Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
3015 3231
-

Zobacz także:


luca25
-3 / 17

Musisz mieć staż pracy na w/w stanowisku. Zakładając, że jesteś po studiach i masz 25 lat, a jeszcze nie pracowałeś na stanowisku kierownika to jeśli nie masz znajomości to musisz zatrudnić się najpierw na jakimś stanowisku robotniczym, po jakimś czasie (trudno powiedzieć) może na niego awansujesz, a może nie. Tak siak czy owak jedyna prosta droga to znajomości z resztą tak jest z większością stanowisk. I nie licz, że nawet gdy okażesz się "najlepszym" kandydatem to dostaniesz tą posadę, bo szwagier pracodawcy pewnie potrzebuje jej bardziej. Staż pracy na w/w stanowisku (czasami jeszcze w tej samej branży) albo ustawiony konkurs to najczęstsze bariery, gdzie pytanie konkursowe brzmi: "Ile nóg ma kulawy pies?" i masz do wyboru "a) cztery, b) pięć c) nie ma w ogóle". Ty pewnie myślisz, że prawidłowa będzie a lub c ale nie - prawidłowa to "b". Dla czego? Bo on miał jeszcze laskę. Zrozumiesz o czym piszę jak pójdziesz na parę rozmów kwalifikacyjnych. Nie łudź się, że staż zmieni cokolwiek bo jeśli nawet pójdziesz na staż z urzędu pracy to za pieniądze podatników nauczysz się parzyć kawę i podawać teczki z półki, bo przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie cię uczył, bo to zagraża jego pozycji w firmie, a niewolnik zawsze do czegoś się przyda, jeśli Twój nadzorca będzie dość znudzony żeby mu się odechciało to da Ci coś mało ważnego do zrobienia - przeważnie będą to rzeczy, których on sam nie lubi robić. Staż nie da Ci nic, bo nawet gdybyś go odbył to będzie 0.5 do 1 roku, a w ofertach na stanowisko będzie co najmniej 2 lata. To że skończyłeś studia niczego nie zmienia, bo szwagier ma średnie i staż więc nie licz na to, że lepiej wykształcony jest lepszym kandydatem. No i najważniejsze - jak praca to i płaca. Jak nie napiszą ile dostaniesz to znaczy, że masz szansę na to stanowisko o ile na rozmowie podasz najniższą krajową - broń Boże więcej, bo wtedy może nad koneksjami zwycięży chęć zysku, chociaż na to też masz niewielkie szanse. Proponuję zmywak za granicą - na pewno będziesz tam lepiej traktowany i więcej zarobisz niż tu jako kierownik.

Zmodyfikowano 6 razy Ostatnia modyfikacja: 23 March 2011 2011 0:52

Odpowiedz
R Rebot
+18 / 20

Zacznijmy od tego że w tym kraju każdy debili może skończyć studia . ( w mojej rodzinie są przynajmniej 2 przykłady na to ) I jeszcze jakie cudowne kierunki "Europeistyka" (gdzie na 30 studentów jest moze 6 miejsc pracy ) „Informatyka medyczna” oraz „Lingwistyka komputerowa” czy inne gówno którego trzeba jak na lekarstwo ... wcale sie nie dziwie że potem ludzie po studiach narzekają . Ale inna bajką jest że w tym kraju to gówno nie skończy się dopóki pokolenie które siedzi juz 3 dekade przy korycie nie zdechnie -.-"

Cruxar
+9 / 15

Po 2 zdaniach mi się znudziło.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 March 2011 2011 19:18

raich
-3 / 9

A najlepsze, 3/4 osób ubiegających się na stanowisko kierownicze są świeżo po studiach ...
zaocznych ; ) Ani stażu, ani wiedzy, ale aspiracje ogromne :)

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 23 March 2011 2011 19:33

piotrk1995
+9 / 13

Bo kierownikiem, to by każden jeden chciał być, ale robić ni ma komu

L lokar
+8 / 8

Wystarczy założyć własną firmę i już się będzie szefem a nawet właścicielem ;)

NightAnasazi
+3 / 3

"Bo kierownikiem, to by każden jeden chciał być, ale robić ni ma komu".

A do tego jeszcze każdy jeden myśli, że to łatwe i przyjemne. Ze pierdzi się w stołek i bierze kasę praktycznie za nic. A to bardzo ciężka praca, wymagająca głowy na karku. To co prawda trochę inna kategoria, ale uważam, że jest dużo cięższa od fizycznej roboty - mimo tego, że jestem jeszcze młody, zaznałem już obu i mogę każdemu prosto w oczy powiedzieć, że jest cięższa, ale daje o wiele więcej satysfakcji, gdy po całym dniu można sobie szczerze powiedzieć, że odwaliło się kupę dobrej roboty.

Marius
0 / 0

@Rebot: Informatyka medyczna, to specjalizacja, a nie kierunek. Jest ona na kierunkach informatycznych i medycznych, więc raczej po niej pracę dostać nie ciężko. Trzeba tylko zacisnąć zęby i pierwsze kilka lat robić praktycznie za darmo.

E ewelx220
0 / 6

oj nie zgadzam sie z powyższą opinia... ja jestem po stazu i powiem ci ze miałam tyrania przez pol roku za 3
pracownikow... teraz szukam pracy to nagle nie ma nic bo kazdy tak mysli jak luca25 napisałeś... nawet na zwyklych
biurowych mnie nie chca... nie wiem wogole po co ten staz jest zorganizowany, skoro i tak pracodawcy traktuja cię tak
samo jak bez zadnego stazu... nie raczą nawet zadzwonić i umowic się na rozmowe... oferty są natychmiastowo odrzucane... co do kontaktow... tu ci przyznam racje... jak nie masz kontaktow to nie zdobedziesz
dobrej pracy... ba nie zdbedziesz nawet sredniej pracy... co najwyzej w sklepie jako sprzedawca (czyt. lepsze posady
nawet w sklepach juz obstawione, zostaje tylko tesco, biedronka, etc za marne grosze) albo towar na polki wykladac
mozna... tak wiec do wszystkich konczących studia i po stażach (nie posiadających odpowiednich znajomiści):
gratuluje drodzy studenci... nie wazne ile kierunkow skonczyliscie i co skonczyliście... wlasnie zdobyliscie
uprawnienia do pracy na kasie np. w biedronce!

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 March 2011 2011 0:57

Odpowiedz
A aaadas
+1 / 1

Mówię to całkowicie szczerze. Uwierzysz lub nie. Przez rok czasu po politechnice łapałem się czegoś się da, głównie praca na produkcji i teraz pracuję jako inżynier, a to bez znajomości. Spróbuj piąć się od najniższego szczebla, może ktoś Cię wyłowi jak mnie wyłowiono. Masz większe szanse na fajne stanowisko pracując już gdzieś wewnątrz. Oczywiście nie przestawaj szukać dalej pracy. Oczywiście również po niektórych kierunkach studiów na pewno trudniej znaleźć pracę.

luca25
0 / 4

To o czym świadczy taki stan rzeczy? A ja uważam, że staż jest bez sensu jak nie zostaniesz w urzędzie, w którym byłaś na stażu, bo w ofertach bip są wymogi formalne (udokumentowane doświadczenie), których po stażu nie spełnisz, więc jest on bez sensu. A prywaciarz jak zatrudni cię na zlecenie to będzie maks. a przy takiej umowie formalnie nawet nie jesteś pracownikiem.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 March 2011 2011 1:10

Odpowiedz
E ewelx220
0 / 4

no własnie... więc na stażach albo cię wykorzystują za 'psie pieniądze' albo olewają i nic się ze stażu nie wynosi... co najwyżej uczysz się perfekcyjnie podawać herbatę... szkoda że zlikwidowali te przepisy mówiące że po stażu pracodawca ma obowiązek zatrudnienia cię w firmie... Więc nie widzę już żadnej różnicy między stażem a praktykami... i stąd i stamtąd albo nic nie wyniesiesz albo nikt tego nie potraktuje poważnie ;/

NightAnasazi
0 / 4

Ewelx - nie zgadzam się z Tobą, że trzeba mieć kontakty. Oczywiście nikt Cie od razu nie postawi na najlepszym stanowisku, ale jak bierzesz ochłap to się nie dziw. Ja nie przyjmowałem byle jakiej pracy, a już napewno nie chciałem tyrać za minimalna krajową. Dość długo mi zajeło znalezienie pracy, ale w końcu się udało. Średnio ciężka praca fizyczna, ale nieźle płatna. Po roku dobrej pracy i pokazywania że ma się głowę na karku, że potrafi się myśleć i działać, wykonuje główną pracę która oferuje ta firma, a dodatkowo zdobywam szlify kierownicze, więc można. Trzeba tylko umieć myśleć. (Tak, jestem studentem).

K kubis8888
+13 / 15

To najpierw idź to Mcdonalda, nie oglądasz reklam czy co ?

Odpowiedz
Klamski
-1 / 3

''Zaraz panu damy przekierowanie do McDonalds''

Odpowiedz
V Vistren
+1 / 1

Siedząc na necie nie dostaniesz się na to stanowisko.

Odpowiedz
F flawia88
+2 / 2

Hehe no tak wszyscy po studiach aspiruja na kierownika dzialu promocji TESCO

Odpowiedz
D DanyDany
+5 / 5

hehe pozdrawiamy wszystkich absolwentów kierunku - zarządzanie :)

Odpowiedz
kinio2000
+6 / 8

Niestety prawdziwe spostrzeżenie autora. Do mnie do pracy wczoraj przyszedł taki koleś, świeżo po studiach i kierownikiem chciał zostać. Szef mu szybko wytłumaczył podstawowe zasady rynku pracy (doświadczenie, staż itd). Niestety coraz częściej odnoszę wrażenie, że młodzi ludzie są mocno oderwani od rzeczywistości i realiów nie znają. Oj będzie im ciężko w życiu...

Odpowiedz
lovemusic
0 / 0

Skończenie studów nie jest równoznaczne z brakiem doświadczenia na pokrewnych stanowiskach. Najbardziej prestiżowe uczelnie w kraju( bo takie w niedługiej przyszłości będą się tylko liczyć) oferują szereg praktyk obowiązkowych jak i dodatkowych-naprawde bez znajomości można bardzo wysoko dojść :) no ale jak ktoś wybiera psychologie,europeistyke itp. na wyższych szkołach w pcimiu wielkim czy jakiejś prywatnej to sam jest sobie winien. Powoli nasz rynek pracy kształtuje się jak w USA,gdzie tylko studenci z poważnych uczelni(Yale,Harvard) mogą liczyć na poważniejsze stanowiska. Dlatego też dostać się na UW,UAM,UJ,SGH,czy Politechnike Poznańską jest na niektóre kierunki bardzo trudno.Kształtuje się prestiż uczelni na rynku pracy.

J Jogobogo
+5 / 7

Zależy jakie studia - jak ktoś kończy jakąś kognitywistykę czy inne studium gotowania kisielu to niech się nie dziwi, że nie ma pracy :D

Odpowiedz
A azaze
+1 / 3

po co studia? mi żule na osiedlu codziennie mówią "Panie Kierowniku" :D

Odpowiedz
L Lesik007
0 / 0

Zapraszam do Mac'Donalda ! Wystarczy zostać na dłużej

Odpowiedz
R ralfbox
+1 / 1

Ledwo co po studiach i nieroby na kierowników chcą iść, a później przychodzą do domu i "mamusiu nigdzie mnie nie chcą przyjąć" albo sie tłumaczą dużym bezrobociem, a prawda jest taka że pracy to pełno jest ale nieroba i tak powie pracy nie ma, co prawda nisko płatna ale mieszkając z rodzicami bez problemu można użyć i co najważniejsze już masz jakiś staż pracy!

Odpowiedz
P pezele
+1 / 1

Dobre studia, olej w głowie, 1-2 lata pracy i bez problemu można kierownikiem :)
ale tak naprawdę dopiero wtedy zaczynają się schody bo nikt nie płaci za samo bycie kierownikiem

Odpowiedz
R Rafelaek
+3 / 3

dodaj jeszcze do sytuacji opisanej w democie fakt, że ponad 15% osób z wykształceniem podstawowym szuka pracy, w której pracowałoby za minimum 3tys złotych - innej nie chcą podjąć, stąd pozostają bezrobotni, a w porównaniu osoby z wyższym wykształceniem poszukują takiej pracy w zaledwie 1%... oczywiście dane te nie obejmują całej Polski, tylko kilka miast, które miałem okazję analizować i we wszystkich wyglądało to dość podobnie, stopa bezrobocia w tych miastach była powyżej 13%.

Odpowiedz
K Krystian24XI
+1 / 1

Idź do McDonald's zjedz jakiegoś "cizburgera" albo coś, tylko jedz powoli bo jest powiedziane: "wszedłem na chwile i mówią do mnie Panie kierowniku"

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 March 2011 2011 8:17

Odpowiedz
M mikanela
-1 / 1

A u mnie w firmie nie trzeba mieć studiów żeby być kierownikiem. Tak więc mamy kierowników mamy 7- bo jest siedem działów. Na kierownika nie trzeba specjalnych umiejętności. Ciężej być już specjalistą lub referantem.

Odpowiedz
E ewelx220
0 / 0

no rozumiem was wszystkich... tyle że pracy w mniejszych miastach nie ma...praktycznie pojawia sie jakies jedno ogloszenie dziennie i to najczesciej na domokrazce... o jakkiejkolwiek pracy biurowej bez odpowiednich znajomosci mozna praktycznie zapomniec... jak juz sie zdarzy ze cos sie zlapie to z czystego przypadku... a co do wymaganego wynagrodzenia... wiekszosc ludzi po studiach nie ma wygorowanych wymagan finansowych... mowie tu o kwocie ok 1500 zl, czyli takiej jaką sie placi na stanowiskach biurowych... co do stanowisk kierwniczych to nie oszukujmy sie ze ktos ni z gruch ni z pietruchy przyjmie od razu po studiach na kierownika... najszybciej dojsc do tego stanowiska w drodze awansu... ale zaczac od czegos trzeba... no tylko ze wiekszosc pracodawcow widzac kandydatow bez dosw, ewentualnie po stazu (a dla nich to rownoznaczne) odrzucaja takie oferty... i badz tu madrym... w tym momencie w sklepie mozna zarobic nieco wiecej niz na stanowisku biurowym (zalezy jeszcze jakim), ale w sumie nie po to sie czlowiek uczy zeby w sklepie pracowac... a po drugie chodzi o zdobycie doswiadczenia... bo jak chcesz pracowac w biurze to raczej tam szukasz roboty

Odpowiedz
S squelop
0 / 0

Kierownik to nie tylko wykształcenie ale i predyspozycje, pozdrawiam kota filemona, psa reksia i kilka pokemonów!

Odpowiedz
M marmaj133
0 / 0

Zaraz po studiach i bez znajomości to możesz zostać najwyżej kierownikiem u roweru.

Odpowiedz