Niektóre? Ja zauważyłem, że zazwyczaj krzywią te nogi na tych butach. Zresztą same buty kompletnie do dziewczyny nie pasują. Wyglądają jak kopyto a przecież noga jest delikatna, kształtna.
Wiesz, to jeszcze zależy jakie buty kobieta założy. Są takie, które nie sprawiają, że stopa wygląda jak "kopyto", jak to określiłeś, a wydłużają nogi i ładnie eksponują kształt stopy ;) Ja osobiście lubię, gdy kobieta chodzi na wysokim obcasie. (chodzi - umie chodzić)
Panowie, każdy to chce by kobieta się pięknie prezentowała, chodziła w szpilkach jak specjalistka. Ale wy nawet nie wiecie o czym mówicie, przejdźcie się raz w szpilkach po pokoju, a zobaczmy jak chodzicie. Chodzenia w szpilkach trzeba się nauczyć, a na to trzeba lata praktyk. Również po paru godzinach nogi zaczynają boleć bo stopa jest pod nienaturalnym kątem, i również zaczynamy gorzej chodzić. Krzywy chodnik? Gorzej się idzie. Trochę wyrozumiałości.
Dokładnie, chciałam napisać to co Beeetiii ale się już powtarzać nie będę. W każdym badź razie ja się chwieję na szpilkach, czasem tylko uda mi się iść jak należy, ale nie przejmuję się tym tylko próbuję dalej bo wkładając buty do pudełka nijak nie nauczę się w nich chodzić. Ot co
@Beeetiii: A wcale nie każdy, mi się szpilki raczej mało podobają, według mnie ładniej i sympatyczniej się dziewczyna prezentuje chociażby w adidasach :)
@zazzerpan. Oczywiście że nie każdy facet musi lubić szpilki, ale z reguły tak jest :) A jak już lubi te szpilki u kobiet to chce żeby chodziła jak modelka. A to nie jest takie łatwe. Ja myślę że szpilki są bardzo kobiece, i seksowne.
wiecie .. ja nie wiem czy facei wolą szpilki czy trampki ale np mojemu chłopakowi to jest obojętne w czym ja chodzę. Myślę więc, że facet nie zakochuje się w butach xD
a ja wam powiem, że tak jak ta dziewczyna to trzeba "umieć" chodzić... nie wiem jak ona to zrobiła ale "podziwiam ją" za talent. i Beti ma rację. nie jest łatwo chodzić po polskich drogach w szpilkach. będąc w Londynie kupiłam sobie wysokie buty o jakich zawsze marzyłam. chodziłam w nich tam przez non stop. wróciłam do Polski i od roku leżą w szafie bo nawet do samochodu na parking ciężko w nich dojść nie mówiąc już o kostce w mieście.
Do tych co chodza w szpilkach a się chwieją - zacznijcie nosic wygodne buty, w których nie bedziecie mialy problemu chodzić. A nie wszystko po to by byc seksowną itp. Wole być mniej seksowna na płaskim obcasie nisz być 'seksowna' i się ośmieszać na ulicy ;)
No i jeszcze trzeba znaleźć takie, w których się dobrze chodzi. Wygodne i dobrze wyprofilowane, no i odpowiedni rozmiar. Z butami na szpilkach jest ten problem, że nie mogą być za luźne, bo wtedy nie ma się panowania nad butem i chodzi jak pokrak mimo starań, a jeśli są za mało luźne, to chodzenie w nich jest istną torturą. Dlatego żałuję, że numeracja co 0.5 jest tak mało popularna, często w 40 pływam, w 39 cierpię, a nie są to adidasy żeby mogły być trochę luźniejsze.
Buty byłyby do noszenia jakby modelki dostawały odpowiedni rozmiar, a nie ten co jest. Nawet w trampkach 3 numery za małych/za dużych źle by się chodziło.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 23 March 2012 2012 17:20
@Sla ma racje, obejrzyjcie kretyński program Top Model, tam żadna nie dostała jeszcze buta w
takim
rozmiarze w jakim powinna. Oni kupują jeden rozmiar i jak ktoś ma za dużą, lub za małą nogę to ma
pecha,
musi przecierpieć. Wiadomo że w za małych lub za dużych szpilkach, przejść 2m to spory wyczyn.
A
przejść te kilka metrów idąc idealnie , kołysząc biodrami, stawiając idealnie stopy.
Współczuje
modelkom.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 24 March 2012 2012 0:25
Połowa z was pewnie nie wie, że projektanci dają modelkom buty np. o 3 rozmiary za duże lub za małe, ważne żeby
tylko do stroju im pasowało.. i jak mają one się nie przewracać jak jeszcze idą na 16 cm obcasie ? :)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 23 March 2012 2012 16:17
ja stanelam podobnie raz (i to przypadkowo, w najzwyklejszych trampkach) i skonczylo sie to skrecona kostka... ze ona miala sile wstac i probowac dalej isc :o
kurcze az przykro patrzec, dziewczynie musialo byc koszmarnie glupio. Ja np przewaznie chodzac w wyzszych butach obawiam sie zwyczajnie, po prostu- polskich chodnikow;) dziury, szpary, jakies pekniecia, dzis a propo troche demota bucik utknal mi w plycie chodnikowej, na polskie drogi sie narzeka, a chodniki wcale nie sa lepsze. A i jeszcze dodam, co do butow juz, ze rzeczywiscie ciezko jest dobrac odpowiedni rozmiar, czasem w sklepie wydaje Ci sie, ze jest ok, potem okazuje sie, ze chodzisz jak w klapkach i trzeba robic z butami cuda zeby "zrobily sie" dopasowane.
Niektóre? Ja zauważyłem, że zazwyczaj krzywią te nogi na tych butach. Zresztą same buty kompletnie do dziewczyny nie pasują. Wyglądają jak kopyto a przecież noga jest delikatna, kształtna.
OdpowiedzAkurat słucham mt edena i te jej ruchy są jak taniec do dubstepu! ahahhaha
Wiesz, to jeszcze zależy jakie buty kobieta założy. Są takie, które nie sprawiają, że stopa wygląda jak "kopyto", jak to określiłeś, a wydłużają nogi i ładnie eksponują kształt stopy ;) Ja osobiście lubię, gdy kobieta chodzi na wysokim obcasie. (chodzi - umie chodzić)
Panowie, każdy to chce by kobieta się pięknie prezentowała, chodziła w szpilkach jak specjalistka. Ale wy nawet nie wiecie o czym mówicie, przejdźcie się raz w szpilkach po pokoju, a zobaczmy jak chodzicie. Chodzenia w szpilkach trzeba się nauczyć, a na to trzeba lata praktyk. Również po paru godzinach nogi zaczynają boleć bo stopa jest pod nienaturalnym kątem, i również zaczynamy gorzej chodzić. Krzywy chodnik? Gorzej się idzie. Trochę wyrozumiałości.
Dokładnie, chciałam napisać to co Beeetiii ale się już powtarzać nie będę. W każdym badź razie ja się chwieję na szpilkach, czasem tylko uda mi się iść jak należy, ale nie przejmuję się tym tylko próbuję dalej bo wkładając buty do pudełka nijak nie nauczę się w nich chodzić. Ot co
@Beeetiii: A wcale nie każdy, mi się szpilki raczej mało podobają, według mnie ładniej i sympatyczniej się dziewczyna prezentuje chociażby w adidasach :)
@zazzerpan. Oczywiście że nie każdy facet musi lubić szpilki, ale z reguły tak jest :) A jak już lubi te szpilki u kobiet to chce żeby chodziła jak modelka. A to nie jest takie łatwe. Ja myślę że szpilki są bardzo kobiece, i seksowne.
wiecie .. ja nie wiem czy facei wolą szpilki czy trampki ale np mojemu chłopakowi to jest obojętne w czym ja chodzę. Myślę więc, że facet nie zakochuje się w butach xD
a ja wam powiem, że tak jak ta dziewczyna to trzeba "umieć" chodzić... nie wiem jak ona to zrobiła ale "podziwiam ją" za talent. i Beti ma rację. nie jest łatwo chodzić po polskich drogach w szpilkach. będąc w Londynie kupiłam sobie wysokie buty o jakich zawsze marzyłam. chodziłam w nich tam przez non stop. wróciłam do Polski i od roku leżą w szafie bo nawet do samochodu na parking ciężko w nich dojść nie mówiąc już o kostce w mieście.
Do tych co chodza w szpilkach a się chwieją - zacznijcie nosic wygodne buty, w których nie bedziecie mialy problemu chodzić. A nie wszystko po to by byc seksowną itp. Wole być mniej seksowna na płaskim obcasie nisz być 'seksowna' i się ośmieszać na ulicy ;)
Słabo mi się zrobiło...
Odpowiedzdemot:A tak:wracam z imprezy
OdpowiedzJak się nie umie, to się nie nosi. Proste.
OdpowiedzAle przecież jakoś trzeba się nauczyć ;)
No i jeszcze trzeba znaleźć takie, w których się dobrze chodzi. Wygodne i dobrze wyprofilowane, no i odpowiedni rozmiar. Z butami na szpilkach jest ten problem, że nie mogą być za luźne, bo wtedy nie ma się panowania nad butem i chodzi jak pokrak mimo starań, a jeśli są za mało luźne, to chodzenie w nich jest istną torturą. Dlatego żałuję, że numeracja co 0.5 jest tak mało popularna, często w 40 pływam, w 39 cierpię, a nie są to adidasy żeby mogły być trochę luźniejsze.
Jezu. Dobre i szkoda że prawdziwe.
OdpowiedzCała prawda o projektantach mody - ciuchy nie do noszenia i buty nie do chodzenia.
OdpowiedzButy byłyby do noszenia jakby modelki dostawały odpowiedni rozmiar, a nie ten co jest. Nawet w trampkach 3 numery za małych/za dużych źle by się chodziło.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 23 March 2012 2012 17:20
@Sla ma racje, obejrzyjcie kretyński program Top Model, tam żadna nie dostała jeszcze buta w
takim
rozmiarze w jakim powinna. Oni kupują jeden rozmiar i jak ktoś ma za dużą, lub za małą nogę to ma
pecha,
musi przecierpieć. Wiadomo że w za małych lub za dużych szpilkach, przejść 2m to spory wyczyn.
A
przejść te kilka metrów idąc idealnie , kołysząc biodrami, stawiając idealnie stopy.
Współczuje
modelkom.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 24 March 2012 2012 0:25
a moją uwagę najbardziej zwrócił pan który pomógł dziewczynie wstać i jako jedyny wyciągał do niej rękę jak się przewracała ...
Odpowiedzto samo pomyślałam, chociaż można poznać prawdziwego dżentelmena :)
Od samego patrzenia bolą mnie nogi :P
OdpowiedzA mnie żołądek. Może jestem nienormalny, ale widok kobiet w szpilach mnie po prostu odpycha.
Jak dostaniecie od takiej paniusi obcasikiem w brzuch to już nie będziecie jej współczuć.
OdpowiedzPołowa z was pewnie nie wie, że projektanci dają modelkom buty np. o 3 rozmiary za duże lub za małe, ważne żeby
tylko do stroju im pasowało.. i jak mają one się nie przewracać jak jeszcze idą na 16 cm obcasie ? :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 March 2012 2012 16:17
OdpowiedzNo i po ch*j tam przecinek?
OdpowiedzTeż, to zauważyłem. Chyba, trzeba się o, to autora, zapytać.
W szpilkach się nie chodzi,w szpilkach się wygląda.
Odpowiedzja stanelam podobnie raz (i to przypadkowo, w najzwyklejszych trampkach) i skonczylo sie to skrecona kostka... ze ona miala sile wstac i probowac dalej isc :o
Odpowiedzkurcze az przykro patrzec, dziewczynie musialo byc koszmarnie glupio. Ja np przewaznie chodzac w wyzszych butach obawiam sie zwyczajnie, po prostu- polskich chodnikow;) dziury, szpary, jakies pekniecia, dzis a propo troche demota bucik utknal mi w plycie chodnikowej, na polskie drogi sie narzeka, a chodniki wcale nie sa lepsze. A i jeszcze dodam, co do butow juz, ze rzeczywiscie ciezko jest dobrac odpowiedni rozmiar, czasem w sklepie wydaje Ci sie, ze jest ok, potem okazuje sie, ze chodzisz jak w klapkach i trzeba robic z butami cuda zeby "zrobily sie" dopasowane.
OdpowiedzKomentarz usunięty
Odpowiedz