Zapewne jest dalszy ciąg instrukcji, jak np. że trzeba zagadać. Tylko wtedy pojawia się problem, bo większość kobiet to chamskie, niewychowane baby, które nie potrafią kulturalnie odpowiedzieć, tylko albo wyśmieją, ale tak, żeby wszyscy dookoła usłyszeli, albo zwyzywają. Często taka kobieta sama jest mało atrakcyjna, albo ubiera się i maluje, jakby lustra nie miała, ale jak facet zagada, to zachowuje się, jakby nie wiadomo ilu się o nią biło.
@Syriusz19 no jak zagadujesz tekstem "ej lala" to się nie dziw :D ":Większosć kobiet to chamskie, niewychowane baby".... no raczej nie większość bo większości nie znasz :) Nie wiem gdzie takie poznajesz.... jak na ulicy zagadujesz to się nie dziw że chamsko się odezwą bo jesteś zagrożeniem :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 lutego 2024 o 17:35
@Syriusz19 w sensie... podchodzisz do randomowej kobiety na ulicy - o której nie wiesz absolutnie nic - i pytasz czy pójdzie z tobą na kawę? Przecież każda kobieta w tym momencie uzna cie za psychicznego - nie za chama a za wariata. Aż dziwne że jeszcze cię nigdy nie obił żaden chłopak/mąż czy nie zgarnęła policja...
@WhiteD Kiedyś to było normalne, że się podeszło do obcej na ulicy i na przykład grzecznie zapytało, czy nie chciałaby wyjść z nim na kawe.
Tak czy siak, jakoś wątpie, by był za to wyzywany, czy wyśmiewany. Jeśli się zaśmiała, to pewnie z nerwów, ponieważ została zaskoczona i nie wiedziała jak zareagować.
A w wyzywanie nie uwierzę. Nie na grzeczne pytanie.
Natomiast faceci często (nie że większość) zagadują chamsko lub prostacko i myślą, że to jest miłe heh
@Pasqdnik82 @WhiteD
A gdzie ja napisałem, że na ulicy? Ogólnie nie potrafię zagadywać, jestem introwertykiem, więc samo podejście i zagadanie, jest dla mnie wielkim wyczynem. I przełamałem się kilka razy, nie na ulicy, ale w Empiku, przy stoisku z książkami, które sam lubię. Jedna z odpowiedzi była chamskim "daj sobie spokój", inna "chyba Cie poje***", a jeszcze inna tylko prychnęła. Tylko jedna dopowiedziała w miarę kulturalnie "wybacz, ale nie".
A tak przy okazji, to z jednej strony czyta się i słyszy opinie, że "to facet powinien pierwszy zagadać". To pytanie, gdzie ma zagadać?
Zgadza się, na ulicach jest masę dziewczyn i to w różnym wieku i o różnym wyglądzie. Tylko, że 80% jest już zajęta, 20% nie jest tobą zainteresowana, 0% leci na ciebie.
Kieszonkowe i jeszcze obiad. Jakaś korzyść była, trzeba częściej wychodzić!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2024 o 8:37
To spróbuj wyjść na pole. Może to coś da.
Albo na obwód. Ewentualnie na przekątną.
To 5 zł to moje było. Skontaktuj się, im szybciej, tym mniejsze odsetki polecą.
P.S. Gołębia możesz zatrzymać.
@Xynthia . No proszę, facet przy forsie i od razy wzbudził zainteresowanie płci pięknej.
Zapewne jest dalszy ciąg instrukcji, jak np. że trzeba zagadać. Tylko wtedy pojawia się problem, bo większość kobiet to chamskie, niewychowane baby, które nie potrafią kulturalnie odpowiedzieć, tylko albo wyśmieją, ale tak, żeby wszyscy dookoła usłyszeli, albo zwyzywają. Często taka kobieta sama jest mało atrakcyjna, albo ubiera się i maluje, jakby lustra nie miała, ale jak facet zagada, to zachowuje się, jakby nie wiadomo ilu się o nią biło.
@Syriusz19 no jak zagadujesz tekstem "ej lala" to się nie dziw :D ":Większosć kobiet to chamskie, niewychowane baby".... no raczej nie większość bo większości nie znasz :) Nie wiem gdzie takie poznajesz.... jak na ulicy zagadujesz to się nie dziw że chamsko się odezwą bo jesteś zagrożeniem :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2024 o 17:35
@Pasqdnik82 Nie trzeba "ej lala" wystarczy zaprosić na kawę, albo herbatę i dostaje się garść inwektyw.
@Syriusz19 jak zgarniasz babkę z ulicy to się nie dziw :D
@Syriusz19 jak tak próbujesz wyrywać to wypadasz.. "jak większość facetów, chamscy i narzucający się:" :D
@Syriusz19 Proste: Jak jesteś wysoki, przystojny i bogaty to jest to podryw, jak nie to jesteś narzucającym się chamem.
@Syriusz19 w sensie... podchodzisz do randomowej kobiety na ulicy - o której nie wiesz absolutnie nic - i pytasz czy pójdzie z tobą na kawę? Przecież każda kobieta w tym momencie uzna cie za psychicznego - nie za chama a za wariata. Aż dziwne że jeszcze cię nigdy nie obił żaden chłopak/mąż czy nie zgarnęła policja...
@WhiteD Kiedyś to było normalne, że się podeszło do obcej na ulicy i na przykład grzecznie zapytało, czy nie chciałaby wyjść z nim na kawe.
Tak czy siak, jakoś wątpie, by był za to wyzywany, czy wyśmiewany. Jeśli się zaśmiała, to pewnie z nerwów, ponieważ została zaskoczona i nie wiedziała jak zareagować.
A w wyzywanie nie uwierzę. Nie na grzeczne pytanie.
Natomiast faceci często (nie że większość) zagadują chamsko lub prostacko i myślą, że to jest miłe heh
@Pasqdnik82 @WhiteD
A gdzie ja napisałem, że na ulicy? Ogólnie nie potrafię zagadywać, jestem introwertykiem, więc samo podejście i zagadanie, jest dla mnie wielkim wyczynem. I przełamałem się kilka razy, nie na ulicy, ale w Empiku, przy stoisku z książkami, które sam lubię. Jedna z odpowiedzi była chamskim "daj sobie spokój", inna "chyba Cie poje***", a jeszcze inna tylko prychnęła. Tylko jedna dopowiedziała w miarę kulturalnie "wybacz, ale nie".
A tak przy okazji, to z jednej strony czyta się i słyszy opinie, że "to facet powinien pierwszy zagadać". To pytanie, gdzie ma zagadać?
Szczęściarz! Martwe gołebie to mi się czasem trafiją, ale 5 złotych to ostatnio znalazłem jeszcze w podstawówce...
Ot, różnica między warunkiem koniecznym, a warunkiem wystarczającym.
Zgadza się, na ulicach jest masę dziewczyn i to w różnym wieku i o różnym wyglądzie. Tylko, że 80% jest już zajęta, 20% nie jest tobą zainteresowana, 0% leci na ciebie.