Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
5918 6227
-

Zobacz także:


K kinget
+26 / 36

no i jeszcze potrzeba komputera to za prad tez wychodzi ;);)

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 16 February 2011 2011 16:53

IAmGod
+18 / 30

myślę, że nic im się nie dzieje i tak są bogaci, a chcą więcej, a przez ściąganie i udostępnianie muzyki innym, nakręca się ludzi, którzy o tej muzyce czy filmie nie słyszeli nigdy. A może się spodoba i pójdzie kupić? Ściąganie i rozpowszechnianie w dużym procencie wspiera sprzedaż - nie wiesz o artyście, nie kupujesz. Ale i tak kupując płytę prawie wszystko idzie do lepkich łap dystrybutorów itp., a muzyk dostanie prawie nic, lepiej iść na koncert! Więcej zabawy!

S Szczekoscisk
+21 / 39

Ja mam kilkanaście płyt moich ulubionych zespołów ściągniętych i niektórych kupuje oryginały. Gdybym miał KUPIĆ wszystkie płyty które mam na kompie musiałbym wydać około 6000 złotych licząc ,że płyta kosztuje 60 zł a na płycie jest 10 piosenek. W dodatku wiele płyt zespołów jakich ja słucham musiałbym kupować w specjalnych sklepach muzycznych, a na to nie mam czasu i nie mam ochoty jeździć po całej Warszawie. W Empiku koło mnie jest 20 płyt Metalliki i 10 Iron Maiden, które są poupychane gdzieś na końcach półek, więc trochę trzeba poszukać, aby je wygrzebać. A znaleźć jakiś zespół power, death, black, folk metalowy to chyba możnaby zgłosić do Watykanu jako cud.
Więc jeżeli ktoś oczekuje, że będę po całej Warszawie zapie*dalał, aby znaleźć jedną płytę to się myli. Co do filmów to też ściągam, bo wspieranie producentów filmowych którzy zarabiają krocie wydaje mi się bez sensu. Gry kupuję tylko te jakby bardziej renomowane i te moje ulubione reszte pobieram z internetu. Możecie mnie nazwać piratem, proszę Was bardzo.

KlimekPL
+4 / 22

Szczekoscisk, ale na tym właśnie polega bycie prawdziwym fanem. Jeśli ci zależy na muzyce danego zespołu, to zrobisz wszystko aby zdobyć ich płytę, nawet szukając jej po całej Warszawie. To prawda, trzeba ostro bulić, bo niektóre płyty sporo kosztują... ale tak robią tylko prawdziwi fani :) :) A ja do nich najwyraźniej nie należę, bo też wolę ściągnąć niż wydać całą kasę na dwie płyty, które przesłucham w 30 minut :)

S Szczekoscisk
+10 / 20

@KlimekPL - Zespołów, których jestem fanem czyli np. Iron Maiden, Nirvana, Megadeth, czy Hammerfall kupuję. Ostatnio nawet pojeździłem trochę po Warszawie , aby kupić jedną z płyt Megadeth'u.
Ale takich zespołów co słucham raz na jakiś czas to ściągam piosenki, bo nie będę pół Polski zwiedzał, aby płytę dostać.

S Szczekoscisk
+6 / 10

Szakael- Nie mówię, że oryginalna płyta robi ze mnie fana. I nigdzie też tak nie napisałem. Napisałem zaś, że kupuję płyty zespołów, które szczególnie cenię i jestem w jakims tam stopniu ich fanem, a nie, że oryginalna płyta czyni fana. W podstawówce miałbyś z czytania ze zrozumieniem 2 albo 3.

Qrvishon
-1 / 31

A ja daje minus. Bo to na tej samej zasadzie jak by ukraść samochud komuś i powiedzieć że płacisz podatek drogowy więc można to zrobić bezkarnie. Jak autor nie dostaje za swoje dzieło ani grosza od ciebie to zwykła kradzież. Można kupować online po i piosence za 1 dolara, lub gry/filmy w formie wirtualnej, a taka bzdura jak zasłanianie sie płaceniem za internet to dno intelektualne. Też kradne własność intelektualną, ale tego nie usprawiedliwiam.

kuchenkaMikrofalowa
+35 / 63

Rzucę cytatem.. mam nadzieje, że tu nie ma limitów znaków.. tekst a w zasadzie jego część skopiowany z bloga, gościa którym sam był twórcą i tak na prawdę kasy za to nie dostawał tylko wytwórnie. później dam adres...
"Filmy i muzyka: Kiedyś w handlu były magnetowidy i magnetofony. Magnetowidy służyły do nagrywania filmów z telewizji, magnetofony do nagrywania muzyki z radia oraz płyt. I nikt z tego powodu nie płakał.

Pomysł, aby nakazać komukolwiek nagrywanie tylko tego co producentowi się uwidzi jest równie głupi jak sytuacja gdy w salonie samochodowym kupujecie auto a sprzedawca Wam mówi że autem wolno jechać do Krakowa, ale nie wolno do Warszawy bo to kradzież. Zapłaciliscie z samochód, jest Waszą własnością, gdy zechcecie możecie sobie z samochodu wzorem Salvadora Dali zrobić ogródek. Nikomu nic do tego.

Pytam się: po co są popularne dziś nagrywarki DVD oraz cyfrowe karty do rejestracji radia i TV, skoro rzekomo rejestrowanie filmów czy koncertów to "piractwo" ?
Po co sprzedaje się w sklepach odtwarzacze Divx i polskich napisów, skoro nikt oficjalnie nie wydaje ani jednej płyty w tym systemie?

Na razie obowiązuje więc zasada z filmu Tatiany Lioznowej „17 mgnień wiosny”: Miller wie, że Stirlitz wie, że Miller wie, że Stirlitz wie.
Albo mruganie okiem tak jak kiedyś facet w reklamie piwa, że niby bezalkoholowe.

Dyskusje o „piractwie” nie doprowadzą do niczego. Policja nie może zamknąć do więzień całego narodu, ba, całego świata.
Posłowie, zamiast prowadzić jałowe spory powinni wyjrzeć za okno, zmienić prawo i dostosować je do rzeczywistości. Jak w Szwecji.
Polak potrafi. U nas zawsze budowano domy pozbawione dróg. A gdy ludzie drogi w błocie wydreptali, przyjeżdżała koparka.

Na to jednak potrzeba cywilnej odwagi bo będzie trzeba zawalczyć z wielkimi i wpływowymi korporacjami.
Skoro cały glob wymienia się filmami, programami, muzyką – nie ma na tym świecie dziś siły, która potrafiłaby ten proces powstrzymać. I ten fakt należy co najmniej przyjąć do wiadomości.

Takie było i jest założenie oraz funkcja internetu: umożliwić ludziom nieskrępowany dostęp do dóbr kultury i dać możność wolnej wymiany informacji. Nie - nabijanie kasy wielkim koncernom, które internet dostrzegły tak na prawdę dopiero koło 2000 roku i od tego czasu tupią, krzyczą, straszą, i próbują na internecie położyć łapy.

A Artyści, twórcy – o nich spokojna głowa. Swoje zarobią tak jak i za czasów wielkiego Leonardo. Może wielkie koncerny staną się trochę uboższe chociaż swoje zarobią i tak. "

link do wpisu
http://miesozerca.blox.pl/2007/01/Tak-zwane-piractwo.html

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 16 February 2011 2011 15:53

Odpowiedz
H hortensjo
+46 / 62

Ja to przeczytałem.

IAmGod
+10 / 16

@DarkVifon - nie chodzi o to, że WSZYSTKO masz ściągnąć. Chodzi o codzienną muzykę, gdybym miała kupić po 1 płycie każdego z zespołów których słucham ( a czasem to tylko 1 singiel) to musiałabym chyba mieszkanie zastawić. Jak Ci się podoba NFS czy co - kupujesz. Spokojnie - oni śpią na pieniądzach, nie jest to tak, że ty nie kupisz to świat im się zawali. Przede wszystkim Amerykanie kupują, wystarczy porównać liczbę mieszkańców i ich zarobki do naszych. Nie bój nic!

immiekolor
+3 / 11

Ja też to przeczytałam i zgadzam się w 100%!

bartek3033
+2 / 4

ja też to przeczytałem i się z tym zgadzam, a do tych co gadaj o samochodach to nie wiem jak to można porównywać, ponieważ samochód jak ukradniesz to go nie ma, a tu skopiujesz to właścociel nadal posiada film badź program.
a gadanie o szkodach materialnych to takie gdybanie, ponieważ właściciel nie stracił ani kasy ani rzeczy, a gadanie ile stracił to czyste gdybanie ponieważ nigdy tej kasy nie miał, i można tylko gadać że jeśli nie piractwo to miałby tyle więcej

F FerdeKiepski
-2 / 12

Wkleiłbym tu taki jeden obrazek, z takim jednym uśmiechniętym żydem w takich jednych śmiesznych okularkach, z takim jednym podpisem, ale to zbyt banalne.

P Piffko20
-1 / 7

FerdeKiepski .. NO KU*WA RZECZYWIŚCIE? :D

L Lucky90
+9 / 11

Rodzice płacą? :D

IAmGod
+2 / 2

to co

N nagiewont
+12 / 16

Nie mówi się pobierać, bo pobierać to można zasiłek. Mówi się ściągnąłem

+5 / 13

Nie mówi się ściągnąłem, bo ściągnąć to można obrus ze stołu, ani pobrałem, bo pobrać to można krew, ale zdownloadowałem.

bartek3033
+2 / 2

wiecie że trafiliście na mistrzów??

0 / 0

Wiemy, wiemy, to mój życiowy sukces, wpiszę sobie w CV. Szkoda tylko, że zapomniałem pozdrowić kogoś.

LaraSabaton
0 / 0

mowi się, bo do cholery download znaczy ściągać po polsku ;/

artirek
+1 / 7

Wireless + router sąsiada = darmowy net :D

Odpowiedz
codermoder
+3 / 7

Na rynku gier komputerowych jest trochę inaczej. Jest producent, zleca pewnym ludziom aby zrobili grę, zrobili grę wg zasad jakie nałożył producent i przeważnie w określonym terminie, ciężko pracowali i czekają na dużą premię. Teraz fantazja: Okazuje się, że gra zostaje spiracona i ponad połowa zamówień zostaje wycofanych mimo świetnych wyników wśród krytyków. Twórcy są poruszenii gdyż oczekiwali pewnej sumy pieniędzy jako premii a tu muszą zadowolić się mniejszym dodatkiem niż ten co prognozował marketingowiec. Ludzie zniesmaczenii porażką przestają tworzyć dalszą grę ze względu na słabe wyniki sprzedaży. Wszyscy ci którzy oczekiwali ciągu dalszego (w tym piraci) muszą obejść się smakiem.
Fakt: Z większością studii growych tak jest! Moje zainteresowanie rynkiem gier trwa już 10 lat i wiele zaobserowałem!

Odpowiedz
T TouchMedia
-4 / 4

Trzeba potrafić wyjśc z każdego gówna, dlatego trzeba buć mądrym i tak jak inni zaczać tworzyć gry mmo i inne tego typu.
Słyszałeś zapewnne o OnLive. Trzeba iśc z duchem czasu.

B bulwasnk
+5 / 7

Ja osobiście nie widzę nic złego w tym, że ktoś zarabia dużo pieniędzy. Dziwne jest myślenie piratów, że jak producent otrzymał już za swoje dzieło mnóstwo kasy to ja sobie mogę piracić bo "oni już swoje zarobili". Takie myślenie świadczy tylko o chciwości, pysze i zazdrości piratów.

Z drugiej strony głupotą jest nazywanie piractwa kradzieżą, bo nią piractwo nie jest. Piractwo jest korzystaniem z dzieła autora wbrew jego woli.

Odpowiedz
B BananUst
+1 / 5

@up, mylisz pojęcia, kradzieżą by było gdyby dany utwór czy film podpisać swoim imieniem i nazwiskiem, zmienić mu tytuł i w ten sposób rozpowszechniać. Jak będziesz na studiach i zetkniesz się z progsem Plagiat, to zrozumiesz.

paul86
0 / 4

Jestem sobie pracodawcą, zatrudniam ludzi, ale im nie płacę. Zgodnie z logiką "bananust" wszystko jest ok jeśli tylko będę mówił, że jakąś tam czynność wykonali oni a nie ja?

dynski
-2 / 2

BAnanUst nie ośmieszaj się wjazdem z terminem "plagiat". Ovide wypowiedział się dość jasno w tej kwestii, ale Ty nie zrozumiałeś. Typie, dopiero na studiach zetknąłeś się z terminem plagiat? Może na dodatek w sytuacji, kiedy kopiowałeś czyjąś pracę magisterską co? hehe.

M maka2020
+1 / 9

Osobiście jestem piratem - kradnę. Jestem tego świadom. Najgorsze są właśnie próby tłumaczenia sobie i uspokajania sumienia: Bo oni już mają wystarczająco kasy, bo za drogo, bo nic nie tracą. Ściągasz - ściągaj, ale bądź świadom, że kradniesz i nie wmawiaj sobie jakichś głupich usprawiedliwień.

Odpowiedz
S sephiroth96
+3 / 5

Piractwo, to niestety jakby na to nie patrzeć, kradzież. I nic jej nie usprawiedliwia. Wiem, sam niestety nie jestem święty w tej materii, z czego zdaję sobie sprawę, przez co czuję się jeszcze bardziej winny. I obiecuję oto, iż tylko gdy będę posiadał własne źródło dochodów postaram się ten stan zmienić :P.
Ale do rzeczy. Gdyby każdy pomyślał w ten sam sposób co autor, że oto mu się należy, albowiem płaci abonament za internet itp. to wszelaki biznes, czy to muzyczny, filmowy, czy wreszcie growy by upadł. Żądanie aby dostarczano nam rozrywki i jednocześnie za nią nie płacenie jest niestety nie fair, bez względu na to ile korporacje i wielkie wytwórnie mają z tego zysku. Każdemu należy się przecież zapłata za jego pracę i to jest chyba zrozumiałe.

Odpowiedz
B BananUst
-2 / 4

Każdy człowiek, bez względu na kolor skóry, wyznanie, majątek ma prawo dostępu do dóbr kultury - karta praw człowieka. Piractwo jest realizacją tego.

A poza tym, rynek nie jest przystosowany do współczesności. Polecam obejrzeć film "Kultura remixu", wypowiada się jeden z amerykańskich bojowników z piratami, że "prawa autorskie" stały się ropą naftową 21 w.

paul86
-1 / 1

Ty od praw człowieka: w szkole ci nie mówiono o żadnym z naszych dóbr kultury-Sienkiewiczu na przykład?

dynski
-1 / 1

Zgadzam się z sephiroth96. To, że mamy dostęp do neta nie znaczy, że bezkarnie możemy kopiować pliki. Jeśli masz dostęp do broni białej, nie znaczy, że masz zadźgać sąsiada. Tak to wygląda. Ktoś wyżej pisał o nagrywarkach i czytnikach plików czy coś w tym stylu. To że producenci dają nam dostęp do tego nie znaczy, że masz ściągnąc z neta film, muzykę i sobie nagrac na CD, tylko daje Ci to możliwość utworzenia kopii oryginalnego nośnika - taka jest idea. Ale oczywiście w naszym kochanym kraju jest to praktykowane na bakier. Dam przykład firmy AKAI, która jako jedna ze znanych bardziej na rynku muzycznym produkuje samplery ( beat maszyny do produkcji podkładów muzycznych). Jak sama nazwa wskazuje SAMPLER - służy do wycinania sampli (próbek dźwiękowych) i wyzwalania ich podczas tworzenia podkładu muzycznego. Ale nie znaczy to, że możesz teraz ukraść prawa autorskie innego muzyka wycinając melodię z jego utworu bez jego zgody. Oczywiście możesz wykupić prawa autorskie by dokonać legalnie remiksu oryginału. To tak dla przykładu.

dynski
-2 / 2

Inną sprawą niestety jest nieproporcjonalność cen muzyki/filmów do naszych zarobków. Osobiście uważam, że gdyby ceny płyt były tańsze o przynajmniej połowę, to zwiększyłaby się liczba kupujących muzykę. Gdyby wytwórnie nie były okradane przez internetowe piractwo, nie byłoby takiego problemu, bo muzycy sprzedawaliby taniej płyty, ale sprzedawaliby je zdecydowanie w większych nakładach. W Polsce artyści ( zależy od gatunku muzyki) sprzedają średnio kilkanaście tysięcy egzemplarzy co jest generalnie śmieszne. No ale ceny mieszczą się w przedziale 30 -60zł to nie można się dziwić, że jest to mała ilość. Wytwórnie wydaje mi się stawiają na tych prawdziwych słuchaczy myzuki, dla których nie robi różnicy 20zł za płytę, oni i tak kupią. Ale ci co słuchają ale nie chcą wydawać na płyty tych kilkudziesięciu PLN przy zarobkach nie wyższych niż 1500zł miesięcznie ściągną muzykę okradając artystę. w USA jest zupełnie inaczej, nakłady płyt schodzą w milionach egzemplarzy, ale płyta kosztuje nie wiele. Amerykanin zarabiając 1500$ widząc płytę za 10$ ją po prostu kupi, bo go na to stać. Polak zarabiając 1500zł widząc płytę za 35zł w empiku jednak kliknie w domu "download"

seagalo19
0 / 2

Przecież każdy sobie ściąga różne rzeczy... Nie da się tego zlikwidować, bo każdy woli mniej wydać a mieć.

Odpowiedz
nocnik
-2 / 2

NIe mow ze sie nie da, bo sie da, jak? muzy słucham z radyjka, gram w mmo za ktore place co miesiac 30 zł, jak nie w to to w klasyki za 19,90, oprogramowanie tez legalne...a wcale jakis super bogaty nie jestem, wiec sie da;]

M MetalUpYourAss
+1 / 1

Uzasadnienie trochę głupie... Jak dla mnie piractwo jest pewnym rodzajem szerzenia kultury. Bez internetu znałabym o połowę mniej wykonawców, przez to nie poszłabym na ich koncert, i nikt by nie zarobił. Do kina też ludzie chodzą, z tym problemu nie ma. Więc nie pozostaje nam nic innego, jak to zaakceptować.

Odpowiedz
B Beczo
+2 / 2

@Ovide

Od tego są jazdy próbne?

b3r53rk3r
-2 / 6

Piractwo jest kradzieżą. Nie róbcie sobie śmiesznych wymówek. Jeżeli faktycznie szanujesz Twórcę gry, filmu, piosenki i chcesz by dalej tworzył - kup oryginał.

Odpowiedz
M maniek12
0 / 4

tya jasne a ty moze niemasz pirata ani jednego?
Nagle swiety
Jak by u nas Zarobki byly takie jak na zachodzie to by by Kazdy kupywal orginaly a to ze matka i ojciec ci inwestuja to nie znaczy cze jestes wielki!

E egzekutor7
0 / 2

Uzasadnienie głupie i nie dorzeczne, a tłumaczenie, że chcę sobie czegoś posłuchać czy oglądnąć a nie mam na to pieniędzy to ściągnę sobie z internetu (ukradnę) jest śmieszne. Bo ja też chciałbym sobie np. mieć nowy i lepszy samochód taki jak ma mój sąsiad, a przecież mu nie ukradnę, bo on na to trudno zapracował.

Odpowiedz
3 3r1990
-2 / 2

Też płace za internet. Internet daje wiele możliwości, więc dlaczego by z nich nie korzystać? Świat idzie do przodu, zawsze się znajdą ludzie oporni, na niektóre działania. Ale sami sobie życie utrudniają i jeszcze jedno, po co martwić o stan finansowy wytwórni? Oni sobie poradzą ;) Proponuje się martwić o własne pieniądze, nie o czyjeś.

Z resztą tytaj to tylko takie gadanie, nie wierze że żaden z Was nic nigdy nie ściągnął, cały komp wyposażony w zakupione oprogramowanie? No to mamy Szlachciców na Demotach, Proponuję zrobić im rangę "Dobry Duszek"

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 February 2011 2011 8:33

Odpowiedz
padingtton
0 / 0

Ja mam taki schemat : Jeśli gra jest z serii to ściągam pierwszą część i jeśli mi się spodoba , to kupuję następne :)
A biadolenie o zarobkach to żenua, skoro nie masz kasy na gry ,a miałeś kasę na kompa to coś tu jest nie tak ;]

Odpowiedz
G Gracek90
0 / 4

To raczej ty hajduk92 nie widzisz pewnych rzeczy. Ech jak ja kocham takich pseudo znawców tematu którzy takimi postami się ośmieszają.

Mój drogi przyjacielu zanim zaczniesz pieprzyć głupoty, zapoznaj się z "prawami autorskimi" i z tym jak funkcjonują. Widzisz kochanie z tymi swoimi emulami jesteś zawszonym złodziejem, a wiesz dlaczego? Bo kradniesz własność intelektualną.

Twoje stwierdzenie miałoby racje bytu tylko i wyłącznie w przypadku gdyby pobrane przez ciebie pliki były umieszczone za zgodą twórcy nie są? Więc kradniesz. Zresztą po co mi za przeproszeniem gówniany fan, który krzyczy że mnie uwielbia, a jednocześnie z uporem maniaka popiera moje z internetu? Hipokryta pieprzony a nie fan.

"To jest kradzież, bo nie odprowadzam "działki"
dla artysty. Wzbogacam się na jego twórczości, a on nic z tego nie ma i to jest wtedy zło." To jest zło tak niezaleznie od tego czy sprzedajesz jego utwory czy nie. Teraz też go okradasz, bo nie płacisz mu za jego własność, wzbogacasz się jego kosztem (w końcu masz jego album za darmo), więc nie pieprz głupot.

Nienawidzę piratów, naprawdę, bo to przez nich teraz muszę męczyć się z konwersjami gier. To przez tych baranów twócy przerzucają się na konsole, lub robią gry multi platformowe, to przez nich gry są prostsze i krótsze *bo twórcy nie opłaca się pracować nad tytułem, skoro wiele kopii będzie podchodzić z kradzieży, to przez wy tępaki wprowadzono DLC( bo twórcy muszą się na czymś odkuć), zabezpieczenia itd.

Co o was sądze? Jesteście żałosnymi ludźmi którzy próbują się w głupi sposób tłumaczyć.

Najlepsze tłumaczenie to "Gry, muzyka, filmy jest za droga" oczywiście to totalny bullshit a dlaczego? Proste...jakieś 4 lata temu pewien zespół udostępnił swój album w necie, za "co łaska". 70% fanów nie zapłaciło nic, a zwłaszcza ci co krzyczeli "Za drogie". Tak...to właśnie obrazek piratów.

Druga sprawa "Kopiowanie nie jest złe, bo to tak jakbym wziął twój samochód i zrobił sobie nowy na podstawie jego planu" To jest kolejne zdanie które mógłbym zapisać w historii "100 najgłupszych sentencji świata" dlaczego?
To bardzo proste...gdybyś odwalił coś takiego z moim samochodem, to pewnie pozbawiłbym cię wszystkich zębów, a czemu?

No to akurat bardzo proste nie po to haruje jak wół i ciułam pieniądze na nowy samochód, żeby przyszedł mi potem jaki pajac i sobie go "skopiował". "Przecież cię nie okradam" nie durniu? Wzbogacasz się moim kosztem, więc dla mnie to kradzież.

Osobiście liczę na to, że rynek gier PCtowych upadnie, że twórcy nie dadzą sobie w kaszę dmuchać. Tylko czekam na to, chcę widzieć płacz żałosnych piratów.

Dlatego głośno przyklaskiwałem Blizzardowi kiedy pozwał do sądu największy piracki serwer WOWA. To była idealna decyzja.

Albo to też jest niezłe
"Twórcy nie idą z duchem czasu,piractwo jest normalne" seriously nie wiedziałem, że kradzież to "pójście z duchem czasu"

Ja osobiście tylko czekam aż twórcy powiedzą dość...wtedy zacznie się płacz.

Złodziejstwo to złodziejstwo i nie ważne jak to nazwiecie w prawie naszego kraju, wasze zachowanie podpada pod odpowiedni paragraf, no chyba, że jesteście ponad prawem.

Ech...jak ja nienawidzę takich debili.

Odpowiedz
L lkk2000
0 / 0

Twórcy pewnego programu zapomnieli wydać na niego licencje.Co się stało? program wart grube pieniądze znalazł się na bazarach za marne pieniądze.

Odpowiedz
virtuoz15
0 / 0

A ja internet mam za darmo :). Mam taką umowę z dostawcą internetu, że dzięki temu, że mój dom położony jest wysoko, zamontowali mi specjalny router z anteną na domu, który jest bramą na moim osiedlu. Urządzenie to zużywa prądu za 6 zł/miesiąc i tyle kosztuje mnie 1 megabitowy internet :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 February 2011 2011 14:38

Odpowiedz
R RoXI92
-1 / 1

Ja nie kradnę samochodów za darmo, co dziennie płacę za tramwaj by do nich dojechać.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 February 2011 2011 14:39

Odpowiedz
H hamanamana
0 / 0

To tak jakby twój stary mówił że nie będzie na ciebie płacił alimentów , ale co miesiąc kupi kondona.

Odpowiedz
M moher1
0 / 2

kurde nie lubie takich co tak mówią !!!!!!!!!!!!!!!
że płaci za neta to nie kradnie!
sam ściągam ale umiem sie przyznać!
WIELKI MINUS! Odpowiadajcie jak sie nie podoba!

Odpowiedz
B bobektbg1234
0 / 0

Ja tam wiem że kradnę ściągając, ale myślę że są ludzie którzy zdarli więcej z neta, i oni pójdą jako pierwsi pod gilotyne xd

Odpowiedz
E exonwarrior
+1 / 3

Sam nie mam jakiejś ogromnej ilości kasy, ale jak chcę jakąś grę, płytę, film, to trzeba po prostu poczekać, aż się kasę zbierze. Ludzie XXI wieku zapomnieli co to cierpliwość, i wszystko musi być tu i teraz. Wszystkie moje gry mam oryginalne, Windows też, muzykę z płyty albo iTunes'a, filmy oryginalne. Jak chcę coś, to nie mówię "a, to se ściągnę" tylko zarabiam. Szczególnie jeśli chodzi o gry, ludzie są jak małe dzieci - rozbijamy okna, a potem płaczemy gdy deszcz wleci do środka. Jak by ludzie nie ściągali nielegalnie gier, to by np. Ubisoft nie robił syfu ze swoimi "zabezpieczeniami". Tylko przez to, że ktoś jest bogaty, nie znaczy że możemy okraść go z kasy, którą uczciwie zarobił. Piszę program dla szkoły, długo-terminowy projekt, i wiele wiele godzin w to włożyłem. Ktoś tworząc grę, spędza nad tym całe lata, miesiące, a my mamy czelność okraść ich z wynagrodzenia?

Odpowiedz
ElleS
-1 / 3

Gdybym chciała mieć wszystko oryginalne musiałabym mieć tyle pieniędzy ile Bill Gates. A ja nie mam pieniędzy, pochodzę z biednej rodziny. Jak uzbieram kasę to czasem se kupię oryginalną płytę, ale wolę przeznaczać pieniądze na coś, czego się z internetu pobrać nie da.

Odpowiedz
G Gracek90
+4 / 4

Biedactwo, ale kasę na kompa, na neta i tego typu rzeczy już masz? Nie pieprz głupot ok, bo biedni to ci co nie mają na chleb.

Przypomina mi się pewna sytuacja
"Jestem biedny, mieszkam w Polsce i nie stać mnie żeby kupić oryginalnego Crysisa 2"

To skąd masz komputer, żeby go pociągnąć?

Zresztą płyty z muzyką etc. to nie powietrze tylko towar luksusowy. Nie stać cię? Żyj bez.

Zresztą Elles, co rozumiesz przez pojęcie, wszystko oryginalne? Jedna płyta z muzyką kosztuje w granicach od 6$ do 15-16$ co biorąc pod uwagę obecny przelicznik walutowy daje niesamowite 17 złoty, z groszami do niecałych 45. Kupienie danego sampla w necie to wydatek nie przekraczający 1$. To są śmieszne sumy, a na pewno nie przekraczają tego co wy "biedni" miesięcznie wydajecie na piwo, fajki, paliwo etc.

W dobie internetu można załatwić praktycznie wszystko i za naprawdę małe pieniądze, ale dla piratów zawsze będzie źle.

Podejrzewam, że nawet jakby ktoś wam osobiście przyniósł płytę z muzyką i powiedział 50 centów, to i tak byście narzekali.

Osobiście życzę wam jednego, żeby kiedyś ktoś tak was okradał, może wtedy się czegoś nauczycie.

Odpowiedz
D Deadle
0 / 0

Kurde... Zrozumcie.. Nie wszyscy są bogaci żeby kupować oryginały... Ja np. ostatnio pobrałem sobie Arcania Gothic 4 i po jakiejś godzinie gry poszedłem do sklepu i zamówiłem... Gra mi się spodobała.. zapłaciłem za nią 120zł... A dajmy na to jak ty masz tyle kasy że idziesz do klepu wrzucasz do koszyka 100 gier wracasz do domu i 99 wyrzucasz bo Ci sie nie spodobalo to Twoja sprawa... Ja nie kupie czegos co mi najpierw sie nie spodoba bo kasa w bloto... Jesli natomiast sciagne i mi sie to nie podoba laduje w koszu... To tyle...

Odpowiedz
G Gracek90
0 / 0

Deadle, ale z ciebie biedactwo naprawdę mi przykro szkoda, że nic nie można z tym zrobić, w końcu nie masz internetu a czasopisma...ale zaraz przecież masz neta!

W necie możesz natknąć się na setki recenzji, tysiące wypowiedzi różnych graczy itd. wystarczy nawet, że kupisz sobie czasopismo o danej grze i już będziesz wiedział na czym stoisz.

Rozumiem jednak, że nigdy cię tego nie nauczono i dlatego musisz kraść, żeby nie dać się zrobić na szaro, ciekawe myślenie nie powiem.

Ale dobra idźmy twoim tokiem myślenia i tak z czystej ciekawości cię spytam, jak ty kurna do kina chodzisz? Najpierw się włamujesz i oglądasz film i jak ci się spodoba to płacisz?

Albo jak kupujesz piwo w barze? Najpierw bierzesz na kreskę, a potem decydujesz się czy zapłacisz czy nie?

Ok...teraz wyjdźmy z taką sytuacją. Jesteś właścicielem dajmy na to, hmm...sklepu obuwniczego. Przyjdę ci do sklepu zabiorę buty i wyjdę z twoim tłumaczeniem "Muszę najpierw sprawdzić, jak będą dobre to zapłacę".

Jak myślisz, wrócę?

Odpowiedz
dynski
0 / 0

Śmieszą mnie tłumaczenia, że musze przesłuchać, pograć, posmakować dotknąc kurde. Skorzystajcie chociażby z Youtuba. Dlaczego? Jak wpiszesz tytuł gry, filmu, muzyki, sprzętu lub programu do tworzenia "czegoś", to wcześniej niż się spotkałeś z nazwą produktu znalazł się człowiek, który zrobił już o tym filmik na YT. Czy to trailer czy gra pokazowa, demonstracja.. Zawsze ktoś już o tym pomyslał byś mógł obejrzeć z zainteresowaniem dany produkt. Wiele rzeczy jest przedstawione szczegółowo.

Odpowiedz
b3r53rk3r
0 / 0

@maniek12 - nigdy nie powiedziałem, że nie piraciłem niczego, ale nie usprawiedliwiam tego biedą, wysokimi cenami - trzeba umieć nazwać rzeczy po imieniu, a nie sobie tłumaczenia wyszukiwać. Nikt nie każe Ci kupować każdej gry, każdego filmu, każdej płyty - te ulubione myślę, że warto. I nie, nie jestem bananowym chłopcem... Cóż za stwierdzenie... Ogólnie wydaje mi się, że jesteś typem człowieka, który nawet jakby zarabiał tyle, by go było stać na kupno oryginalnych płyt, filmów, gier, to i tak by ściągał - bo przecież to w sieci "za darmo" jest... Jak sobie popracujesz kiedyś i ktoś Ci za tą Twoją pracę nie zapłaci, to może zrozumiesz uczucia programistów, artystów, czy ogólnie ludzi, którzy coś tworzą. Tyle na ten temat.

Odpowiedz
Q Qrecik
0 / 0

To ja ściągam za darmo.Neta ciągnę od sąsiadów:)

Odpowiedz
S sz4tan
0 / 0

Placisz providerowi internetu, nie komus kto ma prawa do utworu/filmu/gry czy co tam kradniesz.

Odpowiedz