Zgadzam się z autorem. W jaki sposób? Jeśli ktoś jest od Ciebie lepszy w danej dziedzinie to często chce Ci pomóc ukazując Twoją słabość. Czasem negatywne emocje to tak naprawdę pomoc, ale trzeba umieć to widzieć, a nie tak se to powiedzieć.
W jaki sposób? Np. jeśli ktoś Cie w jakiś sposób wykorzystuje to możliwe że w pewnym momencie się zorientujesz - 'ockniesz'. Dzięki temu znajdziesz sposób, by uwolnić się od tej osoby a co więcej na przeszłość będziesz baczniejszy.
Jeśli ktoś bawi się drugą osobą, wykorzystuje jej pozytywne uczucia i intencje, powoduje, że osoba wykorzystywana najczęściej zamyka się w sobie, jest nieufna i nie potrafi oddać się w pełni komuś innemu, (dobremu), po tak przykrym doświadczeniu. Dlatego nie uważam, żeby to przyczyniało się do rozwoju osoby wykorzystywanej. Fatk, że takie doświadczenie, sprawia, że jesteśmy bardziej przezorni w kontaktach z innymi (uczula nas jak to wcześniej zostało napisane), ale nie przynosi ono korzyści emocjonalnej.
Wydaje mi się, że chodzi o to, że po tym, jak ktoś się nami pobawi, możemy zdobyć więcej doświadczenia na przyszłość (rozwinąć się) i żyć tak, by nie dopuścić drugi raz do tej samej sytuacji.
Mądry tekst, a zdjęcie zresztą też dobrze dobrane. Kot nieświadomie bawi sie kłębkiem sznurku wywołując reakcję- kłębek rozwija się i plącze itd. kłębek jest jak marionetką, ale kot nie może przewidzieć wszystkich zachowań kłębka. Człowiek który bawi się i manipuluje drugim nie zawsze jest w stanie przewidzieć wszystko co nastąpi w wyniku jego ingerencji,ten drugi poszerza np. horyzonty umysłowe. Nieraz jest to też celowe działanie. majace wywołać ookreśloną reakcję. Zdobywanie doświadczeń, wiedzy, poszerzanie horyzontów- to wszystko to nasz rozwój.
Oczywiście zgadzam się z tobą, ale to nie jest jedyne, co można o tym powiedzieć. Oprócz tego, osoba manipulująca kimś nie musi mieć złych intencji. Może chcieć osoby manipulowanej dobra. Poza tym, jeśli nawet nie ma dobrych intencji, to ofiara uczy się czegoś, np: żeby nie ufać zbyt łatwo, żeby mieć własne zdanie... itp. Jeśli ktoś tego nie rozumie, nich się wstrzyma od komentowania. Jak dla mnie demot oczywiście na [+]. Dziękuję.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 10 April 2011 2011 21:32
Jeden z durniejszych demotów. Widzę coraz częstą tendencję do opisywania w chmurny czy patetyczny sposób sytuacji z obrazką, którą ciężko odnieść do życia.
Tak, czyli na przykład koledzy z klasy bawią się i znęcają nad Tobą, dzięki temu pozwalają na ROZWINIĘCIE się u Ciebie cech psychopatycznego, seryjnego zabójcy, którym zostaniesz w przyszłości, żeby im się kiedyś za to odwdzięczyć. Pozdrawiam :)
Niby w jaki sposób?
OdpowiedzNastępnym razem będziesz uważniejszy, będziesz baczniej przyglądał się ludziom, którzy Cię otaczają, więc i czegoś Cię to nauczy.
Nie widzisz tej metafory? Ludzie, którzy traktują Cie przedmiotowo wzbogacają Twoje życie o doświadczenia, nieprzyjemne, ale uczulają na przyszłość.
Zgadzam się z autorem. W jaki sposób? Jeśli ktoś jest od Ciebie lepszy w danej dziedzinie to często chce Ci pomóc ukazując Twoją słabość. Czasem negatywne emocje to tak naprawdę pomoc, ale trzeba umieć to widzieć, a nie tak se to powiedzieć.
W jaki sposób? Np. jeśli ktoś Cie w jakiś sposób wykorzystuje to możliwe że w pewnym momencie się zorientujesz - 'ockniesz'. Dzięki temu znajdziesz sposób, by uwolnić się od tej osoby a co więcej na przeszłość będziesz baczniejszy.
dlaczego czytając to mysle o facecie stojącym nad sedesem i patrzącym na swojego małego?
Jeśli ktoś bawi się drugą osobą, wykorzystuje jej pozytywne uczucia i intencje, powoduje, że osoba wykorzystywana najczęściej zamyka się w sobie, jest nieufna i nie potrafi oddać się w pełni komuś innemu, (dobremu), po tak przykrym doświadczeniu. Dlatego nie uważam, żeby to przyczyniało się do rozwoju osoby wykorzystywanej. Fatk, że takie doświadczenie, sprawia, że jesteśmy bardziej przezorni w kontaktach z innymi (uczula nas jak to wcześniej zostało napisane), ale nie przynosi ono korzyści emocjonalnej.
W taki sam sposób, w jaki hakerzy łamiący zabezpieczenia, równocześnie wskazują w nich luki, o których wiedza pozwala je załatać. :)
Wydaje mi się, że chodzi o to, że po tym, jak ktoś się nami pobawi, możemy zdobyć więcej doświadczenia na przyszłość (rozwinąć się) i żyć tak, by nie dopuścić drugi raz do tej samej sytuacji.
OdpowiedzPomoże,o ile lubisz uczyć się na błędach ;x
OdpowiedzTu nie ma czego lubieć. Tu trzeba umieć i chcieć uczyć się na błędach, bo chcąc nie chcąc każdy je czasem
popełnia..
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 April 2011 2011 11:46
A powiedz mi,chcesz popełniać błędy?
Szkoda tylko że zanim uda się rozwinąć to można się nieźle poplątać.
OdpowiedzMądry tekst, a zdjęcie zresztą też dobrze dobrane. Kot nieświadomie bawi sie kłębkiem sznurku wywołując reakcję- kłębek rozwija się i plącze itd. kłębek jest jak marionetką, ale kot nie może przewidzieć wszystkich zachowań kłębka. Człowiek który bawi się i manipuluje drugim nie zawsze jest w stanie przewidzieć wszystko co nastąpi w wyniku jego ingerencji,ten drugi poszerza np. horyzonty umysłowe. Nieraz jest to też celowe działanie. majace wywołać ookreśloną reakcję. Zdobywanie doświadczeń, wiedzy, poszerzanie horyzontów- to wszystko to nasz rozwój.
OdpowiedzOczywiście zgadzam się z tobą, ale to nie jest jedyne, co można o tym powiedzieć. Oprócz tego, osoba manipulująca kimś nie musi mieć złych intencji. Może chcieć osoby manipulowanej dobra. Poza tym, jeśli nawet nie ma dobrych intencji, to ofiara uczy się czegoś, np: żeby nie ufać zbyt łatwo, żeby mieć własne zdanie... itp. Jeśli ktoś tego nie rozumie, nich się wstrzyma od komentowania. Jak dla mnie demot oczywiście na [+]. Dziękuję.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 April 2011 2011 21:32
Jeden z durniejszych demotów. Widzę coraz częstą tendencję do opisywania w chmurny czy patetyczny sposób sytuacji z obrazką, którą ciężko odnieść do życia.
OdpowiedzTak, czyli na przykład koledzy z klasy bawią się i znęcają nad Tobą, dzięki temu pozwalają na ROZWINIĘCIE się u Ciebie cech psychopatycznego, seryjnego zabójcy, którym zostaniesz w przyszłości, żeby im się kiedyś za to odwdzięczyć. Pozdrawiam :)
Odpowiedzbez sensu
Odpowiedz