Najlepsze są rozmowy "słit przyjaciółek". Niekiedy jak jadę w autobusie i słyszę bzdury jakie gadają to się ma ochotę z tego autobusu wysiąść. Typowe rozmowy pustych blondynek z amerykańskich filmów :)
Ty na pewno w autobusie dyskutujesz ze znajomymi o "Biesiadzie" Platona i problemach równowagi bilansu płatniczego w gospodarce krajów nadwyżkowych z presją inflacyjną.
trafny podpis
Odpowiedz+
Najlepsze są rozmowy "słit przyjaciółek". Niekiedy jak jadę w autobusie i słyszę bzdury jakie gadają to się ma ochotę z tego autobusu wysiąść. Typowe rozmowy pustych blondynek z amerykańskich filmów :)
OdpowiedzTy na pewno w autobusie dyskutujesz ze znajomymi o "Biesiadzie" Platona i problemach równowagi bilansu płatniczego w gospodarce krajów nadwyżkowych z presją inflacyjną.