Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
4811 5504
-

Zobacz także:


Admc
+21 / 37

Było! I to nawet na głównej!

Odpowiedz
crypto
+7 / 35

Niestety na tym ostatnio polega wrzucanie demotow. Pomysłu się kończą... Swoją drogą jak ktoś idzie na jakieś humanistyczne studia to co się dziwić? Jedyna opcja to nauczanie tych pierdół innych.

matizek93
+14 / 18

jak ktoś idzie na studia tylko po to "bo nie wie co robić dalej" to powodzenia w znalezieniu wymarzonej pracy

P ProtezaWaginy
+19 / 25

nie dość że było na demotach, to jeszcze skopiowane z komixxów... Jakby tego było mało, debilny opis nie dodający nic nowego do obrazka. Przez takie coś ta strona schodzi na psy

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 February 2011 2011 15:27

Z Zielony2003
+3 / 55

Takie demoty robią humaniści, banda matołów myśli że jak zrobią magistra z licencjatem to są elo cool zajebiści, CH#JA! Takie wykształcenie jest gówno warte, ale na kase w biedronce odpowiednie. Trzeba było iść na studia techniczne i by nie było problemu z pracą (wali mnie to że matmy nie lubicie - ja też nigdy jej nie lubiłem ale mimo to poszedłem)Rok temu po skończeniu szkoły jako inż informatyk nie miałem żadnego problemu ze znalezieniem dobrej pracy więc humaniści gtfo

A Ashardon
+13 / 23

Jak mnie wk*****a takie podejście do świata. Wybrał jeden z drugim, 5 lat wcześniej, kierunek, po którym wiedział, że będzie ciężko z pracą, a teraz narzeka, że mu źle...

bartekl5
+5 / 17

tak jeżeli skończyłęś dwuletnią socjologię i mieszkas zna zadupiu to ci się niedizwię.

S sonst
-1 / 17

Walker, do bycia policjantem czy strażakiem studiów nie trzeba. Zasadniczo, żeby "pracować w szpitalu" też niekoniecznie, ale to już kwestia tego, co się chce tam robić :P I zdziwiłbyś się jak wiele przedsiębiorców nie ma wyższego wykształcenia. I nie mówię, żebyśmy nie chodzili na studia, bo sama bym sobie przeczyła, ale takie są realia, że teraz ciężko z dyplomem znaleźć pracę. No ale to, jak wszystko, zależy od człowieka. Jak się będzie dobrym to i po technikum i po doktoracie można mieć świetną pracę i sporo zarabiać

NaKolanaSuko
+2 / 28

Wystarczy wprowadzić opłaty za studia, sprywatyzować uczelnie i zniknął takie patologię. Politologię, filozofię czy inną historię będą studiować tylko pasjonaci a nie cały ten motłoch, który tam poszedł bo łatwo było się dostać.

kiraftw
+2 / 2

bylo tyle ze po angielsku zdaje sie

S sonst
+1 / 11

A co z tymi, których nie byłoby stać?

S Szas
0 / 10

A gdy ktoś ma talent i brakuje mu pieniędzy? Bezsensowna teoria... Wystarczy zaostrzyć kryteria i będzie ok.

NaKolanaSuko
-2 / 14

Jak ktoś ma talent a nie ma pieniędzy to na pewno znajdzie się stypendysta, który w zamian za podpisanie lojaliki zasponsoruje studia. Niech lekarz po studiach musi pracować przez np. 3 lata w konkretnej przychodni itp.

C Czahoo
-1 / 21

Do wszystkich gimbusów co to wiedzą wszystko o studiach:
Nie jestem humanistą, studiuje informatykę i wcale nie uważam, że będę miał problem ze znalezieniem pracy po studiach. Nie każdy kto wrzuca demota, musi w nim opisywać swoją własną sytuację, ale żeby to zrozumieć trzeba mieć iq powyżej 40.
Obrazek znalazłem na kwejku, spodobał mi się więc wrzuciłem na demoty. Jako, że podczas dodawania nie zauważyłem żadnego podobnego, to nie mogłem wiedzieć, że tak owy już istniał.

M Marcines18
+6 / 12

Wszyscy piszą, że human jest zły itp ok, ale jak wiesz co chcesz robić, np iść na humana, a potem studia np z kierunkiem dziennikarskim, to diametralnie zmienia postać rzeczy ;]

teh74
0 / 2

Wszyscy mądrzy, a reporta nie umieją dać, bo coś nie wierzę, że nikt nie widział w poczekalni

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 February 2011 2011 17:33

DwaiD
-4 / 10

Pozdro dla tych, którzy myślą, że w tych czasach z papierkiem, ale bez znajomości znajdą dobrą pracę(fakt, jest kilka kierunków przyszłościowych jak np. informatyka), ale smutne realia są takie, że trzeba mieć plecy by złapać jakąś dobrą robotę:]

W Webber
-1 / 1

Czemu oni maja jajka zamiast oczu ?

P pilinx
+4 / 4

@walker: do prowadzenia dobrze prosperującej firmy dyplom magistra nie jest potrzebny. Zapewniam Cię. Znam właścicieli naprawdę dobrze zarabiających firm, którzy ledwie podstawówkę skończyli - za to wykazali się tzw. "zaradnością" życiową...

Sam skończyłem studia prawie dziesięć lat temu i z tej perspektywy mogę stwierdzić jedno - dużo więcej nauczyłem się pracując zawodowo przez rok niż pięć lat na studiach...

N Next1201
0 / 2

To teraz widzę plagiaty "kwejków" lądują tu? : ) (www.kwejk.pl)

nwn9
0 / 0

Widzę, że pełno tu przyszłych studentów, skoro mnie zminusowano.

Arko777
+3 / 7

Było ! Przetłumaczyłeś tylko napisy.

Odpowiedz
Wiaderko
+4 / 20

Sorry że się podpinam ale... jak się kończy jakieś bzdurne humanistyczne kierunku to czemu się dziwić jak potem w mcdonaldzie pracują?

A anyplny
+11 / 15

ctrl+c, ctrl+v i demota na głównej będziesz miał

Odpowiedz
Wafthrudnir
+8 / 44

Wiecie co mówi absolwent politechniki do absolwenta uniwerku? "Dwa hamburgery proszę."

Odpowiedz
I ivopl
+20 / 30

taaa, po czym dodaje "dopisz na krechę" ;]

T tygry
-2 / 8

jejku jak sie zbulwersowali:D

P Possini
-2 / 10

Jak ktos jest cipa, albo studencik z przypadku, to ten demot się go tyczy.

Passion is the fuel! ;D

Odpowiedz
O ocelota
+5 / 5

w tej chwili masz być może czucie, za to nie masz za grosz umiejętności. Po co więc takie pasjonowanie się ? Kręci Cię to więc przyszła praca też powinna sprawiać Tobie satysfakcję, ale do tego nie wystarczy psychologię czuć.

P pilinx
+3 / 3

@eelsie: na takiej samej zasadzie to ja mogę być domorosłym ginekologiem...

B blossom
+1 / 9

A ja to widzę pierwszy raz i mi się podoba. Poza tym pragnę dodać, że demot pokazuje przykrą prawdę. Ja w tym roku bronię mgr i dostaję doła egzystencjalnego na myśl, co mnie czeka potem, czyli dupa dupa dupa.

Odpowiedz
P pawel0132
+1 / 3

a z ciekawości można wiedzieć co studiujesz?

K KapitanPozar
-2 / 4

wczoraj było na kwejk.pl, a dziś pewnie na komixxach i chyba jakiś tydzień temu na joe monster. ale pomysł na demota świetny oczywiście plus...

Odpowiedz
Urbann
+2 / 2

Demotywator splagiatowany z komixxu, splagiatowanego z czeluści Internetu. Jakby nie jego trafność mimo wszystko, to dałbym minusa.

Odpowiedz
Penclo
+2 / 4

To co wyżej. Bo było. Admin zmienia się niestety co tydzień, więc nie widzi demotów, które już były. Bywa.
Jednakowoż, ludzik przedstawiony na obrazku to nieudacznik, tak więc nie ma różnicy czy skończyłby czy nie studia. Widać po wyrazie twarzy, jakby się ktoś czepiał. Jeśli idziesz na studia bo A.Nie chciałeś iść do woja, B.Poszedłeś na kierunek, bo rodzice taki wybrali, C.Bo akademik i szaleństwo. To nie dziw się, że pucujesz mi fele na światłach ;P Ogarnijcie się. Nauczcie się czegoś i zróbcie coś konstruktywnego ze swoim życiem. A nie z pokolenia, na pokolenie banda narzekaczy rośnie. Takim to tylko łopata i heja, nie podoba się to pomyśl tak dla odmiany.

Odpowiedz
P paparazzi007
-2 / 4

Mam pytanie czesciowo zwiazane z tematem ;D -chcę iść na humana (liceum)...jest z francuskim lub łaciną... Co jest bardziej przydatne ? (chcialabym byc: Copywriterem lub kims w reklamach, telewizji itp. ewentualnie prawo :D jestem bardzo kreatnywna :P)aa jakie studia na copywritera?

Odpowiedz
G gokurotfl
-2 / 2

Łacina lepiej wygląda w CV. Języki takie jak francuski, niemiecki, angielski na nikim nie zrobią wrażenia.

S sonst
-1 / 3

Nie idź do humana :P

T tysenna
0 / 0

Łacina ładnie wygląda, ale z francuskim więcej zrobisz. Jeżeli masz pracować w firmie międzynarodowej, to im więcej języków obcych znasz, tym lepiej.

rightstuff1
+2 / 6

ctrl V + ctrl C + opis obrazka ucznia zawodówki= demot na glownej

Odpowiedz
Anku
-3 / 3

ekhem, i czemu podpis Komixxów, jak z kwejka?

Odpowiedz
DJherbata
-3 / 11

"Studia nic nie dają". To mówią ci którzy chyba z lenistwa poszli na zawodówkę. Albo są na gównianych kierunkach typu marketing i zarządzanie. Po studiach np medycyna, albo polibuda (mówię o dobrych kierunkach), na pewno znajdzie się praca... Minus.

Odpowiedz
T tysenna
0 / 0

A Twoim zdaniem w reklamie kto pracuje? Na stanowiska menagerskie kogo poszukują? Nie bądź śmieszny.

F FearTheNight
0 / 4

Mogę założyć się o wszystko, że jesteś uczniem zawodówki bądź się do niej wybierasz. "Absolwent zawodówki", to brzmi dumnie. Powiedz od razu "starszy łopatowy".

unbearable
+1 / 3

Zależy na jakie idziesz studia... Fakt są kierunki po których nie ma szans na znalezienie pracy...Ale są kierunki po których pracodawcy przywitają Cie z otwartymi ramionami...

Odpowiedz
T tysenna
0 / 0

Jeżeli studiujesz kierunek, który Cię pasjonuje i jesteś skłonny wyjechać poza miejsce urodzenia to NIE MA kierunku po którym nie ma szans na znalezienie pracy.

T tusidex
-4 / 4

zamiast tego obrazka dal bym mak donalda bardziej jak typ naklada frytki przed studiami, a na studiach robi hambuegera XD

Odpowiedz
A Ashganka
+2 / 2

BYŁO...

A Ty DJherbata zastanów się co bredzisz i idź kup sobie do szpitala bułkę albo niech Ci inżynier uszyje garnitur...

Odpowiedz
Kirlik
-1 / 5

matko, jestem tak przestawiona na mangę, e nawet czytam od prawej do lewej ...

Odpowiedz
T Tethys
-4 / 8

Jak człowiek idzie na Psychologie, Socjologie, Europeistykę itd. to niech się nie dziwi potem, ze nie może znaleźć roboty. Normalka.

Odpowiedz
G gokurotfl
+7 / 7

To nie są złe kierunki. Problem w tym, że większość osób idzie na nie, by tylko studiować i nie mają pojęcia co chcą po nich robić. Jeśli komuś naprawdę zależy na pracy, to już podczas studiów znajdzie sobie jakiś staż(chociażby dziennikarski, tych jest sporo, a dziennikarzem można zostać właściwie po każdym kierunku).

ZiemniakPospolity
+2 / 6

W sumie to dla mnie lepiej, bo będzie mniejsza konkurencja na rynku, ale z drugiej strony nie podoba mi się, że robicie ludziom wodę z mózgu. Ludzie bez papierów znajdują DOBRĄ pracę tylko po znajomości - chcecie, aby ten fakt był kultywowany dalej?

Odpowiedz
InfinityWiz
-5 / 7

Było to raz, dwa jak się idzie na jakiś gó*niany kierunek, to później się nie dziwcie, że nie ma po tym wymarzonej pracy...

Odpowiedz
J JAPONfan
-4 / 6

Trzeba bylo nie krasc na studiach. Ach tak, zapomnialem nie potraficie robic nic innego.

Odpowiedz
G gokurotfl
+5 / 7

Jak nie umiecie szukać pracy to macie problem. I nie jest to wina kierunku, tak naprawdę po każdym się coś znajdzie. Trzeba tylko ruszyć d*pę, a nie siedzieć na demotach i jęczeć.

Odpowiedz
C crn
+9 / 13

Takie teorie to wymówka dla tych, którym się nie udało dostać na studia, lub nawet nie próbowali.

Odpowiedz
Zhipes
+2 / 4

nic nie wnoszący podpis pod śmiesznym, przetłumaczonym obrazkiem, to nie jest jakość godna demota na głównej (hmm.. tekst o jakości poważnie zabrzmiał :))

Odpowiedz
Mixee
-2 / 6

No jak poszedłeś na zarządzanie i marketing, to gratuluję.

Odpowiedz
T Tevi3
+3 / 5

TRZEBA SIE OKRESLIC COS CHCE SIE W ZYCIU ROBIC I DAZYC DO TEGO A NIE PRZYUPADKOWE STUDIA.

Odpowiedz
Q qwert12345
+7 / 11

To takie pocieszenia nieudaczników, którzy się na studia nie dostali.

Odpowiedz
KillTh3Hippi3
0 / 0

Na studia idzie sie po to, by rozwinac to co juz sie umie i lubi robic, a nie znalesc cos co potem moze sie spodoba. Ot cala prawda.

Odpowiedz
D dragonikow
+5 / 5

Kończąc studia fakt że nie można być pewnym pracy ale nie idąc na nie też takiej pewności się nie ma. Trzeba wziąć życie we własne ręce a nie czekać aż praca przyjdzie sama!!

Odpowiedz
D DeMoH
+1 / 5

"Cała prawda o pracy po studiach"
Chyba po socjologii...

Odpowiedz
M muszy
+4 / 8

Ależ Ci " studenci technicznych kierunków " się wywyższają, żenada.Ja tego nie powielę ale powiem , że po geodezji różowo (aż tak)nie jest ;p

Odpowiedz
R RiotArtist
-1 / 1

Po pierwsze to było, po drugie w źródle powinno być amazingsuperpowers.com

Odpowiedz
S Sledziks
+8 / 8

Bo studia trzeba wybierać z głową, nie mówię tu, że trzeba od razu jakieś techniczne kierunki wybierać bo na przykład po fizyce też jest problem z pracą. Trzeba umieć przewidzieć na jaką pracę będzie za kilka lat popyt. W sumie równie dobrze można iść na łopatologię i kopać groby, przynajmniej na razie nie zapowiada się żeby ludzie przestali umierać.

Odpowiedz
F FearTheNight
-2 / 4

A po co na fizykę iść? Jak się zda dobrze maturę, to się wali na inżynieryjne.

Z zergadis0
+3 / 3

Z tą fizyką jest różnie - uczysz się przez kilka lat trudnych jak cholera przedmiotów takich jak mechanika kwantowa czy fizyka molekularna, a potem często się okazuje, że i tak nic sensownego nie potrafisz przy pomocy tego zrobić (dlatego po 4 semestrach fizyki technicznej przeniosłem się na informatykę).

S sonst
0 / 2

Sama czysta chemia czy biologia też nie ma zbyt wielkiego sensu.

S szojgu
-1 / 3

Tyle co przeczytają na demotach. Ten powyżej wprowadza w błąd, autor powiniem doprecyzować po jakich kierunkach nie ma pracy.

odie
-5 / 5

Skoro studiujecie bibliotekarstwo albo stosunki międzynarodowe to się nie dziwcie że nie macie pracy... :D

Odpowiedz
K konradoo88
-3 / 9

jak sie ma dupiany kierunek (najczęsciej humanistyczny) i studiuje sie po to żeby spędzić te 5 lat na imprezowaniu, jaraniu i piciu to potem tak jest.
Pozdro dla technicznych.

Odpowiedz
S sadgirl
0 / 2

..powiedzieli ludzie po zawodówie i dzieci z gimbudy. jak sie chce to sie znajdzie prace, a tak w ogóle wybiera sie kierunek studiów na który jest popyt

Odpowiedz
LoveMuse
+4 / 8

Do wszystkich "inteligentnych" i jakże zaradnych, którzy tu plują na humanistów, bo sami kończą kierunki matematyczne- jaki jest sens pójścia humanisty na taki kierunek, skoro nie da sobie na nim rady?! Jeżeli ktoś miał w szkole same 2 i 3 z matmy i nie z lenistwa, a po prostu dlatego, ze nie był dobry w tym przedmiocie to jakim cudem ogarnie matmę na studiach? W mojej klasie (liceum) są ludzie naprawdę zdolni i pracowici i co z tego, skoro matmę wyciągają najwyżej na 3, ja sama też mam tylko takie oceny z matmy, chociaż z innymi przedmiotami radzę sobie nieźle. Ciekawe czy wszyscy, którzy są tak bardzo za kierunkami ścisłymi radzili sobie tak dobrze np.: z angielskim i nie mówię tu o podstawie typu Present Simple i Past Simple, ale takich np.: trybach mieszanych, albo parafrazie, czyli materiale bardziej podchodzącym pod rozszerzona maturę. Albo jakie męki przechodzili matematycy, gdy im przyszło wkuwać daty z historii, albo czytać lektury po 700str? Otóż takie same męki niektórzy humaniści przechodzą rozwiązując zadania z matmy, fizyki czy pisząc jakieś nienormalne reakcje z chemii i nie wierzę w to, że ktoś kto nie ogarniał matmy w liceum zrozumie ją niby na studiach...

Odpowiedz
F FearTheNight
0 / 8

Nie zgadzam się, żeby nie powiedzieć dobitniej - gówno prawda. 90% tak zwanych "humanistów" w szkołach, to ludzie, którym nie chce ruszyć się tyłka do nauki przedmiotów ścisłych i pieprzą, że oni to są humanisty i do fizyki talentu nie mają. Prawda jest taka, że takie mat-fizy zapieprzają od "humanów" stokroć razy ciężej. A że matematycy mogą nie lubić lektur? Prawda jest taka, że język polski dla osoby myślącej jest banalny. Ja jestem na biol-chemie, na polskim śpię, a czwóry mam. Do liceum chodzę wcale nie słabego. Zresztą sam uważam się w dużej części za humanistę, ale nie dlatego, że łatwiej mi idzie polski czy historia. Po prostu mnóstwo czytam, piszę, interesuję się filozofią, religiami, historią. Ale to jest dobre na hobby. Nie chcę być w przyszłości gołodupcem po filologii, więc wybrałem biol-chem-fiz i jestem zadowolony. Ciężko z fizyką? Bardzo. Ale jak się chce, to można.

Z zergadis0
-1 / 3

No cóż, jak większość obecnych kierunków na studiach jest kompletnie bezużyteczna, to tak się potem ma... (i nie mówię tutaj, że ścisłe zawsze lepsze - kierunki humanistyczne też się zdarzają naprawdę dobre, przygotowujące do przyszłej pracy).

Odpowiedz
S sotrab
0 / 2

Dlaczego te postacie mają jajka zamiast oczu??

Odpowiedz
C Chabrosik
+1 / 1

Odnośnie demota powiem tyle... Jak ktoś jest nieporadny to czy ma czy niema studiów to pracy dobrze płatnej nie znajdzie. A po za tym jak ktoś idzie na studia aby studiować nie ważne co aby studiować to potem kończą głąby kierunki bez przeszłości.

Odpowiedz
Y yerzy
-1 / 1

jak ktoś jest frajerem i idzie na filozofię to pracy nie znajdzie, a jak ktoś jest przedsiębiorczy i inteligentny to wybierze taki kierunek, żeby prace mieć. Nie zgadzam sie z autorem, prawda jest taka że całe społeczeństwo nie musi wcale być wykształcone, jak ktoś sie do tego nie nadaje, to będzie bezrobotny ;]

Odpowiedz
K KamaMu
+1 / 1

Prawda jest taka, że pracę się znajdzie jeśli się jej szuka. Co studiować nie wiadomo, jedni mówią o wszechstronności, drudzy o specjalizowaniu się w jednej dziedzinie. Ja wybrałam to drugie i wierzę, że jak skończę za rok to pracę znajdę:) A dla tych co się zastanawiają: mimo wszystko warto studiować języki obce- nie przemęczycie się i o pracę łatwo (szkół językowych coraz więcej). A jak chcecie się pomęczyć to zapraszam na chemię… Ale łatwo nie jest.

Odpowiedz
A Ashganka
+4 / 8

Jak tacy jesteście mądrzy po tych swoich polibudach... to żryjcie to co sami wyprodukujecie, noście to co wam uszyją absolwenci tych kierunków itd...

Jeżeli uważacie, że każdy powinien studiować na polibudzie ewentualnie medycynie, to tylko znaczy, że jesteście tak ograniczeni i zadufani w sobie że aż mi was żal...

Odpowiedz
S szojgu
-1 / 3

Ja np. nie uważam, że powinni iść na polibudę. Uważam natomiast, że skoro wybrali kierunek humanistyczny i nie mają po nim pracy to nie mają prawa wprowadzać w błąd młodszych kolegów głosząc hasła w stylu "po co studia i tak pracy nie ma". Jak już to robią to niech powiedzą po jakich są kierunkach, żeby było wiadomo, a nie mydlą oczy.

A Ashganka
0 / 2

A skąd wiesz po jakim kierunku jest auor tego obrazka albo demota ?

Hetman
0 / 2

osobiście obstawiam, że nie skończył nawet gimnazjum

A Ashganka
0 / 0

A to możliwe ;) Niemniej nie wiemy tego na pewno :)

S szojgu
0 / 0

Facepalm... Skąd wiem? No właśnie chodzi mi o to, że NIE WIEM. Przecież napisałem, że powinni napisać co skończyli (o ile skończyli). Widze, że masz problemy z czytaniem/logicznym myśleniem.

9 93Damian
-2 / 2

Hmm uważam że jednak byłaby pewna zmiana:P
mianowicie: koleś na obrazku byłby starszy o jakieś pięć lat, przepity i wygłodzony;)

Odpowiedz
F FearTheNight
0 / 8

To po co się pchacie, idioci, na jakąś filozofię, filologię albo prywatną uczelnię? PO CO? Jak się nie chciało przysiąść do nauki przedmiotów ścisłych, to się cierpi. Najłatwiej nazwać się w szkole "humanistą", który nie ma niby talentu do ścisłych przedmiotów, ale prawda jest taka, że takie mat-fizy zapieprzają od "humanów" dziesięć razy ciężej. I tylko tyle. Ale inżynierowie większości specjalności czy lekarze z zatrudnieniem problemów nie mają. Co do komiksu jeszcze, to prawda jest taka, że tego typu wyśmiewcze rzeczy tworzą w 95% ludzie, którzy na studia nie poszli i teraz zapieprzają za marne grosze w jakimś spożywczaku. Wmawiają sobie, że jakby poszli, to by nic nie zmieniło. Nie, kochani, o ile tylko dobrze wybralibyście kierunek, zmieniłoby wiele. Nie chciało się? Trudno. Nie narzekajcie.

Odpowiedz
jakeharper
-5 / 5

koleś jesteś w lo a wyzywasz studentów? pewnie lusterko i puder masz zaraz pod ręką prawda?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 February 2011 2011 0:19

F FearTheNight
+2 / 6

Wiesz, fajnie by było, gdyby było tak, że starsi o parę lat = mądrzejsi. Ale tak nie jest. Nie widzę związku. A co, studiujesz jakieś pierdoły typu politologia i zabolało? Uwaga o lusterku i pudrze nietrafna i co tu dużo mówić, głupia.

A Ashganka
0 / 4

Zal Ci bo byś się oszołomie na politologię nie dostał ? Zdaj najpierw maturę a potem dyskutuj...

S szojgu
0 / 2

Obecną maturę powinna nawet małpa zdać, nie wiem jaka jest trudność w zaliczeniu matury.

F FearTheNight
-1 / 3

Dla "hómanistów" nawet to 30% z podstawowej matmy stanowi powód do oburzenia ;)

jakeharper
-1 / 1

Nie, jestem w lo jak ty, ale dziwi mnie twoje zakochanie w sobie, bo wyzywasz studentów, a pewnie nawet na żadnej uczelni nie siedziałeś. koniec rozmowy

S sonst
0 / 2

"takie mat-fizy zapieprzają" Matfizy zapieprzają? Nie mam więcej pytań :P

C czerstwy22
+1 / 3

jestem w ZSE Bydgoskim i chce studiować pod Warszawą, mogę się założyć że dobrą pracę znajdę bez żadnego problemu, tym bardziej że kierunek to nie jakaś kalkulacja co będzie dobre, a to że to moja pasja... Przykro mi, niektórzy są przeznaczeni do kopania rowów;p

Odpowiedz
N Necrotrup
0 / 0

Stary komiks - po angielsku był na deviancie coś ze dwa lata temu. Przetłumaczyli na komixach, wrzucają na demoty. Dziadostwo.

Odpowiedz
L losparados
0 / 6

Na pytanie co będziesz robić po studiach( takich czy owakich) odpowiem: bez znajomości nic. POdziękujcie Donkowi. Ja nie żałuję, że poszedłem na takie czy inne studia bo uważam, że swój czas na nich dobrze wykorzystałem( jeśli chodzi i o rozwój osobowy i naukę kilku innych umiejętności). A że dzień w dzień spotykam się z matołami, dla których podstawowym kryterium człowieka jest praca i zarobki i po tym oceniają ludzi. Cóż i z tłukami trzeba się spotykać.

Odpowiedz
O ocelota
0 / 2

rozwój osobowy w młodzieżówce PiS nazywasz rozwojem?

W Wojcio282
-1 / 1

chyba zaocznych, w wyższej szkole wszystkiego zbędnego:)

Odpowiedz
Sethos
+2 / 2

Obrazek z kwejk pl trafił na komixxy, a z komixxów na demoty.
Ludzie potrafią bezczelnie zrzynać.

Odpowiedz
A Ashganka
0 / 0

Widzę że biednym ścisłowcom żal dupę ściska że można nie zakuwać nocami i zarabiać 10 razy więcej niż wy ?

Odpowiedz
A ashinek
-1 / 3

Heh nic nie dają? Jeśli Tobie nic nie dają jesteś imbecylem, poszedłeś na studia, bo to fajne, wybrałeś kierunek bez zastanowienia, bo jest fajny i ogółem życie też układa się fajnie. Studia wybierasz po to by Cię coś takiego nie spotkało, a wiele durniów z jakiś śmiesznych humanistycznych kierunków pluje sobie dziś w brodę ;]

Odpowiedz
A Ashganka
-2 / 4

Wielu durniów po polibudach pluje sobie w brodę bo nabyli masę nikomu nieprzydatnych umiejętności... I teraz daje korepetycje z matmy conajwyżej...

Odpowiedz
anna1991z
0 / 4

Jasne, odezwała się pani filozof, czy pani ekspedientka? Jeżeli nasza gospodarka ma się rozwijać, to właśnie inżynierów nam potrzeba, nie zbudujesz firmy produkującej np. reklamówki, nie mając inżyniera, który nie powie ci w jakich procesach musi ona powstać, pod jakim ciśnieniem i jakie materiały dobrać, żeby wyszło tanio, było trwałe, biodegrowadalne itd.. Jeśli inżynier ci odpowiednio maszyny nie złoży i zaprojektuje to też guzik zrobisz. Będą reklamówki, trzeba zbudować hurtownie. żeby zbudować, potrzebujesz planów (inżynier), fachowej ekipy (nadzorca budowy - inżynier), założyć kanalizację (inżynier) itd. Problem leży u nas w tym, że państwo wstrzymuje swoimi zasadami rozwój gospodarczy. Ale inżynierów to się akurat nie czepiaj, bo zdecydowanie nie masz racji. Pakowanie ludzi po polibudach do jednego worka - "durnie" też nie świadczy o twojej inteligencji... Widać, że w ogóle nie wiesz o czym mówisz, lub patrzysz na tych ludzi przez pryzmat własnych, subiektywnych, nieprzyjemnych doświadczeń (chłopak z polibudy cię rzucił?) Zresztą, nie wiem, po co tracę czas odpisując na tego typu marny komentarz...

S szojgu
0 / 2

Ashganka jakaś agresywna w tym temacie. 5 postów w tym tylko jeden był odpowiedzią na post innego użytkownika, wszystkie w stylu "durnie z polibudy", "oszołom", "ograniczeni i zadufani w sobie że aż mi was żal...". Będziesz nad tym pracować, czy lubisz tak pluć jadem?

Hetman
-1 / 3

nie no to przecież jest pani hrabina z elitarnej politologii, a my marne żuczki z polibud, prawa i medycyny powinniśmy się jedynie pokłonić i być wdzięczni losowi, że tak wspaniała persona chce w ogóle z nami rozmawiać :))))

btw. jeśli chodzi o autorów tych demotów to http://demotywatory.pl/2738853/Demotywatory-i-komixxy-o-studentach

i tyle...

O ocelota
0 / 0

akurat prawo, Hetmanie, ani nie wymaga specjalnie wielkiej inteligencji, ani praca po nim nie jest pewna. Całkiem pewna jest dopiero po aplikacji, ale dostęp do niej jest stosunkowo łatwy dopiero od niedawna, a i liczba kończących aplikacje jest niewielka w porwnaniu do rzeszy prawników bez niej, którzy także lądują jako sekretarki.
Właśnie, sekretarki. Jeśli w przypadku wykształcenia średniego widać dyskryminację mężczyzn, bo kobiety zatrudnia się jako sekretarki i sprzedawczynie, a mężczyzn do "łopaty", to z wykształceniem wyższym mężczyzna nieporównywalnie szybciej awansuje niż kobieta, i to kobieta przez kilkanaście lat podejmując te same obowiązki co mężczyzna pobiera pensje sekretarką, a mężczyzna z-cy dyrektora, choć defacto robią dokładnie to samo. Dyskryminacja na wyższych stanowiskach jest do tego stopnia bolesna, że kobieta-inżynier musi być 2 razy lepsza od swojego kolegi żeby chciano ją zatrudnić.

T tysenna
0 / 0

Anno, ale żeby założyć firmę produkującą reklamówki potrzebujesz najpierw: osoby mającej kapitał(niekoniecznie inżynier), osoby, która firmą będzie zarządzać(nie inżynier), osoby badającej rynek(takiej, która sprawdzi, czy opłaca się te reklamówki produkować, bo co drugi dzień jakaś firma plajtuje, a w ogóle, to lepiej teraz produkować tapicerkę do samochodów, albo założyć biuro rachunkowe)(nie inżynier), ludzi do obsługi maszyn(niekoniecznie inżynierów). Co więcej, do każdej otwartej fabryki potrzeba od groma: księgowych(nie inżynierzy), sekretarek(nie inżynierzy), kadrowych(nie inżynierzy), co więcej, również handlowców- reklamówki trzeba sprzedać(kolejni nie-inżynierzy), specjalistów od reklamy(nie inżynierzy), marketingowców właśnie, którzy firmę wrzucą na rynek(nie inżynierzy), oraz ludzi, którzy będą określać ogólny kierunek rozwoju, zarządzać, sprawdzać, etc- kolejni NIE inżynierzy. Zabawne, że jeden komentarz anty-ścisły wzbudził Twoje oburzenie swą "marnością" natomiast wyśmiewanie, a nawet wyzwiska w stronę nie-inżynierów już są w porządku...

anna1991z
0 / 0

tysenna: wyzwiska w stronę innych nie są w porządku, i wiem, że nie są potrzebni sami inżynierowie - chciałam pokazać w komentarzu, że jednak w ogóle SĄ potrzebni w gospodarce. Zresztą sporo mojej rodziny skończyło polibude (ja aktualnie studiuje), są to inteligentni ludzie, którzy zaraz po studiach znaleźli prace, a ja osobiście wiem ile się trzeba namęczyć ze szczegółowymi informacjami, które też musisz zrozumieć, wraz se specyfiką danego tematu i nie dasz rady tego zakuć na pamięć, tak jak np w historii - nauczę się na pamięć, martwię się tylko, żeby mi czasu starczyło... (akurat do studentów historii i awf podchodzę trochę z niesmakiem - za dużo ich na starość w polityce ląduje...) wiesz, wyśmiewanie się ogólnie jest złą, ale kiedy czujesz się osobiście dotknięta - reagujesz.

anna1991z
+2 / 4

to zależy, na jakie studia się idzie. jak ktoś idzie na jakąś filozofię czy inną socjologię, to niech się nie dziwi, że na kasie w biedronce kończy. wybierając studia, trzeba mieć jakieś pojęcie jakie będzie zapotrzebowanie na pracowników. np nie potrzebujemy w kraju średnio jednego psychologa na 100 mieszkańców, więc choć to szalenie ciekawy kierunek lepiej wybrac coś praktyczniejszego.

Odpowiedz
J jatyon
0 / 2

Zgadzam się w 100%. Najbardziej przyszłościowe są kierunki politechniczne. Jednakże wiele osób uważa, że się do nich nie nadaje, bo nie radzi sobie ani z fizyką, ani z chemią, ani z matmą. Po stosunkach narodowych, filozofii i tego typu nie (w zdecydowanej większości) nie znajdzie się dobrej pracy, niestety.

A Ashganka
-1 / 1

Szojgu poczytaj sobie może wypowiedzi szanownych ścisłowców... wobec absolwentów innych kierunków a potem komentuj...

Anno droga nie jestem ekspedientką ale widzę ze masz na ich punkcie kompleks ? To się leczy... Z resztą masz dopiero 20 lat, dorośniesz, ogarniesz się nieco i nauczysz czytać ze zrozumieniem to może zrozumiesz...

Ale skoro ktoś uważa że tylko po studiach ścisłych masz prawo do godziwej pracy to nie ma co z tym dyskutować bo i po co ? Durnia nie przekonasz a mądremu tłumaczyć nie trzeba...

Ja skończyłam kierunek zarówno ścisły jak i humanistyczny... To właśnie tendrugi daje mi teraz dobrze płatną pracę... Tyle w temacie :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 February 2011 2011 23:51

Odpowiedz
Hetman
+1 / 3

sądząc po Twoich postach to zarabiasz max 800 netto na kasie w Biedzie albo 1100 jako telemarketerka Orange.

A Ashganka
+1 / 1

Sądząc po Twoim avatarze jesteś ptakiem... Dobrze myślę ?
Nie obawiaj się zarabiam znacznie więcej, na kasie nigdy nie siedziałam i nie przyszłoby mi do głowy wyśmiewać się z osób, które taką pracę wykonują, ani uważać się za kogoś lepszego tylko dlatego, że skończyłam studia...

Ale no cóż bywa...

anna1991z
0 / 0

Wiesz godziwą pracę to można dostać zawsze, jeśli ogarniasz to, czym się zajmujesz i nawet studiów nie trzeba do tego kończyć - wystarczy mieć szczęście i talent. Ale jeśli szczęścia brak, a talent taki jak u większości społeczeństwa, to trzeba raczej wybrać kierunek, w któym jest największe prawdopodobieństwo znalezienia pracy. i raczej więcej jest pracy po ścisłych kierunkach niż po np filozofii. Po humanistycznych jest praca, ale nie ukrywajmy - dużo mniej. A kompleksu nie mam, za to czytając ze zrozumieniem widzę, że jakiś problem cię strasznie męczy, bo do twojego kompleksu wyższości dochodzi szczera nienawiść do każdego, kto sią z tobą nie zgadza. proponuje ci skorzystać z licznego w naszym kraju grona psychologów.

A Ashganka
+2 / 2

Dodam jeszcze tylko, że zapotrzebowanie się zmienia, raz potrzeba informatyków raz inżynierów innym razem bibliotekarek... Nie ważne jaki się kierunek kończy, ważne by być w tym dobrym, bo każdy nawet wyśmiewana przez was panienka na kasie w biedronce, jest istotnym ogniwem tego społeczeństwa. Jakby każdy myślał tak jak wy to by w tym kraju zami inżynierowie informatycy i lekarze byli... A kto by wam piekł bułki i je sprzedawał, szył ubrania, pisał do gazet, uczył wasze dzieci historii i języków ? Zastanówcie się czasem nieco :) Zanim obrazicie kogoś tylko dlatego, że wybrał filozofię a nie budowę maszyn...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 February 2011 2011 23:58

Odpowiedz
A agalaura
-4 / 4

@Ashganka - nieco racji masz. Ale nie do końca: co konkretnie można robić po filozofii (poza karierą "naukową" z tej dziedziny)?
Mniej studentów, mniej uczelni, więcej pieniędzy i uwagi poświęcić na jednego studenta, aby po tych 5 latach umiał więcej. Przy naszej mentalności - zamknąć uczelnie prywatne.
Każdy, kto jest dobry, w tym co robi - poradzi sobie w życiu. Pozdrawiam

Odpowiedz
A Ashganka
0 / 0

Palikot jakoś się urządził :)

S szojgu
0 / 2

Taki tłuk jak palikot to nawet podstawówki mieć nie musi. W sejmie pełno takich.

TE1
+1 / 1

Boże, bardziej suchego podpisu się wymyślić nie dało?

Odpowiedz
K knoot
+1 / 1

Było, na głównej. Coś czuję, że admin nie skończył studiów ;-).

Odpowiedz
T triknot
0 / 0

Było, a po zatym w ostatnim zdaniu zamiast ,,nigdzie nie poszliśmy" powino być ,, nic się nie zmieniło".

Odpowiedz
T thrym
0 / 0

Ale przynajmniej admin konsekwentny, jak raz mu się spodobało, to i drugi raz też:)

Odpowiedz
C Czimchik
0 / 0

wszystko ku*wa fajnie ale zastanawiam się ile ty się przyczyniłeś do całego demota... napisałeś tylko "cała prawda o studiach". to nie powinno być na głównej

Odpowiedz
O ocelota
0 / 0

a powiedzcie mi co można robić po geografii? Ale nie, że uczyć w szkole ( co jest jak najbardziej potrzebne) lub jeździć na wycieczki, tylko jakieś sensowne odpowiedzi ludzi, którzy się znają

Odpowiedz
A apocomito
-1 / 1

Hm no to zalezy po jakich studiach... Jak sie konczy marketing i zarządzanie albo inne psychologie i pedagogiki, no to się nie ma co dziwic, skoro studiuje to 3/4 populacji. Wiecej mamy psychologow i zarzadzajacych niz ludzi ich potrzebujacych.
Jak sie robi prawdziwe studia, praca jest.

Odpowiedz
T tysenna
0 / 0

Biorąc pod uwagę fakt, że brakuje nam żłobków i przedszkoli, to jeżeli ktoś skończy marketing i pedagogikę, to jest urządzony pięknie. Wiesz, ile się płaci za pobyt dziecka w prywatnym przedszkolu? Pomnóż to sobie razy ilość dzieci... I żyjesz jak pączek w maśle.

BloodyMarry
0 / 0

Wiem, że się powtórzę ale było, tylko że napisy były po angielsku.

Odpowiedz
R RockyRaccoon
0 / 2

Trzeba być skończonym idiotą, żeby iść na jekieś studia, tylko dlatego, że można po nich znaleźć dobrze płatną pracę ( W większośći tyczy się to studentów w sweterkach z polibudy). Rynek się zmienia co kilka lat, a pasja i zainteresowania pozostają. Wniosek taki, że powinniście studiować to co chcielibyście w przyszłości robić. Jeżeli lubisz naprawiać samochody, to idź do technikum, kochasz zwierzęta zostań weterynarzem itd. Po co męczyć się przez 5 lat z czymś co wydaje nam się być bezsensowną nauką? Kto ma łeb na karku i tak zarobi.

Odpowiedz
J Jedi88
0 / 2

jak ktoś studiuje jakieś zarządzanie polem namiotowym czy inną filologie pra hellońską to niech się nie dziwi ze taki los go spotkał

Odpowiedz
K Krecikus
0 / 0

Mnie najbardziej denerwuje to ze on nic z tym demotem nie zrobił. Kompletne lenistwo! Taki dopisek tez moge sobie zrobić, ten demotywator nic sobą nie reprezentuje,nie jest śmieszny, nie ma głebszego znaczenia. Kompletne ZERO. Słabe. Brwao dla admina ze to wpuscil na główną.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 February 2011 2011 16:24

Odpowiedz
J justynkak
0 / 0

A ja mam wyjeb*ne to co mówicie o humanistach, studiuje na uniwerku i robię to co kocham czyli uczę się języków i z tym wiążę swoją przyszłość i pracę, ani mi się śni robić studiów na polibudzie i nie uważam też, że będę pracować z mcdonaldzie :P Czuję się zajebi**** będąc humanistką !!

Odpowiedz
T tysenna
+2 / 2

Oj, dzieci dzieci... Tylko taki komentarz przychodzi mi do głowy. Prawda jest taka, że po studiach znajdą DOBRĄ
pracę Ci, którzy są po prostu dobrzy. Jeżeli ktoś pasjonuje się, np. polityką, społeczeństwem, gospodarką-
idzie na politolohię, socjologię, ekonomię, zostaje dziennikarzem, pracuje w banku. Ktoś chce zakładać własną
firmę- idzie na zarządzanie. Ktoś jest dobrym(podkreślam: dobrym!) programistą, kończy informatykę. Ale prawda
jest taka, że z humanistów wyśmiewają się najczęściej ludzie nie radzący sobie na swoich kierunkach- jeżeli
sądzicie, że przechodząc studia na trójach i warunkach w przyszłości pracodawcy rzucą się na Was z otwartymi
ramionami, to grubo się mylicie. A tak w ogóle, to chciałabym tylko przypomnieć, że gdyby nie "tępi" humaniści,
połowa z Was nie umiałaby czytać, pisać, co więcej nie mielibyście komputera, dzięki któremu chcecie zarabiać,
bo niegdyś na szkołę stać było nielicznych. A kto to zmienił? Nie informatycy...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 February 2011 2011 20:41

Odpowiedz
M Musell
-1 / 1

Jesli ktoś jest na tyle nieporadny ,że nie potrafi wybrać przyszłościowego kierunku studiów,ewentualnie pokierować dalej swoja edukacji tak żeby nie zmarnować 5 lat...to juz chyba jego problem.

Odpowiedz
B Bucic
-1 / 1

Ta... Pozdrowienia dla absolwentów uczelni humanistycznych! :P

Odpowiedz
E Elza
0 / 0

Tematyka podobna w książce "Zapach motyli według Tatiany Bohunow". Zapieprzać na maksa tylko w niewielu przypadkach się opłaca... Ocena najważniejsza, pasek na świadectwie. Późno się ocknęłam, że w sumie marnuję sobie życie. Studia tak, ale to nie rzecz najważniejsza, no i do tego gwarantująca wpsaniałą, świetlaną przyszłość. Bo tego żaden kierunek nie zagwarantuje podobnie, jak czarwona szarfa na świadectwie.

Odpowiedz
M manto
-1 / 1

slabe . Trzeba bylo wykazac ciut inteligencji i wybrać kierunek po którym jest minimum dobrze płatna praca na poziomie psich 3k.
A nie pojawia sie ktos i narzeka

Odpowiedz
beda1910
0 / 0

Takiego Demota mogl wstawic jedynie ktos kto w zyciu nic nie osiagnie i nigdy nawet nie probowal.
skonczyl swoja edukacje na gimnazjum i teraz narzeka !

Odpowiedz