Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
2154 2265
-

Zobacz także:


K kompot97
+7 / 17

jak można nie znać takich podstaw "I" "is" nie mówiąc już o "trudniejszych"

Odpowiedz
Jasqlsky
+6 / 8

...in di jer! Komon ewribady!

antykonformista
+8 / 32

panienki w czarnych grzywkach i tipsach, oraz goście w dresach i 20-letnim golfie (aucie) masowo dorwali się do internetu mniej więcej 6 lat temu, w porywach 8. Oto efekty ich radosnej twórczości w wyszukiwarkach.

Odpowiedz
kicikici91
+19 / 21

co ty masz do 20letnich golfow? to, ze kogos nie stac na nowsze auto nie znaczy, ze jest tworca takich wymyslow - zwlaszcza jesli jest mlodym czlowiekiem i sam sobie na to auto zarobil, oraz sam je utrzymuje i dba o nie do tego stopnia, ze patrzac na to auto dasz mu max 10 lat. nie kazdy dostaje od rodzicow X5 na osiemastke, tak jak nie kazdy swoim tipsem czy dresem odzwierciedla swoj poziom intelektualny. ludzie tylko mowia o tolerancji i nie patrzeniu "z gory" ale po takich komentarzach widac ile to gadanie jest warte, skoro co rusz ktos doklada nowe stereotypy. bez sensu.

lukinfoju
+14 / 14

i "keny keczułoki anułoki" =D

Comr4de
+15 / 15

i "wytnij hiuston" :)

K knecht__ruprecht
+3 / 7

I o "Grejpfrut" ("Breakthrough") Queenu, i "Bidet" Jacksona ;)

iwanbezdelfina
+7 / 7

I przeboju Vanessy Paradis pod tytułem: "Żule w Taxi" (Joe le Taxi). Albo ulala komsi komsi komsa
French Affair (Comme ci, comme ca).

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 May 2012 2012 23:57

G glinx11
+5 / 11

Akurat francuskie to można wybaczyć - niepopularna mowa, to i słowa ciężko wychwycić. W zasadzie również w wielu angielskich piosenkach nawet dobrze obeznani z tym językiem nie wychwycą więcej niż trzech słów pod rząd, wskutek czego nie znajdą tego utworu wpisując je w Google z dopiskiem "lyrics". Swoją drogą możnaby spróbować coś z tym zrobić, np. wprowadzając krótkie komunikaty w radiu na początku i na końcu. Obroty płytami powinny wzrosnąć.

Tuminure
-1 / 5

"litość, mamy XXI wiek... jak można nie postarać się nauczyć chociażby jednego, tego najbardziej uniwersalnego, języka obcego?!" - tak samo, jak można nie nauczyć się chociażby wstrzymania oddechu na ponad minutę, skutecznego rzucania nożem, defensywnej i ofensywnej sztuki walki, czy chociażby pierwszej pomocy. Każda z wymienionych rzeczy jest o wiele bardziej przydatna przeciętnemu polakowi, niż znajomość języka obcego. A to, że Tobie ten język się przydaje i z niego korzystasz - spoko ale nie zmuszaj innych, by go znali.

Mirame
-2 / 2

@Nocturno - nie, nie brzmi kretyńsko. Kazdy powinien znac podstawy o funkcjonowaniu organizmu. A skoro jesteś tak dobry z biologii, to wyobraź sobie, że język angielski dałby ci dostęp do wielu materiałów/konferencji/dokumentów, które tą wiedzę mogą znacznie poszerzyć.
Tuminure - nie wiem, co się przydaje "przeciętnemu" Polakowi. Zdając sobie sprawę, że mam tylko jedno zycie, nigdy nie celowałam w przeciętność.

Mirame
-1 / 5

Ale jaka znowu dziedzina nauki?! Są humaniści, są ścisłowcy ale nauka tylko angielskiego to nie jest od razu "dziedzina nauki".
Jasne, jak ktoś nauczy się kilku języków, to może uczynić z tego ścieżkę swojej kariery (np. jako tłumacz czy lingwista), ale twierdzenie, ze ktos nie mowi po angielsku, bo interesuje się "innymi dziedzinami nauki" jest niedorzeczne. Język angielski to w XXI wieku podstawa. Mozna to lubić bądź nie, ale głupotą jest się z tym kłócić i dorabiać do prostej prawdy większe idee.

Mirame
-2 / 2

@Nocturno - a umiesz czytac po polsku? Gdzie ja nazwałam kogokolwiek ograniczonym? Bo mam wrażenie, że mylą ci się rzeczowniki z przymiotnikami... Źle ci się wydawało, lingwistyka to nie dziedzina nauki a gałąź nauk humanistycznych. Znajomość jednego języka nie czyni cię lingwistą - lingwista bada język, jego budowę, rozwój... etc. Ty tego nie robisz, po prostu uczysz się mówić i pisać w danym języku.
Cała dyskusja wzięła się z tego, że podzieliłeś ludzi na tych, co mają zdolności w kierunku np. przedmiotów ścisłych i jezyków, jako coś na równi. A tak nie jest. Język angielski to PODSTAWA w XXI wieku bez względu na to, czy jesteś biologiem, chemikiem, historykiem czy wuefistą. To jest "obok", a nie na równi.
Zresztą, ja nie zamierzam sie z Tobą kłócić. Mówię w kilku językach i wiem, ile drzwi mi to w życiu otworzyło. Ja nie kłócę się z kwestią języka angielskiego, bo nie mam z tym problemu:)

Mirame
-1 / 1

A ja po raz kolejny powtórze, że w żadnym miejscu nikogo nie nazwałam osoba ograniczonym umysłowo. Nie chcę się powtarzać, wiec może przeczytaj sobie moje komentarze... kilka razy :)

L lorf
0 / 4

O matko, myślałem, że już niewiele rzeczy może mnie zaskoczyć-myliłem się, maj mistejk...

Odpowiedz
M matik77771
+9 / 11

Tak się kiedyś opisywało piosenki zgrane z radia na kasetę! :D

Odpowiedz
M Meksenciusz
+6 / 6

Chmm... A ja myślałem że j.Angielski służy do rozmowy z ludźmi,Jaki ja głupi byłem sądząc że służy do wyszukiwania fraz w google.

Odpowiedz
metropolis92
+8 / 8

Bez przesady,jest wiele osób które tak mówią,a znają dobrze angielski,ja znam takie osobiście. To jest takie "młodzieżowe poczucie humoru" w wielu przypadkach,językowi pedanci się czepiają ;)

Odpowiedz
K katarzinka
+15 / 15

Wydaje mi się, że wiele starszych ludzi, z pokolenia co to się uczyło tylko rosyjskiego, może nie znać angielskiego i nie jest to jakieś straszne i hańbiące. Moja mama wielokrotnie mnie pytała jak zapisać tytuł jakiejś tam angielskiej piosenki, bo chciała ją sobie znaleźć w internecie.

Odpowiedz
R RickLon
+10 / 12

InnocentGirl Ja tam niezbyt umiem angielski i się tym nie przejmuję. I nie do końca rozumiem, żeby dostać się do twojego liceum trzeba po gimnazjum zdać egzamin trudniejszy niż egzamin, który jest po liceum?

F febe1234
+1 / 1

Moja mama mimo bycia osobą starszą uczyła się tak rosyjskiego jak i angielskiego.

Co do pytania RickLon - istnieją tzw szkoły dwujęzyczne (gimnazja i licea), gdzie poziom języka zdecydowanie przewyższa maturę, ja do takiej uczęszczałem, akurat nie z angielskim, tylko z francuskim. Na zajęciach w 2-3 klasie LO mieliśmy omawianie lektur Balzaca i Ionesco w oryginale.
Oczywiście nie wszyscy muszą aż tak intensywnie się uczyć, ale prawda jest taka, że młodym wydaje się że dużo lepiej znają angielski niż znają naprawdę.

@arakiz - w większości polskich szkół powyżej gimnazjum uczą dwóch języków obcych. Może być położony większy nacisk na jeden bądź drugi, ale w 99% przypadków jest to kombinacja angielski + coś (francuski, hiszpański, niemiecki, rosyjski, włoski).

R RickLon
+1 / 1

InnocentGirl Ciesz się, że masz to co jest potrzebne do takiego opanowania języka. Ja nieważne ile próbuję, to i tak dalej większość rzeczy rozumiem w połowie.

L los123ami
+3 / 9

"WŁAJAŻ" to piosenka po francusku, na pewno wszyscy wiecie jak się to pisze prawda? Nie bronię tych, którzy pisali takie głupoty jak wyżej, ale generalnie nikt nie ma obowiązku nauki języków obcych. Wszyscy później się dziwią, że mają nas za naród niewolników... Mają rację, polakowi się powie naucz się 5 języków, bo nam się nie chce uczyć polskiego, to polak się nauczy. Daliście sobie wmówić, że angielski to podstawa, to dacie sobie wmówić za 10 lat że podstawą jest znanie 3 języków obcych ale dobrze by było dołożyć jeszcze 2... Jak ktoś się nie chce ruszać z kraju to język mu jest zbędny, niech się "gość" zza granicy wysili.

Odpowiedz
RozentuzjazmowanyZboczek
+1 / 1

"Włajaż" (Voyage) drogie dziecko, to również słowo angielskie. Oznacza podróż morską. Dziękuję za uwagę.

iwanbezdelfina
+1 / 1

Słowo: "voyage" też istnieje w języku angielskim, ale nie wymawia się go w uproszczeniu: "włajaż" tylko: "wojidż".

L lorf
0 / 0

Jeśli chodzi o nieuków-Polak, a nie polak

K kwestionariusz
0 / 0

Szkoda że nie mieliście okazji poszperać w francusko języcznym albo włoskojęzycznym googlu to byście takie kwiatki znaleźli że kantoński przy tym wysiada.

Odpowiedz
W Wolynczyk
+3 / 5

A ja napiszę tak. Przykład powinniśmy brać z naszych wschodnich słowiańskich braci - oni piszą nazwy zagraniczne fonetycznie - ich strefa, ich zasady. Dopiero w rozmowie tekstowej z obcokrajowcem używają prawidłowego zapisu. Już czekam na odpowiedzi modern-teens'ów haha. Czasem lubię trollować.

Odpowiedz
W Wolynczyk
0 / 0

To, jakich znaków używa się w danym języku nie ma nic do rzeczy. Potomu czto ja wsiegda mogu ispolzowat' naszogo alfabetu do ruskogo jazyka. I gdie probiem? A czy nasz język rozumieją ludzie, którzy polskiego się nie uczyli? A patrz! Też mamy łaciński alfabet, jak np. Niemcy, Anglicy, Francuzi!
A wschodni słowianie, to nasi prawdziwi bracia, których zostawiliśmy na pastwę losu, przyjmując ze strachu chrzest.

Pikiriki
-2 / 10

Az sie zalogowalem, zeby dodac komentarz. Nie krzyczcie, ze koles to na demoty dodal. Zgaduje, ze wiele osob(tak jak ja) chcialo dodac komentarz, ale nie moglo, bo foto bylo na kwejku ;p TO NIE JEST SMIESZNE, angielski powinien znac kazdy, to jest, ze tak powiem "swiatowy" jezyk i nie znajac jego jestes imo w czarnej dupie. Pomijajac fakt, ze nie rozumiesz 70% Internetowych rzeczy, piosenek etc. to nie poradzisz sobie za granica...

Odpowiedz
L los123ami
-2 / 4

Powinien znać bo co? Dlaczego nie Hiszpański albo Chiński?

F febe1234
0 / 0

Bo angielski to obecnie lingua franca, język, który pozwala na dogadanie się z ponad połową populacji całego świata. W dodatku właśnie dlatego, ze jest prosty, to opanowanie go nie powinno stanowić większego problemu... Teoretycznie.

Hiszpański i mandaryński są następne na liście najbardziej przydatnych. O ile hiszpański jest niewiele trudniejszy od angielskiego, to nauka mandaryńskiego jest już większym wyzwaniem - tym niemniej warto, bo czytanie chińskich znaków sprawia niezwykłą satysfakcję, kiedy wejdzie się już na odpowiedni poziom. Polecam gorąco.

P plmnko
0 / 2

Angielski owszem jest podstawą, ale niektórym nie było dane się go uczyć, ja mam 16 lat i uczę się go dopiero 1 rok (!).. Więc czasem to, ze ktoś nie zna tego języka nie jest jego winą.... Może nie znamy za bardzo angielskiego( tylko z filmów i piosenek) ale za to ogarniamy jakże piękny niemiecki ;)

Odpowiedz
I Inedit
-1 / 3

Akurat "włajaż, włajaż" to od francuskiego "voyage, voyage", więc angielski nie ma z tym nic wspólnego ;)

Odpowiedz
G grindavik
+1 / 3

Oczywiscie, ze ma. Uzywa sie tego slowka w ang. bardzo czesto w szczegolnosci na okreslenie podrozy droga wodna.