Ah, co za potwory. Przecież każdy normalny i tolerancyjny człowiek powinien wpuszczać do swojego domu ludzi w kapturach! No co za niesprawiedliwość i dyskryminacja... kto by pomyślał, żeby właściciel prywatnego sklepu miał prawo decydować o tym kogo do niego wpuszcza? A jak nie sprzeda bułki czarnemu albo sataniście, to od razu go do paki, bo Polskie prawo na całe szczęście zabrania jeszcze dyskryminacji ze względu na kolor skóry i religię.
Wielu? Poje*bało cię? Znam sporo osób chodzących w kapturach i żaden z nich, w tym ja, nie jesteśmy bandytami. Po prostu zakładamy to, co lubimy. Ch*uj ci do tego, czy mam melonik, kaptur, kapelusz, bandanę czy szalik. Jesteście chory ludzie, nikt normalny nie wchodzi w kapturze do budynku, więc nie potrzeba zakazów. Wiecie na czym polega faszyzm? Na zakazach. Jedne są do zrozumienia, inne nie. Ten nie.
@qwerty2222 "Nikt normalny nie wchodzi w kapturze do budynku" - zgadza się. Skoro więc ktoś chce wejść, oznacza, że normalny nie jest. Na drzewo więc z takim. To nie dyskryminacja, to po prostu statystyka i przykre doświadczenia.
qwert, pier.doli mnie to. mój prywatny sklep i nie życzę sobie ludzi w kapturach NA GŁOWIE w nim. Mogą go zdjąć na czas wejśćia do sklepu albo wypier.dalać w podskokach.
Przecież tomkosz napisał - "wielu młodych", a wielu nie oznacza wszyscy, jestem też pewny, że gdybyś ściągnął kaptur wchodząc do sklepu nikt nie patrzyłby Ci na ręce
Dokładnie to samo chciałem napisać, w Anglii od dawna obowiązuje taki przepis, nikt nie wejdzie w kapturze do jakiegokolwiek miejsca publicznego, twarz ma być odsłonięta. Nie widzę w tym żadnej dyskryminacji.
mooz, właściciel sklepu może sobie nawet ustanowić zakaz wstępu w różowych gaciach, to jest JEGO SKLEP i może on sobie dobierać klientelę tak jak mu się żywnie podoba.
nie odróżniasz sy.nu odmowy sprzedaży od odmowy wstępu na teren prywatnego obiektu. Ba, nie wiesz nawet co to jest obiekt prywatny. Jakoś bezdomnych do butików nie wpuszczają, według ciebie bezprawnie? :D
Kultura wymaga ze jak się gdzies wchodzi to zdejmuje się kaptur!!! a jak ci ludzie w kapturach tego nie robia bo to margines społeczny! Człowieku to żadna dyskryminacja!! I jest w tym troche racji ze niektórzy chca zakryc sie przed kamerami ale nie przesadzajmy...
qwerty2222- jak sam bardzo dobrze zauważyłeś "nikt normalny nie wchodzi w kapturze do budynku", więc jeśli ktoś wchodzi to idąc Twoim tokiem rozumowania jest nienormalny, coś kombinuje, chce coś ukraść, więc chce ukryć twarz. Nie chodzi o to co masz na głowie, ale jak się z tym obnosisz, jeśli wchodzisz do środka budynku to nie ci on potrzebny na głowie. To, że Ty nie jesteś bandytą, to nie znaczy, że inni też nie są, choć może ciężko jest Ci w to uwierzyć. Niestety wiele osób noszących kaptury nosi je po to aby ich twarzy nie rozpoznać i nie zdejmuje ich z głowy wchodząc do budynku.Współczuje Tobie i Twoim kolegom bo przez właśnie takich ludzi jesteście uważani z góry za samo zło. Pracuje w sklepie i coś o tym wiem.
eMCe88-"jeżeli w lato pada deszcz, a w zimę jest zimno". Z tego co mi wiadomo to w budynku deszcz nie pada, a zimą jest na tyle ciepło, że kaptur można zdjąć.
A swoją drogą to z doświadczenia wiem, że największe uwagi do takich zakazów maja ci, których te zakazy się tyczą.
Czy wy nie rozumiecie, że dokładnie tak jak to powiedział @tomkosz wielu młodych nosi kaptury by utrudnić rozpoznanie ich przez policję i kamery, którzy próbowaliby obrabować kantor. Bo własnie z kantoru lub z innego obiektu obracającego większą sumą pieniędzy jest ta wywieszka.
To może właściciel sklepu zażąda żeby przed wejściem zdjąć buty i skarpetki bo nie można wejść w brudnym obuwiu.
Wolność jednego kończy się tam gdzie zaczyna wolność drugiego, a noszenie kaptura nie jest naruszeniem wolności drugiego. Na razie tylko prywatni właściciele wprowadzają takie durne zakazy, ale może dojść do tego, że będzie to zwykła ustawa państwowa.
dokładnie tak, synku. to jest jego sklep. jak ci się nie podoba, że musisz zdjąć buty, to nie wchodź. nikt ci synku nie każe. Na tym polega właśnie "wolność jednego kończy się tam gdzie zaczyna wolność drugiego", że w MOIM sklepie panują takie zasady jakie JA SOBIE USTALĘ.
Właśnie takimi samymi argumentami mogą się posługiwać dajmy na to Dresy z pod bloku: to ich teren więc
jeżeli im się nie spodobasz to wypi**erdalaj synku! Ty się pytasz dlaczego a oni odpowiadają w MOIM mieście panuja takie zasady:)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 22 August 2011 2011 19:56
Zapomniałeś o rycerzach JEDI!
OdpowiedzCiiiicho, oni sie bronia przed asasynami >.>
Niegodziwcy, gdzie teraz Czerwony Kapturek się podzieje..?
dyskryminacja asasynów;/
Nie chodzi o dyskryminację, chodzi o plagę złodziejstwa. Twarzy zakapturzonego złodzieja nie widać.
"Indagowany, właściciel sklepu zeznał, iż, tu cytuję: 'Boi się dementorów'"
Ah, co za potwory. Przecież każdy normalny i tolerancyjny człowiek powinien wpuszczać do swojego domu ludzi w kapturach! No co za niesprawiedliwość i dyskryminacja... kto by pomyślał, żeby właściciel prywatnego sklepu miał prawo decydować o tym kogo do niego wpuszcza? A jak nie sprzeda bułki czarnemu albo sataniście, to od razu go do paki, bo Polskie prawo na całe szczęście zabrania jeszcze dyskryminacji ze względu na kolor skóry i religię.
żadna dyskrymiacja, wielu młodych nosi kaptury by utrudnić rozpoznanie ich przez policję i kamery... to już coś mówi o takim gościu
OdpowiedzWielu? Poje*bało cię? Znam sporo osób chodzących w kapturach i żaden z nich, w tym ja, nie jesteśmy bandytami. Po prostu zakładamy to, co lubimy. Ch*uj ci do tego, czy mam melonik, kaptur, kapelusz, bandanę czy szalik. Jesteście chory ludzie, nikt normalny nie wchodzi w kapturze do budynku, więc nie potrzeba zakazów. Wiecie na czym polega faszyzm? Na zakazach. Jedne są do zrozumienia, inne nie. Ten nie.
@qwerty2222 "Nikt normalny nie wchodzi w kapturze do budynku" - zgadza się. Skoro więc ktoś chce wejść, oznacza, że normalny nie jest. Na drzewo więc z takim. To nie dyskryminacja, to po prostu statystyka i przykre doświadczenia.
qwert, pier.doli mnie to. mój prywatny sklep i nie życzę sobie ludzi w kapturach NA GŁOWIE w nim. Mogą go zdjąć na czas wejśćia do sklepu albo wypier.dalać w podskokach.
Przecież tomkosz napisał - "wielu młodych", a wielu nie oznacza wszyscy, jestem też pewny, że gdybyś ściągnął kaptur wchodząc do sklepu nikt nie patrzyłby Ci na ręce
@duriel popieram, nie podoba się to wypi***ać
Za niedługo w każdym filmie będzie musiał być ktoś w kapturze bo inaczej oskarżą reżysera o dyskryminację ludzi w kapturach
OdpowiedzRobin Hood nie jest zły on jest rozczarowany
OdpowiedzWłaśnie szukałem, czy ktoś już wspomniał Robina, bo chciałem o nim napisać.
w Anglii to standard oby u nas sie to nie rozpowszechniło
OdpowiedzDokładnie to samo chciałem napisać, w Anglii od dawna obowiązuje taki przepis, nikt nie wejdzie w kapturze do jakiegokolwiek miejsca publicznego, twarz ma być odsłonięta. Nie widzę w tym żadnej dyskryminacji.
mooz, właściciel sklepu może sobie nawet ustanowić zakaz wstępu w różowych gaciach, to jest JEGO SKLEP i może on sobie dobierać klientelę tak jak mu się żywnie podoba.
nie odróżniasz sy.nu odmowy sprzedaży od odmowy wstępu na teren prywatnego obiektu. Ba, nie wiesz nawet co to jest obiekt prywatny. Jakoś bezdomnych do butików nie wpuszczają, według ciebie bezprawnie? :D
a arabowie, ninja i zorro? :D
OdpowiedzJak tak dalej pójdzie, to osoby w kapturach zaczną domagać się parytetów.
OdpowiedzSwoją drogą świetnie przyczepiona ta koszulka do szyby x] jesczcze chwila a kartka sama sie obsunie :P
OdpowiedzKaptur jest po to aby chronił przed deszczem
Oczywiście podczas obijania twarzy niewinnym którzy mają
problem
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 August 2011 2011 2:10
OdpowiedzKultura wymaga ze jak się gdzies wchodzi to zdejmuje się kaptur!!! a jak ci ludzie w kapturach tego nie robia bo to margines społeczny! Człowieku to żadna dyskryminacja!! I jest w tym troche racji ze niektórzy chca zakryc sie przed kamerami ale nie przesadzajmy...
OdpowiedzWielki demotywator wie jak oceniać, wrzuca kilka razy tego samego demota na główną.
OdpowiedzPozdro dla wielkiego demota :p
qwerty2222- jak sam bardzo dobrze zauważyłeś "nikt normalny nie wchodzi w kapturze do budynku", więc jeśli ktoś wchodzi to idąc Twoim tokiem rozumowania jest nienormalny, coś kombinuje, chce coś ukraść, więc chce ukryć twarz. Nie chodzi o to co masz na głowie, ale jak się z tym obnosisz, jeśli wchodzisz do środka budynku to nie ci on potrzebny na głowie. To, że Ty nie jesteś bandytą, to nie znaczy, że inni też nie są, choć może ciężko jest Ci w to uwierzyć. Niestety wiele osób noszących kaptury nosi je po to aby ich twarzy nie rozpoznać i nie zdejmuje ich z głowy wchodząc do budynku.Współczuje Tobie i Twoim kolegom bo przez właśnie takich ludzi jesteście uważani z góry za samo zło. Pracuje w sklepie i coś o tym wiem.
OdpowiedzeMCe88-"jeżeli w lato pada deszcz, a w zimę jest zimno". Z tego co mi wiadomo to w budynku deszcz nie pada, a zimą jest na tyle ciepło, że kaptur można zdjąć.
OdpowiedzA swoją drogą to z doświadczenia wiem, że największe uwagi do takich zakazów maja ci, których te zakazy się tyczą.
Czy wy nie rozumiecie, że dokładnie tak jak to powiedział @tomkosz wielu młodych nosi kaptury by utrudnić rozpoznanie ich przez policję i kamery, którzy próbowaliby obrabować kantor. Bo własnie z kantoru lub z innego obiektu obracającego większą sumą pieniędzy jest ta wywieszka.
OdpowiedzW Anglii jest ot zupełnie normalne. Dochodzą jeszcze czapki z daszkiem.
Odpowiedzdyskryminacja dla dementorów :(
OdpowiedzTO TEMPLARIUSZE!!! Chronią się przed assassynami :D
Odpowiedzpierwsze pomyslałam o dresach, ale spoko
OdpowiedzCzy to może restauracja "Mazurska" w Ełku ??? :DD
OdpowiedzMasakra, co za stereotypowe myślenie... Mojego chłopaka raz wyprosili z CCC, bo jest łysy i miał na sobie dres.
OdpowiedzJak można być łysym będąc młodym. Włosy to ozdoba!
ma szczęście że nie zarobil kuli w kolano. ode mnie by zarobił.
No i dresy. Ale oni to se poradza z nimi :D
Odpowiedzale jak sie wchodzi do budynku to kurda można ściągnąć kaptur nie? :P
OdpowiedzHAHAH Czy to moje miasto rodzinne w ktorym mieszkam czy to Ełk..
OdpowiedzTo może właściciel sklepu zażąda żeby przed wejściem zdjąć buty i skarpetki bo nie można wejść w brudnym obuwiu.
OdpowiedzWolność jednego kończy się tam gdzie zaczyna wolność drugiego, a noszenie kaptura nie jest naruszeniem wolności drugiego. Na razie tylko prywatni właściciele wprowadzają takie durne zakazy, ale może dojść do tego, że będzie to zwykła ustawa państwowa.
dokładnie tak, synku. to jest jego sklep. jak ci się nie podoba, że musisz zdjąć buty, to nie wchodź. nikt ci synku nie każe. Na tym polega właśnie "wolność jednego kończy się tam gdzie zaczyna wolność drugiego", że w MOIM sklepie panują takie zasady jakie JA SOBIE USTALĘ.
Właśnie takimi samymi argumentami mogą się posługiwać dajmy na to Dresy z pod bloku: to ich teren więc
jeżeli im się nie spodobasz to wypi**erdalaj synku! Ty się pytasz dlaczego a oni odpowiadają w MOIM mieście panuja takie zasady:)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 August 2011 2011 19:56
Odpowiedzto najpierw niech pe.dały pokażą akt własności miasta zanim odstrzelę im te parszywe ry.je.
Czy to zdjecie jest zrobione w Ełku a ta knajpa to mazurska??
OdpowiedzDołączam się do pytania. Jesteś z Ełku?
Z Ełku nie jestem, ale byłam przez krótki okres czasu i mi się w oczy rzuciło :)
aaa Wiedzialam ;] hehe tak to nasza mazurska i jej zasady ;]
Odpowiedz