Demotywatory.pl to nie miejsce na reklamy. Za reklamę się płaci, a skoro to konkurs, to powinnaś podejść do tego poważnie i nie próbować oszukiwać, bo rozsyłanie linków wszędzie, gdzie się da jest w moim odczuciu oszustwem.
Pozdrawiam.
Mam wrażenie, że na demotach jest codziennie taki dzień. Nie ma takiego dnia, żeby na głównej nie było co najmniej kilku demotów z kotem i na ogół kiepskim podpisem pod sierściuchem.
No to odnosisz zle wrazenie, bo ja jakos nie zauwazylam. Za to kazdego dnia na demotach jest jakas 'laska'. To nie koty sa czesto, tylko tacy jak ty za kazdym razem kiedy sie pojawia, wyolbrzymiaja i robia afere.
Kot wchodzi mi na samochód. Jako miłośnik zwierząt nie zabijam go tylko na noc położyłem na masce koc na koc blachę na blachę plastikową miskę z mleczkiem plus do miski minus do blachy i jedynym łącznikiem między plusem a minusem mógł być ten kutas co mi już całą karoserię zarysował. Takiego strzała dostał, że rano wszystkie korki były wybite a droga z garażu do drzewa była niemal odśnieżona. Przez miesiąc gnoja nie widziałem. Dopóki auta z myjni nie przywiozłem... Nienawiść sieję do tych chamskich zwierząt za to, że nie mam zamiaru wyrządzać mu krzywdy ale nie dam się podporządkować takiemu skunksowi. Teraz złapię go żywcem.
I to się nazywa demot... przypadkowy obrazek i świetnie dobrany podpis, wielki +
OdpowiedzProsimy nie golić rybki :)
Demotywatory.pl to nie miejsce na reklamy. Za reklamę się płaci, a skoro to konkurs, to powinnaś podejść do tego poważnie i nie próbować oszukiwać, bo rozsyłanie linków wszędzie, gdzie się da jest w moim odczuciu oszustwem.
Pozdrawiam.
Tosiek16 na pewno doceni twoją radę. ;P
Wszystkiego najlepszego Garfield! http://garfield.org.pl/ga/2010/ga100621_78_d4a0b.png
OdpowiedzMam wrażenie, że na demotach jest codziennie taki dzień. Nie ma takiego dnia, żeby na głównej nie było co najmniej kilku demotów z kotem i na ogół kiepskim podpisem pod sierściuchem.
OdpowiedzNo to odnosisz zle wrazenie, bo ja jakos nie zauwazylam. Za to kazdego dnia na demotach jest jakas 'laska'. To nie koty sa czesto, tylko tacy jak ty za kazdym razem kiedy sie pojawia, wyolbrzymiaja i robia afere.
Nie lubię kotów :/ Już wole obchodzić Dzień Psa i Dzień Świnki Morskiej - te zwierzęta przynajmniej nie sa wredne.
OdpowiedzMój pies ma swój dzień codziennie. Czyż nie tak powinno być?
OdpowiedzJak dla mnie demot bez sensu,ale kociak przesłodki:).
OdpowiedzUwazaj, jak kot zaczyna chodzic na dwoch lapach i ogon mu sie rozdwaja, to zamienia sie w Nekomate - zabij, nim bedzie za pozno xD
OdpowiedzKto to k*rwa na główną dał ?!
OdpowiedzNienawidzę kotów. Nie da się ich kontrolować.
Odpowiedzwięc kochasz tylko to co jest Tobie poddane 0.o
Komentarz usunięty
OdpowiedzKot wchodzi mi na samochód. Jako miłośnik zwierząt nie zabijam go tylko na noc położyłem na masce koc na koc blachę na blachę plastikową miskę z mleczkiem plus do miski minus do blachy i jedynym łącznikiem między plusem a minusem mógł być ten kutas co mi już całą karoserię zarysował. Takiego strzała dostał, że rano wszystkie korki były wybite a droga z garażu do drzewa była niemal odśnieżona. Przez miesiąc gnoja nie widziałem. Dopóki auta z myjni nie przywiozłem... Nienawiść sieję do tych chamskich zwierząt za to, że nie mam zamiaru wyrządzać mu krzywdy ale nie dam się podporządkować takiemu skunksowi. Teraz złapię go żywcem.
Przepraszam, nie wytłumaczę tego demotywatora, bo nawet ja go nie rozumiem.
Odpowiedzdwulatni demot... okej
Odpowiedz