Jakie to smutne i prawdziwe. Kiedy położę się do łóżka i oglądam jakiś film na Polsacie, to jak zaczyna
się reklama, to wiem że nie dotrwam do końca. I tak jest zawsze.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 10 March 2012 2012 0:12
Najbardziej lubię, gdy po przerwie reklamowej okazuje się, że w czarodziejski sposób zniknął kawałek filmu... Zwróciliście na to uwagę, że czasami nie kontynuują od punktu, w którym przerwali?
Ostatnio oglądałem film na Polsacie kiedy film miał się niebawem skończyć puścili reklamę a ja po parunastu minutach pomyślałem, że film musiał się skończyć i wyłączyłem tv...
Boże, kiedy ja ostatni raz oglądałem w TV jakiś film? Reklamy to swoją drogą; 40% obrazu utraconego na rzecz fullscreena czy lektor to inna sprawa. Ale dziś po prostu nie potrafię uwierzyć, jak kiedykolwiek mogłem to wszystko wytrzymać. W USA reklamy w trakcie filmu zdarzają się częściej, ale trwają tak krótko, że ledwie zdążysz zrobić siku.
Większość filmów jest pokazywanych teraz w trybie 16:9. I nawet część starych ma już przerobione taśmy na "widescreen". Więc nie jest źle, traci się może i nawet 20% :) Kiedyś to wytrzymywałeś, bo nie wiedziałeś jaka jest prawda. Osobiście wolę lektora od napisów, gdzie traci się jeszcze więcej obrazu na rzecz czytania.
Jakie to smutne i prawdziwe. Kiedy położę się do łóżka i oglądam jakiś film na Polsacie, to jak zaczyna
się reklama, to wiem że nie dotrwam do końca. I tak jest zawsze.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 March 2012 2012 0:12
Odpowiedzdokłdnie, juz paroktrotnie zasnalem przez te je**ne reklamy. (ale nie wiem dlaczego czesto mam zwyczaj ze budze sie na napisach koncowych :D)
5 minutach? raczej 25
OdpowiedzNajbardziej lubię, gdy po przerwie reklamowej okazuje się, że w czarodziejski sposób zniknął kawałek filmu... Zwróciliście na to uwagę, że czasami nie kontynuują od punktu, w którym przerwali?
Odpowiedzdemot : Co weekend ich spotykam : czasami nie pamiętam...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 March 2012 2012 5:29
OdpowiedzOstatnio oglądałem film na Polsacie kiedy film miał się niebawem skończyć puścili reklamę a ja po parunastu minutach pomyślałem, że film musiał się skończyć i wyłączyłem tv...
OdpowiedzNigdy o tym nie marzyłem :D zawsze gdzies po 6 kieliszku to prawie to samo
OdpowiedzFajnie, ale i tak chciałbym tego użyć :/
OdpowiedzBoże, kiedy ja ostatni raz oglądałem w TV jakiś film? Reklamy to swoją drogą; 40% obrazu utraconego na rzecz fullscreena czy lektor to inna sprawa. Ale dziś po prostu nie potrafię uwierzyć, jak kiedykolwiek mogłem to wszystko wytrzymać. W USA reklamy w trakcie filmu zdarzają się częściej, ale trwają tak krótko, że ledwie zdążysz zrobić siku.
OdpowiedzWiększość filmów jest pokazywanych teraz w trybie 16:9. I nawet część starych ma już przerobione taśmy na "widescreen". Więc nie jest źle, traci się może i nawet 20% :) Kiedyś to wytrzymywałeś, bo nie wiedziałeś jaka jest prawda. Osobiście wolę lektora od napisów, gdzie traci się jeszcze więcej obrazu na rzecz czytania.
Mi się wydaje że używają tego na studentach przed egzaminem
Odpowiedz