Dwojka powyzej, macie dzieci? Moje dziecko podobne sztuki wymyslalo w tym wieku. Owszem, na poczatku przerazenie i pilnowanie, a pozniej faktycznie predzej siegnalbym po aparat niz bal sie, ze sie uszkodzi przy czyms z uciecha robionym po raz tysieczny.
Mam syna prawie 3-letniego i upadał setki razy ale w życiu bym nie dopuścił do takiej sytuacji jak na filmiku. Całym pędem ciała wykręca głowę. Może i robił to 1000 razy ale dużo nie trzeba by stała się tragedia za 1001-szym razem. Na wiele "głupot" pozwalam bo to dziecko ale w/g mnie są jakieś granice. Pamiętaj, że wypadki najczęściej wydarzają się kiedy coś robi się "rutynowo". Ja pracuję przeważnie na budowach i kilkanaście razy słuchałem opowieści jak to ktoś coś ciągle robił po swojemu i były śmiechy chichy aż w końcu nie wiedzieć czemu ("przecież On tak od zawsze robił") zdarzył się wypadek (mniej lub bardziej poważny). Nie chcę trzymać dziecka pod tzw. kloszem ale elementarnych zasad bezpieczeństwa się trzymam zarówno w domu jak i w pracy. Nie chcę nikogo umoralniać bo każdy wychowuje jak uważa ale moje zdanie w tym konretnym przypadku jest jakie jest. Pozdrowienia dla dzieciaka.
ja nie miałem poduszek... :/
Odpowiedzja nie miałem płotków..
aż mi się przypomniało jak sama kombinowałam, żeby z łóżeczka wyjść :)
OdpowiedzGratulacje dla osoby nagrywającej, bardzo odpowiedzialny człowiek...
OdpowiedzKOCHANIE !!! Przynieś szybko kamerę ! Może uchwycimy jak nasze dziecko kręgosłup sobie łamie !!
OdpowiedzDwojka powyzej, macie dzieci? Moje dziecko podobne sztuki wymyslalo w tym wieku. Owszem, na poczatku przerazenie i pilnowanie, a pozniej faktycznie predzej siegnalbym po aparat niz bal sie, ze sie uszkodzi przy czyms z uciecha robionym po raz tysieczny.
OdpowiedzMam syna prawie 3-letniego i upadał setki razy ale w życiu bym nie dopuścił do takiej sytuacji jak na filmiku. Całym pędem ciała wykręca głowę. Może i robił to 1000 razy ale dużo nie trzeba by stała się tragedia za 1001-szym razem. Na wiele "głupot" pozwalam bo to dziecko ale w/g mnie są jakieś granice. Pamiętaj, że wypadki najczęściej wydarzają się kiedy coś robi się "rutynowo". Ja pracuję przeważnie na budowach i kilkanaście razy słuchałem opowieści jak to ktoś coś ciągle robił po swojemu i były śmiechy chichy aż w końcu nie wiedzieć czemu ("przecież On tak od zawsze robił") zdarzył się wypadek (mniej lub bardziej poważny). Nie chcę trzymać dziecka pod tzw. kloszem ale elementarnych zasad bezpieczeństwa się trzymam zarówno w domu jak i w pracy. Nie chcę nikogo umoralniać bo każdy wychowuje jak uważa ale moje zdanie w tym konretnym przypadku jest jakie jest. Pozdrowienia dla dzieciaka.
I weź tu takiego upilnuj jak i tak zrobi swoje :)
Odpowiedzmały, a już uprawia parkour :)
Odpowiedzhehe:) jaki cwaniak mały:P
OdpowiedzPrison break - Początek
OdpowiedzFajne, ale aż się wzdrygnęłam, jak se tak głowę wykręcił ;/
OdpowiedzKatarzyna W. jeszcze niedawno też tak mówiła.
OdpowiedzJackie Chan za młodu? ;P
OdpowiedzMyślę, że już wielu ludziom zaszkodziło.
OdpowiedzZdolny dzieciak będą z niego ludzie :)
OdpowiedzAż mnie ciarki przeszły
Odpowiedz