nafek tu nie ma o czym czytać. Zwykła praca holownika... Taki holownik jak tu pewnie ma ok. 4000 koni mechanicznych. Potrafi pływać bokiem i takie inne sztuczki. I taką pracę wykonuje pewnie codziennie. Za tym bydlakiem jest pewnie jeszcze jeden podczepiony pod rufę, żeby w razie niebezpieczeństwa odciągnąć go od skał.
To nawet nie jest holownik, tylko trochę większa pilotówka i jej maszyna bynajmniej nie robiwrażenia. I nie, nie potrafi pływać bokiem, ani wykonywać przesadnie ciasnych pętli, a w kanale korynckim nie ma obowiązku (ani zwyczaju) brania Holownika z rufy. Praca nie jest typowa bo polega przedewszystkim na utrzymainu dziobu w osi symetrii kanału, a nie na holowaniu. Żegluga w kanake korynckim równierz nie należy do typowych - jak widać na zdjęciu margines bezpieczeństwa jest minimalny. A widoki niezapomniane :)
Pierwsze plany przekopania (a mówiąc dokładniej wykucia w skalistym podłożu) kanału w tym miejscu sięgają czasów VI w. p.n.e., a przypisuje się je Periandrowi. W roku 67 Neron nakazał kopanie kanału 6 000 niewolników, z czego większością byli żydowscy jeńcy z rzymskiej kolonii Judei. Podobno wbił on nawet pierwszą łopatę pod budowę. Jednak w tym samym roku Neron zmarł, a jego następca Galba zarzucił projekt, który wydał mu się zbyt kosztowny.
Dopiero w latach 90. XIX wieku rozwój techniki umożliwił ukończenie prac. W roku 1881 budowy podjęło się francuskie przedsiębiorstwo, a w 1893 ukończył ją rząd grecki.
Po pierwsze primo: holownik ma silnik o bardzo dużej mocy i dużą śrubę napędowa. Po drugie primo: na wodzie jest łatwiej poruszyć taki obiekt ponieważ działa tylko siła bezwładności a tarcia praktycznie nie ma.
Powiedziała moja matka, jak wróciliśmy z wesela z pijanym i śpiącym ojcem na tylnym siedzeniu
Odpowiedzzawsze mniejszy prowadzi większego..
OdpowiedzKanał Koryncki czy mi się zdaje??
OdpowiedzTak, to jest Kanał Koryncki.
Jak widać, takich miejsc się nie zapomina;)
a później, za usługi trzeba płacić. Nic nie ma nic za darmo.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 March 2011 2011 21:27
Odpowiedzpowiedziała twoja dupa
Pewnie za sterem Pudzian ;D
OdpowiedzSłaby demot, zwykłe holowanie.
OdpowiedzOn go nie holuje, tylko trzyma w osi kanału. Nie znasz się to milcz.
widziałem na Discovery jak taki olbrzymi statek musiał wpłynąć do kanału - miał tylko 5m luzu po każdej stronie i mu się udalo ;p
OdpowiedzCo to za statek, gdzie to bylo ? Chce poczytac
Odpowiedzkanał koryncki ;) dużo takich statków tam przepływa ;)
W Grecji, byłem tam:D mam nawet słit foteczke:D
nafek tu nie ma o czym czytać. Zwykła praca holownika... Taki holownik jak tu pewnie ma ok. 4000 koni mechanicznych. Potrafi pływać bokiem i takie inne sztuczki. I taką pracę wykonuje pewnie codziennie. Za tym bydlakiem jest pewnie jeszcze jeden podczepiony pod rufę, żeby w razie niebezpieczeństwa odciągnąć go od skał.
OdpowiedzTo nawet nie jest holownik, tylko trochę większa pilotówka i jej maszyna bynajmniej nie robiwrażenia. I nie, nie potrafi pływać bokiem, ani wykonywać przesadnie ciasnych pętli, a w kanale korynckim nie ma obowiązku (ani zwyczaju) brania Holownika z rufy. Praca nie jest typowa bo polega przedewszystkim na utrzymainu dziobu w osi symetrii kanału, a nie na holowaniu. Żegluga w kanake korynckim równierz nie należy do typowych - jak widać na zdjęciu margines bezpieczeństwa jest minimalny. A widoki niezapomniane :)
OdpowiedzTo jest holownik. Faktycznie nie holuje go, tylko utrzymuje z dala od skał, ale jednak holownik.
To musi byc holownik inteligencie.. Poczytaj sobie troche o transporcie morskim to bedziesz wiedzial
wyobrażacie sobie ile czasu musieli drążyć ten kanał? bo ja nie...
OdpowiedzPierwsze plany przekopania (a mówiąc dokładniej wykucia w skalistym podłożu) kanału w tym miejscu sięgają czasów VI w. p.n.e., a przypisuje się je Periandrowi. W roku 67 Neron nakazał kopanie kanału 6 000 niewolników, z czego większością byli żydowscy jeńcy z rzymskiej kolonii Judei. Podobno wbił on nawet pierwszą łopatę pod budowę. Jednak w tym samym roku Neron zmarł, a jego następca Galba zarzucił projekt, który wydał mu się zbyt kosztowny.
Dopiero w latach 90. XIX wieku rozwój techniki umożliwił ukończenie prac. W roku 1881 budowy podjęło się francuskie przedsiębiorstwo, a w 1893 ukończył ją rząd grecki.
Wikipedia :D
Przecież u nas w Polsce w Zatoce Gdańskiej też używa się pilotów... Nie wiem co w tym dziwnego.
Odpowiedztak tak kiedyś np. przepychaliśmy Bardzo wielką koleżankę przez drzwi, myślę że to dobry przykład.
OdpowiedzWygląda jak statek Odyseusza gdy płynął między Symplegatami
Odpowiedzciekawe kto będzie płacił za lakiernika jak holujący się majtnie o kilka centów:D
OdpowiedzJakim cudem taka mała łódka ciągnie taką krowę ??!!
OdpowiedzPo pierwsze primo: holownik ma silnik o bardzo dużej mocy i dużą śrubę napędowa. Po drugie primo: na wodzie jest łatwiej poruszyć taki obiekt ponieważ działa tylko siła bezwładności a tarcia praktycznie nie ma.
Wydaje mi się, że sam nie da rady i Pudzian z tyłu tego dużego statku go pcha ;D
Odpowiedz