Kiedyś wygrałem zakład, którego stawką było 6 piw. Jeden kolega mi je odstawił, a drugi nie. Myślę, że nawet nie chodzi o samą wygraną, ale o postępowanie według zasad. Niewywiązanie się z umowy byłoby dla mnie moralną porażka. Strata honoru w oczach kolegów to nawet nie 3, czy 30 piw. To coś więcej.
Srakto.. ja pierdziele, co za gówna na tej głownej, to głowa mala. Jaracie sie kazdym weekendem a pewnie 75% z Was siedzi przed kompem/tv albo idzie sie schlac zeby w poniedzialek przed matematyka powiedziec co to nie wypili.
Nadeszła oto kolejna moda, moda która przybyła z serwisów na których większość to korpo-szczurki, jarające się każdym piątkiem, każdym weekendem i każdym poniedziałkiem. Na Demotach korpo-szczurków jest jakby mniej. Większość to uczniowie, studenci, a z ludzi starszych - bezrobotni, drobny biznes i wolne zawody. Wiem, z obserwacji (także uczestniczącej, he he). Co więc tu robi ta goowniana moda na piątki, weekendy i poniedziałki? To jest nudne. Jasne, każdego z nas w jakiś sposób to dotyka, ale nie w stopniu, co korpo-szczurków, dla których jest to jak religia i obowiązkowa notka na fejsie musi być. Proszę... niech już moda na ten szit przeminie, bo ani to śmieszne, ani fajne, nuda i banał jednym słowem.
Żenujące, znowu jakiś badziew o weekendzie... Jak nie o weekendzie, to o chlaniu, jak nie o chlaniu, to o miłości. Gdyby nie to, że poza demotami nie mam co przeglądać w chwilach nudy, to już dawno zamknęłabym konto tutaj.
No co ty :P jesteśmy 4dni przed weekendem :P długimmmmmmm wêêkêndêmmmm
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 November 2011 2011 11:18
Odpowiedzstudenci zaoczni dopiero rozpoczynają weekend :)
wikend, swietny okres ktory trwa okolo 2 dni i jest komiczny
Kiedyś wygrałem zakład, którego stawką było 6 piw. Jeden kolega mi je odstawił, a drugi nie. Myślę, że nawet nie chodzi o samą wygraną, ale o postępowanie według zasad. Niewywiązanie się z umowy byłoby dla mnie moralną porażka. Strata honoru w oczach kolegów to nawet nie 3, czy 30 piw. To coś więcej.
no weekend po winien trwać minimum 4 dni w tygodniu
OdpowiedzZ identyczną myślą się przed chwilą obudziłem.. "Japie*dole".
OdpowiedzTak samo miałem z wakacjami ;D .Poszedłem spać obudziłem się a tu jesień ;/
Odpowiedzszkoda że dni szkolne tak szybko nie mijają jak weekend.
OdpowiedzSrakto.. ja pierdziele, co za gówna na tej głownej, to głowa mala. Jaracie sie kazdym weekendem a pewnie 75% z Was siedzi przed kompem/tv albo idzie sie schlac zeby w poniedzialek przed matematyka powiedziec co to nie wypili.
Odpowiedzdemoty zmieniają się w kwejka...
Odpowiedz18 październik ... to ty miałeś fajnie jak miałeś dłuższy "łikend "
OdpowiedzNadeszła oto kolejna moda, moda która przybyła z serwisów na których większość to korpo-szczurki, jarające się każdym piątkiem, każdym weekendem i każdym poniedziałkiem. Na Demotach korpo-szczurków jest jakby mniej. Większość to uczniowie, studenci, a z ludzi starszych - bezrobotni, drobny biznes i wolne zawody. Wiem, z obserwacji (także uczestniczącej, he he). Co więc tu robi ta goowniana moda na piątki, weekendy i poniedziałki? To jest nudne. Jasne, każdego z nas w jakiś sposób to dotyka, ale nie w stopniu, co korpo-szczurków, dla których jest to jak religia i obowiązkowa notka na fejsie musi być. Proszę... niech już moda na ten szit przeminie, bo ani to śmieszne, ani fajne, nuda i banał jednym słowem.
OdpowiedzŻenujące, znowu jakiś badziew o weekendzie... Jak nie o weekendzie, to o chlaniu, jak nie o chlaniu, to o miłości. Gdyby nie to, że poza demotami nie mam co przeglądać w chwilach nudy, to już dawno zamknęłabym konto tutaj.
Odpowiedzte weekendy tak szybko mijają :(
Odpowiedzmnie tam od dwudniowego siedzenia przy kompie raczej kręgosłup boli a nie brzuch
Odpowiedz