Wystarczy mieć proste zasady - nie zakochiwać się poza związkiem, nie wybiegać za daleko w przyszłość, znaleźć sobie zajęcie żeby mniej myśleć o głupotach. Szczególnie pierwsza rada dla wielu będzie kontrowersyjna, ale to już kwestia sposobu myślenia. Dla mnie nie ma sensu kochać kogoś, kto nie zasłużył. A i jeszcze jedno - kocha się właśnie za coś. Gdyby kochało się za nic, kochałoby się wszystkich. Jeśli zatem mnie kochasz i jesteś kobietą, możemy się umówić na randkę w McDonalds. Stać mnie, ja stawiam.
Albo nie rozumiem w ogóle sensu tego stwierdzenia, albo jest po prostu bez sensu. Właśnie kocha się "za coś", bo nikt mi nie wmówi że nie ma żadnych wymagań czy kryteriów wyboru. A "pomimo czegoś" - to już nie mogę kochać kogoś, w kim mi się wszystko podoba i nie ma żadnych "pomimo"?
@VVyrocznia Podstawowe, zasadnicze pytanie, byłeś już kiedyś zakochany? Bo ja uważam, że miłość sama w sobie nie ma już logicznego sensu. Łapie cię to uczucie i się nie pyta, czy ta osoba jest tą właściwą i zasługuje na miłość.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 7 December 2011 2011 0:42
@DieselBoy Może jestem dziwny, ale u mnie to się kończy jak się dowiem że to niewłaściwa osoba. Wystarczy odpowiednio spojrzeć i zobaczyć jaka jest naprawdę, pozbyć się ignorancji i myślenia typu "ona taka nie jest" kiedy wszystko wskazuje że jest.
Tak się zastanawiam-czemu w większości demotów z filozoficznym przesłaniem dodaje się zdjęcia kobiet patrzących w dal, którym brakuje sporo ubioru? Jakby wstawić zdjęcie Agaty Wróbel wyrywającej 200kg to podpis byłby mniej "inteligentny"? A tak mamy laskę w bieliźnie, która wygląda jakby ktoś podał jej pigułkę gwałtu.
> Cycson ---- Treść demota dotyczy snów. Na zdjęciu jest osoba na łóżku, o której można by sądzić, że mogła przed chwilą się obudzić. Czy uważasz, że zdjęcie Agaty Wróbel wyrywającej 200kg byłoby tak samo adekwatne do treści mówiącej o snach i przebudzeniu?
@ JanuszTorun - ale dlaczego musi być roznegliżowana? Nie można było wstawić kobiety przykrytej kołdrą lub porządnie zaspanej? Skoro ten przekaz o snach jest taki "ważny" to po jaką cholerę trzeba go doprawić fajną laseczką? Czy coś mądrego, z założenia nie powinno bronić się samo?
> Cycson ---- Zdjęcie osoby przykrytej kołdrą czy też zaspanej - OK. Przecież ja nie twierdziłem, że ona MUSI być roznegliżowana (chociaż bynajmniej mi to nie przeszkadza), tylko zasugerowałem, że zdjęcie Wróbelki ze sztangą rozmijałoby się z treścią demota.
Cóż, ja nie mam tego problemu. Rzadko mi się coś śni, a jeśli już, to albo nie ma to żadnego sensu, albo jest wybitnie niepokojące (miewałem już okazje niestawiania się na egzamin, uciekania przed potworami i spadania z dużych wysokości).
Demoty aberis już rozpoznaje po stylu pisania i obrazku. Takie proste, niby poetyckie porównania, zazwyczaj o marzeniach, uczuciach, itp. Ale jak zwykle trafnie.
Dość celne spostrzeżenie. Co prawda, nie odczuwam jakiegoś wielkiego rozczarowania z powodu bardzo pozytywnego snu, który okazał się być tylko snem. Jednak przyznaję, że w drugą stronę to naprawdę działa - nawet lubię, kiedy śniło mi się coś złego, a po przebudzeniu okazuje się, że rzeczywistość jest lepsza od snu.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 7 December 2011 2011 10:24
Miałam niedawno sen, w którym ja i on byliśmy blisko siebie... on mnie przytulił i pocałował w szyję i powiedziałam mu, że to na pewno jest sen, że tfo nie może się dziać naprawdę i on mi powiedział, że nie, że to wszystko prawda, czułam się cudownie, wszystko było tak niezwykle realne i nagle poczułam ukłucie, otworzyłam oczy, było ciemno, a na mnie siedział mój kot i jak wbił mi pazurf to się obudziłam... jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żebym tak płakała po przebudzeniu się...
Wystarczy mieć proste zasady - nie zakochiwać się poza związkiem, nie wybiegać za daleko w przyszłość, znaleźć sobie zajęcie żeby mniej myśleć o głupotach. Szczególnie pierwsza rada dla wielu będzie kontrowersyjna, ale to już kwestia sposobu myślenia. Dla mnie nie ma sensu kochać kogoś, kto nie zasłużył. A i jeszcze jedno - kocha się właśnie za coś. Gdyby kochało się za nic, kochałoby się wszystkich. Jeśli zatem mnie kochasz i jesteś kobietą, możemy się umówić na randkę w McDonalds. Stać mnie, ja stawiam.
OdpowiedzTylko jedno sprostowanie - kocha się nie "za coś", tylko "pomimo czegoś" :)
Albo nie rozumiem w ogóle sensu tego stwierdzenia, albo jest po prostu bez sensu. Właśnie kocha się "za coś", bo nikt mi nie wmówi że nie ma żadnych wymagań czy kryteriów wyboru. A "pomimo czegoś" - to już nie mogę kochać kogoś, w kim mi się wszystko podoba i nie ma żadnych "pomimo"?
Tak naprawde ciezko znalezc jedna wlasciwa definicje milosci. Kazdy ma swoja...
@VVyrocznia Podstawowe, zasadnicze pytanie, byłeś już kiedyś zakochany? Bo ja uważam, że miłość sama w sobie nie ma już logicznego sensu. Łapie cię to uczucie i się nie pyta, czy ta osoba jest tą właściwą i zasługuje na miłość.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 December 2011 2011 0:42
@DieselBoy Może jestem dziwny, ale u mnie to się kończy jak się dowiem że to niewłaściwa osoba. Wystarczy odpowiednio spojrzeć i zobaczyć jaka jest naprawdę, pozbyć się ignorancji i myślenia typu "ona taka nie jest" kiedy wszystko wskazuje że jest.
@pwnzor1337 Jeśli tak to zwracam honor. Wiesz co? Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę ;(
Skąd Ty bierzesz, tak zajebiste zdjęcia ?
OdpowiedzPytam sie serio :P.
Tak się zastanawiam-czemu w większości demotów z filozoficznym przesłaniem dodaje się zdjęcia kobiet patrzących w dal, którym brakuje sporo ubioru? Jakby wstawić zdjęcie Agaty Wróbel wyrywającej 200kg to podpis byłby mniej "inteligentny"? A tak mamy laskę w bieliźnie, która wygląda jakby ktoś podał jej pigułkę gwałtu.
OdpowiedzW PZPN musisz dać w łapę, na demotach musisz sprawić, że administracja weźmie w łapę coś innego...
> Cycson ---- Treść demota dotyczy snów. Na zdjęciu jest osoba na łóżku, o której można by sądzić, że mogła przed chwilą się obudzić. Czy uważasz, że zdjęcie Agaty Wróbel wyrywającej 200kg byłoby tak samo adekwatne do treści mówiącej o snach i przebudzeniu?
@ JanuszTorun - ale dlaczego musi być roznegliżowana? Nie można było wstawić kobiety przykrytej kołdrą lub porządnie zaspanej? Skoro ten przekaz o snach jest taki "ważny" to po jaką cholerę trzeba go doprawić fajną laseczką? Czy coś mądrego, z założenia nie powinno bronić się samo?
> Cycson ---- Zdjęcie osoby przykrytej kołdrą czy też zaspanej - OK. Przecież ja nie twierdziłem, że ona MUSI być roznegliżowana (chociaż bynajmniej mi to nie przeszkadza), tylko zasugerowałem, że zdjęcie Wróbelki ze sztangą rozmijałoby się z treścią demota.
Cóż, ja nie mam tego problemu. Rzadko mi się coś śni, a jeśli już, to albo nie ma to żadnego sensu, albo jest wybitnie niepokojące (miewałem już okazje niestawiania się na egzamin, uciekania przed potworami i spadania z dużych wysokości).
OdpowiedzŚni ci się często (2..4× w nocy) ale rzadko to pamiętasz. Każdy tak ma.
Wiem, wiem. Też mi się dziś w nocy pornole śniły :)
OdpowiedzDemoty aberis już rozpoznaje po stylu pisania i obrazku. Takie proste, niby poetyckie porównania, zazwyczaj o marzeniach, uczuciach, itp. Ale jak zwykle trafnie.
OdpowiedzDość celne spostrzeżenie. Co prawda, nie odczuwam jakiegoś wielkiego rozczarowania z powodu bardzo pozytywnego snu, który okazał się być tylko snem. Jednak przyznaję, że w drugą stronę to naprawdę działa - nawet lubię, kiedy śniło mi się coś złego, a po przebudzeniu okazuje się, że rzeczywistość jest lepsza od snu.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 December 2011 2011 10:24
OdpowiedzWłaśnie z tego powodu lubię koszmary. Budząc się czuje wielkie poczucie ulgi.
Odpowiedzgdyby nie to zdjęcie to bym dał na 'słabe'
OdpowiedzMiałam niedawno sen, w którym ja i on byliśmy blisko siebie... on mnie przytulił i pocałował w szyję i powiedziałam mu, że to na pewno jest sen, że tfo nie może się dziać naprawdę i on mi powiedział, że nie, że to wszystko prawda, czułam się cudownie, wszystko było tak niezwykle realne i nagle poczułam ukłucie, otworzyłam oczy, było ciemno, a na mnie siedział mój kot i jak wbił mi pazurf to się obudziłam... jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żebym tak płakała po przebudzeniu się...
OdpowiedzDziewczyna z tego zdjęcia jest właśnie jak taki sen...
OdpowiedzFakt. Ale nie musi to dotyczyć miłości. Może na przykład podróży po Afryce, lotu kosmicznego, etc.
Odpowiedz