Kiciuś okazji nie wykorzystał, podpis odnosi się do Psa który na pierwszym zdjęciu jest POZA basenem, a na durgim W basenie i podpłynął do kota, aby Go wyciągnąć. Jeszcze się ogląda czy, aby na pewno jest na Nim, labradory to świetne pływaki i są wykorzystywane jako ratownicy (pomijająć Nowofunlandy-wodołazy jak kto woli), to pewnie instynkt mu nakazywał pomóc kotu który nienawidzi wody. :P
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 13 April 2012 2012 18:10
przyjemniejsze
OdpowiedzOd razu pomyślałem o Palikocie i jego relacjach z Kościołem.
Podpis idealnie pasuje do walki Batman vs Joker
OdpowiedzZałożę się że kot po prostu korzystał z okazji i nie zważając na psa wdrapał się na niego a biedakowi zostało juz tylko dopłynięcie do brzegu :D
OdpowiedzTeż mi się tak wydaje. Prawdopodobnie, gdy pies będzie dopływał, to kiciuś jeszcze sobie skoczy zostawiając kilka śladów po sobie...
Kiciuś okazji nie wykorzystał, podpis odnosi się do Psa który na pierwszym zdjęciu jest POZA basenem, a na durgim W basenie i podpłynął do kota, aby Go wyciągnąć. Jeszcze się ogląda czy, aby na pewno jest na Nim, labradory to świetne pływaki i są wykorzystywane jako ratownicy (pomijająć Nowofunlandy-wodołazy jak kto woli), to pewnie instynkt mu nakazywał pomóc kotu który nienawidzi wody. :P
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 April 2012 2012 18:10
Koty też umieją pływać, Ty się nie bój...
@Patroy
Odpowiedzskożystał z okazji a później chciał jeszcze go utopić, ale na szczęście zdążył dopłynąć. uff... oO
spojrzenie kota mowi samo za siebie: "zayebe!"
OdpowiedzPrzyjaciele przychodzą i odchodzą, dobry wróg zostaje na zawsze.
Odpowiedz