To jej nie zatrzyma,myślisz co ona ma w piwnicy w domu? Swoją mała wytwórnię specyfików i
zapas na parę lat. A poza tym,tak jak kiedyś już pisałem gdyby sprawa dotyczyła Kowalczyk
musiałaby albo przestać brać leki albo zrezygnować z zawodów. A że federacja przystaje na
doping to tego nie da rady zmienić.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 3 March 2011 2011 19:05
no własnie nie bo to co bierze to nie sa jakiestam prochy tylko leki na astme :] którą rzekomo ma.... dla mnie jest to jedna z większych ściem w historii sportu.
te "prochy" daja tylko to że płuca lepiej wymieniaja powietrze a w wiekszych dawkach te środki sa wykorzystywane jako spalacz tłuszczu
z reszta sportowcy wyczynowi nie takei środki uzywaja i to jest presja szkoleniowców bo musza byc wyniki...
wiecie no cwiczenia cwiczeniami, cwiczenia min 2,3 lata by zrobic taka muslulature pod warunkiem ze ma sie mase ale takie rzeczy powinni blokowac bo wiecie cos za cos ale to jest oszustwo. wiecie no to jest tak ze nasza Justynka wcale nie jest niewiadomo jaka "silna" a daje rade a tu szkoda
Ja bym chciała widzieć tylko raz jedną walkę bez tych leków ! jestem, ciekawa czy te Norweżki byłyby takie mądre ! Kowalczyk jest uczciwa i jest godnym i prawdziwym sportowcem, nie to jak te oszustki !;/
Nie zgodzę się z Tobą bo sam jestem astmatykiem i akurat sport pomaga w jakimś stopniu ale nie doprowadzajmy do paranoi i nie róbmy takich rzeczy jak marit
Ale dobrze, że Kowalczyk jest cały czas za Bjoergen. Bo jak Bjoergen zdyskwalifikują za doping i odbiorą jej cały dorobek medalowy to Justyna zgarnie prawie wszystkie złota :)
Ciekawa jestem jako astmatyczka ile z tych osób gadających o paraolimpiadzie ma pojęcie jaka chorobą jest astma i jakie bierze się leki ... Ludzie, zawiść zawiścią ale nie obrażajcie chorych ludzi!!!!!!
Ja też mam astmę i jakoś mi się nie chce wierzyć, że Marit ją ma. 90% Norweżek ma astmę? No sorry, ale coś chyba nie tak. A zresztą jak to możliwe, że kiedyś była przeciętną zawodniczką, a odkąd bierze lekarstwa to wygrywa?
Ja też mam astmę, uprawiam sport wyczynowo, a i tak uważam że nie powinno się dopuszczać takich leków w dyscyplinach, w których tyle zależy od układu oddechowego. Innym wyjściem byłoby po prostu przeprowadzenie badań - publicznie (by nie było wątpliwości). Astma nie jest chorobą która dyskwalifikuje człowieka ze sportu, ale nie może być tak, że jest wykorzystywana jako pretekst do dopingu. A nie chce mi się wierzyć, że w kraju w którym wszystkie dzieci wcześniej jeżdżą na nartach niż chodzą, cała reprezentacja akurat ma astmę. To jest po prostu niewiarygodne i na kilometr śmierdzi krętactwem.
Może niedługo ciężarowcy będą mieli zaświadczenia o atrofii mięśni, żeby móc brać wspomagacze.
Zawody sportowe powinny kreować wizję ideału osiąganego przez odpowiedni trening, dietę, ew. sprzęt. Każdy jest inny, ma inne predyspozycje i nie każdy się nadaje do danych dyscyplin, a treningi zaczyna się zazwyczaj w dość młodym wieku, kiedy jeszcze w dużej mierze decydują za nas rodzice. Jeśli mam astmę, to nie wyobrażam sobie, żeby mi pozwolono biegać, a bez wczesnych treningów jest niemal niemożliwe osiągnięcie odpowiedniej kondycji startowej na najwyższym poziomie.
Naturalnym jest, że talentowi trzeba pomóc się rozwinąć, ale należy odróżnić rozwijanie talentu od sztucznego wspomagania. Chodzi mi o trwałe stosowanie leków/dopingu, bo jak padł wcześniej przykład Messi'ego - poza kilkoma centymetrami nic z tego nie ma, i tak jest najmniejszy na boisku, a przynajmniej jego talent ujrzały miliony. Jakby został karłem to może faktycznie grałby na paraolimpiadzie i nie zobaczyłby go nikt. To co inni mają naturalnie on dostał 'w prezencie'. Terapie hormonalne są stosowane tylko w uzasadnionych przypadkach, a piłkarzy na świecie jest tylu, że z pewnością gdyby znaleźli drugiego tak utalentowanego jak on z wzrostem 180, to nawet by na 'małego' nie spojrzeli.
Minus, moj dziadek ma astme i nie jest to jakas tam zadyszka. Jesli sie smiejecie z takiej choroby to walnijcie sie w leb. Trzeba sie pilnowac i miec przy sobie inhalator, bo moze sie cos stac. Z calym szacunkiem do pani Justyny i podziękowaniem za sukcesy, ale prosze nie szukac sensacji. A Polaczki jak zwykle - musza bronic swoich rodakow, nawet jesli nie maja racji.
Ok , ale tutaj nikt się z choroby nie śmieje.
Chodzi o to , że skoro jest chora tak bardzo to nie powinna brać udziału w międzynarodowych zawodach , bo to jest jawne oszustwo branie tych leków.
nie wiem dlaczego uważacie leki na astmę za doping... jeśli ktoś faktycznie ma astmę, to leki jedynie WYRÓWNUJĄ możliwości organizmu do poziomu zdrowych zawodniczek, takich jak Justyna; to nie jest doping i Kowalczyk za takie głupie gadanie powinna być wyśmiana...
Dobrze się czujesz? Astma to choroba, przy której się ciężej oddycha przy zmęczeniu czy coś takiego, a te leki mało, że ułatwiają jej oddychanie (wgl. nie jest zmęczona [chodzi o oddech, bierze go normalnie, jak na początku startu]) I do tego, zwiększają wydolność organizmu o 20%
I git przecież są tez Polacy (medaliści) co mają astmę co chcecie żebyśmy nie mieli zawodników sportowych??
Niech sobie bierze i tak Kowalczyk z nią wygra!!
Kilka razy juz wygrala teraz tez wygra!!!!!!
Mnie to wcale nie śmieszy. Zwykła polska zawiść, że nie nasza rodaczka wygrywa. I nie piszcie GŁUPOT, że jak ktoś ma astmę to zaraz na paraolimpiadę, bo chyba nie rozumiecie pewnych pojęć... Fakt, może i dzięki lekom nie tylko dorównuje do możliwości zdrowego organizmu, ale i je przewyższa, ale to nie powód, by po niej jeździć jak po łysej kobyle i wyzywać od oszustek. Astma to teraz wręcz choroba cywilizacyjna, ale nie czyni z nikogo osoby niepełnosprawnej, nie przekreśla też uprawiania sportu.
a to wszystko pokazuje wielkość Justyny Kowalczyk. Nie bierze środków zwiększających wydalność płuc ani nic podobnego i wygrywa lub jest druga. Wielkie ukłony jej się należą.
KUR** a co ja mam powiedziec mieszkam w Norwegi, to jak na lekcjech ogladamy ten sprint ja jedyny sie dre KOWALCZYK!!!! a oni uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Jedni mówią, że Justyna nie potrafi przegrywać, a inni uważają natomiast, że trzeba też umieć wygrywać, a Marit jest w tym lata świetlne za Kowalczyk. No bo gdzie była Bjoergen zanim zaczęła brać te leki? Na pewno nie na podium, a jak zaczęła szprycować się tymi prochami nagle objawił się wielki talent. Swoją drogą sama Bjoergen zrobiła skuchę, bo przed tą aferą z jej lekami powiedziała, że NIE wygrywałaby gdyby nie leki, a jak ją zjechali nagle zmieniła zdanie. Inteligentna to ona nie jest.
Ciekawi mnie jedna rzecz. Gdyby sytuacja była odwrócona, czyli to Kowalczyk była chora na astmę, czy też byście ją tak zjeżdżali? W polskim sporcie jest paru astmatyków, jakoś nie zauważyłem, żeby ktoś się ich czepiał.
Leki rozkurczające oskrzela działają tylko u chorych, zdrowej osobie w niczym nie pomogą, więc może zanim zaczniecie kogoś wyzywać od oszustów to trochę poczytajcie na ten temat bo jak sie o czymś nie ma zielonego pojęcia to chyba się nie powinno wypowiadać w danej kwestii?
Alez Polacy to zawistny kraj :P Ja oczywiscie tez bym chciala zeby Kowalczyk wygrala ale bez przesady, wy sie tym chyba bardziej przejmujecie niz sama Justyna. Nie wiem czy wierzyc w astme Marit czy nie, ale fakt faktem, po co tak po niej jezdzicie? Jezeli faktycznie ma astme to obrazacie chora osobe. Mowicie ze nie byla na podium zanim zaczela brac leki. A jak miala sie tam znalesc jezeli faktycznie miala nie leczona astme? Nie popieram takiego dopingu, ale skoro dopuszczono do tego aby je zazywala to my jestesmy ostatni do tego aby obrazac narciarke. Gdyby wam powiedzieli ze mozecie brac takie leki i wygrywac to byscie nie skorzystali? Myslicie ze Kowalczyk by sie na to nie skusila? Ale gdyby to Justyna brala takie leki to by oczywiscie nikt nic by nie mowil, moze jedynie tyle jaka ona silna ze wygrywa mimo choroby... oj ludzie, postawcie sie na miejscu Marit i zastanowcie sie kto by nie skorzystal z takiej szansy. Wiec pretesje zdecydowanie nie do niej :)
Zacznijmy od tego, że ubzduraliście sobie, że my tak z zawiści-bo to jest bzdura. Pozwolę sobie przytoczyć `Jezeli faktycznie ma astme to obrazacie chora osobe.` to jest najbardziej denerwujące, bo wszyscy mówią to samo co ty napisałaś; że obrażamy chorą osobę, Marit jest przecież tylko biedną astmatyczką, o jejciu. Ciekawe co by było gdyby Justyna była na miejscu Bjoergen. Założę się, ze ta cała komisja wtedy uważałaby leki za doping (komisja składa się w większości z norwegów). Poza tym uważam, że Justyna nie jest hipokrytką i gdyby zachorowała na astmę nie brałaby leków albo zrezygnowałaby z biegów.
Przecież to dziecinnie proste-wystarczy zamienić ichniego lekarza na naszego orzecznika ZUS,który leczy nawet beznadziejne przypadki...niestety będą nieodwracalne skutki uboczne-cała astmatyczna sztafeta zostanie wprawdzie uleczona, lecz padnie nasz ukochany ZUS od nadmiaru astmatyków
a ja sie pytam po kiego ciula ona w ogole startuje skoro jest chora? przeciez to niedorzeczne... niech zrezygnuje i bedzie spokoj, nie bedzie wiecej watpliwosci
Xsemi A dlaczego ma rezygnowac? Skoro lubi to co robi, sprawia jej to radosc to po cholera ma rezygnowac? Zeby nie bylo watpliwosci? Ty tak latwo zrezygnowal bys ze swojej pasji\zawodu?
mało wiecie o sporcie ;( 100% startujacych w takich zawodach uzywa dopingu ;) czy to bjergen czy jakas inna (nie znam
sie na tych nazwiskach) tylko z ta roznica ze bjergen nie musi sie z tym kryc, a inne muszą, bo doping w sporcie jest
uznany za cos nie etycznego.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 4 March 2011 2011 15:16
NeiLana, nie wiem czy to z zawiści ale takie odnoszę wraże ponieważ nie wierzę, że tak samo reagowalibyście gdyby to Justyna była chora. Nie biedna astmatyczka, wiadomo, że w są większe tragedie niż astma, jednak takie komentarze wydają mi się nie na miejscu gdyż ona robi tylko to na co jej zezwolono. Nie chcę kwestionować tego czy to dobre czy złe, bo wierz mi, że Justyna też by się na to pokusiła, przecież skoro pozwalają i jest to legalne to czemu nie korzystać i nie wygrywać? Naprawdę dziwi was to, że i Marit się skusiła? A Kowalczyk nie zrezygnowała by z jazdy bo to by było gorsze niż te leki, bo wtedy pokazała by wszystkim, że tak na prawdę wcale nie kochała tego co robiła, a w sporcie powinna być pasja. A ta cała bzdura żeby poszła na paraolimpiadę...a przepraszam bardzo, czy ktoś z was to ogląda? Kobieta chciała zaistnieć, dla Norwegów narciarstwo to ważna sprawa, oni szybciej jeżdżą niż chodzą, wiem bo sama tu mieszkam :) Ale nie dla tego bronię Marit, bo szczerze jest mi obojętna, a nawet więcej, nie przepadam za norwegami ale dziwi mnie jedynie takie podejście polaków a tym śmieszniejsze jest to ponieważ to polacy przeważnie kombinują na wszystkie sposoby i gdyby te leki brała Polka to wszystko było by oky.
hehe taka jest przykra prawda (+)
OdpowiedzŚwiat sportowy kiedyś ją przeklnie... tak jak całą ich drużynę astmatyczek.. jak chore to na paraolimpiadę... poczekamy zobaczymy..
O widzę , Karol Starsburger ma co opowiadać na następną familiadę . Mnie to nie śmieszny , nie oceniam .
To jej nie zatrzyma,myślisz co ona ma w piwnicy w domu? Swoją mała wytwórnię specyfików i
zapas na parę lat. A poza tym,tak jak kiedyś już pisałem gdyby sprawa dotyczyła Kowalczyk
musiałaby albo przestać brać leki albo zrezygnować z zawodów. A że federacja przystaje na
doping to tego nie da rady zmienić.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 3 March 2011 2011 19:05
Przychodzi Marit do lekarza, a lekarz do niej: Mam dla pani złą wiadomość Bjoergen na to: Co, wyzdrowiałam? A lekarz: Gorzej! Kowalczyk też jest chora
w taki sposób zatrzyma się całą czołówkę tylko nie Justyne...
Jak takie strasznie chore niech startują sobie na paraolimpiadzie.
Rynek leków jest kontrolowany przez lustrację, więc jeśli masz mamonę to masz dostęp do leków.
I tak na prochach pojedzie jeden czy dwa sezony i nie będzie już taka mocna
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 February 2011 2011 23:17
Odpowiedzno własnie nie bo to co bierze to nie sa jakiestam prochy tylko leki na astme :] którą rzekomo ma.... dla mnie jest to jedna z większych ściem w historii sportu.
Kawał usłyszany w RMF:
Przychodzi Bjoergen do lekarza a lekarz do niej: z astmą jeszcze nikt nie wygrał
prochy to brala Kowalczyk za co byla zawieszona...
te "prochy" daja tylko to że płuca lepiej wymieniaja powietrze a w wiekszych dawkach te środki sa wykorzystywane jako spalacz tłuszczu
z reszta sportowcy wyczynowi nie takei środki uzywaja i to jest presja szkoleniowców bo musza byc wyniki...
nie mozna zadzwonic po prostu po chucka?
OdpowiedzJak zatrzymać Marit Bjoergen?
Odpowiedz-Pozbyć się jej
A jak zatrzymać Kowalczyk? Zabronić jej występowania w reklamach.
Odpowiedzhahaha, dobry demot, już dawno takiego nie było +
Odpowiedznk: profile/32010556
Odpowiedzwiecie no cwiczenia cwiczeniami, cwiczenia min 2,3 lata by zrobic taka muslulature pod warunkiem ze ma sie mase ale takie rzeczy powinni blokowac bo wiecie cos za cos ale to jest oszustwo. wiecie no to jest tak ze nasza Justynka wcale nie jest niewiadomo jaka "silna" a daje rade a tu szkoda
OdpowiedzMa zagrac Robocopa w kolejnej wersji...
OdpowiedzBawisz sie w Strasburgera? ;P
Odpowiedzdemot:Jak zatrzymać Marit Bjoergen?:Wymyślić lekarstwo na astmę
OdpowiedzTu powinno być raczej "Wymyślić SKUTECZNE lekarstwo na astmę" xD
Właściwie to ona nie wiadomo czy jest chora na tą astmę także to nie najlepszy pomysł.
Ja bym chciała widzieć tylko raz jedną walkę bez tych leków ! jestem, ciekawa czy te Norweżki byłyby takie mądre ! Kowalczyk jest uczciwa i jest godnym i prawdziwym sportowcem, nie to jak te oszustki !;/
przychodzi Marit Bjoergen do lekarza
Odpowiedzlekarz mówi; mam złe wieści
marit; co wyzdrowiałam
na co on; nie kowalczyk zachorowała
jak się ma astmę to ze sportu się raczej powinno szachy albo ping ponga wybrać a w ten sposób Marit po prostu stosuje legalny doping
OdpowiedzNie zgodzę się z Tobą bo sam jestem astmatykiem i akurat sport pomaga w jakimś stopniu ale nie doprowadzajmy do paranoi i nie róbmy takich rzeczy jak marit
Święta prawda! (+)
Odpowiedzale czerstwe :D (-)
OdpowiedzOna jest pewnie jak ćpający dr House - ma pełen zapas w domu :D
Odpowiedza Ty prawie jak Karol Strasburger
hahahaa ale pocisk xddd popłakałam sie ze śmiechu :D powaga daje +
Odpowiedzo co chodzi w tym democie? nie mam TV, nie czytam sportowych gazet czy wiadomości na necie
OdpowiedzBjørgen nie Bjoergen :P polska zawzietosc po prostu niezna granic. (ale mnie zminusujecie )
Odpowiedz"suchar na dzis"
OdpowiedzMoże być problem. Marit ma zapewne zapas na czarną godzinę w razie nagłego ataku ''kowalczykówki''
OdpowiedzWywloka i tyle.
OdpowiedzDobra. Ale przypominam, że Justyna Kowalczyk też w 2005 roku została zdyskwalifikowana i zawieszona na dwa lata za doping. Dziękuję, dobranoc
OdpowiedzFIS skrócił dyskwalifikację o 1.5 roku, bo leki wzięła legalnie, tylko panowie ze związku "zapomnieli" poinformować fis. Dziękuję, dobranoc
No to w takim razie Marit tez bierze legalnie swoje "leki" i dajcie jej spokoj.
hahahahahahahaahhahaha ;d
OdpowiedzNajlepiej by było, zmienić zarząd biegów narciarskich, bo z tego co wiem to w większości stanowią go Norwegowie ... (+)
OdpowiedzAle dobrze, że Kowalczyk jest cały czas za Bjoergen. Bo jak Bjoergen zdyskwalifikują za doping i odbiorą jej cały dorobek medalowy to Justyna zgarnie prawie wszystkie złota :)
OdpowiedzH8'ing is bad for your health...
OdpowiedzCiekawa jestem jako astmatyczka ile z tych osób gadających o paraolimpiadzie ma pojęcie jaka chorobą jest astma i jakie bierze się leki ... Ludzie, zawiść zawiścią ale nie obrażajcie chorych ludzi!!!!!!
Odpowiedzdołączam się.
Ja też mam astmę i jakoś mi się nie chce wierzyć, że Marit ją ma. 90% Norweżek ma astmę? No sorry, ale coś chyba nie tak. A zresztą jak to możliwe, że kiedyś była przeciętną zawodniczką, a odkąd bierze lekarstwa to wygrywa?
Ja też mam astmę, uprawiam sport wyczynowo, a i tak uważam że nie powinno się dopuszczać takich leków w dyscyplinach, w których tyle zależy od układu oddechowego. Innym wyjściem byłoby po prostu przeprowadzenie badań - publicznie (by nie było wątpliwości). Astma nie jest chorobą która dyskwalifikuje człowieka ze sportu, ale nie może być tak, że jest wykorzystywana jako pretekst do dopingu. A nie chce mi się wierzyć, że w kraju w którym wszystkie dzieci wcześniej jeżdżą na nartach niż chodzą, cała reprezentacja akurat ma astmę. To jest po prostu niewiarygodne i na kilometr śmierdzi krętactwem.
Może niedługo ciężarowcy będą mieli zaświadczenia o atrofii mięśni, żeby móc brać wspomagacze.
Zawody sportowe powinny kreować wizję ideału osiąganego przez odpowiedni trening, dietę, ew. sprzęt. Każdy jest inny, ma inne predyspozycje i nie każdy się nadaje do danych dyscyplin, a treningi zaczyna się zazwyczaj w dość młodym wieku, kiedy jeszcze w dużej mierze decydują za nas rodzice. Jeśli mam astmę, to nie wyobrażam sobie, żeby mi pozwolono biegać, a bez wczesnych treningów jest niemal niemożliwe osiągnięcie odpowiedniej kondycji startowej na najwyższym poziomie.
Naturalnym jest, że talentowi trzeba pomóc się rozwinąć, ale należy odróżnić rozwijanie talentu od sztucznego wspomagania. Chodzi mi o trwałe stosowanie leków/dopingu, bo jak padł wcześniej przykład Messi'ego - poza kilkoma centymetrami nic z tego nie ma, i tak jest najmniejszy na boisku, a przynajmniej jego talent ujrzały miliony. Jakby został karłem to może faktycznie grałby na paraolimpiadzie i nie zobaczyłby go nikt. To co inni mają naturalnie on dostał 'w prezencie'. Terapie hormonalne są stosowane tylko w uzasadnionych przypadkach, a piłkarzy na świecie jest tylu, że z pewnością gdyby znaleźli drugiego tak utalentowanego jak on z wzrostem 180, to nawet by na 'małego' nie spojrzeli.
Nie wiem jak dla was, ale to ani nie jest śmieszne, ani nie demotywuje. Oczywiście -
OdpowiedzMinus, moj dziadek ma astme i nie jest to jakas tam zadyszka. Jesli sie smiejecie z takiej choroby to walnijcie sie w leb. Trzeba sie pilnowac i miec przy sobie inhalator, bo moze sie cos stac. Z calym szacunkiem do pani Justyny i podziękowaniem za sukcesy, ale prosze nie szukac sensacji. A Polaczki jak zwykle - musza bronic swoich rodakow, nawet jesli nie maja racji.
OdpowiedzOk , ale tutaj nikt się z choroby nie śmieje.
Chodzi o to , że skoro jest chora tak bardzo to nie powinna brać udziału w międzynarodowych zawodach , bo to jest jawne oszustwo branie tych leków.
albo zamknąć ją w szatni :)
Odpowiedzheh i nagle Norwegowie wyjeżdżają z Polski xd
Odpowiedzfajny pomysł ^^
[+] ode mnie ;D
Tak, bo zawodowa narciarka kupuje "leki" w zwykłej aptece ,koło biedronki.
Odpowiedznie wiem dlaczego uważacie leki na astmę za doping... jeśli ktoś faktycznie ma astmę, to leki jedynie WYRÓWNUJĄ możliwości organizmu do poziomu zdrowych zawodniczek, takich jak Justyna; to nie jest doping i Kowalczyk za takie głupie gadanie powinna być wyśmiana...
OdpowiedzDobrze się czujesz? Astma to choroba, przy której się ciężej oddycha przy zmęczeniu czy coś takiego, a te leki mało, że ułatwiają jej oddychanie (wgl. nie jest zmęczona [chodzi o oddech, bierze go normalnie, jak na początku startu]) I do tego, zwiększają wydolność organizmu o 20%
Znalazł się kolejny Strasburger.
OdpowiedzRobert Korzeniowski, Blanik i Otylia brali te same leki co bierze Bjoergen, ale o tym to cicho jest...
OdpowiedzNie wiem, nie kibicuje żadnemu, ale Kowalczyk już kibicuje :)
I git przecież są tez Polacy (medaliści) co mają astmę co chcecie żebyśmy nie mieli zawodników sportowych??
OdpowiedzNiech sobie bierze i tak Kowalczyk z nią wygra!!
Kilka razy juz wygrala teraz tez wygra!!!!!!
Mnie to wcale nie śmieszy. Zwykła polska zawiść, że nie nasza rodaczka wygrywa. I nie piszcie GŁUPOT, że jak ktoś ma astmę to zaraz na paraolimpiadę, bo chyba nie rozumiecie pewnych pojęć... Fakt, może i dzięki lekom nie tylko dorównuje do możliwości zdrowego organizmu, ale i je przewyższa, ale to nie powód, by po niej jeździć jak po łysej kobyle i wyzywać od oszustek. Astma to teraz wręcz choroba cywilizacyjna, ale nie czyni z nikogo osoby niepełnosprawnej, nie przekreśla też uprawiania sportu.
OdpowiedzWedług mnie demot bez sensu. To tak jakbym napisał: "Jak zatrzymać kupe? Zaszyć otwór"
Odpowiedzweźcie z tym że "mój dziadek choruje i to nie jest takie fanje" no dobra ale fakt zamknaćapteki i kowalczyk była by pierwsza
Odpowiedza to wszystko pokazuje wielkość Justyny Kowalczyk. Nie bierze środków zwiększających wydalność płuc ani nic podobnego i wygrywa lub jest druga. Wielkie ukłony jej się należą.
OdpowiedzŻałosne. [-]
Odpowiedza może by ją wyleczyć z "astmy"??
Odpowiedzi co ze bedzie miala te medale jak i tak za jakas bohaterke sportu nie zotanie uznana
OdpowiedzKUR** a co ja mam powiedziec mieszkam w Norwegi, to jak na lekcjech ogladamy ten sprint ja jedyny sie dre KOWALCZYK!!!! a oni uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Odpowiedzchwała Ci za to!!!!
łooo kuchwa... czy wy nie wiecie ze polscy zawodnicy (nie chodzi mi o biegi) tez sa chorzy na astmę. i o nich nikt nie napisze.
OdpowiedzJedni mówią, że Justyna nie potrafi przegrywać, a inni uważają natomiast, że trzeba też umieć wygrywać, a Marit jest w tym lata świetlne za Kowalczyk. No bo gdzie była Bjoergen zanim zaczęła brać te leki? Na pewno nie na podium, a jak zaczęła szprycować się tymi prochami nagle objawił się wielki talent. Swoją drogą sama Bjoergen zrobiła skuchę, bo przed tą aferą z jej lekami powiedziała, że NIE wygrywałaby gdyby nie leki, a jak ją zjechali nagle zmieniła zdanie. Inteligentna to ona nie jest.
OdpowiedzCiekawi mnie jedna rzecz. Gdyby sytuacja była odwrócona, czyli to Kowalczyk była chora na astmę, czy też byście ją tak zjeżdżali? W polskim sporcie jest paru astmatyków, jakoś nie zauważyłem, żeby ktoś się ich czepiał.
OdpowiedzZazdrość i nacjonalizm przez Wasze wypowiedzi czuję ...
OdpowiedzMasz coś do nacjonalizmu?
Leki rozkurczające oskrzela działają tylko u chorych, zdrowej osobie w niczym nie pomogą, więc może zanim zaczniecie kogoś wyzywać od oszustów to trochę poczytajcie na ten temat bo jak sie o czymś nie ma zielonego pojęcia to chyba się nie powinno wypowiadać w danej kwestii?
OdpowiedzPrawda jest taka, że to Kowalczyk w młodości się najwięcej szprycowała... Małyszowi to ona może buty czyścić.
OdpowiedzNie Lepiej ja poprostu wyje*ac?
OdpowiedzPozdrawiam kibiców z "Belfra" Brodnica :) +
OdpowiedzAlez Polacy to zawistny kraj :P Ja oczywiscie tez bym chciala zeby Kowalczyk wygrala ale bez przesady, wy sie tym chyba bardziej przejmujecie niz sama Justyna. Nie wiem czy wierzyc w astme Marit czy nie, ale fakt faktem, po co tak po niej jezdzicie? Jezeli faktycznie ma astme to obrazacie chora osobe. Mowicie ze nie byla na podium zanim zaczela brac leki. A jak miala sie tam znalesc jezeli faktycznie miala nie leczona astme? Nie popieram takiego dopingu, ale skoro dopuszczono do tego aby je zazywala to my jestesmy ostatni do tego aby obrazac narciarke. Gdyby wam powiedzieli ze mozecie brac takie leki i wygrywac to byscie nie skorzystali? Myslicie ze Kowalczyk by sie na to nie skusila? Ale gdyby to Justyna brala takie leki to by oczywiscie nikt nic by nie mowil, moze jedynie tyle jaka ona silna ze wygrywa mimo choroby... oj ludzie, postawcie sie na miejscu Marit i zastanowcie sie kto by nie skorzystal z takiej szansy. Wiec pretesje zdecydowanie nie do niej :)
OdpowiedzZacznijmy od tego, że ubzduraliście sobie, że my tak z zawiści-bo to jest bzdura. Pozwolę sobie przytoczyć `Jezeli faktycznie ma astme to obrazacie chora osobe.` to jest najbardziej denerwujące, bo wszyscy mówią to samo co ty napisałaś; że obrażamy chorą osobę, Marit jest przecież tylko biedną astmatyczką, o jejciu. Ciekawe co by było gdyby Justyna była na miejscu Bjoergen. Założę się, ze ta cała komisja wtedy uważałaby leki za doping (komisja składa się w większości z norwegów). Poza tym uważam, że Justyna nie jest hipokrytką i gdyby zachorowała na astmę nie brałaby leków albo zrezygnowałaby z biegów.
Przecież to dziecinnie proste-wystarczy zamienić ichniego lekarza na naszego orzecznika ZUS,który leczy nawet beznadziejne przypadki...niestety będą nieodwracalne skutki uboczne-cała astmatyczna sztafeta zostanie wprawdzie uleczona, lecz padnie nasz ukochany ZUS od nadmiaru astmatyków
Odpowiedza ja sie pytam po kiego ciula ona w ogole startuje skoro jest chora? przeciez to niedorzeczne... niech zrezygnuje i bedzie spokoj, nie bedzie wiecej watpliwosci
OdpowiedzXsemi A dlaczego ma rezygnowac? Skoro lubi to co robi, sprawia jej to radosc to po cholera ma rezygnowac? Zeby nie bylo watpliwosci? Ty tak latwo zrezygnowal bys ze swojej pasji\zawodu?
Odpowiedzwow, żart jak z comedy central, postarałeś/łaś się -,-
OdpowiedzPoprawka- "Jak zatrzymać Marit Bjoergen i całą jej norweską drużynę"
Odpowiedzmało wiecie o sporcie ;( 100% startujacych w takich zawodach uzywa dopingu ;) czy to bjergen czy jakas inna (nie znam
sie na tych nazwiskach) tylko z ta roznica ze bjergen nie musi sie z tym kryc, a inne muszą, bo doping w sporcie jest
uznany za cos nie etycznego.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 March 2011 2011 15:16
OdpowiedzTacy ludzie to na Paraolimpiady, a nie na zwykłe zawody!
OdpowiedzO.O
OdpowiedzOo... Brodnickie akcenty miło ;)
melisa albo zmienić kamerzyste bo zawsze ona za nim goni
OdpowiedzA nie lepiej polski NFZ przenieść do Norwegi?
Odpowiedzooo , a za nią napis BRODNICA ! :D
OdpowiedzNeiLana, nie wiem czy to z zawiści ale takie odnoszę wraże ponieważ nie wierzę, że tak samo reagowalibyście gdyby to Justyna była chora. Nie biedna astmatyczka, wiadomo, że w są większe tragedie niż astma, jednak takie komentarze wydają mi się nie na miejscu gdyż ona robi tylko to na co jej zezwolono. Nie chcę kwestionować tego czy to dobre czy złe, bo wierz mi, że Justyna też by się na to pokusiła, przecież skoro pozwalają i jest to legalne to czemu nie korzystać i nie wygrywać? Naprawdę dziwi was to, że i Marit się skusiła? A Kowalczyk nie zrezygnowała by z jazdy bo to by było gorsze niż te leki, bo wtedy pokazała by wszystkim, że tak na prawdę wcale nie kochała tego co robiła, a w sporcie powinna być pasja. A ta cała bzdura żeby poszła na paraolimpiadę...a przepraszam bardzo, czy ktoś z was to ogląda? Kobieta chciała zaistnieć, dla Norwegów narciarstwo to ważna sprawa, oni szybciej jeżdżą niż chodzą, wiem bo sama tu mieszkam :) Ale nie dla tego bronię Marit, bo szczerze jest mi obojętna, a nawet więcej, nie przepadam za norwegami ale dziwi mnie jedynie takie podejście polaków a tym śmieszniejsze jest to ponieważ to polacy przeważnie kombinują na wszystkie sposoby i gdyby te leki brała Polka to wszystko było by oky.
OdpowiedzBrawo !!! ;D
OdpowiedzOna to istny cyborg.Gdy Justynie Kowalczyk bije na minute 140razy serce to marit bije 90 tylko. a przy 200 jest juz smierc.CYBORG!!!! +++++ :D
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 March 2011 2011 20:52
Odpowiedzastmatyczki na paraolimpiadę! stop dopalaczom...
Odpowiedzpo prostu Kowalczyk nie umie się pogodzić z tym ze ktoś jest lepszy od niej:) taka prawda
Odpowiedzjak można wstawiać żarty na demotywator ? minus
Odpowiedz