Zależy w jakim sensie "widzieć ostatni raz w życiu". Ma umrzeć? Wyjechać z powodu planów? Wyjechać mimo że nie chce, lecz musi? Odejdzie ode mnie bo wybrała kogoś innego? Możliwości jest wiele, nie wiem co dokładnie autor miał na myśli. Jak ktoś wyjeżdża bo musi i praktycznie nie ma szans na spotkanie to jest smutno, ale jeśli ma przyjaciel/partnerka odejść bo wybrała kogoś innego to raczej inne uczucie niż sam smutek. Po pierwsze rozczarowanie, poczucie bycia oszukanym, etc. Więc zależy.
Może jako autorka , sama się wypowiem. Myślę , że na początku rozryczałabym się ,następnie tuliłabym się cały czas nie patrząc na zegarek , nie wykluczając innych zbliżeń( jeśli to by był mój chłopak oczywiście, a nie inna bliska mi osoba).
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 29 January 2011 2011 1:11
Akurat dzisiaj oglądałam film, który podejmuje tę tematykę pt. "Przed wschodem słońca", ja miałam parę takich przygód, że poznałam kogoś fascynującego, a jeszcze tego samego dnia musiałam pożegnać. Zazwyczaj w takich sytuacjach byłam pewna, że widzę kogoś po raz ostatni. Jeśli chodzi o bliskich to nigdy nie wiadomo, najlepiej żeby druga osoba też o tym wiedziała i też traktowała ten dzień wyjątkowo.
@kazelot... jak skojarzenie może być 'nie na miejscu' ? skojarzenia to spontan i każdy kojarzy
na
swój sposób ... poza tym podpis mówi o bliskiej osobie a dla kopiekreta bliską osobą
był
dziadek więc nie rozumiem twojego bulwersu . ten obrazek pokazuje tylko co dużo osób
zrobiłoby w
sytuacji z opisu. napisałeś, że 'jak dwoje młodych ludzi się całuje to ZAWSZE
jest to wstęp
do seksu' a następnie, że całując się masz nadzieje że to początek drogi
której punktem jest
m.in seks . zauważ, że seks po pocałunku to co innego niż nadzieja na seks
w czasie pocałunku..
Zmodyfikowano
4 razy
Ostatnia modyfikacja: 1 February 2011 2011 12:17
Jak kogoś interesuje ta kwestia, to polecam film "25th hour" - opowiada on o ostatnim dniu na wolności człowieka, który został skazany na 7 lat więzienia. Bardzo fajnie jest pokazane jak zachowywaliby się najbliżsi, rodzina czy znajomi wiedząc, że ostatni raz widzą bliską osobę(bo w gruncie rzecz, po siedmiu latach w więzieniu będzie zupełnie innym człowiekiem).
dokladnie glowna jak nic:)niestety ale w zyciu bywa tak ze nie wie sie kiedy jest to ostatni raz ja gdybym wiedziala ze juz go nie spotkam.jesli bym miala taka mozliwosc to zadawalabym mnostwo pytan zeby jak najlepiej go poznac a potem kochalabym sie z nim i jeszcze raz kochala;)
Ja myślę, że tak naprawdę nie da się tego teraz zaplanować... Jeśli ktoś by się dowiedział, że ich spotkanie jest ostatnim to pewnie zareagowałby spontanicznie. Ja również nie wiem, co bym robiła. Jedni stawiają na przeżycie fizyczne, inni psychiczne... W każdym razie świadomość, że jutro nie zobaczę już bliskiej osoby pewnie niesamowicie by dobijała.
ehh.. zacznijmy od tego że nie chce sie nad tym zastanawiać bo nie dopuszczam myśli że jemu może się coś stać. a jednak demot na główną. narazie sie nie zapowiada ale jestem pewna że się uda; p
dobre oczywiście(+)mogę się założyć że to będzie na głównej. Tylko czy to miało by sens gdybyśmy wiedzieli że ostatni raz widzimy tą swoja drugą połówkę? Temat warto przemyśleć i samemu sobie odpowiedzieć czy byśmy nie chcieli skończyć z tym już wcześniej, czy nie spowodowało by to tragedii?
No pewenie każdy by chciał wiedzieć kiedy ostatni raz się z kimś zobaczy, a jakie wiersze by się tworzyły,jakie wyznania, nie mówiąc już jakie propozycje na ten ostatni raz
Chciałbyś wiedzieć kiedy umrze albo odejdzie np. Twoja mama? Żył byś w świadomości że jest coraz bliżej do tego dnia. Czekał byś i był zły na to że czas tak szybko mija. Uważam że najlepiej być odejściem bliskich zaskoczony bo chociaż dręczymy się w świadomości że moglibyśmy zrobić coś inaczej czy inaczej się zachować to i tak byśmy to robili nawet wiedząc kiedy ta osoba odejdzie, a tak był byś przynajmniej mniej zdołowany i cieszył byś się z każdego dnia z tą osobą. Nie wykorzystał byś ostatniego dnia z tą osobą w pełni gdybyś był zdołowany jej odejściem.
Nie wiem, ale prawdopodobnie pożegnał bym się, przytulił czy cuś i odszedł na początku tego dnia... nie chciałbym katować ani samego siebie, ani tej bliskiej osoby.
A jak powiedzieć komuś że kolejny dzień może być ostatnim?
Ze jutro, za miesiąc, a może za rok nagle przestane istnieć?
Jak powiedzieć dzieciom że mama nie zobaczy jak dorastają?
Że wszystkie nasze plany, marzenia legły w gruzach?
Że to już koniec?
kazdy tak piepszy ze ruchalby itd. ja jakbym sie dowiedzial, to pierwsze co bym zrobil to bym sie poryczal jak male dziecko. mialem juz kiedys taki przypadek wiec wiem jak to jest. to nie jest tak ze wtedy chce sie zrobic z ta osoba rozne rzeczy, ale poprostu caly czas sie mysli o dniu ' jutrzejszym ' kiedy tej osoby wiecej sie nie zobaczy. chcecie to minusujcie. wali mnie to
Zgadzam się z Tobą.. Też miałam taki przypadek. Straciłam kogoś dla mnie bardzo bliskiego, siostrę. Tamtego dnia nigdy nie sądziłam, że wieczorem już jej nie zobaczę. Nie chciałabym się znaleźć w takiej chwili, nie wiem czy bym to zniosła. Były by tylko łzy i ból.. Ehh... To byłby najgorszy dzień w moim życiu.
Wy tu piszecie o jakis połowkach, o chłopaku, dziewczynie.. Wyraźnie jest napisane z BLISKĄ OSOBĄ.. to może byćrównież, mama, tata, brat, siostra, przyjaciel? Kochalibyscie sie z mamą, tata, siostrą, bratem a moze dziadkami?;> Nauczcie sie czytać miedzy wierszami ! ;) P.S. Ten komentarz jest tylko do niektórych osob !
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 30 January 2011 2011 0:20
tak jak mówisz, ale każdy kto dał komentarz, myślał o konkretnej osobie;) nigdzie nie jest powiedziane kto to jest;) każdy o kimś innym;) niektórzy o mamie inni o chłopaku, dziewczynie. ;)
Ja to bym spedzil taki dzien nie robiac nic, nudzac sie, rozmawiajac, bo gdy nudniej jest to czas plynie wolniej, to by bylo tak jakbym spedzil wiecej czasu z ta osoba :)
Zależy w jakim sensie bliska. Bliska dziewczyna, chłopak, czy może ktoś bliski z rodziny, bądź przyjaciel. Wydaje mi się że wspomnienia odgrywają ważną rolę, te dobre i te złe. Wtedy dowiadujemy się że w każdej sytuacji w życiu tej drugiej osoby byliśmy potrzebni i zawsze mogliśmy( możemy ) na nią liczyć :)
weź mnie nie wkurfiaj bo jak se pomyśle to tak mi się ujowo robi że Ci zaraz wpiertolę bo miałem humor zajepisty a mi go zjepałeś cepie zajepany :/ Pruj się kurfa!!! minus -.-" ( i jeszcze ta cenzura mnie wkurfia :/ )
gdybym wiedziala ze widze moja mame po raz ostatni, to na pewno nie powiedzialabym ze jest "zla matka"... oczywiscie zdenerwowana jakas bzdura.
najgorsze ze ciagle sie obwiniam, ze moglam byc lepsza, moglam tego nie mowic...
tylko skad moglam wiedziec, co stanie sie nastepnego dnia?
ale patrzac z perspektywy, to nawet i tak gdybym powiedziala ze ja kocham, czegos tam bym zalowala...
zawsze sie czegos zaluje, niestety...
jak zabraklo mamy to do tej pory zaluje ze nie zrobilam tak banalnych rzeczy jak wyniesienie smieci gdy o to prosila...
jesli mialbym go spedzic z osoba najblizsza to wszystko bym dla niego zrobil. ikonki poukladal, odinstalowal glupie programy.. wiatraki z kurzu wyczyscil... moze nawet format bym zrobil zeby lepiej sie czul. miejmy nadzieje ze sie nie rozstaniemy.. ;(
Demot dotyczy bliskich osób, a ja mam bliskich osób sporo. Nie wypowiadam sie co do najbliższej osoby, bo nie tego on dotyczy. Demot prawdopodobnie odnosi sie do osób inteligentnych, którzy przez "osobę bliską" nie mają na myśli tylko tej najbliższej. Dletago moje zdanie jest takie - zalezy do której konkretnie "bliskiej osoby". Pozdro dla kumatych!
Najbliższa mi osoba, moja druga połówka, zginęła w wypadku samochodowym. Niedługo będzie miesiąc. Cholera, widząc ten demotywator rozryczałem się jak mała dziewczynka...
Załóżmy że najbliższa mi osobą jest mój chłopak. Zależy co miałoby się stać... Myślę o tym, że chciałby
ode mnie odejść. Poprosiłabym go, żebyśmy się kochali. Ostatni raz, na pożegnanie. Chciałabym zawsze pamiętać tylko to jak było mi z nim wspaniale, jaka czułam się atrakcyjna, pożądana. Jeśli miałoby mu się coś stać... Chyba umarłabym z rozpaczy. Przytuliłabym się, całowała, pieściła. Żeby czuł się przy mnie dobrze, bezpiecznie. Jeśli to mi miałoby się coś stać... Też chciałabym uprawiać seks. Dwoje kochających się osób nie może już być bliżej siebie. Przynajmniej umarłabym szczęśliwa, tuż obok raju.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 January 2011 2011 13:27
Dobre pytanie. (+) Ja osobiście gdybym miała ostatni dzień do spędzenia z bliską mi osobą, myślę ze byłby to mój były chłopak, którego tak bardzo kocham.. Pewnie powiedziałabym mu własnie to i starałabym się spędzić ten dzień na prawde wyjątkowo.
Przed wyjazdem na ferie powiedział "- Wiesz,że nawet jakby to było nasze ostatnie spotkanie to i tak nic by nie zmieniło?:" Wtedy jak i teraz czytając tego demota uzmysłowiłam sobie,że ostatnia chwila jest przereklamowana, wymaga się od niej zbyt dużo.
zaczęłabym od pytania, z kim chce spędzić ten dzień. Jeśli ze mną, to pilnowałabym żeby uśmiech nie znikał z Jej twarzy. Jeśli nie ze mną, to przytuliłabym mocno, powiedziała jak bardzo Ją kocham i pozwoliła odejść... +
Zastanawiam się, czy byli byście tacy mądrzy gdyby taka sytuacja wam się przytrafiła. Bzykanko, zgwałcenie, sex ?? Jej ciekawe w jakim jesteście przedziale wiekowym. Teraz zostanę zminusowana ale nie będę płakała. Porozmawiamy gdy stracicie kogoś bliskiego. Wtedy już nie będziecie tacy zabawni ...
Gdybym się dowiedziała, że moja bliska mi osoba następnego dnia umrze, zginie, zniknie, po prostu odejdzie z tego świata moją pierwszą myślą nie byłoby "aha, więc to nasz ostatni dzień. hmm.. co by tu zrobić, żeby był wyjątkowy?". Nie. To byłby po prostu szok. Jakiś mega cios prosto w serce. Nie jestem pewna, czy w ciągu całego dnia byłabym w stanie się z tym w ogóle pogodzić, a co dopiero jakoś go zorganizować, żeby zdążyć przeżyć razem coś jeszcze. Ale abstrahując od tego całego bólu, niedowierzań, strachu, rozpaczy, to albo spędziłabym ten dzień tak jak zwykle (np. siedząc w ciepłym domu, oglądając film, gotując jakiś zajebisty obiad i rozmawiając), albo postarałabym się spełnić jakieś marzenie tej osoby. Coś, co ona zawsze chciała zrobić, ale nie zdążyła. Co do seksu (jeśli chodzi o drugą połówkę) to chyba nie potrafiłabym się nim w pełni cieszyć i przeżywać tak, jak zwykle. Seks + uczucie rozpaczy i świadomość późniejszej straty nie jest chyba najlepszym połączeniem.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 29 January 2011 2011 22:21
patrząc na obrazek ten demotywator można zrozumieć tak.
bliska mi dziewczyna się topi, myślę sobie: to ostatni dzień w jej życiu, co by tu zrobić? a co tam, wydymam póki ciepła.
uprawiając seks
OdpowiedzZ ręką uprawiasz codziennie a jednak widzisz ją co dzień, wymyśl coś lepszego.
Gorzej jak ta osoba jest tej samej płci.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 January 2011 2011 0:59
Ja bym chcial pomoc spelnic jej wszystkie marzenia aby chociaz w ostatnich chwilach zycia byla szczesliwa
Zależy w jakim sensie "widzieć ostatni raz w życiu". Ma umrzeć? Wyjechać z powodu planów? Wyjechać mimo że nie chce, lecz musi? Odejdzie ode mnie bo wybrała kogoś innego? Możliwości jest wiele, nie wiem co dokładnie autor miał na myśli. Jak ktoś wyjeżdża bo musi i praktycznie nie ma szans na spotkanie to jest smutno, ale jeśli ma przyjaciel/partnerka odejść bo wybrała kogoś innego to raczej inne uczucie niż sam smutek. Po pierwsze rozczarowanie, poczucie bycia oszukanym, etc. Więc zależy.
Powiedziałbym że ją kocham, jak mnie wyśmieje to i tak umrze więc zemsta niepotrzebna a jak odpowie, że ona mnie też to bedzie zaje&!$#!e ;]
Ciężko cokolwiek tu napisać, bo myśle, że każdy zareagowałby spontanicznie.
dokladnie tak jak na obrazku ;D
@kokoczambo0: Chciałbyś uprawiać seks z tatą!? Bo to przecież też jest bliska osoba.
Może jako autorka , sama się wypowiem. Myślę , że na początku rozryczałabym się ,następnie tuliłabym się cały czas nie patrząc na zegarek , nie wykluczając innych zbliżeń( jeśli to by był mój chłopak oczywiście, a nie inna bliska mi osoba).
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 29 January 2011 2011 1:11
Ludzie, nad czym Wy dywagujecie? Zejdźcie na ziemię. "Co by było gdyby..."...
W ogole bym go nie spedzil -.-
Ukrył bym się z nią gdzieś i nie pozwolił nikomu jej tknąć.
rżnąc ją pod wodą jak na obrazku.
Co do wielu osób up@, a może to wy byście zginęli, a nie ta druga osoba.
Slaw1131 ... No nie wiem czy tak fajnie byłoby jeśli powiedziałaby Tobie że Cię kocha w dniu swojego odejścia .. i tak nie mógł byś z nią być ;d
Było już chyba tysiąc razy
rafikl wątpię nawet jeśli to nic o tym nie wiem , ten demot to efekt moich przemyśleń , a nie jakaś ściąga rymowanego tekstu z facebooka ;]
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 January 2011 2011 12:00
Ja bym ruchał :D
Judo pod wodą!
Oddałbym wszystko, by cofnąc się w czasie i spędzic to wszystko inaczej, powiedziec co innego, zrobic, ech..
na pewno bym jej nie gwałcił pod wodą jak ten pan na obrazku..
Na pewno nie ruchałbym jej pod wodą.
@Grzesiek5621
A kto powiedział że ta osoba umrze ?
Po prostu ty widzisz ją ostatni raz ;] i np. gdzieś wyjeżdża
pewnie na browara bym poszła
A wystarczyło by jej nie utopić..
zapewne pod wodą
nie mam takich problemow
Ja tak będę mieć w maju :((
Nie wiem jak spędzę xd
Ruchałbym ...
demot:Jak spędziłbyś blisko z dzień osobą, wiedząc:...że widzisz ją życiu w raz ostatni?
czadowy demotywator, świetny pomysł, nie bylo identycznego ale podobny z pol roku temu :) świetny wielki +
Tu nie chodzi o amputację ręki kokoczambo0.
Akurat dzisiaj oglądałam film, który podejmuje tę tematykę pt. "Przed wschodem słońca", ja miałam parę takich przygód, że poznałam kogoś fascynującego, a jeszcze tego samego dnia musiałam pożegnać. Zazwyczaj w takich sytuacjach byłam pewna, że widzę kogoś po raz ostatni. Jeśli chodzi o bliskich to nigdy nie wiadomo, najlepiej żeby druga osoba też o tym wiedziała i też traktowała ten dzień wyjątkowo.
uprawiajac seks pod wodą
@dracodomenicus - przestan pie*dolic Oo
ucieszyłabym się z jego nieszczescia.
Jak to nie będzie na głównej, to nie wiem.
OdpowiedzTez bym chcial to widziec na glownej, 2 dni temu zmarl moj dziadek i jak zobaczylem tego demota to sie teraz zastanawiam jakby to bylo : ((.
kazelot mi to wygląda na pocałunek , ale jak wolisz... poza tym podpis nie odnosi się tylko do chlopaka/dziewczyny ;]
Bez komentarza ;]
Czy ja się kłócę ? Zabawne ;)
ojj kazelot chcialbym zeby kazdy pocalunek byl wstepem do seksu \o/
@kazelot... jak skojarzenie może być 'nie na miejscu' ? skojarzenia to spontan i każdy kojarzy
na
swój sposób ... poza tym podpis mówi o bliskiej osobie a dla kopiekreta bliską osobą
był
dziadek więc nie rozumiem twojego bulwersu . ten obrazek pokazuje tylko co dużo osób
zrobiłoby w
sytuacji z opisu. napisałeś, że 'jak dwoje młodych ludzi się całuje to ZAWSZE
jest to wstęp
do seksu' a następnie, że całując się masz nadzieje że to początek drogi
której punktem jest
m.in seks . zauważ, że seks po pocałunku to co innego niż nadzieja na seks
w czasie pocałunku..
Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 1 February 2011 2011 12:17
nie chciałabym tego wiedzieć
Odpowiedz"utopiłbym ją w wodzie" ; p
oj , nie mam pojęcia .. :(
OdpowiedzJak kogoś interesuje ta kwestia, to polecam film "25th hour" - opowiada on o ostatnim dniu na wolności człowieka, który został skazany na 7 lat więzienia. Bardzo fajnie jest pokazane jak zachowywaliby się najbliżsi, rodzina czy znajomi wiedząc, że ostatni raz widzą bliską osobę(bo w gruncie rzecz, po siedmiu latach w więzieniu będzie zupełnie innym człowiekiem).
Polecam "Przed wschodem słońca", "Przed zachodem słońca", też "Dzień świstaka" poniekąd kojarzy mi się z tym tematem :)
dokladnie glowna jak nic:)niestety ale w zyciu bywa tak ze nie wie sie kiedy jest to ostatni raz ja gdybym wiedziala ze juz go nie spotkam.jesli bym miala taka mozliwosc to zadawalabym mnostwo pytan zeby jak najlepiej go poznac a potem kochalabym sie z nim i jeszcze raz kochala;)
OdpowiedzJa myślę, że tak naprawdę nie da się tego teraz zaplanować... Jeśli ktoś by się dowiedział, że ich spotkanie jest ostatnim to pewnie zareagowałby spontanicznie. Ja również nie wiem, co bym robiła. Jedni stawiają na przeżycie fizyczne, inni psychiczne... W każdym razie świadomość, że jutro nie zobaczę już bliskiej osoby pewnie niesamowicie by dobijała.
Odpowiedzehh.. zacznijmy od tego że nie chce sie nad tym zastanawiać bo nie dopuszczam myśli że jemu może się coś stać. a jednak demot na główną. narazie sie nie zapowiada ale jestem pewna że się uda; p
Odpowiedzdobre oczywiście(+)mogę się założyć że to będzie na głównej. Tylko czy to miało by sens gdybyśmy wiedzieli że ostatni raz widzimy tą swoja drugą połówkę? Temat warto przemyśleć i samemu sobie odpowiedzieć czy byśmy nie chcieli skończyć z tym już wcześniej, czy nie spowodowało by to tragedii?
Odpowiedzpewnie wyznałbym jej wszystko co do niej czuję, albo co o niej myślę, a ta na koniec dnia powiedziałaby 'Do jutra!' i zonk.
OdpowiedzNo pewenie każdy by chciał wiedzieć kiedy ostatni raz się z kimś zobaczy, a jakie wiersze by się tworzyły,jakie wyznania, nie mówiąc już jakie propozycje na ten ostatni raz
OdpowiedzNie, ja bym nie chciała wiedzieć.. Przeżyłam zresztą tyle pogrzebów i pożegnań w życiu, że teraz staram się odcinać od takich przemyśleń bo zwariuję..
Chciałbyś wiedzieć kiedy umrze albo odejdzie np. Twoja mama? Żył byś w świadomości że jest coraz bliżej do tego dnia. Czekał byś i był zły na to że czas tak szybko mija. Uważam że najlepiej być odejściem bliskich zaskoczony bo chociaż dręczymy się w świadomości że moglibyśmy zrobić coś inaczej czy inaczej się zachować to i tak byśmy to robili nawet wiedząc kiedy ta osoba odejdzie, a tak był byś przynajmniej mniej zdołowany i cieszył byś się z każdego dnia z tą osobą. Nie wykorzystał byś ostatniego dnia z tą osobą w pełni gdybyś był zdołowany jej odejściem.
Tuliłabym się do niego do samego końca... (+) główna
OdpowiedzPostarałbym się,aby te ostatnie chwile ze mną spędzone były dla niej wyjątkowe :D
OdpowiedzZabiłbym.. co by mi szkodziło jak i tak juz bym wiecej jej nie zobaczył?A tak to przynajmniej jakies nowe doswiadczenie bym miał
OdpowiedzNie wiem, ale prawdopodobnie pożegnał bym się, przytulił czy cuś i odszedł na początku tego dnia... nie chciałbym katować ani samego siebie, ani tej bliskiej osoby.
Odpowiedzwiadomo ze jakbym wiedziala ze to ostatni dzien, to zrobilabym wszystko by byl idealny...
rzecz tkwim w tym zeby kazdego dnia traktowac druga osobe , tak JAKBY to mialbyc ostatni dzien
nie wiem, ch. nie demot D:
OdpowiedzWyłączył bym wszystkie zegarki w domu, albo gdziekolwiek bym był...
Odpowiedzoj mój komputer by tego nie wytrzymał
Odpowiedzredtube by się zawiesiło xD
poszlibyśmy się uczyć - minuta trwałaby jak godzina
OdpowiedzA jak powiedzieć komuś że kolejny dzień może być ostatnim?
OdpowiedzZe jutro, za miesiąc, a może za rok nagle przestane istnieć?
Jak powiedzieć dzieciom że mama nie zobaczy jak dorastają?
Że wszystkie nasze plany, marzenia legły w gruzach?
Że to już koniec?
na glowną to! bo daja na glowna teksty z facebooka;/ aa ja bym spedzila o boze... no abrdzo milo i wgl
OdpowiedzJa czasem sobie tak wyobrażam ostatni dzień w moim życiu :
Odpowiedzhttp://asset.soup.io/asset/1441/3852_52f8.jpeg
Tak naprawdę? Wykorzystałbym tą osobę by mi nakupowała tyle rzeczy, że ho ho bo bym oddawać nie musiał już nigdy.
Odpowiedzegoista ... jeśli byś tak zrobił , to znaczy , że ta osoba nigdy nie była Ci bliska ;] Pozdrawiam.
kazdy tak piepszy ze ruchalby itd. ja jakbym sie dowiedzial, to pierwsze co bym zrobil to bym sie poryczal jak male dziecko. mialem juz kiedys taki przypadek wiec wiem jak to jest. to nie jest tak ze wtedy chce sie zrobic z ta osoba rozne rzeczy, ale poprostu caly czas sie mysli o dniu ' jutrzejszym ' kiedy tej osoby wiecej sie nie zobaczy. chcecie to minusujcie. wali mnie to
Odpowiedz:(
Zgadzam się z Tobą.. Też miałam taki przypadek. Straciłam kogoś dla mnie bardzo bliskiego, siostrę. Tamtego dnia nigdy nie sądziłam, że wieczorem już jej nie zobaczę. Nie chciałabym się znaleźć w takiej chwili, nie wiem czy bym to zniosła. Były by tylko łzy i ból.. Ehh... To byłby najgorszy dzień w moim życiu.
Prawdziwy demotywator... Gdyby o tym było wiadomo cały dzień wcześniej... Nie wiem co, ale cokolwiek... Ważne byłoby, że z tym kimś...
Odpowiedzjak najszybciej
OdpowiedzWy tu piszecie o jakis połowkach, o chłopaku, dziewczynie.. Wyraźnie jest napisane z BLISKĄ OSOBĄ.. to może byćrównież, mama, tata, brat, siostra, przyjaciel? Kochalibyscie sie z mamą, tata, siostrą, bratem a moze dziadkami?;> Nauczcie sie czytać miedzy wierszami ! ;) P.S. Ten komentarz jest tylko do niektórych osob !
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 January 2011 2011 0:20
OdpowiedzDokładnie , wreszcie ktoś zauważył ;)
tak jak mówisz, ale każdy kto dał komentarz, myślał o konkretnej osobie;) nigdzie nie jest powiedziane kto to jest;) każdy o kimś innym;) niektórzy o mamie inni o chłopaku, dziewczynie. ;)
Postarał bym sie go przeżyć.
OdpowiedzJak to "co bym zrobił"? Udusiłbym sukę.
OdpowiedzJa to bym spedzil taki dzien nie robiac nic, nudzac sie, rozmawiajac, bo gdy nudniej jest to czas plynie wolniej, to by bylo tak jakbym spedzil wiecej czasu z ta osoba :)
OdpowiedzZależy w jakim sensie bliska. Bliska dziewczyna, chłopak, czy może ktoś bliski z rodziny, bądź przyjaciel. Wydaje mi się że wspomnienia odgrywają ważną rolę, te dobre i te złe. Wtedy dowiadujemy się że w każdej sytuacji w życiu tej drugiej osoby byliśmy potrzebni i zawsze mogliśmy( możemy ) na nią liczyć :)
OdpowiedzTez mi filozofia, ja bym tam zrobil sobie z ta osoba zdjecie.
OdpowiedzNapewno nie próbowałbym jej utopić w morzu jak na zdjeciu. Jaki to miałby sens?
Odpowiedzto samo tylko, że w wannie :( do morza mam daleko
OdpowiedzZrobię sobie zdjęcie tej osoby i będę ją mógł widzieć kiedy tylko zechcę...
OdpowiedzTo nie to samo , ale jak kto woli ;]
zapewne bym beczał jak dziecko a potem bym robił wszystko co ta osoba by chciała by dać jej najlepszy dzień w zyciu .
OdpowiedzRżnąłbym jak dziki
Odpowiedzraczej nie uprawiałbym seksu pod wodą..
Odpowiedzweź mnie nie wkurfiaj bo jak se pomyśle to tak mi się ujowo robi że Ci zaraz wpiertolę bo miałem humor zajepisty a mi go zjepałeś cepie zajepany :/ Pruj się kurfa!!! minus -.-" ( i jeszcze ta cenzura mnie wkurfia :/ )
OdpowiedzAcha ;]
gdybym wiedziala ze widze moja mame po raz ostatni, to na pewno nie powiedzialabym ze jest "zla matka"... oczywiscie zdenerwowana jakas bzdura.
Odpowiedznajgorsze ze ciagle sie obwiniam, ze moglam byc lepsza, moglam tego nie mowic...
tylko skad moglam wiedziec, co stanie sie nastepnego dnia?
ale patrzac z perspektywy, to nawet i tak gdybym powiedziala ze ja kocham, czegos tam bym zalowala...
zawsze sie czegos zaluje, niestety...
jak zabraklo mamy to do tej pory zaluje ze nie zrobilam tak banalnych rzeczy jak wyniesienie smieci gdy o to prosila...
jesli mialbym go spedzic z osoba najblizsza to wszystko bym dla niego zrobil. ikonki poukladal, odinstalowal glupie programy.. wiatraki z kurzu wyczyscil... moze nawet format bym zrobil zeby lepiej sie czul. miejmy nadzieje ze sie nie rozstaniemy.. ;(
OdpowiedzPrzed Klanem, a potem Modą na sukces
OdpowiedzNo na pewno nie pieprząc ją przez spodenki pod wodą
Odpowiedzw pupę bym spróbował
Odpowiedzhttp://demotywatory.pl/2637683/Chcialbym-moc-rano-gdy-zadzwoni-budzik-powiedziec-
OdpowiedzObrazek wzięty z supy..
OdpowiedzMi się podoba ;)
ja bym robil z nia fikolki caly dzien...
OdpowiedzNo na pewno bym jej nie topił.
OdpowiedzDemot dotyczy bliskich osób, a ja mam bliskich osób sporo. Nie wypowiadam sie co do najbliższej osoby, bo nie tego on dotyczy. Demot prawdopodobnie odnosi sie do osób inteligentnych, którzy przez "osobę bliską" nie mają na myśli tylko tej najbliższej. Dletago moje zdanie jest takie - zalezy do której konkretnie "bliskiej osoby". Pozdro dla kumatych!
OdpowiedzNajbliższa mi osoba, moja druga połówka, zginęła w wypadku samochodowym. Niedługo będzie miesiąc. Cholera, widząc ten demotywator rozryczałem się jak mała dziewczynka...
OdpowiedzBardzo Ci współczuję , powiem szczerze , że dodając tego demota nie myślałam , że tak szarpnie niektórymi osobami ... :(
Staralbym sie jej nie utopic podczas seksu...
Odpowiedzpożyczył bym pieniądze...
OdpowiedzNo znowu pseudofilozoficzny demot na głównej, kolejna plaga, niech to nie trwa długo
Odpowiedzkupiłbym coś na allegro swojej kolezance i bym nie zapłacił
Odpowiedzwal się
Odpowiedzgłupota niektórych mnie przeraża a demot super
Odpowiedzobejrzał wszystkie demoty
Odpowiedzbliska osoba to również siostra,sugerujesz ze całowalbyś się z siostrą pod wodą?
Odpowiedzdemot:wiedząc,że widzę ostatni raz: nie odstępowałabym ani na krok
OdpowiedzZostawiłbym jej pamiątkę na całe życie w postaci nowego w którym by była odrobina mnie :) - jednym słowem sex.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 26 April 2011 2011 9:46
OdpowiedzPewnie bym nawet nie wiedział, że widzę tę osobę po raz ostatni.
OdpowiedzI to jest ten ból. Ja też nie wiedziałem.
To już powoli staje się nudne... (-)
Odpowiedzno moze bym zrobił coś sensownego... ale napewno bym jej niezruchał pod woda ...
OdpowiedzZrobiłbym nasze zdjęcie pod wodą i wrzuciłbym na demoty
Odpowiedzja poszedłem na imprezę
Odpowiedzoni widzę zabawiają się na całego :D
OdpowiedzSpełniłbym jej największe marzenie
OdpowiedzPożycz 100zł jutro ci oddam
Odpowiedzno napewno nie na topieniu innych...
OdpowiedzNapewno nie próbowałbym jej utopić
OdpowiedzNie mam bliskiej osoby...
Odpowiedzna pewno nie je*****m jej w wodzie
Odpowiedzgorzej jakby to był twój tata...
Odpowiedzmój facet zapewne wyszedłby na piwo z kumplami i napisał mi smsa, że dobrze się bawi
OdpowiedzZałóżmy że najbliższa mi osobą jest mój chłopak. Zależy co miałoby się stać... Myślę o tym, że chciałby
ode mnie odejść. Poprosiłabym go, żebyśmy się kochali. Ostatni raz, na pożegnanie. Chciałabym zawsze pamiętać tylko to jak było mi z nim wspaniale, jaka czułam się atrakcyjna, pożądana. Jeśli miałoby mu się coś stać... Chyba umarłabym z rozpaczy. Przytuliłabym się, całowała, pieściła. Żeby czuł się przy mnie dobrze, bezpiecznie. Jeśli to mi miałoby się coś stać... Też chciałabym uprawiać seks. Dwoje kochających się osób nie może już być bliżej siebie. Przynajmniej umarłabym szczęśliwa, tuż obok raju.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 January 2011 2011 13:27
OdpowiedzSpędził bym go jak zawsze ;) Parząc namiętnie w monitor ;]
OdpowiedzKomentarz usunięty
Odpowiedzdemot taki sobie: polecam świetne: http://demotywatory.pl/2624464/Dla-spiacego-nic-trudnego
Odpowiedzzagralibysmy w playsation na 2 pady! to jest dopiero odjazd
Odpowiedzposzedłbym z nią wybrać najładniejszą trumnę
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 January 2011 2011 13:11
OdpowiedzEj Zenek chodźmy do baru dzisiaj ty postawisz jutro ja.
OdpowiedzJa bym się po prostu opił z tą osobą i wystarczy :D.
OdpowiedzLAN party.
OdpowiedzPowiedziałbym tak: Ty stara k*rwo! Zmarnowałaś mi 25 lat życia... ;-)
OdpowiedzSzkoda, że tego nie da się przewidzieć. Niestety ja mając taką sytuację spędziłam ten dzień jak każdy inni. Żałuję, niestety już się stało.
OdpowiedzNapewno nie całujac sie pod wodą w ubraniu.Wolał bym juz z nia robic fikołki z miski do miski
OdpowiedzDobre pytanie. (+) Ja osobiście gdybym miała ostatni dzień do spędzenia z bliską mi osobą, myślę ze byłby to mój były chłopak, którego tak bardzo kocham.. Pewnie powiedziałabym mu własnie to i starałabym się spędzić ten dzień na prawde wyjątkowo.
Odpowiedzwielki plus ! bardzo mnie to zdemotywowało. więcej takich demotów !!!
OdpowiedzNa pewno bym jej nie topił :D
OdpowiedzCHłopak : Piwo
OdpowiedzDziewka: Sex :D
dlaczegoo dziwka sex? skoro tak mówisz, Twoja, żona nie powinna z Tobą uprawiać seksu, bo wyjdzie na dziwke :P
Ja tam widzę dziewka, a nie dziwka, że tak się wtrącę.
pezet- gdyby miało nie być jutra :D
Odpowiedzdokładnie tak samo jak do tej pory :D
OdpowiedzNa pewno bym kase do jutra pożyczył
Odpowiedzna zakupach w biedronce
Odpowiedzw sensie że to ja miałbym ją zabić? :D
Odpowiedzdziwne że ostatni dzień życia! przecież ona sie utopi jak ją dalej będziesz ru**ać pod wodą!
OdpowiedzSpędziłabym z nim/nią 24 godziny,tak żeby nie zapomnieć tego do końca życia. ;)
Odpowiedznie zadawaj mi pytań z Demotywatorów -.-
Odpowiedzwczoraj takie usłyszałam..
demot:Zgwałcenie na dnie jeziora:to nie najlepszy pomysł na spędzenie z nią ostatniego dnia...
Odpowiedzco bym zrobiła ? złapałabym Go za rękę, powiedziała, że Go kocham i namiętnie pocałowała po raz ostatni... szkoda, że nie miałam takiej szansy...
Odpowiedzrobiłbym wszystko co możliwe a także bym nie myślał co będzie jak już się z nią nie bede mógł zobaczyć..
Odpowiedzspedzając z nią cały dzień powtarzałbym, że ja kocham aż do znudzenia i prubowałbym zrobić wszystko żeby zapomniała mnie jako ukochaną osobę.
Odpowiedznajpierw bysmy napadli na bank a pozniej za ta kase bysmy spalili tyle trawki ze pala siada
OdpowiedzPrzed wyjazdem na ferie powiedział "- Wiesz,że nawet jakby to było nasze ostatnie spotkanie to i tak nic by nie zmieniło?:" Wtedy jak i teraz czytając tego demota uzmysłowiłam sobie,że ostatnia chwila jest przereklamowana, wymaga się od niej zbyt dużo.
Odpowiedzpikantny seks przez cały dzień i noc.
Odpowiedzooo tak!! ;D
jako, że to ostatni dzień...zjadłbym Ją! :)
OdpowiedzO Boże, czy to znaczy że nie mógłbym mrugnąć bo widziałbym ją ostatni raz w życiu? Jestem ciekaw ile bym wytrzymał :)
Odpowiedzpostaram się żeby była szczęśliwa...
OdpowiedzJa bym usiadł i pomyślał: "Ja jebie a mogłem ją lepiej traktowac" po czym spędziłbym ten dzień jak każdy poprzedni. Zwyczajnie.
Odpowiedzja bym zrobił coś tej osobie żeby za mną nie tęskniła ;] może to niemiłe itd ale lepiej bym się czuł wiedząc, że ta osoba za mną nie tęskni...
Odpowiedzzaczęłabym od pytania, z kim chce spędzić ten dzień. Jeśli ze mną, to pilnowałabym żeby uśmiech nie znikał z Jej twarzy. Jeśli nie ze mną, to przytuliłabym mocno, powiedziała jak bardzo Ją kocham i pozwoliła odejść... +
Odpowiedzpożyczyłbym od niej od ch*ja pieniędzy
Odpowiedzzazmyślałbym jej aby mnie znienawidziła i za mną nie tęskniła.
OdpowiedzPożdetł pym spadz
Odpowiedzmiędzy innymi to co na tym obrazku ;))
OdpowiedzWole o tym nie myslec
OdpowiedzUdawałbym miłego i kochanego- w celu pozyskania testamentu po śmierci :D
OdpowiedzJeśli dziewczyna-bzykanko. Jeśli facet-walenie gorzoły do nieprzytomności.
OdpowiedzZastanawiam się, czy byli byście tacy mądrzy gdyby taka sytuacja wam się przytrafiła. Bzykanko, zgwałcenie, sex ?? Jej ciekawe w jakim jesteście przedziale wiekowym. Teraz zostanę zminusowana ale nie będę płakała. Porozmawiamy gdy stracicie kogoś bliskiego. Wtedy już nie będziecie tacy zabawni ...
OdpowiedzCiężko cokolwiek powiedzieć... Myślę, że to by była odpowiedź z minuty na minutę... :)
OdpowiedzNie spuszcałbym jej z oka
Odpowiedzoklepany temat. ooooooookkkkkkkkllllllleeeeeeeeeeppppppaaaaaaaaaaannnnnnnnnnnyyyyyy
OdpowiedzJa bym cały czas siedział, rozmawiał i się do tej osoby przytulał (jeżeli to płeć przeciwna)
Odpowiedzutopiłbym niewierną
OdpowiedzTo nie komentarz sprawdzam godzine
OdpowiedzTo wejdź na poczekalnię ;)
jak by to była kobieta bo ruchał bym
OdpowiedzNot your business, ale jeśli to dziewczyna to bym ją całował.
Odpowiedzjakby to była kobieta to bym sie z nia przespał... a w sumie co tam, z facetem tez ;D
OdpowiedzJak bym spędził dzień z bliską osobą, wiedząc że WIDZĘ ją ostatni raz w życiu?
OdpowiedzTo proste - NIE SPUSZCZAŁ BYM Z NIEJ WZROKU.
wykorzystałabym. i może powiedziałabym w końcu, że kocham.
Odpowiedzobrazek nie adekwatny do sytuacji, nie umiałbym się cieszyć w taki dzien
Odpowiedzmogę prosić link do zdjęcia bo jest przeboskie ? ; ]
OdpowiedzGdybym się dowiedziała, że moja bliska mi osoba następnego dnia umrze, zginie, zniknie, po prostu odejdzie z tego świata moją pierwszą myślą nie byłoby "aha, więc to nasz ostatni dzień. hmm.. co by tu zrobić, żeby był wyjątkowy?". Nie. To byłby po prostu szok. Jakiś mega cios prosto w serce. Nie jestem pewna, czy w ciągu całego dnia byłabym w stanie się z tym w ogóle pogodzić, a co dopiero jakoś go zorganizować, żeby zdążyć przeżyć razem coś jeszcze. Ale abstrahując od tego całego bólu, niedowierzań, strachu, rozpaczy, to albo spędziłabym ten dzień tak jak zwykle (np. siedząc w ciepłym domu, oglądając film, gotując jakiś zajebisty obiad i rozmawiając), albo postarałabym się spełnić jakieś marzenie tej osoby. Coś, co ona zawsze chciała zrobić, ale nie zdążyła. Co do seksu (jeśli chodzi o drugą połówkę) to chyba nie potrafiłabym się nim w pełni cieszyć i przeżywać tak, jak zwykle. Seks + uczucie rozpaczy i świadomość późniejszej straty nie jest chyba najlepszym połączeniem.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 29 January 2011 2011 22:21
OdpowiedzWypilbym sobie wodke z ta osoba jesli by pila.
Odpowiedzpatrząc na obrazek ten demotywator można zrozumieć tak.
Odpowiedzbliska mi dziewczyna się topi, myślę sobie: to ostatni dzień w jej życiu, co by tu zrobić? a co tam, wydymam póki ciepła.
"RUN BITCH RUN!"
OdpowiedzRuchałbym...
Odpowiedz