Taa... Już po raz setny coś takiego widuję. Prawie każdy wie, że fajnie by było gdyby... (można wymieniać w nieskończoność). A minusujcie sobie mój komentarz, bo jest jednym z nielicznych, który wnosi coś sensownego. Napisałbym komentarz typu: "Świetnie było, tylko szkoda, że to było nieodwzajemnione zakochanie..." to zaraz bym miał plusy, a mi nie o ocenę chodzi.
każdemu się wydaję, że jeśli jakaś osoba będzie z tobą, to będzie fajnie, ale rzeczywistość jest inna niż marzenia.
Także może być z tobą do dupy... a nie fajnie.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 30 July 2011 2011 12:28
eMCe88 - zawsze jak przeglądam demoty, po czym wchodzę w komentarze - patrzę, a ty zawsze jesteś przypięty pod
pierwszy komentarz. Nie wiem czy jesteś takim pajacem czy po prostu musisz się dowartościować, ale skończ już, bo
to zaczyna nudzić.
Co do demota - była dziewczyna mojego kumpla zdradzała go, przez parę lat nie miał ŻADNEJ
dziewczyny (mimo, że jest już dorosły), a teraz ma wspaniałą kobietę, zatem chłopie, nie ma się co przejmować,
nie ona to inna.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 30 July 2011 2011 15:43
eMCe88 widze ze nie jestem jedyna osoba ktora wkurzasz, zawsze wiesz wszystko najlepiej, jesli ktos ma inne zdanie od razu trzeba go zmieszac z blotem. Moze i masz wiecej lat ode mnie, ale musisz wiedziec ze kazdy sie czasami myli, takze Ty i ja, moja matka ktora mnie jeszcze utrzymuje, a takze sklepikarka.
Emce masz taką dziwną manie prześladowczą, na każdym kroku widzisz 15-letnich ludzi, może to jakies zboczenie Twoje? Może powinieneś pogadać z psychologiem o tym, że każdego uważasz za 15-latka, gimnnazjaliste itp? Ktoś również zauważył że jestes pod każdym demotem prawie, nawet jak dopiero wchodzi na główną. Masz jakies inne życie poza siedzeniem na demotach? (tak wiemn, praca, szkoła, ale to mało).
Emce, widocznie nie dostałeś lecytynki, bo mój wiek rozszyfrowałeś jakiś czas temu po numerze gg jaki mam w
profilu. Widocznie pan detektyw lubi przekrecać fakty. A ciągłe wywlekanie mojego wieku, kiedy nie ma się juz
argumentów jest po prostu żałosne. Przykro mi, że muszę odpowiadać, na posty o tak niskim poziomie.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 30 July 2011 2011 19:46
Nie wiem czemu najeżdżacie na eMCe88, sam mam 21 lat i w większości co on napisze, zgadzam się z tym. Ch**j z tym, że pod każdego demota daje komentarz, ale widocznie ma taką potrzebę, jego sprawa. Moim zdaniem dobrze chłop pisze. Moje komentarze również można zobaczyć często pod jakimś demotem, bo najzwyczajniej mi się Ku***a nudzi!! ;p Wystarczy poptrzeć przez okno... szaro, buro i w dodatku pada deszcz.
Nie mówiłem tylko o wyciskaczu czy jak mu tam, mi też wmawiałeś że 15 lat, często pisałeś posty gdzie uważałeś innych za 15 latków. Mania prześladowcza! Starasz się pokazać, że 15-latkowie (w sumie gimnazjaliści i wszyscy tacy młodzi) niewiele wiedza i są jeszcze umysłowo daleko w tyle, za to ty jesteś tak daleko z przodu.
lolson - ja tylko zwróciłem uwagę, że emce zawsze podpina się pod pierwszy komentarz, nawet jeśli koment nie jest
w żaden sposób związany z tym co napisał "ten pierwszy". Osobiście sam nie jestem w stanie nie zgodzić się z tym
co napisał emce, sam mam ochotę pacnąć się w głowę jak widzę tego typu demoty (notabene na głównej witają
bardzo często), jednak nadal jakby nie patrzeć emce nie odpowiada na komentarz wyżej, a post zobaczyć muszą WSZYSCY
przeglądający komenty, tak w razie gdyby w połowie dostali zawiechy czy coś...
/edit: wybaczcie za wielokrotne powtórzenia, ale generalnie wiadomo o co chodzi.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 31 July 2011 2011 1:48
No ja rozumiem, ale ja na przykład lubię widywać " znajome nicki " Dosyć często też komuś jadę, że jest dzieciakiem, w sumie sam nie jestem w pełni dorosły, bo co z tego ze mam 21 lat, jeśli dalej mnie rodzice utrzymują... ale to już odrębny temat :D
Ej! zróbmy sobie dziecko będzie fajnie
........................................................................................................................................
Ej! odpieprz sie odemnie z tym dzieckiem będzie fajnie
........................................................................................................................................
Ej!weźmy rozwód będzie fajnie
........................................................................................................................................
Ej! może przestane płacić alimenty będzie fajnie.
Zmodyfikowano
8 razy
Ostatnia modyfikacja: 30 July 2011 2011 16:48
rozpi**dalacie mnie ludzie! "to szukaj na sympatia" x] " do mnie tez" "i do mnie" a do mnie to kto napisze? ;(
tu chyba 99% ludzi ma bebiko zamiast mozgu, w tym ja.
Jak mnie zaproszisz na zakupy do Tesco to sie zakocham(ale musisz mieć karte clubcard) ohh się rozmarzyłem... ;*
kalaffior, trochę pomyliłaś pojęcia. Singlem jest osoba, która nie chce sobie nikogo znaleźć i prowadzi dość luźne życie, nie chce stałego związku. Skoro Ty chcesz się w kimś zakochać, to jesteś samotną, a nie singielką.
obiecanki - cacanki. Mi facet obiecał, że zrobi wszystko, aby związek sporo przetrwał. Po tygodniu zerwał kontakt całkowicie twierdząc, że jestem "dobrym człowiekiem", więc wiesz.. różnie bywa z obiecywaniem xP
Może i byłby miło ale na krótko, jeśli nie potrafi się odwzajemnić tego uczucia, chociażby nie wiem jak się chciało to zrobić. A nie chcąc ranić osoby zakochanej bardziej, bo przecież na to nie zasługuje, ranimy ją tak czy siak zostawiając ją.
Demot [+] mimo tego, że ja wolałabym się w końcu w kimś zakochać, nawet jakby znowu miało boleć.
Pozdrawiam
eee, pół światu tego kwiatu i wysokich miłych chłopców nie brak. ja wierze w przeznaczenie, więc po prostu rozwijaj się, żyj i - czekaj. gdzies jest ta druga połówka 176 + , na pewno!
Wyjdź za mnie! :3
Ja lat 21, wzrost 176 cm, biust średni, szczupła budowa ciała, studia wyższe magisterskie w trakcie, higieniczny tryb życia, alkohol okazyjnie, elokwentna z dużą aparycją i empatia do świata. Co myślisz? ;D
Myślę, że nie znasz znaczenia słowa: "ironia" ;] Kolejny zazdrośnik, przecież każdy możę do mnie napisać i ze mna pogadać i wirtualnie dotknąć tej boskości chociaż na chwile... ;) Pewnie znowu nie skumacie o co cho ;]
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 30 July 2011 2011 13:51
Ironia w tym zdaniu wcale nie jest taka oczywista. Oczywista by byla, gdybys napisala zwykle: "Och, juz mnie tym ujales, wyjdz za mnie, moj czcigodny panie" - czy cos w tym stylu. A Ty tak sie rozpisalas z opisem wlasnej osoby, ze naprawde mozna dac sie nabrac, czy aby faktycznie nie jestes taka zdesperowana.
I o to właśnie chodzi, żeby dać się nabrać mój drogi ;) jak zauważyłeś moja wypowiedz była na więcej niż średnim poziomie, zdania podwójnie złożone, więc w dobie dzieci fotki.pl i dziewuch oglądających brazylijskie telenowele powodów do desperacji nie mam ;)
A teraz pokaże Ci co świadczy o ironii : Długa wypowiedz, w miarę sensowna , która przekonuje odbiorce o słuszności i na końcu:"Co myślisz? ;D" Sarkastyczny pytajnik.
A teraz powiem Wam dlaczego ta wypowiedz dostanie minus: 1.Jestem kobietą 2 Kobieta nie może być mądrzejsza od faceta 3. W Polsce jest moda na skromność, dlatego minimalny brak pokory uznawany jest za bluźnierstwo 4. Bo tak se.
Dzięki za uwagę ;]
Wedlug Twej definicji wszystko moze byc ironia. A powiem Ci co wedlug mnie swiadczy o ironii. Otoz zazwyczaj chodzi o
ton wypowiedzi, sarkastyczny wydzwiek. Ale jestesmy w internecie, wiec tak nie poznamy ironii. Zatem inna metoda jest po
prostu znac osobe, ktora wypowiada sie ironicznie. Znajac ja, wiemy co bedzie ironiczne, a co prawdziwe. Lecz znow my
sie nie znamy, nikt inny tez Cie tu nie zna. Jesli zobaczysz tu wpis jakiejs laski: "Jestem imfomanka, chetnie daje
kazdemu, kto mnie o to poprosi xD" - to nie znajac osobiscie tej dziewczyny skad bys wiedziala czy to ironia ?
Postawienie na koncu "xD" wcale nie da nam tej pewnosci. I tak samo, jako ze nikt Cie tu nie zna, nikt nie mial prawa
miec pewnosci, by zawyrokowac, ze to na bank jest ironia. Wiec idiotyzmem z Twojej strony jest zarzucic osobie u gory
brak wiedzy czym jest ta figura retoryczna. Gdy ktos Cie nie zna, ironia musi byc oczywista. Oczywista ironia jest np. powiedziec:
"Jestem Zenek, gangsta raper, jezdze na rowerku, po blekitnym skwerku". Ale jesli napisze: "Czesc, jestem Wojtek, po domu lubie chodzic bez portek xD", to juz nie wiesz, czy ironizuje, czy takie ma upodobanie. Na koncu typowa
asekuracja wkradla sie u Ciebie. Boisz sie dostac minusa, wiec z gory podkreslasz, ze jak ktos Cie zminusuje, to znaczy,
ze jest glupszy od Ciebie i czuje sie zagrozony przez Twoja inteligencje. Bo w Twej wielkiej madrosci nie przyszlo Ci do
glowy, ze mozesz sie mylic. Nie wiem czy jestes madra, czy glupia, nie ufam raczej samozwanczym inteligentom, ktorzy
wkolo musza pielegnowac swa zawyzona samoocene.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 30 July 2011 2011 16:37
@anguska Możesz poczuć się osaczona, też mi się wydaje, że ta ironia była nie najlepiej skonstruowana pod demotywatory. Plączesz się przy wyrażaniu swych myśli i mieszasz się w zeznaniach. :3
Owszem, przychylam się do twojej wypowiedzi @kyd ze ironie można wyczuwać tylko poprzez realne poznanie osoby, ale też nie każdy ma w sobie na tyle dużo empatii, że wie kiedy ktoś żartuje a kiedy nie. Moje poczucie humoru jest dosyć cyniczne i ciężko mi obiektywnie stwierdzić, czy wydźwięk był pozytywny czy negatywny.Niestety w dobie internetu, gdzie nie istnieje coś takiego jak mimika, gesty i mowa cała czyli komunikacja niewerbalna musimy nasze wypowiedzi ubierać w rożne emotikony dla prawidłowego ich wydźwięku.Dla mnie emotikon ;D to wielki uśmiech ironii dla kogoś wielki uśmiech szczerości. Faktycznie muszę się z Tobą zgodzić, że odbiór u każdego jest inny.Co do wypunktowania powód za którego dostane minus: Nie jest to żadna asekuracja, bo jak zauważyłeś dużo osób mnie minusuje, jest to kwestia nastawienie, sposobu myślenia. Z góry zakładasz, że jestem jak nota bene 90% społeczeństwa, które obchodzi co inni na ich temat powiedzą. Szczerze mam to w nosie, tylko, że ja mówiąc że mnie to nie obchodzi mam na myśli, że mnie to nie obchodzi a nie jak większość...Powodem wypunktowania jest zmuszenie ludzi czytających moją wypowiedz do ruszenia głowa i zastanowienia się nad swoim poziomem hipokryzji. Coś na zasadzie: "Kurde, faktycznie chciałem dać minus, bo laska się mądrzy. Laska nie może się mądrzyć.Niech spieprza do garów"- Zauważ, że ja czepiam się i bronie swoich poglądów, tłumacze swój tok myślenia, Ty się rzuciłeś z ocena na mnie, znasz motywy dla których coś napisałam, naprawdę bardzo śmiało z Twojej strony. Ja się raczej nie porywam na ocenianie kogoś po jednym poście.Ba! Ja zawsze staram się kogoś nie oceniać. teraz przykłady twoich śmiałych ocen mnie:"Bo w Twej wielkiej madrosci nie
przyszlo Ci do glowy, ze możesz się mylić." Teraz możesz mi napisać, że chciałam wyprzedzić twój ruch albo zaskoczyć Cię i dlatego nieszczerze przyznałam się do błędu i tak w koło... tak właśnie jest jak się porywa na oceny czyjegoś charakteru nie mając o kimś zielonego pojęcia.Cóż...Gdybyś skrócił swoja wypowiedz do połowy mogłabym uznać to za konstruktywna opozycję, a tak to jedynie uświadomiłeś mi jak stereotypowym myśleniem się kierowałeś pisząc to. Dzięki za uwagę.
Wybacz, ale glupoty gadasz. W 21 wieku nikt juz chyba nie ma takich sredniowiecznych pogladow, ze kobieta nie ma prawa byc madra, i ze nadaje sie tylko do garow. To Ty w obronie wlasnego intelektu, o ktorym chyba zdaje sie, ze masz bardzo dobre zdanie, wykorzystujesz stare, przedawnione ludzkie stereotypuy, ktore byly aktualne w sredniowieczu, ale juz nie dzisiaj, nie w 21 wieku. Tym bardziej na takim portalu, jak demotywatory, gdzie przesiaduje mlodziez: gimnazjalisci, licealisci, studenci w miazdzacej wiekszosci. Tu raczej wszyscy maja nowoczesne poglady i nikt nie pragnie zabierac kobiecie racji, jesli faktycznie ja posiada. Ja wkolo widze, ze uzytkowniczki sa chetnie plusowane za dobre wypowiedzi, wiec nie wiem jak Twoj poglad ma sie do rzeczywistosci. Chcesz po prostu odebrac innym argument do krytyki. Bo wysylasz haslo, ktore mozna strescic w zdaniu: "Ja mam racje, a kto mysli inaczej, ten jest glupi". Bierzesz na siebie monopol posiadania prawdy i wmawiasz innym, ze minusujac Cie, sami sobie wystawiaja negatywna opinie o ich stanie intelektu. To nie jest fair. To jest forma manipulacji. Ja zapisalem tu ponad 1300 komentarzy i nigdy na koncu nie dodalem nic podobnego, bo to ponizej pewnego poziomu. Rownie dobrze mozna by bylo powiedziec: Wszystkie blondynki sa glupie, a kto uwaza inaczej jest blondynka". To nie stwarza pola do dyskusji, tylko zabiera innym prawo do roznej opinii. Poza tym Twoja ironia jest... upierdliwa. Nie jest zabawna, nie smieszy, jest taka toporna, wymuszona, nie na miejscu i czasie. Tak, jak ten przytyk w kierunku kolegi Harleya. Ale Ty uwazasz, ze jakkolwiek ironiczne zdanie nie napiszesz, to bedzie ono adekwatne. A nie jest tak zawsze. Mam wrazenie, ze chcesz tu zrobic jakas popisowe.
"Wybacz, ale głupoty gadasz."- Nie wybaczam. Właśnie to jest najbardziej żenujące, że jest XXI wiek, a kobiety nadal traktuje się w purytański sposób.Zauważ, ze te grupy społeczne które wymieniłeś, uczniowie, studenci itp. ciągle wstawiają demoty o cielesności kobiety, o jej "cyckach" zawartością między udami i to coś wchodzi na główną, więc jest uznawane za większość. Może Wa to śmieszy, ale moim zdaniem już czas to zmienić. Nie wybiegam tutaj z jednoosobowym ruchem oporu, bo byłoby to żałosne."Chcesz po prostu odebrac innym argument do krytyki." Już drugi raz Cię upominam o NIEOCENIANIE czyjegoś toku myślenia bo guzik o nim wiesz, ale jak widzę idzie Ci "topornie" Nie interesuje mnie twoje poczucie humoru,każdy ma swoje, jeden lubi żarty o Żydach a drugi czarny humor, więc nie wiem po co ten ekshibicjonizm."Ale Ty uwazasz, ze jakkolwiek ironiczne zdanie nie napiszesz, to bedzie
ono adekwatne." Nie dość, że TY jesteś PRZEKONANY o tym jak myślę, to jeszcze wiesz jak uważam, jak sądzę... Nigdy nie dojdziemy do porozumienia bo jesteśmy na innym levelu. Masz pełne prawo bronić swoich racji, ale naucz się ich umiejętnie bronić a nie wytykać przywary rozmówcy. Może poklask większości zgarniesz, ale na pewno nie mój. Nie widzę sensu dalszej "kłótni" bo z konwersacją nie ma to nic wspólnego. Pozdrawiam.
Sama juz tak sie zapetlilas, ze nie wiesz, co mowisz. Raz wygarniasz nam, mezczyznom purytanizm, a potem mowisz, ze dla
nas liczy sie wasza cielesnosc. Wiesz chociaz co to znaczy slowo "purytanin" ? Purytanin, czyli osoba o surowym rygorze
moralnym. Taka raczej nie slini sie na widok cyckow. To, ze my nie jestesmy obojetni na wasze fizyczne walory, to nie
znaczy jednoczesnie, ze za nic innego nie umiemy was cenic. I gdzie sie podziala poprzednia opinia, ze my was przy
garach widzimy tylko ? W kazdym razie Ty szukasz dla siebie takie alibi dla niezrozumienia przez innych. Bo skoro ktos
Ci cos zarzuca, to znaczy, ze musi byc albo: a) szowinistycznym, zgrzybialym pogladowo chamem, albo b) zazdrosna
idiotka. Taki mechanizm obronny w sobie wytworzylas, ku protekcji swej samooceny. Ja sie przyznaje bez bicia: ogladam
sie za kobietami. Kontempluje wasza urode, podziwiam walory waszej powloki doczesnej, czyli ciala. Ale jeszcze bardziej
uwielbiam, jak z uroda w parze idzie inteligencja i dystans do swej inteligencji objawiajacy sie w poczuciu humoru,
autoironii... Stwierdzam otwarcie, ze najbardziej inteligentnymi ludzmi, jakich znam sa wlasnie kobiety. Gdybys nie miala takiej wybiorczej pamieci, to moze bys zapamietala pare demotow, ktore wlasnie mowia, ze
faceci szukaja polaczenia umyslu i ciala u kobiet. Zreszta.. A czy wy jestescie obojetne na umiesnione sylwetki i piekne
buzie mezczyzn ? Sorry, jesli nie wydalo sie to oczywiste, ale w tym i powyzszym komentarzu, ja tylko wyrazam swoja
opinie; to jak Cie widze. Biore pod uwage, ze moge sie mylic, ale Ty wcale nie probujesz mnie nawet odwiesc od mojego
przekonania, tylko imputujesz mi, iz nie znam Cie, wiec nie mam prawa oceniac niczego w Tobie. Akurat Twoje poczucie
humoru moge ocenic po tych paru wpisach, bo zawartosc humorystyczna W MOJEJ OPINII jest znikoma w nich. Aha, a koledze
ArT88 naleza sie przeprosiny od Ciebie, bo juz przyznalas mi racje, ze osoba, ktora nie zna Cie osobiscie, nie ma
obowiazku, by wiedziec co jest u Ciebie ironia za kazdym razem, kiedy nastukasz cos na klawiaturze. Pozdrawiam
serdecznie :)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 1 August 2011 2011 13:07
Głupie, nie można nikogo zmusić, żeby się zakochał. Tak mi się przypomniało parę demotów, które mówiły o tym, że dziewczyny powinny dać szansę każdemu chłopakowi, który odważy się zagadać. W końcu się starał. Ale żaden z tych "genialnych" twórców nie zauważył, że kobieta też ma uczucia i nie zakocha się w nikim na zawołanie, tylko dlatego, że on się stara. To samo tyczy się tutaj. Tylko, że wielu podjaranych chłopaczków mówi dziewczynom coś w stylu: "No dawaj, będziemy ze sobą chodzić. Fajnie będzie." Głupie dziewczyny się zgodzą, mądre nie, bo takim palantom chodzi przeważnie tylko o jedno.
@HarleyD masz wielkiego plusa ;) zgadzam sie to działa w dwie strony i na siłę nie da się zakochać w kimkolwiek nawet jak się tego bardzo chce. Dotyczy to czy dziewczyny czy chłopaka nie ważne obie płci mają tak samo.
@foksal - jesteś pierwszą osobą, na którą tutaj trafiłam, która odróżnia zakochanie od miłości. Niestety wielu ludzi rozróżnia tylko zauroczenie i zakochanie, nie zdając sobie sprawy, że to tylko wyrazy zamienne. No, ale mi poukładały w głowie wykłady Pulikowskiego i znajomi księża. Przez to ciężko jest się zaadoptować w dzisiejszym świecie.
A dlaczego nie? Ja moją dziewczynę poznałem przez internet i bardzo ją kocham. Tyle, że ja nie ogłaszałem propozycji matrymonialnej na demotach. Poznaliśmy się, polubiliśmy, w końcu zakochaliśmy się. Z wzajemnością. Jestem teraz bardzo szczęśliwy.
Szkoda, żeś zajęty bo czasem jak czytam Twoje wypowiedzi to myślę sobie: Boże, jeśli on jest tak przystojny jak inteligentny to niech papież ogłasza beatyfikacje w tym roku pańskim ;D
"wk*rwia" Cię moje podniesione ego? To widocznie masz za niskie. Ja nie mam wygórowanego ego tylko znam swoją wartość, co nie znaczy, że zabraniam Tobie, żebyś znał swoją. Może ty się otaczasz fałszywą skromnością którą wyniosłeś z domu- ja nie ;]
Dobrze, pokocham Cię, ale musisz obiecać to samo. Chociaż każda miłość, nawet ta bez wzajemności, jest warta bardzo wiele, więc fajnie, że dajesz nam taką szansę :)
Możecie uznać mnie za nienormalną, zminusować jak się tylko da, ale powiem Wam drodzy użytkownicy jedno - czasami naprawdę chciałabym umieć zakochać się "na zawołanie". Nie, nie chodzi tu o to, by KTOŚ WE MNIE się ot tak zakochał (chociaż oczywiście to ciekawa perspektywa :)); to JA chciałabym móc zakochać się W KIMŚ tak "na zawołanie". Swego czasu miałam interesującą, ale też krępującą sytuację - jeden chłopak z mojego otoczenia dawał mi wyraźne (jak na moje oko :)) sygnały, że czuje do mnie coś więcej, niż tylko czysto koleżeńską relację. Jednak ja niestety - nie czułam do niego nic podobnego. Byłam w pewnym sensie zła sama na siebie, bo to był naprawdę mądry, miły i w ogóle bardzo przyjemny chłopak, ale niestety... Uczucie na zawołanie nie przyjdzie. Już właściwie nie chodzi mi o zakochanie stricte (ono kojarzy mi się z czymś krótkotrwałym), ale raczej o miłość, do której też niestety zmusić się nie da. A czasami naprawdę - chciałabym.
Jeśli ktoś dał Ci minusa to jest ułomnym człowiekiem. Masz całkowitą rację, w ostatnim czasie miałam dwa takie przypadki, i chociażbym nie wiem jak chciała nie mogłam odwzajemnić tej miłości...
I właśnie o to mi chodziło w poście wyżej. Nie można nikogo zmusić do miłości. Dobrze, że olałaś tego gościa, bo po co się zmuszać do związku z kimś, do kogo się nic nie czuje. Tylko byś się z nim męczyła. A gdybyś zakochała się w kim innym i z tym zerwała, to on przypiął by Ci metkę "zimnej, zdradliwej suki". I nikt by Cię nie potrafił zrozumieć, że go nie kochałaś.
Z ludzmi juz tak jest, ze jesli czuja ze ktos od nich czegos oczekuje, to sie blokuja. Przypuscmy fajny facet pozna fajna dziewoje, wszytsko moze byc ok, ale jesli tylko jedno z nich zbyt wczesnie okaze zbyt duze zainteresowanie, druga strona moze sie przestraszyc, zniechecic...Rozni sa ludzie, ale w tych sprawach wiekszosc reaguje tak samo;]
@enroute
Przystojny to nie zawsze znaczy pociągający, ale pominę to.
Może po prostu długo byłaś samotna i umysł
zaczął intymność, bliskość zrzucać na drugi plan i potrzebuje trochę mocniejszych bodźców do wytworzenia
fenyloetyloaminy. Ciężko powiedzieć.
nie wszyscy rozumieją Pana, który demota stworzył... gdyby to było takie łatwe, zakochać się nie jest łatwo, ale warto spróbować.. mam nadzieję, że Ci się uda znaleźć tą "drugą połówkę";) sobie życzę tego samego...
i w czym Ci to przeszkadza skoro może i 15latki dodają lepsze demotywatory od Twoich.? A może Ty rzeczywiście masz
13, jak już powiedział kolega na górze i żal Ci że nie możesz wymyślić nic co trafiłoby na główną.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 1 August 2011 2011 11:52
Poziom tego demot...(oj, przepraszam, tego DEMOTYWATOREM nazwać się nie da) sięga depresji. "Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie mi obce nie jest", więc i bezsilność, wynikająca z pewnych odchyleń emocjonalno-uczuciowych, zwanych zakochaniem mnie nie dziwi. Jednak to jak, produkt owej bezsilności trafił na główną, szczerze mnie zadziwia. Demotywatory zmieniły nazwę i swój charakter na emotywatory, czy coś przeoczyłam?
Nie oceniaj książki po okładce. Ktoś może być brzydki a być fajnym gościem. Ale życzę Ci, żebyś znalazła ładnego i mądrego w jednym. A takich jest mało.
jak to trafiło na główną ? i ile jeszcze o miłości możecie pisać ? tacy nieszczęśliwi a ciągle przed kompem i czekają aż na gg przyjdzie wiadomość...-,^
Nie rozumiem, dlaczego tyle osób podaje swoje gg. Napiszcie na PW, bo potem będziecie narzekać, że ktoś obcy zna wasz numer i sobie z was jaja robi. Nie tylko autor widzi numer, który podałyście.
od paru lat szukam kogoś z kim będzie "FAJNIE". niestety z żadną nie było za "FAJNIE", choć, tak jak
ty,
obiecywały, że będzie "FAJNIE". Mam powoli wrażenie, że kobiety w ogóle nie są "FAJNE". Raczej
opryskliwe,
egocentryczne furiatki.
ps. demota wystawił facet:D
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 30 July 2011 2011 17:51
moim zdaniem to kwestia wychowania i otoczenia, kobiety są fajne, tylko łatwo się psują, zazwyczaj dlatego, że szukają FAJNYCH FACETÓW nie tam, gdzie trzeba.
nie zgodzę się z Twoją wypowiedzią, może nie trafiłeś na taką która by Ci przypasowała charakterem,
zachowaniem i wyglądem...
A nawet jeśli taka była to może nie ze wzajemnością.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 31 July 2011 2011 23:25
Hee.. demot mi się nie podoba.
Nie można na siłę się zakochać, jeżeli się coś czuje do jakiejś osoby, to owszem.
Ja sama chodziłam z chłopakiem, który jak się poźniej okazało okłamywał mnie we wszystkim i poźniej miał już kilka dziewczyn. Obecnie mam go gdzieś, ale nie zamierzam się NIGDY W ŻYCIU zakochać. Każdy chłopak, może nie każdy ale większość są tacy sami.
nie każdy to palant, chociaz zdecydowana większość:)
z dziewczynami podobnie:P
Trzeba trafić na swojego i już będzie dobrze:)
Moja znajoma z pracy powiedziała mi, że miłość zaczyna się po rozwodzie, Ona coś o tym wie:)
Jesteś pewien? ;P
Odpowiedztak! :)
zwal konia będzie jeszcze lepiej ;], szybciej, taniej o każdej porze.
Ciekawie się złożyło, koleś na obrazku patrzy w górę a wyżej demot jest o dziewczynie.
Jaka pierwsza odpowiedź mi przyszła do głowy: A weź spierda...
Taa... Już po raz setny coś takiego widuję. Prawie każdy wie, że fajnie by było gdyby... (można wymieniać w nieskończoność). A minusujcie sobie mój komentarz, bo jest jednym z nielicznych, który wnosi coś sensownego. Napisałbym komentarz typu: "Świetnie było, tylko szkoda, że to było nieodwzajemnione zakochanie..." to zaraz bym miał plusy, a mi nie o ocenę chodzi.
każdemu się wydaję, że jeśli jakaś osoba będzie z tobą, to będzie fajnie, ale rzeczywistość jest inna niż marzenia.
Także może być z tobą do dupy... a nie fajnie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 July 2011 2011 12:28
Ej! Weź nie dodawaj takiego syfu na główną. będzie fajnie. obiecuję
eMCe88 - zawsze jak przeglądam demoty, po czym wchodzę w komentarze - patrzę, a ty zawsze jesteś przypięty pod
pierwszy komentarz. Nie wiem czy jesteś takim pajacem czy po prostu musisz się dowartościować, ale skończ już, bo
to zaczyna nudzić.
Co do demota - była dziewczyna mojego kumpla zdradzała go, przez parę lat nie miał ŻADNEJ
dziewczyny (mimo, że jest już dorosły), a teraz ma wspaniałą kobietę, zatem chłopie, nie ma się co przejmować,
nie ona to inna.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 July 2011 2011 15:43
Nie masz pomysłu na życie? Zostań napinaczem na demotach...
eMCe88 niestety chciałbym Cię zmartwić, ale jestem sporo starszy niż myślisz, ale oczywiście Pan komentator wie wszystko lepiej.
eMCe88 widze ze nie jestem jedyna osoba ktora wkurzasz, zawsze wiesz wszystko najlepiej, jesli ktos ma inne zdanie od razu trzeba go zmieszac z blotem. Moze i masz wiecej lat ode mnie, ale musisz wiedziec ze kazdy sie czasami myli, takze Ty i ja, moja matka ktora mnie jeszcze utrzymuje, a takze sklepikarka.
Emce masz taką dziwną manie prześladowczą, na każdym kroku widzisz 15-letnich ludzi, może to jakies zboczenie Twoje? Może powinieneś pogadać z psychologiem o tym, że każdego uważasz za 15-latka, gimnnazjaliste itp? Ktoś również zauważył że jestes pod każdym demotem prawie, nawet jak dopiero wchodzi na główną. Masz jakies inne życie poza siedzeniem na demotach? (tak wiemn, praca, szkoła, ale to mało).
Obiecanki cacanki..
Emce, widocznie nie dostałeś lecytynki, bo mój wiek rozszyfrowałeś jakiś czas temu po numerze gg jaki mam w
profilu. Widocznie pan detektyw lubi przekrecać fakty. A ciągłe wywlekanie mojego wieku, kiedy nie ma się juz
argumentów jest po prostu żałosne. Przykro mi, że muszę odpowiadać, na posty o tak niskim poziomie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 July 2011 2011 19:46
Nie wiem czemu najeżdżacie na eMCe88, sam mam 21 lat i w większości co on napisze, zgadzam się z tym. Ch**j z tym, że pod każdego demota daje komentarz, ale widocznie ma taką potrzebę, jego sprawa. Moim zdaniem dobrze chłop pisze. Moje komentarze również można zobaczyć często pod jakimś demotem, bo najzwyczajniej mi się Ku***a nudzi!! ;p Wystarczy poptrzeć przez okno... szaro, buro i w dodatku pada deszcz.
Nie mówiłem tylko o wyciskaczu czy jak mu tam, mi też wmawiałeś że 15 lat, często pisałeś posty gdzie uważałeś innych za 15 latków. Mania prześladowcza! Starasz się pokazać, że 15-latkowie (w sumie gimnazjaliści i wszyscy tacy młodzi) niewiele wiedza i są jeszcze umysłowo daleko w tyle, za to ty jesteś tak daleko z przodu.
lolson - ja tylko zwróciłem uwagę, że emce zawsze podpina się pod pierwszy komentarz, nawet jeśli koment nie jest
w żaden sposób związany z tym co napisał "ten pierwszy". Osobiście sam nie jestem w stanie nie zgodzić się z tym
co napisał emce, sam mam ochotę pacnąć się w głowę jak widzę tego typu demoty (notabene na głównej witają
bardzo często), jednak nadal jakby nie patrzeć emce nie odpowiada na komentarz wyżej, a post zobaczyć muszą WSZYSCY
przeglądający komenty, tak w razie gdyby w połowie dostali zawiechy czy coś...
/edit: wybaczcie za wielokrotne powtórzenia, ale generalnie wiadomo o co chodzi.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 July 2011 2011 1:48
No ja rozumiem, ale ja na przykład lubię widywać " znajome nicki " Dosyć często też komuś jadę, że jest dzieciakiem, w sumie sam nie jestem w pełni dorosły, bo co z tego ze mam 21 lat, jeśli dalej mnie rodzice utrzymują... ale to już odrębny temat :D
http://demotywatory.pl/2833708 ja również :p
na pewno :)
OdpowiedzChyba będzie bolało... Ja tam się zakochałem, dała mi kosza i tak myślę że już nigdy więcej :)
@Dawid111 nigdy nie mów nigdy
Każdy by tak chciał.
OdpowiedzI na każdego przyjdzie pora, trzeba być cierpliwym. Przecież nie warto zakochiwać się w 'pierwszym lepszym' dla samego zakochania ;)
Ale czy obie strony sie zakochaja, oto jest pytanie, niestety do tanga trzeba dwojga.
OdpowiedzBędzie fajnie... tylko dla kogo?
OdpowiedzDla Ciebie.
I tak sie ciągnie:
Ej! zróbmy sobie dziecko będzie fajnie
........................................................................................................................................
Ej! odpieprz sie odemnie z tym dzieckiem będzie fajnie
........................................................................................................................................
Ej!weźmy rozwód będzie fajnie
........................................................................................................................................
Ej! może przestane płacić alimenty będzie fajnie.
Zmodyfikowano 8 razy Ostatnia modyfikacja: 30 July 2011 2011 16:48
Nie dajcie się!
Odpowiedzhahah:d
Odpowiedznie musze sie w Tobie zakochiwac :P
zeby było fajnie;p
A moze dla odmiany Ty we mnie ?:>
Odpowiedzok.
Zaklinaczka! KOCHAM CIĘ! ;D;D
Gdyby to tylko było takie proste.. ;>
OdpowiedzTia, ciekawe jak długo będzie fajnie.
OdpowiedzMOBLO.PL, kur*a.
OdpowiedzA może tak ze wzajemnością:)
Odpowiedztaa.. jasne. drugi raz się nie nabiore.
Odpowiedztak jak ja.
przeciez nie ma milosci :)
Odpowiedzna "Ej" reaguje gej więc powodzenia
OdpowiedzHeh...nowa rymowanka Karolu?
Dużo bym dał, żeby ta na której mi zależy poczuła to samo
Odpowiedz; d
Gdzie ten facet ma noge?
Odpowiedzsiedzi na niej..
Nawet pies nie reaguje na "Ej" ;d
Odpowiedzok;p
OdpowiedzEh.. z chęcią bym się w kimś zakochała.. niestety nadal jestem samotna. Demot naprawdę mi się podoba, mocne ;* Pozdrawiam wszystkich singlów
OdpowiedzTo szukaj na sympatia.pl a nie żalisz się na demotach! Demot żałosny! MINUS!
rozpi**dalacie mnie ludzie! "to szukaj na sympatia" x] " do mnie tez" "i do mnie" a do mnie to kto napisze? ;(
tu chyba 99% ludzi ma bebiko zamiast mozgu, w tym ja.
Jak mnie zaproszisz na zakupy do Tesco to sie zakocham(ale musisz mieć karte clubcard) ohh się rozmarzyłem... ;*
@survive Masz plusa za bebiko i clubcard :)
kalaffior, trochę pomyliłaś pojęcia. Singlem jest osoba, która nie chce sobie nikogo znaleźć i prowadzi dość luźne życie, nie chce stałego związku. Skoro Ty chcesz się w kimś zakochać, to jesteś samotną, a nie singielką.
Survive : haha xdd dobre ;p
jak byś mi obiecał, że mnie nie skrzywdzisz i będziesz zawsze ze mną, t mogłabym się zakochać :D
Odpowiedzobiecanki - cacanki. Mi facet obiecał, że zrobi wszystko, aby związek sporo przetrwał. Po tygodniu zerwał kontakt całkowicie twierdząc, że jestem "dobrym człowiekiem", więc wiesz.. różnie bywa z obiecywaniem xP
Facet ma Whiskas zamiast mózgu. Myślę, że mogę to napisać w imieniu wszystkich facetów.
Dlaczego nie Chappi? xD
Czechosław...malo wiesz;]
A może po prostu się poznać i sprawdzić, czy wyjdzie z tego coś więcej? 33763926
OdpowiedzDo mnie też możesz napisać. ;)
Odpowiedz19609969 . ;P
Dziewczyny, WTF? O_o
OdpowiedzZazdrośnik! Napisz do mnie, pokaże Ci jak wygląda prawdziwa destrukcja ;)
Jurna kaha;D
Okej, chętnie się zakocham. Ale czy będzie to odwzajemnione? W sumie faktycznie miło by było, gdyby ktoś zakochał się we mnie pierwszy... Cóż.
OdpowiedzMoże i byłby miło ale na krótko, jeśli nie potrafi się odwzajemnić tego uczucia, chociażby nie wiem jak się chciało to zrobić. A nie chcąc ranić osoby zakochanej bardziej, bo przecież na to nie zasługuje, ranimy ją tak czy siak zostawiając ją.
Demot [+] mimo tego, że ja wolałabym się w końcu w kimś zakochać, nawet jakby znowu miało boleć.
Pozdrawiam
34339488 zaryzykujesz??
Odpowiedznie kur*a nie zaryzykuję
nie muszę ryzykować, pogadam z miłą chęcią :)
Odpowiedzdane do kontaktu są w moim profilu :)
Niestety nie ma nic na siłę... nawet nie wystarczy być przystojnym, ale mieć ładne perfumy, być elokwentnym no i w ogóle umieć się zachować ;-)
OdpowiedzTeż bym chciała.. ale to jest nie mozliwe gdy ma sie 176cm wzrostu..
OdpowiedzChciałabym mieć tyle :)
eee, pół światu tego kwiatu i wysokich miłych chłopców nie brak. ja wierze w przeznaczenie, więc po prostu rozwijaj się, żyj i - czekaj. gdzies jest ta druga połówka 176 + , na pewno!
noo faktycznie drużyny 2metrowych koszykarzy nie spłodzisz raczej :/
a ja mam 193 cm :P
OdpowiedzWyjdź za mnie! :3
Ja lat 21, wzrost 176 cm, biust średni, szczupła budowa ciała, studia wyższe magisterskie w trakcie, higieniczny tryb życia, alkohol okazyjnie, elokwentna z dużą aparycją i empatia do świata. Co myślisz? ;D
myślę, że to nie miejsce na takie wyznania ;) ale jak chcesz pogadać to wal na PM
Myślę, że nie znasz znaczenia słowa: "ironia" ;] Kolejny zazdrośnik, przecież każdy możę do mnie napisać i ze mna pogadać i wirtualnie dotknąć tej boskości chociaż na chwile... ;) Pewnie znowu nie skumacie o co cho ;]
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 July 2011 2011 13:51
Ironia w tym zdaniu wcale nie jest taka oczywista. Oczywista by byla, gdybys napisala zwykle: "Och, juz mnie tym ujales, wyjdz za mnie, moj czcigodny panie" - czy cos w tym stylu. A Ty tak sie rozpisalas z opisem wlasnej osoby, ze naprawde mozna dac sie nabrac, czy aby faktycznie nie jestes taka zdesperowana.
I o to właśnie chodzi, żeby dać się nabrać mój drogi ;) jak zauważyłeś moja wypowiedz była na więcej niż średnim poziomie, zdania podwójnie złożone, więc w dobie dzieci fotki.pl i dziewuch oglądających brazylijskie telenowele powodów do desperacji nie mam ;)
A teraz pokaże Ci co świadczy o ironii : Długa wypowiedz, w miarę sensowna , która przekonuje odbiorce o słuszności i na końcu:"Co myślisz? ;D" Sarkastyczny pytajnik.
A teraz powiem Wam dlaczego ta wypowiedz dostanie minus: 1.Jestem kobietą 2 Kobieta nie może być mądrzejsza od faceta 3. W Polsce jest moda na skromność, dlatego minimalny brak pokory uznawany jest za bluźnierstwo 4. Bo tak se.
Dzięki za uwagę ;]
Wedlug Twej definicji wszystko moze byc ironia. A powiem Ci co wedlug mnie swiadczy o ironii. Otoz zazwyczaj chodzi o
ton wypowiedzi, sarkastyczny wydzwiek. Ale jestesmy w internecie, wiec tak nie poznamy ironii. Zatem inna metoda jest po
prostu znac osobe, ktora wypowiada sie ironicznie. Znajac ja, wiemy co bedzie ironiczne, a co prawdziwe. Lecz znow my
sie nie znamy, nikt inny tez Cie tu nie zna. Jesli zobaczysz tu wpis jakiejs laski: "Jestem imfomanka, chetnie daje
kazdemu, kto mnie o to poprosi xD" - to nie znajac osobiscie tej dziewczyny skad bys wiedziala czy to ironia ?
Postawienie na koncu "xD" wcale nie da nam tej pewnosci. I tak samo, jako ze nikt Cie tu nie zna, nikt nie mial prawa
miec pewnosci, by zawyrokowac, ze to na bank jest ironia. Wiec idiotyzmem z Twojej strony jest zarzucic osobie u gory
brak wiedzy czym jest ta figura retoryczna. Gdy ktos Cie nie zna, ironia musi byc oczywista. Oczywista ironia jest np. powiedziec:
"Jestem Zenek, gangsta raper, jezdze na rowerku, po blekitnym skwerku". Ale jesli napisze: "Czesc, jestem Wojtek, po domu lubie chodzic bez portek xD", to juz nie wiesz, czy ironizuje, czy takie ma upodobanie. Na koncu typowa
asekuracja wkradla sie u Ciebie. Boisz sie dostac minusa, wiec z gory podkreslasz, ze jak ktos Cie zminusuje, to znaczy,
ze jest glupszy od Ciebie i czuje sie zagrozony przez Twoja inteligencje. Bo w Twej wielkiej madrosci nie przyszlo Ci do
glowy, ze mozesz sie mylic. Nie wiem czy jestes madra, czy glupia, nie ufam raczej samozwanczym inteligentom, ktorzy
wkolo musza pielegnowac swa zawyzona samoocene.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 30 July 2011 2011 16:37
Przez ludzi takich jak Wy, strona mi się dłużej ładuje ;)
@anguska Możesz poczuć się osaczona, też mi się wydaje, że ta ironia była nie najlepiej skonstruowana pod demotywatory. Plączesz się przy wyrażaniu swych myśli i mieszasz się w zeznaniach. :3
Owszem, przychylam się do twojej wypowiedzi @kyd ze ironie można wyczuwać tylko poprzez realne poznanie osoby, ale też nie każdy ma w sobie na tyle dużo empatii, że wie kiedy ktoś żartuje a kiedy nie. Moje poczucie humoru jest dosyć cyniczne i ciężko mi obiektywnie stwierdzić, czy wydźwięk był pozytywny czy negatywny.Niestety w dobie internetu, gdzie nie istnieje coś takiego jak mimika, gesty i mowa cała czyli komunikacja niewerbalna musimy nasze wypowiedzi ubierać w rożne emotikony dla prawidłowego ich wydźwięku.Dla mnie emotikon ;D to wielki uśmiech ironii dla kogoś wielki uśmiech szczerości. Faktycznie muszę się z Tobą zgodzić, że odbiór u każdego jest inny.Co do wypunktowania powód za którego dostane minus: Nie jest to żadna asekuracja, bo jak zauważyłeś dużo osób mnie minusuje, jest to kwestia nastawienie, sposobu myślenia. Z góry zakładasz, że jestem jak nota bene 90% społeczeństwa, które obchodzi co inni na ich temat powiedzą. Szczerze mam to w nosie, tylko, że ja mówiąc że mnie to nie obchodzi mam na myśli, że mnie to nie obchodzi a nie jak większość...Powodem wypunktowania jest zmuszenie ludzi czytających moją wypowiedz do ruszenia głowa i zastanowienia się nad swoim poziomem hipokryzji. Coś na zasadzie: "Kurde, faktycznie chciałem dać minus, bo laska się mądrzy. Laska nie może się mądrzyć.Niech spieprza do garów"- Zauważ, że ja czepiam się i bronie swoich poglądów, tłumacze swój tok myślenia, Ty się rzuciłeś z ocena na mnie, znasz motywy dla których coś napisałam, naprawdę bardzo śmiało z Twojej strony. Ja się raczej nie porywam na ocenianie kogoś po jednym poście.Ba! Ja zawsze staram się kogoś nie oceniać. teraz przykłady twoich śmiałych ocen mnie:"Bo w Twej wielkiej madrosci nie
przyszlo Ci do glowy, ze możesz się mylić." Teraz możesz mi napisać, że chciałam wyprzedzić twój ruch albo zaskoczyć Cię i dlatego nieszczerze przyznałam się do błędu i tak w koło... tak właśnie jest jak się porywa na oceny czyjegoś charakteru nie mając o kimś zielonego pojęcia.Cóż...Gdybyś skrócił swoja wypowiedz do połowy mogłabym uznać to za konstruktywna opozycję, a tak to jedynie uświadomiłeś mi jak stereotypowym myśleniem się kierowałeś pisząc to. Dzięki za uwagę.
Wybacz, ale glupoty gadasz. W 21 wieku nikt juz chyba nie ma takich sredniowiecznych pogladow, ze kobieta nie ma prawa byc madra, i ze nadaje sie tylko do garow. To Ty w obronie wlasnego intelektu, o ktorym chyba zdaje sie, ze masz bardzo dobre zdanie, wykorzystujesz stare, przedawnione ludzkie stereotypuy, ktore byly aktualne w sredniowieczu, ale juz nie dzisiaj, nie w 21 wieku. Tym bardziej na takim portalu, jak demotywatory, gdzie przesiaduje mlodziez: gimnazjalisci, licealisci, studenci w miazdzacej wiekszosci. Tu raczej wszyscy maja nowoczesne poglady i nikt nie pragnie zabierac kobiecie racji, jesli faktycznie ja posiada. Ja wkolo widze, ze uzytkowniczki sa chetnie plusowane za dobre wypowiedzi, wiec nie wiem jak Twoj poglad ma sie do rzeczywistosci. Chcesz po prostu odebrac innym argument do krytyki. Bo wysylasz haslo, ktore mozna strescic w zdaniu: "Ja mam racje, a kto mysli inaczej, ten jest glupi". Bierzesz na siebie monopol posiadania prawdy i wmawiasz innym, ze minusujac Cie, sami sobie wystawiaja negatywna opinie o ich stanie intelektu. To nie jest fair. To jest forma manipulacji. Ja zapisalem tu ponad 1300 komentarzy i nigdy na koncu nie dodalem nic podobnego, bo to ponizej pewnego poziomu. Rownie dobrze mozna by bylo powiedziec: Wszystkie blondynki sa glupie, a kto uwaza inaczej jest blondynka". To nie stwarza pola do dyskusji, tylko zabiera innym prawo do roznej opinii. Poza tym Twoja ironia jest... upierdliwa. Nie jest zabawna, nie smieszy, jest taka toporna, wymuszona, nie na miejscu i czasie. Tak, jak ten przytyk w kierunku kolegi Harleya. Ale Ty uwazasz, ze jakkolwiek ironiczne zdanie nie napiszesz, to bedzie ono adekwatne. A nie jest tak zawsze. Mam wrazenie, ze chcesz tu zrobic jakas popisowe.
"Wybacz, ale głupoty gadasz."- Nie wybaczam. Właśnie to jest najbardziej żenujące, że jest XXI wiek, a kobiety nadal traktuje się w purytański sposób.Zauważ, ze te grupy społeczne które wymieniłeś, uczniowie, studenci itp. ciągle wstawiają demoty o cielesności kobiety, o jej "cyckach" zawartością między udami i to coś wchodzi na główną, więc jest uznawane za większość. Może Wa to śmieszy, ale moim zdaniem już czas to zmienić. Nie wybiegam tutaj z jednoosobowym ruchem oporu, bo byłoby to żałosne."Chcesz po prostu odebrac innym argument do krytyki." Już drugi raz Cię upominam o NIEOCENIANIE czyjegoś toku myślenia bo guzik o nim wiesz, ale jak widzę idzie Ci "topornie" Nie interesuje mnie twoje poczucie humoru,każdy ma swoje, jeden lubi żarty o Żydach a drugi czarny humor, więc nie wiem po co ten ekshibicjonizm."Ale Ty uwazasz, ze jakkolwiek ironiczne zdanie nie napiszesz, to bedzie
ono adekwatne." Nie dość, że TY jesteś PRZEKONANY o tym jak myślę, to jeszcze wiesz jak uważam, jak sądzę... Nigdy nie dojdziemy do porozumienia bo jesteśmy na innym levelu. Masz pełne prawo bronić swoich racji, ale naucz się ich umiejętnie bronić a nie wytykać przywary rozmówcy. Może poklask większości zgarniesz, ale na pewno nie mój. Nie widzę sensu dalszej "kłótni" bo z konwersacją nie ma to nic wspólnego. Pozdrawiam.
Sama juz tak sie zapetlilas, ze nie wiesz, co mowisz. Raz wygarniasz nam, mezczyznom purytanizm, a potem mowisz, ze dla
nas liczy sie wasza cielesnosc. Wiesz chociaz co to znaczy slowo "purytanin" ? Purytanin, czyli osoba o surowym rygorze
moralnym. Taka raczej nie slini sie na widok cyckow. To, ze my nie jestesmy obojetni na wasze fizyczne walory, to nie
znaczy jednoczesnie, ze za nic innego nie umiemy was cenic. I gdzie sie podziala poprzednia opinia, ze my was przy
garach widzimy tylko ? W kazdym razie Ty szukasz dla siebie takie alibi dla niezrozumienia przez innych. Bo skoro ktos
Ci cos zarzuca, to znaczy, ze musi byc albo: a) szowinistycznym, zgrzybialym pogladowo chamem, albo b) zazdrosna
idiotka. Taki mechanizm obronny w sobie wytworzylas, ku protekcji swej samooceny. Ja sie przyznaje bez bicia: ogladam
sie za kobietami. Kontempluje wasza urode, podziwiam walory waszej powloki doczesnej, czyli ciala. Ale jeszcze bardziej
uwielbiam, jak z uroda w parze idzie inteligencja i dystans do swej inteligencji objawiajacy sie w poczuciu humoru,
autoironii... Stwierdzam otwarcie, ze najbardziej inteligentnymi ludzmi, jakich znam sa wlasnie kobiety. Gdybys nie miala takiej wybiorczej pamieci, to moze bys zapamietala pare demotow, ktore wlasnie mowia, ze
faceci szukaja polaczenia umyslu i ciala u kobiet. Zreszta.. A czy wy jestescie obojetne na umiesnione sylwetki i piekne
buzie mezczyzn ? Sorry, jesli nie wydalo sie to oczywiste, ale w tym i powyzszym komentarzu, ja tylko wyrazam swoja
opinie; to jak Cie widze. Biore pod uwage, ze moge sie mylic, ale Ty wcale nie probujesz mnie nawet odwiesc od mojego
przekonania, tylko imputujesz mi, iz nie znam Cie, wiec nie mam prawa oceniac niczego w Tobie. Akurat Twoje poczucie
humoru moge ocenic po tych paru wpisach, bo zawartosc humorystyczna W MOJEJ OPINII jest znikoma w nich. Aha, a koledze
ArT88 naleza sie przeprosiny od Ciebie, bo juz przyznalas mi racje, ze osoba, ktora nie zna Cie osobiscie, nie ma
obowiazku, by wiedziec co jest u Ciebie ironia za kazdym razem, kiedy nastukasz cos na klawiaturze. Pozdrawiam
serdecznie :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 August 2011 2011 13:07
muszę ten tekst wypróbować;) fajny jest
Odpowiedznie martw sie expercik, jeszcze cie przerosne.. ;]
Odpowiedzoby nie :)
Odpowiedzoby...
OdpowiedzNo dobra, to dawaj!^^
OdpowiedzJak ja nie lubie zdan rozpoczynajacych sie od "Ej!"...
OdpowiedzJa też!
Ej, ja też nie lubię ;]
Haha Kurde człowieku zobacz jaki miałeś dobry pomysł na podryw:)
Odpowiedzok
OdpowiedzGłupie, nie można nikogo zmusić, żeby się zakochał. Tak mi się przypomniało parę demotów, które mówiły o tym, że dziewczyny powinny dać szansę każdemu chłopakowi, który odważy się zagadać. W końcu się starał. Ale żaden z tych "genialnych" twórców nie zauważył, że kobieta też ma uczucia i nie zakocha się w nikim na zawołanie, tylko dlatego, że on się stara. To samo tyczy się tutaj. Tylko, że wielu podjaranych chłopaczków mówi dziewczynom coś w stylu: "No dawaj, będziemy ze sobą chodzić. Fajnie będzie." Głupie dziewczyny się zgodzą, mądre nie, bo takim palantom chodzi przeważnie tylko o jedno.
Odpowiedz@HarleyD masz wielkiego plusa ;) zgadzam sie to działa w dwie strony i na siłę nie da się zakochać w kimkolwiek nawet jak się tego bardzo chce. Dotyczy to czy dziewczyny czy chłopaka nie ważne obie płci mają tak samo.
zakochać na zawołanie się nie da, ale KOCHAĆ - można każdego. w końcu miłuj bliźniego swego, jak siebie samego.
@foksal - jesteś pierwszą osobą, na którą tutaj trafiłam, która odróżnia zakochanie od miłości. Niestety wielu ludzi rozróżnia tylko zauroczenie i zakochanie, nie zdając sobie sprawy, że to tylko wyrazy zamienne. No, ale mi poukładały w głowie wykłady Pulikowskiego i znajomi księża. Przez to ciężko jest się zaadoptować w dzisiejszym świecie.
Skoro obiecujesz:)
OdpowiedzAle nie szukaj sobie dziewczyny w necie;P
A dlaczego nie? Ja moją dziewczynę poznałem przez internet i bardzo ją kocham. Tyle, że ja nie ogłaszałem propozycji matrymonialnej na demotach. Poznaliśmy się, polubiliśmy, w końcu zakochaliśmy się. Z wzajemnością. Jestem teraz bardzo szczęśliwy.
Szkoda, żeś zajęty bo czasem jak czytam Twoje wypowiedzi to myślę sobie: Boże, jeśli on jest tak przystojny jak inteligentny to niech papież ogłasza beatyfikacje w tym roku pańskim ;D
"wk*rwia" Cię moje podniesione ego? To widocznie masz za niskie. Ja nie mam wygórowanego ego tylko znam swoją wartość, co nie znaczy, że zabraniam Tobie, żebyś znał swoją. Może ty się otaczasz fałszywą skromnością którą wyniosłeś z domu- ja nie ;]
ciekawy podpis :)
Odpowiedz...coraz gorzej - żenada.
OdpowiedzJa chce, ja chce ;)
OdpowiedzMoge ?
Nie da się zakochać na zawołanie. Miłość przychodzi z kosmosu.
OdpowiedzOkej ;)
OdpowiedzOk, ja biorę w ciemno ;)
OdpowiedzKażdy by chciał kochać ze wzajemnością niestety to nie jest takie proste...
OdpowiedzDobrze, pokocham Cię, ale musisz obiecać to samo. Chociaż każda miłość, nawet ta bez wzajemności, jest warta bardzo wiele, więc fajnie, że dajesz nam taką szansę :)
Odpowiedzej nie ma sprawy ;) tylko nie bądź dupkiem ;)
OdpowiedzZa późno dziewczyny już jest mój hehe ;))
Odpowiedzfajny demot
Odpowiedzosz kurde tekst z fejsbuka żywcem. też będę kopiować z neta słitaśne teksty i do zobaczenia na głównej.
Odpowiedzco dla ciebie oznacze fajnie? opowiedz o tym :D
OdpowiedzNareszcie! Jeśli macie wstawiać miłosne demoty to takie, dość optymistyczne... Mi się podoba.
OdpowiedzTo jest optymistyczny demot..?
Już miałem robic demota o osobach,które nie umieją pisać Z ze kreską(na podstawie tego Demota)
Odpowiedzale mi Z z kreską nie pyka:/
Obiecanki cacanki, a na "ej" to "weź się".
OdpowiedzWłaśnie fajnie było by się zakochać z wzajemnością...
Odpowiedz:) od razu uśmiech widząc takiego demota. Dziękuję :)
OdpowiedzTak, też bym tak chciała, żeby ktoś się w końcu we mnie zakochał :(
Odpowiedznie chciałabyś, nie tak prosto odwzajemnić miłość czasem jest to niemożliwe i ten ktoś by wtedy cierpiał...
Chłopak nie ma nogi
Odpowiedzanguska, kobietą jestem :).
OdpowiedzMichał ogarnij się!! nie będę czekać wiecznie.......
OdpowiedzMożecie uznać mnie za nienormalną, zminusować jak się tylko da, ale powiem Wam drodzy użytkownicy jedno - czasami naprawdę chciałabym umieć zakochać się "na zawołanie". Nie, nie chodzi tu o to, by KTOŚ WE MNIE się ot tak zakochał (chociaż oczywiście to ciekawa perspektywa :)); to JA chciałabym móc zakochać się W KIMŚ tak "na zawołanie". Swego czasu miałam interesującą, ale też krępującą sytuację - jeden chłopak z mojego otoczenia dawał mi wyraźne (jak na moje oko :)) sygnały, że czuje do mnie coś więcej, niż tylko czysto koleżeńską relację. Jednak ja niestety - nie czułam do niego nic podobnego. Byłam w pewnym sensie zła sama na siebie, bo to był naprawdę mądry, miły i w ogóle bardzo przyjemny chłopak, ale niestety... Uczucie na zawołanie nie przyjdzie. Już właściwie nie chodzi mi o zakochanie stricte (ono kojarzy mi się z czymś krótkotrwałym), ale raczej o miłość, do której też niestety zmusić się nie da. A czasami naprawdę - chciałabym.
OdpowiedzJeśli ktoś dał Ci minusa to jest ułomnym człowiekiem. Masz całkowitą rację, w ostatnim czasie miałam dwa takie przypadki, i chociażbym nie wiem jak chciała nie mogłam odwzajemnić tej miłości...
I właśnie o to mi chodziło w poście wyżej. Nie można nikogo zmusić do miłości. Dobrze, że olałaś tego gościa, bo po co się zmuszać do związku z kimś, do kogo się nic nie czuje. Tylko byś się z nim męczyła. A gdybyś zakochała się w kim innym i z tym zerwała, to on przypiął by Ci metkę "zimnej, zdradliwej suki". I nikt by Cię nie potrafił zrozumieć, że go nie kochałaś.
Z ludzmi juz tak jest, ze jesli czuja ze ktos od nich czegos oczekuje, to sie blokuja. Przypuscmy fajny facet pozna fajna dziewoje, wszytsko moze byc ok, ale jesli tylko jedno z nich zbyt wczesnie okaze zbyt duze zainteresowanie, druga strona moze sie przestraszyc, zniechecic...Rozni sa ludzie, ale w tych sprawach wiekszosc reaguje tak samo;]
Nie zakochałaś się bo brakowało "przystojny/pociągający". Z naturą nie wygrasz.
@Airvision, właśnie gdyby było tak, jak mówisz, to bym chociaż znała przyczynę. Ale ten chłopak jest przystojny. :)
@enroute
Przystojny to nie zawsze znaczy pociągający, ale pominę to.
Może po prostu długo byłaś samotna i umysł
zaczął intymność, bliskość zrzucać na drugi plan i potrzebuje trochę mocniejszych bodźców do wytworzenia
fenyloetyloaminy. Ciężko powiedzieć.
Poczytaj tutaj:
http://www.ciekawostki.org/o-kobietach/wszystko-czego-nie-wiesz-o-procesie-zakochania/
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 August 2011 2011 16:29
@Airvision - dzięki za ciekawy link, pozdrawiam. :)
nie wszyscy rozumieją Pana, który demota stworzył... gdyby to było takie łatwe, zakochać się nie jest łatwo, ale warto spróbować.. mam nadzieję, że Ci się uda znaleźć tą "drugą połówkę";) sobie życzę tego samego...
Odpowiedzby the way już się zakochałam... w tych słowach;)
Odpowiedz34623304, skoro już tak wszyscy podają GG :)
Zazwyczaj na niewidoku!
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 July 2011 2011 3:32
OdpowiedzDziewczyny nie dajcie się zwieść to jest kolejny facet do "kolekcji" naobiecuje o później zerwie i będzie dalej wstawiał takie demoty...
Odpowiedz:D rocznik '97 "rUuUle$". nie będę komentowała, napiszę tylko - zabawne :D
masz 14 lat?
ale słitaśnie . !
Elo elo daje opis : krótkie włosy, ładne oczy ;D Najlepiej łysy, dres, 180cm i wyższy. 9300562. Ku*wa jak biuro matrymonialne xD
OdpowiedzSpoko ;P
Odpowiedzdobry demot, pozytw
OdpowiedzEJ nie jestem gejem cioto EJ
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 30 July 2011 2011 9:49
Odpowiedzdemot: na EJ to tramwaj staje
OdpowiedzA na dzyń-dzyń odjeżdża.
http://demotywatory.pl/3333983/Sztuka-zycia
Ciekawe czy dziewczyna poleciała by na łysego dresa który byłby wrażliwy i kierował się sercem
OdpowiedzJa mam łysego sąsiada dresa, jego wygląd to tylko pozory, ma żonę i dziecko, i jest bardzo miły i uprzejmy.
ja mam kolege dresa, łysego. Jest bardzo miły i uczuciowy i zawsze mozna na niego liczyc, nie rzuca slow na wiatr, dotrzymuje obietnic.
JAK TO "COS" MOGL TRAFIC NA GLOWNA?! DEMOTYWATORY SCHODZA NA PSY..
OdpowiedzO.o desperacja sięgneła zenitu ;D
Odpowiedzno dobra, to kiedy?
Odpowiedzchętnie porozmawiam :) 6014984gg. aczkolwiek nie można na siłe się zakochać. w tym przypadku chcieć, nie oznacza móc...;)
Odpowiedzto napisz xd
demot: EJ EJ NO EJ NO YO EJ NO YO
Odpowiedzśrednia wieku na demotywatorach (patrząc na główną) 15 lat? ;p
Odpowiedzty pewnie masz 13 ;)
i w czym Ci to przeszkadza skoro może i 15latki dodają lepsze demotywatory od Twoich.? A może Ty rzeczywiście masz
13, jak już powiedział kolega na górze i żal Ci że nie możesz wymyślić nic co trafiłoby na główną.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 1 August 2011 2011 11:52
na ej tramwaj staje ? w jakim mieście ?
Odpowiedzspecjalnie się zalogowałem 1 raz od miesiąca żeby dać minusa.. tak dalej pójdzie to przestanę tą stronę odwiedzać niedługo..
OdpowiedzDziewczyny czy wy naprawde wolicie usłyszeć "ku***" od jakiegoś chama czy dostać róże od kogoś kto was kocha, bo już tego naprawde nie rozumiem.
Odpowiedzróże, ale mogą też być gerbery albo tulipany ;)
o sam gest mi chodziło :)
różę;) był czas kiedy codziennie dostawałam ale spieprzyłam.
Poziom tego demot...(oj, przepraszam, tego DEMOTYWATOREM nazwać się nie da) sięga depresji. "Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie mi obce nie jest", więc i bezsilność, wynikająca z pewnych odchyleń emocjonalno-uczuciowych, zwanych zakochaniem mnie nie dziwi. Jednak to jak, produkt owej bezsilności trafił na główną, szczerze mnie zadziwia. Demotywatory zmieniły nazwę i swój charakter na emotywatory, czy coś przeoczyłam?
OdpowiedzJa tam dałam ... 'mocne' ;D
Odpowiedzchcesz poruchać?
OdpowiedzNa EJ! nawet tramwaj nie staje, a na DZYN! DZYN! nie rusza!
OdpowiedzA masz obie nogi ?
OdpowiedzMożemy sie zakochać..
Odpowiedzjasne skoro obiecujesz ze bedzie fajnie to nie ma sprawy ;D
Odpowiedzbardzo chciałabym, zeby zakochał się we mnie jakiś normalny facet a nie jakiś ku.wa brzydki lub z adhd ; /.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 July 2011 2011 12:56
OdpowiedzOlaa1234
Nie oceniaj książki po okładce. Ktoś może być brzydki a być fajnym gościem. Ale życzę Ci, żebyś znalazła ładnego i mądrego w jednym. A takich jest mało.
Dokładnie, nie oceniaj książki po okładce, a ADHD nie jest wcale dużym problemem.
ruchałabym.
OdpowiedzSzczery demot ;] Daje "mocne" :)
OdpowiedzJa też tak mówiłam i dupka natrafiłam
Odpowiedza kto się we mnie zakocha?! buehehehehhe
OdpowiedzMozemy sie zakochać, słuchaj .. tylko musisz obiecać , że bedzie fajnie . Bo jak nie , to ja nie chce. .
jak to trafiło na główną ? i ile jeszcze o miłości możecie pisać ? tacy nieszczęśliwi a ciągle przed kompem i czekają aż na gg przyjdzie wiadomość...-,^
OdpowiedzNie rozumiem, dlaczego tyle osób podaje swoje gg. Napiszcie na PW, bo potem będziecie narzekać, że ktoś obcy zna wasz numer i sobie z was jaja robi. Nie tylko autor widzi numer, który podałyście.
Odpowiedznooo właśnie, misie pysie ;-)
od paru lat szukam kogoś z kim będzie "FAJNIE". niestety z żadną nie było za "FAJNIE", choć, tak jak
ty,
obiecywały, że będzie "FAJNIE". Mam powoli wrażenie, że kobiety w ogóle nie są "FAJNE". Raczej
opryskliwe,
egocentryczne furiatki.
ps. demota wystawił facet:D
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 30 July 2011 2011 17:51
Odpowiedzpolemizowałabym nad tym.
moim zdaniem to kwestia wychowania i otoczenia, kobiety są fajne, tylko łatwo się psują, zazwyczaj dlatego, że szukają FAJNYCH FACETÓW nie tam, gdzie trzeba.
Błogosławię Cię, jeśli można.
nie zgodzę się z Twoją wypowiedzią, może nie trafiłeś na taką która by Ci przypasowała charakterem,
zachowaniem i wyglądem...
A nawet jeśli taka była to może nie ze wzajemnością.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 July 2011 2011 23:25
Miłość i nienawiść to dzieci niewoli.... wyjdzcie do klubu, na ulicę :)
OdpowiedzChętnie, ale wolę dziewczyny.
Odpowiedznie mów do mnie "ej"
Odpowiedzjakby ten koleś nie miał nogi rzeczywiście, to demot miałby dużo dużo więcej sensu!
OdpowiedzHee.. demot mi się nie podoba.
OdpowiedzNie można na siłę się zakochać, jeżeli się coś czuje do jakiejś osoby, to owszem.
Ja sama chodziłam z chłopakiem, który jak się poźniej okazało okłamywał mnie we wszystkim i poźniej miał już kilka dziewczyn. Obecnie mam go gdzieś, ale nie zamierzam się NIGDY W ŻYCIU zakochać. Każdy chłopak, może nie każdy ale większość są tacy sami.
nie każdy to palant, chociaz zdecydowana większość:)
z dziewczynami podobnie:P
Trzeba trafić na swojego i już będzie dobrze:)
Moja znajoma z pracy powiedziała mi, że miłość zaczyna się po rozwodzie, Ona coś o tym wie:)
OK. Nie zamierzasz, ale pewnie i tak się zakochasz, a przynajmniej zauroczysz...