Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
2079 2313
-

Zobacz także:


M Mysza29
+47 / 55

Ja też tak mam. Ja lubię czytać książki której mi nikt nie każe czytać, ale jak ktoś mi będzie kazał czytać książkę np.lekturę to lepiej, żeby on sobie sam ją przeczytał :)

Odpowiedz
Azathermenian
+22 / 22

Mam tak samo, a lektury czytam czasem już po ich wcześniejszym omówieniu i co najlepsze, wydają się o wiele bardziej zrozumiałe i interesujące :)

Rasta4Peace
+14 / 18

To bardzo proste, to co Cie interesuje przychodzi Ci z przyjemnością,a to co NAKAZUJE ci pewna instytucja zwana szkoła jest dla Ciebie przymusem, gdyby każde dziecko zaczynając naukę, miało 3 pierwsze klasy nauki czytania,pisania,liczenia, a później w 4 klasie mogło zacząć wgłębiać się w swoją wiedzę która go interesuje, mielibyśmy jakieś 80 procent więcej "geniuszy" na naszej planecie, niestety jeszcze musimy się podporządkowywać.

X XoskarsomX
+8 / 8

Całego Wiedźmina przez wakacje. Mam dwa miesiące na Quo Vadis, a za Chiny mi się nie chce.

Qbaa1
+1 / 11

Ja to samo :D
Przeczytałem wszystkie części HP, siódmą nawet 2 razy, przeczytałem wszystkie części Zmierzchu po 2 razy i zamierzam jeszcze jedną rundkę zrobić, ale lektury to ZUO! Krzyżaków przeczytałem tylko 2 strony, Balladyny (którą jutro przerabiamy) tylko streszczenie. Mało kiedy czytam lektury, a najlepsze jest to, ze ze sprawdzianów zawsze mam 4 albo 5, nawet jeśli nie przeczytam streszczenia. To jest zasługa tego, że uważam na lekcjach, na których jest przerabiana lektura :D

L lostek815
+3 / 11

Oprócz tego większość lektur to zwykłe gówno. Ja bym np. chciał czytać Stephena Kinga jako lektury.

Q Qarhodron
+4 / 4

Mam tak samo. Wygrałem powiatowy konkurs czytelniczy z serii o Wiedźminie Sapkowskiego, a przez 3 lata
liceum przeczytałem może ze 2 lektury:P Zresztą przez to miałem 2 z polskiego na koniec liceum, podczas gdy maturę rozszerzoną napisałem na 78%.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 October 2011 2011 11:51

marchol
0 / 14

@ lostek815 Nie zgodzę się z tobą że większość lektur to gówno... A wiesz dlaczego? Bo mogą cię
czegoś nauczyć, poszerzą zakres twoich słów, przedstawią ci inny punkt widzenia. A czego mogą nauczyć cię książki Stephena Kinga? Nie chce tu nikogo obrażać, ale taka jest prawda .

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 October 2011 2011 12:40

Damet77
+5 / 7

@marchol każda książka może czegoś nauczyć, ale lektury jak na ironię, są najmniej kształcące i najmniej ciekawe..

M MuchaChucha
+4 / 10

Bo HP jest dużo ciekawszą książką niż wszystkie lektury łącznie.

nwn9
+2 / 4

Wpisać czyjąś książkę na listę lektur to najgorsza rzecz, którą można dla niej zrobić. No, pozostaje jeszcze Indeks Ksiąg Zakazanych...

marchol
+1 / 3

@Damet77 A co przeczytałeś wszystkie lektury, że tak ochoczo się o nich wypowiadasz? Jest wiele wspaniałych lektur, tylko ty ich nie rozumiesz i twierdzisz że są nudne i głupie. Właśnie przez takie stwierdzenia pokazujesz swoje ograniczenie i głupotę.
@MuchaChucha Oj, nie wydaje mi się. Jak dorośniesz to zrozumiesz, może...

L lostek815
-1 / 3

@marchol, o jakie słowa poszerzą lektury mój zasób? Jedynie o jakąś starą, wymarłą polszczyznę której się już przecież nie używa.

marchol
+3 / 3

@lostek815 O zdziwiłbyś się. Jak używałbyś tych słów w towarzystwie bardziej wartościowych ludzi, to zyskałbyś dużo w ich oczach.

ReVolted
+11 / 13

Myślę, że ten problem dotyczy wszystkich uczniów. W ogóle biorąc pod uwagę każdy przymus, spełnianie zadania znacznie zmniejsza przyjemność z niego czerpaną.. No i nasi wspaniali wieszczowie ćpali, kiedy pisali swoje dzieła - chyba trzeba zrobić to samo, żeby czytać je normalnie, a nie przez 10 minut 1 stronę, żeby coś zrozumieć ;)

L LateXowY
+2 / 2

Dokładnie! Mam tak samo, przeczytałem Harrego Pottera teraz mamy czytać Romeo i Julia, lecz ja wybrałem dokończyć Władcę Pierścieni :)

Odpowiedz
Altruistaa
+10 / 20

Zgadzam się, ale nie można zmuszać kogoś do czytania czegoś na co nie ma się ochoty, bo to mija się z
celem nawet jeśli jest to jedno z najwybitniejszych dzieł polskich np. "Pan Tadeusz" bo to najczęściej
odnosi inny skutek - szybkie streszczenia. Niech dana osoba się przekona o tym sama, że np. "Harry Potter" to
gniot w porównaniu z innymi dziełami.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 21 October 2011 2011 15:00

nike79
+14 / 14

Zabrzmiało mi to tak: "Dlaczego Słowacki wzbudza w nas zachwyt i miłość? (...) Dlatego, panowie, że Słowacki wielkim poetą był!".;) Literatura popularna, ta lekka, łatwa i przyjemna, to niekoniecznie literatura słaba. Nie generalizujmy.
Pozwolę sobie wtrącić, że lektury szkolne na różnych etapach edukacji dobierane są/powinny być według różnych kryteriów. Inną funkcję ma pełnić lektura ucznia początkowych klas szkoły podstawowej a inną - licealisty. Jednak ważne jest żeby uczniowie czytali teksty dostosowane do swojego wieku i zgodne z ich zainteresowaniami. Ale czy to jest realnie wykonalne?;)
W późniejszych etapach nauczania literackiego lektury czytuje się nie dlatego, że wypada znać akurat te wspaniałe dzieła (bo są wspaniałe i już!;>; "Niech Gałkiewicz przynajmniej nad dzieckiem się ulituje!"), ale by na wybranych przykładach poznać wyznaczniki gatunkowe, nauczyć się analizy tekstu, poznać zarys historii literatury, wyrobić sobie orientację w kulturze i kształtować własny gust. Tyle, że jak pisała Chrząstowska: "Sens dydaktyczny analizowanego utworu tkwi w jego atrakcyjności, w poruszeniu jakie wywoła u odbiorcy".
A co do oczytanego towarzystwa, to nie być na bieżąco z bestsellerami, też nie jest chlubne. W końcu żeby coś ocenić (nawet i źle) najpierw trzeba nabrać kompetencji do oceniania, czyli... zapoznać się z tekstem.

C Carlos696
-2 / 4

Nike79 zgadzam się, ale... (zawsze musi być jakieś ale) może warto się zastanowić nad sensem cytatu z "Ferdydurke". Czy ośmiesza on Słowackiego, czy raczej nauczyciela, który powinien być przewodnikiem po literaturze trudniejszej, lecz zazwyczaj pozostaje osobą, która ogranicza się do wygłoszenia kilku frazesów. I nie zrozum mnie źle, nie mam zamiaru odbierać dzieciom sprzed oczu Pottera, a w jego miejsce wstawiać Słowackiego, tyle, że niektóre rzeczy wypada po prostu znać i tyle, poza tym, uczeń powinien nauczyć się racjonalnie argumentować, dlaczego dany tekst mu się podoba, bądź nie podoba. Przecież ten słynny już Słowacki ma przeciwników nawet w kręgach akademickich, więc nie chodzi o to, by twierdzić, że "wielkim poetą był" i już, lecz umieć podać sensowne argumenty (zarówno z zakresu historii literatury, jak i poetyki) dlaczego genialność Słowackiego może być wątpliwa. A takiej argumentacji może nauczyć tylko lektura nieco bardziej finezyjnych dzieł, niż Harry Potter. Swoją drogą, ponoć pierwszy tom jest lekturą w podstawówce. Idiotyzm.

nike79
+5 / 5

Zacytowałam odwołanie się do litości Gałkiewicza, żeby zażartować ze słabej argumentacji na to, dlaczego wypada znać te lektury.
A co do Harrego... Pamiętaj, że są domy, w których po prostu nie ma książek i nikt nie siedział z bajką przy łóżku malucha. Bywa, że dzieci czytają tylko to, co nauczyciel kazał i to ich jedyna styczność z tym rodzajem sztuki. Może jestem naiwna, ale chcę wierzyć, że to dziecko, które w podstawówce pokocha czytanie, bo zauroczy się światem przedstawionym w Potterze (bo chyba on przyciąga tak do tej pozycji), sięgnie kiedyś po inne książki a dojrzewając literacko będzie rozszerzać krąg zainteresowań czytelniczych już z własnej inicjatywy a wtedy doszuka się w tych tekstach czegoś ponad funkcję kompensacyjną.

B bartekfm
+7 / 7

Heh, jakiż poziom komentarzy! Od razu widać, że większość osób które zabrała tu głos czyta. Z Harrym Potterem nie ma nic złego, to całkiem dobra książka i potrafi w ludziach zaszczepić chęć do czytania. Gorzej gdy na Harrym Potterze się kończy, zachaczając jeszcze ewentualnie o Kod Da Vinci (co też jest częste).
Do bibliotek i czytać!

andrejewnaaa
0 / 4

Carlos696 Harry Potter jest literaturą lekką, łatwą i przyjemną, ale nie jest literaturą słabą. To bardzo zręcznie i poprawnie napisana książka, którą czyta się z chęcią i zaciekawieniem. Posiada pewne cechy literatury kształcącej, gdyż zwraca uwagę na pozytywne aspekty przyjaźni i zawiera pewne dydaktyczne porady, więc jest szansa, iż czytający choć w minimalnym stopniu będzie ciut lepszym człowiekiem. Niestety istnieje również ryzyko, że będzie w internecie wypisywał głupoty typu "wciąż czekam na list z Hogwartu"... Tak czy owak nie zabraniałabym czytania tej książki (sama przeczytałam wszystkie części), jednak w porównaniu do niektórych lektur szkolnych HP wciąż wypada blado. Są lektury, którym trzeba poświęcić więcej uwagi, żeby je zrozumieć, "doczytać" przesłanie, które niosą. HP przeczytałam w locie, na każdą część potrzebowałam raptem 1-2 dni, więc zgadzam się, że jest to przede wszystkim literatura rozrywkowa, a nie sądzę, by powinna być obowiązkowa, gdyż nie wymaga wielkiego wysiłku umysłowego i nie pomaga w dalszym rozwoju. Ot, taka przyjemna odskocznia od rzeczywistości...

O olcia25
0 / 0

ja dokładnie tak samo mam. ale to dlatego że harry potter jest fajny a przede wszystkim szybko się go czyta :)

Odpowiedz
A athamaris
+4 / 6

No ale np. Mistrz i Małgorzata to lektura, ale także świetna książka do czytania. Zależy, czy ktos się weźmie za czytanie z przymusu, czy z zachęty (mnie akurat polonistka zachęciła opowiadając co śmieszniejsze scenki). Tak samo Władcę Pierścienie ludzie czytają masowo, chociaż nie jest to książka lekka i łatwa, jak na ogół fantasy, a jednak- ludzie czytają, bo ich zachęcono, nie zmuszono.

Odpowiedz
Q qwret
+1 / 1

Mnie tam ciekawi czemu książki na zdjęciu są postawione do góry nogami:)

Odpowiedz
K Kalia24
+2 / 2

Bo niestety co wydawca, to drukuje napis na grzbiecie w inną stronę i niektórzy chcą mieć wszystkie napisy w tę samą, więc czasem książka ląduje na półce odwrotnie ;)

C charles123
+3 / 3

@Okashu Mylisz się, HP wydało w Polsce Media Rodzina.

K Kalia24
+2 / 2

Och, jakże znane xD Zdarza mi się książki 1000 stron czytać dla przyjemności, ale niektóre (bo nie wszystkie) lektury to była męka... Po cóż mamy się z nimi męczyć, jeśli nie planujemy startować w teledurniejach lub zostać nauczycielem, nie wiem do tej pory, ale cóż - przebrnęłam (tylko Faraona nie doczytałam) i żyję :D

Odpowiedz
Metallica00
+2 / 2

Ja przeczytałem "Faraona" dla przyjemności. Polecam ^^

paticz989
+10 / 12

Też tak mam. Mogę w jeden dzień 400 str przeczytać, ale na polski 200 str miesiąc czytałam...

Odpowiedz
P patrycja97
+1 / 1

o kurde!!! mam jutro sprawdzian z lektury!!! dzięki za przypomnienie

Odpowiedz
MrChirurg112
+3 / 3

Ja po Harrym zabieram się za Władce Pierścieni. A jak baba na polskim się mnie pyta czemu lektur nie czytam, to mówię że mnie takie rzeczy nie interesują i mam ciekawsze książki do czytania.

Odpowiedz
DuzyGlod
+7 / 9

Pijesz ? Nie, Polisz ? Nie. Narkomania ?. Nie.. A może Harry Potter ? Taaak przeczytałem go całego ! (Epilog) Jak nim diabeł rzucił na kościele i obracał jak wskazówkami zegara..

Odpowiedz
polik50
+7 / 7

Wiedziałem, ze ktoś musi zacytować w końcu Natanka. Tylko czemu tak późno?

R RXsmok
0 / 0

tak i ja tez któryś tom przeczytałem z 50 razy :)

Odpowiedz
M mervhack
0 / 4

Toś wyczynu dokonał, uuu, pogratulować, no Harry Potter, fiu, fiu... Ale co ja się będę, przecież nawet piszę jak wieśniak...

Odpowiedz
B bandolero
+2 / 2

Przeczytałem piątą część harrego pottera (958str.) w tydzień...
Balladyny kur*wa nie wymęcze....

Odpowiedz
Dannonka
-2 / 2

cienko, ja w dwa dni. :D

P Przemoszumo
0 / 0

Ja w cztery, ale czytałem dosłownie całymi dniami z małymi przerwami na potrzeby fizjolognicze :P

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 September 2013 2013 19:13

B Bartosz383
+3 / 3

to pierwsze oznaki opętania. Wiedzcie, że coś się dzieje!

Odpowiedz
CocaCabana26
+1 / 5

Ha tak jak ja. Ja przeczytałem każdą część po 3 razy a z lektur to tylko streszczenia:D

Odpowiedz
marchol
+2 / 6

Naprawdę masz się czym chwalić... głupota...

basiaa18
+1 / 1

' Paktofonika. Przewodnik Krytyki Politycznej ' - kilka godzin.
szkolna lektura obowiązkowa - niewykonalne.

Odpowiedz
Yuumi15
+1 / 1

Racja..Ja nie znosze, czytac książek które ktos za mnie wybiera... To ma sprawiac przyjemnośc a nie obowiązek.

Odpowiedz
J jaroman2
+1 / 1

"...pijesz? nie, palisz? nie, narkomania? nie, a moze Harry Poter?..." xD

Odpowiedz
P preczzzygmuntemifryckiem
+1 / 3

Zwykłe lenistwo. Nie ma to jak się usprawiedliwiać odpychającą nazwą "lektura". Lektury też są ciekawe i wartościowe, tylko żeby o tym się przekonać, trzeba je po prostu przeczytać. Po prostu nie chce nam się myśleć i sięgamy po to, co łatwe i lekkostrawne dla naszych rozumków.

Odpowiedz
Damet77
+2 / 2

a nie sądzisz, że ludzie nie lubią lektur, bo są...nudne ?

alexandra1880
+3 / 5

"Harry Potter" to łatwiejsza książka, bo pisana współczesnym językiem, bardzo wciągająca i ciekawa. lektury zwykle pisane są starym słownictwem, przez co ciężko to zrozumieć, na dodatek fabuła jest nudna- historyczne, miłosne itp.

Odpowiedz
P Puolalainen
+3 / 3

Oj Ola, chyba nie przeczytalas zadnej ksiazki, jesli uwazasz, ze wszystkie sa nudne i pisane starym jezykiem.

data17
-2 / 2

ta do HP rzadzi a reszta jest do dupy!

Odpowiedz
W Woelgo
+1 / 1

I szatan zaczął nim miotać jak wskazówkami zegara.

Odpowiedz
disel2007
0 / 2

Skąd ja to znam:)
Wszytkie to po kilka razy przeczytane a ostatnia lektura w całości przeczytana to chyba w gimnazjum:)

Odpowiedz
I igikolo99
+2 / 4

Polecam wam gorąco prozę Andrzeja Pilipiuka. Napisane przystępnym językiem dla młodszych i starszych. Jego popisowa seria to sześciotomowe "Kroniki Jakuba Wędrowycza". Ale Są jeszcze: Trylogia "Kuzynki", trylogia "Norweskie Dzienniki", Seria "Oko Jelenia", Powieśc "Wampir z M-3", Powieśc "Operacja: Czas wskrzeszenia". I zbiory opowiadań: "2586 kroków", "Czerwona Gorączka" i "Rzeźnik drzew". Naprawde gorąco polecam.

Odpowiedz
Mimiru
0 / 0

Ja tam nie mam problemu z czytaniem, przeczytam wszystko od fantastyki do lektur szkolnych i w każdej tej kategorii mam jakieś, które lubię

Odpowiedz
Lionheart
-2 / 2

Wszystkie części HP przeczytałem, po kilka razy każdą, nawet nie wiem już ile razy :) W zeszłym tygodniu przeczytałem Zakon Feniksa i Księcia Półkrwi, a przez całą szkołę średnią przeczytałem może 4 lektury ^^

Odpowiedz
W william97
0 / 2

Ja tam się nie zgadzam. Przeczytałem wszystkie części dwa razy, teraz czytam po raz trzeci. Lektury szkolne czytam bez problemu, bo lubię czytać, ale takie lektury jak Romeo i Julia są nudne i się ciągną, więc czytam tylko dialogi z których i tak dowiaduje się wszystkiego. Wychodzę na tym lepiej niż osoby które czytają ściągi, dostaje piątki. Dzieje się tak dlatego, że niektóre książki czytamy dla przyjemności a lektury szkolne z przymusu, co powoduje u nas niechęć. Ze wszystkich lektur które czytałem (a czytałem wszystkie) spodobał mi się tylko Sherlock Holmes i Hobbit Tolkiena. Przy okazji to coś ze zdjęciem nie tak bo książki są do góry nogami, wiem bo sam mam wszystkie i stoją napisami w drugą stronę.

Odpowiedz
pek
+1 / 1

Bez problemu przeczytałem Lalkę w gimnazjum. Ale jak mi KAZALI przeczytać ją w Liceum to nie potrafiłem nawet zacząć. Włączył się mechanizm obronny.

Odpowiedz
czirek
0 / 2

a kręcił tobą szatan po kościele jak wskazówki zegara?

Odpowiedz
S Spaadaajx3
0 / 2

Harrego Pottera przeczytalam wszystkie części po 2 razy a 23 strony lektury mi sie nie chce xD

Odpowiedz
P Puolalainen
0 / 0

przeczytalam ok. 95% tego,co mi kazano i wiekszosc ksiazek byla naprawde bardzo dobra, ale trzeba dac szanse i zaczac czytac.

Odpowiedz
Fantyna
+2 / 2

No cóż, lektur nie wybiera się po to, by zachęcić młodych ludzi do czytania. Tworzy się przez to ludzi nie widzących w czytaniu nic przyjemnego...

Odpowiedz
L lygryss
+2 / 4

"Przeczytałem wszystkie części HP, siódmą nawet 2 razy, przeczytałem wszystkie części
Zmierzchu po 2 razy i zamierzam jeszcze jedną rundkę zrobić, ale lektury to ZUO! Krzyżaków przeczytałem
tylko 2 strony, Balladyny (którą jutro przerabiamy) tylko streszczenie. "
Jeśli słyszycie, dziwne stukanie, to wiedzcie że, to tylko Słowacki w grobie się przewraca, z Mickiewiczem na spółkę...:O
Lektury są po to by w większości, ukazać epoki, obyczaje sytuacje polityczną itd. Gdyby wprowadzili nie wiem Pottera jako lektura, to niby przy omawianiu jakiego nurtu? BzdetoFarmazonyzmu? Sam wiem iż, niekiedy lektura jest męcząca i trudna no ale służy to temu by kolejne pokolenia polaków, nie zmieniły się w idiotów( Powiecie Ameryka...Ludzie tam 8 letnie dziecko z tego co wiem, wie więcej o historii najnowszej swego kraju niż u nas 18latek o swej) którzy nie orientują się we własnej kulturze...
Powiem tyle, wprowadzenie takich farmazonów zachodnich,(z Polskimi bym się zgodził...Są dobre polskie książki które nie są lekturami) doprowadzi do wynarodowienia...Bo walutę niedługo będziemy mieć wspólną, książki te same, jeden język obowiązuje w całej europie powoli... No i teraz poczytajcie sobie o celach unii i frakcjach ;i

Odpowiedz
marchol
+2 / 2

Dobrze powiedziane! Łap (+) ode mnie :)

ToMoDaxD
+1 / 1

No jak tak samo... Przeczytałam książki co mają po 1000 str a jak miałam lekturę 300 stronowa to ku*wa..... :D

Odpowiedz
raviK
0 / 0

Przeczytałem WSZYSTKIE lektury (no już ładnych kilka lat temu :) i teraz mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że przynajmniej wtedy duża ich część to były totalne nudy i sztuka tylko dlatego, że autor "wielkim poetą był"... ale Pottera strawiłem tylko 1,5 tomu - nuda, chłam i grafomaństwo jakich mało.

Odpowiedz
~kkas
0 / 0

Avada Kedavra! :)

P Przemoszumo
-1 / 1

Mnie osoboście wciągnął bardzo "Król Edyp" :) Pamiętam jak miałe go przeczytać i kupiłem książke. Akurat następnego dnia musiałem wcześniej wstać, więc pomyślałem, że zacznę czytać i szybcej usnę. Niestety, w ciągu 2.5h przeczytałem całą książkę :P

Odpowiedz