Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
4392 4573
-

Zobacz także:


M Mrkuba
+121 / 135

bez kitu ale właśnie tak samo mówimy z kumplami jak odpisujemy zadanie :0

Odpowiedz
egoiste
+86 / 96

tak to jest jak szkoła nie uczy myslenia tylko "umienia". połowa tego dziadostwa zbędna, potrzebne rzeczy poza programem. w tym kraju uczeń po liceum teoretycznie ma wiedzieć jakie są rodzaje gleby na świecie albo znać mitotyczny podział komórki a nie umie głupiego pita wypełnić, o prawie nie ma bladego pojęcia i wydaje mu się że jak rząd podniesie płacę minimalną to będzie więcej zarabiał. i potem mamy kaleki życiowe które ze szkoły i tak nic nie pamiętają poniewaz w normalnym życiu nie korzysta się z tej wiedzy, podatne na manipulacje populistów.

pizdekk
+17 / 25

Dzisiejsza moja sytuacja, wczorajsza zresztą też.

drakulka
+11 / 17

@egoiste, poza tym podział mitotyczny zapomina się już po 1 dniu od napisania sprawdzianu z tego :/ naprawdę bez sensu jest wiele rzeczy, aczkolwiek demot sprawił że zatęskniłam za szkołą :) dokładnie tak było, na studiach też się zdarza

egoiste
+18 / 24

no właśnie. niby ogółniak... a powinien się raczej nazywać szczególniak. miliard pierdół w programie które mają zerową przydatność w normalnym życiu. a potem kaleka idzie i podpisuje umowę z 40 gwiazdkami bo nie ma bladego pojęcia o prawie albo nawet nie wie jak się przygotować do rozmowy kwalifikacyjnej.

egoiste
+20 / 26

no właśnie na KURSACH RACHUNKOWOŚCI a nie w pieprzonej szkole. idziesz do szkoły to tak cię tam nauczą że potem musisz na własną rękę się dokształcać aby zdobyć podstawy potrzebne do funkcjonowania w świecie

Frogy07
+4 / 10

Studiuję teraz na ścisłym kierunku i nie żałuję tego że z różnych pierdół zadawanych głównie z lektur pomagałem sobie w taki sposób, bo rozważanie co autor chciał powiedzieć pisząc dany fragment wydawała mi się całkowitą stratą czasu

VVyrocznia
-1 / 25

Od kiedy szkoła ma uczyć życia? Jak komuś się nie podoba system LO to niech idzie do zawodówki. Prawda jest taka, że problem tkwi w uczniach, którzy mają ograniczone horyzonty, bo nie chce im się czytać, uczyć historii - i mam tu na myśli humanistów! Wśród ścisłowców więcej jest ludzi, którzy pisząc piszą konkretnie, wśród pseudohumanistów zaś głównie narzekania : po co mi ta wiedza? To naturalne, że operator łopaty nie potrzebuje wiedzieć co znaczy skrót GPW, ale wydaje się że dla kogoś, kto chce nazywać się humanistą pewne rzeczy wypada wiedzieć. W dupach wam się poprzewracało od pragmatyzmu, wszystko ma przynosić zysk. Nic dziwnego, że większość absolwentów studiów ma problemy z pracą, skoro uważa że uniwersytety i polibudy trzeba przerobić na wyższe szkoły zawodowe.

egoiste
+5 / 15

Wyrocznia, zawodówka jest od nauki zawodu. A ogólniak powinien być od ogólnych informacji, a w tej chwili jest od szczególnych pierdół. Powiedz mi, jaki jest sens wydawania pieniędzy i marnowania czasu na nauczanie czegoś czego od 50 lat 99% uczniów po roku od ukończenia szkoły nie pamięta? Nie, absolwenci szkół wyższych mają problemy z pracą nie dlatego że zbyt pragmatycznie podchodzą do studiów tylko właśnie z odwrotnego powodu - nie patrzą w ogóle na zapotrzebowanie rynku wybierając kierunek studiów. Wybierają jakieś egzotyczne, mądrze brzmiące kierunki na które nie ma zapotrzebowania a potem rozżaleni że pracy nie mają. Nie wiem czy wiesz, ale dzisiejsi head hunterzy otwarcie przyznają że dla nich to bez znaczenia czy człowiek wyniósł wiedzę z ogólniaka i podstawówki czy nie - ich interesuje tylko to czy pełniąc swoje obowiązki w razie potrzeby będzie mógł tą wiedzę zdobyć czy nie. więc paradoksalnie na dzisiejszym rynku pracy bardziej ceniona jest umiejętność ściągania niż samodzielnego pisania sprawdzianów

Gufniarz1345
+3 / 15

@egoiste nie wiem jak było kilkanaście bądź kilkadziesiąt lat temu, ale obecnie w gimnazjach i
szkołach średnich uczą "Wiedzy o społeczeństwie" czyli, właśnie podstawy prawa.A ponadto jest jeszcze
przedmiot "Podstawy przedsiębiorczości" tam właśnie uczą jak się wypełnia PIT-y!

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 9 December 2011 2011 19:09

egoiste
+8 / 16

to jest 1 godzina w tygodniu, traktowana jako zło konieczne. nic więc dziwnego że dalej nikt nie umie tego pita wypełnić. WOS to są podstawy prawa? więc ty chyba
podstaw prawa w życiu nie widziałeś

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 December 2011 2011 19:24

D dusia17
0 / 4

haha;D tak zadanie z matematyki jak odpisuje to jest identycznie;p

egoiste
+6 / 14

haha, jakbym słyszał swojego ojca sprzed 15 lat. ogólniak ma przygotować do studiów? tylko wiesz, kierunki studiów na przestrzeni lat tez się trochę zmieniły. A ogólniak dalej uczy tak jakby biologia, fizyka i geografia były podstawowymi kierunkami studiów. Poza tym jak sama nazwa wskazuje to ma być ogólna wiedza. A czy twoim zdaniem ta przykładowa mitoza i mejoza to jest wiedza ogólna? Jaki w ogóle jest sens nauki czegos skoro po tygodniu od zaliczenia danego zakresu materiału na egzaminie się go nie pamięta? Czy taki system edukacji uczy myślenia? tak, w szkole podstawowej uczą wypełniać druki, a do PITa jest dołączona instrukcja. Tylko ciekawy jestem czy taki "absolwent" szkoły średniej potrafi rozliczyć pit-a korzystając z przysługujących ulg, odliczając sobie odpowiednie wydatki? on nawet nie wie co mu przysługuje i co może odliczyć, nie ma bladego pojęcia o prawie i o tym jak funkcjonuje. nie ma pojęcia jak się ubrać na rozmowę kwalifikacyjną, jak się na niej zachowywać. nie rozumie mechanizmu ceny i wydaje mu się (czego świadkiem byłem na demotywatorach) że jak rośnie popyt to cena nie powinna rosnąć "z przyzwoitości". o antykoncepcji też nie ma bladego pojęcia bo w szkole uczą go religii zamiast edukacji seksualnej. Myślisz że jak idziesz do pracy to pracodawcę obchodzi to czy znasz budowę pantofelka albo prawo Ohma? Jego bardziej interesuje to czy potrafisz się dobrze ubrać. Świat poszedł do przodu, a polska edukacja nie. Nie mówię aby znieść takie przedmioty jak fizyka, chemia czy biologia, bo wtedy wychowamy ignorantów, ale szkoła przede wszystkim powinna uczyć myślenia. A ileż myślenia jest w tym że wkuję na sprawdzian rodzaje gleb w poszczególnych częściach świata? To ma być ogólniak? Jak powiedział sam Einsten, aż dziw bierze że system edukacji nie zabija do końca w ludziach ciekawości świata.

Gufniarz1345
-2 / 10

@egoiste: W szkołach nie uczą o antykoncepcji? Uczą, ale Ciebie pewnie nie było na tych lekcjach.
Biologia, Wychowanie do życia w rodzinie, etyka(zamiast religii) tam masz wszystko wyjaśnione, a to, że
uczionie zapominają materiału po napisaniu sprawdzianu to nie wina systemu edukacji tylko uczniów.
Nawet gdyby w szkołach uczyli tylko wiedzy przydatnej w 100% to połowa uczniów i tak by wszystko zapomniała po napisaniu egzaminu, czy sprawdzianu.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 December 2011 2011 10:20

egoiste
+6 / 14

Hehe, widzę że się trochę naczytałeś i cytujesz. Etyka? W tym kraju nawet nie ma odpowiedniej ilości nauczycieli etyki. realia są takie że masz religię w środku dnia, a jak nie chcesz na nią chodzić to musisz się usprawiedliwić (a powinno być na odwrót) i masz okienko. gdzie ty masz etykę w polskiej szkole? edukacja seksualna? antykoncepcja? w jakiej szkole to masz? ja też chodziłem do szkoły i takich zajęć nie było. a teraz uczą? o skuteczności prezerwatyw, tabletek i innych metod antykoncepcji? o ryzyku zarażenia hiv podczas seksu klasycznego, oralnego czy analnego? oj coś mi się nie wydaje. poza tym nawet jeżeli nauczyciel na biologii poruszy temat prezerwatyw to na nastepnej lekcji klecha opłacany z podatków będzie twierdził wbrew obecnemu stanowi wiedzy że prezerwatywy nie są skuteczne. Oczywiście możesz zwalać na uczniów, ale polski system edukacji jest po prostu archaiczny.

J JesemNetoperek
+14 / 14

Nie do końca jest to wina uczniów, że zapominają materiał, problem tkwi w złych metodach nauczania(i
złym doborze materiału)Mogę podać jeden przykład: Przez całe życie nie mogłem nauczyć się języka
angielskiego(do 2 klasy gimnazjum), przez zaczynanie nauki od gramatyki(przypomnij jak się nauczyłeś
pierwszego języka), dopiero gdy poszedłem na kurs angielskiego gdzie nauczali metodą callana zacząłem
realnie nabywać umiejętności posługiwania się tym jeżykiem zarówno w piśmie jak i w mowie. Myślę,
że uczniowie lepiej by rozumieli pewne kwestie gdyby najpierw nauczyli by się ich w praktyczny sposób, a dopiero po tym myśleli o regułkach.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 10 December 2011 2011 11:04

D danone
+2 / 6

ja miałem pita w szkole więc nie wiem co za bzdury opowiadasz, a program z matmy jest tak okrojony w tej chwili, że jeśli ktoś teraz narzeka to niech już kupuje rękawice i łopatę.

egoiste
0 / 4

wow, miałeś pita. i co, teraz potrafisz go rozliczyć, wykorzystując przysługujące ci ulgi i odliczenia?

DawcaMocyWNocy
+46 / 50

"A pie*dol to, może nie będzie sprawdzał" ;-)

madziusia1277
+33 / 39

"A jebie mnie to, jedna pała w te czy wewte" :)

bombik7
+15 / 17

"Chuj mam jeszcze dwa nie przygotowania"

Up
Up
Mistrzowie :D, przypomnieliście mi jak zajebiste ciśnienie było w szkole przed lekcjami... :d

B Brono
+12 / 18

Ech, szkoła... To były piękne dni :)

Odpowiedz
drakulka
+3 / 9

+, liceum najlepszy czas mojego życia, teraz już będzie tylko gorzej z tego co widze :P widze że cie dzieciaki zminusowały, ale prawde mówiąc nie dziwie im się, oni się póki co męczą z tymi sprawdzianami, a ja bym dała wszystko żeby móc sie tak mało uczyć i mieć fajną zgraną klasę, na studiach już nawet relacje ze znajomymi są jakieś takie gorsze, nie widzę takich przyjaźni, nie można sie powygłupiać, wielcy dorośli sie zrobili

B Brono
-1 / 7

U mnie też liceum to były najlepsze lata w życiu. Oprócz dwóch czy trzech matołów miałem taką zajebistą klasę, że aż się chciało do tej szkoły chodzić. Teraz też nie jest źle, ale wtedy to był raj na ziemi. A dzieci jak to dzieci - głupie. Dorosną to zrozumieją.

vvrytmiereggae
0 / 4

Tak, tylko że chyba nie wiecie jak w dzisiejszych czasach wyglądają "fajne, zgrane klasy". Dzielą się na grupki, jest dużo osób gnębionych, a wygłupy to dziobanie dziewczyn po dupach i piersiach, rzucanie bezczelnymi tekstami i małpowanie. Nie mówię, że tak jest wszędzie, ale niestety w większości. Mało uczyć? Dobry żart, teraz uczyć trzeba się miliona niepotrzebnych rzeczy, które są tak nieistotne i nieinteresujące, że za nic nie chcą wejść do głowy, a jak już im się uda, to zaraz i tak z niej wylatują.

C Carski
+15 / 17

Sam chciałbym być prymusem i nigdy nie dostać pały :/ co w tym złego?

Beniak
+6 / 6

Nigdy nie dostałem szmaty, gdzie można kupować prostytutki??

C cdplayer
+9 / 11

Ta, albo jak się widzi że jest sporo do przepisania to "Dobra, mam wyj*bane na to "

Odpowiedz
pizdekk
+9 / 11

A żebyś wiedział a dokładnie mówię "pier**lić to może nie sprawdzi a jak sprawdzi to h*j z tym"

Jabol6000
+2 / 4

u mnie tez tak zawsze bylo ze jak ktos mial domowe ale zle to i tak spisywano

Odpowiedz
Ainu
-1 / 3

Odpisywanie jak malowanie-ludzka rzecz :)

Odpowiedz
S Sivy16
+2 / 4

"Zgłoszę nieprzygotowanie bo mam jeszcze jedno"..Tak to u mnie wygląda..:)

Odpowiedz
P Piastunka
+3 / 7

chyba we wrześniu, bo nie wierzę, że w grudniu ktokolwiek ma nieprzygotowanie jeszcze ;p

immortaldream1
+2 / 4

hehe, robiłam tak nieraz z moją koleżanką. dobra, ch*j żeby było, bo matematyca nam łeb urwie.

Odpowiedz
K kasia9345
+18 / 20

Tak jest bo nauczycielom bardziej zależy na tym by cokolwiek było w zeszycie a nie by uczeń rozumiał. nie przyjmują do wiadomości, że mógł po prostu nie umieć zadania zrobić. jak mówisz że nie zrobiłeś bo nie potrafiłeś to od razu nauczyciel stwierdza że pewnie po prostu Ci się nie chciało. ndst lub gadka jaki to nieodpowiedzialny jesteś. Więc się bezmyślnie przepisuje. Mam tak na matematyce :) plus jeszcze brak mozliwosci zglaszania nieprzygotowań bo przecież uczeń zawsze ma czas na nauke. za demot + :)

Odpowiedz
InuKimi
+2 / 4

Słownictwo plebejskie. Ale jeśli chodzi o podstawy programowe (taka dyskusja się wywiązała w komentarzach) racja - część wiadomości nie jest nam w ogóle potrzebna, służy jedynie poszerzaniu horyzontów, ćwiczeniu pamięci... Jednak osobiście usunęłabym kilka działów obecnie nauczanych i wsadziła na ich temat wiedzę o obowiązującym w kraju i na świecie prawie, obowiązkach i przywilejach obywatela, umiejętności wypełniania potrzebnych dokumentów i tym podobne rzeczy, które często są zaniedbywane.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 December 2011 2011 17:55

Odpowiedz
NipponBoy
+7 / 13

90% tego czego się uczyłem w szkole podstw, gim i średniej jest mi teraz BARDZO zbędna. Żałuje, że nie miałem tygodniowo samej matmy i fizyki, i troche geografii bo fajny przedmiot był ;/ Na ch*j mi te całe lektury, bzdury na biologii, nudziarstwo na historii, 2h czy tam 3h religii wtF?!! Od zawsze chciałem studiować informatyke i/lub mechanike, ale musiałem zakuwać do jakichś totalnie bezsensownych przedmiotow, ktore mi tylko zycie uprzykrzały, nie przeczytalem zadnej lektury, a mature z polskiego zdalem i to calkiem dobrze. Dopiero na studiach jest tak jak chce :D Tzn... analiza matematyczna troche niszczy ten perfekcyjny stan, ale daje rade :D

Odpowiedz
Gufniarz1345
+2 / 4

Religia nie jest obowiązkowa.

Teedee
0 / 6

Uczyłeś się po to podstaw innych dziedzin, żeby nie być ignorantem. Ja akurat popieram ogólne kształcenie we wszystkich kierunkach w podstawówkach czy liceach.

M Murzin
-2 / 4

@Gufniarz1345 Nie jest obowiązkowa. Ale rezygnacja z lekcji Religii jest równoznaczna z wypisaniem z kościoła. ;) Czyli teraz musisz mieć 3 lekcje tygodniowo i uczyć się na pamięć wszystkich regułek żeby być wierzącym.

Ezo
+3 / 3

"ch*j, wazne zeby cos bylo" to byl zawsze moj tekst :)

Odpowiedz
P piniu1991
+2 / 6

Mam 20 lat , skaczylem technikum budowlane. I powiem wam szczerze ze Biologia jest zupelnie niepotrzebna w
szkole - bo tam to nic szczegolnego nie ucza, jak wyglada oko , podzial komorki Bla bla bla.
Chemia ? nic z
niej niepamietam.
TERAZ wyemigrowalem do UK i pracuje w fabryce pudingow , robie to samo co koles ktory nawet
nie skaczyl gim.

i po co tu sie uczyc ?? Nawet po studiach bedziesz tylko wyksztalconym bezrobotnym.

JEDYNEGO czego zaluje to ze nie uczylem sie bardziej Angielskiego.
Tutaj w Angli jak znasz dobrze / bardzo
dobrze Angielksi Nie musisz sie martwic o prace , zawsze jakas sie znajdzie . I TO NIE ZA MINIMALNA KRAJOWA (
6,08 funta na godzine ) Tylko conajmniej 7.


Pozdrawiam , uczcie sie jezykow To w szkole jest najbardziej
uzyteczne

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 December 2011 2011 8:53

Odpowiedz
Komanto
+3 / 3

Dokładnie to słysze codziennie w szkole xD

Odpowiedz
Ademar
0 / 0

I nagle przypomiałem sobie o beztroskich chwilach spędzonych w gimnazjum:)

Odpowiedz
4 4th
0 / 2

no w technikum to normalka;p byłem ten po prawej "nie pier00l tylko pisz"

Odpowiedz
C CRonaldo22
+1 / 1

@JesemNetoperek:
Bardzo dobrze Cię rozumiem, bo jestem teraz w I klasie technikum, ale wiedzę na temat języka angielskiego mam na poziomie 6 klasy podstawówki. Nie wiem jak sobie poradzę ;/

Odpowiedz
Gufniarz1345
+1 / 1

Normalnie jakbym widział swój komentarz. :D

E Elana1968
+2 / 2

Niemcy,Francja,Hiszpania,Anglia... Co myślicie,że ta, jest inaczej? Wątpię:D

Odpowiedz
N nighty
-1 / 1

Niesamowite, tak ostatnio wyglądały moje zajęcia z Historii języka angielskiego :D:D Dostaliśmy jako pracę domową przetłumaczyć kilka wersów ze staroangielskiego "Paris psalter" na "normalny" angielski. Oczywiście 90% osób po prostu przepisało pracę od tych 10% którym się chciało to napisać.

Po sprawdzeniu pracy wykładowca stwierdził że ma dziwne wrażenie że nam się nie chciało tłumaczyć psalmu, tylko ściągaliśmy od siebie, bo w większości prac są identyczne błędy.

Odpowiedz
basiaa18
0 / 2

hahaha umarłam ! az mi sie przypomniały czasy przepisywania zadań z matematyki :D

Odpowiedz
maqmba21
0 / 4

Popatrzcie czego nauczyli się trzej panowie na zdjęciu, życiowej zaradności, życiowego sprytu, czyli już coś wynoszą ze szkoły:)

Odpowiedz
P patiSon1996
+1 / 1

hmmmm chcecie wiedzieć jak to tak na prawde teraz wygląda??
Więc z Wosem to jest tak że jak masz książkę w której jest pokazany np. taki pit to każą Ci to samemu w domu przeanalizować , a wiadomo że nikt tego nie zrobi bo po prostu brakuje na to czasu . A na biologii o antykoncepcji to jest tyle że na jednej lekcji w całym gimnazjum babka Ci opowiada o prezerwatywach . Może sama podstawa programowa nie była by taka zła gdyby nauczyciele potrafili nas zainteresować , gdyby sami wierzyli w to co mówią to by czymś nas zainteresowali.

Odpowiedz