@kondi9992, możesz sobie być sk*rwielem, jeśli Cię to bawi, ale nie możesz ograniczać swojego myślenia
do stereotypów lub oceniać połowę ludzkiej populacji na podstawie kilku (no dobrze, czasem kilkuset)
przypadków. To, że osoby jakie spotkałeś nie sprostały Twoim oczekiwaniom, to nie znaczy od razu, że
wszystkie kobiety takie są. Jest to myślenie ograniczone i stwierdzenie: "jestem jaki jestem, to wina
życia" nie usprawiedliwia Cię w żadem sposób. Faceci wkurzają się, gdy dziewczyna mówi: "wszyscy
mężczyźni to świnie i chamy" i słusznie, bo czy to też nie jest dla nich wydawanie niesprawiedliwego i
krzywdzącego wyroku? Ocenianie całej książki po kilku pierwszych słowach?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 28 September 2011 2011 23:32
@kondi9992
Masz racje, ale tylko częściowo. Świat jest tak urządzony tylko przez wychowanie. To rodzice uczą dzieci i dają im wzór. A patrząc jakie są wzorce teraz... nie można się dziwić że większość męskiej populacji nie patrzy na charakter i cechy kobiety a właśnie na cycki, a kobiety szukają bogatych, modnych i super przystojnych facetów, zamiast tych oddanych. I teraz tylko od nas zależy jaki model wyboru partnera będą miały nasze dzieci.
w młodości to te cechy rzeczywiście nie są doceniane przez innych, dopiero gdy ludzie dojrzeją orientują się co tak naprawdę jest ważne w życiu, chociaż niektórzy do końca życia pozostają zimnymi, bezuczuciowymi egoistami
@eMCe88: "plastiki wolą faceta chamskiego"
To akurat nic dziwnego i nie powinieneś się tym martwić, bo chyba plastiki nie są Twoim celem? Najgorsze jest jednak to, że wiele normalnych dziewczyn też leci na badboyów :-/ Wiem, bo przerabiałem to przez wiele lat samotności: albo słyszałem, że jestem dla nie za spokojny, albo zostańmy przyjaciółmi, itp. Na szczęście nie wszystkie są takie i w końcu trafiłem taką, która nie traktuje cech z demota za wady :-)
ekhm, no cóż... demota kometować nie trzeba bo jest wystarczająco klarowny. także wychylmy lufę za te panie, które nas doceniają i te które nas docenią. *siup*
widać, że większość dzieciarni, która odwiedza demoty nie ma pojęcia o czym jest ten PRAWDZIWY demot. W dzisiejszych czasach większość dziewczyn (NIE KOBIET) szczebiocze o idealnym kolesiu a jak taki się trafi, to najwyżej jest przyjacielem. Za ukochanego biorą sobie sukinsynów, przez których tylko cierpią i najlepsze jest to, że one sobie zdają z tego sprawę. Ogromnie frustrujące..
musicie przyznać, że każdą słabość faceta kobieta wykorzystuje jak tylko może by go złamać. tylko przy nieugiętych facetach, którzy nie nawalają kobieta chce zostać. to one są od okazywania emocji, nie zapominajcie o tym.
Tak jak wspomniał piotk, zachowują się tak DZIEWCZYNY, nie KOBIETY. A z gwiatomem pozwolę sobie się nie zgodzić. To pewnie kwestia trafienia w życiu na odpowiednią osobę. Czasem po prostu trzeba się przekonać, że nie tędy droga. Czasem trzeba trafić na kogoś takiego, by później móc docenić, co przyniesie los. Trochę optymizmu, nie wszystkie kobiety gryzą i są złe :)
ja nie wyrażam poglądu na podstawie własnych traumatycznych przeżyć ale na podstawie obserwacji. poza tym
nie można się ze mną nie zgodzić, bo są kobiety i jest ich całkiem sporo, które testują swoich
facetów. wymuszają na nich zachowania, których w zasadzie nie chcą u nich widzieć. jeśli nie rozumiesz
ogólnego zarysu myśli to się nie wypowiadaj, pochopna ocena świadczy o tym, że jest się zamkniętym w
świecie swoich poglądów. te kobiety, które są dobre, kochane i cudowne w łóżku są mi obce, stąd
bardzo odległa jest dla mnie Twoja wypowiedź. coś w stylu, życie Ci się sypie, ale Bóg Cię kocha!
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 2 October 2011 2011 18:43
O, losie! Ludzie są różni i nic nie poradzisz ani Ty, ani ja. Ale to nie powód, żeby się zamknąć w piwnicy i powtarzać, że kobiety to całe zło tego świata. I może jestem niepoprawną optymistką, ale wierze w człowieka i cieszy mnie to, chociaż wiem że łatwo się na tym przejechać. Jeśli ogólny rys myśli nie jest znany mnie ani innym, którzy czytają te komentarze, to po co je piszesz? Chyba po to, żeby dyskutować? No chyba że się mylę, to mnie oświeć :)
mylisz się, co do mnie. a prowokowanie dyskusji lubię jeśli do czegoś ona prowadzi. nie uważam, że
kobiety to zło tego świata. żyć bez nich nie sposób, ale tak jak ze wszystkim należy uważać. demot
traktuje o tym, że mężczyźni wrażliwi i uczuciowi są słabi. doskonale wiem o tym jak kobiety (nie tylko
dziewczyny) postępują gdy facet staje się zawsze osiągalny, a jego uczucie mają na wyciągnięcie ręki,
nie jest to zmienną gdy kobieta jest dobra lub zła. każda kobieta będzie chciała uciec ze związku, w
którym się nie spełnia jako kobieta. to miałem na myśli, że to One są od okazywania uczuć. ja
również mimo wszystko, jestem optymistą, bo w przeciwnym razie wynajmowałbym dziwki, a nie czekał na
wartościową dziewczynę. jednak do tej pory spotykam na swojej drodze jedynie dziewczyny Twojego pokroju,
chcące zmienić moje zdanie frazesami, że jest wiele wspaniałych kobiet, a ja trafiłem na te złe.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 3 October 2011 2011 13:39
I już nie wiem w tym momencie czy bardziej chce mi się śmiać, czy płakać. O kobietach 'mojego pokroju" wiesz bardzo niewiele. Nie próbuję Ci wyperswadować Twojego zdania i narzucić swojego, tylko pokazuję inny sposób patrzenia na tę sprawę. Lepszy, czy gorszy, nie wiem, nie mnie to oceniać. A ludzie wrażliwi i uczuciowi dostają po przysłowiowym tyłku, niezależnie od płci. Tylko czy warto być zimnym draniem i traktować kobiety tak "jak zasłużyły"? Nie lepiej pokazać, że nie trzeba zniżać się do tego poziomu, że można być kimś wspaniałym bez ranienia wszystkich wokół?
Taa mnie ostatnio dziewczyna po 5 latach udanego zwiazku zostawila dla własnie takiego przywolywanego chama, lovelasa, co noc to nowa panna. A przez 5 lat robilem doslownie wszystko dla niej, kazda zachcianka typu "jedzmy gdzies" zawsze dobry bylem dla niej, nigdy nawet nie patrzylem na inne dziewczyny na ulicy, jak cos mi sie nie podobalo w jej zachowaniu mowilem jej ona najpierw krzyczy bo jak ja moglem zwrocic jej uwage ze ona flirtuje z innymi itp, a ja zaraz zapominam i chowam ambicje do kieszeni zeby tylko ona nie byla smutna albo zla. A tu mi taki nr wyiela, bo ja bylem dobry a ona potrzebuje zlego faceta
a ja właśnie myślę za taki jestem moze nie do końca ale dla mojej Kobiety staram się być jak najlepszy...
może z tą romantycznością nie wszystko jest ok ale nadrobie to :D
Chciałabyś przez pierwsze 2tygodnie, może miesiąc, a potem by się skończyło tak jak z większością kobiet...
Demot bardzo dobry, w tych czasach jako zalete można zaliczyć bycie podłym skur*ysynem.
A gdzie go znajde bo chętnie bym poznała kogos z takimi wadami
a hesli chodzi o komentarz K4mila to mam nadzieje ze nie trafie do Twojego domu i ze Twoja matka nie zawoła Ciebie bo nie chciałabym kogos takiego poznac
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 September 2011 2011 17:07
Kobiety ! Takich facetów jest na świecie więcej niż się wam wydaje ! Tylko nie zwracacie na nich uwagi, gdyż nie jeżdżą drogimi samochodami, nie wyglądają jak Robert Pattison i nie biorą 150 kg na klatę ! To o wszystkim decyduje...
Nie panowie, to o niczym nie decyduje. Ja osobiście nigdy w życiu nie byłam i nie chciałabym być ze skur*ysynem, nie imponują mi mięśnie, żaden z moich facetów nigdy nie miał własnego samochodu. Robert Pattison jest ohydny i się nie myje. Ale nie chciałabym też takiego faceta jak z demota - który uważa się za wspaniałego, wrażliwego i któremu się wydaje, że kobietę należy wielbić i pisać jej wiersze. Przesada w żadną stronę nie jest dobra. A teksty takie jak dAzza to proste usprawiedliwienie jakie wymyślają sobie faceci bez osobowości, nudni jak flaki z olejem, z którymi żadna dziewczyna nie wytrzymała dłużej niż parę miesięcy. Nie wytrzymała - bo się nie da. Weźcie to pod uwagę.
Potwierdzam, jeszcze nie jeżdżę drogim samochodem i nie biorę 150 na klatę:p A tak na poważnie, mam grono zaufanych znajomych, znamy się na przestrzał i jestem gotów poręczyć że właśnie tacy są, mało tego! paru wolnych:)
Zgadzam się z elly, to o niczym nie decyduje. Dla dziewczyn, które coś sobą reprezentują, takie rzeczy nie mają żadnej wartości. Zresztą, zastanówmy się przez chwilę, marzycie o dziewczynie, której uwagę są w stanie zwrócić mięśnie czy drogie samochody, czy o takiej, którą zainteresuje Wasza osobowość?
tak a zamiast zwrócić uwagę na tych "cichszych" to i tak będzieć się przyklejać do zjebów którzy udają bóg wie jakiego macho..., ale żyjcie dalej w waszym świecie i sadźcie że są na wyginięciu..
przystojny? zalezy co kto lubi: spokojne pewne siebie spojrzenie w oczy i permanentny usmiech na twarzy :D
inteligenty? to fakt, jak widze "z kond" to uciekam "gdzie pieprz rośnie" ;)
Noo i jeszcze bogaty z wielkim domem i piękną furą ! Dziekuje że tu napisałaś! Jesteś idealnym przykładem dzisiejszych dziewczyn ; ) Szukasz księcia ? Czytaj bajki bo w prawdziwym świecie go nie znajdziesz : )
Wcale się nie dziwie, że mój demot ma zaledwie 220/400 [aż tyle minusów], skoro oceniają go takie osoby jak Ty, a w tym przypadku chyba Wy, sądząc po nicku.
chyba wszystkie kobiety by chcialy takiego faceta z takimi wadami tylko wystarczy ze cos w urodzie bedzie z nim nie tak i czar pryska wola jakiegos idiote ktory widzi czubek swojego nosa taka jest prawda
Prawda jest taka że każda kobieta mówi że tak chce, a wg tego nie docenia jak znajdzie takiego chłopaka.
Bo chłopak o przeciętnej urodzie z takimi "wadami" jest przecież o wiele gorszy od pięknego debila który
ma ją w dup*e i nie ma takich wad.
Za demot +
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 28 September 2011 2011 20:30
Wadą raczej tego nazwać nie można ,ale często długo szuka kochającą , szczerą , wierną , uczciwą , ufającą
,uczuciową , wrażliwą , opiekuńczą i romantyczną kobiete.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 28 September 2011 2011 20:30
Krychul ma racje. Ten demot także trafiony w samo sedno. Laski niestety takie są co chcą rozrywkowego drania bo "Nie można się z nim nudzić" a kogoś kto je doceni i bd dla nich dobry to mają za pi...e od razu. Wolą napakowanego dziada, który ma ich w dupie by się móc pochwalić przed koleżankami...
Ciekawe, że prawie sami faceci tu komentują :) Usprawiedliwiacie się panowie, szukacie pocieszenia dla własnego nudnego żywota. Zamiast pisać kobietom wiersze i obsypywać je kwiatami lepiej nauczcie się jak kobietę rozbawić i zaciekawić - bo to klucz do wszystkiego.
Bo jesteś pewnie jednym z tych "Rozrywkowych napakowańców" który lubi szpanować ciałem i nic więcej dlatego tak twierdzisz... Dla Ciebie być fajnym to bujać się po dyskotekach i i pakować na siłce i nic więcej.
krokodylu drogi, elly to zapewne kobieta, która myśli na dodatek, że wszystko jej spadnie z nieba w życiu,
a ona tylko będzie siedzieć z d**ą i czekać na zabawianie przez mężczyzn. Twoja próżność nie ma
granic elly, zauważyłem to po jednym z komentarzy powyżej, natknąłem się na drugi i postanowiłem
napisać. Cieszę się, że jesteś tak dobra z psychologii i wiesz co wszyscy faceci myślą, pewnie
niejednego miałaś, w końcu jesteś taka wspaniała. Ja na szczęście nawet jakby mi dopłacali nie
chciałbym Cię jak to napisałaś "rozbawiać i zaciekawiać".
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 September 2011 2011 3:35
A wy się nauczcie, że ciekawe jest nie tylko pijaństwo. Ja mam pasje-góry, rower, astronomia. I nic. Nie boję się kobiecie mówić to co myślę-ooo, to już zbrodnia! Prędzej zniesiecie takiego co wam przypisuje wymyślone wady niż prawdziwe. Bo przynajmniej teoretycznie możecie udowodnić drugiej stronie brak racji, gdy chodzi o te pierwsze. Gdy o te drugie-nie...
@milson - jestem kobietą, szczęśliwie zamężną. Nic mi z nieba za darmo nie spada, bo nie jestem pieprzoną księżniczką, którą trzeba tylko kochać i uwielbiać - lubię, kiedy w związku strony są PRZYJACIÓŁMI i PARTNERAMI. Ciekawe z czego tę próżność wywnioskowałeś :) Z tego, że nie uważam, że rola mężczyzny w życiu sprowadza się do biegania za nią z kwiatkami i powtarzania jej jak się ją strasznie kocha? Próbuję wam panowie wytłumaczyć co myślą kobiety i dlaczego te "wady" opisane w democie nie wystarczą by stworzyć szczęśliwy związek i zdobyć kobietę waszych marzeń. Rozumiem, że pozbawianie ludzi złudzeń jest "poniżej poziomu" :)
@elly Próżność wnioskowałem z tego, iż wydawało mi się, że z tych komentarzy płynie prosty wniosek "To wy macie się starać, a my będziemy tylko czekać. Mało tego, nie pomylcie się w staraniach, bo jesteście skreśleni". Zero inwencji ze strony kobiety. To, że rola mężczyzny nie sprowadza się do biegania za nią z kwiatkami to wiem i myślę, że większość czytających także. Tak z tego wywnioskowałem, ale fakt, określenie Cię próżną mogło być na wyrost. Cieszę się, że naświetliłaś mi sprawę. Pozdrawiam.
Też bym chciała mieć faceta z takimi wadami i na pewno bym doceniła(nie, że się reklamuję ;)). W żadnym kurde dołku na pewno nie spotkasz, ale pytanie brzmi gdzie można spotkać takiego w takim razie? A żadna mądra laska nie poleci na sku*iela, bo prędzej czy później będzie miała dość tego machania jajami przed oczami bez przerwy.
Jak szukasz na dyskotece to tam nie spotkasz.
Spróbuj np w bibliotece. Generalnie czesto sie zdarza że dziewczyny np w firmie czy szkole śa nieprzystepne ,a w piatek wieczór w klubie pójda z pierwszym lepszym wystarczy rozejrzec sie dookoła w miejscu pracy / nauki - ale wtedy najczesciej powstrzymuje je opinia kolezanek bo takim z klubu mozna sie pochwalic a tego ze szkołu to wszyscy znają.
Powiem tak takich panów jest wielu. Tylko problem w tym że kobiety w tych czasach tego nie docenią. Dlaczego tak mówię ? Bo dziewczyny szukając księcia z bajki mają na myśli nieziemsko przystojnego właśnie z takimi cechami jak wymieniłeś. Ale rzecz w tym że w tych czasach przystojny chłopak nie zawsze jest taki(zdarza się inaczej). A to dlatego bo wie że dziewczyny na niego lecą i wykorzystuje to w 100%. Prawdę mówiąc rozumiem to i wiem o co w tym wszystkim chodzi. Ale dam rade dziewczyną jeśli na prawdę szukacie takiego chłopaka włączcie głowy a nie pociąg fizyczny. Bo takich ludzi jest wielu w koło np przyjaciel.
Hah! Autorze! Tym demotem to mi strzeliłeś jak z kija w ryj, niby nic przyjemnego, ale uświadomiłeś mi
coś. Staram, a raczej starałem się o pewną dziewczynę, z którą poznał mnie mój znajomy na jej
prośbę (widziała mnie kiedyś z nim na mieście i sama mówiła, że wręcz marudziła mu, żeby nas sobie
przedstawił). Spotykałem się z nią przez dosyć długi czas (no w dobie lasek na jedną noc nawet 4
tygodnie to dużo) i codziennie poświęcałem jej tak dużo czasu jak tylko chciała. Nie mówicie, że nie
mam osobowości, bo mam i wcale jej się ze mną nie nudziło, bo nikt nie jest w stanie po 4h dziennie
udawać, że ciągle dobrze się bawi i jeszcze zaprosić Cię na następny dzień, co nie? Ale co się
okazało? Okazało się to, że dziewczyna poczuła się nieco porzucona przez swojego faceta i nie szukała
kogoś nowego, chciała podreperować tylko swoje samopoczucie, a na koniec kopnąć mnie w dupę i po tym jak
robiłem wszystko co chciała, a jednocześnie zachowywałem się jak facet, a nie plastelina usłyszałem,
że "ona dalej jego kocha!". No ku*wa?! Pytam się czy jeżeli zacząłby ją bić i dalej ją krzywdził to
usłyszałem "Miłość jest silniejsza". No to ku*wa niech mi ktoś teraz powie, że szanowanie kobiety
wychodzi Ci na dobre. Po raz kolejny przekonałem się, że im większy z Ciebie sku***syn tym wierniejsza
Tobie będzie dziewczyna, a jednocześnie nie będziesz musiał się wysilać! Panowie, bądźmy ch**ami, a
wyjdzie nam to na dobre! :D Taki strzał w mordę nigdy nie jest przyjemny, ale działa trzeźwiąco za co
chcę ze szczerego serca autorowi podziękować ;) Jak ktoś mi nie wierzy jego sprawa. Haters gonna hate. Przepraszam za słownictwo, sprawa jest jeszcze dosyć świeża, a na prawdę mi na niej zależało i zależy dalej.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 28 September 2011 2011 21:44
jak ci jedna dała kosza to jeszcze nic nie znaczy. w ogóle to nie rozumiem takiego czegoś jak 'nie będę soba po puste laski tego nie doceniają'. mój przyjaciel od kilku lat jest sam, właśnie dlatego, że trafia na takie opisane przez ciebie panny, albo puste małotaty, ale nadal jest sobą. po co się zmieniać na siłę? jesteś romantykiem więc po co chcesz być chamem? bo laska cie oszukała? a h jej w oko bo w d to przyjemność, że tak zażartuje... bądź sobą i czekaj na tą, która to doceni. i nie chrzańcie mi tu o tym, że takich kobiet nie ma. są! tylko trzeba poczekać. a tak na zakończenie - a róbcie se co chcecie ;)
Hah! aż nie wierzę, że słowa ludzi z internetu, o których nic nie wiem znowu tak dobrze na mnie
działają. To jednak magiczna rzecz :D Z tym zmienianiem się w ch*ja to trochę ironizowałem, ale Katajiina
(przepraszam, jak źle przepisałem) ma rację, nie warto się zmieniać. Btw. mam przyjaciela (kumpel z piaskownicy) i
obydwaj przechodzimy przez te same problemy więc i tak zawsze mam kogoś na kim mogę się wesprzeć i kogoś
komu daję oparcie, ale to jednak facet :D Heh, mam nadzieję, że kiedyś trafię na taką, która mnie doceni takim jakim jestem :D Teraz tylko trochę pocierpieć, przeboleć i znowu żyć tak jak do tej pory (standardowy mój rytuał :P)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 28 September 2011 2011 22:44
Zakochałem się kiedyś w pewnej dziewczynie i zmieniłem się, chciałem mieć właśnie takie "wady" efekt? od tamtego czasu już nie mam takiego powodzenia jak wtedy gdy byłem takowym ch*jem. Tak, jestem sam ale nie potrafię już się zmienić, nie chcę chociaż tak jest trudniej. A już najgorszą rzeczą jaką można zrobić to mówić otwarcie o swoich uczuciach... (+) dla Ciebie KenpachiZaraki
No ja może nie aż tak drastycznie, ale moja dziewczyna z początku zachwycona i poczuciem humoru i tym, że się nią opiekuje i moją kulturą, najnaturalniej na świecie się mną znudziła uznała, że ,,To nie To" z dnia na dzień.
Bo taki jest system. Kobiety zakochują się właśnie w takich męskich, stanowczych, silnych typach. Nie zmienisz tego. Szczerze radzę ci pie*dol system, bądź sobą. Nie dostosowuj się bo zniszczysz swoją indywidualność. Sam zakochałem się w nic nie wartej zimnej suce (przepraszam za słownictwo), nic nie poradzę, widocznie takie wpadają mi w oko, bo taki mam system. Ale całkowicie pierniczę staranie się o nią, wolę cierpieć z miłości niż łamać swoje zasady.
No mnie właśnie "mój" tak wystawił... 4 tygodnie spotykania, a dzisiaj się okazuje, że leci na moją przyjaciółkę. Mało tego, powiedział, że nie będzie ze mną bo nie chcę seksu. I bardzo dobrze, że nie chcę! Bo jak widać, nie dla kogo i po co nawet bluzki ściągać. A, że była go zdradzała więc pewnie w ten sposób chce odreagować. Załamanka.
Co drugi komentarz w stylu "ale w tych czasach takich nie ma", o co wam ludzie chodzi? Czy ktoś żył w innym pokoleniu, by twierdzić, że kiedyś było inaczej? I na jakiej podstawie w ogóle stwierdzenie, że ludzie 50 lat temu zachowywali się w inny sposób? Jak na moje nic się nie zmieniło - zawsze była grupa ludzi cechujących się XYZ i grupa cechujących się YZX.
Można jedynie napisać, że z wiekiem człowiek się zmienia i co w wieku lat dwudziestu jest dla nas pociągające, w wieku lat trzydziestu może być odpychające.
PO 1.. dziewczyny na litosc boska nie piszcie, ze chetnie z takimi "wadami" chcialybyscie (no może pare). Bo u was z
uczuciami to jak choragiewka na wietrze. Musicie tylek kilka razy sparzyc aby w koncu zrozumiec czego tak
naprawde sie chce.. Nie przekonuje mnie jedna z druga, ze z checia takiego chcialaby. Guzik prawda za
przeproszeniem. Te wasze uczucia sa jak chwile ulotne. Chcecie takich facetow a potem "nie wiem co czuje" i
inne teksty. Jestescie hipokrytkami (wiekszosc kobiet/dziewczyn) i kieruje to do ogolu a nie do jednostek wiec
bez obrazy. po 2 juz kij z tym jakie koles ma cechy charakteru. o zgrozo najgorsze jest to, że jak dziewczyna
w takim łośku się zabuja to chce go resocjalizować !!!!!!!!!!!!! wlasnie na takiego co ma te cechy w
democie.. czyz to nie paranoja ludzie? :) facet doskonale wie do czego sluzy laska na 1 noc a mimo to nie
podejmuje paranoicznych staran aby ja zmienic.. i to nas odroznia panowie od kobiet. myslenie !!!!!!!
Dziewczyny podnieca to, że dla swiata koles bedzie wielki "JP" niczym z GTA.. a dla niej potulny jak
baranek.. "tak skarbie" "juz sie robi kochanie" bla bla bla.. oczywiscie dres + czapeczka zalozona tak ze
czolo widac + golf = jazda.. i z zgrozo "wsiadaja" świadomie do "bagna" wydawaloby sie normalne dziewczyny.
Potem co? a no sparzenie pupci co dalej? to ją kreci.. a nawet jak nie jest z dresem to nawet z pozoru "bycia z normalnym" to uprawia masochizm..(oczywiscie pisze o sytuacji kiedy dziewcze sie meczy z facetem) dziekuje za uwage. ps. to nie byla generalizacja tylko
smutne fakty.
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 28 September 2011 2011 23:12
Też zauważyłem, że mnóstwo kobiet ma skłonności do jak to ująłeś "resocjalizacji" mężczyzn. Próbują na siłę ich zmienić i są święcie przekonane, że im się uda a kończy się jak zwykle, czyli płaczem i zgrzytaniem zębami. "Z gówna bata nie ukręcisz". Ludzie od tak się nie zmieniają, musi się naprawdę coś poważnego w życiu wydarzyć żeby tak się stało...
wiesz taki łosiek to musi sam chciec sie zmienic.. a jak sam nie zechce to ani psycholog ani dziewczyna ani nawet wlasna matka go nie zmieni :) no ale taka niewiasta to twardo wierzy, ze zmieni:) noooooooooooooooo i wtedy zaczyna sie epoka MASOCHIZMU dla kobiety ohhh straszne to meczarnie (widze po kolezankach) :)
Kiedys byl taki film "Idiokracja" - wynikało z niego że ,napakowany kretyn ma wieksze sznase na spłodzenie potomka i ludzi o takich cechach przybywa w społeczeństwie w ten sposób genetyka i selekcja naturalna nie promuje inteligencji - według dzisiejszych kobiet inteligentny facet jest po to aby zarobić i utrzymac dzieci - a ojcem najczesciej jest "piekny" kretyn.
Wg badan 40% meżczyzn nie wie że wychowuje nie swoje dzieci.
Badania robili we Francji , ale nas odsetek moze być podobny.
Ja zawsze będę powtarzał, że świat nie jest czarno-biały. To nie jest tak, że z jednej strony są ideały przedstawione w tym democie, a w opozycji do nich chamstwo, tępota i wszystko, co kojarzy się z klasycznym dresiarstwem. Istnieją jeszcze stany pośrednie, a ten kto postrzega świat "zerojedynkowo" łatwo może wpaść w pułapkę, zwiedziony rzekomymi pozytywnymi cechami. Z tego co zaobserwowałem, bardzo dużo osób UWAŻA, że takie cechy posiada i bardziej jest skupiona na tym "uważaniu", niż na faktycznej i trzeźwej autoocenie. Są tak bardzo przekonani o własnej wspaniałości, że nie potrafią pojąć odrzucenia. Tylko jak tu zaakceptować człowieka, który wiecznie jest skupiony na sobie i każdy "popełniony" przez siebie akt romantyzmu, miłości, oddania czy zaufania rozpamiętują i podkreślają tak mocno, że gdyby robili to fizycznie, to podkreślenie przebiłoby się do okładki zeszytu. Przez sześćdziesiąt kartek. To naprawdę widać. Zwykle są to ludzie, którzy próbują zagrać jakieś role w określonym celu, w tym przypadku celem jest zdobycie serca drugiej osoby. Takimi aktorami bywają ci, którzy stosowali wcześniej inne metody, ale one zawiodły. Wzrastająca liczba takich fałszywych "ideałów" to kłody pod nogi dla prawdziwych posiadaczy tych pozytywnych cech.
Dobra teraz będzie trochę brutalnej prawdy. Możesz posiadać te cechy nie są one wadami jednak szczególnie co do tej opiekuńczości należy to robić z umiarem.. nikt nie lubi jak ktoś koło niego lata jak sługa oraz wrażliwość można zachować w znacznym stopniu dla siebie ewentualnie jak już się lepiej dana osobę zna. Jednak nie możesz z tymi wszystkimi cechami być całkowicie grzeczny, takim który nie zrobi nic wbrew jej woli itd. bo to nie facet do tego nie możesz być nudny musisz mieć swój własny ciekawy świat, którego możesz zaprosić a im ciekawszy tym lepiej co jest wiadome. Poza tym ludzie bardzo rzadko są całkowicie źli lub dobrzy, najczęściej kobieta chce sprawić by taki trochę niegrzeczny facet zaczął być dobrym tylko dla niej. Nie koniecznie musisz być całkowitym chamem ich kobiety najczęściej wybierają tylko na przelotne romanse lub co najwyżej niektóre bardziej zawzięte na zmienianie złego świata muszą się parę razy sparzyć. Prawda jest taka, że z takiego grzecznego i nieśmiałego chłopca można zrobić prawdziwego mężczyznę odwrotnie już nie ;)
Dobry.
Chciałam tylko napisać, że ten demotywator odzwierciedla tak naprawdę cechę głupiutkich nastolatek, bo nie oszukujmy się, żadna mądra kobieta nie weźmie sobie, jakieś chamskiego brutala za chłopaka.
Więc nie tracie nadziei, najlepiej być sobą z tymi oto zaletami, a z całą pewnością w przyszłości, warta tego kobieta, to doceni.
Podejście do relacji damsko-męskich jest oczywiście znowu bardzo uproszczone. Czy kobieta zakochuje się w tych oto cechach ? Zakochujemy się w stylu bycia, poczuciu humoru, przyzwyczajeniach, poglądzie na życie, pasji... Ponadto, kobieta lubi czuć się przy mężczyźnie bezpiecznie czyli cechy takie jak zdecydowanie, stanowczość, umiejętność postawienia na swoim, opanowanie ale i odwaga czy postura - podświadomie na nią działają. Cechy o których pisze autor demotywatora są bardzo cenne ale nie zmienia to faktu, że są dopełnieniem całości. Także Drodzy Panowie - róbcie to co kochacie, a na pewno znajdziecie szczęście. Siedzenie przed komputerem i narzekanie "jaki to jestem troskliwy i kochający" na pewno żadnej nie zachęci !
piszecie że Kalia potwierdziła że demotywator jest prawdziwy bo narzeka na chłopaka, nie moi drodzy narzeka jak wiele kobiet nie dlatego że wybrała sobie złego tylko dlatego że nie ma idealnych mężczyzn te cechy wymienione w demotywatorze jako wady w przesadzie się nimi stają ale gdy chłopak kocha dziewczynę, jest z nią szczery i wierny i są szczęśliwi to nie sądzę by jakaś takiego rzuciła tylko dlatego że chce złego :)
Osoby które tego nie doznały najnormalniej w świecie nie zrozumieją tego. Ale to chyba dobrze bo wtedy widac że dana osoba jest osobą normalną. Ja Ci w skrócie napisze jak to jest. Chłopak aby miał ,,branie'' musi byc przystojny a najlepiej by było gdyby jeszcze był inny niż wszyscy tzn coś go wyróżniało np styl itp. Charakter itp schodzi na inny kompletnie plan bo dziewczyny potrafią w najgorszym znaleźc najlepsze. I taka jest prawda aby miec przystojnego jedynego w swoim rodzaju chłopaka kobieta jest w stanie widziec + jakich zwykła osoba nie widzi i nie znajdzie. Tylko najczęściej wychodzi tak że jeden + to za mało aby coś z tego wyszło. Mało tego raz sie zawiodła to zawiedzie się i drugi bo nie potrafi wyciagnac wniosków. Bo przecież najpierw wyglad potem charakter.
Fakt troche się rozpisałem ale jeśli chodzi o dziewczyny +/- mój rocznik czyli 92 w moim miescie tak jest. Prawda jest taka że nie mam co narzekac bo dziewczyny mnie lubią itp ale stwierdzam fakty.
To o czym my tu mówimy.... Jesteś młody to wiadomo, że tacy ludzie jeszcze nie myślą poważnie a już na pewno nie o stałym związku... Dziewczyny dojrzałe troche starsze na pewno już nie patrzą na wygląd gdyż je będzie interesowało dalsze życie, a co za tym idzie by była zgodność charakterów, a nie wygląd!!! A po drugie narzekacie na kobiety zastanówcie się sami co robicie! Już ja bym się rozpisała na ten temat, ale brakłoby tu strony.
Ej spoko jestem młody ale czy to ma coś do rzeczy ? Można kochac i w takim wieku. Ja żadnych tam
przeciwskazań nie widze. A z Twojej wypowiedzi wynika na to że do 18/19 roku życia można zapomniec o
związkach. A po za tym chyba leciutko sie nie zrozumieliśmy bo zazwyczaj takie cechy wymieniają dziewczyny
młode. I nic nie robią aby takiego chłopaka znalezc. Bo na upartego wszystkie o zgrozo lecą na jednego
bożyszcza i rywalizują do upadłego. TO JEST CHORE !! A potem jest płacz i gadanie że chłopacy są tacy i owacy bez przesady.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 30 September 2011 2011 12:08
Ja nie mogę, ludzie, kogo Wy na swojej drodze spotykacie?? Ile ja bym dała, żeby mieć faceta o takich cechach...Tylko jakoś za bardzo nie mogę takiego znaleźć... A tu, czytając komentarze okazuje się, że tacy istnieją, jednak uważają, że kobiety nie lecą już na takie cechy, tylko na brutalność, chamstwo itd. Fakt, coraz więcej jest takich kobiet, jednak nie wszystkie takie są! Ja bym np. nigdy nie zmarnowała takiej okazji, że spotykając już takiego faceta zaproponowałabym mu tylko przyjaźń. Ach tam, mogłabym o takich damsko-męskich sprawach pisać jeszcze godzinami, ale wtedy i tak prawdopodobnie nikt by tego nie przeczytał, więc kończę.. ;)
Demot w 100% trafny. Sam taki jestem...
Od 1,5 roku kocham moją przyjaciółkę którą znam ponad 2 lata, jest z kimś, nie odbiłem mu jej a teraz żałuję, miesiąc temu w złości wysłałem jednego sms'a w nie odpowiednim czasie i spierniczyłem sprawę, teraz Ona nie chce mnie znać, a bylibyśmy dla siebie idealni, wiem o Niej wszystko, zdarzało mi się nawet czytać Jej w myślach, zawsze powtarzała że tylko przy mnie czuje się dobrze, a jej koleś to typowy szpaner, dupek, płakała przez niego wieele razy, a mimo to nie dostrzegała że byłbym dla Niej lepszy, może kiedyś się odezwie do mnie, nie znam wspanialszej dziewczyny i chyba już nie będę się o żadną inną starać, drugiej takiej nie znajdę... :(
Widzisz, zrobiłeś tak samo beznadziejny błąd jak ja. Wpakowałeś się w "strefę" przyjaźni a z tego niestety tak łatwo wyjść się nie da. Ciekaw jestem co takiego musiałeś napisać, że nie chce Cię znać. Jesteś w bardzo podobnym "bagnie" jak ja z tą różnicą, że ja mam z nią nadal dobry kontakt. Mam nadzieję, że (podobnie jak ja) nie poddasz się z byle powodu i powalczysz o swoją wybrankę.
hahahhaa smiesza mnie teksty "A
po drugie narzekacie na kobiety zastanówcie się sami co robicie!" bo zauwazcie kobiety, ze jak juz narzekacie na facetow to na chamów :) bo watpie zebyscie narzekaly na faceta z demota hahaha coz za hipokryzja w dodatku mega smieszna :D "zobaczcie jacy sami jestescie" hahahah niby kto kurcze?:) taki "kochany" facet tez sie zalicza do tej grupy? nie wydaje mi sie LOL mega LOL! wlasnie narzekacie na facetow CHAMOW co "was" nie chcieli albo w koncu przejrzalyscie na oczy i porzucilyscie MASOCHIZM.. wtedy OK ZGODA mozecie narzekac na FULL... lecz my faceci to juz bez PODZIALU mozemy na was narzekac bo czy normalna czy amatorka masochizmu to z waszymi uczuciami to jak choragiewka na wietrze :))))
Sam jesteś śmieszny. Wy to się uważacie za chodzących ideałów, cierpiętników którzy zostali skrzywdzeni przez kobiety. W ogóle ten demot mnie śmieszy. Facet wierny, czuły, uczciwy? Chodzą cwaniaki na każdym kroku i zgrywają kozaków co to nie ja. Co do masochizmu to poczytaj sobie komenty to zobaczysz, że faceci też lubią się dręczyć. I żyją w toksycznych związkach,lub przyjaźnią się z kobietą bo nie mają odwagi jej powiedzieć co do niej czują. To jest dopiero masochizm! I jeszcze jedno facet nie musiał mnie rzucić po to bym uznała że jest on dupkiem. Wy po prostu umiecie mistrzowsko grać, to Wam wychodzi najlepiej, tylko że czas w końcu pokazuje kto jakim jest naprawde człowiekiem.
heh co o tych kozakach.. ciagle o dupkach mamy gadac? ilez mozna?:) wlasnie takim TONEM ciagle podkreslasz
gadke o facetach dupkach:) bo chyba na faceta z demota tak bys nie psioczyła co nie?:) no chyba ze sie myle
to uswiadom mnie czekam:) co do facetow co lubia sie dreczyc.. tak czulem ze to napiszesz. Owszem sa tacy ale
w porownaniu do kobiet jest ich znikoma ilosc..i juz pomijajac wszelkie skrajnosci i ludzi o niskiej
samoocenie lub ktorzy boja sie zakonczyc toksyczny zwiazek.. to prawda jest taka, ze kobieta predzej skonczy
cos wspanialego niz jakby to mial zrobic facet :) wy umiecie grac? rozumiem ze dupki:) to wtedy ok masz racje
tylko do cholery czy swiat tylko z dupkow sie sklada? nie sadze :) wiec moze sprecyzuj nastepnym razem o
JAKICH facetow Ci chodzi i JACY mistrzowsko potrafia grac :) bo zapewniam Cie ze nie wszyscy:) a narzekania
prosze do dupkow. Jesli chodzi o mnie to meczennikiem nie jestem ale tez nie jestem pierwszym lepszym
"przyjacielem" a mam 24 lata i NIGDY nie spotkalem kobiety stalej w uczuciach a mialem okazje byc z paroma o
przeroznych charakterach.. ba z pozoru normalne dziewczyny okazywaly sie nic nie wartymi tak samo jak
imprezowiczki.. tutaj NIE MA PODZIALU.. predzej czy pozniej i tak leca w kulki. Z kolei faceci no ok tu jest
podzial albo dupek albo taki co ma zasady. Widzisz dziewczyny sa takie, ze taki demot trafia na glowna..ona z takim facetem wytrzyma gora 4-5 mc..tak tyle daje takiej dziewczynie mlodej 18-21 lat no moze do 23.. po takim okresie pada piekne zdanie.."nie wiem co czuje" "kocham jak przyjaciela" "zostanmy przyjaciolmi"..."kocham jak brata" i inne teksty wyjete z tylka.zamiast powiedziec po prostu spier$&#@!! z mojego zycia:) i co moze mi czy innemu facetowi zarzucisz cos? ze moze nie mielismy tego "CZEGOS"? czyli czego? tego dranstwa? nieeee dranstwo to nie dla mnie:)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 September 2011 2011 23:34
Tak uważamy ! Może nie za ideałów ale na pewno za wierniejszych niż wy kobiety. My słów nie rzuacamy na wiatr tylko ich sie trzymamy. Wy kobiety macie z tym problem. Nie macie własnego zdania.
Wy czyli kto? Faceci? Ładnie to tak uogólniać? Zrozum, że tu wypowiadać się będą tylko osoby skrzywdzone, bo te, które mogą się pochwalić swoim partnerem oleją tego demota, pomyślą coś w stylu "dobrze, że ja mam fajnego chłopaka/dziewczynę" i tyle. Problem tylko polega na tym, że wiele z was (nie wszystkie) chciałyby, żeby taki jak ten z demota poświęcił się bez reszty, ale był tylko przyjacielem, który będzie ją pocieszał jak zły chłopak ją skrzywdzi -.-
Wiecie, ja pierwsza jestem gotowa przyznać, że jestem niekochliwa, ale bez jaj- wady wadami, zalety zaletami, ale nikogo nikt nie zmusi, żeby go pokochał. To są emocje, nad tym się nie zastanawia i nie wybiera. Jeśli mówimy o prawdziwej miłości (jeśli taka istnieje), a nie dopasowywaniu kogoś do siebie. Wszystkie te ideały i wyobrażenia są bez sensu- jednemu/jednej przypadnie do gustu ten konkretny człowiek, innemu/innej nie. Ludzie to nie modele na zamówienie, nie poniżajmy się tak. Cała sztuka w tym, żeby pokochać człowieka jakim jest, z takimi jego cechami jakie ma i tu wady i zalety znikają, bo to wszystko tworzy tego jednego człowieka. Jeśli nie, nie ma co mówić o miłości. Można sobie wmówić, że się kogoś kocha, ale czy to ma sens?
wiesz no dziewczyny maja tendencje do szukania dziury w calym.. nikt nie zna definicji milosci nikt nie zna doskonalej recepty na zwiazek i uczucie.. a problemem kobiet jest to ze nie potrafia zbytnio docenic czegos co maja. sa z facetem np 2 lata i tak przemyslaja "czy to jest milosc" bla bla bla no kurcze.. dobre to jest czy nie? bo nie wydaje mi sie. :)
Prawda jest taka, że wiele dziewczyn marzy sobie o takim facecie z demota ale wystarczy im miesiąc i już nudzą się nim. Dlatego tacy pozamykani w sobie są :/ a dziewczyny dalej się bawią z innymi dupkami.
No nie... Ja też mam już swoje lata 24 i wiele dziewczyn z mojego wieku faktycznie ,,szuka dziury w całym" ale to świadczy o ich dojrzałości. Każdy inaczej się rozwija psychicznie i każdy ma inny punkt widzenia na życie. Jeśli kobieta jest dojrzała emocjonalnie to nie zrezygnuje z NORMALNEGO faceta, bo będzie chciała być z nim szczęśliwa,proste. I nie będzie miała żadnych wątpliwości, jeśli facet będzie miał te wszystkie cechy co są opisane w democie. I to będzie świadczyło o jej dojrzałości do życia. Co do facetów. Pomijam już dupkow, skupie się na facecie opisanym w democie. Ja do tej pory takiego NIE POZNAŁAM dlatego ten demot mnie śmieszy, bo trafiałam na różnego rodzaju facetów i każdy z nich żył w przekonaniu że on jest normalny.Czas pokazywał inaczej. Gdyby jednak istniał taki facet jak z demota, to ja i inne dziewczyny mówie tu już o takich konkretnych które wiedzą co chcą od życia, a nie o zachwianych emocjonalnie dziewczynach.To wtedy na pewno nie byłby to 2 lata a stały związek bo jedno z drugim by się zgadzało. Piszecie, że faceci dzielą się na dupków i tych normalnych a dziewczyny to z jednej bajki wszystkie. A tak nie jest, każdy ma inne życie, inne sytuacje które wpływają na rozwój osobowości. Dziewczyna, która nigdy się nie przejechała na facecie to nie będzie umiała docenić tego dobrego i tak samo w drugą strone jest. Dobra bo się delikatnie rozpisałam także czasem zastanówcie się co piszecie.
A ja sie nie zgadzam piszesz gdyby taki facet sie znalazł to nie 2 lata a długotrwały związek. Ja sie pytam skoro tak mówiecie dlaczego tak nie jest ? Myślisz że to jest 1 na 1 000 000 ? Bo ja nie ! Mimo wszystko facet też jest uczuciowy i jak kocha na 100% nie odpusci za nic w świecie ! Będzie dawał kwiaty tak długo aż wybranka nie będzie miała gdzie ich pomieścic. Będzie zapraszał na randki tak długo aż tylko finanse pozwolą. Bo chłopak zakochany to chłopak w 100% oddany ! I za nic w świecie mnie nie przekonasz że tak nie jest ! Bo to co mówię jest PRAWDĄ! Bo chłopak ma to w zwyczaju że jak coś mówi ,czuje itp jest w 100% prawdą zero ściemy ! Nie mówie tu o dupkach ! Ale uwierz ich jest mniej niż można sie spodziewac. Piszesz że masz 24 lata i po prostu cię to śmieszy ! Ja mam 19 i mi do śmiechu nie jest wręcz przeciwnie po prostu chce mi sie plakac gdy widze tak lekkomyślne dziewczyny. Kobiety nie potrafią docenic i zgadzam się z tym. Nie dlatego bo trzymam strone męską tylko dlatego bo najnormalniej tak jest.
Może mieć wszystkie wymienione cechy i żadnej więcej. Tzn. nie mieć zainteresowań, nic do powiedzenia, żadnej inicjatywy w działaniu. Czyli być nudny jak flaki z olejem.
Uroda z wiekiem wyparuje jak woda, więc nie wiem jaki jest sens uznawać urodę jako jeden z najwyższych szczebli wyznaczających wartości życiowe... jest to nienormalne. po prostu.
prawda prawdą. Będzie główna ; )
Odpowiedzta, moze nie umiec pichcic big*su
Nie miał bym nic przeciwko podobnie obdarzonej wadami dziewczynie.
@kondi9992, możesz sobie być sk*rwielem, jeśli Cię to bawi, ale nie możesz ograniczać swojego myślenia
do stereotypów lub oceniać połowę ludzkiej populacji na podstawie kilku (no dobrze, czasem kilkuset)
przypadków. To, że osoby jakie spotkałeś nie sprostały Twoim oczekiwaniom, to nie znaczy od razu, że
wszystkie kobiety takie są. Jest to myślenie ograniczone i stwierdzenie: "jestem jaki jestem, to wina
życia" nie usprawiedliwia Cię w żadem sposób. Faceci wkurzają się, gdy dziewczyna mówi: "wszyscy
mężczyźni to świnie i chamy" i słusznie, bo czy to też nie jest dla nich wydawanie niesprawiedliwego i
krzywdzącego wyroku? Ocenianie całej książki po kilku pierwszych słowach?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 September 2011 2011 23:32
@kondi9992
Masz racje, ale tylko częściowo. Świat jest tak urządzony tylko przez wychowanie. To rodzice uczą dzieci i dają im wzór. A patrząc jakie są wzorce teraz... nie można się dziwić że większość męskiej populacji nie patrzy na charakter i cechy kobiety a właśnie na cycki, a kobiety szukają bogatych, modnych i super przystojnych facetów, zamiast tych oddanych. I teraz tylko od nas zależy jaki model wyboru partnera będą miały nasze dzieci.
w młodości to te cechy rzeczywiście nie są doceniane przez innych, dopiero gdy ludzie dojrzeją orientują się co tak naprawdę jest ważne w życiu, chociaż niektórzy do końca życia pozostają zimnymi, bezuczuciowymi egoistami
@eMCe88: "plastiki wolą faceta chamskiego"
To akurat nic dziwnego i nie powinieneś się tym martwić, bo chyba plastiki nie są Twoim celem? Najgorsze jest jednak to, że wiele normalnych dziewczyn też leci na badboyów :-/ Wiem, bo przerabiałem to przez wiele lat samotności: albo słyszałem, że jestem dla nie za spokojny, albo zostańmy przyjaciółmi, itp. Na szczęście nie wszystkie są takie i w końcu trafiłem taką, która nie traktuje cech z demota za wady :-)
ekhm, no cóż... demota kometować nie trzeba bo jest wystarczająco klarowny. także wychylmy lufę za te panie, które nas doceniają i te które nas docenią. *siup*
Takie już mamy czasy że dziewczyny (większość) wolą chu** a nie romantyka.
Ironiczne i zaskakujące. Ciekawy pomysł na demota, trzeba przyznać bez dwóch zdań ;)
Odpowiedzwidać, że większość dzieciarni, która odwiedza demoty nie ma pojęcia o czym jest ten PRAWDZIWY demot. W dzisiejszych czasach większość dziewczyn (NIE KOBIET) szczebiocze o idealnym kolesiu a jak taki się trafi, to najwyżej jest przyjacielem. Za ukochanego biorą sobie sukinsynów, przez których tylko cierpią i najlepsze jest to, że one sobie zdają z tego sprawę. Ogromnie frustrujące..
musicie przyznać, że każdą słabość faceta kobieta wykorzystuje jak tylko może by go złamać. tylko przy nieugiętych facetach, którzy nie nawalają kobieta chce zostać. to one są od okazywania emocji, nie zapominajcie o tym.
Tak jak wspomniał piotk, zachowują się tak DZIEWCZYNY, nie KOBIETY. A z gwiatomem pozwolę sobie się nie zgodzić. To pewnie kwestia trafienia w życiu na odpowiednią osobę. Czasem po prostu trzeba się przekonać, że nie tędy droga. Czasem trzeba trafić na kogoś takiego, by później móc docenić, co przyniesie los. Trochę optymizmu, nie wszystkie kobiety gryzą i są złe :)
ja nie wyrażam poglądu na podstawie własnych traumatycznych przeżyć ale na podstawie obserwacji. poza tym
nie można się ze mną nie zgodzić, bo są kobiety i jest ich całkiem sporo, które testują swoich
facetów. wymuszają na nich zachowania, których w zasadzie nie chcą u nich widzieć. jeśli nie rozumiesz
ogólnego zarysu myśli to się nie wypowiadaj, pochopna ocena świadczy o tym, że jest się zamkniętym w
świecie swoich poglądów. te kobiety, które są dobre, kochane i cudowne w łóżku są mi obce, stąd
bardzo odległa jest dla mnie Twoja wypowiedź. coś w stylu, życie Ci się sypie, ale Bóg Cię kocha!
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 2 October 2011 2011 18:43
O, losie! Ludzie są różni i nic nie poradzisz ani Ty, ani ja. Ale to nie powód, żeby się zamknąć w piwnicy i powtarzać, że kobiety to całe zło tego świata. I może jestem niepoprawną optymistką, ale wierze w człowieka i cieszy mnie to, chociaż wiem że łatwo się na tym przejechać. Jeśli ogólny rys myśli nie jest znany mnie ani innym, którzy czytają te komentarze, to po co je piszesz? Chyba po to, żeby dyskutować? No chyba że się mylę, to mnie oświeć :)
mylisz się, co do mnie. a prowokowanie dyskusji lubię jeśli do czegoś ona prowadzi. nie uważam, że
kobiety to zło tego świata. żyć bez nich nie sposób, ale tak jak ze wszystkim należy uważać. demot
traktuje o tym, że mężczyźni wrażliwi i uczuciowi są słabi. doskonale wiem o tym jak kobiety (nie tylko
dziewczyny) postępują gdy facet staje się zawsze osiągalny, a jego uczucie mają na wyciągnięcie ręki,
nie jest to zmienną gdy kobieta jest dobra lub zła. każda kobieta będzie chciała uciec ze związku, w
którym się nie spełnia jako kobieta. to miałem na myśli, że to One są od okazywania uczuć. ja
również mimo wszystko, jestem optymistą, bo w przeciwnym razie wynajmowałbym dziwki, a nie czekał na
wartościową dziewczynę. jednak do tej pory spotykam na swojej drodze jedynie dziewczyny Twojego pokroju,
chcące zmienić moje zdanie frazesami, że jest wiele wspaniałych kobiet, a ja trafiłem na te złe.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 October 2011 2011 13:39
I już nie wiem w tym momencie czy bardziej chce mi się śmiać, czy płakać. O kobietach 'mojego pokroju" wiesz bardzo niewiele. Nie próbuję Ci wyperswadować Twojego zdania i narzucić swojego, tylko pokazuję inny sposób patrzenia na tę sprawę. Lepszy, czy gorszy, nie wiem, nie mnie to oceniać. A ludzie wrażliwi i uczuciowi dostają po przysłowiowym tyłku, niezależnie od płci. Tylko czy warto być zimnym draniem i traktować kobiety tak "jak zasłużyły"? Nie lepiej pokazać, że nie trzeba zniżać się do tego poziomu, że można być kimś wspaniałym bez ranienia wszystkich wokół?
I każdy już wie, że facet nie ma wad ;P (+)
OdpowiedzTaa mnie ostatnio dziewczyna po 5 latach udanego zwiazku zostawila dla własnie takiego przywolywanego chama, lovelasa, co noc to nowa panna. A przez 5 lat robilem doslownie wszystko dla niej, kazda zachcianka typu "jedzmy gdzies" zawsze dobry bylem dla niej, nigdy nawet nie patrzylem na inne dziewczyny na ulicy, jak cos mi sie nie podobalo w jej zachowaniu mowilem jej ona najpierw krzyczy bo jak ja moglem zwrocic jej uwage ze ona flirtuje z innymi itp, a ja zaraz zapominam i chowam ambicje do kieszeni zeby tylko ona nie byla smutna albo zla. A tu mi taki nr wyiela, bo ja bylem dobry a ona potrzebuje zlego faceta
z przykrością muszę przyznać, że masz ku*wa racje... -.-
OdpowiedzTrudno jest docenić coś czego nie ma... Ale od każdej reguły jest wyjątek.
OdpowiedzEch, chciałabym żeby mój miał połowę tych wad xD
Odpowiedzsama se takiego wybrałaś, nie narzekaj
Właśnie sama potwierdziłaś, że demot mówi prawdę. Masz tzw. złego faceta, a w Internecie marzysz, żeby był dobry.
Bardzo celnie trafiłeś w samo sedno :)
Odpowiedza ja właśnie myślę za taki jestem moze nie do końca ale dla mojej Kobiety staram się być jak najlepszy...
Odpowiedzmoże z tą romantycznością nie wszystko jest ok ale nadrobie to :D
no taka 'mientka' kupa. potrzebna każdej dziewczynie :)
OdpowiedzNie ma co, chciałabym faceta z takimi wadami.
OdpowiedzDemot całkiem, całkiem. (:
Chciałabyś przez pierwsze 2tygodnie, może miesiąc, a potem by się skończyło tak jak z większością kobiet...
Demot bardzo dobry, w tych czasach jako zalete można zaliczyć bycie podłym skur*ysynem.
A zasługujesz na takiego??
Śmieszne, tacy to teraz nawet w bajkach nie są....
OdpowiedzA może po prostu oglądasz same złe bajki? pomyśl nad tym ;)
Owszem tacy istnieją, ale na pewno nie znajdziesz takiego na dyskotece czy w innym ku#widołku.
OdpowiedzA gdzie go znajde bo chętnie bym poznała kogos z takimi wadami
a hesli chodzi o komentarz K4mila to mam nadzieje ze nie trafie do Twojego domu i ze Twoja matka nie zawoła Ciebie bo nie chciałabym kogos takiego poznac
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 September 2011 2011 17:07
Musisz zapukać prosto do jego drzwi, otworzy uprzejma mamusia i zawoła synka.
@K4mil twojemu sarkazmowi już podziękujemy.
Ah, nie rozumiem dlaczego skoro was nie dotyczy tak bierzecie go do siebie.
Kobiety ! Takich facetów jest na świecie więcej niż się wam wydaje ! Tylko nie zwracacie na nich uwagi, gdyż nie jeżdżą drogimi samochodami, nie wyglądają jak Robert Pattison i nie biorą 150 kg na klatę ! To o wszystkim decyduje...
OdpowiedzZgadzam się... ;)
Świetnie to podsumowałeś...
Nie panowie, to o niczym nie decyduje. Ja osobiście nigdy w życiu nie byłam i nie chciałabym być ze skur*ysynem, nie imponują mi mięśnie, żaden z moich facetów nigdy nie miał własnego samochodu. Robert Pattison jest ohydny i się nie myje. Ale nie chciałabym też takiego faceta jak z demota - który uważa się za wspaniałego, wrażliwego i któremu się wydaje, że kobietę należy wielbić i pisać jej wiersze. Przesada w żadną stronę nie jest dobra. A teksty takie jak dAzza to proste usprawiedliwienie jakie wymyślają sobie faceci bez osobowości, nudni jak flaki z olejem, z którymi żadna dziewczyna nie wytrzymała dłużej niż parę miesięcy. Nie wytrzymała - bo się nie da. Weźcie to pod uwagę.
Potwierdzam, jeszcze nie jeżdżę drogim samochodem i nie biorę 150 na klatę:p A tak na poważnie, mam grono zaufanych znajomych, znamy się na przestrzał i jestem gotów poręczyć że właśnie tacy są, mało tego! paru wolnych:)
Zgadzam się z elly, to o niczym nie decyduje. Dla dziewczyn, które coś sobą reprezentują, takie rzeczy nie mają żadnej wartości. Zresztą, zastanówmy się przez chwilę, marzycie o dziewczynie, której uwagę są w stanie zwrócić mięśnie czy drogie samochody, czy o takiej, którą zainteresuje Wasza osobowość?
Super demot ! Jednym słowem Przeje*ane ! plus
Odpowiedzjuż był podobny demot, ale nie widzę nic złego w powtarzającym się temacie, bo mało kto to zauważa, a to sama prawda...
OdpowiedzWiem o który Ci chodzi, lecz nie był on podobny. Miał kompletnie inne przesłanie, pomimo, iż też cechy były w nim wymieniane.
Prawda, a zarazem wierutne kłamstwo.
OdpowiedzA są tacy faceci którzy mają takie wady?? Chętnie bym poznała takiego ale to gatunek na wyginięciu... Fajny demot:)
Odpowiedztak a zamiast zwrócić uwagę na tych "cichszych" to i tak będzieć się przyklejać do zjebów którzy udają bóg wie jakiego macho..., ale żyjcie dalej w waszym świecie i sadźcie że są na wyginięciu..
zgadzam się z kolegą @lisukup, wy po prostu na takich nie zwracacie uwagi, dojrzejecie - pogadamy.
mooz masz racje, niestety ja jestem jednym z nich :(
Dzięki autorowi za demota oraz wyjaśnienie niektórym powyżej ocb. Pozdrawiam.
OdpowiedzAle ja bym chciała poznać takiego faceta :D Dodać jeszcze inteligentny i przystojny - chodzący ideał :D
Odpowiedzprzystojny? zalezy co kto lubi: spokojne pewne siebie spojrzenie w oczy i permanentny usmiech na twarzy :D
inteligenty? to fakt, jak widze "z kond" to uciekam "gdzie pieprz rośnie" ;)
gdzie się chowacie? :(
@m4rzenk4, atylla
chowamy się w cieniu, bo za dużo razy nas zraniono i za dużo razy przegraliśmy z "chodzącymi ideałami" dzisiejszego świata.
A jak nie będzie przystojny to co? Mam wrażenie, że o charakterze mówisz tylko żeby ładnie wyglądało przed ludźmi.
Noo i jeszcze bogaty z wielkim domem i piękną furą ! Dziekuje że tu napisałaś! Jesteś idealnym przykładem dzisiejszych dziewczyn ; ) Szukasz księcia ? Czytaj bajki bo w prawdziwym świecie go nie znajdziesz : )
POZDRAWIAM ! I MIŁEJ LEKTURY ! : D
Chylę czoła, naprawdę świetny demot.
Odpowiedzchyba zalet?
OdpowiedzWłaśnie, że w dzisiejszych realiach te cechy bardziej niestety aspirują do wad niż do zalet.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 September 2011 2011 19:49
Wcale się nie dziwie, że mój demot ma zaledwie 220/400 [aż tyle minusów], skoro oceniają go takie osoby jak Ty, a w tym przypadku chyba Wy, sądząc po nicku.
chyba nie zrozuamialas?;]
Ta skała przypomina mi tę z "Króla Lwa" ;p
OdpowiedzNo i żeś k*rwa trafił w samo sedno ;/
Odpowiedzchyba wszystkie kobiety by chcialy takiego faceta z takimi wadami tylko wystarczy ze cos w urodzie bedzie z nim nie tak i czar pryska wola jakiegos idiote ktory widzi czubek swojego nosa taka jest prawda
OdpowiedzPrawda jest taka że każda kobieta mówi że tak chce, a wg tego nie docenia jak znajdzie takiego chłopaka.
Bo chłopak o przeciętnej urodzie z takimi "wadami" jest przecież o wiele gorszy od pięknego debila który
ma ją w dup*e i nie ma takich wad.
Za demot +
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 September 2011 2011 20:30
Odpowiedzmoże... może być przy tym wszystkim impotentem...
OdpowiedzWadą raczej tego nazwać nie można ,ale często długo szuka kochającą , szczerą , wierną , uczciwą , ufającą
,uczuciową , wrażliwą , opiekuńczą i romantyczną kobiete.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 September 2011 2011 20:30
OdpowiedzKrychul ma racje. Ten demot także trafiony w samo sedno. Laski niestety takie są co chcą rozrywkowego drania bo "Nie można się z nim nudzić" a kogoś kto je doceni i bd dla nich dobry to mają za pi...e od razu. Wolą napakowanego dziada, który ma ich w dupie by się móc pochwalić przed koleżankami...
OdpowiedzTo współczuję doświadczeń. Ja nie znam ani jednej kobiety, która ma takie kryteria doboru mężczyzny.
Cały ja ale mam tez "zaletę" jestem leniwy,
Odpowiedzi pewnie dlatego teraz samotnie wychowuje syna
Ciekawe, że prawie sami faceci tu komentują :) Usprawiedliwiacie się panowie, szukacie pocieszenia dla własnego nudnego żywota. Zamiast pisać kobietom wiersze i obsypywać je kwiatami lepiej nauczcie się jak kobietę rozbawić i zaciekawić - bo to klucz do wszystkiego.
OdpowiedzBo jesteś pewnie jednym z tych "Rozrywkowych napakowańców" który lubi szpanować ciałem i nic więcej dlatego tak twierdzisz... Dla Ciebie być fajnym to bujać się po dyskotekach i i pakować na siłce i nic więcej.
krokodylu drogi, elly to zapewne kobieta, która myśli na dodatek, że wszystko jej spadnie z nieba w życiu,
a ona tylko będzie siedzieć z d**ą i czekać na zabawianie przez mężczyzn. Twoja próżność nie ma
granic elly, zauważyłem to po jednym z komentarzy powyżej, natknąłem się na drugi i postanowiłem
napisać. Cieszę się, że jesteś tak dobra z psychologii i wiesz co wszyscy faceci myślą, pewnie
niejednego miałaś, w końcu jesteś taka wspaniała. Ja na szczęście nawet jakby mi dopłacali nie
chciałbym Cię jak to napisałaś "rozbawiać i zaciekawiać".
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 September 2011 2011 3:35
A wy się nauczcie, że ciekawe jest nie tylko pijaństwo. Ja mam pasje-góry, rower, astronomia. I nic. Nie boję się kobiecie mówić to co myślę-ooo, to już zbrodnia! Prędzej zniesiecie takiego co wam przypisuje wymyślone wady niż prawdziwe. Bo przynajmniej teoretycznie możecie udowodnić drugiej stronie brak racji, gdy chodzi o te pierwsze. Gdy o te drugie-nie...
@milson - jestem kobietą, szczęśliwie zamężną. Nic mi z nieba za darmo nie spada, bo nie jestem pieprzoną księżniczką, którą trzeba tylko kochać i uwielbiać - lubię, kiedy w związku strony są PRZYJACIÓŁMI i PARTNERAMI. Ciekawe z czego tę próżność wywnioskowałeś :) Z tego, że nie uważam, że rola mężczyzny w życiu sprowadza się do biegania za nią z kwiatkami i powtarzania jej jak się ją strasznie kocha? Próbuję wam panowie wytłumaczyć co myślą kobiety i dlaczego te "wady" opisane w democie nie wystarczą by stworzyć szczęśliwy związek i zdobyć kobietę waszych marzeń. Rozumiem, że pozbawianie ludzi złudzeń jest "poniżej poziomu" :)
@elly Próżność wnioskowałem z tego, iż wydawało mi się, że z tych komentarzy płynie prosty wniosek "To wy macie się starać, a my będziemy tylko czekać. Mało tego, nie pomylcie się w staraniach, bo jesteście skreśleni". Zero inwencji ze strony kobiety. To, że rola mężczyzny nie sprowadza się do biegania za nią z kwiatkami to wiem i myślę, że większość czytających także. Tak z tego wywnioskowałem, ale fakt, określenie Cię próżną mogło być na wyrost. Cieszę się, że naświetliłaś mi sprawę. Pozdrawiam.
to ja poprosze pana z takimi wadami,
Odpowiedzdemot udany...
przepraszam, ale chyba nie rozumiem tego demota.
OdpowiedzTeż bym chciała mieć faceta z takimi wadami i na pewno bym doceniła(nie, że się reklamuję ;)). W żadnym kurde dołku na pewno nie spotkasz, ale pytanie brzmi gdzie można spotkać takiego w takim razie? A żadna mądra laska nie poleci na sku*iela, bo prędzej czy później będzie miała dość tego machania jajami przed oczami bez przerwy.
Odpowiedzzgadzam się
Jak szukasz na dyskotece to tam nie spotkasz.
Spróbuj np w bibliotece. Generalnie czesto sie zdarza że dziewczyny np w firmie czy szkole śa nieprzystepne ,a w piatek wieczór w klubie pójda z pierwszym lepszym wystarczy rozejrzec sie dookoła w miejscu pracy / nauki - ale wtedy najczesciej powstrzymuje je opinia kolezanek bo takim z klubu mozna sie pochwalic a tego ze szkołu to wszyscy znają.
w szkole, na uczelni, w pracy, w parku, nie wiem prawie wszędzie
Gdzie jestes??!! Tak długo cię już szukam...
OdpowiedzPowiem tak takich panów jest wielu. Tylko problem w tym że kobiety w tych czasach tego nie docenią. Dlaczego tak mówię ? Bo dziewczyny szukając księcia z bajki mają na myśli nieziemsko przystojnego właśnie z takimi cechami jak wymieniłeś. Ale rzecz w tym że w tych czasach przystojny chłopak nie zawsze jest taki(zdarza się inaczej). A to dlatego bo wie że dziewczyny na niego lecą i wykorzystuje to w 100%. Prawdę mówiąc rozumiem to i wiem o co w tym wszystkim chodzi. Ale dam rade dziewczyną jeśli na prawdę szukacie takiego chłopaka włączcie głowy a nie pociąg fizyczny. Bo takich ludzi jest wielu w koło np przyjaciel.
Odpowiedzmasz 100% racji
Ja miałam takiego faceta, ale go zostawiłam.. teraz myślę, że z głupich powodów, ale cóż.
OdpowiedzNo nie mogę nic powiedzieć masz kurde racje :( !
OdpowiedzHah! Autorze! Tym demotem to mi strzeliłeś jak z kija w ryj, niby nic przyjemnego, ale uświadomiłeś mi
coś. Staram, a raczej starałem się o pewną dziewczynę, z którą poznał mnie mój znajomy na jej
prośbę (widziała mnie kiedyś z nim na mieście i sama mówiła, że wręcz marudziła mu, żeby nas sobie
przedstawił). Spotykałem się z nią przez dosyć długi czas (no w dobie lasek na jedną noc nawet 4
tygodnie to dużo) i codziennie poświęcałem jej tak dużo czasu jak tylko chciała. Nie mówicie, że nie
mam osobowości, bo mam i wcale jej się ze mną nie nudziło, bo nikt nie jest w stanie po 4h dziennie
udawać, że ciągle dobrze się bawi i jeszcze zaprosić Cię na następny dzień, co nie? Ale co się
okazało? Okazało się to, że dziewczyna poczuła się nieco porzucona przez swojego faceta i nie szukała
kogoś nowego, chciała podreperować tylko swoje samopoczucie, a na koniec kopnąć mnie w dupę i po tym jak
robiłem wszystko co chciała, a jednocześnie zachowywałem się jak facet, a nie plastelina usłyszałem,
że "ona dalej jego kocha!". No ku*wa?! Pytam się czy jeżeli zacząłby ją bić i dalej ją krzywdził to
usłyszałem "Miłość jest silniejsza". No to ku*wa niech mi ktoś teraz powie, że szanowanie kobiety
wychodzi Ci na dobre. Po raz kolejny przekonałem się, że im większy z Ciebie sku***syn tym wierniejsza
Tobie będzie dziewczyna, a jednocześnie nie będziesz musiał się wysilać! Panowie, bądźmy ch**ami, a
wyjdzie nam to na dobre! :D Taki strzał w mordę nigdy nie jest przyjemny, ale działa trzeźwiąco za co
chcę ze szczerego serca autorowi podziękować ;) Jak ktoś mi nie wierzy jego sprawa. Haters gonna hate. Przepraszam za słownictwo, sprawa jest jeszcze dosyć świeża, a na prawdę mi na niej zależało i zależy dalej.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 September 2011 2011 21:44
OdpowiedzNie bądź taki... Ona tego wart nie jest.
jak ci jedna dała kosza to jeszcze nic nie znaczy. w ogóle to nie rozumiem takiego czegoś jak 'nie będę soba po puste laski tego nie doceniają'. mój przyjaciel od kilku lat jest sam, właśnie dlatego, że trafia na takie opisane przez ciebie panny, albo puste małotaty, ale nadal jest sobą. po co się zmieniać na siłę? jesteś romantykiem więc po co chcesz być chamem? bo laska cie oszukała? a h jej w oko bo w d to przyjemność, że tak zażartuje... bądź sobą i czekaj na tą, która to doceni. i nie chrzańcie mi tu o tym, że takich kobiet nie ma. są! tylko trzeba poczekać. a tak na zakończenie - a róbcie se co chcecie ;)
Hah! aż nie wierzę, że słowa ludzi z internetu, o których nic nie wiem znowu tak dobrze na mnie
działają. To jednak magiczna rzecz :D Z tym zmienianiem się w ch*ja to trochę ironizowałem, ale Katajiina
(przepraszam, jak źle przepisałem) ma rację, nie warto się zmieniać. Btw. mam przyjaciela (kumpel z piaskownicy) i
obydwaj przechodzimy przez te same problemy więc i tak zawsze mam kogoś na kim mogę się wesprzeć i kogoś
komu daję oparcie, ale to jednak facet :D Heh, mam nadzieję, że kiedyś trafię na taką, która mnie doceni takim jakim jestem :D Teraz tylko trochę pocierpieć, przeboleć i znowu żyć tak jak do tej pory (standardowy mój rytuał :P)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 September 2011 2011 22:44
Zakochałem się kiedyś w pewnej dziewczynie i zmieniłem się, chciałem mieć właśnie takie "wady" efekt? od tamtego czasu już nie mam takiego powodzenia jak wtedy gdy byłem takowym ch*jem. Tak, jestem sam ale nie potrafię już się zmienić, nie chcę chociaż tak jest trudniej. A już najgorszą rzeczą jaką można zrobić to mówić otwarcie o swoich uczuciach... (+) dla Ciebie KenpachiZaraki
No ja może nie aż tak drastycznie, ale moja dziewczyna z początku zachwycona i poczuciem humoru i tym, że się nią opiekuje i moją kulturą, najnaturalniej na świecie się mną znudziła uznała, że ,,To nie To" z dnia na dzień.
Bo taki jest system. Kobiety zakochują się właśnie w takich męskich, stanowczych, silnych typach. Nie zmienisz tego. Szczerze radzę ci pie*dol system, bądź sobą. Nie dostosowuj się bo zniszczysz swoją indywidualność. Sam zakochałem się w nic nie wartej zimnej suce (przepraszam za słownictwo), nic nie poradzę, widocznie takie wpadają mi w oko, bo taki mam system. Ale całkowicie pierniczę staranie się o nią, wolę cierpieć z miłości niż łamać swoje zasady.
No mnie właśnie "mój" tak wystawił... 4 tygodnie spotykania, a dzisiaj się okazuje, że leci na moją przyjaciółkę. Mało tego, powiedział, że nie będzie ze mną bo nie chcę seksu. I bardzo dobrze, że nie chcę! Bo jak widać, nie dla kogo i po co nawet bluzki ściągać. A, że była go zdradzała więc pewnie w ten sposób chce odreagować. Załamanka.
dla prawdziwej kobiety to nie sa wady...
Odpowiedzhaha demot na gluwnej z bledem ortograficznym pisze sie wrarzliwy
OdpowiedzNikt chyba nie zrozumiał autoironii Jacha XD
Co drugi komentarz w stylu "ale w tych czasach takich nie ma", o co wam ludzie chodzi? Czy ktoś żył w innym pokoleniu, by twierdzić, że kiedyś było inaczej? I na jakiej podstawie w ogóle stwierdzenie, że ludzie 50 lat temu zachowywali się w inny sposób? Jak na moje nic się nie zmieniło - zawsze była grupa ludzi cechujących się XYZ i grupa cechujących się YZX.
OdpowiedzMożna jedynie napisać, że z wiekiem człowiek się zmienia i co w wieku lat dwudziestu jest dla nas pociągające, w wieku lat trzydziestu może być odpychające.
Racja. Ludzie dorastają, rozumieją więcej, zmieniają się. Tylko żeby nie było za późno, bo błędy młodości mogą zawalić nam życie.
z takimi wadami, możesz być moim mężem. ;))
OdpowiedzPO 1.. dziewczyny na litosc boska nie piszcie, ze chetnie z takimi "wadami" chcialybyscie (no może pare). Bo u was z
uczuciami to jak choragiewka na wietrze. Musicie tylek kilka razy sparzyc aby w koncu zrozumiec czego tak
naprawde sie chce.. Nie przekonuje mnie jedna z druga, ze z checia takiego chcialaby. Guzik prawda za
przeproszeniem. Te wasze uczucia sa jak chwile ulotne. Chcecie takich facetow a potem "nie wiem co czuje" i
inne teksty. Jestescie hipokrytkami (wiekszosc kobiet/dziewczyn) i kieruje to do ogolu a nie do jednostek wiec
bez obrazy. po 2 juz kij z tym jakie koles ma cechy charakteru. o zgrozo najgorsze jest to, że jak dziewczyna
w takim łośku się zabuja to chce go resocjalizować !!!!!!!!!!!!! wlasnie na takiego co ma te cechy w
democie.. czyz to nie paranoja ludzie? :) facet doskonale wie do czego sluzy laska na 1 noc a mimo to nie
podejmuje paranoicznych staran aby ja zmienic.. i to nas odroznia panowie od kobiet. myslenie !!!!!!!
Dziewczyny podnieca to, że dla swiata koles bedzie wielki "JP" niczym z GTA.. a dla niej potulny jak
baranek.. "tak skarbie" "juz sie robi kochanie" bla bla bla.. oczywiscie dres + czapeczka zalozona tak ze
czolo widac + golf = jazda.. i z zgrozo "wsiadaja" świadomie do "bagna" wydawaloby sie normalne dziewczyny.
Potem co? a no sparzenie pupci co dalej? to ją kreci.. a nawet jak nie jest z dresem to nawet z pozoru "bycia z normalnym" to uprawia masochizm..(oczywiscie pisze o sytuacji kiedy dziewcze sie meczy z facetem) dziekuje za uwage. ps. to nie byla generalizacja tylko
smutne fakty.
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 28 September 2011 2011 23:12
OdpowiedzTeż zauważyłem, że mnóstwo kobiet ma skłonności do jak to ująłeś "resocjalizacji" mężczyzn. Próbują na siłę ich zmienić i są święcie przekonane, że im się uda a kończy się jak zwykle, czyli płaczem i zgrzytaniem zębami. "Z gówna bata nie ukręcisz". Ludzie od tak się nie zmieniają, musi się naprawdę coś poważnego w życiu wydarzyć żeby tak się stało...
wiesz taki łosiek to musi sam chciec sie zmienic.. a jak sam nie zechce to ani psycholog ani dziewczyna ani nawet wlasna matka go nie zmieni :) no ale taka niewiasta to twardo wierzy, ze zmieni:) noooooooooooooooo i wtedy zaczyna sie epoka MASOCHIZMU dla kobiety ohhh straszne to meczarnie (widze po kolezankach) :)
Może wcale nie chce go resocjalizować? Tylko taki tekst brzmi lepiej wobec ludzi, niż "lecę na patologię".
taaa byc biednym....
OdpowiedzKiedys byl taki film "Idiokracja" - wynikało z niego że ,napakowany kretyn ma wieksze sznase na spłodzenie potomka i ludzi o takich cechach przybywa w społeczeństwie w ten sposób genetyka i selekcja naturalna nie promuje inteligencji - według dzisiejszych kobiet inteligentny facet jest po to aby zarobić i utrzymac dzieci - a ojcem najczesciej jest "piekny" kretyn.
OdpowiedzWg badan 40% meżczyzn nie wie że wychowuje nie swoje dzieci.
Badania robili we Francji , ale nas odsetek moze być podobny.
40% mężczyzn nie wie że wychowuje nie swoje dzieci, to nie to samo co, 40% mężczyzn wychowuje nie swoje dzieci :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 September 2011 2011 17:21
Ja zawsze będę powtarzał, że świat nie jest czarno-biały. To nie jest tak, że z jednej strony są ideały przedstawione w tym democie, a w opozycji do nich chamstwo, tępota i wszystko, co kojarzy się z klasycznym dresiarstwem. Istnieją jeszcze stany pośrednie, a ten kto postrzega świat "zerojedynkowo" łatwo może wpaść w pułapkę, zwiedziony rzekomymi pozytywnymi cechami. Z tego co zaobserwowałem, bardzo dużo osób UWAŻA, że takie cechy posiada i bardziej jest skupiona na tym "uważaniu", niż na faktycznej i trzeźwej autoocenie. Są tak bardzo przekonani o własnej wspaniałości, że nie potrafią pojąć odrzucenia. Tylko jak tu zaakceptować człowieka, który wiecznie jest skupiony na sobie i każdy "popełniony" przez siebie akt romantyzmu, miłości, oddania czy zaufania rozpamiętują i podkreślają tak mocno, że gdyby robili to fizycznie, to podkreślenie przebiłoby się do okładki zeszytu. Przez sześćdziesiąt kartek. To naprawdę widać. Zwykle są to ludzie, którzy próbują zagrać jakieś role w określonym celu, w tym przypadku celem jest zdobycie serca drugiej osoby. Takimi aktorami bywają ci, którzy stosowali wcześniej inne metody, ale one zawiodły. Wzrastająca liczba takich fałszywych "ideałów" to kłody pod nogi dla prawdziwych posiadaczy tych pozytywnych cech.
Odpowiedzprosta panowie zasada " Miej wy**bane, A bedzie Ci dane"
Odpowiedzdemot:Król lew:Ja to bym scene z Króla Lwa odtowrzył
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 September 2011 2011 10:04
OdpowiedzPoznałam takiego. Jeszcze do tego był samotny i cholernie inteligentny. Niestety ja nie byłam już sama...
OdpowiedzPokażcie mi takiego faceta,który posiada te wszystkie wady,a wyjdę za niego bez zastanowienia chocby wyglądał jak syn Frankensteina.
OdpowiedzDobra teraz będzie trochę brutalnej prawdy. Możesz posiadać te cechy nie są one wadami jednak szczególnie co do tej opiekuńczości należy to robić z umiarem.. nikt nie lubi jak ktoś koło niego lata jak sługa oraz wrażliwość można zachować w znacznym stopniu dla siebie ewentualnie jak już się lepiej dana osobę zna. Jednak nie możesz z tymi wszystkimi cechami być całkowicie grzeczny, takim który nie zrobi nic wbrew jej woli itd. bo to nie facet do tego nie możesz być nudny musisz mieć swój własny ciekawy świat, którego możesz zaprosić a im ciekawszy tym lepiej co jest wiadome. Poza tym ludzie bardzo rzadko są całkowicie źli lub dobrzy, najczęściej kobieta chce sprawić by taki trochę niegrzeczny facet zaczął być dobrym tylko dla niej. Nie koniecznie musisz być całkowitym chamem ich kobiety najczęściej wybierają tylko na przelotne romanse lub co najwyżej niektóre bardziej zawzięte na zmienianie złego świata muszą się parę razy sparzyć. Prawda jest taka, że z takiego grzecznego i nieśmiałego chłopca można zrobić prawdziwego mężczyznę odwrotnie już nie ;)
Odpowiedzto ja chcę takiego mężczyznę z samymi takimi "wadami"
OdpowiedzDobry.
OdpowiedzChciałam tylko napisać, że ten demotywator odzwierciedla tak naprawdę cechę głupiutkich nastolatek, bo nie oszukujmy się, żadna mądra kobieta nie weźmie sobie, jakieś chamskiego brutala za chłopaka.
Więc nie tracie nadziei, najlepiej być sobą z tymi oto zaletami, a z całą pewnością w przyszłości, warta tego kobieta, to doceni.
Nie tyle wady, co słabe punkty, które niestety niektórzy mogą wykorzystywać dla swojej wygodny, bądź uważają to za objaw bycia "rozlazłym".
OdpowiedzPewnie że tak, może być jeszcze do tego heteroseksualny... Aż żal mi takiego nieszczęśnika :)
OdpowiedzPodejście do relacji damsko-męskich jest oczywiście znowu bardzo uproszczone. Czy kobieta zakochuje się w tych oto cechach ? Zakochujemy się w stylu bycia, poczuciu humoru, przyzwyczajeniach, poglądzie na życie, pasji... Ponadto, kobieta lubi czuć się przy mężczyźnie bezpiecznie czyli cechy takie jak zdecydowanie, stanowczość, umiejętność postawienia na swoim, opanowanie ale i odwaga czy postura - podświadomie na nią działają. Cechy o których pisze autor demotywatora są bardzo cenne ale nie zmienia to faktu, że są dopełnieniem całości. Także Drodzy Panowie - róbcie to co kochacie, a na pewno znajdziecie szczęście. Siedzenie przed komputerem i narzekanie "jaki to jestem troskliwy i kochający" na pewno żadnej nie zachęci !
OdpowiedzCzy to wady sa faceta nie wiem. Ale cos by się jeszcze pewno znalazło :P
Odpowiedznie wiedziałem,że mam tyle wad ;]
Odpowiedzpiszecie że Kalia potwierdziła że demotywator jest prawdziwy bo narzeka na chłopaka, nie moi drodzy narzeka jak wiele kobiet nie dlatego że wybrała sobie złego tylko dlatego że nie ma idealnych mężczyzn te cechy wymienione w demotywatorze jako wady w przesadzie się nimi stają ale gdy chłopak kocha dziewczynę, jest z nią szczery i wierny i są szczęśliwi to nie sądzę by jakaś takiego rzuciła tylko dlatego że chce złego :)
OdpowiedzOsoby które tego nie doznały najnormalniej w świecie nie zrozumieją tego. Ale to chyba dobrze bo wtedy widac że dana osoba jest osobą normalną. Ja Ci w skrócie napisze jak to jest. Chłopak aby miał ,,branie'' musi byc przystojny a najlepiej by było gdyby jeszcze był inny niż wszyscy tzn coś go wyróżniało np styl itp. Charakter itp schodzi na inny kompletnie plan bo dziewczyny potrafią w najgorszym znaleźc najlepsze. I taka jest prawda aby miec przystojnego jedynego w swoim rodzaju chłopaka kobieta jest w stanie widziec + jakich zwykła osoba nie widzi i nie znajdzie. Tylko najczęściej wychodzi tak że jeden + to za mało aby coś z tego wyszło. Mało tego raz sie zawiodła to zawiedzie się i drugi bo nie potrafi wyciagnac wniosków. Bo przecież najpierw wyglad potem charakter.
Fakt troche się rozpisałem ale jeśli chodzi o dziewczyny +/- mój rocznik czyli 92 w moim miescie tak jest. Prawda jest taka że nie mam co narzekac bo dziewczyny mnie lubią itp ale stwierdzam fakty.
To o czym my tu mówimy.... Jesteś młody to wiadomo, że tacy ludzie jeszcze nie myślą poważnie a już na pewno nie o stałym związku... Dziewczyny dojrzałe troche starsze na pewno już nie patrzą na wygląd gdyż je będzie interesowało dalsze życie, a co za tym idzie by była zgodność charakterów, a nie wygląd!!! A po drugie narzekacie na kobiety zastanówcie się sami co robicie! Już ja bym się rozpisała na ten temat, ale brakłoby tu strony.
OdpowiedzEj spoko jestem młody ale czy to ma coś do rzeczy ? Można kochac i w takim wieku. Ja żadnych tam
przeciwskazań nie widze. A z Twojej wypowiedzi wynika na to że do 18/19 roku życia można zapomniec o
związkach. A po za tym chyba leciutko sie nie zrozumieliśmy bo zazwyczaj takie cechy wymieniają dziewczyny
młode. I nic nie robią aby takiego chłopaka znalezc. Bo na upartego wszystkie o zgrozo lecą na jednego
bożyszcza i rywalizują do upadłego. TO JEST CHORE !! A potem jest płacz i gadanie że chłopacy są tacy i owacy bez przesady.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 September 2011 2011 12:08
Ja nie mogę, ludzie, kogo Wy na swojej drodze spotykacie?? Ile ja bym dała, żeby mieć faceta o takich cechach...Tylko jakoś za bardzo nie mogę takiego znaleźć... A tu, czytając komentarze okazuje się, że tacy istnieją, jednak uważają, że kobiety nie lecą już na takie cechy, tylko na brutalność, chamstwo itd. Fakt, coraz więcej jest takich kobiet, jednak nie wszystkie takie są! Ja bym np. nigdy nie zmarnowała takiej okazji, że spotykając już takiego faceta zaproponowałabym mu tylko przyjaźń. Ach tam, mogłabym o takich damsko-męskich sprawach pisać jeszcze godzinami, ale wtedy i tak prawdopodobnie nikt by tego nie przeczytał, więc kończę.. ;)
OdpowiedzDemot w 100% trafny. Sam taki jestem...
OdpowiedzOd 1,5 roku kocham moją przyjaciółkę którą znam ponad 2 lata, jest z kimś, nie odbiłem mu jej a teraz żałuję, miesiąc temu w złości wysłałem jednego sms'a w nie odpowiednim czasie i spierniczyłem sprawę, teraz Ona nie chce mnie znać, a bylibyśmy dla siebie idealni, wiem o Niej wszystko, zdarzało mi się nawet czytać Jej w myślach, zawsze powtarzała że tylko przy mnie czuje się dobrze, a jej koleś to typowy szpaner, dupek, płakała przez niego wieele razy, a mimo to nie dostrzegała że byłbym dla Niej lepszy, może kiedyś się odezwie do mnie, nie znam wspanialszej dziewczyny i chyba już nie będę się o żadną inną starać, drugiej takiej nie znajdę... :(
Widzisz, zrobiłeś tak samo beznadziejny błąd jak ja. Wpakowałeś się w "strefę" przyjaźni a z tego niestety tak łatwo wyjść się nie da. Ciekaw jestem co takiego musiałeś napisać, że nie chce Cię znać. Jesteś w bardzo podobnym "bagnie" jak ja z tą różnicą, że ja mam z nią nadal dobry kontakt. Mam nadzieję, że (podobnie jak ja) nie poddasz się z byle powodu i powalczysz o swoją wybrankę.
hahahhaa smiesza mnie teksty "A
Odpowiedzpo drugie narzekacie na kobiety zastanówcie się sami co robicie!" bo zauwazcie kobiety, ze jak juz narzekacie na facetow to na chamów :) bo watpie zebyscie narzekaly na faceta z demota hahaha coz za hipokryzja w dodatku mega smieszna :D "zobaczcie jacy sami jestescie" hahahah niby kto kurcze?:) taki "kochany" facet tez sie zalicza do tej grupy? nie wydaje mi sie LOL mega LOL! wlasnie narzekacie na facetow CHAMOW co "was" nie chcieli albo w koncu przejrzalyscie na oczy i porzucilyscie MASOCHIZM.. wtedy OK ZGODA mozecie narzekac na FULL... lecz my faceci to juz bez PODZIALU mozemy na was narzekac bo czy normalna czy amatorka masochizmu to z waszymi uczuciami to jak choragiewka na wietrze :))))
Sam jesteś śmieszny. Wy to się uważacie za chodzących ideałów, cierpiętników którzy zostali skrzywdzeni przez kobiety. W ogóle ten demot mnie śmieszy. Facet wierny, czuły, uczciwy? Chodzą cwaniaki na każdym kroku i zgrywają kozaków co to nie ja. Co do masochizmu to poczytaj sobie komenty to zobaczysz, że faceci też lubią się dręczyć. I żyją w toksycznych związkach,lub przyjaźnią się z kobietą bo nie mają odwagi jej powiedzieć co do niej czują. To jest dopiero masochizm! I jeszcze jedno facet nie musiał mnie rzucić po to bym uznała że jest on dupkiem. Wy po prostu umiecie mistrzowsko grać, to Wam wychodzi najlepiej, tylko że czas w końcu pokazuje kto jakim jest naprawde człowiekiem.
Odpowiedzheh co o tych kozakach.. ciagle o dupkach mamy gadac? ilez mozna?:) wlasnie takim TONEM ciagle podkreslasz
gadke o facetach dupkach:) bo chyba na faceta z demota tak bys nie psioczyła co nie?:) no chyba ze sie myle
to uswiadom mnie czekam:) co do facetow co lubia sie dreczyc.. tak czulem ze to napiszesz. Owszem sa tacy ale
w porownaniu do kobiet jest ich znikoma ilosc..i juz pomijajac wszelkie skrajnosci i ludzi o niskiej
samoocenie lub ktorzy boja sie zakonczyc toksyczny zwiazek.. to prawda jest taka, ze kobieta predzej skonczy
cos wspanialego niz jakby to mial zrobic facet :) wy umiecie grac? rozumiem ze dupki:) to wtedy ok masz racje
tylko do cholery czy swiat tylko z dupkow sie sklada? nie sadze :) wiec moze sprecyzuj nastepnym razem o
JAKICH facetow Ci chodzi i JACY mistrzowsko potrafia grac :) bo zapewniam Cie ze nie wszyscy:) a narzekania
prosze do dupkow. Jesli chodzi o mnie to meczennikiem nie jestem ale tez nie jestem pierwszym lepszym
"przyjacielem" a mam 24 lata i NIGDY nie spotkalem kobiety stalej w uczuciach a mialem okazje byc z paroma o
przeroznych charakterach.. ba z pozoru normalne dziewczyny okazywaly sie nic nie wartymi tak samo jak
imprezowiczki.. tutaj NIE MA PODZIALU.. predzej czy pozniej i tak leca w kulki. Z kolei faceci no ok tu jest
podzial albo dupek albo taki co ma zasady. Widzisz dziewczyny sa takie, ze taki demot trafia na glowna..ona z takim facetem wytrzyma gora 4-5 mc..tak tyle daje takiej dziewczynie mlodej 18-21 lat no moze do 23.. po takim okresie pada piekne zdanie.."nie wiem co czuje" "kocham jak przyjaciela" "zostanmy przyjaciolmi"..."kocham jak brata" i inne teksty wyjete z tylka.zamiast powiedziec po prostu spier$&#@!! z mojego zycia:) i co moze mi czy innemu facetowi zarzucisz cos? ze moze nie mielismy tego "CZEGOS"? czyli czego? tego dranstwa? nieeee dranstwo to nie dla mnie:)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 September 2011 2011 23:34
Tak uważamy ! Może nie za ideałów ale na pewno za wierniejszych niż wy kobiety. My słów nie rzuacamy na wiatr tylko ich sie trzymamy. Wy kobiety macie z tym problem. Nie macie własnego zdania.
Wy czyli kto? Faceci? Ładnie to tak uogólniać? Zrozum, że tu wypowiadać się będą tylko osoby skrzywdzone, bo te, które mogą się pochwalić swoim partnerem oleją tego demota, pomyślą coś w stylu "dobrze, że ja mam fajnego chłopaka/dziewczynę" i tyle. Problem tylko polega na tym, że wiele z was (nie wszystkie) chciałyby, żeby taki jak ten z demota poświęcił się bez reszty, ale był tylko przyjacielem, który będzie ją pocieszał jak zły chłopak ją skrzywdzi -.-
OdpowiedzWiecie, ja pierwsza jestem gotowa przyznać, że jestem niekochliwa, ale bez jaj- wady wadami, zalety zaletami, ale nikogo nikt nie zmusi, żeby go pokochał. To są emocje, nad tym się nie zastanawia i nie wybiera. Jeśli mówimy o prawdziwej miłości (jeśli taka istnieje), a nie dopasowywaniu kogoś do siebie. Wszystkie te ideały i wyobrażenia są bez sensu- jednemu/jednej przypadnie do gustu ten konkretny człowiek, innemu/innej nie. Ludzie to nie modele na zamówienie, nie poniżajmy się tak. Cała sztuka w tym, żeby pokochać człowieka jakim jest, z takimi jego cechami jakie ma i tu wady i zalety znikają, bo to wszystko tworzy tego jednego człowieka. Jeśli nie, nie ma co mówić o miłości. Można sobie wmówić, że się kogoś kocha, ale czy to ma sens?
Odpowiedzwiesz no dziewczyny maja tendencje do szukania dziury w calym.. nikt nie zna definicji milosci nikt nie zna doskonalej recepty na zwiazek i uczucie.. a problemem kobiet jest to ze nie potrafia zbytnio docenic czegos co maja. sa z facetem np 2 lata i tak przemyslaja "czy to jest milosc" bla bla bla no kurcze.. dobre to jest czy nie? bo nie wydaje mi sie. :)
Prawda jest taka, że wiele dziewczyn marzy sobie o takim facecie z demota ale wystarczy im miesiąc i już nudzą się nim. Dlatego tacy pozamykani w sobie są :/ a dziewczyny dalej się bawią z innymi dupkami.
OdpowiedzNo nie... Ja też mam już swoje lata 24 i wiele dziewczyn z mojego wieku faktycznie ,,szuka dziury w całym" ale to świadczy o ich dojrzałości. Każdy inaczej się rozwija psychicznie i każdy ma inny punkt widzenia na życie. Jeśli kobieta jest dojrzała emocjonalnie to nie zrezygnuje z NORMALNEGO faceta, bo będzie chciała być z nim szczęśliwa,proste. I nie będzie miała żadnych wątpliwości, jeśli facet będzie miał te wszystkie cechy co są opisane w democie. I to będzie świadczyło o jej dojrzałości do życia. Co do facetów. Pomijam już dupkow, skupie się na facecie opisanym w democie. Ja do tej pory takiego NIE POZNAŁAM dlatego ten demot mnie śmieszy, bo trafiałam na różnego rodzaju facetów i każdy z nich żył w przekonaniu że on jest normalny.Czas pokazywał inaczej. Gdyby jednak istniał taki facet jak z demota, to ja i inne dziewczyny mówie tu już o takich konkretnych które wiedzą co chcą od życia, a nie o zachwianych emocjonalnie dziewczynach.To wtedy na pewno nie byłby to 2 lata a stały związek bo jedno z drugim by się zgadzało. Piszecie, że faceci dzielą się na dupków i tych normalnych a dziewczyny to z jednej bajki wszystkie. A tak nie jest, każdy ma inne życie, inne sytuacje które wpływają na rozwój osobowości. Dziewczyna, która nigdy się nie przejechała na facecie to nie będzie umiała docenić tego dobrego i tak samo w drugą strone jest. Dobra bo się delikatnie rozpisałam także czasem zastanówcie się co piszecie.
OdpowiedzA ja sie nie zgadzam piszesz gdyby taki facet sie znalazł to nie 2 lata a długotrwały związek. Ja sie pytam skoro tak mówiecie dlaczego tak nie jest ? Myślisz że to jest 1 na 1 000 000 ? Bo ja nie ! Mimo wszystko facet też jest uczuciowy i jak kocha na 100% nie odpusci za nic w świecie ! Będzie dawał kwiaty tak długo aż wybranka nie będzie miała gdzie ich pomieścic. Będzie zapraszał na randki tak długo aż tylko finanse pozwolą. Bo chłopak zakochany to chłopak w 100% oddany ! I za nic w świecie mnie nie przekonasz że tak nie jest ! Bo to co mówię jest PRAWDĄ! Bo chłopak ma to w zwyczaju że jak coś mówi ,czuje itp jest w 100% prawdą zero ściemy ! Nie mówie tu o dupkach ! Ale uwierz ich jest mniej niż można sie spodziewac. Piszesz że masz 24 lata i po prostu cię to śmieszy ! Ja mam 19 i mi do śmiechu nie jest wręcz przeciwnie po prostu chce mi sie plakac gdy widze tak lekkomyślne dziewczyny. Kobiety nie potrafią docenic i zgadzam się z tym. Nie dlatego bo trzymam strone męską tylko dlatego bo najnormalniej tak jest.
Może mieć wszystkie wymienione cechy i żadnej więcej. Tzn. nie mieć zainteresowań, nic do powiedzenia, żadnej inicjatywy w działaniu. Czyli być nudny jak flaki z olejem.
Odpowiedzjasne że może:hojny i szczodry :C
OdpowiedzUroda z wiekiem wyparuje jak woda, więc nie wiem jaki jest sens uznawać urodę jako jeden z najwyższych szczebli wyznaczających wartości życiowe... jest to nienormalne. po prostu.
OdpowiedzMoże,może... Mieć mało kasy na koncie
Odpowiedz