Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
2537 2841
-

Zobacz także:


Return
+14 / 16

Z pijanym szczęściem zgodzi się chyba większość osób...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 August 2011 2011 18:58

Alcard
+4 / 6

Samobójcy muszą być... przejedzeni.

Z ziomal93
-2 / 8

"Autorze", moze sie przyznasz, z ktorego filmu tekscik sie skopiowalo? (-)

Ariedale
+9 / 11

Ładna metafora, szczególnie to z rachunkiem (+)

Odpowiedz
A Alexa1996
+6 / 8

Genialnie ujęta perspektywa życia - ten demotywator ma miejsce nie tylko w ulubionych, ale też zapadnie na długo w mojej pamięci... DZIĘKUJĘ

Odpowiedz
ssijmaline
+2 / 2

Bardzo mądry demotywator, i przestańcie się czepiać o bzdety.

Odpowiedz
Nieinterere
+4 / 4

Myślałem że to będzie kolejna opowieść w stylu 'cool story bro', ale nawet, nawet... Z czego to jest cytat?

Odpowiedz
qbic
+5 / 5

Przypomniał mi się cytat z książki Stephen'a King'a: "Starość to obrzydliwy deser podany po doskonałym posiłku"

Odpowiedz
Krina96
+2 / 2

Jejku może i to jest z jakiegoś filmu, ale większość o osób tego nie słyszało, a to jest zajebista przenośnia więc [+]!

Odpowiedz
GA777
0 / 0

to nie pocieszające ale dosyć prawdziwe ;X

Odpowiedz
Edi13
0 / 0

genialne..niepowtarzalne...piękne...

ten kto to wymyślił był geniuszem xddd

Odpowiedz
mala777k
-1 / 3

Skomentuję to tak: Nie wiem co za pół-mózgi nacisnęły "słabe" oceniając tego Demotywatora (celowo z dużej i specjalnie nie skróconą wersją).

Odpowiedz
usiakoby
0 / 0

Nieważne..ja tam po pzreczytaiu tego demota jestem głodna...
Taki zarcik ;p świtny demot ;) !

Odpowiedz
J JanekPDG
0 / 0

bardzo dobre użycie przenośni tekst genialny daje mocne :)

Odpowiedz
SkullOfAUnicorn
0 / 0

Na koniec uczty można czmychnąć obok ochroniarza i ustrzec się zapłaty albo czmychnąć i zostawić rachunek jednemu z frajerów, którzy się do mnie dosiedli ;) Ale daję plusik, bo widzę, że autor demota jest uczciwym człowiekiem, a o takich ciężko...

Odpowiedz
Z Zajec11
0 / 0

Nie rozumiem... Czym jest stolik, jedzenie i rachunek?

Odpowiedz
M Moher_przez_samo_h
-1 / 1

To jedna z wielu wersji życia. My z żoną gotujemy sobie sami: ona dla mnie, ja dla niej, a oboje dziecku. Do lokali takich jak w democie to czasem chodzimy w niedzielę, postrzelać sobie do obsługi.

Odpowiedz