmentu instrumentu nawigacyjnego najprawdopodobniej należącego do Selkirka.
Ale poza tym sam demot to nawet niezła próba, jak widać admin sie nabrał. :P
Zmodyfikowano
6 razy
Ostatnia modyfikacja: 15 January 2011 2011 14:18
moze dlatego ze znowu jest podpis ktory wogle nie pasuje do obrazka z tekstem. koles zwyciezyl bo przezyl 19lat na 20metrach? cool story. chyba po prostu mial pecha
proponuje zrobic demota prostującego. moze niech kilka/kilkanascie osob zrobi to nie zginie w smietniku i dotrze do wszystkich dzieciakow co sie strasznie podniecily, a przedewszystkim do admina, zeby na przyszlosc sprawdzal co czyni..
To, że nie ma jakiejś informacji w internecie, to nie znaczy, że jest to nieprawda, ale w takim razie autor mógłby zabrać głos w tej sprawie i rozwiać wszelkie wątpliwości, skąd takie informacje wziął. Ale jak widać jakoś się do tego nie kwapi, a taki na początku "wyszczekany" był.
G..wno tam przeżył.. wymyślone od początku do końca. Sam fakt istnienia w tamtych czasach kontenerowca już cokolwiek "śmierdzi". Ale na demotywatora nadaje się w całej rozciągłości, bo pokazuje jakim zasobem wiedzy operują przeglądający demotywatory..
"Pierwszym statkiem przeznaczonym do przewozu kontenerów był Ideal-X, przebudowany z tankowca w 1956 roku" wiki,
Bo kiedyś byliśmy tak zajebiści, ze pływaliśmy statkami, powstającymi dopiero 4 dekady później D:
Historia zajebista, ale pragę przypomnieć że człowiekowi do życia potrzebna jest woda tzw pitna, bez niej nie przeżyłby tam nawet 3 dni nie mówiąc o 19 latach, przy czymna załączonym obrazku jakoś żadnego fajnego źródełka to ja nie widzę.
Ziomeczku, teraz zobaczy to jakiś reżyser/scenarzysta walnie taki film ze robinson crouse zostanie skromnie mówiąc : pojechany. Bez kwiku - demotywatory wprawiaja sie w przyszlosc :D
(...)wiadomość nie dotarła do jego MATKI, do końca przekonanej, że JEGO syn zginął w niewyjaśnionej katastrofie(...)
Popraw to, bo wygląda, jakby ś.p. Marek Głowacki miał dwóch tatusiów.
Nie mogę znaleźć żadnego źródła dotyczącego tej historii w google. Ani nawet informacji o książce która
jest podana w źródle - owszem istnieje ktoś taki jak Daisuke Takahashi, ale jest on fanatykiem przygód Robinsona
Cruzoe i autorem "In search of Robinson Crusoe". Nie ma nawet takiej książki jak ta podana w tytule, autor zapewne pomylił to z nadtytułem do jednego z artykułów dotyczącego Robinsona.
Radzę też zapoznać się z historią Alexandera Selkirka, który pierwowzorem Robinsona, ten cały Daisuke Takahashi wybrał się tylko na "wyprawę archeologiczną" związaną z obsesją jaką ma na jego punkcie.
Ciekawe ile zatem jest w tym prawdy, bo znając demoty co chwila znajdują się
"pseudo" historyczne brednie w które prawie każdy zaczyna wierzyć. Autor powinien dostać bana za takie ściemy.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 14 January 2011 2011 19:05
Tak , to jest ściema. Jeśli o czymś nie pisze w internecie bo tez szukałem to jestem przekonany że jest to ściema... Nie rozumie dlaczego admin dał na główną. Historyjka fajna , ale zasługuje na minus...
"..posługując się prawdopodobnie igłami jeżowca i własną krwią w charakterze pióra" Zdolny był chłopaczyna. Z krwi zrobił pióro? McGyver to przy nim mała dziewczynka :)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 January 2011 2011 19:16
Mało prawdopodobne, poza tym żołnierze znaleźli jego szczątki, czyli wychodzi na to że stosunkowo nie dawno musiał umrzeć przed ich przybyciem - oczywiście jeśli to nie są jakieś bujdy.
Minus bo to nie jest demotywator, zresztą jak cała reszta tego szajsu na głównej.
czuję grubą ścieme, ponieważ pierwsze kontenery powstały w latach 50. XX wieku, a pierwszy kontenerowiec wyruszył
w trasę w 1956 roku (statek Ideal X). coś mi tu nie gra
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 January 2011 2011 19:40
Nie zgadzam się do końca, jeśli chodzi o stwierdzenie, że "przegrani będą zapomniani", bo on tak naprawdę nie
był przegranym. Przecież sam przeżył tam 19 lat, sam szukał pożywienia. On wcale nie jest przegranym, a właśnie,
że zwycięzcą, bo przecież się nie poddał i walczył o przetrwanie. Jak powiedział Piłsudski: "Być zwyciężonym
i nie ulec, to prawdziwe zwycięstwo. Zwyciężyć i spocząć na laurach, to klęska".
Oczywiście, jeśli ta historia, to prawda.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 January 2011 2011 15:49
Przecież to jakieś bzdury. Nic nie ma na ten temat. Kolejny niespełniony pisarz co musi podbudować swoje ego... Otwieracie szampana i zapalacie cygaro jak się pojawia na głównej czy co? W źródle specjalnie podane hasła powiązane z japońskim podróżnikiem Daisuke Takahashi tylko po to żeby dodatkowo być zaindeksowanym przez google.
Jak widzę historyjki to od razu minusuję. Cholera mnie już bierze. Przekaz ma być krótki i konkretny, to nie miejsce na kąciki poetyckie. Zatańczyliście jak wam zagrał
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 January 2011 2011 19:59
Jak juz wielu zauwazylo, historia sie kupy nie trzyma...
Jednakze... jeden z argumentow mnie przerazil: Historia jest nieprawdziwa bo nie znaleziono o niej zadnej wzmianki w tym szczegolnym osiagnieciu ludzkosci jakim jest INTERNET ? Smutne... jak tak dalej pojdzie to za pare lat nie bedzie mozna udowodnic istnienia jakiejkolwiek osoby jesli nie bedzie posiadala ona konta w ktorymkolwiek z "modnych" portalow spolecznosciowych
A powiedz mi kolego, skąd miał wziąć informacje o tym? Z książek? Tego typu "historie" zwykle znajdujemy na różnych portalach z nieprawdopodobnymi zdarzeniami lub na onecie czy o2 w newsach. Inna rzecz, że nawet gdyby znalazł to w książkach, to założę się, że w sieci byłyby informacje na temat tego, iż jakaś książka opisuje ww. historię.
Na podstawie jakiego algorytmu wyliczyłeś, że przeczytanie tego zabiera 4 minuty? Mnie to zajęło 2, patrzyłem na zegar. Gdybym się znalazł w takiej sytuacji, to pewnie bym z głodu zginął.
To fakt, okazuje się, że jak czegoś nie ma na googlach to to nie istnieje :) Żałosne.
A fakt faktem, jeśli on rozbił się w 1917 i przeżył 19 lat, to zmarł w 1936, a znaleziono jego szczątki w 1945. Czyli niby leżał tam 9 lat i nie zmył go żaden sztorm? Coś mi tu ściemą śmierdzi, ale to tylko dywagacje. Autor mógłby podać konkretne źródło tych rewelacji?
Te skały na oko mają kilka metrów wysokości. Jeśli wyglądały w 1917 roku tak samo, to jest raczej mocno nieprawdopodobne, że żaden sztorm, który na pewno musiał się pojawić w tak długim okresie czasu (19 lat, a potem kolejne 9) nie zmył go z powierzchni, a potem jego szczątków. Jak dla mnie historia zmyślona ;) Nie daje ani + ani -.
Co to za kłamstwa ?! autor to jakiś idiota 12'sto letni. CO pił? Jak przetrzymywał sztormy które takie parę skałek zatopią w parę sekund? Ryby łapał zębami?
przeciez to klamstwa są... nie ma tego nigdzie.nawet jego nazwiska jaka żeglarz. wolalbym rzucuc sie poza tym w ocean niz nie odzywac sie do nikogo 19 lat ;p
Nigdzie nie jest napisane że Głowacki pływał na kontenerowcu, to jest jedynie wzmianka czym obecnie firma się
zajmuje. Aby mieć wodę wystarczy umiejętnie zbierać deszczówkę- przecież to skała- woda nie wsiąknie od tak
sobie. Co do sztormów to nie wiemy jak głęboka jest woda dookoła wysepki, ponieważ jeśli jest płytka to to nawet
podczas ogromnych sztormów fale rozbiją się zanim dojdą do skał. Poszukajcie lepszych argumentów ;)
Edit 1: @gutmiko: Przepraszam, widocznie czytałem widocznie zbyt pobieżnie aby zauważyć, że słowo kontenerowiec pojawia się dwukrotnie. Nie jest to jednak powód aby kogoś obrażać.
@Adisko mógłbyś powiedzieć o co Ci chodzi z tym klimatem? Póki co to nie wiadomo nawet gdzie dokładnie tę wyspę należało by szukać.
Właśnie na takie rzeczy powinniście zwrócić uwagę- 120 mil w którą stronę? jak się ta skała nazywa? jakim statkiem płynął? jaki statek odnalazł jego szczątki? Ta historia nie trzyma się kupy ponieważ brakuje w niej istotnych elementów po których moglibyśmy odszukać jakiekolwiek informacje na ten temat ;)
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 15 January 2011 2011 0:01
POWSTAŃCY WIELKOPOLSCY WYGRALI 2 RAZY( W 1806 i 1918-1919), A JAKOŚ POZA LUDŹMI Z TERENÓW DZIAŁAŃ POWSTAŃCZYCH MAŁO KTO PAMIĘTA O NICH. ZA TO CO ROKU MÓWI SIĘ NP. O POWSTANIU WARSZAWSKIM, KTÓRE NA DOBRĄ SPRAWĘ PRZYNIOSŁO WIĘCEJ SZKÓD NIŻ KORZYŚCI...
aaa... jakieś źródło skąd to wziąłeś? oprócz palca?
zarzuć linkiem, ew. tytułem książki, którą idzie znaleźć, to masz plusa za dobrą historię, którą mogę opowiadać bez obaw.
Typowy fake.
Po 1: w 1917 nie było kontenerowców.
Po 2: można sprawdzić (ja sprawdziłem, informacje na ten temat są w necie) w 1917 roku NIE ZATONĄŁ ŻADEN STATEK POD DUŃSKĄ BANDERĄ.
Wniosek: historia wyssana z palca. Pozostaje tylko pytanie kto popuścił wodze fantazji, autor książki czy autor demota.
I cała kasta intelektualistów z internetu w pogoni za prawdą, wyruszyła w podróż przez rzeki google, lasy wikipedii i góry innych stron szukać prawdy... Internet nie jest źródłem z którego dobrze czerpać wiedzę. ;p A co do autora, zakładam ma czym poprzedź swojego "demota" ?
Dodam jeszcze, że jedynym statkiem pod skandynawską banderą jaki zatonął w 1917, był NORWESKI "Kristianiafjord" który zatonął w okolicy Cape Race (czyli na zupełnie innym oceanie) 15 czerwca 1917 roku.
A kierowca autobusu uratował go. Wszyscy bili brawo i powstawali ze swoich miejsc. Po tej chwili autor demota się obudził i postanowił wrzucić takie brednie na demotywatory [-]
Ja niewiem jak można być takim debilem żeby dać plusa i nie sprawdzic tej historii ... TO JEDNA WIELKA BUJDA... Gdyby tak było naprawdę to on byłby teraz sławny, a nawet go na żadnej stronie nie ma i na wikipedi!!!!!!!!!!!!!
Myślę że w dzisiejszych czasach na pewno by mu pomogli, ale w tamtych to raczej mnie nie dziwi to.. Przecież toczyła się wojna , pomyślał ktoś o tym że zaginęli- nie! I wtedy dla nikogo nie było to katastrofą, każdy myślał żeby przeżyć dalej.. tyle z mojej storony.
Z rozpędu + , ale powiadam Wam - bierzcie przykład z ludzi łaknących wiedzy!!
Ps: Kierowca Autobusu musi odejść,bo już przyszedł na to czas.
Ps2:Marek Głowacki (przyp.red.) to mój brat z krwi i kości i z pełną odpowiedzialnością potwierdzam prawdziwość informacji.
ja się pytam skąd on miał igły z drzewa skoro na tych skałach NIC nie ma? i dlaczego autor demota milczy zamiast stawić czoło temu, że wszystkich wyrolował?
Taka mała dygresja.
Na samym początku jest o tym jak to "nikt o tym nie wie", "nikt nie słyszał" i praktycznie nikt "nie pamięta", a podpis jest że przegrani zostaną zapomniani.
Czy to tylko mi się wydaje to trochę nie trafione?
NIE nawidzę ludzi którzy za wszelką cenę chcą niszczyć dobre demoty i za wszelką cenę wyszukiwać w nim jakichś haczyków to że komuś udało się dostać demota na głównej to zaraz musicie go zgnoić w komentarzach (zwracam sie do ludzi którzy dawali złe komentarze)
Koleś nie był sławny bo film na takiej małej wyspie byłby nudny. Robinson Cruzoe był zdecydowanie ciekawszy. Ciesze się że to Robinson wygrał pojedynek o najsławniejszych rozbitków o których nakręcony będzie film.
Co to w ogóle za argumenty że jestem jakiś ograniczony bo szukałem informacji w googlach. Powiedzonkiem kiedyś było że jak czegoś nie ma w googlach to nie istnieje ale niestety dzisiaj to prawda. W googlach nie są tylko elektroniczne wzmianki ale wszelakie skany, przeróbki, artykuły, cytaty, z drukowanych książek z całego świata, NIGDY ODWROTNIE. Weźcie sobie ulubiony cytat ze swojej książki i wklejcie w googlach w cudzysłowiu a na pewno znajdziecie setki odnośników. Nawet po wpisaniu źródła z tego demotywatora po kilku minutach jego opublikowania google wyświetliło mi na pierwszym miejscu odnośnik do tego demota. I O TO CHODZIŁO AUTOROWI!!
Dobrze! Tak trzymaj! Ja nie jarałem tydzień, i znowu wróciłem do tego ku*ewskiego nałogu. Palę od 8 lat, kilka razy próbowałem zerwać z nałogiem, jednak bezskutecznie i z każdym dniem czuję się przegranym. Masz plusa ode mnie.
Musiałem edytować, bo mam małe oświadczenie:
Dajcie już spokój z tym kierowcą. Dzieciaki przeczytały kilka pierwszych komentarzy i zaczęły je powielać (także i tutaj). Nudne to już się zrobiło!
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 January 2011 2011 5:15
wow niezle tydzien bez fajki moje marzenie :D u mnie max to wlasnie jeden dziej dzisiaj juz nie wytrzymalem pierwsza fajke na jednego bucha opracowalem w ciagu 3 godzin juz prawie pol paczki wyjaralem :(
Marek Głowacki zagiął czasoprzestrzeń - pływał na kontenerowcach zanim one powstały, ba przeżył 19 lat na bezludnej wyspie zanim się urodził... Kurde co to był za gość... Prawdziwy polak...
Nie wierze w to... po pierwsze nie znajdzie się tam tyle wody żeby mógł przeżyć... po drugie, jakieś dowody masz na istnienie tego człowieka poza tym demotywatorem? Po trzecie, takich statków tam jeszcze na pacifiku nie było...
to ze na takiej wyspie nie ma wody slodkiej to nie da sie przezyc lub jel uzyskac??? pozdro dla was, malo o zyciu wiece, ogladnijcie sobie najlepiej szkołe przetrwania czy cos podobnego...
Tak myślałem, że tekst jest za długi i większości odwiedzających demotywatory nie będzie się chciało czytać.
OdpowiedzTaka nasza narodowa solidarność :/
i czego panikujesz? 37/51
Chodziło mi o falę minusów parę sekund po dodaniu demota, a nie końcową ocenę. Ludzie zobaczyli dłuższy tekst i z miejsca minusowali wracając do oglądania śmiesznych obrazków.
Przecież na tej wyspie nie ma nawet.. nic :| Chyba że ta 'wyspa' sie diametralnie zmieniła przez lata.. To wręcz nieprawdopodobne aby na tych 20m2 przezyc 19 lat..
Zawsze na początku jest fala minusów, a potem ocena stopniowo się poprawia. Pewnie osoby intensywnie minusujące przeglądają tylko pierwsze kilka stron poczekalni. A tak swoją drogą to co w 1917 roku robił kontenerowiec?
to jej czy jego syn?
Bywa..
przyrzekam, że nie kłamię pisząc, że po przeczytaniu calosci moją pierwszą myślą było - jakże Polskie - O ku*wa!
Nie chcę się chwalić, ale przeczytałem go w 1,5 minuty. Wielu bohaterów zostaje w cieniu. Bo ci co są sławni to showmeni a nie bohaterowie.
Hm. A skąd wiadomo, że przeżył 19 lat?
dobra nie sraj, chciales sie rozplakac w komentarzach to ludzie sie zlituja i dadzą mocne.
w sumie to prawda ze demoty nie sa po to aby czytac ich nawet tą jedną minute tylko aby w prosty sposób trafiały do człowieka.
ta cała historia to bujda na nacie nie ma o tym wogule informacji. Ani o tym polaku ani o podobnej historii
Ta wyspa to jakieś większe skały muszą być. Bo raczej sztormu na 20 metrach kwadratowych by nie przeżył ;/
tl;dr
Kolejna wymyslone historia dostala sie na glowna. Gimbusy wykopuja w ciemno :/ A nikomu nie chcialo sie nawet sprawdzic prawdziwosci informacji. Sam fakt istnienia Marka Glowackiego w tym czasieniepotwierdzony zadnym innym zrodlem. Daisuke Takahashi - istnieja 2 takie osoby - jedna to lyzwiarz, drugi to naukowiec, a nie pisarz. Tymbardziej nie ma takiego dziela. Nawet specjalniee sprawdzilem historie spolki "Maersk" (wikipedia angielska): W 1918 dopiero wlasna stocznie wybudowali, a wg Ciebie juz po Pacyfiku wtedy plywali. I to kontenerowcami, nie istniejacymi wowczas!? Co za brednie!!!!!!!!!!! Z tego zazenowania nie trafilem w "slabe" ;f
EDIT: Jednak istnieje taki podroznik, jak Daisuke Takahashi, ale wciaz reszta to sciema.
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 14 January 2011 2011 21:47
Historia to jedna wielka bujda. Tylko brakuje Kierowcy Autobusu! Oto potwiedzenie moiej teorii: 1)http://pl.wikipedia.org/wiki/Daisuke_Takahashi ............. 2) książka In Search of Trapped on a Pacific Island nie istnieje. Co najwyżej artykuł w Der Spiegel o A. Selkirku. 3) Pierwszy kontenerowiec powstał w 1956 roku: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kontenerowiec 4)Dodatkowo niemożliwe jest zdobycie słodkiej wody na tak małej wyspie ( z wyjątiem deszczu, ale nie wystarcza on na przetrwanie w klimacie na środkowym Pacyfiku ).
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 January 2011 2011 21:57
Aż 4 minuty? Uważacie użytkowników demotów za jakiś debili?
za długi? 4 minuty? mi zajął nie więcej niż 30 sekund. A szybkiego czytania się nie uczyłem. Anyway przeee**ane, na takiej skałce.. link w źródle by się przydał.
No niewierze...
chooke: pewnie spijał gromadzącą się w skalnych nierównościach rosę i deszcz. Może miał też jakieś naczynie, które wystawiał na noc i w trakcie deszczu, np. muszlę.
Akurat jeśli chodzi o słodką wodę to nie widzę większego problemu.
Gdyby miał tylko kawałek jakiegoś naczynia lub choćby małe wydrążenie w wystawionej na światło części skały (a takie skały naprawdę mocno się nagrzewają), mógłby tam nalać wodę słoną i wstawić jeszcze inne mniejsze naczynko. Potem przykryć to mało przemakalnym materiałem, i położyć kamyczek tak aby woda parująca i skraplająca się na materiale spływała nad kubeczek i do niego kapała.
Otrzymywanie słodkiej wody w ten sposób jest znane nie od dzisiaj.
Kolejna historia z dupy wyjęta. Może jeszcze kierowca autobusu tu będzie? Minus!
gajsu1201. Wtedy piłby wodę destylowaną a od tego się umiera... Mnie też wydaje się ta historia nieprawdopodobna ze względu na wielkość tej wysepki (tak jak ktoś wspomniał podczas sztormu byłby problem) a druga sprawa to właśnie ta woda.
http://img600.imageshack.us/img600/5913/127885533797.png
I tak nie przebije tych japończyków co przez 60 lat ukrywali się przed amerykańskimi statkami ,bo myśleli że jeszcze trwa 2 wojna światowa
Chciałbym zwrócić uwagę autora na fakt, że nie wielkopolskie powstanie jest kultywowane, a warszawskie. :)
[+] za bohaterskiego Polaka, o którym pewnie nikt z nas nie wiedział. Tylko opis wyraźnie przedstawia Marka Głowackiego jako przegranego :( "Przegrani zostaną zapomniani" - a z notatki wynika, że został zapomniany. Opis jest po prostu denny.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 15 January 2011 2011 13:12
mimo, ze to bajka to teraz dzieki gimnazajalistom i innym wierzacym we wszystko co internet podsunie,stanie sie bardzo bardzo realna..
hehe, 802 osoby nie umieją czytac
Poprawka: Daisuke Takahashi istnieje i rzeczywiście napisał książkę, z tym, że jej tytuł brzmi "In Search of Robinson Crusoe", a nie zadne tam Pacific island ( http://www.amazon.com/Search-Robinson-Crusoe-Daisuke-Takahashi/dp/0815412002 ). Książka opisuje m.in. znalezienie fragmentu instrumentu nawigacyjnego najprawdopodobniej należącego do Selkirka.
Ale poza tym sam demot to nawet niezła próba, jak widać admin sie nabrał. :P
Zmodyfikowano 6 razy Ostatnia modyfikacja: 15 January 2011 2011 14:18
moze dlatego ze znowu jest podpis ktory wogle nie pasuje do obrazka z tekstem. koles zwyciezyl bo przezyl 19lat na 20metrach? cool story. chyba po prostu mial pecha
proponuje zrobic demota prostującego. moze niech kilka/kilkanascie osob zrobi to nie zginie w smietniku i dotrze do wszystkich dzieciakow co sie strasznie podniecily, a przedewszystkim do admina, zeby na przyszlosc sprawdzal co czyni..
Kłamstwo na kłamstwie, tyle że kilka tysiecy idiotów wierzy we wszystko co zobaczy na demonstratorach, w tym admin. Ten portal schodzi na psy...
prawie 5 tysięcy ludzi którzy dali plusa dało się zrobić w konia
no ładnie to rura
E656
tak sie nie otrzyma wody destylowanej...
To, że nie ma jakiejś informacji w internecie, to nie znaczy, że jest to nieprawda, ale w takim razie autor mógłby zabrać głos w tej sprawie i rozwiać wszelkie wątpliwości, skąd takie informacje wziął. Ale jak widać jakoś się do tego nie kwapi, a taki na początku "wyszczekany" był.
daliśmy rade ;]
Teraz to nie którzy nie mogą wytrzymać dnia bez telefonu,a on przeżył 19 lat sam.
OdpowiedzG..wno tam przeżył.. wymyślone od początku do końca. Sam fakt istnienia w tamtych czasach kontenerowca już cokolwiek "śmierdzi". Ale na demotywatora nadaje się w całej rozciągłości, bo pokazuje jakim zasobem wiedzy operują przeglądający demotywatory..
"Pierwszym statkiem przeznaczonym do przewozu kontenerów był Ideal-X, przebudowany z tankowca w 1956 roku" wiki,
Bo kiedyś byliśmy tak zajebiści, ze pływaliśmy statkami, powstającymi dopiero 4 dekady później D:
Uświadomiłeś mi kolejną bardzo ważną rzecz. Kurczę, aż wstyd było nie wiedzieć. [+]
Odpowiedzej no. mi zajeło nie całe 2 minuty to czytanie.
OdpowiedzHistoria bardzo fajna i chwytająca tylko pytanie czy prawdziwa?
OdpowiedzRacja. Wujek google nic o nim nie wie
Historia zajebista, ale pragę przypomnieć że człowiekowi do życia potrzebna jest woda tzw pitna, bez niej nie przeżyłby tam nawet 3 dni nie mówiąc o 19 latach, przy czymna załączonym obrazku jakoś żadnego fajnego źródełka to ja nie widzę.
Ziomeczku, teraz zobaczy to jakiś reżyser/scenarzysta walnie taki film ze robinson crouse zostanie skromnie mówiąc : pojechany. Bez kwiku - demotywatory wprawiaja sie w przyszlosc :D
Odpowiedza co ma piernik do wiatraka (tekst do podpisu pod demotem)??
OdpowiedzGdyby przeżył(zwyciężył) byłby sławny, ale przegrał i został zapomniany.
troche naciagana ta teoria
zajebiste kolejny przykład na to że domoty uczą
Odpowiedz(...)wiadomość nie dotarła do jego MATKI, do końca przekonanej, że JEGO syn zginął w niewyjaśnionej katastrofie(...)
OdpowiedzPopraw to, bo wygląda, jakby ś.p. Marek Głowacki miał dwóch tatusiów.
sorry mam tylko godzine do dyspozycji(wczoraj byla wywiadowka) ale dam mocne...
Odpowiedzzaluje tych 4 minut. mam go gdzies niech przetrwa tyle co ja z moim starym
OdpowiedzKto czyta tak krótki tekst przez 4 minuty?
i tak nie czytalem
OdpowiedzPiękny i przejmujący demotywator, zwłaszcza w treści swego podpisu. Życzę wysokiej topki, bo na to zasługuje. [+]
OdpowiedzWiem że niezbyt na temat ale autor chyba grał w CoD: MW2. Podpis pod demotem (+) jest taki sam jak słowa Cpt Price w ostatniej misji.
Odpowiedzwidzę że jesteś kolejnym dzieckiem gier. Nie, to nie jest cytat z coda >.>
a co on pił? słoną wodę?
Odpowiedzta, do jego matki nie dostarło, ale do Ciebie to i owszem. pfff
Odpowiedzmozliwe, ze zmarla przed jego odnalezieniem, ale i tak naciagane to wszystko
"History is written by the victor"
OdpowiedzA ja mielem 75/95 i nie dostalem sie na główną :(
OdpowiedzPotrzebujesz 4 minuty na przeczytanie paru zdań...? Źle się dzieje w naszym kraju...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 January 2011 2011 18:54
Odpowiedzprzez 19 lat to bym dopłynął do Midway...
OdpowiedzNie mogę znaleźć żadnego źródła dotyczącego tej historii w google. Ani nawet informacji o książce która
jest podana w źródle - owszem istnieje ktoś taki jak Daisuke Takahashi, ale jest on fanatykiem przygód Robinsona
Cruzoe i autorem "In search of Robinson Crusoe". Nie ma nawet takiej książki jak ta podana w tytule, autor zapewne pomylił to z nadtytułem do jednego z artykułów dotyczącego Robinsona.
http://www.spiegel.de/international/zeitgeist/0,1518,605963,00.html
Radzę też zapoznać się z historią Alexandera Selkirka, który pierwowzorem Robinsona, ten cały Daisuke Takahashi wybrał się tylko na "wyprawę archeologiczną" związaną z obsesją jaką ma na jego punkcie.
Ciekawe ile zatem jest w tym prawdy, bo znając demoty co chwila znajdują się
"pseudo" historyczne brednie w które prawie każdy zaczyna wierzyć. Autor powinien dostać bana za takie ściemy.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 14 January 2011 2011 19:05
OdpowiedzTak , to jest ściema. Jeśli o czymś nie pisze w internecie bo tez szukałem to jestem przekonany że jest to ściema... Nie rozumie dlaczego admin dał na główną. Historyjka fajna , ale zasługuje na minus...
Odpowiedznie ma w internecie o tym. nie znalazłam ani grama
Odpowiedzczemu nic nie ma na ten temat na google ? wszyscy lykneli jak mlode pelikany ,a o histori nikt nie wie chyba po za autorem
OdpowiedzTak tak.... Przezyl na skalkach 19 lat, a kierowca autobusu plakal. Pozniej wszyscy klaskali.
OdpowiedzMuszę się przyznać, płakałem. Ale nie sam. Pasażerowie się tak wzruszyli, że też płakali. Później się obudziłem.
miałeś bardzo ciekawy sen
Odpowiedz"..posługując się prawdopodobnie igłami jeżowca i własną krwią w charakterze pióra" Zdolny był chłopaczyna. Z krwi zrobił pióro? McGyver to przy nim mała dziewczynka :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 January 2011 2011 19:16
OdpowiedzHistorie piszą zwyciężcy chyba coś Ci się pomliło. A Niemcy podczas II wś przegrali a zapisali na kartach historii coś czega nie da się zapomnieć.
OdpowiedzA Lenin (w twoim awatarze) zajeb.iście się zapisał ze swoim terrorem.
Bardzo dobry demot. (+)
Odpowiedz4 minuty? to sie czyta w góra dwie Oo
OdpowiedzSkąd brał wodę pitną?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 January 2011 2011 18:26
Odpowiedzskąd
Dzięki za poprawienie. (+)
Jak to kłamstwo to Cie kur!@ znajde
Odpowiedznawet bear gryls się chowa, oczywiście +
Odpowiedz"..posługując się prawdopodobnie igłami jeżowca i własną krwią w charakterze pióra" A skąd miał kartki?
OdpowiedzDziennik pokładowy. Z ruin jego 'kontenerowca'
...podczas gdy pierwszy kontenerowiec powstał w 1956 roku, czyli niecałe 30 lat po rozbiciu się na skale.
Dlatego kokoju napisałem kontenerowca w cudzysłowiu...
@qwertyasd w cudzysłoWIE, nie w cudzysłowiu. ;D
Mało prawdopodobne, poza tym żołnierze znaleźli jego szczątki, czyli wychodzi na to że stosunkowo nie dawno musiał umrzeć przed ich przybyciem - oczywiście jeśli to nie są jakieś bujdy.
OdpowiedzMinus bo to nie jest demotywator, zresztą jak cała reszta tego szajsu na głównej.
czuję grubą ścieme, ponieważ pierwsze kontenery powstały w latach 50. XX wieku, a pierwszy kontenerowiec wyruszył
w trasę w 1956 roku (statek Ideal X). coś mi tu nie gra
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 January 2011 2011 19:40
OdpowiedzCoś mi się nie zgadzało z tym kontenerowcem i też sprawdziłem, ze to bujda
fajna historyjka... ale to nie prawda... szukałem informacji na ten temat i nic o nim nie piszą
OdpowiedzKontenery były już w 1917? Myślałem że wszystko wtedy w skrzyniach wożono.
OdpowiedzNa serio autorowi zajęło aż 4 minuty żeby to przeczytać? ...
OdpowiedzJa bym raczej obstawiał, że autorowi 4 minuty zajęło wymyślanie tekstu... Niestety nie potrafię znaleźć najdrobniejszej wzmianki o tej historii
Ja piernicze koleś musiał być dobry... ja bym 1 tygodnia nie wytrzymał na takiej małej wysepce :O
OdpowiedzNie zgadzam się do końca, jeśli chodzi o stwierdzenie, że "przegrani będą zapomniani", bo on tak naprawdę nie
był przegranym. Przecież sam przeżył tam 19 lat, sam szukał pożywienia. On wcale nie jest przegranym, a właśnie,
że zwycięzcą, bo przecież się nie poddał i walczył o przetrwanie. Jak powiedział Piłsudski: "Być zwyciężonym
i nie ulec, to prawdziwe zwycięstwo. Zwyciężyć i spocząć na laurach, to klęska".
Oczywiście, jeśli ta historia, to prawda.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 January 2011 2011 15:49
OdpowiedzTak, tylko co robił kierowca autobusu ?
Odpowiedzpo 1 przeczytałem to w minutę
Odpowiedzpo 2 myślałem że skały to krokodyl pozdro
19 lat, nawet tyle nie macie...
Odpowiedzdobry demotywator ale przeżycie na tej skale raczej niemożliwe i to przez 19 lat
Odpowiedzhttp://img708.imageshack.us/img708/6373/44b19ede8fb5.gif
Odpowiedzta cała historia to bujda na nacie nie ma o tym wogule informacji. Ani o tym polaku ani o podobnej
Odpowiedzhistorii
Przecież to jakieś bzdury. Nic nie ma na ten temat. Kolejny niespełniony pisarz co musi podbudować swoje ego... Otwieracie szampana i zapalacie cygaro jak się pojawia na głównej czy co? W źródle specjalnie podane hasła powiązane z japońskim podróżnikiem Daisuke Takahashi tylko po to żeby dodatkowo być zaindeksowanym przez google.
Jak widzę historyjki to od razu minusuję. Cholera mnie już bierze. Przekaz ma być krótki i konkretny, to nie miejsce na kąciki poetyckie. Zatańczyliście jak wam zagrał
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 January 2011 2011 19:59
OdpowiedzCast Away- Poza Światem. Historia prawdziwa.
OdpowiedzCo do tego ma Cast Away? 0_o
Leukimiaz ? Dobry jestes :)
OdpowiedzJedno pytanie: Co pił ?
Odpowiedz@barakudagti - autor demota czy rzekomy rozbitek? ;)
Odpowiedzwode pil pewnie z deszczu, mogl zbierac ją w namiot.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 January 2011 2011 20:17
OdpowiedzDales demota to udziel nam wiecej informacji, nie moge nic znalezc na ten temat ani w jezyku polskim jak i dunskim...
OdpowiedzJak juz wielu zauwazylo, historia sie kupy nie trzyma...
OdpowiedzJednakze... jeden z argumentow mnie przerazil: Historia jest nieprawdziwa bo nie znaleziono o niej zadnej wzmianki w tym szczegolnym osiagnieciu ludzkosci jakim jest INTERNET ? Smutne... jak tak dalej pojdzie to za pare lat nie bedzie mozna udowodnic istnienia jakiejkolwiek osoby jesli nie bedzie posiadala ona konta w ktorymkolwiek z "modnych" portalow spolecznosciowych
A powiedz mi kolego, skąd miał wziąć informacje o tym? Z książek? Tego typu "historie" zwykle znajdujemy na różnych portalach z nieprawdopodobnymi zdarzeniami lub na onecie czy o2 w newsach. Inna rzecz, że nawet gdyby znalazł to w książkach, to założę się, że w sieci byłyby informacje na temat tego, iż jakaś książka opisuje ww. historię.
W internecie jest wszystko , jak czegos nie ma to znaczy ze to nie istnieje ;)
http://www.threadbombing.com/data/media/68/csb1.jpg
OdpowiedzMarek zawstydził Bear'a Grylls'a!
Odpowiedztak mozecie wsadzić na mistrzów nie obraże sie! :)
co innego możemy wsadzić
Na podstawie jakiego algorytmu wyliczyłeś, że przeczytanie tego zabiera 4 minuty? Mnie to zajęło 2, patrzyłem na zegar. Gdybym się znalazł w takiej sytuacji, to pewnie bym z głodu zginął.
OdpowiedzNiewiarygodne
Odpowiedza mi się zawsze wydawało ze pierwszy kontenerowiec powstał w 1955 r... i dla mnie jest to podstawa by myśleć ze cała reszta jest wyssana z palca.
OdpowiedzTo fakt, okazuje się, że jak czegoś nie ma na googlach to to nie istnieje :) Żałosne.
OdpowiedzA fakt faktem, jeśli on rozbił się w 1917 i przeżył 19 lat, to zmarł w 1936, a znaleziono jego szczątki w 1945. Czyli niby leżał tam 9 lat i nie zmył go żaden sztorm? Coś mi tu ściemą śmierdzi, ale to tylko dywagacje. Autor mógłby podać konkretne źródło tych rewelacji?
masakra, na pierwszy rzut oka wydaję się że co najmniej 30% wyspy jest nie dostępne. Nasuwają mi się pytania, czy on tam był? Jak mu się żyło?
Odpowiedzdemot:To są skały?:Ja myślałem że to krokodyl
OdpowiedzForfiter
Te skały na oko mają kilka metrów wysokości. Jeśli wyglądały w 1917 roku tak samo, to jest raczej mocno nieprawdopodobne, że żaden sztorm, który na pewno musiał się pojawić w tak długim okresie czasu (19 lat, a potem kolejne 9) nie zmył go z powierzchni, a potem jego szczątków. Jak dla mnie historia zmyślona ;) Nie daje ani + ani -.
OdpowiedzCo to za kłamstwa ?! autor to jakiś idiota 12'sto letni. CO pił? Jak przetrzymywał sztormy które takie parę skałek zatopią w parę sekund? Ryby łapał zębami?
OdpowiedzGłowacki w 1917 roku żadną miarą nie mógł być marynarzem na kontenerowcu, ponieważ pierwszy kontenerowiec zbudowano w latach 50'tych.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 January 2011 2011 21:31
Odpowiedzprzeciez to klamstwa są... nie ma tego nigdzie.nawet jego nazwiska jaka żeglarz. wolalbym rzucuc sie poza tym w ocean niz nie odzywac sie do nikogo 19 lat ;p
Odpowiedzno właśnie co pił??? słonej wody nie można,z resztą 19 lat na skałach? nie da się tam żyć.
Odpowiedz"dotrzeć do jego matki, do końca przekonanej, że JEGO? syn zginął" - to tylko dowód na to, że uważnie przeczytałem tekst :) no i niedługo matura ;O
Odpowiedznie jestem synem marnotrawny jeszcze trawy nie zmarnowałem :D
Odpowiedzjego matka był facetem?
OdpowiedzNigdzie nie jest napisane że Głowacki pływał na kontenerowcu, to jest jedynie wzmianka czym obecnie firma się
zajmuje. Aby mieć wodę wystarczy umiejętnie zbierać deszczówkę- przecież to skała- woda nie wsiąknie od tak
sobie. Co do sztormów to nie wiemy jak głęboka jest woda dookoła wysepki, ponieważ jeśli jest płytka to to nawet
podczas ogromnych sztormów fale rozbiją się zanim dojdą do skał. Poszukajcie lepszych argumentów ;)
Edit 1: @gutmiko: Przepraszam, widocznie czytałem widocznie zbyt pobieżnie aby zauważyć, że słowo kontenerowiec pojawia się dwukrotnie. Nie jest to jednak powód aby kogoś obrażać.
@Adisko mógłbyś powiedzieć o co Ci chodzi z tym klimatem? Póki co to nie wiadomo nawet gdzie dokładnie tę wyspę należało by szukać.
Właśnie na takie rzeczy powinniście zwrócić uwagę- 120 mil w którą stronę? jak się ta skała nazywa? jakim statkiem płynął? jaki statek odnalazł jego szczątki? Ta historia nie trzyma się kupy ponieważ brakuje w niej istotnych elementów po których moglibyśmy odszukać jakiekolwiek informacje na ten temat ;)
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 15 January 2011 2011 0:01
Odpowiedz...z całej 10 osobowej załogi kontenerowca... :D
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 January 2011 2011 15:35
Polecam poznać dokładniej klimat w jakim się znajdował :)
Kolejna ściema, a admin łyka jak pelikan :lol:
OdpowiedzA skąd słodka woda i jedzenie? I jeśli w/g autora demota jest to z książki, niech da skany. Wtedy zwrócę honor.
OdpowiedzPOWSTAŃCY WIELKOPOLSCY WYGRALI 2 RAZY( W 1806 i 1918-1919), A JAKOŚ POZA LUDŹMI Z TERENÓW DZIAŁAŃ POWSTAŃCZYCH MAŁO KTO PAMIĘTA O NICH. ZA TO CO ROKU MÓWI SIĘ NP. O POWSTANIU WARSZAWSKIM, KTÓRE NA DOBRĄ SPRAWĘ PRZYNIOSŁO WIĘCEJ SZKÓD NIŻ KORZYŚCI...
OdpowiedzA kto napisał historię o II Wojnie Światowej... zwycięzca
Odpowiedzaaa... jakieś źródło skąd to wziąłeś? oprócz palca?
Odpowiedzzarzuć linkiem, ew. tytułem książki, którą idzie znaleźć, to masz plusa za dobrą historię, którą mogę opowiadać bez obaw.
Typowy fake.
OdpowiedzPo 1: w 1917 nie było kontenerowców.
Po 2: można sprawdzić (ja sprawdziłem, informacje na ten temat są w necie) w 1917 roku NIE ZATONĄŁ ŻADEN STATEK POD DUŃSKĄ BANDERĄ.
Wniosek: historia wyssana z palca. Pozostaje tylko pytanie kto popuścił wodze fantazji, autor książki czy autor demota.
I cała kasta intelektualistów z internetu w pogoni za prawdą, wyruszyła w podróż przez rzeki google, lasy wikipedii i góry innych stron szukać prawdy... Internet nie jest źródłem z którego dobrze czerpać wiedzę. ;p A co do autora, zakładam ma czym poprzedź swojego "demota" ?
OdpowiedzDodam jeszcze, że jedynym statkiem pod skandynawską banderą jaki zatonął w 1917, był NORWESKI "Kristianiafjord" który zatonął w okolicy Cape Race (czyli na zupełnie innym oceanie) 15 czerwca 1917 roku.
OdpowiedzA kierowca autobusu uratował go. Wszyscy bili brawo i powstawali ze swoich miejsc. Po tej chwili autor demota się obudził i postanowił wrzucić takie brednie na demotywatory [-]
OdpowiedzCiii... w końcu admin to dodał na główną... ;]
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 January 2011 2011 23:17
Ja niewiem jak można być takim debilem żeby dać plusa i nie sprawdzic tej historii ... TO JEDNA WIELKA BUJDA... Gdyby tak było naprawdę to on byłby teraz sławny, a nawet go na żadnej stronie nie ma i na wikipedi!!!!!!!!!!!!!
Odpowiedzmocne będe o nim pamętał
OdpowiedzAutorze proszę o dowody że to nie fake, inaczej minusuje!!!
Odpowiedzmyślę że miałby problem nawet z większym przypływem...
Odpowiedz4 Minuty to chyba zajęło napisanie tej Opowieści... Gdzieś to widziałem chyba w Baśniach Braci Grimm ale nie pamiętam
OdpowiedzMarek Głowacki jest w krajowym rejestrze sądowym i jst tez spejalista do spraw reklamy
Odpowiedz4 minuty? Naprawdę na przeczytanie tych paru zdań potrzeba aż 4 minut? Masakra...
Odpowiedzjak można było przeżyć tyle lat na skalistej wyspie BEZ SŁODKIEJ WODY !? ściema [-]
Odpowiedzja bym sama się rzuciła rekinom na pożarcie, na łeb bym dostała będąc 19! lat w samotności...
OdpowiedzTak, a ciekawe czym się żywił na skalistej wyspie. Kolejna historia z głównej
Odpowiedzdemot:Nie wiem czemu:Ale autor uważa się za zwycięzce
Odpowiedzbzdura, nie wierzę w te bajki.
OdpowiedzA potem zatrzymał się autobus i wszyscy zaczęli klaskać
Odpowiedz.
OdpowiedzMyślę że w dzisiejszych czasach na pewno by mu pomogli, ale w tamtych to raczej mnie nie dziwi to.. Przecież toczyła się wojna , pomyślał ktoś o tym że zaginęli- nie! I wtedy dla nikogo nie było to katastrofą, każdy myślał żeby przeżyć dalej.. tyle z mojej storony.
Odpowiedzchu*a prawda.!
OdpowiedzMnie się podoba. Nawet nie wiedziałem o tym, że był taki ktoś jak Marek Głowacki. Masz plusika
OdpowiedzBo nikogo takiego nie było...
strony *
Odpowiedzo kurcze O.o
OdpowiedzZ rozpędu + , ale powiadam Wam - bierzcie przykład z ludzi łaknących wiedzy!!
OdpowiedzPs: Kierowca Autobusu musi odejść,bo już przyszedł na to czas.
Ps2:Marek Głowacki (przyp.red.) to mój brat z krwi i kości i z pełną odpowiedzialnością potwierdzam prawdziwość informacji.
19 lat... Jejku ile to lat! To on byl Ekspertem Survivalu! Juz cie nie lubie bearGrylsie!
OdpowiedzA to moze zadzwonice do Maerska i zapytacie i bedziecie mieli po problemie. O!
Odpowiedzco za hartkor ku*wa !! gdyby żył autograf bym chciał ;( szkoda bo był zajebistym koxem ! pamiętamy
Odpowiedz"Pierwszym statkiem przeznaczonym do przewozu kontenerów był Ideal-X, przebudowany z tankowca w 1956 roku"
OdpowiedzTo ja się pytam skąd w 1917 kontenerowiec??!
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kontenerowiec
Jakby były cycki, to może wtedy wszyscy by to przeczytali ;)
OdpowiedzPrzez 19 lat żywił się tym samym kitem, który wciska nam ten troll ;)
Odpowiedzja się pytam skąd on miał igły z drzewa skoro na tych skałach NIC nie ma? i dlaczego autor demota milczy zamiast stawić czoło temu, że wszystkich wyrolował?
OdpowiedzNie z drzewa a z jeżowca... taki podwodny jeż :p
Taka mała dygresja.
OdpowiedzNa samym początku jest o tym jak to "nikt o tym nie wie", "nikt nie słyszał" i praktycznie nikt "nie pamięta", a podpis jest że przegrani zostaną zapomniani.
Czy to tylko mi się wydaje to trochę nie trafione?
tego mi brakowało na demotach .. coś mocnego co mnie uderza a nie jakieś "śmieszne zdjęcia" ;/
OdpowiedzNIE nawidzę ludzi którzy za wszelką cenę chcą niszczyć dobre demoty i za wszelką cenę wyszukiwać w nim jakichś haczyków to że komuś udało się dostać demota na głównej to zaraz musicie go zgnoić w komentarzach (zwracam sie do ludzi którzy dawali złe komentarze)
Odpowiedztyle, że tutaj haczyków nie trzeba wyszukiwać, wątpliwości nasuwają się same po przeczytaniu tego
haha gdyby to sie rozgłośniło kiedys to mielibyśmy Cast Away ale z Lindą albo Pazurą w głównej roli :D
Odpowiedzdlugo Ci zajelo wymyslenie tej historyjki?
Odpowiedz"do MATKI do końca przekonanej że JEGO syn..."
może to był syn eltona johna (matki) z przyszłości
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 January 2011 2011 1:12
OdpowiedzJa mam wrazenie, że on był studentem. Bo w końcu komu innemu udałoby się przeżyć?
Odpowiedzstudent by nie przetrwal... nie bylo alkoholu
Fajna bajeczka...
Odpowiedznie chciało mi się tyle czytać więc od razu dałem "+" :)
OdpowiedzKoleś nie był sławny bo film na takiej małej wyspie byłby nudny. Robinson Cruzoe był zdecydowanie ciekawszy. Ciesze się że to Robinson wygrał pojedynek o najsławniejszych rozbitków o których nakręcony będzie film.
OdpowiedzCo to w ogóle za argumenty że jestem jakiś ograniczony bo szukałem informacji w googlach. Powiedzonkiem kiedyś było że jak czegoś nie ma w googlach to nie istnieje ale niestety dzisiaj to prawda. W googlach nie są tylko elektroniczne wzmianki ale wszelakie skany, przeróbki, artykuły, cytaty, z drukowanych książek z całego świata, NIGDY ODWROTNIE. Weźcie sobie ulubiony cytat ze swojej książki i wklejcie w googlach w cudzysłowiu a na pewno znajdziecie setki odnośników. Nawet po wpisaniu źródła z tego demotywatora po kilku minutach jego opublikowania google wyświetliło mi na pierwszym miejscu odnośnik do tego demota. I O TO CHODZIŁO AUTOROWI!!
OdpowiedzKto to moderuje? Jakiś lunatyk?
Odpowiedzwzruszajace ale to jest nic ja wczoraj przez caly dzien nie palilem
OdpowiedzDobrze! Tak trzymaj! Ja nie jarałem tydzień, i znowu wróciłem do tego ku*ewskiego nałogu. Palę od 8 lat, kilka razy próbowałem zerwać z nałogiem, jednak bezskutecznie i z każdym dniem czuję się przegranym. Masz plusa ode mnie.
Musiałem edytować, bo mam małe oświadczenie:
Dajcie już spokój z tym kierowcą. Dzieciaki przeczytały kilka pierwszych komentarzy i zaczęły je powielać (także i tutaj). Nudne to już się zrobiło!
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 January 2011 2011 5:15
wow niezle tydzien bez fajki moje marzenie :D u mnie max to wlasnie jeden dziej dzisiaj juz nie wytrzymalem pierwsza fajke na jednego bucha opracowalem w ciagu 3 godzin juz prawie pol paczki wyjaralem :(
Marek Głowacki zagiął czasoprzestrzeń - pływał na kontenerowcach zanim one powstały, ba przeżył 19 lat na bezludnej wyspie zanim się urodził... Kurde co to był za gość... Prawdziwy polak...
Odpowiedzco jak co ale wytłumaczcie mi co on pil na takiej wyspie.
OdpowiedzPowiem tak: super demot, bo nie miałem o nim pojęcia, a teraz go poznałem!
OdpowiedzNie wierze w to... po pierwsze nie znajdzie się tam tyle wody żeby mógł przeżyć... po drugie, jakieś dowody masz na istnienie tego człowieka poza tym demotywatorem? Po trzecie, takich statków tam jeszcze na pacifiku nie było...
OdpowiedzJa chciałbym źródło, bo taką gówniana bajeczkę to najlepiej na półkę z dobranockami włożyć.
Odpowiedzdemot:jeśeli już:to zapomniEni :)
Odpowiedzto ze na takiej wyspie nie ma wody slodkiej to nie da sie przezyc lub jel uzyskac??? pozdro dla was, malo o zyciu wiece, ogladnijcie sobie najlepiej szkołe przetrwania czy cos podobnego...
Odpowiedz