Jak to jaki to problem? Przecież to są żelki :D Trzeba być nieczułym kutafonem żeby przejść obojętnie obok takiego stoiska :)
Kryjryj1, łączymy się z Tobą w bólu :(
obejrzałem dziś 2 strony demotów, mam podświetlone GŁÓWNA, ale nie jestem do końca pewien czy to błąd przeglądarki, czy aby na pewno przeglądam główną...
Tak to jest już.
Dodałam już 4 demotywatory. Myślę, że one są demotywujące ale one nie przeszły.
Postanowiłam dodać coś nie demotywującego i przeszło od razu, więc czym staje się teraz to strona?
Nigdy żaden demot nie spodoba się wszystkim.
Jak się wstawi o miłosci to większość ma tego dosyć.
Jak się wstawi coś naprawdę smutnego, to inni mają go za głupca, że sie tym chwali na demotach.
Musisz sie z tym pogodzić, że przeglądasz GŁÓWNĄ i widzisz takie demotywatory, które Ci się nie podobają i których nie chciałbyś widzieć na głównej. Przepraszam, że nie spełniłam moim demotem Twoich oczekiwań.
NIGDY NIKOMU SIĘ NIE DOGODZI.
nie lubię żelków sięgam po nie jak nie ma nic innego słodkiego w domu :/ a wszyscy mają padake jak je widzą.. prawie wszyscy. jak ktoś nie ma to żółwik :D
Myślę, że większy procent ludzi ma problemy ze słabością właśnie nad słodyczami. Jeśli Ty nie masz takiej słabości to możesz czuć się wyjątkowym i jednym z niewielu :) :*
przechodze częśto obok takiego stosika i nie robi na mnie wrazenia a to to tylko dlatego że jak widze te cholenmdarne PISowskie ceny to mnie sciska i wole iśc do biedronki kupic promocyjne opakowanie....
Bez problemu. Gdy jem żelki (bądź galaretki, z wyjątkiem mięsnej) jest mi niedobrze, tak więc takie stoisko nie wywołuje u mnie żadnych pozytywnych emocji.
Jakiż to problem ?
OdpowiedzNie da się tam przejść obojętnie... mniammm ;]
Odpowiedzsprzedawca to dopiero ma przejeb*** ;D
OdpowiedzZgadzam się XD
Jak to jaki to problem? Przecież to są żelki :D Trzeba być nieczułym kutafonem żeby przejść obojętnie obok takiego stoiska :)
OdpowiedzKryjryj1, łączymy się z Tobą w bólu :(
hmmmmmmm ja nie przepadam za tymi zelkami:) wole czekolade ha...
Odpowiedzłączę się z Tobą w uwielbieniu do czekolady...
ostatnio jakaś moda na te żelki. Kwejk tonie w żelkach i teraz demoty. -.-
OdpowiedzOsobiście nic do nich nie mam. xd
ale nie wszyscy uwielbiają żelki :)
Odpowiedzja przechodzę w bólu, nie jem żelatyny od jakichś 3 lat, ale już się przyzwyczaiłam do nie jedzenia tego zajeb*iście dobrego gówna
OdpowiedzJak się nie ma kasy to i przez stoisko z alkoholem przejdzie się obojętnie...
Odpowiedznie mam jakiejś obsesji na punkcie żelek..
Odpowiedzale gniot, kiedyś na poczekalni takie rzeczy się przewijało teraz muszę robić to samo na głównej... ;/
OdpowiedzJak się nie ma kasy, to co za problem przejść obojętnie?
Odpowiedzdemot:Szczyt opanowania:całkowicie rozpuścić w ustach cukierka nie gryząc go
Odpowiedzobejrzałem dziś 2 strony demotów, mam podświetlone GŁÓWNA, ale nie jestem do końca pewien czy to błąd przeglądarki, czy aby na pewno przeglądam główną...
OdpowiedzTak to jest już.
Dodałam już 4 demotywatory. Myślę, że one są demotywujące ale one nie przeszły.
Postanowiłam dodać coś nie demotywującego i przeszło od razu, więc czym staje się teraz to strona?
Nigdy żaden demot nie spodoba się wszystkim.
Jak się wstawi o miłosci to większość ma tego dosyć.
Jak się wstawi coś naprawdę smutnego, to inni mają go za głupca, że sie tym chwali na demotach.
Musisz sie z tym pogodzić, że przeglądasz GŁÓWNĄ i widzisz takie demotywatory, które Ci się nie podobają i których nie chciałbyś widzieć na głównej. Przepraszam, że nie spełniłam moim demotem Twoich oczekiwań.
NIGDY NIKOMU SIĘ NIE DOGODZI.
Zależy od wieku i charakteru
OdpowiedzDorośli - nie mają zamiaru tracić kasy
Dzieci - o żelki pycha ;D
Ale i tam bym nie przeszła obojętnie mimo wszystko xD
za ch*ja bym nie przeszła . :D
OdpowiedzI dieta poszłaby w odstawkę;)
OdpowiedzJa tego zdjęcia nawet nie mogę ominąć bez wyrzutów :D
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 July 2011 2011 18:33
Odpowiedzto spróbuj przejść obojętnie obok stoiska z piwem ;p
OdpowiedzJa nie lubię żelków, nie mam tego problemu :)
Odpowiedznie lubię żelków sięgam po nie jak nie ma nic innego słodkiego w domu :/ a wszyscy mają padake jak je widzą.. prawie wszyscy. jak ktoś nie ma to żółwik :D
OdpowiedzSkoro nie lubisz żelków to po co je jesz? Dupa za mała?
a ja z kolei nie przepadam zbytnio po 4 juz mi sie nie chce jesc gorzej z lodami
Odpowiedznienawidzę żelków
Odpowiedzno... ja też za tym nie przepadam ... Jakby to były czekoladki ... albo cukierki zwycajne to co innego ;) ale+
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 July 2011 2011 19:01
OdpowiedzJa bym dała radę zwłaszcza że jest tam taki syf ;P
OdpowiedzJaaaa cię.... istny raj na tej ziemi...
Odpowiedzskąd autor demota wie co jest moją słabością?
OdpowiedzMyślę, że większy procent ludzi ma problemy ze słabością właśnie nad słodyczami. Jeśli Ty nie masz takiej słabości to możesz czuć się wyjątkowym i jednym z niewielu :) :*
wystarczy, ze spojrze na cene :)
Odpowiedzale bym sie nawpierdalał oczywiście ze chciałbym za darmo ;P
Odpowiedzja tam nie mam z tym problemow. Pozdrawiam. cukrzyk
OdpowiedzJa tam nie mam z tym problemow, bo ta kupa zawiera zelatyne, czyli miecho. Ble!
OdpowiedzNie wiem w czym widzicie problem? Nawet bym się nie obejrzał za takim stoiskiem.
OdpowiedzJakby to były lody czy czekolada to rozumiem. Ale to kolorowe paskudztwo?
Odpowiedzraczej demot dla kobiet, nas facetów żelki tak nie interesują ;d
OdpowiedzNie ma silnych, nie przeszłabym. :D
OdpowiedzPrzepraszam, mogłam dodać z opisie : "Dla niektórych to pokonanie własnej słabości". Naprawdę przepraszam.
Odpowiedzjak się ma grypę żołądkową to nie problem:p
OdpowiedzObrzydliwe, nienawidzę żelek .
OdpowiedzTez mi wyczyn ;p
Odpowiedznie ma szans ;p siedział bym tam az bym juz nie mógł i wziąłbym 2kg na wynos ;p uwielbiam żelki :D
Odpowiedzżaden problem, tylko zjem obiad przed wyjściem do sklepu :P
OdpowiedzJa nawet w tego demotywatora wpatrywałam się dobre 5 minut a co dopiero przejsć bez zatrzymywania koło tego stoiska
OdpowiedzJa każdego żelka z oto tu obecnych jadłam ;);P
OdpowiedzA ja nie lubię żelków.
Odpowiedzja nigdy tego nie dokonam zawsze musze chociasz popatrzeć i to jest dla mnie ból że nie mam akurat kasy :P
Odpowiedzprzechodze częśto obok takiego stosika i nie robi na mnie wrazenia a to to tylko dlatego że jak widze te cholenmdarne PISowskie ceny to mnie sciska i wole iśc do biedronki kupic promocyjne opakowanie....
Odpowiedzteż bym tylko przeszedł :D.. bo nigdy kasy nie mam :D
OdpowiedzŻelki to nie słabość. Żelki to siła.
Odpowiedzmnie by to nie tknelo. Nie lubie zelkow. Ale stoisko z babeczkami lub czekoladkami...hmmmm
OdpowiedzKwestia silnej woli.
Odpowiedzja tam wole miechoo
Odpowiedzja bym przeszedl obojetnie, ale nie ze wzgledu silnej woli, tylko dlatego, ze sie zdrowo odywiam ;ppp
OdpowiedzByłby ktoś na tyle uprzejmy i wyjaśnił mi nagły fenomen żelków ?
OdpowiedzJa nawet w pracy jak byłem to nie przechodziłem koło tego obojętnie, a potem mnie wywalili. :/
OdpowiedzNie lubie żelków;P
OdpowiedzBez problemu. Gdy jem żelki (bądź galaretki, z wyjątkiem mięsnej) jest mi niedobrze, tak więc takie stoisko nie wywołuje u mnie żadnych pozytywnych emocji.
OdpowiedzBlee, ile w tym musi byc chemii. Juz lepiej kupic normalna czekolade.
OdpowiedzA żelki to takie jakieś bez smaaku są. :D
OdpowiedzPrzeszłabym. :D . Jakby tam była czekolada z dużymi orzechami. :D To na czysto. :D xd
Ja się ośliniłam na sam widok ich a przed chwilą zjadłam całą paczkę xd więc nie ma szans xD
OdpowiedzW takim razie nie jestem łatwa...
Odpowiedzmyśle że tu nie ma nic z tym wspólnego ;/
żelkożercy pozdrawiają !!!
OdpowiedzJa nie lubię takich rzeczy więc nawet bym nie zwrócił uwagi :P
Odpowiedzhttp://images2.fanpop.com/images/photos/8500000/Adrian-Monk-monk-8541072-377-382.jpg
OdpowiedzNie mam pieniędzy. Przejdę.
OdpowiedzPrzechodzę bardzo spokojnie. Nienawidzę żelków! Fe.
OdpowiedzŻaden problem - to wygląda jak przeżute i wyrzygane.
Odpowiedz