@Trucker_87 albo "mogę usiąść?", "Ja Pani nie bronię" W drugą stronę kiedyś wracając z roboty, autobus dość zatłoczony już... na przystanku wsiadł jakiś młody chłopak... w roboczym ubraniu i coś chyba budowlanka czy coś podobnego bo spodnie i koszulka tak trochę uwalona i mocno opalony (środek lata upał).. stanął przy kasowniku i widać było że styrany (może jakieś pierwsze dni pracy i jeszcze nie przywykł) i facet 60+ ustąpił mu miejsca mówiąc coś w stylu by siadł bo nam tu jeszcze zejdziesz. (i nie kierowca autobusu ani pasażerowie nie klaskali) edit... jechał na końcowy tak jak i ja... a to było prawie 30minut z tamtego przystanku, jak usiadł dziękując temu facetowi to spał do konca trasy
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 września 2023 o 18:46
Przypomniała mi się zabawna historia sprzed kilkunastu lat
U mnie w liceum było sporo niepełnosprawnych osób, na wózkach, z chodzikami o kulach, no wiadomo
Pamiętam jak raz zimą wracałem stamtąd i w autobusie był jeden chłopak który siedział na wózku z równoległej klasy. Na dworze było już ciemno, na jednym z przystanków wsiadła jakaś stara baba, rozejrzała się, większość miejsc siedzących była zajęta, stara baba podeszła do chłopaka na wózku i kazała mu ustąpić jej miejsce,
ten tylko spojrzał na nią ja na idiotkę i zapytał "co?"
baba dopiero wtedy chyba skumała że on na wózku siedzi i cała czarowna wysiadła
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 września 2023 o 19:35
@Black3
Tak. W Polsce kiedyś mądry to ten co potrafi zakombinować oszukując państwo, czyjąś firmę czy osobę. To jest gość, takiego się ceni co umie tak kombinować, dobry materiał na męża i w ogóle. Tak było w PRL, dziś już rzadko się jeszcze takich się spotyka.
Kiedyś przecież jak się nie kombinowało (oszukiwało) to się nie żylo. Najgorsze właśnie że to była zaletą przez społeczeństwo postrzegana jako bardzo dobra pozytywna cecha. A to zwykle złodziejstwo i oszustwo było.
Ostatnio miałam taką sytuację w aptece (chodzę tam często, bo ma to związek z moją pracą):
Było sporo ludzi, więc sobie usiadłam na krzesełku i grzecznie czekałam. Kiedy facet, który był przede mną, podszedł do okienka (kolejka jest jedna), wstałam, bo widziałam, że ktoś wchodzi. No więc chciałam pokazać, że też jestem w kolejce i ustawiłam się pomiędzy dwoma czynnymi okienkami.
Babka, która weszła, odstawiła torbę i poszła prosto do jednego z okienek. Grzecznie jej powiedziałam, że jest 1 kolejka.
- Jak jedna?!
- No jedna. Jak się zwolni miejsce przy okienku, to wtedy się podchodzi.
- Nie musi mi pani tłumaczyć!!!
- O_o No chyba muszę...
- Przecież się w kolejkę pani nie wrąbałam! (jak to nie?!) Poza tym pani sobie siedziała!
- Bo było dużo ludzi! A jak pani wchodziła, to już stałam.
- Młoda pani jest, to może sobie pani stać!
I to mnie rozsierdziło do reszty,
- Słucham?! W pracy się dosyć nabiegam, a poza tym o kręgosłup trzeba dbać, żeby na starość nie być kaleką!
Co to w ogóle za tekst? Nie każdy mlody czlowiek może sobie stać X czasu. Młodzi też mają swoje problemy zdrowotne.
-Mogę usiąść?
-Nie możesz.
-koniec-
@Trucker_87 albo "mogę usiąść?", "Ja Pani nie bronię" W drugą stronę kiedyś wracając z roboty, autobus dość zatłoczony już... na przystanku wsiadł jakiś młody chłopak... w roboczym ubraniu i coś chyba budowlanka czy coś podobnego bo spodnie i koszulka tak trochę uwalona i mocno opalony (środek lata upał).. stanął przy kasowniku i widać było że styrany (może jakieś pierwsze dni pracy i jeszcze nie przywykł) i facet 60+ ustąpił mu miejsca mówiąc coś w stylu by siadł bo nam tu jeszcze zejdziesz. (i nie kierowca autobusu ani pasażerowie nie klaskali) edit... jechał na końcowy tak jak i ja... a to było prawie 30minut z tamtego przystanku, jak usiadł dziękując temu facetowi to spał do konca trasy
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2023 o 18:46
Wszystko spoko, ale po co od razu z p*zdą wyskakiwać.
Przypomniała mi się zabawna historia sprzed kilkunastu lat
U mnie w liceum było sporo niepełnosprawnych osób, na wózkach, z chodzikami o kulach, no wiadomo
Pamiętam jak raz zimą wracałem stamtąd i w autobusie był jeden chłopak który siedział na wózku z równoległej klasy. Na dworze było już ciemno, na jednym z przystanków wsiadła jakaś stara baba, rozejrzała się, większość miejsc siedzących była zajęta, stara baba podeszła do chłopaka na wózku i kazała mu ustąpić jej miejsce,
ten tylko spojrzał na nią ja na idiotkę i zapytał "co?"
baba dopiero wtedy chyba skumała że on na wózku siedzi i cała czarowna wysiadła
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2023 o 19:35
@Black3
Tak. W Polsce kiedyś mądry to ten co potrafi zakombinować oszukując państwo, czyjąś firmę czy osobę. To jest gość, takiego się ceni co umie tak kombinować, dobry materiał na męża i w ogóle. Tak było w PRL, dziś już rzadko się jeszcze takich się spotyka.
Kiedyś przecież jak się nie kombinowało (oszukiwało) to się nie żylo. Najgorsze właśnie że to była zaletą przez społeczeństwo postrzegana jako bardzo dobra pozytywna cecha. A to zwykle złodziejstwo i oszustwo było.
@Ger64357
Co to ma wspólnego z tym co napisałem ? Bo chyba coś przegapiłem
Jezus, a kierowca nie bił brawa?! Ta "historia" jest niepełna!
Ostatnio miałam taką sytuację w aptece (chodzę tam często, bo ma to związek z moją pracą):
Było sporo ludzi, więc sobie usiadłam na krzesełku i grzecznie czekałam. Kiedy facet, który był przede mną, podszedł do okienka (kolejka jest jedna), wstałam, bo widziałam, że ktoś wchodzi. No więc chciałam pokazać, że też jestem w kolejce i ustawiłam się pomiędzy dwoma czynnymi okienkami.
Babka, która weszła, odstawiła torbę i poszła prosto do jednego z okienek. Grzecznie jej powiedziałam, że jest 1 kolejka.
- Jak jedna?!
- No jedna. Jak się zwolni miejsce przy okienku, to wtedy się podchodzi.
- Nie musi mi pani tłumaczyć!!!
- O_o No chyba muszę...
- Przecież się w kolejkę pani nie wrąbałam! (jak to nie?!) Poza tym pani sobie siedziała!
- Bo było dużo ludzi! A jak pani wchodziła, to już stałam.
- Młoda pani jest, to może sobie pani stać!
I to mnie rozsierdziło do reszty,
- Słucham?! W pracy się dosyć nabiegam, a poza tym o kręgosłup trzeba dbać, żeby na starość nie być kaleką!
Co to w ogóle za tekst? Nie każdy mlody czlowiek może sobie stać X czasu. Młodzi też mają swoje problemy zdrowotne.