Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
W wawrzynkor
+19 / 23

Dokładnie, podchodzisz i pytasz czy coś jeszcze podać jak słyszysz, że nie to prosisz o zwolnienie stolika. Czy to takie trudne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DeltaTango
+25 / 33

W pełni zrozumiałe. Mam jedną radę i patent na takich okupujących, którzy przychodzą na jedną kawę okupować stolik. Podchodzić co 10 minut i pytać czy już zdecydowali się zamówić, następnie polecić jakieś dania i tak męczyć co 10 minut. Gwarantuję, że pójdą i jak ewentualnie wrócą to coś zjeść. Jak kichy marsza grają to honor się chowa w kieszeń i idzie na papu gdzie otwarte.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wawrzynkor
+20 / 24

@Kocioo kolejny w wirtualnym biurem mobilnym

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+27 / 31

@wawrzynkor i brakiem wyobraźni. Kawiarnia ma zarabiać a nie robić za przytulki dla pseudo-biznesmenow.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+12 / 14

Jak Tobie, @Kocioo, "przeszło przez gardło", że w kawiarni można pracować ale nie powinno się jeść, np. śniadania?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
+14 / 14

@Kocioo znam bardzo wiele kawiarni które serwują śniadania. To nic szokującego że miejsce które otwiera się rano i serwuje kawę ma też w ofercie śniadania. Może u ciebie na wsi tak nie ma, ale w dużych miastach to praktycznie standard jest...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
+2 / 4

@Kocioo Tak, to ma sens jak taka praca do kawy i ciastka trwa 30 min, a nie 8h. Gdzie mozna spokojnie odpisać na pare e-mail do pracy lub przeczytać rozdział książki.... ale to kawiarnia, a nie przenośne biuro.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O O2tociec
+2 / 4

@Kocioo "Popie...ło się" to autorowi posta. Firma, to firma, ma zarabiać - podstawowe prawo rynku. A nie był darmowym biurem dla cwaniaków, kichanych skner, którym nie chce się wynająć biura na coworking.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O O2tociec
+2 / 4

@Kocioo Ale nikt nie broni traktować z szacunkiem itd., ale szanujmy też drugą stronę, to nie jest darmowe biuro "dla mnie", "bo tylko ja mam prawo tu siedzieć" ale właśnie inni też mają prawo skorzystać. A jak ktoś to uniemożliwia, bo nawet nie mówię, że połowa ale kilku cwaniaków sobie siedzi w kawiarni 8 godzin i ma w du..., innych, nie zamawiając, jednocześnie zajmując miejsce tym, którzy by chcieli coś zjeść, czy napić się kawy.. i tak codziennie. Rozumiesz różnice?
Co innego wypić sobie kawkę, kupić pączka, posiedzieć sobie pół godziny, czy niech będzie, że nawet godzinę (bo z książką), a co innego kupić w najlepszym razie wodę, siedziąc codzienne 8 godzin, bo jest się sknerą i niemożna wynając sobie biura, czy sobie cwaniakuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2024 o 21:09

R rademenes_82
+2 / 2

@Kocioo Problemem jest to, że chociaż kawiarnia rymuje się z przechowalnia, to jednak nie ma z nią nic wspólnego. Oczywiście nikt nie powinien pić kawy na wyścigi, ale jeżeli siedzi nad jedną filiżanką 2-3 godziny to jednak coś jest nie tak i należałoby to zmienić. Do pracy jest miejsce pracy/dom, do czytania dom/czytelnia/biblioteka/ławka w parku. Kawiarnia, jak każdy biznes musi nie tylko na siebie zarobić, ale przynieść też właścicielowi odpowiedni zysk. Jak mu przy dziesięciu stolikach usiądzie dziesięć osób, każda zamówi kawę za powiedzmy 15 złotych i zablokuje stolik na 2 godziny, to już za miesiąc żadnej kawiarni nie będzie, bowłaściciel zbankrutuje w mgnieniu oka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
+1 / 1

@Kocioo Skoro kawiarnia to ma być takie fajne miejsce, to po co płacić za cokolwiek, skoro kawiarnia w całości ma być własnością dla wszystkich? Co tam właściciele kawiarni, ich walić, bo chcą zarobić na prowadzeniu z kawiarni, są chciwi więc zasłużyli na blokowanie. Bo szczerze, to korzystanie z czegoś takiego jak kawiarni bez płacenia jest równoznaczne z chamstwem, blokowaniem miejsca dla innych, którzy chcieliby skorzystać z kawiarni i szkodzeniem biznesowi właściciela kawiarni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+2 / 4

"W gastronomii zarabia ten , kto robi to z sercem a nie traktuje klientów jak maszynki do płacenia..."
Założę się, że nie jesteś właścicielem gastronomii, @Kocioo. Pracownikiem także pewnie nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
-2 / 2

@rademenes_82 Nie bez powodu w cywilizowanych społeczeñstwach ten rodzaj działalności nazywa się hospitality business , hospitality to gościnność . Nikt Cię nie wyrzuci z kawiarni w Paryżu czy Nowym Yorku bo otworzysz laptopa czy poczytasz gazetę. ...nawet że Starbucks mimo że to sieciówka nastawiona na zysk. Problem tego kraju to wrodzone chamstwo i brak kultury ze strony klientów i restauratorów. Jedni nadużywajà gościnności ....drudzy się nią nie kierują .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+11 / 15

"...cztery i pół minuty na kawę i wyp...ać..."
Twoim zdaniem, @BrickOfTheWall, kupuję kawę i siedzę godzinę jest OK?
Jeśli tak, załóż kawiarnię i dokładaj do niej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+16 / 18

@BrickOfTheWall Ciekawe czy byłbyś taki mądry gdybyś utrzymywał rodzinę z prowadzenia kawiarni z deserami, śniadaniami, itp, a przez cały dzień sprzedałbyś np. tylko 10 kaw debilom, którzy cały dzień plaszczyliby d*py na jedynych 10 stolikach w twoim lokalu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 3

@panna_zuzanna_i_wanna Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
-4 / 10

@RomekC
Kawiarnia to praca nie z gastronomią ale Z LUDŹMI. Jeden w 30 s. chlapnie kawę i "krosanta" chapnie a inny lubi sobie 20 min nad espresso posiedzieć.
A jeżeli ktoś zasiedla miejsce metodą "na menela" (tzn kupuje szklankę wody i siedzi godzinami) to skoro kultura go nie powstrzymuje to tym bardziej go nie powstrzymają "regulaminy wewnętrzne"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2024 o 17:46

avatar RomekC
+2 / 2

Nie za bardzo widzę odpowiedź na moje pytanie, @BrickOfTheWall.

"jeżeli ty lubisz być traktowana jak bydło..."
Do czego nawiązujesz @Kocioo w wypowiedzi @panna_zuzanna_i_wanna?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Johny_B
+8 / 10

i prawidłowo
albo wprowadzić dla takich osobników opłatę naliczaną wg czasu spędzonego przy stoliku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amera
+2 / 8

Z jednej strony rozumiem ten zakaz, zwłaszcza w godzinach szczytu, ale tak naprawdę czym taka osoba różni się od pary znajomych którzy zamówią kawę i kawałek ciasta i siedzą 2-3h rozmawiając? I tu i tu stolik jest zajęty a paranoją byłoby wprowadzać jakieś limity czasowe dla klientów na zasadzie "jak już wypiłeś to wypad"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+12 / 16

@Amera Trzeba mieć naprawdę słomę w butach, żeby iść do lokalu w godzinach szczytu i siedzieć 3h przy jednej kawie. Zwłaszcza jak widzimy, że wchodzą kolejni chętni, a obsługa ich odprawia, bo brak miejsca. Zamawiasz coś jeszcze, a jak cię nie stać, to idziecie na spacer/do czyjegoś domu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sw3
0 / 6

@panna_zuzanna_i_wanna No ale czym się różni osoba z laptopem od osoby ze znajomym? Najlepiej by było wprowadzić limity czasowe ale to by może gorzej wyglądało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 4

@panna_zuzanna_i_wanna
Nigdy nie siedziałem z lapkiem w kawiarni. Chodziłem kiedyś dużo po kawiarniach i nigdzie nie widziałem problemu. Czasem siedziała jedna osoba z laptopem na całą kawiarnię. Czasem ktoś czytał książkę. Nie spotkałem się z tym, że ktoś sobie robił masowo biuro. Przypuszczam, że takie sępy to jakiś niewielki procent potencjalnych klientów. Trafi się jeden na X. Poza tym ludzie dłużej siedzą, także ze znajomymi, bo po to idą do kawiarni. Płacą dużo więcej za kawę, którą mogliby sami zaparzyć - i to być może lepszej jakości - bo w kawiarni płaci się za bycie w kawiarni...Poza tym w której innej branży szefostwo g...płaci obsłudze, a część wynagrodzenia "przerzuca" na klientów w formie napiwków, oczywiście dobrowolnych? Panowie od sprzątania śmieci, pokojówki czy kasjerzy w sklepach dostają napiwki? Trochę szacunku przydałoby się także z drugiej strony.

Większe pasożytnictwo widywałem w takim Empiku, gdzie nie można było poruszać się między półkami z książkami, bo zainteresowani siedzieli i czytali po to, by nie kupić.

@sw3 Czasem faktycznie siedziało się dłużej ze znajomymi, jadło i piło. Nigdy nie pasożytowałem w taki sposób. Natomiast w życiu nie poszedłbym do kawiarni, gdybym zobaczył takie limity czasowe, nawet jakbym chciał wypić espresso "na jeden strzał".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2024 o 19:08

avatar Albiorix
+2 / 4

Jestem takim człowiekiem, ale staram się stale zamawiać herbatę żeby kawiarnia coś z tego miała. No i raczej siedzę w takich bardziej pustych, jakbym miał zajmować stolik w popularnym miejscu to bym sobie poszedł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar saz06
+3 / 7

Dopóki w Polsce kawa kosztuje 4-5 euro to długie siedzenie powinno być już w cenie.

We Włoszech piją przy barze i od razu idą, ale tam płacą za tą kawę 1-2 euro.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2024 o 17:28

avatar Darksmakosz
-5 / 5

@saz06 Hmmm 4-5 ojro x 4,5 (średnio mniej więcej taki kurs jest w roku) czyli od 18 do 22 zł no to jak tyle kosztuje to może do innej kawiarni iść albo samemu sobie w domu zrobić czy mieszkaniu jak nie stać kogoś. Albo zamawiają jakieś expresso ala srututu majki z drutu, do tego posypka czy jakaś śmietana która ma
być w kształcie serca czy tam kutanga, to takie fanaberie kosztują!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Agitana
+6 / 6

@saz06 We wloszech kawa przy barze i przy stoliku to 2 rozne uslugi i ceny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar saz06
-2 / 4

@Agitana No i w Polsce też mogłoby tak być. Ale niestety nie jest. Więc jak już płacę za kawę 4 euro to chciałbym chociaż posiedzieć.

A tak w ogóle - jedzenie też jest tam droższe przy stoliku (doliczają tzw. coperto).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2024 o 23:37

M mazona
+4 / 4

U mnie w mieście jedna z kawiarni inaczej temat ugryzła. Są osobne stoliki do siedzenia z laptopem, płatne 10 zł za godzinę, za sam fakt siedzenia przy nich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
+1 / 1

tylko ci ludzie? Czyli ludzie społecznie hiper aktywni są tacy super, więc nie przeszkadzają godzinnymi posiadami w kawiarniach czy restauracjach gdzie często zamówią raz, a potem tylko pogadają, póki rozmowa nie znudzi się?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A askes
+1 / 1

Kolejny Stramer? Powodzenia!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R robertti
+3 / 3

Wyłączcie wi-fi na weekendy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

Wtedy włączą w komórce bluetootha @robertti.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V veraclixuk
+2 / 2

Wystarczy kupić kawę w kubku i usiąść na ławce w parku. Wifi publiczne do pracy? Przesyłanie plików itp. przez niezabezpieczoną sieć? W dzisiejszych czasach możesz sobie udostępnić z telefonu neta na lapka i tyle. Niema oczywiście limitu w sensie tyle i tyle pije się kawe... Ale u mnie w knajpie jak ktoś siedział przy jednym piwie dwie godziny wpatrzony w telefon, to podchodzilem co 5 min z pytaniem czy jeszcze jedno? Za chwilę, za chwile. Aż przyszli klienci, nie było miejsc i bezczelnie podszedłem do gościa, w szklance może na pół łyka i mowie że i tu stolik zaraz się zwalnie. Mina gościa? Bezcenna...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Misza_el
0 / 0

-długo jeszcze będziecie tu siedzieć?
-pół godziny temu zamówiliśmy dwudaniowy obiad, ale chyba zrezygnujemy, do widzenia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem