Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1252 1364
-

Zobacz także:


Frogy07
+1 / 1

Nie raczej tylko na pewno. Nikt nie lubi być przegrany i chce być najważniejszy dla kogoś kto jest dla niego najważniejszy

D dilu
+6 / 8

A mężczyzna, że jest tylko gorszą opcją.

Odpowiedz
wiiktoriia
+8 / 8

true story ! a do mężczyzny też by pasowało tak mi sie wydaje.

Odpowiedz
Rvannith
+6 / 6

Żadna normalna kobieta nie będzie się dzielić facetem jeśli nie musi. Inna sprawa, kiedy jest jest wpojone z tradycją, że trzeba tak robić i nic w tym złego. Często jest też tak, że fakt, iż mąż jest w stanie zapewnić jej utrzymanie jest priorytetowy - przetrwanie jest ponad wszystkimi innymi potrzebami. Nie przeczę, może być i tak, że te cztery żony są szczęśliwe w takiej sytuacji w jakiej są, nieświadome jak dobrze jest mieć kochającego mężczyznę na wyłączność.

R runaway
+3 / 3

Ni tylko mężczyźni mają po kilka żon, są kraje, w których to kobiety mają po kilku mężów, polecam poczytać trochę o poliandrii m.in. w Tybecie czy Indiach

Albiorix
+1 / 1

@Rvannith: Może też być tak, że bycie trzecią żoną bogatego, przystojnego, szanowanego człowieka jest dla jakiejś kobiety atrakcyjniejsze niż bycie jedyną żoną jakiegoś biednego i brzydkiego durnia. Może i takich przypadków jest mało, ale to wystarczy żeby sfalsyfikować zdanie "kobieta nigdy (...)". Różni są ludzie, różne są kultury, więc większość zdań typu "kobieta nigdy (cokolwiek)" albo "każdy mężczyzna (cokolwiek)" na demotach to po prostu nieprawda.

Rvannith
0 / 0

Myślę, że takich przypadków jak podałeś niestety wcale mało nie jest. Ale nie wyobrażam sobie, żeby kobieta mająca do wyboru bycie jedyną żoną bogatego, przystojnego, szanowanego człowieka a bycie jego trzecią, wybrałaby to drugie. W warunkach, gdy inne czynniki wchodzą w grę, wybór jest kwestią priorytetów. Aha i może powinnam była napisać wcześniej: "normalna kobieta nie będzie się dzielić facetem, KTÓREGO KOCHA, jeśli nie musi".

busiu
+11 / 11

To niestety nieprawda. Skąd by się w takim razie wzięła instytucja "kochanki"? Smutno mi jak pomyślę o takich kobietach. Mnie byłoby szkoda czasu na zajętego dupka, który zdradza i oszukuje,- nie mówiąc o tym, że pozycja 'tej drugiej' czy nawet 'kolejnej' jest kompletnie nieatrakcyjna i właściwie nie niesie ze sobą żadnych profitów- to tylko bycie seksualną zabawką, miłą odskocznią. A jak zaczyniesz wspominać o rozwodzie- to okaże się, że on nie może tego zrobić żonie/dzieciom/chorej babci, a Ty wylatujesz na kopach. Do dupy z takim interesem! Nikomu, kto się ceni, taki układ nie odpowiada.

Odpowiedz
sla
+4 / 4

Pamiętaj jednak, że świadomie wchodzi się w rolę 'tej/tego trzeciego'. Nikt przecież nikogo do niczego nie zmusza. Gorzej, gdy jest się oszukiwanym i nie wie się, że znalazło się w takim związku.

drakulka
+1 / 3

ale głupie baby/faceci - kochanki/kochankowie mają często nadzieje że dla nich partner/ka rzuci męża/żone :P

A andi0305
-1 / 3

naiwność kobiet jest zastraszająca, i może mysli, ze wyjdzie z cienia bo tamtą zostawi dla niej. kopnij frajera w dupe i znajdź sobie kogoś fajnego.

Odpowiedz
S szurgot93
+2 / 2

Życie w cieniu jest równie bolesne dla kobiety, jak i mężczyzny. Demot nic nie wnoszący.

Odpowiedz
Karles
0 / 0

Para to para. Piękno miłości można w pełni odkryć i nim się cieszyć wtedy kiedy są 2 osoby a nie 1 lub 3. Wiadomo wszystko zależy od kultury, zwyczajów czy religii poszczególnych krajów, ale z pewnością każdy chciałby być wyjątkową i jedyną osobą dla ukochanej/go. A odnośnie kochanek, moim zdaniem takie osoby zachowują się jak pasożyty. Znam pewien dość prymitywny, ale jakże fajnie obrazujący taką codzienną miłość kawał. Wraca pijany facet dość późno do domu. Rano budzi się i patrzy jak żona niesie mu śniadanie do łóżka, całuje i podaje mu kawę. Mąż zdziwiony zachowaniem swojej żony pyta syna co on takiego wczoraj zrobił, że tak miło został rano przywitany. Przecież wrócił całkiem zalany i się awanturował. Na to syn odpowiada, że jak mama próbowała go rozebrać aby ten mógł się już położyć odepchnął ją krzycząc:"Ku*wo, zostaw mnie! Mam żonę!";).

Odpowiedz
butelkowa
+1 / 3

Jest jeszcze jeden ciekawy przypadek: życie w cieniu teściowej. To jest dopiero udręka.

Odpowiedz