Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
3606 4012
-

Zobacz także:


Ancia509
+13 / 19

"Too cold for you to keep her
Too hot for you to leave her"
Rihanna ft. David Guetta - Who's that Chick

Pierwsze moje skojarzenie ;)

Odpowiedz
radioaktywne
+11 / 17

I tu pojawia się paradoks. Zimne serce może sparzyć :P

action5
+5 / 17

Spojrzysz jej w oczy to nie wiesz czy ma cie tylko za gamonia czy chce ci zrobić duszenie trójkątne oburącz zza pleców . Nie daj Boże wzrok opadnie na biust to już wiesz , że czekają cie ciosy siekierowe , a za spojrzenie na nogi duszenie gilotynowe .

antykonformista
+58 / 72

Kobiety niedostępne po prostu stosują przesiew. Są atrakcyjne, więc muszą to robić, inaczej były by zwykłymi szmac*skami. I jeśli facet będzie się czuł wystarczająco pewny siebie, to podejdzie i zagada. A jeśli będzie wystarczająco sprawny w rozmowie jak i znakach niewerbalnych, to kobietę sobą zainteresuje. I tu pojawia się początek tego, co w konsekwencji może doprowadzić do znajomości, może romansu, może związku. Niestety, większość facetów boi się niedostępnych kobiet, czuje się słabymi, zakompleksionymi, niedowartościowanymi. Wolą proste, łatwe, dostępne dla wszystkich panny, które zawsze nie grzeszą albo urodą, albo inteligencją. A najczęściej żadną z tych cech!

Odpowiedz
11ona11
+8 / 12

lepiej bym tego nie ujęła :) to o czym piszesz, to szczera prawda..

egoiste
+8 / 22

oj Hohenheim, po prostu muzyką próbujesz zagłuszyć brak kobiety. ale muzyka cię nie przytuli, nie obudzisz się koło niej, nie pójdziesz z nią na kolację, nie będziesz się z nią kochac. to tak rycersko brzmi "wybieram kochankę zwaną muzyką", jednak od kuchni sprawa wygląda zupełnie mniej czarująco. wiesz, muzyka to wspaniała rzecz, ale ona nie zastąpi ci kobiety, tak samo jak starej pannie mężczyzny nie zastąpi kot. możesz sobie wmawiać że jest inaczej, ale ostatecznie wieczorami gdy inni spędzają czas ze swoimi partnerami zostajesz sam, możesz słuchać muzyki, ale ona nie posłucha ciebie. no i zaspokojenie potrzeb seksualnych w takiej sytuacji jest dużo mniej romantyczne niż hasło które rzuciłeś. można tak jechać przez jakiś czas, ale z czasem będziesz coraz mniej "dziwny" a coraz bardziej "zdziwaczały". Piszesz o swoich wadach z których to zdajesz sobie sprawę i twierdzisz że z ich powodu nie poznajesz kobiet. A czy przypadkiem nie nazywa się to właśnie kompleksami? Poza tym nad wadami to się pracuje a nie bezradnie rozkłada ręce i mówi "jestem jaki jestem i tego nie zmienię". Ci idioci o których mówisz też mają wady i większość z nich jest ich świadoma. Tylko że to co opisujesz jako "myślenie że jest się ideałem" jest po prostu pewnością siebie. I tu wcale nie o to chodzi aby być ideałem, tylko aby mieć świadomość swoich zalet które przeważają nad wadami. Które sprawiają żę mimo wad uważasz siebie za wartościowego, atrakcyjnego człowieka. I o dziwo w relacjach z kobietami sama ta świadomość jest zaletą, ponieważ pewność siebie jest jedną z podstawowych cech które kręcą kobiety. I tu nie chodzi o zadzieranie nosa, bo paradoksalnie to właśnie jest odbierane jako kompleksy i brak pewności siebie. Tu chodzi po prostu o wewnętrzne poczucie wartości które powoduje że nie boisz sie podejść do mega laski poniewaz nie uważasz siebie za gorszego od niej.

egoiste
+14 / 18

o wiele częściej jest tak że bardzo atrakcyjne kobiety są odbierane jako aroganckie choć takie nie są.

egoiste
0 / 10

Heh, uświadomiłeś sobie prawdę o świecie i wybrałeś samotność. Wybacz, ale to zwyczajne zrzędzenie. Wielu ludzi potrafi mieć dobre relacje z otoczeniem, wieść w miarę szczęśliwe życie, ty nie. Przyjaźń? Wiele osób ze mną włącznie doświadcza tego czym jest, potrafi mieć przyjaciół i żyć w przyjaźni, ale nie, ty powiedziałeś że nie ma i basta. Świat jest zły i lepsza jest samotność. A ja mysle że po prostu ty nie umiesz funkcjonować w świecie, jesteś nieprzystosowany, z zaniżoną samooceną i wypartymi kompleksami (skoro czujesz się gorszy od większości ludzi...). Wcale nie trzeba rozkładać rak nad wadami aby można było mówić kompleksach. Zauroczenie to owszem reakcja chemiczna podobnie jak inne uczucia. A to czy zrobi z kogoś debila czy nie jest kwestią jego dojrzałości. Bo czym innym jest muzyka jak nie zbiorem dźwięków o róznej częstotliwości przekazywanej na drodze elektryczno-chemicznej przez nerw słuchowy do mózgu gdzie wywołuje wydzielanie endorfin? Widzisz, wszystko da się sprowadzić do prostego, fizycznego opisu. Ty nie sluchasz muzyki, ty do niej uciekasz. Próbujesz sobie nią wypełnić nudne życie nieprzystosowanego do świata samotnika. I nie musze cię znać od dziecka aby widzieć że po prostu otaczasz się murem od świata i alienujesz, a aby wytłumaczyć przed sobą słuszność takiego postępowania demonizujesz świat i ludzi. To jest taki prosty mechanizm "jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma (i demonizuje to czego nie ma)". Twoje problemy ze światem wynikają z twojego zaniżonego poczucia wartości. To właśnie ono sprawia ze narażasz się na toksycznych ludzi. I dlatego wydaje ci się że świat jest taki zły. A taki zły nie jest. Należy tylko pozbyć się naiwności i nauczyć w nim poruszać. Człowiek jest istotą społeczną a izolacja prędzej czy później prowadzi do wypaczeń. Już stałeś się mizantropem, zgorzkniałym samotnikiem który we wszystkich ludziach widzi tylko to co najgorsze. ZObaczysz co się z tobą stanie po kilku latach celibatu. Wtedy dopiero zdziwaczejesz. No i nie masz racji pisząc, że pewni siebie mogą być tylko ludzie silni. Bo jest odwrotnie. To pewność siebie daje siłę.

nocnik
0 / 8

antykonformista, piekna teoria, zapomniales tylko dodac co sie czesto dzieje z kobieta ktora uswiadamia sobie ze jest
bardzo pożądana przez plec przeciwna...to tez istotny powod dla ktorego wielu mezczyzn nawet do takich nie podchodzi,
szkoda im czasu na zdobywanie czegos, co nie jest pewnie tego warte,stereotyp? MOze, ale czasem sie sprawdza. Myslisz ze
zainteresowac soba fajna normalna dziewczyne, tojest layttwiejsze? Ze nie trzeba wiedziec czego sie mowi a pewnosc
siebie to zbedny dodatek? Usmialem sie;]Ogolnie to Twoj podzial kobiet na kategorie pokazuje jak malo wiesz o swiecie;]
Pozdrawiam.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 April 2011 2011 1:27

egoiste
0 / 8

Heh, bawi się w psychologa i nie ma pojęcia o życiu? A ty za to masz? Po twoich demotach wnioskuje że właśnie kończysz liceum, zraziłeś się parę razy i już piszesz "ludzie są źli a raczej żałośni". Jak dla mnie to jesteś po prostu zwykłym nastolatkiem z egzystencjonalnymi problemami. Nie mam pojęcia co zrobiłeś? No i szczerze mówiąc mało mnie to interesuje. Pewnie masz jakieś wyrzuty sumienia które wpływają na twój odbiór rzeczywistości. I tak, ja jestem naiwny że można mieć przyjaciół w dzisiejsych czasach? Bo można mieć, wielu ludzi ma ze mną włącznie, za to ty jesteś naiwny jezeli wierzysz że twoje sądy są ostateczne. Miliony ludzi na świecie się myli uważając że przyjaźń istnienie bo jakiś chłopski filozof z demotywatorów tak powiedział, bo on "coś kiedyś zrobił" i ma się za wielkiego mędrca i znawcę życia i ludzi. Zabawne jest tez to jak o związkach międzyludzkich piszesz jako o powierzchownych reakcjach chemicznych podczas gdy muzyce przypisujesz już jakieś "duchowe" znaczenie. To tylko pokazuje jak wybiórczo oceniasz rózne zjawiska na świecie. Nadajesz głeboki ton temu co sam masz jednocześnie spłycając coś czego nie masz. I to jest dopiero żałosne. A ja nikomu nie muszę udowadniać siły swojego intelektu. Prezentujesz tu po prostu jakąś tanią mizantropię. Po latach bez seksu będziesz taki jak jesteś teraz? No to albo już osiągnąłes mentalne niziny, albo nie wiesz o czym piszesz.

DieselBoy
0 / 2

@antykonformista Właśnie straciłem wiarę we własne możliwości, dzięki :/

egoiste
-1 / 9

"Ojoj, uderzyłem w czuły punkt, czyli miałem rację. Cieszy mnie to, ale niezbyt satysfakcjonuje, bo szczerze mówiąc
twój toporny sposób pisania pozwoliłby się domyślić niemal każdemu, jakim jesteś człowiekiem. Po pierwsze,
miałem rację że brak ci intelektu" Taa, uwielbiam takie personalne przytyki. Bawi mnie to. Ja swój intelekt znam, a ty próbujesz się lansować na znawcę życia i ludzi. A jeżeli chodzi o intelekt to także nie popisałes się pisząc o swojej racji skoro trafiłeś w czuły punkt. Wiesz, prędzej kogoś urazisz przypisując mu przeciwne cechy, np jak powiesz uczciwej lasce że jest materialistką. "i powinno, problem w tym, że teraz sam potwierdziłeś kompletny brak sensu twoich
wcześniejszych śmiesznych wypocin. Jeśli nie rozumiesz czemu, mogę ci to wytłumaczyć w następnym poście, ale mam
nadzieję, że twój umysł jednak wskoczy na wyższe obroty" Śmiesznych wypocin? Sorry, ale to nie ja próbuje za wszelką cenę udowodnić że wszyscy są głupi tylko ja jestem mądry i że ludzie są źli, ty to robisz. I to jest dopiero śmieszne. "To, co mówisz o przyjaźni pozostawię bez komentarza -
bo nie masz bladego pojęcia co to jest prawdziwa przyjaźń. Ty mi po prostu piszesz o znajomych, a między znajomym a
przyjacielem jest przepaść tak wielka jak między twoimi domniemaniami a rzeczywistością." tak, ty mi teraz będziesz mówił o czym ja piszę a o czym nie. Słuchaj, to że ty sobie ubzdurałeś że przyjaźni nie ma nie znaczy że automatycznie masz rację. I jeszcze ten zabawny zarzut że nie mam pojęcia co to jest przyjaźń - czyli co, ten który twierdzi że ona istnieje automatycznie nie wie czym ona jest? To taki prosty zabieg retoryczny polegający na zarzuceniu oponentowi niewiedzy tylko dlatego ze przedstawia inne stanowisko. Intelektualnie słabiutki. Zabawne jest to jak arbitralnie wypowiadasz się o relacjach nieznanych ci osób odmawiając im miana przyjaźni. Ja doskonale wiem co to jest przyjaźń, wiem tez że trudno jest o tą prawdziwą jednak ona istnieje ponieważ sam jej doświadczam i żaden guru mizantropii zza komputera nie będzie degradował moich relacji z pewnymi osobami, zwłaszcza że nawet ich nie zna tylko sobie odgórnie ubzdurał że przyjaźń nie istnieje. "Idąc dalej - miliony
ludzi na świecie twierdzą, że przyjaźń istnieje - a ja na tej podstawie twierdzę , że miliony ludzi na świecie
są kretynami." Heh, czyli dałeś piękny popis intelektualny. Oceniasz innych ludzi na podstawie własnego wymysłu. Równie dobrze każdy inny może sobie wymyślić że czarne jest białe i na tej podstawie wszystkich myslących inaczej nazwać kretynami. Nie jesteś żadną wyrocznią, a twoje sądy nie są ostatecznie. Jezeli na podstawie subiektywnych opinii oceniasz ludzi to pokazujesz tylko jak bardzo zgorzkniałym człowiekiem jesteś. "Przeskakując do
kolejnego wątku - pomyliłeś związek z zauroczeniem, na litość Boską..." Nie, niczego nie pomyliłem. Specjalnie tak napisałem. Piszesz że zauroczenie jest wynikem reakcji chemicznych w mózgu. Zgadzam się. Jednak musisz pamiętać o tym że kazde nasze uczucie, czy to owe "przyzwyczajenie" o którym pisałes w kontekście miłości, czy to euforia wywoływana słuchaniem muzyki także ostatecznie jest reakcją chemiczną mózgu. A tak na marginesie, jezeli sądzisz, że miłośc nie istnieje to może poczytaj o działaniu wazopresyny i oksytocyny. "Przede wszystkim brakuje ci subtelności w tym, co piszesz. Ale nie będę prawił na ten temat wykładów." A ja nigdy nie byłem subtelny i nie czuje takiej potrzeby. "Żyj sobie dalej, nieświadomy prawdziwego świata, w tornadzie swoich naiwnych poglądów. " hehehe, świadomy się odezwał, mędrzec od 7 boleści który jako wybrany poznał naturę świata i który ma monopol na osądzanie innych.

egoiste
0 / 4

buhahahaha, jesteś żałosny kolego :D masz się za pępek świata i wydaje ci się ze inni przejmują sie twoimi wypocinami. wydaje ci się że pozjadałeś wszystkie rozumy. najzabawniejsze jest to że ty tak naprawdę prowadzisz dyskusję z samym sobą. jeżeli wierzysz w to, że tak jestes takim mega bystry manipulatorem co to inni się przy nim gubią to wierz sobie w to. wkręcaj sobie że twoi dyskutanci są tacy mało inteligentni a ty ich tak pięknie sprowadzasz do parteru odbierając wiarę we własną inteligencję. cóż, ja zawsze staram się dyskutować bazując na jakichś argumentach, ty rzucasz tezami i wydaje ci się że wygrałeś tabalię na słowa. pokazałeś tylko jak żałosne i nudne masz życie. bawisz się w internetowego trolla który dla rozrywki prowokuje ludzi. i to właśnie pokazuje kim jesteś. o ludziach dużo mówi to jaką mają rozrywkę. a jeżeli ty dla rozrywki bawisz się w podpuszczanie ludzi w internecie... sam sobie odpowiedz o czym to świadczy. ja też bym mógł gdzieś wejśc, napisać że jestem socjalistą i że najlepsza jest własność państwowa (a jestem liberałem) i po wymianie postów napisać "hahaha ale jesteście mało inteligentni, ja tylko udawałem a wy się nie zorientowaliście". jednka doskonale zdaje sobie sprawę że to wcale nie znaczy że ktoś jest mało ingeligentny, a jedyna osoba którą w ten sposób ośmieszę to będę ja sam. nie znokautowałeś mnie, znokautowałeś sam siebie. i kiedy ty się wczoraj wieczorem podniecałeś że jesteś górą, ja startowałem na imprezę z realnymi kobietami. bez odbioru. ps. daruj sobie to wesołych świąt, powtarzasz się

Patis07
+6 / 8

odbiegając od tematu demota.....straszliwy photoshop, zero naturalności

Odpowiedz
I imtomczyk
-5 / 7

Dziwna sprawa że tekst pod demotem jak z piosenki Rihanny "S&M"....

Odpowiedz
D DonnaDiana
+3 / 5

W S&M takiego tekstu nie ma, ale czytaj komentarze - już ktoś napisał, że taki tekst jest w innej piosence Rihanny i co z tego.

Jeday
-3 / 3

heh ta baba to Kinga z You can Dance

Odpowiedz
ivonaa
+4 / 4

Nie, ta baba to nie Kinga z You Can Dance.. ;)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 April 2011 2011 11:26

ivonaa
0 / 0

Ooo a komuś żal dupę ściska buahahahaha !!!!!!!!!!!!1

X xtxtxtx
+4 / 10

Tylko taka kobieta jest coś warta - reszta jest zbyt łatwa . Faceci zawsze byli myśliwymi . Upolowanie mamuta np , mimoże nie udało się to wiele razy wcześniej , o wiele bardziej połechta męskie ego , niż upolowanie bażanta za pierwszym razem . I to właśnie dzięki nam wszystko jest ciekawsze , właśnie takie kobiety zmieniają świat ! xD Helena trojańska , Ewa ... no może nie zawsze na lepsze ale zawsze coś

Odpowiedz
G gargi89
+20 / 24

Czy to będzie dobry komplement jak powiem kobiecie, że jest dla mnie bardziej jak mamut niż bażant? ;)

egoiste
+4 / 8

Antykonformista ujął to doskonale. Kobiety niedostępne, często aroganckie są właśnie po to aby sprawdzić czy potencjalny kandydat ma jaja. Naprawdę, kobiety nie lubią pseudopoetów którzy starają im się podlizać. Kobiety szukają facetów aby mieć w nich oparcie, aby czuć się przy nich bezpiecznie, czuć że facet jest w stanie się nimi zaopiekować. A jakie poczucie bezpieczeństwa może dać facet który daje się lepić jak plastelina? Więc jeżeli koleś daje się przestraszyć maską arogancji to znaczy tylko tyle że nie nie jest godny, tzn. jest za miękki. Poza tym nie ukrywajmy, im bardziej atrakcyjna kobieta tym więcej facetów się nią interesuje. Więc musi stosowac takie filtry aby odsiać ziarno od plew

Odpowiedz
Arctic47
+2 / 14

A ja z kolei olewam takie panny. Nie rajcuje mnie typ księżniczki, o którą wiecznie trzeba się ubiegać bo jest ładna i która ma 20 śliniących się jeleni na kiwnięcie palcem. Ja niestety za bardzo się szanuję by być tym 21-szym:) Na świecie są chyba kobiety, które mogą zaoferować coś więcej niż chłód i wyniosłość, a wcale nie muszą być paskudne i tępe jak diabli. Nie wiedzieć czemu, przyjęło się w społeczeństwie, że to facet ma zabiegać, starać się i zawsze pierwszy wychodzić z wszelką inicjatywą, ponieważ taki jest "prawdziwy mężczyzna". Jeśli dalej tak pójdzie to ten "prawdziwy mężczyzna" stanie się synonimem słowa "frajer":)

Odpowiedz
egoiste
+8 / 14

oj nie do końca zrozumiałeś. właśnie bycie facetem, nie frajerem, pokazaniem jaj jest nie rola 21-szego. a rola tego jednego który swoją osobą sprawi że to ta kobieta sama się nim zainteresuje. skakanie jak piesek w rzędzie z kilkoma innymi niczego nie przyniesie. jedynie etykietkę "zwykły facet" albo "taki jak inni" albo raczej "ten którego mogę owinąć wokół palca tylko dlatego że jestem ładna". i to jest właśnie prawdziwy test osobowości. facet z jajami, facet jaki interesuje tą kobietę jest właśnie tym który nie da z siebie zrobić kolejnego adoratora, nie zacznie swoją postawą błagać o uwagę. facet którego szukają takie kobiety to ten który bez kompleksów przyjdzie, jak równy z równym stanie twarzą w twarz i da delikatnego prztyczka w nos mówiącego "nie boje się ciebie", który jednoczesnie zaintryguje i zainteresuje tą kobietę, pokaze swoje JA, nie takie jakie ona by chciała, tylko jego prawdziwe szczerze JA. a potem się odsunie, a raczej on ją odsunie nie pozwalając o sobie zapomnieć. dajesz cukierek i zabierasz, wtedy sprawiasz że jest jeszcze większym rarytasem.

Arctic47
+3 / 5

@egoiste - tak się składa, że riposta na to, co napisałeś, znajduje się w moim pierwszym poście, a konkretnie w pierwszym zdaniu:)Demota zrozumiałem bardzo dobrze, dlatego nie uważam, że droga do serca takiej kobiety polega na staraniu się bardziej niż inni. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że nic bardziej nie przyciąga takich księżniczek niż obojętność. Na uczelni mam idealny przykład takiej kobiety. Większość chłopakłów ślini się na jej widok i po cichu wymienia uwagi gdy przechodzi. Co chwilę któryś zagaduje pod byle pretekstem, aby tylko rozpocząć rozmowę. Ogólnie to panuje zgodna opinia, że to najlepsza "dupa" na kierunku. Większość facetów traktuje ją jak bóstwo, czują się wyróżnieni, gdy mogą ją w czymś wyręczyć, podczas gdy ja... od pierwszego dnia na uczelni traktowałem ją obojętnie:) Mało tego, ze wszystkich dziewczyn, z jakimi miałem styczność, jej poświęcałem najmniej uwagi. Nagle zaczęły pojawiać się uśmieszki z jej strony, nagle zaczęła mówić "cześć", chociaż nigdy wcześniej z nią nie gadałem, coraz częściej łapię ją na tym, że się na mnie gapi... Ale jak już mówiłem, panny tego typu mnie nie kręcą, dlatego palcem nie kiwnę w tym kierunku, mimo, że dziewczyna naprawdę jest piękna:)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 April 2011 2011 11:48

M marti911
+2 / 6

No patrzcie, kobieta z mojej wsi na zdjęciu dodanym na demoty się znalazła xD

Odpowiedz
ivonaa
+2 / 2

Nie może być... :)

L luxus14
+2 / 2

Ciekaw jestem jak sytuacja wyglada gdy to facet jest niedostepny??? Jak kobiety go postrzegaja???

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 April 2011 2011 10:43

Odpowiedz
E emsi90
+3 / 3

Hmm, wysokie mniemanie o sobie (że pozwolę sobie tak zastąpić ową "niedostępność") jest dobrą cechą dopóki nie przeistoczy się w arogancję i ślepą wiarę w to, że jest się kimś ważniejszym od innych. Ktoś wyżej zasugerował że niedostępna=atrakcyjna, hmm... może w większości przypadków tak jest, ale dobrze by było żeby ta atrakcyjność dotyczyła również osobowości

Odpowiedz
madonna
+7 / 7

często zdarza się, że te piękne kobiety wcale się takie nie czują, może były bardzo skrzywdzone i ciężko im komukolwiek zaufać, wtedy właśnie dlatego są takie "niedostępne".. czasami one cierpią jeszcze bardziej niż faceci, którzy boją się do nich zagadać, bo taki facet myśli tylko o tym czy uda mu się ją wyrwać, a ona zastanawia się czy ludzie traktują ją poważnie, czy jest warta fajnego mężczyzny i czy będzie w stanie komuś zaufać ;)

Odpowiedz
K KOBIETKA87
+4 / 4

Oj prawda, prawda... Często tak jest że właśnie taka kobieta boi się skrzywdzenia dlatego jest taka niedostępna dla większości choć przy bliższym poznaniu taki chłopak widzi że wcale nie jest wyniosła bo w niedostępności nie znaczy wyniosłość-nie mylcie! Często dla takiej dziewczyny nie liczy się że może mieć facetów na pęczki tylko o to by znaleźć tego jedynego... Dlatego faceci często to źle odbierają że będą "kolejnymi z gromady" a prawda taka że wcale tak nie jest... Czasami zamiast oceniać książke po okładce warto było by się zastanowić czy aby napewno jest tak jak wam się wydaje bo prawda może być całkiem inna...

asiaczek102
0 / 2

Gdzieś to już widziałam, ale nie pamiętam czy na demotach. A może tylko w piosence. Pomimo tego demot trafny.

Odpowiedz
X xsylwiax
+5 / 5

Chcę tu także nadmienić, że uroda to nie wszystko. W życiu potrzebny jest też ten łut szczęścia. Wielu osobom wydaje się, że "ładnym" dziewczynom jest łatwiej w życiu, ale to gówno prawda. Po za tym każda kobieta jest na swój sposób atrakcyjna, niestety już nie każda jest pewna siebie.

Odpowiedz
M matrinka
+5 / 5

nawet nie wiecie jak to trudno...albo jesteś 'cnotką' albo 'szma**'.i nawet jak np. ja chce byc dostępna to po prostu nie potrafię bo tak bardzo boję się tego drugiego określenia...

Odpowiedz
C cappi1
0 / 2

Lepiej jechac na recznym z PREMIUMEM na redtube.com ;**

Odpowiedz
nolifeem
+3 / 3

"Niedostępność" kobiety nie świadczy o tym,że jest arogancka. To, że spojrzy się na faceta bez uśmiechu, z pewną myślą w oczach, nie mówi, że jest niedostępna. Z oczu mozna wszystko wyczytać, wystarczy głęboko spojrzeć.
Jeśli dziewczyna nie chce być szm*tą, to jaka jest ? Niedostępna. Według mnie, nie ma czegoś takiego jak "dostępność".

Odpowiedz
M m6a6z6i
-3 / 3

Dzieciaczki nie ma czegos takiego jak "kobieta niedostepna" to tylko gra pozorow ktora wykorzystuja do tego by sie dowartosciowac miedzy innymi. pozdro

Odpowiedz
Z zlosliwyPUPEK
0 / 0

Wiecie co jest najlepszym demotywatorem w tym democie? Ta zimna i gorąca kobieta zarazem, deptała kapustę nogami, w celu ukiszenia, co skutkowało pseudonimem szkolnym - KAPUCHA :) Iwona pozdrawiamy :)

Odpowiedz
LopezoPL
0 / 2

jak jest niedostępna to pewnie hasła zapomniala...

Odpowiedz
S sally016
+5 / 5

Czasami jednak jest tak , że dzieczyna wygląda na surową i wyniosłą a tak naprawde nie ma o tym zielonego pojęcia. Albo jest taka bo boi się zranienia. Różnie bywa. Przez to aden fajny, normalny chłopak do niej nie zagada i trafia tylko na dupków którzy wkrótce ją ranią, przez to ona coraz bardziej zamyka się w sobie i coraz trudniej jest jej się zakochać ...

Odpowiedz
L Ladykilla
0 / 0

Miałam sobie to dać na tablice na fb, ale znów by mówili o mojej bijącej skromności...

Odpowiedz
pagask
0 / 0

Niepoprawna zachowuję się tak stosunku do mnie kiedy idzie z Józkiem

Odpowiedz