cóż, skoro rozmiar penisa się liczy to dlaczego miałby się nie liczyć rozmiar piersi? wiadomo, gusta są różne, część lubi mniejsze piersi, część większe ale... zauważyliście głupie zjawisko? jak ktoś mówi że nie lubi za dużych piersi to jest git facet. jak powie że nie lubi małych to już jest egoistyczną świnią. ja lubię duże piersi, ale rozmiar to nie jest jedyny "paramet" wg którego je oceniam. jędrność i kształt są czasami ważniejsze niż rozmiar. aczkolwiek nie chciałbym aby moja kobieta miała takie piersi jak pani na zdjęciu
Biustonosz też sprawia, że piersi są inaczej ułożone, podniesione, wyżej i bliżej siebie, co sprawia, że nawet w staniku pozbawionym gąbek wyglądają na mniejsze. Też marzy mi się większy biust, no ale nic nie poradze na taki jaki mam... Smutne, że faceci patrzą na kobiety przez pryzmat cycków.
@TenUzytkownikJuzIstnieje wiesz ja niby w internecie tez pisze cycki, cycki, ale normalnie nie ma dla mnie znaczenia czy piersi mojej kobiety sa male czy tez duze.
ma kobieta stanik - źle, bo push up i na siłę sobie biust powiększa. nie ma stanika - też źle, bo jest płaska i jak ona w ogole mogła pokazać płaskość światu. weeeźcie wyluzujcie. co was cycki innych osob obchodzą. zajmijcie sie swoimi, coby jedrne byly i po pas nie zwisaly i w przypapdku mniejszych bron boże nie zapomnijcie ubrac puszapa.
Sam sobie przeczysz w tym komentarzu. Najpierw radzisz wyluzować i nie przejmować się biustami nieznajomych, a potem zalecasz noszenie push upa mniej hojnie obdarzonym.
a co, sztuczne od razu złe? taki kult naturalności się zrodził. ja nie widze niczego w silikonowych piersiach. jeżeli kobieta ma kompleks na tym punkcie to dlaczego ma sobie nie powiększyć? żeby grupka zawistnych demotywatorowiczów nie obrzuciła jej błotem?
Następna samozwańcza wyrocznia która myśli że może innym mówić co im się podoba a co nie? Dla mnie małe nie jest piękne i nie zamierzam się tego wstydzić
Ty jesteś jakimś psycholem. Co ci się nie podoba. Dla yapapi małe piersi są piękne, więc o co ci chodzi. Każdy, kto ma inne poglądy niż ty od razu jest wyrocznią, która zmusza innych do swojego zdania. Nie każdy musi mieć takie zdanie jak ty. Ale zawsze potem uważasz, jaki to jesteś tolerancyjny. Idź się lecz człowieku.
Ostatnio będąc na zakupach chciałam kupić sobie nowy biustonoasz, rozmiar 70D. Podekscytowana, że
wreszcie kupię piękny, przystępny cenowo stanik ,prze-dumna z faktu, że "zgubiłam'' jeden rozmiar, bo
jeszcze 3 lata temu nosiłam 75 E. Niestety, w każdym z czterech sklepów z bielizną w moim miasteczku panie
ekspedientki wyrażały nieukryte zdziwienie kiedy pytałam je o tak'niestandardowy' rozmiar !! Ludzie,
przecież rozmiar 70D odpowiada właśnie 90 centymetrom obwodu biustu ( słynne 90-60-90)Pytam, jakim cudem
sklepy oferują miskę D tylko dla starszych pań ( rozmiarówki 80
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 22 August 2011 2011 18:44
Cóż często kobiety pracujące w sklepach z bielizną patrzą na swoje cycki i taki potem towar zamawiają... To nie jest niestandardowy rozmiar. Ciekawe jak osoby z powiększanymi cyckami znajduja cos dla siebie
rozmiarówki 80< ) Moje poirytowanie zostało spotęgowane ilością ślicznych, przesłodkich biustonoszy w rozmiarza A, które pod spodem wyścielane były poduszkami zwiększającymi biust do rozmiaru C. Proste - Dziewczyny posiadające niewielki biust bez problemu mogą przebierać we wzorach i kolorkach staników- i tak każdy powiększy im rozmiar dwukrotnie! Ja, nosząc miskę D - nie mam żadnego wyboru, nie ma na mnie stanika w sklepie. WOLAŁABYM BYĆ PŁASKA. PRZEMYSŁ BIELIZNIARSKI DOSTOSOWAL SWOJ RYNEK DO MALENKICH BIUSTÓW, ZAPOMINAJĄC ZUPELNIE O KOBIETACH Z BIUSTEM.
Nie jęcz nam tutaj o swoich wyimaginowanych problemach. Chwalisz się czy żalisz? Zauważyłam, że panie obdarzone wielkim biustem gdy nie maja nic więcej do zaoferowania światu i zauważają brak uwagi wśród społeczności męskiej zaczynają robić manewry, obrażając przy tym posiadaczki przeciętnych biustów. Czy naprawdę jesteś tak tępa, że nie masz innych problemów i zajęć by żalić się tutaj na demotach o rozmiary stanika? Wiem, musisz nosić stanik żeby wielkie worki z piaskiem nie opadały, a te z małymi mikropiersiami muszą nosić powiększające, żeby nie nazywano je dechami. My to już wszystko wiemy, serio nic nowego ;)
Anguska też nie przeginaj w drugą stronę :) To nie jest aż tak proste. Moja dziewczyna ma na klatce dwie bomby atomowe (oczywiście
chciałaby mniejsze bo kręgosłupowi to nie pomaga). Wiesz jak ciężko jej kupić cokolwiek na siebie? Nie
mówię tu już nawet o samej bieliźnie. Idziemy niedługo na pewien ślub. Powodzenia z kupnem sukienki...
Trzeba szyć wszystko na miarę. Amymay ma rację niestety... Przynajmniej ja z mojej męskiej perspektywy tak
to postrzegam. @C8H10N4O2 - tak racja! Szycie wszystkiego na miarę jest super, ale człowiek naprawdę czuje
większy komfort, kiedy po prostu idzie do sklepu i kupuje sobie ciuch. Bo to jest takie... normalne.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 23 August 2011 2011 9:25
Amymay ma trochę racji. Nie wiem do czego dostosowuje się ten rynek, ale to brnie w złym kierunku. Kobiety z mniejszym biustem są przez producentów faworyzowane. A Ty Anguska przestań hejterzyć teraz bo to nie jest wyimaginowany problem. Czyżby kompleksy? Niektórzy nie mogą dobrać sobie stanika... dla nich to problem. Są zdemotywowani... Od tego jest ta strona. Więc Twoje "nie masz innych problemów i zajęć by żalić się tutaj na demotach o
rozmiary stanika?" też delikatnie spudłowało.
dokładnie! na metce jest napisane, że miseczka C, a w środku tak wypchane, że załamać się można. generalnie większość staników jest wypychana, co mnie irytuje niemiłosiernie, bo nie lubię oszukiwać siebie i innych. mam rozmiar C, ale też zdarza mi się mieć problem ze znalezieniem niewypchanego stanika. mimo to nie chciałabym być płaska, jest ok :D
Każdy biust jest piękny, pod warunkiem, że naturalny. Ja mam miseczkę B i jest okej (choć po cichu tak chciałabym miseczkę C, ale nic nie poradzę, mam tylko taką nadzieje, że po porodzie piersi się zmieniają powiekszają i kto wie może kiedyś będę miała tą miseczkę C ;) ) Boli mnie jednak, gdy słyszę jak kobiety, lub faceci mówią o kimś "fuuj, ale płaska", albo "fuuj, ale ma wielkie cycki". Jak można krytykować coś, na co kobieta nie ma wpływu?(no chyba, że pójdzie pod nóż, ale nie mówmy o skrajnościach). To okrutne. Kobieta z miseczką A powinna być tak samo dumna ze swojego biusto jak kobieta z miseczką C lub D. Oczywiście dużo osób z dużym biustem chce mieć mniejszy, i odwrotnie...zamiast się cieszyć z tego co ma...Kobiety, pamiętajmy, natura nas stworzyła tak, abyśmy wyglądały pięknie, bez interwencji chirurga, nasz biust pasuje do naszej budowy...
heh, ty serio w to wierzysz czy tylko się tak pocieszasz? Chcesz mi wmówić że nawet nieproporcjonalny, krzywy czy wiszący biust jest "piekny" tylko dlatego że jest naturalny? kogo ty chcesz oszukać? nas? czy samą siebie? to slogan, popularny ale nikt go nie kupuje. oczywiście że naturalność nie warunkuje piękna. albo biust jest piękny albo nie. a fakt że naturalny nie zmieni jego estetycznego odbioru. ludzie wbili sobie do główek że operacjle plastyczne to przejaw głupoty i próżności i lansują tezę że jak ktoś jest naturalny to powinien mi się podobać. a ja wolę silikonowy biust niż brzydkie naturalne piersi. nie jest to poprawne politycznie ale takie są fakty.
Do ANguska : nie, nie jestem tępa. Ani tępa ani dumna z dużego biustu. Dumna byłam jedynie wtedy, kiedy zmalał mi o jeden rozmiar. O dziecka- tak od dziecka spotykały mnie przeróżne niemiłe komentarze i uwagi ze strony koleżanek, które biustonosza jeszcze nie nosiły. Zawsze miałam większy biust. ALe nie moja w tym ani zasługa ani wina. WOlałabym mieć biust przeciętny. Wolałabym kupować przeciętne ubrania bez konieczności przerabianie ich u krawca. Piszę tu o problemie kupna biustonosza, bo kobiety z małymi A- zawsze biust mogą 'powiększyć' odpowiednim push-up'em, a ja , nie dość, że bisutonosza kupić nie mogę odpowiedniego- to jak mam je zmniejszyć? odciąć??
Duzo kobiet ma o wiele wieksze rozmiary od Ciebie i nie narzeka na kupno staników a juz na pewno nie robi tego publicznie. Jeśli chcesz zeby ktos sie zajął tym problemem napisz osobiście do producentów, co my Ci mozemy poradzić na demotywatorach ? Przecież taki jest rynek, więcej kobiet ma rozmiar B wiec większy jest na to popyt, nie ma zapotrzebowania-nie ma towaru.http://www.bieliznaxxl.pl/ proszę 11 stron staników w twoim rozmiarze, nic Ci na to nie poradzimy ze jest tak a nie inaczej, tak samo jak na powyższke paliw czy bezrobocie.
anguska: nie masz cyck,ów to nie wypowiadaj sie na ich temat. Ja mam ten sam problem, co amymay, bo jak juz jest wieksza miseczka to i obwod dla grubasow. Kobieta powinna miec jakies ksztalty, a nie wychudzone kaszaloty. To nie jest normalne, ze w sklepie z damska bielizna latwiej jest znalezc ladny stanik na faceta niz na 70D. poza tym demot jest o cyckach, wypowiedz amy tez, wiec nie wiem co sie czepiasz, zauwazylam ze negatywnie skomentowalas kazda wypowiedz biusciastych dziewczyn... Problem tkwi jedynie w tobie.
Owszem nie mam cycków bo nie jestem krową, mam piersi ;] Nie mam nic do żadnych rozmiarów czy jest to A, B
czy E bo rozmiar biustu nie świadczy o kobiecie. Jednak pokazałaś tym komentarzem swój odwrotnie
proporcjonalny stosunek piersi do mózgu.Powyzywaj się w domu, w pracy , nie wiem, gdziekolwiek, skoro nie
umiesz sobie radzić z problemami bo to co tutaj nabazgrzesz na mój temat wisi mi i powiewa. Gratuluje
głupoty ;]
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 22 August 2011 2011 21:32
Zuzkababy jak na razie to jestem jedyna osobą, która argumentuje to co mówi. Faktycznie zdjęcie Natalii
Lesz bez stanika w luźnej bluzce ma się tak do rozmiarów stanika dla biuściastych pan, jak piernik do
wiatraka.To tak jak bym ja napisała tutaj komentarz, że jestem za wysoka i jestem taka biedna bo nie mogę
chodzić w butach na wysokim obcasie i zahaczam się o własne długie nogi chodząc. I jeszcze dodam gdzieś
po drodze, że są tylko buty dla tych co maja kacze nóżki czyli przy okazji obrażę kobiety niższe od
siebie. Nie masz dużych piersi to masz duże oczy lub jeszcze co innego.Każdy ma w sobie jakiś atut jeśli
chodzi o wygląd.Cały czas walczę z taka dyskryminacją i z jakaś wymyślona hierarchia urody bo widzę za
dużo zakompleksionych kobiet wokoło siebie.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 22 August 2011 2011 22:09
Irytująca jest ta cała nagonka na rozmiar piersi. Jakby nie było innych problemów na świecie. Ja osobiście lubię duże, ale dziewczyna z którą chciałbym być ma małe... i nie zmieniłbym w niej nic. Jak się kogoś kocha to takie głupoty odchodzą na dalszy plan.
Kiedy do was to dotrze chłopcy... To nie jej wina, że jest 'płaska'. Ci co mają więkrze miersi, albo są po operacji plastycznej, albo są pulchne... A ta na zdjęciu jest chuda. Tak samo nie wasza wina chłopcy, że macie taki, a nie inny rozmiar członka...
rany, no czego ja się nie dowiem o sobie... mam duży biust, więc albo jestem pulchna, albo po operacji, a już na pewno duży biust dyskwalifikuje mnie jako kobietę inteligentną! Co ty dziewczyno wygadujesz ?? Duży biust może mieć zarówno 'pulpet' jak i 'szkieletor'
ale nie oszukujmy się - jak dziewczyny się odchudzają, to dużych piersi też nie będą miały. albo płaski brzuch, albo fajnie piersi. chociaż wiadomo, są wyjątki.
Ta pani ma tyle kasy, że już dawno mogła się wypchać silikonem po samą szyję. Nie zrobiła tego więc należy jej się duży szacun za akceptację własnego ciała i przy okazji dawanie dobrego przykładu, że nie cycki są w życiu najważniejsze. Autor tego demota takiego przykładu nie daje. przykre.
a co na to poradzisz kiedy kobieta z natury jest szczupła choć może jeść ile wejdzie a i tak nie przytyje bo jest taka jaka jest? A piersi też głównie od masy ciała zależą, osoby szczupłe przeważnie mają małe biusty niż te które mają więcej ciałka... widzę to po sobie gdyż jestem szczupła i mam miseczkę B, a koleżanki przy kości mają C,D. I szczerze nie są fajne takie duże bo szybko tracą jędrność i tracą swój urok.
@yourBLUEeyes: ja jestem pulchna ale piersi mam niezbyt duże :( kiedyś byłam grubsza ale schudłam. ale nie ma się co tak przejmować, przecież rozmiar biustu nie jest najważniejszą rzeczą w życiu, na rynku jest dostępnych wiele staników, które czynią cuda. a gdy już trzeba się rozebrać przed chłopakiem, to jeśli jest coś wart to na pewno nie wyśmieje i zaakceptuje kobietę taką, jaka jest. pozdrawiam ;)
taki świat ps-a. wszędzie widzimy laskę z fajnym biustem a na żywo okazuję się, że nic nie ma!! jakby od początku wszyscy widzieli, że jest płaska to nikt by się tym nie ekscytował, nie czepiał się.
a poza tym jak normalna dziewczyna zdejmie stanik to nikt nie widać różnicy
ktoś tu pytał jakim cudem jej biust wyczarowali w teledysku. to nie cud a
stanik.
odpowiednio
dobrany
podnosi piersi, łączy je i sprawia, że nawet te małe nabierają ślicznego
kształtu.
ktoś
wspomniał o
tym, że jeśli chodzi o rozmiar piersi to kobiety się rzucają, ale co do
wzrostu czy
rozmiaru
faceta to
już nie są takie wyrozumiałe. jak dla mnie sprawa jest prosta. biust to
tylko i
wyłącznie
wygląd.
dziecko nakarmić można każdym rodzajem biustu. każdy rozmiar biustu da się
dotknąć
i
pocałować.
owszem, fajnie jak mieści się w dłoni i można się nim pobawić i popieścić,
ale
jednak
rozmiar pen***a
ma nieco większe znaczenie... źle dobrane organy nie sprawią przyjemności ani
tobie
ani
twojej ukochanej . a to
zasadnicza różnica dlatego kobiety zwracają na to taką uwagę. ale
równie
dobrze
można powiedzieć, że kobieta jest za szeroka a nie facet za mały... trza się dobrać
kochani i
po
sprawie. z wzrostem faceta jest tak samo - fajnie jak kobieta może się czuć bezpiecznie
przy
swoim
facecie
oraz spokojnie może ubrać obcasy. jednak w wszystkich tych 3 przypadkach jak dla mnie
sprawa
jest
prosta - o
gustach się nie dyskutuje. jedni wolą młodszych, niższych i rudych, a inni
starszych,
grubszych
i łysych.
każdy ma swój własny gust i szuka swojego własnego ideału i nie wiem po
co ta cała
dyskusja.
jeśli
facet patrzy tylko na biust to jest tak samo ekhem jak kobieta patrząca tylko na
fiuta...
ale jeśli
ktoś
kto pociąga nas charakterem nie pociąga nas wyglądem to proponuję szukać dalej
lub
zmienić
hierarchię
ważności a nie płakać na forach i obrażać ludzi, których ktoś kocha i szanuje
za
to jacy
są. bo moim
skromnym zdaniem jeśli kogoś kochamy to za to jaki jest, i gdyby był inny to kto
wie,
może
nawet nie
zwrócilibyśmy na niego uwagi bądź nie moglibyśmy z nim wytrzymać... każda
potwora
znajdzie
swego
amatora. tobie się nie podoba to na co się patrzysz? włącz google i wynajdź taką
jaka
będzie
ci
odpowiadać a potem ruszaj w świat i szukaj ideału. obyś za kilka lat nie obudził
się
z
mokrym
prześcieradłem i plakatem tej jedynej nad łóżkiem.
Moja odp na demota?
"To cudowne gdy rozmar biustu nie świadczy o sile mego charakteru, o poczuciu mej wartości, o tym kim jestem."
Zmodyfikowano
5 razy
Ostatnia modyfikacja: 22 August 2011 2011 22:57
gdyby natalii lesz przeszkadzal rozmiar piersi to juz dawno oddalaby sie w rece chirurga. widac jej to nie przeszkadza, a tym bardziej podkresla to chodzac bez biustonosza. chcialabym miec tyle pewnosci siebie co ona.
Moja koleżanka ma bardzo duże piersi i płeć przeciwna nie traktuje jej poważnie, chcą z nią się tylko zabawiać. :/ Współczuję jej, ja lubię swoje piersi, może i są małe, ale pasują do mojej figury ( wolę mieć małe piersi i być szczupła niż być gruba i mieć duże piersi) także nie mogę narzekać. Czuję się dobrze i nie zamieniłabym swojego ciała na żadne inne. To prawda, że dobry biustonosz może wymodelować piersi.
Małe piersi są śliczne =) Kobiety, nie przejmujcie się tak tym... i tak was kochamy i nie możemy bez
was
żyć.
Edit: a faceci którzy zwracają uwagę tylko na wielkość piersi nie są was warci!
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 24 August 2011 2011 18:11
Ileż mozna o tych cyckach gadać, kolejny demot o cyckach , ech. Każda ma jakie ma i tyle. Każdemu kto chce sobie powiększać polecam najpierw obejrzenie jak wyglada taka operacja i jakie mogą byc skutki negatywne. Najłatwiej jest najeżdżać na te co mają małe i wysyłać pod nóż. Duże to żadna fajda. Nie można biegać, ciężko kupić biustonosz. Mimo kultu dużych cycek bedąc szczupłą osoba z dużym biustem cięzko jest znaleźć dobry biustonosz. Na cycki nie ma się za bardzo wpływu, a tu na demotach to już troche przebrzmiały temat
Duze, małe co za roznica? Jak sie facetowi podoba to kazde sa w porzadku. Dla mnie licza sie proporcje.
Szczupła, drobna dziewczyna z duzym biustem wyglada troche nienaturalnie, ale duza z małym wrecz ohydnie. Ja
mam akurat taki gust. Jak sie komus nie podoba to moze sobie co najwyzej zminusowac moj komentarz ;)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 23 August 2011 2011 1:08
????
no i co z tego, jedne kobiety mają większe piersi, inne mniejsze, taka nasza ludzka natura. A po zdjęciu stanika kazdy biust wyglada inaczej, bo stanik ma za zadanie podtrzymać i ulozyć piersi.
U mnie nawet stanik chyba nic nie pomaga :/ Kupiłam ostatnio biustonosz push-up, założyłam ("Hm, wyglądam jakby trochę lepiej") a moja kochana mamusia "Naprawdę, jak ktoś jest tak płaski jak ty, to mógłby pomyśleć o włożeniu jakiegoś porządnego biustonosza"
To jakaś złośliwość losu, babcia, mama i siostra są odpowiednio wyposażone, tylko ja w rodzinie jestem taka płaska :/
heh...a ja tam małe piersi i wcale mi to nie przeszkadza:)mojemu mężowi tym bardziej;)ważne aby dziewczyna była ładna,szczupła(czytaj wysportowana)i dbała o siebie.A głupie komentarze innych(wiem coś o tym)trzeba po prostu ripostować z usmiechem słowami: lepszy mały biust, niźli mały mózg;)
taaaa.... bo akurat jak facet się żeni to akurat z piersiami nie? żałosne jestem mężczyzną i akurat piersi są dla mnie sprawą drugorzędną a nawet trzecio...dla mnie jak i dla większości facetów jak mniemam liczy się w kobiecie to żeby była przy nim i po prostu wtuliła w jego ramiona... to tyle
Żałosne, że dla "samców" tak ważne są piersi, a nie to, co ma w głowie dziewczyna. Nigdy nie zdecydowałabym się na te całe silikony. Ogółem są one stworzone do tego, żeby karmić dzieci (i podobno dzięki dziecku i ciąży rosną, na przykład moja mama przed ciążą miała malutkie piersi, niskie rozmiarówki A, a po porodzie, gdy zaczęła karmić już 70(czy tam 75)C. W takich afrykańskich wioskach kobiety chodzą z gołą klatką piersiową (co prawda są trochę obwisłe) i tam chyba nie ma takiego czegoś, jak podniecanie się czyimś biustem. Ja mam prawie 13 lat (tsa, jestem z '98 = od razu w waszych oczach gówniarą, która niczego nie wie) no i piersi mam małe. Do niczego mi się nie spieszy (chyba jeszcze troszkę mi urosną, ale po co mi duże, skoro jestem chuda?), to w ogóle nie jest dla mnie istotne i nigdy nie będzie, są ważniejsze sprawy niż to. Jestem już zmuszona do noszenia malusieńkich staników (haha, 75AA - to w ogóle można nazwać biustem?) i szczerze mówiąc mnie irytują. Tyle lat byłam bez tego ustrojstwa i mogłam oddychać tak głęboko, jak mi się żywnie podobało bez uwierania w żebra, a teraz muszę, bo inaczej będę wyglądać jeszcze gorzej. Nie wiem, jak kobiety w tym wytrzymują..
A ja wam powiem tak, jak zakochacie się w dziewczynie to rozmiar na prawde nie bedzie mial znaczenia. Bedzie wam pasowalo i juz, odpowiednia bielizna i wyobraznia i nawet kobieta z malym biustem moze rozpalić każdego faceta. To samo tyczy sie również kobiet w stosunku do męzczyzn i ich penisow. pozdrawiam
rozmiar zawsze ma znaczenie, czy to chodzi o piersi, czy fiuta, czy domu, samochodu, pensji, znajomych, kwiatka, okna, komputera................................................
No rozmiar zawsze ma znaczenie JAKIEŚ, ale może mieć znaczenie negatywne/pozytywne i do tego w zależności od miliona innych czynników.No i dochodzi różny gust.
BTW, lubie średnio duże cycki, ale nic nie mam do tych z foty, problem jest taki ze ona ma krzywą facjate :-)
cóż, skoro rozmiar penisa się liczy to dlaczego miałby się nie liczyć rozmiar piersi? wiadomo, gusta są różne, część lubi mniejsze piersi, część większe ale... zauważyliście głupie zjawisko? jak ktoś mówi że nie lubi za dużych piersi to jest git facet. jak powie że nie lubi małych to już jest egoistyczną świnią. ja lubię duże piersi, ale rozmiar to nie jest jedyny "paramet" wg którego je oceniam. jędrność i kształt są czasami ważniejsze niż rozmiar. aczkolwiek nie chciałbym aby moja kobieta miała takie piersi jak pani na zdjęciu
A kto mi powie jak ona sie nazywa?
Natalia Lesz.
Akurat kobieta na zdjęciu ma całkiem pokaźny biust
http://www.youtube.com/watch?v=X6ecW2YA9F8&feature=player_detailpage#t=67s
Tylko nie hejtujcie dlatego że nuta jest Tedego :)
Biustonosz też sprawia, że piersi są inaczej ułożone, podniesione, wyżej i bliżej siebie, co sprawia, że nawet w staniku pozbawionym gąbek wyglądają na mniejsze. Też marzy mi się większy biust, no ale nic nie poradze na taki jaki mam... Smutne, że faceci patrzą na kobiety przez pryzmat cycków.
"...A ja jestem punk, w ramach walki z wszystkimi schematami lubię laski z małymi cyckami.." :D
http://www.youtube.com/watch?v=5OMgcFqaK_0&feature=related
@87malwina, wiadomo, że kobiety nie mają wpływu na rozmiar biustu, ale czy to sprawia, że czyiś biust może się nie podobać?
@TenUzytkownikJuzIstnieje wiesz ja niby w internecie tez pisze cycki, cycki, ale normalnie nie ma dla mnie znaczenia czy piersi mojej kobiety sa male czy tez duze.
...i właśnie: jak nie popadać w kompleksy.. Bo w większości przez tego typu złośliwości Kobiety tracą pewność siebie.
Odpowiedzja tam wolę kobiety z małymi piersiami, co więcej, myślę że jest znacznie więcej takich facetów. pozdrowionka:)
zgadza sie, ja tez wole z lamymi...ale nie zerowymi :)
wolisz male bo duzych jeszcze nie widziales ;D
ma kobieta stanik - źle, bo push up i na siłę sobie biust powiększa. nie ma stanika - też źle, bo jest płaska i jak ona w ogole mogła pokazać płaskość światu. weeeźcie wyluzujcie. co was cycki innych osob obchodzą. zajmijcie sie swoimi, coby jedrne byly i po pas nie zwisaly i w przypapdku mniejszych bron boże nie zapomnijcie ubrac puszapa.
OdpowiedzSam sobie przeczysz w tym komentarzu. Najpierw radzisz wyluzować i nie przejmować się biustami nieznajomych, a potem zalecasz noszenie push upa mniej hojnie obdarzonym.
mocne xD
Odpowiedzno i co z tego ze małe ważne że nie sztuczne małe są zajefajne
Odpowiedza co, sztuczne od razu złe? taki kult naturalności się zrodził. ja nie widze niczego w silikonowych piersiach. jeżeli kobieta ma kompleks na tym punkcie to dlaczego ma sobie nie powiększyć? żeby grupka zawistnych demotywatorowiczów nie obrzuciła jej błotem?
egoiste, jak tak lubisz sztucznosc to po miescie pelno tego chodzi wiec daj se spokoj z takimi wypowiedziami.
a co to znaczy "zdrowa"? nie widzę niczego złego w upiększaniu ciała.
egoiste, a ja widze - proznosc i pustosc ktora do niczego nie prawadzi, ba takie "upiekszanie" w wiekszosci przypadkow jest oszpecaniem.
Na banerze reklamowym wyglądała...inaczej
Odpowiedzmałe jest piękne !
OdpowiedzNastępna samozwańcza wyrocznia która myśli że może innym mówić co im się podoba a co nie? Dla mnie małe nie jest piękne i nie zamierzam się tego wstydzić
Ty jesteś jakimś psycholem. Co ci się nie podoba. Dla yapapi małe piersi są piękne, więc o co ci chodzi. Każdy, kto ma inne poglądy niż ty od razu jest wyrocznią, która zmusza innych do swojego zdania. Nie każdy musi mieć takie zdanie jak ty. Ale zawsze potem uważasz, jaki to jesteś tolerancyjny. Idź się lecz człowieku.
żal mi cię !!!!
Odpowiedzzgadzam się z przedmówcą ;]
OdpowiedzOstatnio będąc na zakupach chciałam kupić sobie nowy biustonoasz, rozmiar 70D. Podekscytowana, że
wreszcie kupię piękny, przystępny cenowo stanik ,prze-dumna z faktu, że "zgubiłam'' jeden rozmiar, bo
jeszcze 3 lata temu nosiłam 75 E. Niestety, w każdym z czterech sklepów z bielizną w moim miasteczku panie
ekspedientki wyrażały nieukryte zdziwienie kiedy pytałam je o tak'niestandardowy' rozmiar !! Ludzie,
przecież rozmiar 70D odpowiada właśnie 90 centymetrom obwodu biustu ( słynne 90-60-90)Pytam, jakim cudem
sklepy oferują miskę D tylko dla starszych pań ( rozmiarówki 80
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 August 2011 2011 18:44
OdpowiedzTo jest rzeczywisty problem, myślę że dzieci w Afryce mają podobne rozkminy...
nie mam pojecia o co chodzi w tym poscie, podobnie jak 100% uzytkowników płci męskiej
urzekła mnie Twoja historia...
No to już znamy kolejny odcinek "Trudnych spraw".
To wyobraźcie sobie, że chcecie sobie kupić bokserki, a wszystkie we wszystkich sklepach w cąłym mieście sa na was za małe.
Cóż często kobiety pracujące w sklepach z bielizną patrzą na swoje cycki i taki potem towar zamawiają... To nie jest niestandardowy rozmiar. Ciekawe jak osoby z powiększanymi cyckami znajduja cos dla siebie
@korek - zdezintegrowałeś mnie swoim postem ^^
MigaSSek mylisz się, są osoby płci męskiej które wiedzą o co w tym chodzi, jak dorośniesz, to też zrozumiesz :P
@amymamy
Odpowiedzpierd***ć sklepy przyjdź do mnie coś ci zrobie na prędce : )
rozmiarówki 80< ) Moje poirytowanie zostało spotęgowane ilością ślicznych, przesłodkich biustonoszy w rozmiarza A, które pod spodem wyścielane były poduszkami zwiększającymi biust do rozmiaru C. Proste - Dziewczyny posiadające niewielki biust bez problemu mogą przebierać we wzorach i kolorkach staników- i tak każdy powiększy im rozmiar dwukrotnie! Ja, nosząc miskę D - nie mam żadnego wyboru, nie ma na mnie stanika w sklepie. WOLAŁABYM BYĆ PŁASKA. PRZEMYSŁ BIELIZNIARSKI DOSTOSOWAL SWOJ RYNEK DO MALENKICH BIUSTÓW, ZAPOMINAJĄC ZUPELNIE O KOBIETACH Z BIUSTEM.
OdpowiedzNie jęcz nam tutaj o swoich wyimaginowanych problemach. Chwalisz się czy żalisz? Zauważyłam, że panie obdarzone wielkim biustem gdy nie maja nic więcej do zaoferowania światu i zauważają brak uwagi wśród społeczności męskiej zaczynają robić manewry, obrażając przy tym posiadaczki przeciętnych biustów. Czy naprawdę jesteś tak tępa, że nie masz innych problemów i zajęć by żalić się tutaj na demotach o rozmiary stanika? Wiem, musisz nosić stanik żeby wielkie worki z piaskiem nie opadały, a te z małymi mikropiersiami muszą nosić powiększające, żeby nie nazywano je dechami. My to już wszystko wiemy, serio nic nowego ;)
polecam szycie staników na miarę :)) jest bardzo duży wybór, i wiesz na 100% że biustonosz będzie odpowiednio pasował ;)
Anguska też nie przeginaj w drugą stronę :) To nie jest aż tak proste. Moja dziewczyna ma na klatce dwie bomby atomowe (oczywiście
chciałaby mniejsze bo kręgosłupowi to nie pomaga). Wiesz jak ciężko jej kupić cokolwiek na siebie? Nie
mówię tu już nawet o samej bieliźnie. Idziemy niedługo na pewien ślub. Powodzenia z kupnem sukienki...
Trzeba szyć wszystko na miarę. Amymay ma rację niestety... Przynajmniej ja z mojej męskiej perspektywy tak
to postrzegam. @C8H10N4O2 - tak racja! Szycie wszystkiego na miarę jest super, ale człowiek naprawdę czuje
większy komfort, kiedy po prostu idzie do sklepu i kupuje sobie ciuch. Bo to jest takie... normalne.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 23 August 2011 2011 9:25
Amymay ma trochę racji. Nie wiem do czego dostosowuje się ten rynek, ale to brnie w złym kierunku. Kobiety z mniejszym biustem są przez producentów faworyzowane. A Ty Anguska przestań hejterzyć teraz bo to nie jest wyimaginowany problem. Czyżby kompleksy? Niektórzy nie mogą dobrać sobie stanika... dla nich to problem. Są zdemotywowani... Od tego jest ta strona. Więc Twoje "nie masz innych problemów i zajęć by żalić się tutaj na demotach o
rozmiary stanika?" też delikatnie spudłowało.
dokładnie! na metce jest napisane, że miseczka C, a w środku tak wypchane, że załamać się można. generalnie większość staników jest wypychana, co mnie irytuje niemiłosiernie, bo nie lubię oszukiwać siebie i innych. mam rozmiar C, ale też zdarza mi się mieć problem ze znalezieniem niewypchanego stanika. mimo to nie chciałabym być płaska, jest ok :D
Każdy biust jest piękny, pod warunkiem, że naturalny. Ja mam miseczkę B i jest okej (choć po cichu tak chciałabym miseczkę C, ale nic nie poradzę, mam tylko taką nadzieje, że po porodzie piersi się zmieniają powiekszają i kto wie może kiedyś będę miała tą miseczkę C ;) ) Boli mnie jednak, gdy słyszę jak kobiety, lub faceci mówią o kimś "fuuj, ale płaska", albo "fuuj, ale ma wielkie cycki". Jak można krytykować coś, na co kobieta nie ma wpływu?(no chyba, że pójdzie pod nóż, ale nie mówmy o skrajnościach). To okrutne. Kobieta z miseczką A powinna być tak samo dumna ze swojego biusto jak kobieta z miseczką C lub D. Oczywiście dużo osób z dużym biustem chce mieć mniejszy, i odwrotnie...zamiast się cieszyć z tego co ma...Kobiety, pamiętajmy, natura nas stworzyła tak, abyśmy wyglądały pięknie, bez interwencji chirurga, nasz biust pasuje do naszej budowy...
Odpowiedzkobieta z miseczką A ma być dumna z biustu? widzę tu sprzeczność. jaki biust?
heh, ty serio w to wierzysz czy tylko się tak pocieszasz? Chcesz mi wmówić że nawet nieproporcjonalny, krzywy czy wiszący biust jest "piekny" tylko dlatego że jest naturalny? kogo ty chcesz oszukać? nas? czy samą siebie? to slogan, popularny ale nikt go nie kupuje. oczywiście że naturalność nie warunkuje piękna. albo biust jest piękny albo nie. a fakt że naturalny nie zmieni jego estetycznego odbioru. ludzie wbili sobie do główek że operacjle plastyczne to przejaw głupoty i próżności i lansują tezę że jak ktoś jest naturalny to powinien mi się podobać. a ja wolę silikonowy biust niż brzydkie naturalne piersi. nie jest to poprawne politycznie ale takie są fakty.
Nie oceniajmy tylko liter z rozmiarów 65E jest równe 70C, dla większości mężczyzn jest to trudne do pojęcia jednak ja już to pojąłem
Do ANguska : nie, nie jestem tępa. Ani tępa ani dumna z dużego biustu. Dumna byłam jedynie wtedy, kiedy zmalał mi o jeden rozmiar. O dziecka- tak od dziecka spotykały mnie przeróżne niemiłe komentarze i uwagi ze strony koleżanek, które biustonosza jeszcze nie nosiły. Zawsze miałam większy biust. ALe nie moja w tym ani zasługa ani wina. WOlałabym mieć biust przeciętny. Wolałabym kupować przeciętne ubrania bez konieczności przerabianie ich u krawca. Piszę tu o problemie kupna biustonosza, bo kobiety z małymi A- zawsze biust mogą 'powiększyć' odpowiednim push-up'em, a ja , nie dość, że bisutonosza kupić nie mogę odpowiedniego- to jak mam je zmniejszyć? odciąć??
OdpowiedzDuzo kobiet ma o wiele wieksze rozmiary od Ciebie i nie narzeka na kupno staników a juz na pewno nie robi tego publicznie. Jeśli chcesz zeby ktos sie zajął tym problemem napisz osobiście do producentów, co my Ci mozemy poradzić na demotywatorach ? Przecież taki jest rynek, więcej kobiet ma rozmiar B wiec większy jest na to popyt, nie ma zapotrzebowania-nie ma towaru.http://www.bieliznaxxl.pl/ proszę 11 stron staników w twoim rozmiarze, nic Ci na to nie poradzimy ze jest tak a nie inaczej, tak samo jak na powyższke paliw czy bezrobocie.
anguska: nie masz cyck,ów to nie wypowiadaj sie na ich temat. Ja mam ten sam problem, co amymay, bo jak juz jest wieksza miseczka to i obwod dla grubasow. Kobieta powinna miec jakies ksztalty, a nie wychudzone kaszaloty. To nie jest normalne, ze w sklepie z damska bielizna latwiej jest znalezc ladny stanik na faceta niz na 70D. poza tym demot jest o cyckach, wypowiedz amy tez, wiec nie wiem co sie czepiasz, zauwazylam ze negatywnie skomentowalas kazda wypowiedz biusciastych dziewczyn... Problem tkwi jedynie w tobie.
Owszem nie mam cycków bo nie jestem krową, mam piersi ;] Nie mam nic do żadnych rozmiarów czy jest to A, B
czy E bo rozmiar biustu nie świadczy o kobiecie. Jednak pokazałaś tym komentarzem swój odwrotnie
proporcjonalny stosunek piersi do mózgu.Powyzywaj się w domu, w pracy , nie wiem, gdziekolwiek, skoro nie
umiesz sobie radzić z problemami bo to co tutaj nabazgrzesz na mój temat wisi mi i powiewa. Gratuluje
głupoty ;]
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 August 2011 2011 21:32
Anguska jak na razie to ty robisz problem z niczego..
Zuzkababy jak na razie to jestem jedyna osobą, która argumentuje to co mówi. Faktycznie zdjęcie Natalii
Lesz bez stanika w luźnej bluzce ma się tak do rozmiarów stanika dla biuściastych pan, jak piernik do
wiatraka.To tak jak bym ja napisała tutaj komentarz, że jestem za wysoka i jestem taka biedna bo nie mogę
chodzić w butach na wysokim obcasie i zahaczam się o własne długie nogi chodząc. I jeszcze dodam gdzieś
po drodze, że są tylko buty dla tych co maja kacze nóżki czyli przy okazji obrażę kobiety niższe od
siebie. Nie masz dużych piersi to masz duże oczy lub jeszcze co innego.Każdy ma w sobie jakiś atut jeśli
chodzi o wygląd.Cały czas walczę z taka dyskryminacją i z jakaś wymyślona hierarchia urody bo widzę za
dużo zakompleksionych kobiet wokoło siebie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 August 2011 2011 22:09
@Anguska, krowa ma wymiona :)
cycki to cycki. zawsze są fajne o ile naturalne :)
Odpowiedzo ile są jędrne a nie zwisające po pas.
Ejj to za duży ścisk....A poza tym dobrze się pieści co się w ręku mieści;p No ale poważnie to sporo demotów o piersiach się robi...
Odpowiedzwiększość tutaj ocenia kobietę na podstawie piersi...
OdpowiedzNie martwcie się nie wszyscy są tacy :)
Irytująca jest ta cała nagonka na rozmiar piersi. Jakby nie było innych problemów na świecie. Ja osobiście lubię duże, ale dziewczyna z którą chciałbym być ma małe... i nie zmieniłbym w niej nic. Jak się kogoś kocha to takie głupoty odchodzą na dalszy plan.
OdpowiedzKiedy do was to dotrze chłopcy... To nie jej wina, że jest 'płaska'. Ci co mają więkrze miersi, albo są po operacji plastycznej, albo są pulchne... A ta na zdjęciu jest chuda. Tak samo nie wasza wina chłopcy, że macie taki, a nie inny rozmiar członka...
OdpowiedzBlagam... WIĘKSZE a nie "więkrze"...
rany, no czego ja się nie dowiem o sobie... mam duży biust, więc albo jestem pulchna, albo po operacji, a już na pewno duży biust dyskwalifikuje mnie jako kobietę inteligentną! Co ty dziewczyno wygadujesz ?? Duży biust może mieć zarówno 'pulpet' jak i 'szkieletor'
ale nie oszukujmy się - jak dziewczyny się odchudzają, to dużych piersi też nie będą miały. albo płaski brzuch, albo fajnie piersi. chociaż wiadomo, są wyjątki.
Jakby to miało jakieś znaczenie.. Chyba tylko dla bandy napalonych bezmózgich yeti i kobiet, które się takimi przejmują ;x
Odpowiedzwow, to jakim cudem oni jej wyczarowali biust w teledysku z Tede "Glam Rap" ? ;> ;p
OdpowiedzTa pani ma tyle kasy, że już dawno mogła się wypchać silikonem po samą szyję. Nie zrobiła tego więc należy jej się duży szacun za akceptację własnego ciała i przy okazji dawanie dobrego przykładu, że nie cycki są w życiu najważniejsze. Autor tego demota takiego przykładu nie daje. przykre.
Odpowiedzkrępujące jest jak się ma bardziej wystające łopatki na plecach niż z przodu piersi
Odpowiedza co na to poradzisz kiedy kobieta z natury jest szczupła choć może jeść ile wejdzie a i tak nie przytyje bo jest taka jaka jest? A piersi też głównie od masy ciała zależą, osoby szczupłe przeważnie mają małe biusty niż te które mają więcej ciałka... widzę to po sobie gdyż jestem szczupła i mam miseczkę B, a koleżanki przy kości mają C,D. I szczerze nie są fajne takie duże bo szybko tracą jędrność i tracą swój urok.
@yourBLUEeyes: ja jestem pulchna ale piersi mam niezbyt duże :( kiedyś byłam grubsza ale schudłam. ale nie ma się co tak przejmować, przecież rozmiar biustu nie jest najważniejszą rzeczą w życiu, na rynku jest dostępnych wiele staników, które czynią cuda. a gdy już trzeba się rozebrać przed chłopakiem, to jeśli jest coś wart to na pewno nie wyśmieje i zaakceptuje kobietę taką, jaka jest. pozdrawiam ;)
najlepiej się pieści to co się w ręku mieści :)
Odpowiedzno tak.. Renia Rączkowska
To takie przykre... Gdy facet wraz z kurtką zdejmuje mieśnie...
OdpowiedzPomijajac juz kwestie biustu, troche staro wyglada..
OdpowiedzNie dla mnie smutne :)
OdpowiedzŻenujący demot.. Och, gdzie te stare, dobre demoty? :(
OdpowiedzI to jest między innymi dowód, że zrobiła karierę ze względu na głos, nie wygląd :)
Odpowiedzhahaha..też nie mam piersi którymi mogłabym się chwalić,ale demot śmieszny xp
Odpowiedztaki świat ps-a. wszędzie widzimy laskę z fajnym biustem a na żywo okazuję się, że nic nie ma!! jakby od początku wszyscy widzieli, że jest płaska to nikt by się tym nie ekscytował, nie czepiał się.
Odpowiedza poza tym jak normalna dziewczyna zdejmie stanik to nikt nie widać różnicy
ktoś tu pytał jakim cudem jej biust wyczarowali w teledysku. to nie cud a
stanik.
odpowiednio
dobrany
podnosi piersi, łączy je i sprawia, że nawet te małe nabierają ślicznego
kształtu.
ktoś
wspomniał o
tym, że jeśli chodzi o rozmiar piersi to kobiety się rzucają, ale co do
wzrostu czy
rozmiaru
faceta to
już nie są takie wyrozumiałe. jak dla mnie sprawa jest prosta. biust to
tylko i
wyłącznie
wygląd.
dziecko nakarmić można każdym rodzajem biustu. każdy rozmiar biustu da się
dotknąć
i
pocałować.
owszem, fajnie jak mieści się w dłoni i można się nim pobawić i popieścić,
ale
jednak
rozmiar pen***a
ma nieco większe znaczenie... źle dobrane organy nie sprawią przyjemności ani
tobie
ani
twojej ukochanej . a to
zasadnicza różnica dlatego kobiety zwracają na to taką uwagę. ale
równie
dobrze
można powiedzieć, że kobieta jest za szeroka a nie facet za mały... trza się dobrać
kochani i
po
sprawie. z wzrostem faceta jest tak samo - fajnie jak kobieta może się czuć bezpiecznie
przy
swoim
facecie
oraz spokojnie może ubrać obcasy. jednak w wszystkich tych 3 przypadkach jak dla mnie
sprawa
jest
prosta - o
gustach się nie dyskutuje. jedni wolą młodszych, niższych i rudych, a inni
starszych,
grubszych
i łysych.
każdy ma swój własny gust i szuka swojego własnego ideału i nie wiem po
co ta cała
dyskusja.
jeśli
facet patrzy tylko na biust to jest tak samo ekhem jak kobieta patrząca tylko na
fiuta...
ale jeśli
ktoś
kto pociąga nas charakterem nie pociąga nas wyglądem to proponuję szukać dalej
lub
zmienić
hierarchię
ważności a nie płakać na forach i obrażać ludzi, których ktoś kocha i szanuje
za
to jacy
są. bo moim
skromnym zdaniem jeśli kogoś kochamy to za to jaki jest, i gdyby był inny to kto
wie,
może
nawet nie
zwrócilibyśmy na niego uwagi bądź nie moglibyśmy z nim wytrzymać... każda
potwora
znajdzie
swego
amatora. tobie się nie podoba to na co się patrzysz? włącz google i wynajdź taką
jaka
będzie
ci
odpowiadać a potem ruszaj w świat i szukaj ideału. obyś za kilka lat nie obudził
się
z
mokrym
prześcieradłem i plakatem tej jedynej nad łóżkiem.
Moja odp na demota?
"To cudowne gdy rozmar biustu nie świadczy o sile mego charakteru, o poczuciu mej wartości, o tym kim jestem."
Zmodyfikowano 5 razy Ostatnia modyfikacja: 22 August 2011 2011 22:57
Odpowiedzgdyby natalii lesz przeszkadzal rozmiar piersi to juz dawno oddalaby sie w rece chirurga. widac jej to nie przeszkadza, a tym bardziej podkresla to chodzac bez biustonosza. chcialabym miec tyle pewnosci siebie co ona.
OdpowiedzCycki to fajna sprawa, powinna je mieć każda kobieta :)
Odpowiedzna kobiety o małym biuście zwracają uwagę faceci raczej inteligentni i nastawieni na stały związek.
OdpowiedzMAŁE TEŻ SĄ SEXY!!!!!!!!! :)
Moja koleżanka ma bardzo duże piersi i płeć przeciwna nie traktuje jej poważnie, chcą z nią się tylko zabawiać. :/ Współczuję jej, ja lubię swoje piersi, może i są małe, ale pasują do mojej figury ( wolę mieć małe piersi i być szczupła niż być gruba i mieć duże piersi) także nie mogę narzekać. Czuję się dobrze i nie zamieniłabym swojego ciała na żadne inne. To prawda, że dobry biustonosz może wymodelować piersi.
Małe piersi są śliczne =) Kobiety, nie przejmujcie się tak tym... i tak was kochamy i nie możemy bez
was
żyć.
Edit: a faceci którzy zwracają uwagę tylko na wielkość piersi nie są was warci!
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 24 August 2011 2011 18:11
Odpowiedzprzynajmniej naturalne;) ha!
Odpowiedznie obrażac mi Natali Lesz!!!
OdpowiedzIleż mozna o tych cyckach gadać, kolejny demot o cyckach , ech. Każda ma jakie ma i tyle. Każdemu kto chce sobie powiększać polecam najpierw obejrzenie jak wyglada taka operacja i jakie mogą byc skutki negatywne. Najłatwiej jest najeżdżać na te co mają małe i wysyłać pod nóż. Duże to żadna fajda. Nie można biegać, ciężko kupić biustonosz. Mimo kultu dużych cycek bedąc szczupłą osoba z dużym biustem cięzko jest znaleźć dobry biustonosz. Na cycki nie ma się za bardzo wpływu, a tu na demotach to już troche przebrzmiały temat
OdpowiedzZdjęcie sympatycznej, młodej kobiety, głupi to ddemot.
OdpowiedzDuze, małe co za roznica? Jak sie facetowi podoba to kazde sa w porzadku. Dla mnie licza sie proporcje.
Szczupła, drobna dziewczyna z duzym biustem wyglada troche nienaturalnie, ale duza z małym wrecz ohydnie. Ja
mam akurat taki gust. Jak sie komus nie podoba to moze sobie co najwyzej zminusowac moj komentarz ;)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 August 2011 2011 1:08
????
Odpowiedzno i co z tego, jedne kobiety mają większe piersi, inne mniejsze, taka nasza ludzka natura. A po zdjęciu stanika kazdy biust wyglada inaczej, bo stanik ma za zadanie podtrzymać i ulozyć piersi.
Ale i tak jesteś ładna, pozdrawiam
OdpowiedzOj tam oj tam, fajne ma piersiatka :) Przynajmniej nie wymiona jak u krowy, ktore w pozniejszym wieku beda jej siegaly do pasa ;>
OdpowiedzU mnie nawet stanik chyba nic nie pomaga :/ Kupiłam ostatnio biustonosz push-up, założyłam ("Hm, wyglądam jakby trochę lepiej") a moja kochana mamusia "Naprawdę, jak ktoś jest tak płaski jak ty, to mógłby pomyśleć o włożeniu jakiegoś porządnego biustonosza"
OdpowiedzTo jakaś złośliwość losu, babcia, mama i siostra są odpowiednio wyposażone, tylko ja w rodzinie jestem taka płaska :/
http://www.youtube.com/watch?v=iaf8qI6s4dc&ob=av2n druga minuta tej piosenki :)
OdpowiedzA ja kocham swoje piersi! I nie zamieniłabym ich na inne! x) Dziewczyny ja nie wiem czym wy sie przejmujecie ;)
Odpowiedzlepiej male niz do kolan ;)
Odpowiedzheh...a ja tam małe piersi i wcale mi to nie przeszkadza:)mojemu mężowi tym bardziej;)ważne aby dziewczyna była ładna,szczupła(czytaj wysportowana)i dbała o siebie.A głupie komentarze innych(wiem coś o tym)trzeba po prostu ripostować z usmiechem słowami: lepszy mały biust, niźli mały mózg;)
OdpowiedzDH
OdpowiedzMałe piersi widać od razu... Szkoda, że małego móżdżku nie można zobaczyć na pierwszy rzut oka. Byłoby się z czego pośmiać, autorze...
OdpowiedzA próbowałeś starszych dziewcząt, niż dwunastki? :->
Odpowiedztaaaa.... bo akurat jak facet się żeni to akurat z piersiami nie? żałosne jestem mężczyzną i akurat piersi są dla mnie sprawą drugorzędną a nawet trzecio...dla mnie jak i dla większości facetów jak mniemam liczy się w kobiecie to żeby była przy nim i po prostu wtuliła w jego ramiona... to tyle
OdpowiedzŻałosne, że dla "samców" tak ważne są piersi, a nie to, co ma w głowie dziewczyna. Nigdy nie zdecydowałabym się na te całe silikony. Ogółem są one stworzone do tego, żeby karmić dzieci (i podobno dzięki dziecku i ciąży rosną, na przykład moja mama przed ciążą miała malutkie piersi, niskie rozmiarówki A, a po porodzie, gdy zaczęła karmić już 70(czy tam 75)C. W takich afrykańskich wioskach kobiety chodzą z gołą klatką piersiową (co prawda są trochę obwisłe) i tam chyba nie ma takiego czegoś, jak podniecanie się czyimś biustem. Ja mam prawie 13 lat (tsa, jestem z '98 = od razu w waszych oczach gówniarą, która niczego nie wie) no i piersi mam małe. Do niczego mi się nie spieszy (chyba jeszcze troszkę mi urosną, ale po co mi duże, skoro jestem chuda?), to w ogóle nie jest dla mnie istotne i nigdy nie będzie, są ważniejsze sprawy niż to. Jestem już zmuszona do noszenia malusieńkich staników (haha, 75AA - to w ogóle można nazwać biustem?) i szczerze mówiąc mnie irytują. Tyle lat byłam bez tego ustrojstwa i mogłam oddychać tak głęboko, jak mi się żywnie podobało bez uwierania w żebra, a teraz muszę, bo inaczej będę wyglądać jeszcze gorzej. Nie wiem, jak kobiety w tym wytrzymują..
OdpowiedzA ja wam powiem tak, jak zakochacie się w dziewczynie to rozmiar na prawde nie bedzie mial znaczenia. Bedzie wam pasowalo i juz, odpowiednia bielizna i wyobraznia i nawet kobieta z malym biustem moze rozpalić każdego faceta. To samo tyczy sie również kobiet w stosunku do męzczyzn i ich penisow. pozdrawiam
Odpowiedzrozmiar zawsze ma znaczenie, czy to chodzi o piersi, czy fiuta, czy domu, samochodu, pensji, znajomych, kwiatka, okna, komputera................................................
OdpowiedzNo rozmiar zawsze ma znaczenie JAKIEŚ, ale może mieć znaczenie negatywne/pozytywne i do tego w zależności od miliona innych czynników.No i dochodzi różny gust.
OdpowiedzBTW, lubie średnio duże cycki, ale nic nie mam do tych z foty, problem jest taki ze ona ma krzywą facjate :-)
Nie wiem co wy macie do małych piersi... Są piękne.
Odpowiedz