Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1374 1445
-

Zobacz także:


gabe93
+11 / 17

chore ambicje rodziców...,,tak tak synku/córciu to dla ciebie bedzie dobre"

Odpowiedz
CocaineBusiness
+2 / 8

To nie do końca jest tak, że są to chore ambicje. Po prostu dziecko w tak młodym wieku nie jest w stanie stwierdzić co będzie dla niego dobre w życiu i decydują za nich rodzice. Wiadomo, że dziecko na początku będzie niechętne ale z biegiem czasu doceni starania rodziców. Co innego jak dziecko jest dorosłe a rodzic narzuca mu konkretny kierunek studiów czy coś podobnego. Miałem a właściwie do tej pory mam kolegę, którego rodzice byli lekarzami i ogólnie większość rodziny to byli lekarze no więc pragnęli aby ich dziecko też było lekarzem, on nienawidził tego zawodu i poszedł na coś związanego ze sztuką, nie pamiętam nawet na co ale w każdym razie rodzice byli przekonani, że studiuje medycynę. heh ale skończył te studia, które zaczął i jest szczęśliwy mieszkając we Francji i zajmując się tym co na prawdę kocha.

sla
-2 / 10

Skoro dzieci wiedzą najlepiej to może dajmy im także decydować, czy będą chodzić do szkoły? Jak myślisz, jak to się skończy?

T tomektomek1989
+6 / 14

może i nie zawsze wiedzą lepiej, ale napewno urzędnik państwowy nie wie nigdy.

Odpowiedz
G glinx11
-2 / 4

Ten urzędnik, który odbierał dzieciaka tym, którzy filmowali go z papierosem i siekierą, też "nigdy nie wiedział"?

T tomektomek1989
0 / 2

tak tak.. skrajne przypadki zaliczaj do normy.

twojastaraluz
+13 / 15

Mnie w dzieciństwie zapisano na lekcje muzyki, bo cała rodzina, z dziada pradziada zajmowała się muzyką. Mimo, że uciekałem z lekcji i nienawidziłem ich, to z perspektywy czasu dziękuje za to, że mogłem się uczyć. Początki zawsze są trudne i żmudne, tym bardziej jeśli jest się jeszcze dzieckiem, ale jak już się dojdzie do pewnego poziomu, to ma się satysfakcję, że opanowało się sztukę niedostępną dla innych.

Odpowiedz
Albiorix
+1 / 5

Dzieci zapisane na dużo zajęć dodatkowych, mające mało czasu na leżenie do góry brzuchem i oglądanie TV, są ogólnie zdrowsze, szczęśliwsze i dużo lepiej organizują sobie dorosłe życie. Warto spróbować różnych rzeczy żeby część zostawić a część, jak się dziecku nie podoba - wypisać po miesiącu.

Odpowiedz
B bloodymaryy
+3 / 3

Wiadomo, dziecko by chciało się cały czas bawić, ale jeśli już teraz rodzice "pomogą" mu się rozwijać w rożnych dziedzinach, potem będzie mu tylko łatwiej, bo będzie miało "otwarte wiele drzwi" i będzie mogło wybierać jak chce zarabiać na życie. Takie jest moje zdanie.

Odpowiedz
S Smuggler
+2 / 10

Jasne, lepiej pozwolić dziecku rozwijać pasje pt. oglądnie TV i granie na komputerze. Cóż to za okrutni rodzice, którzy katują dzieci lekcjami muzyki, a może wręcz morderczą nauką języka obcego! Powinni zabrać im prawa rodzicielskie. Niektórzy z Was naprawdę nie powinni mieć dzieci...

Odpowiedz
sla
+3 / 5

Jeśli dzieciak ma talent, lubi dane zajęcia i odnosi sukcesy to czemu go bardziej nie motywować, zwłaszcza jak złapie klasycznego lenia? Dlaczego nie pomagać dziecku się rozwinąć w kierunku, w którym ma szansę coś osiągnąć? Gorzej, jeśli zmuszamy malucha robić to, co mu nie wychodzi i czego szczerze nienawidzi.

Odpowiedz
asandi
+2 / 4

Ambicja, i nie spełnione marzenie rodziców z dzieciństwa, często niszczą dzieciństwo ich dzieci. Nie można na silę, nikogo zmieścić do czegoś, czego się nie chcę robić.

Odpowiedz
allicream
+4 / 4

A ja się z tym demotem nie zgadzam. Cieszę się, jestem ogromnie wdzięczny, że rodzice w dzieciństwie - w wieku 4 lat - zapisali mnie na naukę języka angielskiego i grę na pianinie. Teraz przynajmniej mogę żyć na poziomie, mam pracę i robię to, w czym jestem najlepszy. Taka decyzja to inwestycja na całe życie. Te dzieciaki będą jeszcze wdzięczne swoim rodzicom!

Odpowiedz
SitQa
+1 / 3

ale kiedyś im podziękują.. ;) mimo wszystko od dziecka będą przyzwyczajone do jakiejś czynności i w późniejszych latach nie będą umiały z niej zrezygnować. Tak jak teraz ja ze śpiewu i gry w teatrze. Pokochają to z całego serca!

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 December 2011 2011 18:15

Odpowiedz
I IBV
+1 / 1

mnie również zapisano na lekcje muzyki, męczyłem się 6 lat , co mi po licznych wyroznieniach i nagrodach jak nie czerpię z tego przyjemności? ;/ czasem żałuję że nie da się cofnąć czasu, koledzy bawią się na podwórku w słoneczny dzień, a ty w domu- ćwiczysz grę na isntrumencie.... ;/ po tamtych latach zostały mi 2 słąbe nagrania...

Odpowiedz
tds1974
0 / 0

Od autora: zapewne nie wiesz, ale demot, który twierdzisz, że splagiatowałem, sam jest plagiatem.
Większość demotywatorów na głównej to - i mówię to z pewnym smutkiem - plagiaty z rosyjskiej strony
kaifolog kropka ru ukośnik demotivatory. Jest tu nawet jeden użytkownik o nazwie "Rosyjskie demotywatory",
który ma tylko i wyłącznie plagiaty i... większość na głównej. Ale idea serwisu jest taka, jak każdego
innego - podnieść maksymalnie klikalność, żeby podnieść maksymalnie ceny za reklamy na stronie. To
biznes, a nie bałabajka.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 December 2011 2011 13:32

P pingwiniasty
0 / 0

oj uwierzcie, że lepsze dla dziecka będą chore ambicje niż wyjebka na dzieciaka, w dzisiejszych czasach może bez przesady, ale trochę dyscypliny musi być dzieciak się kształtuję to coś w życiu osiągnie, innaczej zastanie nieudacznikiem, "wiecznie młodym na garnuszku mamy" albo dziewczynki po 15-stce dziwkami. Robić z dzieciaków robocopów źle nie robić nic jeszcze gorzej

Odpowiedz
~yurushi
0 / 0

To jest bardzo trudny temat, bo ja np. żałuję, że rodzice nie "zmuszali" mnie do różnych dodatkowych lekcji, jak np. balet. Teraz wiele bym oddała za to, żeby jednak wykazali się "chorą ambicją"

Odpowiedz