No też nie można obarczać go za to kim się stał... Każda filozofia określa, że człowiek jest wypadkową czynników które go otaczają (fuck, musiałem ostatnio to na filozofii ogarniać... btw. filozofia to gówno). Tak więc to nie hitler był zły, tylko świat uczynił go złym. Jako dziecko nie był zły jeszcze.
Nie zabiłabym. Po co? Nasza historia jest barwniejsza przez to. Nie siedzimy na dupie, w kącie. Odzyskaliśmy niepodległość, pokazaliśmy, że umiemy wywalczyć swojego. Polska byłaby małym gównem gdyby nie nasza historia. Gdybym zabiła Hitlera zniszczyłabym historię, zmieniła bieg wydarzeń. Mnóstwo użytkowników demotów w ogóle by nie istniała. Możliwe, że Admin by się nie urodził bo wojna zmieniłaby losy jego krewnych. Nie byłoby demotów, co za tym idzie. Mogłabym zrujnować świat!
zakładając, że nei mam innej opcji typu wychować go na dobrego człowieka, ot. magiczna różdżka, którą mogę zabić albo nie (koniec dostępnych funkcji) i wiedząc, że jestem jedyną osobą, która może ocalić kilka milionów innych... to chyba byłby MÓJ OBOWIĄZEK - zabić go. bez względu na instynkt, podobnie jak to robią bohaterowie narażający swoje życie (co jest przeciw instynktowi samozachowawczemu), aby uratować cudze.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 21:01
heavymetalgirl - dziwię się, że zostałaś aż tak zminusowana. Ode mnie masz plusa i
popieram
Cię. Owszem, wyrządził wiele szkód, ale dzięki niemu Polacy mieli okazję pokazać,
że mają
jaja, że potrafią ocalić swój kraj przed jakimś tam Hitlerem. Teraz mamy za co
chwalić naszych
przodków. Gdyby nie Hitler, to bylibyśmy zwykłym narodem.. Generalnie niczym.
Żadnej historii,
żadnej sytuacji do pochwalenia. Demot oraz heavymetalgirl - 2x [+]. ; @Sharki175
- spoko. Udupię ich psychicznie. :) A jak mi się nie uda (bo do kompletnych idiotów nic nie
dotrze), to w ruch wiatrówka pójdzie. :D // Dzięki za minusy. A czy ktoś je uargumentuje? :) Nieuzasadnione zdanie /ocena są dla mnie nieważne, gdyż nie mam możliwości poprawić się na przyszłość, gdyż nie wiem co zrobiłam/powiedziałam złego. :)
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 21:21
Was już wszystkich pogięło? Nie mamusia, tatuś i szkoła są głównymi twórcami naszej drogi życiowej - MY JESTEŚMY. Co z tego, że żył w przemocy itp. mógł ocenić i odrzucić złe wzorce. Np. dzieci wielu alkoholików nigdy nie sięgają po alkohol. Zabił miliony ludzi, bo tak ON chciał i nie można przenosić jego winy np. na złego ojca (on jest winnym swoich grzechów).
Ciekawe pytanie.
Z jednej strony zabijając dziecko okazałbyś się mordercą. Musiałbyś wtedy poświęcić swoje życie, które najprawdopodobniej spędziłbyś w więzieniu.
Z drugiej strony atmosfera panująca w Niemczech w okresie międzywojennym potrzebowała wodza (niezadowolenie z traktatu wersalskiego, wielki kryzys, wybujały nacjonalizm niemiecki) Sam nazizm rozwijał się już na długo przed Hitlerem, a ta doktryna rozwijała się nie tylko w Niemczech (np. Lapouge i Gobineu we Francji).
To tylko hipoteza ale może historia sama wykreowała taką osobę.
scrabble23- ja pi*dole to co mam mu jeszcze podziękować ?? bo zabił miliony LUDZI!!! to nie od człowieka zależy kim jest , i nie przynależność dodanej grupy decyduje czy czł ma prawo do życia..denerwuje mnie twój rasizm !! jest XXI w ku*wa !!
o, nie. na pewno nie. wolałabym go zaadoptować i wychować na dobrego człowieka. nikt nie rodzi się złym. coś musiało pójść nie tak w trakcie jego dojrzewania.
Jakbym wiedział, że taki się stanie to pewnie bym chciał zabić, ale sumienie by mi nie pozwoliło, bym sobie pewnie mówił 'A może będzie inny' 'może to kwestia wychowania' etc.. ;)
nie, bo nikt nie rodzi się zły z natury. Nie wierzę w to, że to świat go uczynił złym, jak ktoś napisał wcześniej. Nie wiem co miało wpływ na niego, na pewno w sumie to to w jakich czasach dorastał, na co patrzył itd.. ale z drugiej strony nie wszyscy byli jego zwolennikami tylko przeciwnikami mimo że żyli w tych samych czasach i niektórzy mieli jeszcze gorzej. Człowiek wraz z wiekiem sam kształtuje swój charakter, sam sobie wyznacza granice między dobrem a złem
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 21:45
Mansonka - Zwykłym narodem? Niemającym się czym pochwalić!? Ty znasz choć małą część historii Polski? Od samego początku nasza historia była barwna i ciekawa. Wiem dużo mieliśmy konfliktów wewnętrznych szczególnie dzięki magnatom, ale nie można obwiniać całej Polski. Grunwald, II pokój toruński, bitwy takie jak Chocim, Kircholm, Kłuszyc, Wiedeń, czy panowanie w Moskwie przez 2 lata, konstytucja, powstania mówi ci to coś?? http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/3b/RzeczpospolitaII.png - a to są granice polski w latach 1918-1939. Nie mów już, że Polska przed II wojną światową to było gówno...
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 22:01
@elDuce ;) jeśli się wypowiadasz to czytaj wszystkie komentarze to wtedy może będziesz wiedział o co mi chodziło. mój komentarz tyczył się do tego co napisał stich69. czy naród niemiecki modlił się za żydów? na pewno nie odprawiali za to mszy ale nie każdy niemiec podczas wojny był ch*ujem, nie każdy polak jest zlodziejem i nie każda tajka to transwestyta ;). wiec mysle ze dobrzy, wrazliwi ludzie napewno mieli w sobie wspolczucie do tego co sie dzialo w sumie z niewinnymi ludzmi.
stich69 gów.no prawda :) Człowiek rodzi się już 'jakiś' Niektóre cechy są uwarunkowane genetycznie, lub kszałtują się w łonie matki. Owszem środowisko ma na nas wpływ ale nie jest to decydujący czynnik.
NIE - ponieważ tak namieszało by to w kontinuum czasoprzestrzennym, że najprawdopodobniej bym się nie narodził. Właściwie na 100% bo facet za którego początkowo miała być wydana moja prababka zginął na wojnie :)
Także - za bardzo cenie swoje życie, by ratować inne.
Co wy ludzie Zagubionych nie oglądacie? Bena też chcieli zabić i nie dało rady, bo przyszłości anie przesłości się nie da zmienić, jesli byście próbowali tzn. że to się już wydarzyło w jego przeszłości, ale przeżył i dalej gazowł Żydów. Jej tak trudno to zrozumieć :/
@trawis911- to także raczej nie jego wina tylko jego psychiki. Na świecie jest wielu ludzi z zaburzeniami psychicznymi. Na przykład psychopaci tacy jak Hitler. Psychopatyzm polega na tym że człoiwiek nie rozumie że inni też czują. Może to byc spowodowane schorzeniem psychicznym lub agresją ludzi w dzieciństwie. Fakt wielu psychopatów potrafi nad sobą zapanowac, ale ich też nazwiemy chorymi psychicznie. Bo widzisz, mózg psychopaty zupełnie różni się budową od mojego czy twojego. Mój wniosek jest taki że powinno się oddawac takich ludzi pod specjalną opiekę. Broń Boże nie do więzienia ani szpitala psychiatrycznego! Chodziło mi o to żeby poddac ich pod opiekę psychiatry, lub innej takiej osoby.
'Mansonka:heavymetalgirl - dziwię się, że zostałaś aż tak zminusowana. Ode mnie masz plusa
i popieram Cię. Owszem, wyrządził wiele szkód, ale dzięki niemu Polacy mieli okazję
pokazać, że mają jaja, że potrafią ocalić swój kraj przed jakimś tam Hitlerem. Teraz mamy za
co chwalić naszych przodków. Gdyby nie Hitler, to bylibyśmy zwykłym narodem.. Generalnie
niczym. Żadnej historii, żadnej sytuacji do pochwalenia. Demot oraz heavymetalgirl - 2x [+]. ;
@Sharki175 - spoko. Udupię ich psychicznie. :) A jak mi się nie uda (bo do kompletnych idiotów
nic nie dotrze), to w ruch wiatrówka pójdzie. :D // Dzięki za minusy. A czy ktoś je
uargumentuje? :) Nieuzasadnione zdanie /ocena są dla mnie nieważne, gdyż nie mam możliwości
poprawić się na przyszłość, gdyż nie wiem co zrobiłam/powiedziałam złego. :) "@; Ja pi3rdole czy ty jesteś taki/taka tępy/tępa. Zanim zaczniesz się wymądrzać, naucz się historii. Czy myślisz że Polacy są narodem bez jaj i gdyby nie hitler(pisze mała z powodu braku szacunku i obrzydzenia) to nie mielibyśmy szansy pokazać na co nas stać! Mylisz się! Co, myślisz, że on wymyślił rasę aryjską, holocaust tylko po to,żeby jakaś tam Polska mogła"pokazać na co ją stać". Po prostu, zanim zaczniesz się udzielać, to przemyśl z milion razy to co chcesz napisać.
I do ku*wy nędzy nie wypisuj takich głupstw. Każdy-normalny człowiek podkreślam, którym ty nie jesteś- zabiłby hitlera, gdyby miał okazję i gdyby wiedział co ten uczyni.
Nie. Ale zmieniłabym jakiś szczegół w jego życiu, to wystarcza. Na przykład wzbudziłabym w min hippisowskie poglądy jako miła, żydowska niania. Kontinuum czasoprzestrzenne - wielka rzecz ^^
Jedno istnienie dziecka przeciwko 30 milionow niewinnych istnien? Zabilbym, chocbym mial sam za to zginac. Zrobilbym to dla Polakow, Żydów i innych ludzi.
@Revenge2208 a czy te inne osoby z trudnym dzieciństwem są głowami państwa przeżywającego kryzys i nacjonalistyczne nastroje? Gdyby Hitlerowi nie powiodła się kariera polityczna, prawdopodobnie zostałby malarzem i jego poglądy na temat Żydów czy Polaków nie miałyby znaczenia, bo zwyczajnie nie miałby okazji spowodowania niczyjej śmierci. Czy można kogoś zabić wyłącznie za jego poglądy?
Biorąc pod uwagę to, ze człowiek jest sumą swoich doświadczeń wystarczyłoby żeby Hilter dostał się na ASP i nie brał udziału w I wojnie światowej byłby najprawdopodobniej wtedy innym człowiekiem...
Ne zabiłbym z prostego powodu, nie wiadomo czy bym się urodził to podstawowy wniosek. Na to, że jesteśmy tu i teraz składa się więcej skutków różnych wyborów niż tylko spotkanie rodziców dlatego popieram uczenie się na błędach przeszłości niż zmienianie jej.
Ja bym chętniej zabił Stalina, niż Hitlera, bo to Stalin zrobił więcej złego nam niż Hitler. Po pierwsze to jakby nie było Stalina to nie było by ataku na Polskę ze ZSRR w 39 i później po wojnie bylibyśmy wolni. A po drugie Stalin cały czas nie lubił Polaków okrajając Polskę po II wojnie, a Hitler pod koniec wojny zrozumiał, że Polska to "najzdolniejszy naród w Europie"
Do wojny i tak by doszło może nie była by tak brutalna jak z Hitlerem ale i tak by do niej doszło musiałbym się mocno zastanowić żeby być pewnym swych racji, bo inaczej wyrzuty sumienia by mnie zniszczyły.
@stich69 - W połowie się zgodzę. Nie był zły ale stał się zły. Nie można tłumaczyć kogoś tym, że to czynniki go zmieniły. On sam świadomie wybrał taką decyzję a nie inną. Na jego miejscu ja nie zrobiłbym czegoś takiego. On był zły i stał się zły świadomie, stał się zły bo tego chciał, nie musiał wcale. Gdyby tak każdy się tłumaczył to nikogo nie możnaby ukarać bo to by nie jego wina była. Ja, mimo czynników jestem dobry. A możecie mi uwierzyć, przeżyłem koszmar, większy niż ten, co przeżył Hitler. On ze śmiesznego powodu nienawidził żydów. Ja nikogo nie zabiłem, mimo iż ludzie wyrządzili mi wiele zła. A co do demota... czy bym zabił? Miałbym się zniżać do jego poziomu?
Co by to dało? Nie on to ktoś inny - to były czasu skrajnego nacjonalizmu w prawie każdym kraju, więc wojna musiała wybuchnąć. Może nawet dobrze że wtedy bo gdyby później to pewnie już obie "strony" by posiadały bomby atomowe.
Nawet gdyby przyjac że bez Hitlera faszyzm by się tak nie rozwinął to zostaje ZSRR - ciekawe kto by go zatrzymał przy takiej produkcji czołgów jaką mieli. Całą Europę by zajęli, a Ameryka by pewnie nawet palcem nie kiwnęła( Gdyby ktoś nie wiedział to amerykanie byli wtedy ksenofobami i dopiero gdy Niemcy zaczęli zachęcać Meksyk do wojny z USA to zaczęli się interesować wojną w Europie )
Można też gdybać, "jeżeli przybyłem z przyszłości i wiem jaki on był, to zabijając go mógłbym dokonać tego że bym się nie narodził" druga kwestia jest taka, "po co go zabijać skoro zrobi burdel nie za moich czasów"
ale jako że jestem humanitarnym człowiekiem, to nie, nie zabiłbym go, wtedy to ja bym się okazał mordercą.
Wystarczyłoby zatłuc jego ojczyma. I koniec. Inna kwestia to to, czy nie pojawiłby się inny
Hitler, czy człowiek byłby w stanie rozpoznać zagrożenie ze strony dyktatury nie
mając doświadczenia wyniesionego z hitleryzmu i jak wyglądałaby druga wojna. Bo to, że
doszłoby do niej - jest pewne.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 13 February 2011 2011 17:54
dobre pytanie, ostatnio sam się nad tym zastanawiałem. Doszedlem do wniosku że nie zabiłbym ale wychowal na pożądnych ludzi,(myslalem tez o stalinie) ewentualnie zakazał opuszczania domu ;)
Kto wie, może on zabił kogoś, kto za kilkadziesiąt lat miałbyć jeszcze straszniejszy od niego? Gdyby Hitlera nie było, fakt, losy świat potoczyłyby się inaczej, ale zadajcie sobie pytanie, czy świat wyglądałby teraz lepiej? Obiektywnie patrząc na to, nikt tego nie wie.
ja bym nic nie zmieniał. Mimo wszystko sprawy potoczyły się dobrze. Skąd pewność, że nie zmienił byś czegoś na gorsze?
Powiedzmy - nie ma II wojny, Niemcy choć agresywne, w czasie pokoju świetnie się rozwijają, dużo pieniędzy = duże nakłady na badania = broń atomowa + nadal niezadowolone Niemcy = ?
Osobiście chyba nie dałbym rady zabić nikogo. Chyba, że w amoku, pod wpływem emocji. Druga rzecz to igranie z przyszłością. Czysto hipotetycznie - co gdyby na jego miejscu pojawił się drugi, po stokroć okrutniejszy?
Czysto hipotetycznie to po co dawać jedzenie głodujacym. Przecież i tak ludzie zawsze będą umierać z głodu. A co do tego, że nie byłbyś w stanie zabić. Na historii ostatnio pan opowiadał nam o dwóch ciekawych eksperymentach. Przytoczę jednen, chociaż oba pasuja: Po jednej stronie szyby, na niby krześle elektrycznym, znlazł się obeznany w sytuacji aktor. Po drugiej- przypadkowi ludzie, którzy myśleli że to teleturniej na pieniadze. Dostawali listę pytań. Za każdą złą odpoiwiedź odpadali z programu, albo przesuwali dźwignię i aplikowali człowiekowi po drugiej stronie szyby dawkę wstrzasów (za każdnym razem większą). Na pdźwigni mieli wyraźnie zaznaczoną czerwoną linie- gdzie był napis dawka śmiertelna. Okazało się że 76% ludzi bez skrupułów ją przekroczyło. ... Mówisz że nie jeseś zdolny zabić. Jesteś tego taki pewien? A powiedziałbyś że jest do tego zdolne 4 / 5 osób ???? .. straszne
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 21:10
Opowiadał nam to samo Pan od PO. I podobno do najwyższego szczebla najchętniej dochodzili ludzie najbardziej wykształceni, z najwyższych uniwersytetów... o czym to świadczy?
W pewnej miejscowości mieszkała sobie starsza pani która przez całe życie nie zrobiła nic dobrego. Któregoś tam dnia wychodząc z domu zobaczyła na ulicy bawiące się dzieci, ale nagle zobaczyła nadjeżdżającą ciężarówkę i zobaczyła że dzieci schodzą z ulicy ale tylko jedno dziecko zostało. Gdy ciężarówka się zbliżała , starsza pani się rzuciła na te dziecko i uratowała je. Odstawiła je na chodnik i mówi - Dziecko gdzie są twoi rodzice? Dlaczego nie zszedles z ulicy tak jak twoi koledzy? Jak się nazywasz?
- Adolf Hitler
Nigdy nie próbujcie igrać z kontinuum czasoprzestrzennym! Gdyby nie było Hitlera, nie byłoby wojny, przez co Polska nie zdobyłaby ziem na zachodzie, a wtedy mój dziadek nie przeniósłby się do Zgorzelca, mój tata nie studiowałby we Wrocławiu, przez co nie spotkałby mojej mamy i mnie by nie było.
słusznie chłopak prawi choć tylko o bardzo bliskim sobie świecie. Należałoby pójść dalej: 2wojna światowa była nieuniknionym następstwem 1wojny i burdelu jaki się stworzył, więc jeśli nie Hitler i Stalin to co?
Tylko gdybyś nie istniał = nie miałby się kto cofnąć w czasie i zlikwidować Hitlerka = było by tak jak teraz = kółko się zamyka. Czysty paradoks temporalny. A jak wiadomo takie rzeczy wywołują błąd krytyczny Matriksa, a on resetując się zabija wszystkich podłączonych. Czyli zniszczyłbyś nie tylko Hitlerka i siebie, ale i całą ludzkość.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 22:39
Exe19 ale głupoty gadasz, każde dziecko od ok 2301 r. będzie wiedzieć, że to o czym mówisz da się obejść skacząc najpierw do wszechświata równoległego i dopiero stamtąd skacząc do twojej przeszłości.
Czas rozpatrywany względem podróżnika, który przenosi się do przeszłości nie cofa się lecz ciągle upływa, w ten sposób zostaje zachowana ciągłość jego linii czasu (to fundamentalne prawo przyrody). Podróżnik nie zabija Hitlera a jego kopię z alternatywnej rzeczywistości. Po powrocie okazuje się, że czyn podróżnika nie spowodował żadnych zmian. Podróżnik nadal istnieje a w otaczającym go świecie nic się nie zmieniło, oprócz jego świadomości, stał się mordercą.
Więc ten demot nie uwzględnia czasoprzestrzeni
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 3 February 2011 2011 16:47
Bardzo dobre pytanie. Ale podobnie jak ~pozniej. Wychowałabym go na innego człowieka. ;d
Ale niestety nikt nie mógł tego przewidzieć i powstrzymać. A na świecie nadal będą rodzili się psychopaci.
Jeżeli była by możliwość go wychowania to inna sprawa, ale gdybym wiedział że ten dzieciak pomorduje miliony osób, zamieni w pył miasta, to myślę że wolałbym go zabić.
Mysle tak samo.. Jedno zycie vs milionow??? Nie zawachalabym sie go zabic.. btw przed chwila ogladalam "chlopca w pasiastej pizamie" wiec może dlatego mam takie zdanie...
A gdybyś spotkał 2-letniego Napoleona? Albo 2-letniego Alexandra Wielkiego?
Ciężko uwierzyć że większość młodych ludzi potrafi przyznać że zabiłoby z zimną krwią 2-letnie dziecko. Przerażające.
Malygangsta a czy on dal innym prawo żyć? :) A co do komentarza Annotha: Moze po prostu dlatego, iz zycie milionow wiecej znaczy niz zycie jednostki :) Czemu piszecie, że z zimna krwią, przecież nikt nic takeigo tu nie dal do zrozumienia;] Od zawsze interesowal mnie holocaust, przeczytajcie sobie "Medaliony" Nałkowskej, czy chocby "Dziewczynke w czerwonym plaszczyku" Romy Ligockiej, dotknijcie historii.. Czy wiecie ile rodzin dotknela ta wojna? Ilu ludzi przezylo koszmar? Ile sierot, ile ludzi stracilo wszystkich czlonkow rodziny? Jak możecie przeciwstawiac na szali zycie świra vs życia milionow osob :) to jest moje subiektywne odczucie, nie kazdy moze sie z tym zgadzac. Btw poswiecajac swoje czyste sumienie miala bym na koncie ratunek milionow :) Sama do konca nie wiem co lepsze, jednak mi sie wydaje ze życie milionow prawych ludzi :) Z reszta czy sadzicie, ze Hitler byl szczesliwym czlowiekiem? Sam pozbawil się zycia gdy dowiedzial sie, ze przegra wojne. Mysle że nie ma nad czym spekulowac :) a co zrobilibyście, gdybyscie spotkali smiertelnie rannego czlowieka, ktory prosilby was o dobicie? Zostawilibyscie go, czy skrocilibyscie mu cierpienie? Takie kolejne czysto hipotetyczne pytanie... A i proponuje takze obejrzec "lista schindlera" Spielberga tez dobrze pokazuje tamte straszne czasy.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 2 February 2011 2011 12:20
rowniez sie zgadzam z moim poprzednikiem nie powinno sie zabijac dzieci przypuszczajac ze kiedys bd on tyktatorem i tyranem uwazam ze powinno mu sie wpajac wlasciwe wartosci i nie dopuscic to takich czynow
pytanie nie jest głupie a bardzo trudne i to nie przez wzgląd na to czy ktoś jest Polakiem czy
nie... Prawie tak trudne jak to czy gdybyś mógł uratować Jezusa od śmierci na krzyżu to
zrobiłbyś to... Natomiast z przyjemnością zająłbym się nim w roku 1945.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 22:14
Śmieszy mnie, jak można wmówić ludziom, że całą II wojna oraz tamtejsze zło to sprawka jednego człowieka. Hitler wcale nie był za wszystko odpowiedzialny, wojna i tak by pewnie wybuchła. A tak, znaleźli sobie jedną osobę, która jest wszystkiemu winna, jakby to w ogóle było możliwe.
Jego rodziców też ktoś wychował... I tych ludzi też ktoś wychował, że tak ich wychowali. To droga donikąd, ale masz rację, moim zdaniem wolna wola to nasze złudzenie - to, co czynimy, zaaplikowali nam do głów rodzice, towarzystwo, nauczyciele, miliony najróżniejszych przypadków. Mimo wszystko nie możemy pobłażać wszystkiemu i wszystkim, bo to prosta droga do wielkiego chaosu.
Hitlera trzeba by było wychować żeby był wrażliwy na krzywdy i miły dla innych(i kochał Polskę) ,a on wbrew pozorom był mądry więc rozbudował by Niemcy pomógł Polsce i by było Git.
w sytuacji gdy byłby prosty wybór : ja go zabiję, to oszczędzi śmierci tych, których on zabije w przyszłości - zdecydowanie zrobił bym to. Gdyby dało się go oszczędzić i próbować zmienić jego przyszłe postępowanie - to owszem, wolałbym w ten sposób ;)
@leon69 podzielam twoje zdanie. @ewelka1655 zastanów się co piszesz... wysyłając go do obozu koncentracyjnego zachowujesz się dokładnie jak on. nie wiedziałby, że jego matka umarła i nie czułby nienawiści do żydów. Stałby się zwykłym człowiekiem, a ty ludobójcą. A co by się stało gdyby 70 lat po twoich rządach ktoś zrobiłby demota czy abiłbyś 2-letnią ewelinę ... na tym polega kolej rzeczy, 1! czynnik potrafi mieć niezwykłe skutki
To teraz taka sytuacja. Przybywa ktoś z przyszłości i mówi, że staniesz się okrutnym człowiekiem, a na twoich rękach będzie krew tysięcy pomordowanych. I ten ktoś chce cię zabić.
Spotkałem takiego ktosia dwa razy. Na szczęście zawsze zdążyłem uciec.
a ja bym ani go nie zabił ani go nie wychowywał, bo coraz częściej wydaje mi się że przydał by się 2 taki Hitler bo co niektórym to się już w du**ch przewraca Geje się żenią adoptują dzieci Dokąd ten świat zmierza....
Pewnie zaraz wyzwany zostanę od homofobów itp.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 20:57
z jednej strony wiedząc co uczyni w przyszłości miałbym ochotę zakatować go bez skrupułów, natomiast z drugiej strony nie byłbym lepszy niż on w przyszłości.
ja musiałabym się zastanowić. akurat dla mnie fakt, że ma 2 latka nie przeszkadzał by w tym. nie wiem, jestem dosyć religijna, więc nie wiem czy dałabym radę go zabić łamiąc Przykazanie. czuję do niego nienawiść, ale nie taką, jak kiedyś, bo nie wiem co czuły tamte osoby, którym umierały bliskie osoby przez niego. ale myślę, że chyba tak.
A załóżmy, że skaczemy w przeszłość na jeden dzień i nie mamy możliwości otoczyć go "miłością i dobrocią aby wyrósł na najmilszą istotę i wielokrotnego laureata Pokojowej Nagrody Nobla". Ja "raczej" dałbym radę :/ Trudne decyzje nie są łatwe z definicji, ale czasem walka ze złem wymaga użycia zła. Przykre to, ale co ja na to poradzę, że tak jest :/
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 21:00
Raczej postarałbym się przekonać odpowiednich ludzi z uczelni żeby dopuścili go na studia malarskie...i kto wie? Może A.Hitler byłby dziś znanym malarzem zamiast zbrodniarzem wojennym?
Nikt nie wie co by było gdyby...
Zalogowałam się, żeby dać plusa. To późniejsze czynniki sprawiły, że był, tym kim był. Oblanie egzaminów na studia, sytuacja poltyczna, trudne dzieciństwo. Polecam książkę "Przypadek Adolfa H." E-E Schmitta. To własnie takie "co by było gdyby..." - portret Hitlera-zbrodniarza i Hitlera-malarza; dwie historie ciągnięte równocześnie.
Co do demota; czy zabiłabym? Nie wiem. Ktoś u góry napisał, ze dziecko jest niezapisaną kartą i to my wybieramy drogę, którą pójdziemy. W każdym jest tyle samo zła, co i dobra.
Nie da się oszukać przeznaczenia. Gdybym go zabił, znalazłby się inny, który by tą wojnę wywołał.Takie jest przeznaczenie, raczej ciężko byłoby to zmienić. Raczej zaczął zbierać na czołg, 30 lat powinno wystarczyć ;p
zabiłbym za ta fryzure a nie to kim bedzie ;d;p
OdpowiedzNo też nie można obarczać go za to kim się stał... Każda filozofia określa, że człowiek jest wypadkową czynników które go otaczają (fuck, musiałem ostatnio to na filozofii ogarniać... btw. filozofia to gówno). Tak więc to nie hitler był zły, tylko świat uczynił go złym. Jako dziecko nie był zły jeszcze.
Nie zabiłabym. Po co? Nasza historia jest barwniejsza przez to. Nie siedzimy na dupie, w kącie. Odzyskaliśmy niepodległość, pokazaliśmy, że umiemy wywalczyć swojego. Polska byłaby małym gównem gdyby nie nasza historia. Gdybym zabiła Hitlera zniszczyłabym historię, zmieniła bieg wydarzeń. Mnóstwo użytkowników demotów w ogóle by nie istniała. Możliwe, że Admin by się nie urodził bo wojna zmieniłaby losy jego krewnych. Nie byłoby demotów, co za tym idzie. Mogłabym zrujnować świat!
Po co? Miałbym być taki jak on? Moje sumienie by na to nie pozwoliło.
demot: bohater
zakładając, że nei mam innej opcji typu wychować go na dobrego człowieka, ot. magiczna różdżka, którą mogę zabić albo nie (koniec dostępnych funkcji) i wiedząc, że jestem jedyną osobą, która może ocalić kilka milionów innych... to chyba byłby MÓJ OBOWIĄZEK - zabić go. bez względu na instynkt, podobnie jak to robią bohaterowie narażający swoje życie (co jest przeciw instynktowi samozachowawczemu), aby uratować cudze.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 21:01
a ja bym go zabil bo wyrzadzil swiatu niewyobrazalna krzywde
No oczywiście że bym zabił. Miałbym potem się martwić że gdybym go zabił miliony ludzi by nie ginęły?
NIE DŁUGO III WOJNA ŚWIATOWA NA TLE RASOWYM, SZYKUJCIE ZAPASY I KUPUJCIE BROŃ, GDYŻ TO TYLKO KWESTIA CZASU...
Zabiłbym, ale z jeszcze większą przyjemnością uczyniłbym to z dwuletnim Stalinem, za dziadka w Charkowie.
Przy okazji przypomniało mi się jak w serialu Zagubieni, Sayid był w podobnej sytuacji z Benem, i go prawie zabił
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 21:05
Zrobiłbym to dla dobra ogółu.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 21:06
Zabiłbym go za wygląd :P
wystarczyloby wykastrowac ojca
heavymetalgirl - dziwię się, że zostałaś aż tak zminusowana. Ode mnie masz plusa i
popieram
Cię. Owszem, wyrządził wiele szkód, ale dzięki niemu Polacy mieli okazję pokazać,
że mają
jaja, że potrafią ocalić swój kraj przed jakimś tam Hitlerem. Teraz mamy za co
chwalić naszych
przodków. Gdyby nie Hitler, to bylibyśmy zwykłym narodem.. Generalnie niczym.
Żadnej historii,
żadnej sytuacji do pochwalenia. Demot oraz heavymetalgirl - 2x [+]. ; @Sharki175
- spoko. Udupię ich psychicznie. :) A jak mi się nie uda (bo do kompletnych idiotów nic nie
dotrze), to w ruch wiatrówka pójdzie. :D // Dzięki za minusy. A czy ktoś je uargumentuje? :) Nieuzasadnione zdanie /ocena są dla mnie nieważne, gdyż nie mam możliwości poprawić się na przyszłość, gdyż nie wiem co zrobiłam/powiedziałam złego. :)
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 21:21
Dziecko jest niezapisaną karta.
ja bym zabil
Mówicie że byście go zabili.A przyznajcie sami.Chcielibyście żeby połowa polaków była teraz żydami?
pamiętajcie zabijając go stajecie się tacy jak on. Czyli mordercami
Was już wszystkich pogięło? Nie mamusia, tatuś i szkoła są głównymi twórcami naszej drogi życiowej - MY JESTEŚMY. Co z tego, że żył w przemocy itp. mógł ocenić i odrzucić złe wzorce. Np. dzieci wielu alkoholików nigdy nie sięgają po alkohol. Zabił miliony ludzi, bo tak ON chciał i nie można przenosić jego winy np. na złego ojca (on jest winnym swoich grzechów).
Rozj*bałbym sk*rwysyna jak psa i opier*olił Ruskom na części!
Ciekawe pytanie.
Z jednej strony zabijając dziecko okazałbyś się mordercą. Musiałbyś wtedy poświęcić swoje życie, które najprawdopodobniej spędziłbyś w więzieniu.
Z drugiej strony atmosfera panująca w Niemczech w okresie międzywojennym potrzebowała wodza (niezadowolenie z traktatu wersalskiego, wielki kryzys, wybujały nacjonalizm niemiecki) Sam nazizm rozwijał się już na długo przed Hitlerem, a ta doktryna rozwijała się nie tylko w Niemczech (np. Lapouge i Gobineu we Francji).
To tylko hipoteza ale może historia sama wykreowała taką osobę.
Dobra starczy filozofii. Idziemy na piwo?
scrabble23- ja pi*dole to co mam mu jeszcze podziękować ?? bo zabił miliony LUDZI!!! to nie od człowieka zależy kim jest , i nie przynależność dodanej grupy decyduje czy czł ma prawo do życia..denerwuje mnie twój rasizm !! jest XXI w ku*wa !!
o, nie. na pewno nie. wolałabym go zaadoptować i wychować na dobrego człowieka. nikt nie rodzi się złym. coś musiało pójść nie tak w trakcie jego dojrzewania.
Zrobiłbym to Zaślepiony człowiek....pff Ocalić tylu ludzi,
Jego kaprys Wywyższania Niemiec, do teraz mam obrzydzenie na myśl każdego Niemca.
Autor nie oglądał filmu "Omen".
Jan. 18:14
14. A Kaifasz był właśnie tym, który doradził Żydom, że jest lepiej, aby jeden człowiek umarł za lud.
(BW)
Jakbym wiedział, że taki się stanie to pewnie bym chciał zabić, ale sumienie by mi nie pozwoliło, bym sobie pewnie mówił 'A może będzie inny' 'może to kwestia wychowania' etc.. ;)
nie, bo nikt nie rodzi się zły z natury. Nie wierzę w to, że to świat go uczynił złym, jak ktoś napisał wcześniej. Nie wiem co miało wpływ na niego, na pewno w sumie to to w jakich czasach dorastał, na co patrzył itd.. ale z drugiej strony nie wszyscy byli jego zwolennikami tylko przeciwnikami mimo że żyli w tych samych czasach i niektórzy mieli jeszcze gorzej. Człowiek wraz z wiekiem sam kształtuje swój charakter, sam sobie wyznacza granice między dobrem a złem
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 21:45
Tak bo Hitler sam wziął karabin i zabił 20 mln ludzi.Naród niemiecki pewnie klęczał w kościołach i modlił sie za żydów?
gdyby to chodziło o J. Kaczyńskiego to TAK ....
Ja bym go wziął i sam wychował, tej swojej 'złości' w genach zapisanej nie miał, tak został wychowany.
Nie zabiłabym . Bo po co .? Pewnie ktoś inny wtedy wywołałby wojnę. Takie rzeczy są nieuniknione.
ja bym go zabił bez skrupułów..sorry, ale on jest winien milionów morderstw!
Mansonka - Zwykłym narodem? Niemającym się czym pochwalić!? Ty znasz choć małą część historii Polski? Od samego początku nasza historia była barwna i ciekawa. Wiem dużo mieliśmy konfliktów wewnętrznych szczególnie dzięki magnatom, ale nie można obwiniać całej Polski. Grunwald, II pokój toruński, bitwy takie jak Chocim, Kircholm, Kłuszyc, Wiedeń, czy panowanie w Moskwie przez 2 lata, konstytucja, powstania mówi ci to coś?? http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/3b/RzeczpospolitaII.png - a to są granice polski w latach 1918-1939. Nie mów już, że Polska przed II wojną światową to było gówno...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 22:01
@elDuce ;) jeśli się wypowiadasz to czytaj wszystkie komentarze to wtedy może będziesz wiedział o co mi chodziło. mój komentarz tyczył się do tego co napisał stich69. czy naród niemiecki modlił się za żydów? na pewno nie odprawiali za to mszy ale nie każdy niemiec podczas wojny był ch*ujem, nie każdy polak jest zlodziejem i nie każda tajka to transwestyta ;). wiec mysle ze dobrzy, wrazliwi ludzie napewno mieli w sobie wspolczucie do tego co sie dzialo w sumie z niewinnymi ludzmi.
A może po prostu inaczej by go wychować?
demot:Wychowałbym go na malarza:w końcu malarstwo było jego pasją
Nie odważyłbym się posunąć do czegoś takiego
to nie hitler - nie ma wąsa!
Przecież dziecko można nakierować na dobrą drogę.
stich69 gów.no prawda :) Człowiek rodzi się już 'jakiś' Niektóre cechy są uwarunkowane genetycznie, lub kszałtują się w łonie matki. Owszem środowisko ma na nas wpływ ale nie jest to decydujący czynnik.
NIE - ponieważ tak namieszało by to w kontinuum czasoprzestrzennym, że najprawdopodobniej bym się nie narodził. Właściwie na 100% bo facet za którego początkowo miała być wydana moja prababka zginął na wojnie :)
Także - za bardzo cenie swoje życie, by ratować inne.
ja bym mu zmienił otoczenie, wyniósł do całkiem innego kraju, najlepiej do Afryki
Trzeba pamiętać, że każdy czyn ma swoje niemożliwe do przewidzenia konsekwencje, skąd byś wiedział jak to się skończy, do czego to doprowadzi?
ja bym walił tylko za to ze był niemcem ;O
Co wy ludzie Zagubionych nie oglądacie? Bena też chcieli zabić i nie dało rady, bo przyszłości anie przesłości się nie da zmienić, jesli byście próbowali tzn. że to się już wydarzyło w jego przeszłości, ale przeżył i dalej gazowł Żydów. Jej tak trudno to zrozumieć :/
Nie zastanawiał bym się 2 razy. Nie zabijając jego miałbym wszystkich ludzi których zabił na sumieniu
zabij debila odpowiadaj jak za czlowieka... ja bym bo nie zabija tylko unieszkodliwil skoro juz sie urodzil
demot: roz3,14erdoliłbym go kilofem: no
Hehe mi też się Zagubieni skojarzyli
Co do Hitlera to moznaby poczekac np. do czasu jak bedzie mial 20 lat...
@Szok47 Co masz do psów?
@trawis911- to także raczej nie jego wina tylko jego psychiki. Na świecie jest wielu ludzi z zaburzeniami psychicznymi. Na przykład psychopaci tacy jak Hitler. Psychopatyzm polega na tym że człoiwiek nie rozumie że inni też czują. Może to byc spowodowane schorzeniem psychicznym lub agresją ludzi w dzieciństwie. Fakt wielu psychopatów potrafi nad sobą zapanowac, ale ich też nazwiemy chorymi psychicznie. Bo widzisz, mózg psychopaty zupełnie różni się budową od mojego czy twojego. Mój wniosek jest taki że powinno się oddawac takich ludzi pod specjalną opiekę. Broń Boże nie do więzienia ani szpitala psychiatrycznego! Chodziło mi o to żeby poddac ich pod opiekę psychiatry, lub innej takiej osoby.
'Mansonka:heavymetalgirl - dziwię się, że zostałaś aż tak zminusowana. Ode mnie masz plusa
i popieram Cię. Owszem, wyrządził wiele szkód, ale dzięki niemu Polacy mieli okazję
pokazać, że mają jaja, że potrafią ocalić swój kraj przed jakimś tam Hitlerem. Teraz mamy za
co chwalić naszych przodków. Gdyby nie Hitler, to bylibyśmy zwykłym narodem.. Generalnie
niczym. Żadnej historii, żadnej sytuacji do pochwalenia. Demot oraz heavymetalgirl - 2x [+]. ;
@Sharki175 - spoko. Udupię ich psychicznie. :) A jak mi się nie uda (bo do kompletnych idiotów
nic nie dotrze), to w ruch wiatrówka pójdzie. :D // Dzięki za minusy. A czy ktoś je
uargumentuje? :) Nieuzasadnione zdanie /ocena są dla mnie nieważne, gdyż nie mam możliwości
poprawić się na przyszłość, gdyż nie wiem co zrobiłam/powiedziałam złego. :) "@; Ja pi3rdole czy ty jesteś taki/taka tępy/tępa. Zanim zaczniesz się wymądrzać, naucz się historii. Czy myślisz że Polacy są narodem bez jaj i gdyby nie hitler(pisze mała z powodu braku szacunku i obrzydzenia) to nie mielibyśmy szansy pokazać na co nas stać! Mylisz się! Co, myślisz, że on wymyślił rasę aryjską, holocaust tylko po to,żeby jakaś tam Polska mogła"pokazać na co ją stać". Po prostu, zanim zaczniesz się udzielać, to przemyśl z milion razy to co chcesz napisać.
I do ku*wy nędzy nie wypisuj takich głupstw. Każdy-normalny człowiek podkreślam, którym ty nie jesteś- zabiłby hitlera, gdyby miał okazję i gdyby wiedział co ten uczyni.
Nie. Ale zmieniłabym jakiś szczegół w jego życiu, to wystarcza. Na przykład wzbudziłabym w min hippisowskie poglądy jako miła, żydowska niania. Kontinuum czasoprzestrzenne - wielka rzecz ^^
zabilbym
TAK.
Ja bym żył ze ŚWIADOMOŚCIĄ a miliony mogły by po prostu ŻYĆ.
@Mansonka - wiesz.. chyba lepiej byłoby żyć, jako 'zwykły' naród, niż mieć 'na koncie' tyle istnień, żyć i osobnych historii.
jedno istnienie, a tyle ofiar...
tak.
Jedno istnienie dziecka przeciwko 30 milionow niewinnych istnien? Zabilbym, chocbym mial sam za to zginac. Zrobilbym to dla Polakow, Żydów i innych ludzi.
@Revenge2208 a czy te inne osoby z trudnym dzieciństwem są głowami państwa przeżywającego kryzys i nacjonalistyczne nastroje? Gdyby Hitlerowi nie powiodła się kariera polityczna, prawdopodobnie zostałby malarzem i jego poglądy na temat Żydów czy Polaków nie miałyby znaczenia, bo zwyczajnie nie miałby okazji spowodowania niczyjej śmierci. Czy można kogoś zabić wyłącznie za jego poglądy?
Biorąc pod uwagę to, ze człowiek jest sumą swoich doświadczeń wystarczyłoby żeby Hilter dostał się na ASP i nie brał udziału w I wojnie światowej byłby najprawdopodobniej wtedy innym człowiekiem...
Jeśli byś wiedział i go zabił to byś stał sie taki jak on..
Pro Publico Bono! jakoś bym to przeżył
To nie Hitler - nie ma wąsa
Ne zabiłbym z prostego powodu, nie wiadomo czy bym się urodził to podstawowy wniosek. Na to, że jesteśmy tu i teraz składa się więcej skutków różnych wyborów niż tylko spotkanie rodziców dlatego popieram uczenie się na błędach przeszłości niż zmienianie jej.
Ile tu mamy morderców na demotach, kto by pomyślał. Zabilibyście? Dlaczego zatem uważacie się za lepszych od niego?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 February 2011 2011 17:18
demot:Zabijasz hitlera:Stalin wygrywa wojne, dobra robota!
Ja bym chętniej zabił Stalina, niż Hitlera, bo to Stalin zrobił więcej złego nam niż Hitler. Po pierwsze to jakby nie było Stalina to nie było by ataku na Polskę ze ZSRR w 39 i później po wojnie bylibyśmy wolni. A po drugie Stalin cały czas nie lubił Polaków okrajając Polskę po II wojnie, a Hitler pod koniec wojny zrozumiał, że Polska to "najzdolniejszy naród w Europie"
Do wojny i tak by doszło może nie była by tak brutalna jak z Hitlerem ale i tak by do niej doszło musiałbym się mocno zastanowić żeby być pewnym swych racji, bo inaczej wyrzuty sumienia by mnie zniszczyły.
@stich69 - W połowie się zgodzę. Nie był zły ale stał się zły. Nie można tłumaczyć kogoś tym, że to czynniki go zmieniły. On sam świadomie wybrał taką decyzję a nie inną. Na jego miejscu ja nie zrobiłbym czegoś takiego. On był zły i stał się zły świadomie, stał się zły bo tego chciał, nie musiał wcale. Gdyby tak każdy się tłumaczył to nikogo nie możnaby ukarać bo to by nie jego wina była. Ja, mimo czynników jestem dobry. A możecie mi uwierzyć, przeżyłem koszmar, większy niż ten, co przeżył Hitler. On ze śmiesznego powodu nienawidził żydów. Ja nikogo nie zabiłem, mimo iż ludzie wyrządzili mi wiele zła. A co do demota... czy bym zabił? Miałbym się zniżać do jego poziomu?
z przyjemnością
ja bym go w paczce do Izraela wysłał
Co by to dało? Nie on to ktoś inny - to były czasu skrajnego nacjonalizmu w prawie każdym kraju, więc wojna musiała wybuchnąć. Może nawet dobrze że wtedy bo gdyby później to pewnie już obie "strony" by posiadały bomby atomowe.
Nawet gdyby przyjac że bez Hitlera faszyzm by się tak nie rozwinął to zostaje ZSRR - ciekawe kto by go zatrzymał przy takiej produkcji czołgów jaką mieli. Całą Europę by zajęli, a Ameryka by pewnie nawet palcem nie kiwnęła( Gdyby ktoś nie wiedział to amerykanie byli wtedy ksenofobami i dopiero gdy Niemcy zaczęli zachęcać Meksyk do wojny z USA to zaczęli się interesować wojną w Europie )
Można też gdybać, "jeżeli przybyłem z przyszłości i wiem jaki on był, to zabijając go mógłbym dokonać tego że bym się nie narodził" druga kwestia jest taka, "po co go zabijać skoro zrobi burdel nie za moich czasów"
ale jako że jestem humanitarnym człowiekiem, to nie, nie zabiłbym go, wtedy to ja bym się okazał mordercą.
Wystarczyłoby zatłuc jego ojczyma. I koniec. Inna kwestia to to, czy nie pojawiłby się inny
Hitler, czy człowiek byłby w stanie rozpoznać zagrożenie ze strony dyktatury nie
mając doświadczenia wyniesionego z hitleryzmu i jak wyglądałaby druga wojna. Bo to, że
doszłoby do niej - jest pewne.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 13 February 2011 2011 17:54
dobre pytanie, ostatnio sam się nad tym zastanawiałem. Doszedlem do wniosku że nie zabiłbym ale wychowal na pożądnych ludzi,(myslalem tez o stalinie) ewentualnie zakazał opuszczania domu ;)
OdpowiedzZabijajac go nie bylabym lepsza od niego...
Ale + bo skłania do refleksji...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 20:51
Kto wie, może on zabił kogoś, kto za kilkadziesiąt lat miałbyć jeszcze straszniejszy od niego? Gdyby Hitlera nie było, fakt, losy świat potoczyłyby się inaczej, ale zadajcie sobie pytanie, czy świat wyglądałby teraz lepiej? Obiektywnie patrząc na to, nikt tego nie wie.
ja bym nic nie zmieniał. Mimo wszystko sprawy potoczyły się dobrze. Skąd pewność, że nie zmienił byś czegoś na gorsze?
Powiedzmy - nie ma II wojny, Niemcy choć agresywne, w czasie pokoju świetnie się rozwijają, dużo pieniędzy = duże nakłady na badania = broń atomowa + nadal niezadowolone Niemcy = ?
nieskończona liczba scenariuszy.
to samo chiałem powiedzieć ale nie będę się dublował i tylko powiem że popieram taką odpowiedź na tego demota
tak . zabiłabym . brudną szmatą.
Nie bo byłabym taka sama ja ON! Zabijałabym w imię własnych przekonań!...
Zrobiłbym sobie z nim focie, a potem zmielilbym go jak mięso na spaghetti
Gdybym już miał go zabić... to pewnie później... kiedy był już w armii... wtedy nie byłoby to aż tak chore... oczywiście, gdybym był żołnierzem...
I dziś byłaby polska żydowska.
ja bym go utopil w studni
OdpowiedzOsobiście chyba nie dałbym rady zabić nikogo. Chyba, że w amoku, pod wpływem emocji. Druga rzecz to igranie z przyszłością. Czysto hipotetycznie - co gdyby na jego miejscu pojawił się drugi, po stokroć okrutniejszy?
OdpowiedzCzysto hipotetycznie to po co dawać jedzenie głodujacym. Przecież i tak ludzie zawsze będą umierać z głodu. A co do tego, że nie byłbyś w stanie zabić. Na historii ostatnio pan opowiadał nam o dwóch ciekawych eksperymentach. Przytoczę jednen, chociaż oba pasuja: Po jednej stronie szyby, na niby krześle elektrycznym, znlazł się obeznany w sytuacji aktor. Po drugiej- przypadkowi ludzie, którzy myśleli że to teleturniej na pieniadze. Dostawali listę pytań. Za każdą złą odpoiwiedź odpadali z programu, albo przesuwali dźwignię i aplikowali człowiekowi po drugiej stronie szyby dawkę wstrzasów (za każdnym razem większą). Na pdźwigni mieli wyraźnie zaznaczoną czerwoną linie- gdzie był napis dawka śmiertelna. Okazało się że 76% ludzi bez skrupułów ją przekroczyło. ... Mówisz że nie jeseś zdolny zabić. Jesteś tego taki pewien? A powiedziałbyś że jest do tego zdolne 4 / 5 osób ???? .. straszne
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 21:10
Opowiadał nam to samo Pan od PO. I podobno do najwyższego szczebla najchętniej dochodzili ludzie najbardziej wykształceni, z najwyższych uniwersytetów... o czym to świadczy?
W pewnej miejscowości mieszkała sobie starsza pani która przez całe życie nie zrobiła nic dobrego. Któregoś tam dnia wychodząc z domu zobaczyła na ulicy bawiące się dzieci, ale nagle zobaczyła nadjeżdżającą ciężarówkę i zobaczyła że dzieci schodzą z ulicy ale tylko jedno dziecko zostało. Gdy ciężarówka się zbliżała , starsza pani się rzuciła na te dziecko i uratowała je. Odstawiła je na chodnik i mówi - Dziecko gdzie są twoi rodzice? Dlaczego nie zszedles z ulicy tak jak twoi koledzy? Jak się nazywasz?
- Adolf Hitler
Sądzę , że gdybym spotkał go takiego małego pokazał bym mu pewnego misia zwanego również ''Pedobearem'' ; )
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 January 2011 2011 0:47
Odpowiedzfajne miałeś dzieciństwo
Nigdy nie próbujcie igrać z kontinuum czasoprzestrzennym! Gdyby nie było Hitlera, nie byłoby wojny, przez co Polska nie zdobyłaby ziem na zachodzie, a wtedy mój dziadek nie przeniósłby się do Zgorzelca, mój tata nie studiowałby we Wrocławiu, przez co nie spotkałby mojej mamy i mnie by nie było.
Odpowiedzewentualnie byłbyś naleśnikiem gdyby tata mamy nie poznał a do kuchni zaszedł
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 20:52
dokładnie ! miałabym to samo, ale ten pulchny ryjek się prosi :)
Ale poświęciłbyś się dla świata, prawda? :D
albo bylbys w husteczce spuszczony w toalecie;p
no i byś nie istniał, nie wiedziałbyś nic o świecie = nie cierpiałbyś z tego powodu, że cię nie ma = nic byś nie stracił = nic by się nie stało.
Ot dzisiejsze egoistyczne czasy. Chuy z zabitymi milionam, liczę się ja :/ P.S. No to może spotkaliby się na studiach w Poznaniu?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 21:10
słusznie chłopak prawi choć tylko o bardzo bliskim sobie świecie. Należałoby pójść dalej: 2wojna światowa była nieuniknionym następstwem 1wojny i burdelu jaki się stworzył, więc jeśli nie Hitler i Stalin to co?
Tylko gdybyś nie istniał = nie miałby się kto cofnąć w czasie i zlikwidować Hitlerka = było by tak jak teraz = kółko się zamyka. Czysty paradoks temporalny. A jak wiadomo takie rzeczy wywołują błąd krytyczny Matriksa, a on resetując się zabija wszystkich podłączonych. Czyli zniszczyłbyś nie tylko Hitlerka i siebie, ale i całą ludzkość.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 22:39
Exe19 ale głupoty gadasz, każde dziecko od ok 2301 r. będzie wiedzieć, że to o czym mówisz da się obejść skacząc najpierw do wszechświata równoległego i dopiero stamtąd skacząc do twojej przeszłości.
Czas rozpatrywany względem podróżnika, który przenosi się do przeszłości nie cofa się lecz ciągle upływa, w ten sposób zostaje zachowana ciągłość jego linii czasu (to fundamentalne prawo przyrody). Podróżnik nie zabija Hitlera a jego kopię z alternatywnej rzeczywistości. Po powrocie okazuje się, że czyn podróżnika nie spowodował żadnych zmian. Podróżnik nadal istnieje a w otaczającym go świecie nic się nie zmieniło, oprócz jego świadomości, stał się mordercą.
Więc ten demot nie uwzględnia czasoprzestrzeni
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 February 2011 2011 16:47
Bardzo dobre pytanie. Ale podobnie jak ~pozniej. Wychowałabym go na innego człowieka. ;d
OdpowiedzAle niestety nikt nie mógł tego przewidzieć i powstrzymać. A na świecie nadal będą rodzili się psychopaci.
I debile. Przy nich psychopatów jest jak na lekarstwo.
A Ty zawsze postępujesz tak, jak by chcieli Twoi rodzice?
Dlaczego sądzisz, że był psychopatą?
nie zabiłabym
OdpowiedzJeżeli była by możliwość go wychowania to inna sprawa, ale gdybym wiedział że ten dzieciak pomorduje miliony osób, zamieni w pył miasta, to myślę że wolałbym go zabić.
OdpowiedzMysle tak samo.. Jedno zycie vs milionow??? Nie zawachalabym sie go zabic.. btw przed chwila ogladalam "chlopca w pasiastej pizamie" wiec może dlatego mam takie zdanie...
A gdybyś spotkał 2-letniego Napoleona? Albo 2-letniego Alexandra Wielkiego?
Ciężko uwierzyć że większość młodych ludzi potrafi przyznać że zabiłoby z zimną krwią 2-letnie dziecko. Przerażające.
dominikaleczna
a dlaczego akurat poświęcić życie tego jednego? On też ma prawo żyć, tak samo jak inni.
Malygangsta a czy on dal innym prawo żyć? :) A co do komentarza Annotha: Moze po prostu dlatego, iz zycie milionow wiecej znaczy niz zycie jednostki :) Czemu piszecie, że z zimna krwią, przecież nikt nic takeigo tu nie dal do zrozumienia;] Od zawsze interesowal mnie holocaust, przeczytajcie sobie "Medaliony" Nałkowskej, czy chocby "Dziewczynke w czerwonym plaszczyku" Romy Ligockiej, dotknijcie historii.. Czy wiecie ile rodzin dotknela ta wojna? Ilu ludzi przezylo koszmar? Ile sierot, ile ludzi stracilo wszystkich czlonkow rodziny? Jak możecie przeciwstawiac na szali zycie świra vs życia milionow osob :) to jest moje subiektywne odczucie, nie kazdy moze sie z tym zgadzac. Btw poswiecajac swoje czyste sumienie miala bym na koncie ratunek milionow :) Sama do konca nie wiem co lepsze, jednak mi sie wydaje ze życie milionow prawych ludzi :) Z reszta czy sadzicie, ze Hitler byl szczesliwym czlowiekiem? Sam pozbawil się zycia gdy dowiedzial sie, ze przegra wojne. Mysle że nie ma nad czym spekulowac :) a co zrobilibyście, gdybyscie spotkali smiertelnie rannego czlowieka, ktory prosilby was o dobicie? Zostawilibyscie go, czy skrocilibyscie mu cierpienie? Takie kolejne czysto hipotetyczne pytanie... A i proponuje takze obejrzec "lista schindlera" Spielberga tez dobrze pokazuje tamte straszne czasy.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 2 February 2011 2011 12:20
rowniez sie zgadzam z moim poprzednikiem nie powinno sie zabijac dzieci przypuszczajac ze kiedys bd on tyktatorem i tyranem uwazam ze powinno mu sie wpajac wlasciwe wartosci i nie dopuscic to takich czynow
OdpowiedzOmen-Historia Prawdziwa
OdpowiedzNie. Pozadny ;;;
OdpowiedzWedług mnie głupie pytanie. Oczywiście, że tak, jestem Polakiem.
Odpowiedzpytanie nie jest głupie a bardzo trudne i to nie przez wzgląd na to czy ktoś jest Polakiem czy
nie... Prawie tak trudne jak to czy gdybyś mógł uratować Jezusa od śmierci na krzyżu to
zrobiłbyś to... Natomiast z przyjemnością zająłbym się nim w roku 1945.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 22:14
Tak
Nie wiem po co piszecie, że byście go wychowali bo podpis moim zdaniem sugeruje, że nie mielibyśmy żadnej ingerencji w jego dalsze postanowienia.
1 człowiek, czy miliony osób?
PS: Demot trafny jak mam go porównać z moim avatarem.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 20:55
Odpowiedzzabiłbym bo jeżeli to on jest na tym zdjęciu to już od bobasa był brzydki jak sk***ysyn
Odpowiedznie.
OdpowiedzMiałbym zabić człowieka, który chciał nas wyzwolić od popieprzonej demokracji?
OdpowiedzTotalitaryzm, gdzie człowiek nie ma nic, jest lepszy, nie?
@yeowe2, plus ode mnie
zaje*al bym gnoja bez wachania
Odpowiedznie zabijaj. uwięźił bym go i odizolował od społeczeństwa. mimo że nie cierpie typa
Odpowiedzja tez nie miał bym serca zabić dziecka ;/
raczej bym go wychowała....xd
Odpowiedzwycialbym mu jezyk... nie ma gadania nie ma hitlera...
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 20:54
OdpowiedzKula w łeb i do piachu
Odpowiedzsiła prostoty :D
NKWD style
i ta grzywka..wow
OdpowiedzNa stos i spalić !
Odpowiedztak tak tak
Odpowiedznie zastanawiał bym sie
Kiedyś wykorzystali zdjęcie rodziców hitlera w reklamie prezerwatyw.
OdpowiedzHola Hola coś mi tu nie pasuje gdzie jego wąsy !?
OdpowiedzZabiłbym bez chwili wahania.
OdpowiedzBez skrupółow.
Ta mucha na jego włosach zginęłaby w mękach.
jasne że tak... jeden za miliony? Za obozy? pewnie
OdpowiedzŚmieszy mnie, jak można wmówić ludziom, że całą II wojna oraz tamtejsze zło to sprawka jednego człowieka. Hitler wcale nie był za wszystko odpowiedzialny, wojna i tak by pewnie wybuchła. A tak, znaleźli sobie jedną osobę, która jest wszystkiemu winna, jakby to w ogóle było możliwe.
Zaraz powstanie nowa seria demotów: Czy zabiłbyś kogoś tam gdybyś wiedział jaki będzie?
OdpowiedzNie zabił bym go, dał bym mu normalnie żyć jednak pilnowali by go uzbrojeni po zęby komandosi a w razie czego kula w łeb... ;)
Odpowiedzjak mozna zabic 2 dziecko ?!
Odpowiedzto jego tak wychowano.. czyli zapytaj, czy zabic jego rodzicow!
Jego rodziców też ktoś wychował... I tych ludzi też ktoś wychował, że tak ich wychowali. To droga donikąd, ale masz rację, moim zdaniem wolna wola to nasze złudzenie - to, co czynimy, zaaplikowali nam do głów rodzice, towarzystwo, nauczyciele, miliony najróżniejszych przypadków. Mimo wszystko nie możemy pobłażać wszystkiemu i wszystkim, bo to prosta droga do wielkiego chaosu.
Może by zamknąć w jakimś zakonie albo wywieź na jakąś bezludna wyspę...
OdpowiedzNie poznałem bez wąsika .. +
Odpowiedztak
OdpowiedzHitlera trzeba by było wychować żeby był wrażliwy na krzywdy i miły dla innych(i kochał Polskę) ,a on wbrew pozorom był mądry więc rozbudował by Niemcy pomógł Polsce i by było Git.
Odpowiedzw sytuacji gdy byłby prosty wybór : ja go zabiję, to oszczędzi śmierci tych, których on zabije w przyszłości - zdecydowanie zrobił bym to. Gdyby dało się go oszczędzić i próbować zmienić jego przyszłe postępowanie - to owszem, wolałbym w ten sposób ;)
Odpowiedzszczerze? tak! miałabym odwagę
OdpowiedzTak? a kim Ty jesteś żeby oceniać kto zasługuje żeby żyć a kto nie?
maniutek, plus ode mnie
masz mój plus maniutek
masz plusik masz plusik, z tych plusików nic miał nie będzie. Ode mnie maniutek masz piwo :)
Tak bo poświęcił bym swoje jestestwo dla ratowania milionów istnień
Odpowiedznic byś nie poświęcił, po prostu zamordowałbyś dziecko, które wtedy jeszcze nie było niczemu winne... Geniusz
Nie. Gdybym wiedziała kim się stanie postarałabym się "oszukać przeznaczenie"...
OdpowiedzNa Madagaskar! Małpy nauczyłyby go człowieczeństwa. Od małego.
wbiłbym gwóźdź w głowę
Odpowiedznie, umieściłabym go w obozie koncentracyjnym i kazała zapier****ć
Odpowiedzi stać się takim człowiekiem jak on? nigdy.
Odpowiedz@leon69 podzielam twoje zdanie. @ewelka1655 zastanów się co piszesz... wysyłając go do obozu koncentracyjnego zachowujesz się dokładnie jak on. nie wiedziałby, że jego matka umarła i nie czułby nienawiści do żydów. Stałby się zwykłym człowiekiem, a ty ludobójcą. A co by się stało gdyby 70 lat po twoich rządach ktoś zrobiłby demota czy abiłbyś 2-letnią ewelinę ... na tym polega kolej rzeczy, 1! czynnik potrafi mieć niezwykłe skutki
w sumie? Myśle że tak.
OdpowiedzTo teraz taka sytuacja. Przybywa ktoś z przyszłości i mówi, że staniesz się okrutnym człowiekiem, a na twoich rękach będzie krew tysięcy pomordowanych. I ten ktoś chce cię zabić.
OdpowiedzSpotkałem takiego ktosia dwa razy. Na szczęście zawsze zdążyłem uciec.
Zabił bym!! Mniejsze zło!!!
OdpowiedzMniejsze zło? Zło to zło..
Zabiłbym, ale zamknąłbym oczy.
Odpowiedza ja bym ani go nie zabił ani go nie wychowywał, bo coraz częściej wydaje mi się że przydał by się 2 taki Hitler bo co niektórym to się już w du**ch przewraca Geje się żenią adoptują dzieci Dokąd ten świat zmierza....
Pewnie zaraz wyzwany zostanę od homofobów itp.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 20:57
OdpowiedzJak geje się żenią, to nie jest jeszcze tak źle. Gorzej z tymi gejami którzy wychodzą za mąż... xD
hitler postępował źle ale prawdopodobnie gdyby nie on to kolega powyzej i kolega poniżej byli by żydami w połowie lub wiecej !
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 20:57
Odpowiedzczyżbyś był jakimś antysemitą?
I co w tym złego?
nje ale hojowo bym wygladal ze kreconymi loczkami !
hahaha
Może nie tak od razu.. ;) By podrósł jakieś 20 lat i wtedy "niespełniony artysta"
, który znalazł se "naród wybrany" trafił by tam, gdzie teraz jest.
Zmodyfikowano 5 razy Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 20:58
Odpowiedzz jednej strony wiedząc co uczyni w przyszłości miałbym ochotę zakatować go bez skrupułów, natomiast z drugiej strony nie byłbym lepszy niż on w przyszłości.
Odpowiedzto nie jest kwestia wychowania tylko braku piątej klepki, jakbyście go nie wychowali zawsze by se znalazł pretekst żeby pozabijać (popapraniec)
OdpowiedzBył ten motyw w LOST. Czy zabić Ben Linus czy nie. Zgadnijcie jak się skończyło XD
Odpowiedzja musiałabym się zastanowić. akurat dla mnie fakt, że ma 2 latka nie przeszkadzał by w tym. nie wiem, jestem dosyć religijna, więc nie wiem czy dałabym radę go zabić łamiąc Przykazanie. czuję do niego nienawiść, ale nie taką, jak kiedyś, bo nie wiem co czuły tamte osoby, którym umierały bliskie osoby przez niego. ale myślę, że chyba tak.
OdpowiedzNie zabiłabym, ale wysłała do Izraela gdzie znalazłby wielu przyjaciół ! :D
OdpowiedzGlupie pytanie, ale TAK!!
OdpowiedzJa bym mu załatwił przyjęcie do Akademii Sztuk Pięknych na którą chciał się dostać. Wtedy zajął by się malowaniem a nie polityką i nie byłoby wojny.
OdpowiedzNigdy w życiu. Nikt nie ma prawa decydować o życiu innych.
OdpowiedzNie ma czegoś takiego jak mniejsze zło. Jeśli ode mnie by to zależało , nie zabiłbym go.
demot:Z kranu leci woda:Z chmury też leci, ale awangardowo-libertyńsko-komerycyjnie nazywana jest deszczem
OdpowiedzS.J.Lec:
OdpowiedzNie zabijaj – rzekł – gdy masz się kim wyręczyć – dodał.
Ja chyba bym zabiła... Albo przygarnęła i wychowała tak, żeby to, co zrobił nigdy mu się nawet nie śniło... :)
OdpowiedzA załóżmy, że skaczemy w przeszłość na jeden dzień i nie mamy możliwości otoczyć go "miłością i dobrocią aby wyrósł na najmilszą istotę i wielokrotnego laureata Pokojowej Nagrody Nobla". Ja "raczej" dałbym radę :/ Trudne decyzje nie są łatwe z definicji, ale czasem walka ze złem wymaga użycia zła. Przykre to, ale co ja na to poradzę, że tak jest :/
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 January 2011 2011 21:00
Odpowiedzzło wytwarza zło a wojna to potęguje
Raczej postarałbym się przekonać odpowiednich ludzi z uczelni żeby dopuścili go na studia malarskie...i kto wie? Może A.Hitler byłby dziś znanym malarzem zamiast zbrodniarzem wojennym?
OdpowiedzNikt nie wie co by było gdyby...
Zalogowałam się, żeby dać plusa. To późniejsze czynniki sprawiły, że był, tym kim był. Oblanie egzaminów na studia, sytuacja poltyczna, trudne dzieciństwo. Polecam książkę "Przypadek Adolfa H." E-E Schmitta. To własnie takie "co by było gdyby..." - portret Hitlera-zbrodniarza i Hitlera-malarza; dwie historie ciągnięte równocześnie.
Co do demota; czy zabiłabym? Nie wiem. Ktoś u góry napisał, ze dziecko jest niezapisaną kartą i to my wybieramy drogę, którą pójdziemy. W każdym jest tyle samo zła, co i dobra.
won do niemiec
A nawet łaskawie byś wszedł do jego komory gazowej :) jestem za
Wreszcie demotywator skłaniający do refleksji, brawo!
OdpowiedzNie da się oszukać przeznaczenia. Gdybym go zabił, znalazłby się inny, który by tą wojnę wywołał.Takie jest przeznaczenie, raczej ciężko byłoby to zmienić. Raczej zaczął zbierać na czołg, 30 lat powinno wystarczyć ;p
Odpowiedznie wiem czym bym zdołała to zrobić, ale jak pomyśle ilu ludziom uratowałabym życie... szok
OdpowiedzBez Najmniejszego Namysłu.
OdpowiedzA nie lepiej zrobić wszystko, żeby się nim nie stał?
Odpowiedz