Nie doczytałaś demota moja droga: "chcesz by nas ktoś znalazł". To znaczy, chcesz by KTOŚ działał, a
ty
jęczał i siedział na dupie z założonymi rękami. Chcesz żeby KTOŚ, bez twojego wysiłku sprawił
by
było TOBIE lepiej, ot takie nonsensowne fantazjowanie zdołowanych, po prostu chcą zjeść ciastko i mieć ciastko. I
litości, ja osobiście, nie wyobrażam sobie
kogoś kto się w ogóle nie oszukuje. Oszukiwać się trzeba,
byleby tylko w stopniu, który pozwala nam
przetrwać kryzysy, a później stanąć na nogi.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 29 September 2011 2011 17:29
Nie każdy musi zgadzać się z każdym demotem. Skomentowałam go kierując się własnymi doświadczeniami. Po prostu ja osobiście tak robię i jest to według mnie najlepsze rozwiązanie. Nie twierdzę, że inni nie mogą mieć innych potrzeb.
Szkoda, że wyżej nie dodałaś, że to wynik własnych doświadczeń i tylko i wyłącznie twoja osobista
opinia w tej sprawie, darowałbym sobie powyższy komentarz.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 September 2011 2011 17:48
@Unquestionable,
A może nie tyle mam ochotę iść do ludzi, tylko czekam na konkretną osobę, która samą
obecnością by mi przywróciła chęć do życia? I mam nadzieję, że przyjdzie, ale wiem, że nie
przyjdzie... Tylko ludzie samych siebie potrafią tak oszukiwać...
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 2 October 2011 2011 12:25
Czasem tak trzeba, jak się ma doła. Ważne, żeby się potem pozbierać i innego dnia móc dla kogoś być tym poczciwym znalazcą. To właśnie po to nas jest tyle miliardów.
True.
OdpowiedzTo po co się oszukiwać? Potrzebujesz towarzystwa - idziesz do ludzi, chcesz być sam/a - siedzisz w samotności
OdpowiedzNie doczytałaś demota moja droga: "chcesz by nas ktoś znalazł". To znaczy, chcesz by KTOŚ działał, a
ty
jęczał i siedział na dupie z założonymi rękami. Chcesz żeby KTOŚ, bez twojego wysiłku sprawił
by
było TOBIE lepiej, ot takie nonsensowne fantazjowanie zdołowanych, po prostu chcą zjeść ciastko i mieć ciastko. I
litości, ja osobiście, nie wyobrażam sobie
kogoś kto się w ogóle nie oszukuje. Oszukiwać się trzeba,
byleby tylko w stopniu, który pozwala nam
przetrwać kryzysy, a później stanąć na nogi.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 29 September 2011 2011 17:29
Nie każdy musi zgadzać się z każdym demotem. Skomentowałam go kierując się własnymi doświadczeniami. Po prostu ja osobiście tak robię i jest to według mnie najlepsze rozwiązanie. Nie twierdzę, że inni nie mogą mieć innych potrzeb.
Szkoda, że wyżej nie dodałaś, że to wynik własnych doświadczeń i tylko i wyłącznie twoja osobista
opinia w tej sprawie, darowałbym sobie powyższy komentarz.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 September 2011 2011 17:48
@Unquestionable,
A może nie tyle mam ochotę iść do ludzi, tylko czekam na konkretną osobę, która samą
obecnością by mi przywróciła chęć do życia? I mam nadzieję, że przyjdzie, ale wiem, że nie
przyjdzie... Tylko ludzie samych siebie potrafią tak oszukiwać...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 October 2011 2011 12:25
Tak właśnie jak napisał klocek. Czasami nawet nie jest to "konkretna osoba" tylko wyimaginowana osoba, którą może być każdy.
@k4mil - nie wierzysz w darmowe ciastka? Biedny człowieku. Co ci teraz pozostało? Świat jest miły, dopóki wierzymy, że jest miły.
sedno.
OdpowiedzCzasem tak trzeba, jak się ma doła. Ważne, żeby się potem pozbierać i innego dnia móc dla kogoś być tym poczciwym znalazcą. To właśnie po to nas jest tyle miliardów.
Odpowiedznie. nie musi mnie nikt znaleźć. po prostu chcę zniknąć
Odpowiedz