Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
2424 2806
-

Zobacz także:


K kedzik2
+8 / 10

wazne zeby robic to co sie lubi, ja nie pogardzilbym nawet ta druga opcja ;]

Odpowiedz
A AdamKot
-2 / 4

Szkoda, że w większości przypadków kończy się tak jak na obrazku po prawej :/

Odpowiedz
IACOBUS
-5 / 5

To dlaczego jeszcze Twojego kuzyna nie znam ? :P
Demotywator dla muzyków ,ale oceniając ogólnie i biorąc pod uwagę wszystkie aspekty to daję plusa

Odpowiedz
G gresioresio
+5 / 7

zuy demot - takie grajki co po prawej zbijają niezła kasę na weselach i innych takich imprezach... i życie prywatne też mają...

Odpowiedz
M MowMiGameBoy
+2 / 2

Ta... :/
Szukam motywatora do rozpoczęcia nowego Trance-Seta :D
Naprawde pomogło.

Odpowiedz
S sirrah6x6
-1 / 1

No wiesz, w dzisiejszych czasach dobra kapela za jakieś wesele też nie bierze małych pieniędzy, w ciągu jednej nocy zarabiają np. 2-3 tysiące na lekko, czyli ok. 500zł na osobę.
A co najlepsze, nie muszą się martwić czy ich płyty się sprzedadzą, jaką nową płytę stworzyć aby się sprzedała i była dobra. Takich tylko interesuje, aby dobrze grać covery :)

Odpowiedz
S shoutai
+3 / 3

Widzisz, jest różnica w marzeniach o zostaniu muzykiem i gwiazdą. Niestety, to nie zawsze idzie ze sobą w parze.

Odpowiedz
C cyberryba
+1 / 3

możecie mnie minusować, ale ja naprawdę znam członków zespołu z prawej :) pozdrawiam Zabrze !

Odpowiedz
Vexatus
+9 / 9

w wakacje grałem w kapeli weselnej (śmiech na sali) ale trzeba przyznać ,ze chodź nie zbiłem takiej kasy jak U2 czy inne gwiazdy znane na cały glob dla przeciętnego licealisty były to pieniądze dosyć duże i przyczyniły się do zakupu kilku materiałów edukacyjnych (kilka gierek^^)

Odpowiedz
K kobra009
-2 / 2

buuuu zneonowanie w takim wieku .... ale to też demot bo 90 % w wieku 15-20 za taka kasę to kupili by ciuchy w croopie / gry lub napoje %

K kkusio91
+3 / 3

sam staram sie grać i powiem że dla każdego kto gra największą frajdą jest granie przed publika. w sumie weseliskiem się nie pogradzi :P

Odpowiedz
Pearlkusista
+2 / 2

A ja się nie zniechęcam, przeciez Ci wszyscy sławni muzycy też kiedyś zaczynali od zera. Są przykładem, żeby się nie zniechęcać, mimo złośliwej krytyki otoczenia itp. A więc drodzy Państwo: ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć ;) I nie dopuszczać nawet myśli z obrazka nr 2 ;]

Odpowiedz
Andreu
0 / 2

A ja chwyciłem za gitarę i wcale nie miałem nastawienia na podbój świata. A kilka fajnych i kilkutysięcznych koncertów się w tym roku nagrało. Teraz nagrywam płytę :)

Odpowiedz
V VanBaton
+3 / 3

Granie po weselach to świadomy wybór. Osobiście znam wielu muzyków, którzy przeszli przez ten etap dla pieniędzy.

Jeśli nie chcesz "hałturzyć", masz pieniądze, albo potrafisz pracować jak szary człowiek, by pieniądze zarobić, będziesz grał, co będziesz chciał. To zależy od Twojej osobowości i podejścia.

Jestem na Akademii Muzycznej, to wiem :):):P

Odpowiedz
malamiii
+1 / 1

Żadna praca nie hańbi:) a zabawa przy takich zespołach jest czasem o wiele lepsza niż przy profesjonalnej grupie;p

Odpowiedz
P powermilk
+3 / 3

To przez to, że źle człowiek obiera cel. Powie "Zostanę muzykiem", chcę zostać już, teraz, natychmiast, zamiast stwierdzić "Nauczę się na czymś grać".

Odpowiedz
I Innco
0 / 0

prawda - ale może nie każdy chce z siebie robić pajaca w TV w stylu doda aby robic kase - z drogiej strony pewnie nie jeden by tak zrobił.

Odpowiedz
G gonsnik
+2 / 2

Demot saby wyobraźcie sobie, że wszystkie wielie zespoły(nie będe wymieniał bo pewnie i tak nie zna) zaczynały od niczego... o mam tu pewien przykład Beatelsi 5 lat grali "do kotleta" i dzięki temu ćwiczyli i ćwiczyli potem jak już zdobyli doswiadczenie w grze wybili się ale teraz w muzyce zwłaszcza w Polsce liczy się tylko kto robi większy show.

Odpowiedz
A Aylon
+1 / 1

Osobiscie nie moge sie zgodzic z demotem. Mysle ze czesto droga do marzen wiedzie przez zespoly weselne gdzie mozna np jak w moim przypadku zarobic na sprzet. A takze znalazlem duzo plusow np cwicze sobie rowne granie do playbackow :P.
A co najwazniejsze nie musze oddawac zadnej kasy zlodziejom z urzedu skarbowego :D

Odpowiedz
T Tffujstary
0 / 0

Ja myślę że to kwestia uporu. Ja sam mam styczność z ludźmi (a właściwie nastolatkami) tym się zajmującymi i większośc ludzi sięga po gitare i zakłada kapele żeby zarywać dupy, nie czują tego co prawdziwi pasjinaci którzy do czegoś dążą. Z kolei ci od wesel to poprostu rzemieślnicy...

Odpowiedz
K kabuu
+3 / 3

Piszecie, że ci z prawej też mają niezłą kasę... Wszędzie pieniądze... Zostać muzykiem tzn. dobrze zarabiać za granie? Moim zdaniem chodzi o to, aby grać to co nam się podoba przed szeroką publicznością. Grać to co sami tworzymy. I żadne pieniądze nie są w stanie zastąpić tłumu ludzi krzyczących "bis bis bis" kiedy grasz swoją muzykę. Nic się temu nie równa. Myślę, że właśnie o to autorowi tego demota chodziło.

Odpowiedz
S Steven
0 / 0

ja też gram www.myspace.com/yerbalocos www.myspace.com/pillageandburn i nie uważam że granie NIE za pieniądze jest czymś złym. wręcz przeciwnie .czerpie dużą satysfakcje z samego grania :)

Odpowiedz
Q Qubassek
0 / 0

Zależy, kto kim chce zostać. Mi bardzo odpowiadałaby opcja z prawej strony ;)

Odpowiedz
I inkognito09
0 / 0

Muzyk nie musi być sławny. Ja sam brzdękolę na gitarze i nie zarabiam na tym.

Odpowiedz
olioli
+1 / 1

nie ukrywając opcja z prawej jest dochodowa ale mało związana z byciem muzykiem. Jest bardziej rzemiosłem.. :)
pozdrawiam o to mi chodziło :)

Odpowiedz
M mikilo
0 / 0

jeśli to z prawej to wesele i granie na weselach to uwierzcie mi, ze chcielibyscie tak zarabiać jak oni :) 4 soboty w miesiącu i taka kasa ze bajka jak na taki "wysiłek"

Odpowiedz
M muk00
+1 / 1

Jesli nie wierzysz w swoje marzenia i w ich spełnienie to chociaż pozwól marzyc innym, bo jestem pewna ze jak sie chce - to mozna osiagnąc wszystko. Ja mogę tylko współczuć dla autora demota.

Odpowiedz
biedrona
0 / 0

Czytając komentarze widzę, że w przyszłości będę miał sporą konkurencje. ;P
A tak poważnie to uważam, że ta druga opcja nie jest znowu taka zła. ;)
Najważniejsze to robić to co się kocha!

Odpowiedz
marian
0 / 0

Kazdy zaczynal do zera.
Od zera do bohatera albo jak kto woli od zera do turbodymomena.

Odpowiedz
D DanteMorius
0 / 0

Jak ktoś nie umie grać to kończy na weselach? widać, że autor nie ma pojęcia o czym pisze...
weselne granie to też wybór, i to nie taki zły i to nie takiego marnego muzyka - tam też trzeba umieć grać.

Odpowiedz
Joodo
0 / 0

mi ta druga opcja odpowiada, fajna robota, lubię to robić i nie widzę w tym żadnego niepowodzenia życiowego. Ale jednocześnie dążę do tego, żeby było jak na obrazku po prawej ;]

Odpowiedz
K Kacpik95
-2 / 2

Ja też się uczę, gram w zespole, ale nie zgodzę się z takim podejściem. Każdy od czegoś zaczyna.
Oft:
Czy to po prawej to nie jest przypadkiem koncert Rammstein w arenie w Nimes we Francji?

Odpowiedz
T thekaspersky
+1 / 1

@Invalid
zgadzam się w 100%
z lewej 'niby' prawdziwi muzycy przecież połowa to komercyjne szmaty.

Odpowiedz
W Wozniaxos
+1 / 1

Jacek Królik jeden z najlepszych gitarzystów w Polsce a wcale nie osiągnął pierwszego obrazka co osiagnelo wielu gorszych gitarzystow, tak ze nie wszystkim na tym zależy.

Odpowiedz
Bagien
+1 / 1

Szczególnie w Polsce to taka gówniana kariera. Dobrzy muzycy nie są zauważani ,bo w Polsce trzeba sprzedać swoją duszę albo mieć bogatych rodziców. By 'osiągnąć' a raczej kupić sławę. Jak te Tole i ta co po czesku potrafi śpiewać , mają bogatych rodziców to nie dziwo ,że wydają płyty i się reklamują w Polsce.

Odpowiedz
D Dawid111
0 / 0

No akurat ta co po czesku umie śpiewać to śpiewać umie.:D I ładna Farna jest.:D

P pawlo4
0 / 0

To prawda, ale jak pokazuje ostatni komentarz, czasem rzeczywiście gdy się do czegoś dąży to się to spełnia.
Wystarczy tylko robić wszystko w tym konkretnym kierunku, by potem zajść na szczyt...
Wiara czyni cuda :)

Odpowiedz
G godrobert
+3 / 3

Za 4 takie chałtury jak z prawej i zarobiłem 1600zł.
Oprocz tego studiuje jazz i muz rozr.
Mam nadzieje że się uda, choć muzyka którą chce grać nie jest zbytnio popularna...:/

Odpowiedz