Zdajcie sobie sprawę, że większość ludzi, bogatych, mających ogromy dom i dobry samochód jest po prostu wyzywana. Mówią o nich, że żaden z nich nie chce się podzielić, ale zrozumcie, że większość ludzi z top 100 najbogatszych do pieniędzy doszła ciężką pracą tzn. uczyli się i wykorzystali to. Więc Ci co ich wyzywają niech wezmą się do roboty, a nie tylko potrafią narzekać.
Muszę się nie zgodzić, mając pieniądze można łatwiej realizować swoje życiowe marzenia/założenia/ambicje. A to przecież w większości dla nich żyjemy, prawda?? :) Oczywiście nie mówię tu o wielkich sumach, ale po prostu i "swobodzie wydatków", czyli np. chcę grać na fortepianie - mam lekcje i fortepian. A to motywuje. Do tego w 100% zgadzam się z sJn :)
Ludzie przy kasie wyzywani - fakt, z zazdrości, że większość klasy średniej po prostu nie ma możliwości na jakiekolwiek wybicie się. sJn, nauką niczego nie osiągniesz w tych czasach (mówię to jako doświadczony student), a jedynie plecami i dobrym zbiegiem okoliczności :\\
Popieram:)
Mój znajomy kończył każdą klasę ze średnią ponad 4.75, od 1 podstawówki do ostatniej liceum. Jest teraz po studiach i bez problemu znalazł pracę, zarabia po 5000 miesięcznie i wciąż ma szansę się rozwijać. Nauka to daje, nie tylko znajomości
sJn w jednym sensie to gdy chodzisz na więcej uczelni to masz więcej znajomych ale gdy się więciej uczysz i ciągle zakuwasz to masz ich coraz mniej. Żeby mieć taką kase to trzeba mieć spadek albo trzeba ryzykować. W niewielu przypadkach wyczucie czasu i wybicię się.
Co do tej nauki, to sądzę, że sJn nie chodziło tylko o szkołę. W końcu najważniejsza jest praktyka, i ważne jakie z niej wyciągniemy wnioski ^^ I warto tez mieć pewną sumę np. na otworzenie własnego biznesu. Wtedy osoba z głową na karku sobie poradzi :)
Zawsze jest coś za coś, zarabiają dużo ale kosztem czegoś innego... NP. życia prywatnego, ja wolę mieć średnią krajową i szczerych przyjaciół niż 10000zł/mies i ludzi, którzy się na to czają...
najlepszy demot w tym miesiącu hehe ::D wiem ze dopiero 3 ale dobre ze:D
OdpowiedzBardzo dobry podpis ;]
Odpowiedzjak by nie patrzeć, velvet może i jest kolorowy... ale do dupy.
OdpowiedzDokładnie- opis jest świetny. Aż pokiwałam głową z uznania :]
Odpowiedzpopieram tomson1!!! Jaki by ten papier nie był, to służy do tego samego celu...
OdpowiedzA ja mam zwykly szary, ehh, jeśli w ogóle ;)
OdpowiedzZdajcie sobie sprawę, że większość ludzi, bogatych, mających ogromy dom i dobry samochód jest po prostu wyzywana. Mówią o nich, że żaden z nich nie chce się podzielić, ale zrozumcie, że większość ludzi z top 100 najbogatszych do pieniędzy doszła ciężką pracą tzn. uczyli się i wykorzystali to. Więc Ci co ich wyzywają niech wezmą się do roboty, a nie tylko potrafią narzekać.
OdpowiedzCo nie zmienia faktu że mogliby się podzielić ;)
Ale ja mam velvet i bez wypasionej Chaty
OdpowiedzMuszę się nie zgodzić, mając pieniądze można łatwiej realizować swoje życiowe marzenia/założenia/ambicje. A to przecież w większości dla nich żyjemy, prawda?? :) Oczywiście nie mówię tu o wielkich sumach, ale po prostu i "swobodzie wydatków", czyli np. chcę grać na fortepianie - mam lekcje i fortepian. A to motywuje. Do tego w 100% zgadzam się z sJn :)
Odpowiedz"VELVET- nigdy się nie kończy"?
OdpowiedzLudzie przy kasie wyzywani - fakt, z zazdrości, że większość klasy średniej po prostu nie ma możliwości na jakiekolwiek wybicie się. sJn, nauką niczego nie osiągniesz w tych czasach (mówię to jako doświadczony student), a jedynie plecami i dobrym zbiegiem okoliczności :\\
OdpowiedzPopieram:)
Maja takie willie bo sobie zapracowali a nie ludzie z zawodowki co sie wola nie uczyc bo po co ? mysla ze ktos im kokosy da...
OdpowiedzMój znajomy kończył każdą klasę ze średnią ponad 4.75, od 1 podstawówki do ostatniej liceum. Jest teraz po studiach i bez problemu znalazł pracę, zarabia po 5000 miesięcznie i wciąż ma szansę się rozwijać. Nauka to daje, nie tylko znajomości
Odpowiedzi tak jest do tylka
OdpowiedzsJn w jednym sensie to gdy chodzisz na więcej uczelni to masz więcej znajomych ale gdy się więciej uczysz i ciągle zakuwasz to masz ich coraz mniej. Żeby mieć taką kase to trzeba mieć spadek albo trzeba ryzykować. W niewielu przypadkach wyczucie czasu i wybicię się.
OdpowiedzCo do tej nauki, to sądzę, że sJn nie chodziło tylko o szkołę. W końcu najważniejsza jest praktyka, i ważne jakie z niej wyciągniemy wnioski ^^ I warto tez mieć pewną sumę np. na otworzenie własnego biznesu. Wtedy osoba z głową na karku sobie poradzi :)
Odpowiedzdemot:Życie jest proste.:Uczysz się i masz dobrze,nie uczysz się i masz niedobrze.
OdpowiedzZawsze jest coś za coś, zarabiają dużo ale kosztem czegoś innego... NP. życia prywatnego, ja wolę mieć średnią krajową i szczerych przyjaciół niż 10000zł/mies i ludzi, którzy się na to czają...
OdpowiedzDemot: Musi tak
Odpowiedzmocne ale Velevet też kiedyś sie kończy
OdpowiedzA Regina ma kwiatkixD
Odpowiedzszare długie i do dupy
Odpowiedztakie jest zycei i papier