Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1695 1802
-

Zobacz także:


S Sitex
0 / 6

Piesek pewnie ze śmiechu nie może że przysłali murzyna by smycz zdjął :D

Odpowiedz
sprite992
+7 / 7

Chyba właściciele tego psa mają ch*jowe poczucie humoru..

Konrad7744
+4 / 4

ej że człowiek ubrany jest jak emo lub murzyn nie znaczy ze jest posmiewiskiem

Odpowiedz
Xar
+6 / 6

Gorzej,jak Ci Twoja laska powie, ze Ty tez powinienes miec takiego na pol tulowia

Odpowiedz
B Bumba96
+1 / 3

O kur*a Ten pies jest Naznaczony, pewnie przez jakiegoś ch*ja...

Odpowiedz
Xar
-3 / 3

Kobiety maja szczeniaczka z serduszkiem, my mamy chu-jowego psa;P

M milkowicz
-2 / 2

gimp jak nic / jak nie gimp no to hłotoshop

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 February 2012 2012 11:11

Odpowiedz
TheSpidey120
+1 / 1

Ja tam ledwo zobaczyłem tego kutasa ,przy takim słodkim piesku ^^

Odpowiedz
A Andoola
0 / 0

"są obiektem pośmiewiska"? A co to takiego? Chyba raczej "są pośmiewiskiem" albo ewentualnie "są obiektem drwin".

Odpowiedz
Orchidea
0 / 0

łata jak łata a właściciele chorzy i płytka wyobraźnia jak tylko 1 widzą ^^

Odpowiedz
some11
-1 / 1

to się nazywa "być wyruchanym przez system"

Odpowiedz
drakulka
0 / 0

mi sie to w ogóle nie rzuciło w oczy, dopiero jak podpis przeczytałam, zastanowiłam sie o co chodzi. wszędzie macie skojarzenia

Odpowiedz
Xar
-2 / 2

Młodzieniec wyciąga nowo poznaną sympatię na randkę. Wychodzą z jej domu, ojciec dziewczyny jeszcze w progu chwyta chłopaka za ramię, zbliża twarz i szeptem acz groźnie mówi:
- Możesz chłoptasiu robić wszystko, ale fiuta trzymaj na uwięzi, rozumiesz? Ma być schowany. Jeśli twój fiut, chociaż dotknie mojej córki, jeśli ona go choćby zobaczy... masz przesrane, kapujesz? No!
Chłopak nieco zdziwiony wzrusza ramionami:
- OK.
No i poszli.
Najpierw do niego do domu. Rypanko, alkohol, znowu rypanko, potem do klubu. Tam w ubikacji oczywiście rypanko. Poszli do kina (lodzik), znowu do niego (rypanko), a na koniec jeszcze spacer po parku (rypanko dwa razy). Wreszcie pora wracać, odprowadzić dziewczynę do domku (na dole pod klatką pukanko, w pupę). W progu wita ich ojciec, zmarszczone brwi, w oczach pytanie...
- I jak?
- Hyhy, zaje*iście - chłopak zaśmiał się lubieżnie - Pozwolił pan, no to się zabawiliśmy, jak to na randce, hehe. Tylko psa mi szkoda...
- Psa?!! Jakiego ku*wa znowu psa?!
- Cały dzień zamknięty w piwnicy, nie wiem, po co, no, ale... umowa to umowa. A to takie dobre psisko, ten mój Fiut. Skąd pan wiedział jak się wabi?

D Danzel86
0 / 0

Pies jak pies, gdyby nie podpis nikt by nie zwrócił uwagi na tą łatkę, jeśli ktoś ma zrytą wyobraźnię to wszędzie zobaczy elementy sexualne (domniemywam, że autorowi brakuje sexu, a może tego właśnie członka, ale cóż, nie każdy ma kompleksy ) :)

Odpowiedz