No nie żebym się chwalił ale przypadkiem załatwiłem ( po ponad 4 latach działania u mojego wuja i roku w moich rękach ) ten telefon a konkretniej wyświetlacz (którego już nie opłacało mi się wymieniać a poza tym nie wiedziałem jak) dodam że miałem wtedy może z 10-11 lat i jeśli mam być szczery to nie miałem od tego czasu wytrzymalszego telefonu (mimo że mam obecnie nokie 3720c która jest bardzo wytrzymała ale wątpię żeby tyle mogła wytrzymać)
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 4 December 2011 2011 14:39
Mówicie jakie to wytrzymałe cudo, a taki np dzisiejszy samsung solid wytrzyma 100 razy więcej od tej nokii.
Btw. Widziałem to na 9gag i na kwejku, wymyślcie w końcu coś własnego!!
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 5 December 2011 2011 20:13
hmm... mój 3310 wpadł pod samochód, spadł z balkonu z drugiego piętra, z 3 miesiące (zimowe, a u mnie zima jest dość śnieżna...) przeleżał w krzakach... Wysiadła w nim bateria ze starości.
Telefony wam spadają, wypadają, zalewacie je piwami, rozjeżdżacie samochodem... Myśleliście kiedyś
o
wizycie u neurologa? Nie chcę być złym prorokiem, ale w/w posty śmierdzą mi parkinsonem. Jednym z
jego
objawów jest spoczynkowe drżenie rąk oraz spowolnienie ruchów, co skutkuje niemożnością utrzymania
przedmiotów w ręku. W moim życiu telefon wyleciał mi dosłownie kilka razy z
rąk. Obecnie mam Samsunga
E2370 który wytrzymałością Nokię 3310 i LG Cookie rozkłada na łopatki.
Kupiłem go w sierpniu i nigdy
go niczym nie zalałem ani go nie upuściłem. Od kupna minęły 4 miesiące, a
ja 2 dni temu zerwałem mu
folię z ekraniku, bo sama zaczęła odchodzić. Telefon mimo ciągłego używania
wygląda jak wczoraj
wyjęty z pudełka. Widać macie coś panowie z głowami, skoro upuszczacie, zalewacie
swoje telefony i się
tym jeszcze chwalicie jeden przez drugiego, czym to nie potraktowaliście swojej
komórki. Telefon jest do
komunikacji, a nie do ciskania nim. Jak się wam znudziły telefony i nie wiecie,
czym ich dobić, to oddajcie
je komuś, kto naprawdę będzie ich potrzebował. BTW: wytrzymałość 3310 to mit. Komórka ta nie ma
szczelnej ani gumowej obudowy. Wystarczy kurz, woda i telefon jest zniszczony.
Serwisuję komórki od 7 lat i
już nie jedną sztukę naprawiałem po upadkach i zalaniach. Dostałem raz
3310, gdzie facet użytkował ją
w młynie. Mąka skutecznie załatwiła membrany i styki, przez co
przestały działać klawisze. Mój dobry
kumpel wpadł z 3310 do Dunajca. Po natychmiastowym wyjęciu baterii
telefon się nie włączał przez kilka
godzin, później włączał się, ale wyświetlał napis "CONTACT
SERVICE". Mówiąc krótko aparat był
bezużyteczny. Nokia 3310 pod względem wytrzymałości to zupełnie
przeciętny telefon. Są dużo
wytrzymalsze aparaty przystosowane do zalań i upadków jak Nokia 6250,
Ericsson R310s, R250s, Samsungi z
serii Solid, czy Sonimy.
Zmodyfikowano
7 razy
Ostatnia modyfikacja: 5 December 2011 2011 22:59
Tak dla jasności z tego co pamiętam telefon się akurat ładował i jakimś nieznanym mi sposobem zsunął
się z szafki i niefortunnie spadł jakoś tak że ekran pękł co prawda gdybym wiedział to co teraz wiem
to bym ta nokie naprawił
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 6 December 2011 2011 18:01
tty sie smiej, ale jak swego czasu mialem replike mp 40 to jak platikowa kulka strzelilłem w sciane blaszaka z odleglosci okolo 2 m. to zostało wgłębienie, wieć się nie dziw ze pekł ekranik :D
Współczesne telefony to masówki robione tak, byś wymienił je za pół roku, rok czasu na nowy model.
Uwierz mi, żadnemu sprzedawcy nie zależy na tym, by każdy ich nowy model był zrobiony solidnie i
posłużył lata. Nokia 3310 to jedna z ostatnich masówek, które były zrobione porządnie i solidnie. W
2001 roku komórka nadal była towarem luksusowym, i Nokia nie mogła sobie pozwolić na to, by aparat
kosztujący ponad 1000 zł rozleciał się po 6 miesiącach użytkowania. Dlatego też korpus i obudowa
zrobione były z porządnego ABSu, obudowa nie była pomalowana, tylko koloryzowana. Jedyna polakierowana
część tego telefonu to klawisze. Dlatego także komórka ta działa latami bezawaryjnie i stąd ta jej
ponadprzeciętna wytrzymałość. Sekret wytrzymałości 3310 na upadki to wymienna obudowa. Przy upadku
zazwyczaj odpadał tylny panel, przedni oraz bateria. Rozpadając się na kawałki telefon wytracał energię
kinetyczną chroniąc elektronikę. Fakt ten wykorzystują inżynierowie przy projektowaniu Formuły jeden.
Bolid F1 nie składa się jak osobówka, tylko włókna węglowe kruszą się. Wracając do telefonów,
współczesne telefony robione są z tandetnego plastiku, są lakierowane, by po pół roku używania telefon
się zakurzył, wytarł się od noszenia w kieszeni. Gdy sprzęt zrobi się nieatrakcyjny, albo od kurzu
klawisze zaczną działać ciężej, klient pomyśli o wymianie telefonu na nowy. I kółko się zamyka.
Kupujesz nowy sprzęt, który w relatywnie krótkim czasie się zepsuje i idziesz do sklepu po następny. Jeśli chcesz mieć telefon naprawdę wysokiej jakości pod względem wykonania, niestety trzeba zapłacić ponad 1500 zł. Nie jestem funboyem Apple, nie lubię iPhone'a, ale właśnie iPhone jest wykonany wspaniale. Hartowane szkło + metal sprawiają wrażenie solidności. Mimo dobrego wykonania telefon ten nie wytrzyma upadku, choć wykonanie oraz jakość użytych do produkcji elementów jest świetna. Za ponad 1500 zł można szukać też Sonima, telefonu achtung panzer. W tym przypadku telefon wykonany jest z plastiku, ale nie malowanego, tylko koloryzowanego. Wszechobecne uszczelki sprawiają, że tego telefonu nie da się zalać ani zakurzyć. Upadek też go nie zniszczy. Jest to właśnie telefon na lata w którym jedyne, co trzeba wymieniać, to baterie. Baterie się zużywają i jedyne, co można zrobić to przedłużać ich żywotność. Jak widać wyżej z moich wywodów, za jakość trzeba płacić.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 6 December 2011 2011 0:11
Brak dotykowego wyświetlacza, to jest wada?? Ja bym wcale nie chciał telefonu z wyświetlaczem dotykowym. Tak więc brak dotykowego wyświetlacza, to raczej CECHA (dla kogoś - wada, a dla kogoś innego - zaleta).
Co do kolorowych wyświetlaczy, masz częściowo rację mooz. Ekrany AMOLED oraz CSTN są po prostu niewidoczne w pełnym słońcu. Chodząc po mieście z Samsungiem Galaxy SII by odczytać SMSa musiałem latem ciągle przesłaniać ręką wyświetlacz. Z kolei ekrany TFT są takie, że im mocniej świeci na nie słońce, tym bardziej są czytelne. Miałem sporo telefonów z ekranami TFT. Pamiętam, że w takich telefonach jak Sony Ericsson P800, Nokia 3220, czy Siemensy S65, CX65, M75 itp można było w nich wyłączyć podświetlenie, i ekrany te były czytelniejsze pod światło niż z włączonym podświetleniem. Nie mniej jednak masz niezaprzeczalną rację - wszystkie czarno białe wyświetlacze są bardzo czytelne w pełnym słońcu i uważam, że ciągle powinny by produkowane telefony z czarno-białymi ekranami, by kupujący miał wybór przy kupnie z jakiego ekranu chce korzystać.
Mam 21 lat, pamiętam telefony tego typu, z młodzieńczych lat. Mimo mojego młodego wieku, to mając do wyboru jakieś bajeranckie urządzenie dotykowe i ten kultowy model nokii, to wybrałbym bez wahania to drugie. Telefon ma być od dzwonienia! i być wytrzymały. Co jest do wszystkiego, to jest do niczego.
Szczerze? Gdyby 3310 pamiętała 300 SMSów, kupiłbym ją, włożył baterię litowo-jonową z Nokii 3410/3510(i) i dobijał ją dalej :). Nokia 3310/3330/3410 miały techniczną możliwość przechowywania SMSów we wbudowanej pamięci, wystarczyło tylko zmodyfikować software :). Niestety, ludzie używali by tego telefonu do tej pory i nie kupowaliby nowych modeli. Ten telefon był dobry, i nie zawodny jeśli się o niego dbało :). Obecnie mam w idealnym stanie Nokię 3330 i jest w niej zapasowa karta SIM :).
nie wiem dlaczego wszyscy uważają 3310 za jakaś mega mocna, ja zabiłem swego czasu w ciągu 2-3mc 4sztuki wtedy powiedziałem dość i kupiłem drogiego jak na tamte czasy siemensa małego zwartego chyba mt50 czy coś, ten to dopiero był twardy zawodnik :P dopiero n93 i motorola milestone są podobnie odporne (a standard to zalanie browarem, upadki z rożnych wysokości, czasem rzucenie jak coś zdenerwuje :P - taka normalna eksploatacja)
Kultowy? Czy ja wiem, swego czasu dość rozpowszechniony i nie tak bardzo wytrzymały jak go tu "malujecie", znam kilka modeli Nokii wytrzymalszych i naprawdę kultowych, kilka starszych i kilka młodszych. Ja osobiście bym tu podał Nokie 6310i którą miałem bodajrze ponad 2,5 roku tylko ją któregoś razu zgubiłem. To dla mnie był model nie do zdarcia i z wytrzymałą baterią (około 2 tygodni, to czy wytrzymała ponad 2 tygodnie czy poniżej zależało od ilości połączeń). Każdy miał w swoim życiu telefon, który mógł nie jedno przeżyć, ale uogólnianie i prześciganie się czyj wytrzymał więcej ekstremalnych sytuacji jest trochę dziecinne. Nieuważacie?
P.s. Co do dotykowego ekranu to raczej bym to dodał do zalet. Ja już z racji braku innego wyboru wziąłem z dotykowym, ale musiał miec również tradycyjną klawiaturę (ciężko znaleźć taki aby jeszcze miał solidną baterię) i obecnie dotykowym bawi się tylko chrześnica.
ah, miałem ten telefon i prawda "Jeden by wszystkimi rzadzić..." nawet z innymi 8 kumplami zrobiliśmy wyprawę by go zniszczyć ale skubaniec Fro... Franek gdzieś z nim spier**lił... ;)
Moja nokia E51 też jet wyrzymała na obrażenia mechaniczne ma wgiętą klapke i kant obudowy metalowej po kilku wypadkach ale powstrzymuje ją woda znaczy w czasie deszczu albo zalania czymś poprostu wyłączała się niestety ale za chwile znowu odpalała się od 2008 do teraz nie zamieniłbym jej na nic innego ale spsuło się wi-fi i musiałem ją zamienić a Cookie dla brata wpadł do kałuży po wysuszeniu działał normalnie jedynie podświetlanie czerwonej słuchawki padło.
mój solid b2710 służył jako piłka na imprezie, lądował w piwie,wódce, latał i wbijał się w ściany a mimo wszystko nie ma ani jednej rysy i działa bez zarzutu...
Miałem. Linux na tym telefonie to jakaś pomyłka. Telefon mulił gorzej niż Windows 98 z uszkodzonym rejestrem. Gdy ktoś wysłał SMSa składającego się z kilku wiadomości, często zdarzało się, że dochodziła ta pierwsza wiadomość. Z resztą nie wiem, co się działo. Takich wad mogę mnożyć :). Wizualnie telefon jest piękny, ale tak jak w przypadku dziewczyny wygląd to jednak nie wszystko :)
Nokia 3510 też jest teflonem wytrzymałym kiedyś z kumplami zruciliśmy ją z 3-5 metrów na beton i ekran pękł ale telefon się uruchomił i zagrała ta muzyczka która sie włącza przy uruchomieniu noki.
Mam teraz ten telefon, wypadł mi już dwa razy z rąk na chodnik i w sumie nic mu nie jest. Z wszystkich telefonów jakie miałam lepszy (w sensie wytrzymałości) był tylko samsung C702 z dokręcana klapką i osłonką na kamerę, tamten był nie do zdarcia po kilku latach i kilkunastu upadkach nie miał nawet najmniejszej ryski ;)
No nie żebym się chwalił ale przypadkiem załatwiłem ( po ponad 4 latach działania u mojego wuja i roku w moich rękach ) ten telefon a konkretniej wyświetlacz (którego już nie opłacało mi się wymieniać a poza tym nie wiedziałem jak) dodam że miałem wtedy może z 10-11 lat i jeśli mam być szczery to nie miałem od tego czasu wytrzymalszego telefonu (mimo że mam obecnie nokie 3720c która jest bardzo wytrzymała ale wątpię żeby tyle mogła wytrzymać)
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 4 December 2011 2011 14:39
OdpowiedzMówicie jakie to wytrzymałe cudo, a taki np dzisiejszy samsung solid wytrzyma 100 razy więcej od tej nokii.
Btw. Widziałem to na 9gag i na kwejku, wymyślcie w końcu coś własnego!!
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 December 2011 2011 20:13
hmm... mój 3310 wpadł pod samochód, spadł z balkonu z drugiego piętra, z 3 miesiące (zimowe, a u mnie zima jest dość śnieżna...) przeleżał w krzakach... Wysiadła w nim bateria ze starości.
Telefony wam spadają, wypadają, zalewacie je piwami, rozjeżdżacie samochodem... Myśleliście kiedyś
o
wizycie u neurologa? Nie chcę być złym prorokiem, ale w/w posty śmierdzą mi parkinsonem. Jednym z
jego
objawów jest spoczynkowe drżenie rąk oraz spowolnienie ruchów, co skutkuje niemożnością utrzymania
przedmiotów w ręku. W moim życiu telefon wyleciał mi dosłownie kilka razy z
rąk. Obecnie mam Samsunga
E2370 który wytrzymałością Nokię 3310 i LG Cookie rozkłada na łopatki.
Kupiłem go w sierpniu i nigdy
go niczym nie zalałem ani go nie upuściłem. Od kupna minęły 4 miesiące, a
ja 2 dni temu zerwałem mu
folię z ekraniku, bo sama zaczęła odchodzić. Telefon mimo ciągłego używania
wygląda jak wczoraj
wyjęty z pudełka. Widać macie coś panowie z głowami, skoro upuszczacie, zalewacie
swoje telefony i się
tym jeszcze chwalicie jeden przez drugiego, czym to nie potraktowaliście swojej
komórki. Telefon jest do
komunikacji, a nie do ciskania nim. Jak się wam znudziły telefony i nie wiecie,
czym ich dobić, to oddajcie
je komuś, kto naprawdę będzie ich potrzebował. BTW: wytrzymałość 3310 to mit. Komórka ta nie ma
szczelnej ani gumowej obudowy. Wystarczy kurz, woda i telefon jest zniszczony.
Serwisuję komórki od 7 lat i
już nie jedną sztukę naprawiałem po upadkach i zalaniach. Dostałem raz
3310, gdzie facet użytkował ją
w młynie. Mąka skutecznie załatwiła membrany i styki, przez co
przestały działać klawisze. Mój dobry
kumpel wpadł z 3310 do Dunajca. Po natychmiastowym wyjęciu baterii
telefon się nie włączał przez kilka
godzin, później włączał się, ale wyświetlał napis "CONTACT
SERVICE". Mówiąc krótko aparat był
bezużyteczny. Nokia 3310 pod względem wytrzymałości to zupełnie
przeciętny telefon. Są dużo
wytrzymalsze aparaty przystosowane do zalań i upadków jak Nokia 6250,
Ericsson R310s, R250s, Samsungi z
serii Solid, czy Sonimy.
Zmodyfikowano 7 razy Ostatnia modyfikacja: 5 December 2011 2011 22:59
Tak dla jasności z tego co pamiętam telefon się akurat ładował i jakimś nieznanym mi sposobem zsunął
się z szafki i niefortunnie spadł jakoś tak że ekran pękł co prawda gdybym wiedział to co teraz wiem
to bym ta nokie naprawił
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 6 December 2011 2011 18:01
A ja jak byłem mały to strzeliłem z mocnego pistoletu na kulki w ekran siemensa c45 (też jeden ze starszych) i.......ekran pękł !!
tty sie smiej, ale jak swego czasu mialem replike mp 40 to jak platikowa kulka strzelilłem w sciane blaszaka z odleglosci okolo 2 m. to zostało wgłębienie, wieć się nie dziw ze pekł ekranik :D
Nowy najwytrzymalszy telefon z wiekszosciami gadżetów Samsun bulid Solid :P 3 razy wytrzymalszy od tego :p
OdpowiedzTylko samsung był tworzony z myślą tym bu był wytrzymały, a nokia nie. Poza tym robili ją pare ładnych lat temu.
Nowsze - mniej trwałe, czasem mam wrażenie, że postęp zaczął iść w złym kierunku
OdpowiedzWspółczesne telefony to masówki robione tak, byś wymienił je za pół roku, rok czasu na nowy model.
Uwierz mi, żadnemu sprzedawcy nie zależy na tym, by każdy ich nowy model był zrobiony solidnie i
posłużył lata. Nokia 3310 to jedna z ostatnich masówek, które były zrobione porządnie i solidnie. W
2001 roku komórka nadal była towarem luksusowym, i Nokia nie mogła sobie pozwolić na to, by aparat
kosztujący ponad 1000 zł rozleciał się po 6 miesiącach użytkowania. Dlatego też korpus i obudowa
zrobione były z porządnego ABSu, obudowa nie była pomalowana, tylko koloryzowana. Jedyna polakierowana
część tego telefonu to klawisze. Dlatego także komórka ta działa latami bezawaryjnie i stąd ta jej
ponadprzeciętna wytrzymałość. Sekret wytrzymałości 3310 na upadki to wymienna obudowa. Przy upadku
zazwyczaj odpadał tylny panel, przedni oraz bateria. Rozpadając się na kawałki telefon wytracał energię
kinetyczną chroniąc elektronikę. Fakt ten wykorzystują inżynierowie przy projektowaniu Formuły jeden.
Bolid F1 nie składa się jak osobówka, tylko włókna węglowe kruszą się. Wracając do telefonów,
współczesne telefony robione są z tandetnego plastiku, są lakierowane, by po pół roku używania telefon
się zakurzył, wytarł się od noszenia w kieszeni. Gdy sprzęt zrobi się nieatrakcyjny, albo od kurzu
klawisze zaczną działać ciężej, klient pomyśli o wymianie telefonu na nowy. I kółko się zamyka.
Kupujesz nowy sprzęt, który w relatywnie krótkim czasie się zepsuje i idziesz do sklepu po następny. Jeśli chcesz mieć telefon naprawdę wysokiej jakości pod względem wykonania, niestety trzeba zapłacić ponad 1500 zł. Nie jestem funboyem Apple, nie lubię iPhone'a, ale właśnie iPhone jest wykonany wspaniale. Hartowane szkło + metal sprawiają wrażenie solidności. Mimo dobrego wykonania telefon ten nie wytrzyma upadku, choć wykonanie oraz jakość użytych do produkcji elementów jest świetna. Za ponad 1500 zł można szukać też Sonima, telefonu achtung panzer. W tym przypadku telefon wykonany jest z plastiku, ale nie malowanego, tylko koloryzowanego. Wszechobecne uszczelki sprawiają, że tego telefonu nie da się zalać ani zakurzyć. Upadek też go nie zniszczy. Jest to właśnie telefon na lata w którym jedyne, co trzeba wymieniać, to baterie. Baterie się zużywają i jedyne, co można zrobić to przedłużać ich żywotność. Jak widać wyżej z moich wywodów, za jakość trzeba płacić.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 December 2011 2011 0:11
Brak dotykowego wyświetlacza, to jest wada?? Ja bym wcale nie chciał telefonu z wyświetlaczem dotykowym. Tak więc brak dotykowego wyświetlacza, to raczej CECHA (dla kogoś - wada, a dla kogoś innego - zaleta).
OdpowiedzZgadzam się, no ale jak widać nie wszyscy tak uważaj
a teraz z innej beczki
pamietacie taki telefon jak
motorla e365 ?
http://katalog-telefonow-komorkowych.pl/img/motorola-e365-1.jpg
THIS IS IMMORTAL !
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 December 2011 2011 17:36
@JanuszTorun Dalej tak myślisz?
Ja z kumplami graliśmy tym telefonem w "piłkę" na korytarzach w czasie liceum:)
OdpowiedzMogłeś sobie urwać jaja i też pograć nimi w piłkę na korytarzu.
Ów wyświetlacz nie jest czarno-biały bowiem wyświetla tylko jeden kolor, jest monochromatyczny
OdpowiedzCo do kolorowych wyświetlaczy, masz częściowo rację mooz. Ekrany AMOLED oraz CSTN są po prostu niewidoczne w pełnym słońcu. Chodząc po mieście z Samsungiem Galaxy SII by odczytać SMSa musiałem latem ciągle przesłaniać ręką wyświetlacz. Z kolei ekrany TFT są takie, że im mocniej świeci na nie słońce, tym bardziej są czytelne. Miałem sporo telefonów z ekranami TFT. Pamiętam, że w takich telefonach jak Sony Ericsson P800, Nokia 3220, czy Siemensy S65, CX65, M75 itp można było w nich wyłączyć podświetlenie, i ekrany te były czytelniejsze pod światło niż z włączonym podświetleniem. Nie mniej jednak masz niezaprzeczalną rację - wszystkie czarno białe wyświetlacze są bardzo czytelne w pełnym słońcu i uważam, że ciągle powinny by produkowane telefony z czarno-białymi ekranami, by kupujący miał wybór przy kupnie z jakiego ekranu chce korzystać.
ehh, pamiętam mój pierwszy telefon w 2000r. Alcatel ;)
OdpowiedzBrak muzyki stereo wymienić zapomniałeś. Niech Moc będzie z Tobą.
OdpowiedzMam 21 lat, pamiętam telefony tego typu, z młodzieńczych lat. Mimo mojego młodego wieku, to mając do wyboru jakieś bajeranckie urządzenie dotykowe i ten kultowy model nokii, to wybrałbym bez wahania to drugie. Telefon ma być od dzwonienia! i być wytrzymały. Co jest do wszystkiego, to jest do niczego.
OdpowiedzSzczerze? Gdyby 3310 pamiętała 300 SMSów, kupiłbym ją, włożył baterię litowo-jonową z Nokii 3410/3510(i) i dobijał ją dalej :). Nokia 3310/3330/3410 miały techniczną możliwość przechowywania SMSów we wbudowanej pamięci, wystarczyło tylko zmodyfikować software :). Niestety, ludzie używali by tego telefonu do tej pory i nie kupowaliby nowych modeli. Ten telefon był dobry, i nie zawodny jeśli się o niego dbało :). Obecnie mam w idealnym stanie Nokię 3330 i jest w niej zapasowa karta SIM :).
ja tą nokią herbatę mieszałem.... To były czasy...
OdpowiedzWidziałem niedawno w komisie za 100zł :D... cud techniki! :P
OdpowiedzA spróbojcie rozwalić nokie n70 ;p
Odpowiedznie wiem dlaczego wszyscy uważają 3310 za jakaś mega mocna, ja zabiłem swego czasu w ciągu 2-3mc 4sztuki wtedy powiedziałem dość i kupiłem drogiego jak na tamte czasy siemensa małego zwartego chyba mt50 czy coś, ten to dopiero był twardy zawodnik :P dopiero n93 i motorola milestone są podobnie odporne (a standard to zalanie browarem, upadki z rożnych wysokości, czasem rzucenie jak coś zdenerwuje :P - taka normalna eksploatacja)
OdpowiedzPrzecież ta komórka nie ma wad !!!
OdpowiedzMam wciąż ten telefon, używam go i nie zamienilabym na żaden dotykowy badziew
OdpowiedzTo była komórka!!! Przeżyła milion upadków, 3 razy utopiła mi się w psiej misce z wodą i nadal hulała ;)Niezniszczalna!!!
OdpowiedzTEN TYP MES!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzHah niedługo naprawdę przyjdą czasy, że będziemy bardziej rozpaczać nad pierwszą rysą na telefonie niż pierwszą zmarszczką na własnej twarzy :p
Odpowiedzchciałeś powiedzieć, że już przyszły :)
Kultowy? Czy ja wiem, swego czasu dość rozpowszechniony i nie tak bardzo wytrzymały jak go tu "malujecie", znam kilka modeli Nokii wytrzymalszych i naprawdę kultowych, kilka starszych i kilka młodszych. Ja osobiście bym tu podał Nokie 6310i którą miałem bodajrze ponad 2,5 roku tylko ją któregoś razu zgubiłem. To dla mnie był model nie do zdarcia i z wytrzymałą baterią (około 2 tygodni, to czy wytrzymała ponad 2 tygodnie czy poniżej zależało od ilości połączeń). Każdy miał w swoim życiu telefon, który mógł nie jedno przeżyć, ale uogólnianie i prześciganie się czyj wytrzymał więcej ekstremalnych sytuacji jest trochę dziecinne. Nieuważacie?
OdpowiedzP.s. Co do dotykowego ekranu to raczej bym to dodał do zalet. Ja już z racji braku innego wyboru wziąłem z dotykowym, ale musiał miec również tradycyjną klawiaturę (ciężko znaleźć taki aby jeszcze miał solidną baterię) i obecnie dotykowym bawi się tylko chrześnica.
Odpowiedzah, miałem ten telefon i prawda "Jeden by wszystkimi rzadzić..." nawet z innymi 8 kumplami zrobiliśmy wyprawę by go zniszczyć ale skubaniec Fro... Franek gdzieś z nim spier**lił... ;)
Odpowiedzmam Omnię, też mogła by zabić bo to dość ciężki telefon ;]
OdpowiedzMoja nokia E51 też jet wyrzymała na obrażenia mechaniczne ma wgiętą klapke i kant obudowy metalowej po kilku wypadkach ale powstrzymuje ją woda znaczy w czasie deszczu albo zalania czymś poprostu wyłączała się niestety ale za chwile znowu odpalała się od 2008 do teraz nie zamieniłbym jej na nic innego ale spsuło się wi-fi i musiałem ją zamienić a Cookie dla brata wpadł do kałuży po wysuszeniu działał normalnie jedynie podświetlanie czerwonej słuchawki padło.
OdpowiedzNajlepszy telefon jaki miałem pod względem wytrzymałościowym.
Odpowiedzi te zajebiste gry
Odpowiedznp. tenis ! :D
telefony bez kolorowego wyświetlacza z klapką łohoho mój pierwszy telefon i jaka radocha !! :)
Kilkanaście lat temu kolega w akademiku jakimś sagemem rozbijał orzechy włoskie.
Odpowiedzmój solid b2710 służył jako piłka na imprezie, lądował w piwie,wódce, latał i wbijał się w ściany a mimo wszystko nie ma ani jednej rysy i działa bez zarzutu...
OdpowiedzMam w telefonie blutu aparat a i tak mogę nim zabic:P:P
Odpowiedzse c702 xD
Ja tam mam motorole rokr e8 - telefon fajny, działa jako telefon, aparat, mp3, młotek ii broń zaczepna :D polecam
OdpowiedzMiałem. Linux na tym telefonie to jakaś pomyłka. Telefon mulił gorzej niż Windows 98 z uszkodzonym rejestrem. Gdy ktoś wysłał SMSa składającego się z kilku wiadomości, często zdarzało się, że dochodziła ta pierwsza wiadomość. Z resztą nie wiem, co się działo. Takich wad mogę mnożyć :). Wizualnie telefon jest piękny, ale tak jak w przypadku dziewczyny wygląd to jednak nie wszystko :)
Nokia 3510 też jest teflonem wytrzymałym kiedyś z kumplami zruciliśmy ją z 3-5 metrów na beton i ekran pękł ale telefon się uruchomił i zagrała ta muzyczka która sie włącza przy uruchomieniu noki.
OdpowiedzMam teraz ten telefon, wypadł mi już dwa razy z rąk na chodnik i w sumie nic mu nie jest. Z wszystkich telefonów jakie miałam lepszy (w sensie wytrzymałości) był tylko samsung C702 z dokręcana klapką i osłonką na kamerę, tamten był nie do zdarcia po kilku latach i kilkunastu upadkach nie miał nawet najmniejszej ryski ;)
Odpowiedz