Ogromny plus... Jezeli taka sytuacja powstaje na poczatku zwiazku to spoko - nie jest trudno z tego zrezygnować...Ale w przypadku długiego trwania związku - takich powiedzmy po kilku miesięcznym stażu... Jedna strona nadal jest na maska zafascynowana...A druga już się wypaliła... I trzeba wybierać między szczęsciem osoby którą lubimy, szanujemy, mamy z Nią miłe, fajne wspomnienia a swoim... Cholernie ciężko jest wtedy wybrać...
@Alcard Chyba nie rozumiesz demota. Powody mogą być dwa: nigdy nie byłeś w takiej sytuacji(szczerze Ci zazdroszczę jeśli tak jest), drugi to taki, że jesteś jeszcze za młody by rozumieć. Czasami jest tak, że zasypia kobieta wtulona w Twoje ramiona, z uśmiechem na twarzy, a Ty leżysz i nie możesz zasnąć, bo dobrze wiesz, że to nie to. Jak tu odejść? Z jednej strony może warto próbować dalej ratować związek, bo przecież ona jest zakochana dalej po uszy, a z drugiej strony może lepiej było by odejść by w końcu odetchnąć w spokoju. Dylemat - krzywdzić samego siebie dając szczęście komuś, czy skrzywdzić kogoś po to by móc zawalczyć gdzieś indziej o własne szczęście?
Albo kiedy ktoś jest najzwyczajniej w świecie nieużyty, taka osoba nigdy nie będzie usatysfakcjonowana z samego dawania radości innym, dlatego nie do końca mogę się z tym zgodzić. Demot jednak stworzony został w moje urodziny, więc wstrzymam się z jego oceną :P.
No, no:D Chylę głowę;D:D:D Już dawno nie było tak dobrego demota;) Przede wszystkim: oryginalny, a nie o oklepanej tematyce. Do tego prawdziwy i co się rzadko zdarza serio demotywujący...;D I właśnie teraz zaczęłam żałować, że mogę dać tylko jednego plusa...;D:D:D
a ja tu czegoś nie rozumiem. 'nie jesteśmy szczęśliwi dając szczęście innym'. to po co je dawać? nie lepiej poszukać osób, które docenią nasze starania? bo nie mam pojęcia po co tracić czas na kogoś kto nie ma go dla nas... uszczęśliwiać kogoś, kto nie uszczęśliwia nas... żyć przy kimś kto praktycznie nie żyje przy nas... bynajmniej ja tak odbieram tego demota. ktoś znaczy dla nas wszystko, robimy dla niego wszystko, a on nas olewa i nie dostrzea naszych potrzeb.
Typowy tok myślenia egoisty. Uczucia zmieniają sposób postrzegania człowieka. Przedkładamy szczęście drugiej osoby nawet kosztem własnego. Nie da się tak jednak w nieskończoność. Człowiek czuje coraz większą potrzebę odwzajemnienia, docenienia starań. W pewnym momencie coś w człowieku po prostu pęka.
uważasz, że jestem egoistką bo nie mam ochoty cierpieć? mylisz sie więc :) jestem w szczęsliwym związku
BEZ CIERPIENIA, a to nie egoizm a norma. nie powinniśmy płakać po kątach dlatego, że ktoś inny jest
dzięki temu szczęśliwy i jeśli uważasz, że egoistą jest ktoś kto chce dawać szczęście i je
otrzymywać to nadal czegoś tu nie rozumiem... i wg mnie bardziej egoistyczna jest postawa 'bądź ze mną bo mi to daje szczęście, a tobie nie, ale co z tego' niż ' odchodzę bo nie jestem przy tobie szczęsliwa, mimo, że ty jesteś przy mnie'.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 27 September 2011 2011 13:23
nie wiem czemu ale tak wyobrażam sobie związek mój i takiego chłopaka który mi się kompletnie nie
podoba... a On nie chce sobie odpuścić i ciągle wypisuje..
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 27 September 2011 2011 1:04
to normalne, każdy jest egoista :> ale czasem jak czlowiek sie zmusi do zrobienia czegos dobrego i komus pomoze to po fakcie i tak jest zadowolony ;) ale to moja luzna interpretacja nie zwiazana z komentarzami o milosci
wielki + . Juz dawno nie było tak dobrego demota.
I do tego jeszcze trafił w moją sutyacje w 100%.
jestem z chłopakiem. Wiem ze mu na mnie bardzo zalezy. Kazdy to wie. Jednak ja nie czuje do niego nic. Kompletnie. Lubie go, fajnie sie z nim przebywa, lecz nic wiecej. Strasznie nie wiem co zrobic. Wiem, ze jak z nim skoncze to wiele osob bedzie zawiedzionych, jego znajomi, moi oraz ON. Wiem ze tak jak jest wszyscy sa szczesliwi, bo ja to szczescie daje, jednak ja jestem nieszczesliwa :( i to bardzo...
świetne ! :) PLUSIK
OdpowiedzNp. kiedy ktoś cię wykorzystuje, albo pasożytuje na tobie.[+]
oo tak.. zapraszam do mnie http://demotywatory.pl/2847562/Czasami-czuje-sie-jak-lalka ;]
GiSela - czy ty musisz pod każdym demotem spamować? A co do demota - demot prawdziwy. +
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 March 2011 2011 20:12
Ogromny plus... Jezeli taka sytuacja powstaje na poczatku zwiazku to spoko - nie jest trudno z tego zrezygnować...Ale w przypadku długiego trwania związku - takich powiedzmy po kilku miesięcznym stażu... Jedna strona nadal jest na maska zafascynowana...A druga już się wypaliła... I trzeba wybierać między szczęsciem osoby którą lubimy, szanujemy, mamy z Nią miłe, fajne wspomnienia a swoim... Cholernie ciężko jest wtedy wybrać...
Czemu banany, big*s też by się nadał
@Alcard Chyba nie rozumiesz demota. Powody mogą być dwa: nigdy nie byłeś w takiej sytuacji(szczerze Ci zazdroszczę jeśli tak jest), drugi to taki, że jesteś jeszcze za młody by rozumieć. Czasami jest tak, że zasypia kobieta wtulona w Twoje ramiona, z uśmiechem na twarzy, a Ty leżysz i nie możesz zasnąć, bo dobrze wiesz, że to nie to. Jak tu odejść? Z jednej strony może warto próbować dalej ratować związek, bo przecież ona jest zakochana dalej po uszy, a z drugiej strony może lepiej było by odejść by w końcu odetchnąć w spokoju. Dylemat - krzywdzić samego siebie dając szczęście komuś, czy skrzywdzić kogoś po to by móc zawalczyć gdzieś indziej o własne szczęście?
Albo kiedy ktoś jest najzwyczajniej w świecie nieużyty, taka osoba nigdy nie będzie usatysfakcjonowana z samego dawania radości innym, dlatego nie do końca mogę się z tym zgodzić. Demot jednak stworzony został w moje urodziny, więc wstrzymam się z jego oceną :P.
Nie można tylko dawać, albo tylko brać. Kto daje, ten nie ma, a kto wysrany, ten dwa razy traci.
dobre :) +
Odpowiedzja myślę jednak, że najgorzej czuje się ten krzywdzony. Myśli, że wszystko jest okej a tu nagle życie mu się sypnie. Nie zna dnia ani godziny...
Odpowiedzbyłem tym pokrzywdzonym. bardzo ch*jowe uczucie uwierzcie.
świetne +
Odpowiedz+ ;]
OdpowiedzWtedy trzeba coś zmienić, daleko się nie pociągnie.
Odpowiedzej a to nie są przypadkiem pedały? no skoro banan przytula banan, osobnika tej samej płci... przecież banan powinien przytulac pomarańczę!
Odpowiedzbył już ten obrazek;///...
Odpowiedzobrazek to jeszcze nie demot
dooobreee . +
Odpowiedzto bierzesz nogi za pas i nie narzekasz :)
Odpowiedzdobre ! ;D i jakie prawdziwe!
OdpowiedzNie jesteśmy szczęśliwi wtedy gdy widzimy że dając to szczęście innym albo ukochanej osobie że ona tego nie docenia naszych starań....
Odpowiedzdemot: To dziwne odczucie: gdy obejmuje cię banan
OdpowiedzUwielbiam ten tekst! 100% prawdziwości!!! Plus DUŻY!
OdpowiedzSurprise butt sex?
Odpowiedznoł
PRZEZYLAM...ROZUMIEM...POPIERAM {+
Odpowiedz}
ja również ... +
Eh... i dlatego nie jestem z każdą która chce ze mną być, a także dlatego nie mam teraz laski
Odpowiedznie chciałbym być w takiej sytuacji +
Odpowiedzkomentarz będzie zbędny... demot z życia wzięty:) jak najbardziej +
OdpowiedzNo, no:D Chylę głowę;D:D:D Już dawno nie było tak dobrego demota;) Przede wszystkim: oryginalny, a nie o oklepanej tematyce. Do tego prawdziwy i co się rzadko zdarza serio demotywujący...;D I właśnie teraz zaczęłam żałować, że mogę dać tylko jednego plusa...;D:D:D
Odpowiedza ja tu czegoś nie rozumiem. 'nie jesteśmy szczęśliwi dając szczęście innym'. to po co je dawać? nie lepiej poszukać osób, które docenią nasze starania? bo nie mam pojęcia po co tracić czas na kogoś kto nie ma go dla nas... uszczęśliwiać kogoś, kto nie uszczęśliwia nas... żyć przy kimś kto praktycznie nie żyje przy nas... bynajmniej ja tak odbieram tego demota. ktoś znaczy dla nas wszystko, robimy dla niego wszystko, a on nas olewa i nie dostrzea naszych potrzeb.
OdpowiedzTypowy tok myślenia egoisty. Uczucia zmieniają sposób postrzegania człowieka. Przedkładamy szczęście drugiej osoby nawet kosztem własnego. Nie da się tak jednak w nieskończoność. Człowiek czuje coraz większą potrzebę odwzajemnienia, docenienia starań. W pewnym momencie coś w człowieku po prostu pęka.
uważasz, że jestem egoistką bo nie mam ochoty cierpieć? mylisz sie więc :) jestem w szczęsliwym związku
BEZ CIERPIENIA, a to nie egoizm a norma. nie powinniśmy płakać po kątach dlatego, że ktoś inny jest
dzięki temu szczęśliwy i jeśli uważasz, że egoistą jest ktoś kto chce dawać szczęście i je
otrzymywać to nadal czegoś tu nie rozumiem... i wg mnie bardziej egoistyczna jest postawa 'bądź ze mną bo mi to daje szczęście, a tobie nie, ale co z tego' niż ' odchodzę bo nie jestem przy tobie szczęsliwa, mimo, że ty jesteś przy mnie'.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 September 2011 2011 13:23
znam gorsze, kiedy wiem że z tą osobą byłabym szczęśliwa na maksa a ta osoba ze mną nie do końca ;/
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 September 2011 2011 2:16
OdpowiedzDawno nikt tak nie trafił w sedno mojego życia. gratuluje :|
Odpowiedznie wiem czemu ale tak wyobrażam sobie związek mój i takiego chłopaka który mi się kompletnie nie
podoba... a On nie chce sobie odpuścić i ciągle wypisuje..
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 September 2011 2011 1:04
Odpowiedzto normalne, każdy jest egoista :> ale czasem jak czlowiek sie zmusi do zrobienia czegos dobrego i komus pomoze to po fakcie i tak jest zadowolony ;) ale to moja luzna interpretacja nie zwiazana z komentarzami o milosci
OdpowiedzMiędzy egoizmem a byciem altruista jest coś pomiędzy.Ze skrajności w skrajność, typowe zachowanie.Czemu mnie to nie dziwi?
Odpowiedzwielki + . Juz dawno nie było tak dobrego demota.
OdpowiedzI do tego jeszcze trafił w moją sutyacje w 100%.
jestem z chłopakiem. Wiem ze mu na mnie bardzo zalezy. Kazdy to wie. Jednak ja nie czuje do niego nic. Kompletnie. Lubie go, fajnie sie z nim przebywa, lecz nic wiecej. Strasznie nie wiem co zrobic. Wiem, ze jak z nim skoncze to wiele osob bedzie zawiedzionych, jego znajomi, moi oraz ON. Wiem ze tak jak jest wszyscy sa szczesliwi, bo ja to szczescie daje, jednak ja jestem nieszczesliwa :( i to bardzo...
nie moge no, demot tak prawdziwy, ze dałabym 100 + ...
Odpowiedz