Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
4280 4532
-

Zobacz także:


B bezimienna1993
+13 / 25

A po co ten całusek? może jeszcze zarzucisz tekstem: "sweet democik < 3?" Co za dzieciarnia sie tu robi... nawiasem mówiąc świetny demot +

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 June 2011 2011 22:25

madziksieradz
+4 / 6

Jakie nie??
Ona przytakuje!
Nie widzisz, jak pisze "no. " ??
:)

V Volcan
+7 / 11

Ona powiedziła 'NO' że 'Tak'.

M mikkk1
0 / 4

Ja zawsze jak pytam się dziewczyny w której sie podkochuje np. o to czy mam u niej szanse czy gdzies razem pójdziemy to zawsze zmienia temat ale nigdy nie powiedziała stanowczo NIE.Raz mnie olewa a raz jest dla mnie miła jak dla nikogo innego.Do szału mnie to doprowadza.Przez nia nie moge normalnie funkcjonować.Mówi ze mnie bardzo bardzo lubi ale nic więcej.Bawi się mną.Jak rozmawiam z innymi dziewczynami to troche widac ze jest zazdrosna ale jak do niej podbijam walcze o nia to mnie już troche olewa i nigdy nie mówi nic konkretnego.Mam tego ku.wa dość.Mam nadzieje że ktoś doradzi mi co mam zrobić.Może ktos z was jest w podobnie prze.ebanej sytuacji?

M Melvin002
-4 / 6

@mikkk1 oczywiście matka natura przychodzi z pomocą otóż jesz dużo czosnku jakaś rybkę najlepiej szprot w sosie pomidorowym i po pierwszym wydechu w obecności owej dziewczyny ona przemyśli te podchody

kieniek
0 / 0

Ale się ona zgodziła napisała no, może to trochę mało kulturalne, ale już nie róbmy z tego afery.

D Dawid111
+11 / 33

W sumie to ,,nie" w wykonaniu dziewczyny nie musi oznaczać nie ;D

Odpowiedz
ReVolted
+21 / 31

Z dziewczynami nigdy nic nie wiadomo, ale ogólnie przekaz demota to 'najprawdziwsza prawda' ;)

goluch
+4 / 4

tak jak na zdjęci,angielskie "no" po polsku znaczy "tak",więc i tak nie wiemy na czym stoimy z dziewczynami.:(

Gothicnight
+3 / 3

Do mikkk1 może boi się wprost powiedzieć, że Cię nie chce. Jakby chciała się umówić to by nie zmieniała tematu, tylko by poszła na spotkanie.

K4mil
+9 / 15

Dlatego ja nadal postuluję by kobiety w takich sytuacjach wprowadziły do słownika słowo: "wypie*dalaj!". Przekaz
byłby aż nader oczywisty i nikt nie musiałby się niepotrzebnie zadręczać. Z tym, że najpierw trzeba założyć, że kobiety same wiedzą czego chcą...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 June 2011 2011 21:39

Odpowiedz
Travix
+3 / 5

Wiedzą ;p

K4mil
+1 / 7

To bywają bardziej wredne od facetów.

Quck
0 / 4

do nierozumiejących demota, słowo 'no' jest słowem angielskim w tym przypadku, czyli oznacza 'nie'

[+]

Odpowiedz
mistalee
0 / 0

No kurcze,nie wiedziałam.

S szoppen
+1 / 1

jednakze i tak wiekszosc chlopakow wybiera zycie w niepewnosci... smutna prawda ;(
ale za demota [+]

Odpowiedz
xMathis
+12 / 12

ja po usłyszeniu swojego "nie" bardzo tęskniłem za tym stanem niepewności także nie wiadomo co gorsze już ;)

Odpowiedz
W wampirzyca17
+4 / 4

Hmm... ale to "Nie" nie tylko dziewczyn się tyczy. Ostatnio mój chłopak (już były) zaczął mnie nagle z dnia na
dzień ignorować, unikać, nie odbierał telefonów, gdy mnie widział gdzieś na ulicy czy w liceum to od razu szedł
w drugim kierunku. Napisał że niby musi wszystko przemyśleć, a potem po prostu mnie unikał. Wkurzyłam się ,
podeszłam do niego i co? A on powiedział że nie ma czasu gadać.! Poczekałam jeszcze kilka dni, ciągle odwoływał
spotkania (okazało się że oprócz mnie ma też inną laskę) Wtedy zakończyłam z nim znajomość... Noo , ale przez
ponad 2 tygodnie byłam w ciągłej niepewności, o co mu chodzi itd. Już naprawdę wolałabym żeby od razu ze mną
zerwał a nie bawił się w takie gierki. Za demota oczywiście +

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 June 2011 2011 11:46

Odpowiedz
Quck
+4 / 4

niestety przeżyliśmy to samo

D daro86gw
-1 / 3

Najlepsze jest to, że obrazek jest przeciwieństwem podpisu tego demota..;p tu "nie" a tam "no"
W Polsce niekoniecznie takie "no" musi się spotkać z jakąś definitywna odmową. przykład:
"-chcesz się pobzykać? -no." no to cho;)

Odpowiedz
Quck
+1 / 1

już było wszystko wyjaśniane ;)

T tria
+2 / 2

lepiej poczekać na odpowiedź choć chwilę i być może usłyszeć "tak", niż przed podjęciem decyzji tej drugiej osoby po prostu odejść, bo wolało się usłyszeć "nie" od razu niż "tak" po chwili czasu.

Odpowiedz
mysiamarysia2
0 / 4

Jednak bardzo trudno jest podejść to osoby, w której się kochasz od wielu lat i spytać "Kochasz mnie?". Niby prosto, ale jakże trudno. Strach przed odrzuceniem automatycznie zabrania mi pytania się o to. Nie wiem czy Wy też tak macie, ale ciężko jest tak żyć.

Odpowiedz
mysiamarysia2
-1 / 3

@glinx11. Przykro mi, ale jak się jest dziewczyną to sprawy mają się trochę inaczej...

Dsoul25
+1 / 1

szukacie dziury w calym. Dobry demot. Zgadzam sie z tekstem...

Odpowiedz
asiekkalice
0 / 4

Wiem, że to boli, ta nieświadomość, niepewność uczuć drugiej osoby, ale przynajmniej możesz żyć nadzieją, że jednak on/ona również Cię kocha. Mieć nadzieję, że jednak myśli o Tobie, tęskni, że mówiąc słowa: "Jestem zakochany (zadłużony itd.)" mówi własnie o Tobie.

Odpowiedz
A Ashlett
+1 / 3

ktoś tu nie rozumie znaczenia słowa "zadłużony" xD

G Gandziamen
+3 / 5

K**** jak to jest że demoty idą rowno z moimi sytuacjami w życiu co nie wejde to odnosi się do mojej aktualnej sytuacji :/ Świetny demot gorzej jak powie nie a pózniej pisze smsy...
.

Odpowiedz
Gothicnight
+3 / 5

Lepsza jest najgorsza prawda niż niepewność, bo to robienie nadziei jak i tak nic z tego nie będzie, więc strata czasu. A to nie tylko kobiety są takie niezdecydowane, faceci też się tak bawią. Żeby komuś powiedzieć, że się go nie chce, też trzeba mieć odwagę..

Odpowiedz
tofikgame
+3 / 5

c h u j n i a , bo dużo osób kłamie, mówi tak myśli nie! kto dzisiaj jest szczery? poza Kubą Wojewódzkim chyba nikt.

Odpowiedz
SadFrog
+5 / 5

Prawda, życie w niepewności jest gorsze...
Lepiej być pewnym choć nieszczęśliwym.

Odpowiedz
T tajemnica973
+3 / 3

hmm w sumie ani nie ani tak nie jest dobre. bo niby lepiej żyć w pewności i wiedzieć na czym się stoi ale z drugiej strony zawsze wolelibyśmy gdzieś w głębi mieć nadzieje że jednak coś z tego będzie. więc nie wiem już co lepsze, ale raczej wolałabym najgorszą prawdę

Odpowiedz
M mjdn
+3 / 3

Kiedys ktos sie smial troche z sytuacji jaka wyszla jak Golota walczyl z Grandem, to w ostatniej rundzie byl juz tak obity ze ledwo na nogach sie trzymal (WYGRYWAL NA PUNKTY) no i sedzia zapytal sie po angielsku: Andrzej chcesz dalej walczyc??
Golota kiwajac sie na nogach pokiwal glowa twierdzaca mowiac "NO". Niestety sedzia nie znal jezyka polskiego i walke zakonczyl przed czasem na korzysc przeciwnika.

Odpowiedz
X xed01
0 / 0

Ile tu optymistów ;o
Jak dla mnie to "no" oznacza "nie".

Odpowiedz