Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
2445 2462
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
R Rekin84
+10 / 12

mój pierwszy w 2000r to był Alcatel one touch z wysuwaną antenką. Jak się rozładowała bateria to wystarczyło włożyć trzy paluszki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reyden
0 / 2

@ErdeMO
Tylko najpierw trzeba mieć dostęp do tego gniazda , paczka paluszków noname kosztuje niewiele a wystarczy na kilka takich operacji (zależy ile jest baterii w paczce )

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E konto usunięte
-3 / 3

@reyden
A słyszałeś kiedyś może o czymś takim jak powerbank? Czy zatrzymałeś się w latach 90? Akurat mam dwa, 5000Mah i 20000Mah, tym drugim mogę naładować telefon do pełna jakieś 5 razy ;D. Więc te swoje paluszki to se w dupe wsadzić możesz, jaskiniowcu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2023 o 23:24

E elefun
+1 / 1

Mój pierwszy tel. kom to była Nokia 1611. To dopiero był sprzęt!
Dodam, że nadal jest! Mimo, że go nie używam, nadal jest w szufladzie. sprawny i mam do niego nawet kartonik :)
Trudno tylko baterię dokupić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik3001
0 / 0

@elefun

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
0 / 0

@rafik3001 Tak, ale to jest do 3110, a ja mam 1611. To jeszcze babcia 3110 :)))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+1 / 1

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik3001
0 / 0

@elefun a czytales ze zrozumieniem czy tylko obrazki regeneruja wszystkie a z ta bateria to nie taki wielki problem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Apofiss
+20 / 20

haha mój 1 telefon był w 1 klasie szkoły podstawowej, miał tarczę do wybierania numerów, kabel. problem w tym że nie mogłem dzwonić do kolegów bo byłem jednym z pierwszych który miał telefon...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szteker
+6 / 6

@Apofiss dokładnie tak. Pamiętam jak sąsiedzi przychodzili, żeby zadzwonić. Jednak zeby spotkać się z kolegami to, tak paradoksalnie, nie trzeba było do nikogo dzwonić, bo i tak się wiedziało kto gdzie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sw3
+1 / 3

@Apofiss Ale to na pewno był Twój telefon a nie całej rodziny?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nervousman
0 / 2

Ty który rocznik? W moim to się komórkę na 18 dostawało. Mój to Siemens a25. Szał, wyświetlał całą JEDNĄ linijkę tekstu. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fahrmass
+4 / 4

Jakieś 30 milionów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O konto usunięte
0 / 0

Nokia muzyczna wysuwana

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
+3 / 3

Ale zwykłe telefony nadal istnieją i są w użyciu. Mój 4 letni syn takowy ma - dostaje go na specjalne okazje, np jak jedzie do taty albo na wycieczkę ze żłobka (wtedy ma go pani ciocia).
Zwykły telefon z klawiaturą i małym ekranem, tak żeby można było zadzwonić - numery ma wklepane w automatyczny wybór. Smsów jeszcze nie pisze...

I nie jest jedynym dzieciakiem który takowy sprzęt dostaje na owe specjalne okazje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Demotywator_1996
-3 / 5

@WhiteD Nie żeby coś.. każdy wychowa dziecko jak chce. Także no offense. Ale dla mnie robisz ze niego inwalidę. Dziecko za 2-3 lata pójdzie do szkoły, gdzie każdy, ale to każdy dzieciak będzie śmigał na smartphonie.. a Twój nie będzie potrafił pobrać aplikacji ze sklepu play. Czasy się zmieniły. Ja wiem, że nasze czasy były najmojsze i najlepsze i wogóle naj naj naj i takich czasów jak były to już nie bedo, ale nasze dzieci będą wychowywane w innych czasach. Na obecnej technologii. Ograniczanie im tego to robienie im krzywdy.

Chyba, że źle odczytałem Twój komentarz i sobie dopowiedziałem. To przepraszam :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
0 / 0

@WhiteD 4 letni syn jeździ na wycieczki ze żłobka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Adefilopuksys
+2 / 2

Kiedyś zdawałem służbę w wojsku, jakiś młody nie chciał po mnie przejąć. Twierdząc że telefon jest zepsuty, bo przyciski się nie wciskają. To był telefon z tarczą obrotową XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
+4 / 6

Mój pierwszy telefon (nie liczę telefonu w domu rodziców) to był aparat ze słuchawką na widełkach bez cyferblatu, na korbkę do połączenia z centralą na wiejskiej poczcie - taki miałem na gajówce, którą objąłem 1982 roku... i co, komórkowcy? Kto to przebije? :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2023 o 8:17

V veraclixuk
+1 / 3

Mówimy o telefonach komórkowych... Taki na korbkę bez cyferblatu to miałem w 1947 na przodku :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+1 / 3

@LUPUS1962
Co Ty myślisz, że tylko Ty "wykręcałeś" numer?:P
Też używałem i krew zalewała jak się źle wykręciło i trzeba było kręcić od nowa:P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
+6 / 6

@Kunta_Kinte nie zrozumiałeś... ja nie wykręcałem numeru, bo nie było czym. kręciłem korbką, i łaczyło mnie z centralą na poczcie. Jak ktoś tam był i odebrał, dopiero mówiłem, z kim ma mnie połączyć lub z jakim numerem. Jak w początkach telefonii. Taką wykręcankę to mieli rodzice.

@veraclixuk - no właśnie nie o komórkach. tzn w zamyśle pewnie tak, ale autor napisał telefon - chyba zapomniał, że przed erą komórek też były telefony :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2023 o 19:09

R Rzezucha0
0 / 0

@LUPUS1962 Dokładnie, mój też.. Pół wsi przychodziło dzwonić po różnych urzędach i sklepach, bo we wsi było tylko kilka telefonów..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+2 / 4

@LUPUS1962
No dobra, wygrałeś... jesteś stary:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
+1 / 1

@Kunta_Kinte Świnia... wiedziałem to i tak, ale musisz tak publicznie???? XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Traehflow
+1 / 1

@Kunta_Kinte ja sie do dzisiaj zastanawiam czy przy wykręcaniu tych najbardziej oddalonych cyfr coś dawało pomaganie tarczy wracać na miejsce. Za dzieciaka dzwonilismy z kumplami do radia zamawiać piosenki i najszybciej dodzwaniał sie Filip z telefonu na tarczę :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar refael72
-4 / 4

@Rzezucha0 jeszcze w połowie lat 90tych takie telefony były we wsiach w Bieszczadach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V veraclixuk
+3 / 7

No to ja chyba wygram ten plebiscyt :) Moja pierwsza komórka to Nokia 440 z Centertela :) 1996 rok, kosztowała mnie 660 zł... Minuta rozmowy prawie 7 zł. Kiedyś ją przetestowałem, wyrzuciłem z okna na 3 piętrze, na beton. Złamała się tylko antenka i odkleiła szybka... Antenka i szybka podklejone, żyła dalej. Oczywiście jakieś dribne rysy były. A dzisiaj? Smartphon spadnie ci z oufy na podłogę i pipa, wyświetlacz popękany. A gwoli ciekawostki, to używam do dzisiaj jako budzika Nokie 6210 :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+1 / 1

@veraclixuk, rok 1994, Motorola Associate 2000, cena liczona w milionach - 5 jeśli dobrze pamiętam oraz dolarach, ale już nie pamiętam ile. Za minutę rozmowy płaciło się jak za zboże i to obie strony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V veraclixuk
0 / 2

Tak, dwie strony płaciły, pamietam. 1994 denominacja, akurat kończylem sluzbe w monie i zołd nam placili w monetach 1 złotowych :) No tak czy siak, wygraleś :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reyden
0 / 0

@veraclixuk
Nie raz moje telefony leciały czy to ze stołu / ławy czy z łożka na podłogę i im nic nie było - wystarczy odpowiednie etui z podniesionymi krawędziami

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Owczar1910
0 / 0

Mitsubishi Triump czy jakoś tak z wysuwaną antenką i klapką xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Asravaf
+7 / 9

te stare telefony i tak były bardziej smart niż wyborcy PiS

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T therosiu
+1 / 1

taki najtańszy niebieski na kartę POP :O

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar n0p
0 / 2

Mój pierwszy telefon to Alcatel OT501 z dżojstikiem. Było to około 2002 roku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B baqbab
+1 / 3

A moim pierwszym "telefonem" było to, że nie można było mieć w domu telefonu będąc zwykłym obywatelem. Dopiero jako jedenastolatek, i to dlatego, że mieszkałem przez jakiś czas na wsi z rodzicami, można był założyć telefon. Numer był 14 + pierdyliard prefiksów. Ale lokalnie 14.

Poza tym ten telefon uratował moją rodzinę, bo RAZ sam zadzwonił, jak nie było prądu. poszliśmy do pokoju, a tam już biurko się zajęło od świeczki a zasłonki były ze 30 cm dalej. Do dzisiaj pamiętam tę czarną plamę wypaloną na biurku ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Arx500
0 / 0

Ja miałem nokie 3510i. To był sprzęt marzeń. I te gry java na których punkcie był szał ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanMariaWyborow
0 / 0

Długo się broniłem przed komórką, mimo że pracowałem wtedy w firmie zajmującej się telekomunikacją... ale moją pierwszą komórką była rzeczywiście Nokia 3310 (jak na tamte czasy zresztą nowoczesna, mniejsza od innych).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2023 o 17:57

N nervousman
+1 / 1

A ty który rocznik? W moim roczniku to się tel na 18 dostawało...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+5 / 7

Ja taki stary jeszcze nie jestem, ale jeszcze pamiętam jak pokazywali te komórki to myślałem, że to tylko dla bogaczy i że ja nigdy nie będę miał komórki:P
Dzwonienie do kogoś nie było sprawą prostą. Jak dzwoniłem ze stacjonarnego do swojej pierwszej dziewczyny to aparat był tylko w pokoju rodziców, więc musiałem z nią rozmawiać przy całej rodzinie:P
A jak ktoś dzwonił to nie było, że sprawdzę sobie kto dzwoni i odbiorę albo nie...trzeba odebrać każde połączenie. Jak opowiadam takie historie swoim córkom to myślą, że nasze dzieciństwo było przesrane. Ja mam trochę inne zdanie. Wszystko smakowało lepiej, bo nic nie przychodziło łatwo. Ta radość jak przez cały dzień słuchania radia udało mi się nagrać pół piosenki na kasetę:) teraz tylko szazamujesz, wpisujesz w wyszukiwarkę i masz.
Cieszę się, że wychowałem się w latach 90tych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
+5 / 7

@Kunta_Kinte - lejesz miód na moje serce tymi wspominkami :) Pamiętam jak program II Polskiego Radia zaczął nadawać w stereo. Ależ to było przeżycie! Ojciec przywiózł mi z zagranicy japoński magnetofon marki Aiko i nagrywałem stereo na kasetę Stilon 60. Później za półtora dolara wyżebranego od dziadków, kupiłem sobie z Pewexie kasetę TDK. Tak zwaną "metalówkę" bo miała napis "metal". Nikt wtedy nie wiedział co to w ogóle oznacza, ale było wiadomo, że to najlepsze taśmy do kaseciaków. Różnica między nią, a polskim Stilonem zwalała z nóg. Nawet przy ohydnej jakości źródła z Polskiego Radia, słuchało się całkiem przyjemnie. A jakiego szyku zadawałem w szkole! :) A jak przeczytałem Twoją wypowiedź odnośnie tego, że wtedy wszystko smakowało lepiej, to pierwsze co mi przyszło do głowy, to że wtedy było lepsze jedzenie. Bo było. Wszystko trzeba było odstać w kolejkach, wszystko było na kartki, ale jakość tego jedzenia biła na głowę dzisiejsze żarcie. Nikt wtedy nie słyszał o kiełbasie, w której jest 20% mięsa, o maśle o zawartości tłuszczu 60%, mleku 2% czy szynce napompowanej solanką. Po prostu nie było technologii pozwalającej na produkcję takiego gówna, jakie dzisiaj sprzedaje się w marketach. Wszystko było smaczniejsze, mięso było mięsem, mleko było mlekiem i tak dalej. Nie było komputerów (poza 8-bitowym ZX Spectrum, który czasem miały niektóre co lepsze szkoły). W telewizji były 2 programy, w których raz od święta puszczali jakiś dający się oglądać film, więc większość wolnego czasu spędzało się na dworze grając w piłkę, wyczyniając akrobacje na trzepaku, albo odpalając kapsle z saletrą. Rodzice się nie martwili, bo przez ulicę przejeżdżało kilka samochodów na dobę, więc nie było zagrożenia wypadkami. I nikt się nie przejmował jakimiś skaleczeniami czy siniakami, a konflikty rówieśnicze rozwiązywało się przy pomocy pojedynków na pięści. Albo przy pomocy starszych kolegów jeżeli przeciwnik był za duży ;) Nie zliczę ile razy wracałem do domu odrapany czy poobijany podczas różnych wygłupów na podwórku a mój dziadek powtarzał wtedy "krew się nie leje, nic się nie dzieje". Jak patrzę na dzisiejszą młodzież, nieruchomo ślęczącą z nosami w smartfonach, goniącą za lajkami na Facebooku i traktującą najmniejsze skaleczenie jak armagedon, to mi się robi smutno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+1 / 5

@Quant_
Wiesz, ja ogólnie boję się słowo powiedzieć na tematy różnic międzypokoleniowych, bo zaraz jestem dziadersem, zgorzkniały i moje ulubione słowo "hejter". Ja uważam i jestem o tym święcie przekonany, że dzisiejsze pokolenie jest palcem robione. Kiedyś klaps na tyłek to był po prostu klaps, żyło się dalej. Teraz jak wspominam o takich sprawach to zaraz "przemoc", "znęcanie się nad dzieckiem". Moim zdaniem nasze rację ujrzą światło dzienne gdy to młode pokolenie wejdzie w świat dorosłych i to życie zeżre ich żywcem.
Pamiętasz jak za dzieciaka drobne rzeczy dawały szczęście. Teraz dzieciaki mają absolutnie wszystko, a jak widzę 11to, 12to latków, którzy wyglądają jak już zmęczeni, znudzeni życiem to mi też smutno. Bezstresowe wychowanie? Co to takiego? Jak można bezstresowo wychowywać dzieciaka, którego w życiu dorosłym czeka masa stresu, trzeba jakoś do tego przygotować.
A co do jedzenia to się zgadzam i mogę to porównać nie na zasadzie nostalgii, ale jak już jako dorosły człowiek wyjechałem do Norwegii, posmakowałem pomidora to dopiero przypomniałem sobie jaki smak ma pomidor.
Świat poszedł mocno "do przodu". Jeśli tak wygląda postęp to ja się wypisuję i zostaję w miejscu. Utworzył się całkowicie sztuczny świat.
A jeszcze jedna rzecz, na którą zwróciłem uwagę. Pamietasz jak robiło się kiedyś zdjęcia? Usmiech do kamery, cyk i jest fota. Teraz jak widzę jakieś młodziki co robią sobię sesję zdjęciową na przystanku na jakichś selfiestickach to mnie skręca. Zero naturalności, zero przypadkowości. Kiedyś zdjęcie opowiadało jakaś historię, teraz tworzy się historię pod zdjęcie. Nie wiem czy jasno się wyraziłem, ale pewnie wiesz o co mi chodzi:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jasiu1971xxx
+1 / 1

To był fajny czas

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W warszawiaczanka
0 / 2

Mój pierwszy telefon to Siemens C35i

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 1tttt
0 / 0

Po tacie 5110.A pierwszy,który kupiłem 7110

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dusioleczek
0 / 0

Wtedy jeszcze telefony przywozili do klienta. Wybrałem jakiś Sagem z beznadziejnie słabą baterią, później była nokia 'banan', a jak zdechła, to 321o

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
+2 / 2

Bez przesady, jeszcze żyją osoby urodzone przed 2 wojną światową kiedy to kręciło się korbką krzycząc do słuchawki "Halo centrala!!!?"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
+3 / 3

No to przebijcie to: moim pierwszym naprawdę własnym telefonem było bakelitowe stacjonarne pudło z korbką. Nie miał nawet tarczy i żadnej możliwości wybierania numerów. Po prostu kręciło się korbką aby ukryta wewnątrz prądnica wytworzyła prąd, który uruchamiał dzwonek w centrali. Kupiłem go za 2 marki na flohmarku w Berlinie zachodnim. Rok produkcji 1948. Mam go do dzisiaj. Nawet dla jaj podłączyłem go do sieci stacjonarnej (po przerobieniu wtyczki). Był sygnał, ale nie dało się nigdzie zadzwonić, bo w latach 80-tych w Polsce nie było już ręcznych central, tylko system pentaconta. A z telefonów komórkowych, mój pierwszy to był analogowy Centertel z 1994 roku. Bydle było większe od słuchawki telefonu stacjonarnego, bateria wystarczała na 6 godzin pracy, a rachunki za niego wynosiły kilka milionów starych złotych miesięcznie. Natomiast pierwszy mój telefon komórkowy, który mógłbym nazwać znośnym, to była Motorola V3. Już cyfrowa i nawet miała aparat, chociaż robiła zdjęcia takiej jakości, że nie dało się na nich rozpoznać fotografowanych osób :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
0 / 0

@Quant_ , Motorola Associate 2000?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
0 / 0

Nie. Moja komórka wyglądała mniej więcej tak:

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2023 o 2:45

V veraclixuk
-1 / 1

Jaki to byl dokladnie model? Bo ja mialem 440 z 1996 roku a wprowadzono ja chyba 94-95, niepamietam, w wojsku bylem wtedy :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BMW255
+1 / 1

Mój pierwszy simens c35

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar namun
0 / 0

Mój pierwszy telefon ALCATEL ONE TOUCH EASY, jak dostałam NOKIE 3310 ahh to był szpan :) sms kosztował majątek a minuta mała fortunę ale co tam grało się w węzą :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KENJI512
+2 / 2

Jeszcze wróci IRDA ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reyden
0 / 0

@KENJI512

Kupiony niedawno Poco X5 Pro ma irdę , tak samo jak Redmi Note 9s przed nim , generalnie większość fonów od Xiaomii ma irdę .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arthrawn76
+1 / 1

no i jeszcze zanim były telefony, to w bloku działała linia koleżeńska...pudełko po paście do butów i sznurek...emocje, że hoho

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
0 / 0

Nokia 5110, kupiłam w 2002 roku za pierwszą wypłatę. Jak przyniosłam do domu, to rodzice pytali po co zmarnowałam na to pieniądze, przecież mamy telefon w domu. No był, stacjonarny, ale ja chciałam mieć dostęp do telefonu poza domem. Kilka lat później wszyscy mieli już komórki, a stacjonarny zlikwidowano, bo stał się zbędny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
0 / 0

ostatnie pokolenie? Bez przesady, smartfony są dość powszechne dopiero od początku poprzedniej dekady.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HeddalHeddal
0 / 0

Nokia3210

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quel
0 / 0

Bardziej prawdopodobne jest, że jesteśmy ostatnim pokoleniem, którego pierwszym telefonem był smartfon.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Olazopola
0 / 0

Mój pierwszy telefon to Motorola P7389, dostałam od Mamy gdy poszłam do pierwszej klasy podstawówki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dagna1688
0 / 0

SIEMENS A57

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kusmierc
0 / 0

Motorola d160

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cincinmj57
-1 / 1

Mój pierwszy telefon to telefon stacjonarny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zorro007
0 / 0

Nokia 3510i z kolorowym wyświetlaczem...to był czad :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W walekfox
0 / 0

Sony Ericsson t68i

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W walekfox
0 / 0

@walekfox
Mniało to bluetooth i gre w statki.
Grałem zawsze z kumplem i jak przegrywał było tylko "ku**a" a na sali cicho.
Oj czas...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zorro007
-1 / 1

Najlepsze lata to 80'-90' potem wszystko zanikalo i sie popieprzylo jak pogoda nad morzem ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
0 / 0

Ja. Niestety.
O ile łatwiej byłoby przetrwać nudne wykłady i nasiadówki rodzinne...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
0 / 0

Popularne telefony komórkowe które nie były smartfonami to jakieś 10-15 lat historii, za mało żeby mówić o "pokoleniu". Wcześniej wszyscy używali telefonów stacjonarnych a nieliczne komórkowe były drogą i nieporęczną zabawką dla biznesu, później już są smartfony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Turquoise94
0 / 0

Witam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dzikirybnik
0 / 0

Moim pierwszym byla Nokia 440 (analogowa jeszcze)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S splitfire86
0 / 0

Samsung c25, nie pamiętam który to był rok

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hary86olk
0 / 0

Idąc na "faze" na pola i łąki rzucaliśmy swoimi telefonami (nokia 3310) na odległość. Niczym rzut oszczepem. Troche niepoważne, ale nigdy żaden telefon nie "umarł"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MEATLOAF
0 / 0

Nie mija nokia 7650 tez nosi przydomek smartfon

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T trinity28
+1 / 1

Sony CMD-J70 - miał z boku pokrętło "jog dial". Dzwonił, wysyłał esemesy. Nie pamiętam, żeby były tam jakieś gry ale sygnał dzwonienia kopiowałam sobie do każdego następnego i do tej pory mam ten sam :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem