Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
2174 2371
-

Zobacz także:


Maleficarum
+22 / 32

Tylko kobiety? Kwestionowałbym. Zwyczajnie niektórzy ludzie mają "skłonności" do postępowania wedle takiego schematu.

Odpowiedz
A awodwanrazc
+11 / 13

Dokładnie. Facetom też się zdarza, że nagle najbardziej zaczynają im przeszkadzać te rzeczy, za które jak twierdzili najbardziej kochają

Rvannith
-3 / 3

A skąd taki wniosek?

L lostek815
+4 / 8

Stąd, że facet ma na koszulce logo Dharmy - jednej ze stacji (bodajże The Swan) z serialu LOST.

Harry9010
-1 / 1

Flash nie jest z maevela tylko DC, poza tym na pierwszej koszulce nie jest logo ron mana . . .

Rvannith
0 / 0

lostek815, tak, ale to na pierwszym obrazku. A tekst dziewczyny odnosi się do drugiego, gdzie ma koszulkę z Flasha. Zakładacie, że ma na myśli, że on nosi TYLKO koszulki z kreskówek? Nadinterpretacja.

Lidasek
+4 / 10

Miłość jest. Prawdziwe.

tindomeril
+20 / 22

Ja tak miałam z moim ex tyle, że to ja go "rzuciłam", bo skoro mu nie odpowiadałm, choć na początku nic mu nie przeszkadzało, to widać powinien szukać dalej, a nie mnie na siłe zmieniać w kogoś kim nie jestem. Świadczyło to tylko o braku "uczucia" z jego strony, ponieważ miłość wiąże się też z akceptacją.

Odpowiedz
Jingo
-1 / 5

I tak i nie. Zarówno pod względem zmiany, jak i miłości. Z jednej strony Mówisz, że Cię nie kochał, a z drugiej sama go nie kochałaś, bo podziękowałaś. Czemu np. nie powiedziałaś: dobrze, ale Ty zmienisz w sobie... Prawdopodobnie nie było tak, że nic mu nie przeszkadzało, ale na początku tym trudniej jest wpłynąć na kogoś, by zmienił coś w sobie, ze względu na drugą osobę, z którą nie za wiele ją łączy.

tindomeril
+2 / 4

A po co coś na siłę... dlatego mimo uczucia jakim go obdarzyłam "podziękowałam". Właśnie temu nie chciałam nic w nim zmieniać, bo akceptowałam go takim jakim był, chciałam jego szczęścia. Poza tym twierdził na początku że byłam ideałem, lubiał się mna chwalić przed kumplami, ale widać mimo że był starszy to nie dorósł jeszcze do związku więc dlaczego miałam się męczyć i z każdym dniem stawać się coraz bardziej nieszczęśliwą, w prawdziwej miłości nie o to chodzi.

Mandy4
+2 / 4

W fazie zakochania po prostu wielu rzeczy się nie zauważa, idealizuje się drugą osobę, a później dopiero człowiek uświadamia sobie, że jednak nie jest taka idealna jak się wydawało.

Jingo
-2 / 2

Tak... Bo jedyną formą dojrzałego związku jest 100% akceptacja wszystkich cech partnera... Jak lubi pić i się rozpija... Jak sporo pali. A to tylko pobieżne wady i niewielka ich ilość...

tindomeril
0 / 2

Widać, że nie wiesz o co chodzi... Ty nie ze nie rozumisz Ty nie chcasz zrozumieć i szkoda mojego czasu na tłumaczenie Ci tego, moze życie Cię tego nauczy.

Jingo
-1 / 3

Najłatwiej palnąć taką bzdurą: "Ty nie chcesz zrozumieć". Co za masakryczny frazes... Będziesz mówić, jak to znasz receptę na świetny związek, a prawda jest taka, że nawet o swój do końca chyba nie zawalczyłaś, co ja mówię, chyba w ogóle odpuściłaś. Bo w końcu nie zaakceptował...

tindomeril
+1 / 1

Tak się składa że nawet mu wybaczyłam jak zdradził mnie ze swoja kumpelą , a pózniej się okazało że jest w ciąży więc mi nie chrzań. A co myslisz że piłam, ćpałam czy co? Przeszkadzało mu jak się "ładniej" ubrałam bo on był punkiem, to że jestem samodzielna, a próbował mnie od siebie uzaleznić, robił mi afery jak nie było mnie na lunchu w domu bo wyszłam na miasto itp Ja się go nie czepałam jak szedł z kumplami wypić, czy jak jechaliśmy do Dablinu, że ubierał sie dość orginalnie czasami wręcz przesadnie i nie jednej dziewczynie byłoby "wstyd" pokazać sie z chłopakiem który miał tak porozcinane artystycznie spodnie że pół tyłka mu z nich wychodziło, jak postanowił sobie zrobiś nastą dziare choć osobiście mi się to nie podoba, czy jak wytatuował sobie od łokcia do nadgarstka imię prawdopodobnie jego córki.
Tu chodzi np o pasje jakie ma druga połówka by ich nie "odbierać" swojemu parterowi, styl ubioru, czy zakazywanie znajomości ze znajomymi...
Widzisz kompletnie mnie nie znasz nie znasz tak samo mojej historii, ale oceniasz, wyrokujesz.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 May 2012 2012 18:01

Jingo
+2 / 2

Ok, masz rację. Trochę się wygłupiłem, chociaż tutaj wygląda to na próbę właściwie całej osobowości niemalże, a nie jakiejś cechy. Przykro mi, że musiałaś doświadczyć takich rzeczy.

M Masterbuster
-1 / 13

Facet powinien zaskakiwać kobietę, bo kobieta sama nie wie jakiego faceta chce.. "albo tak, a może inaczej już sama nie wiem to chyba nie ten facet'- nudaaaaa.. takie czasy hahaa
a tak nawiasem to kobiecie się podoba bardziej jak jesteśmy inni, wyjątkowi i czasem łamiemy reguły

Odpowiedz
pwnzor1337
+7 / 7

Skoro nie wie jakiego chce to niech spie*dala, po co mi taka co nie wiadomo czy jej odpowiadam? Nie każda jest taka, więc są lepsze możliwości.

ChichotNaCmentarzu
+39 / 47

Prawda jest taka, że jeśli kobieta kocha mężczyznę, to nie będzie chciała go zmieniać. Koniec.

Odpowiedz
Andriej69
+1 / 13

Teoria teorią, a praktyka...

A artur15578
+2 / 4

Andrzej69 - a praktyka taka jak w demotywatorze, niestety. Nie generalizując tylko do kobiet, każdy człowiek dąży do postawionych sobie celów i wymagań a jeśli cele i wymagania się pełnią, ludzie chcą więcej i lepiej i tak zamyka się błędne koło. Niestety większość ludzi nie potrafi cieszyć się z tego co ma i co udało się mu osiągnąć tylko chce więcej i więcej :(

Lidasek
+1 / 7

Nie generalizuj, proszę. Nie można wrzucać wszystkich do jednego wora.

Andriej69
-1 / 13

Po prostu chodzi o to, że zdradzała cię od roku i kombinuje pretekst, żeby cię zostawić i zabrać twoje pieniądze. Demot dostaje plusa, nie dajcie się nabrać!

Odpowiedz
W wadziu
+2 / 10

Boże, kolejny demot, jakie to kobiety złe i okrutne... Naprawdę, facet moze postąpić tak samo. O co tyle krzyku?

Odpowiedz
Lidasek
+5 / 5

Proste. Często słyszę "wszystkie kobiety są takie same, wszyscy mężczyźni są tacy sami..." A właśnie, że nie! Każdy z nas jest inny. A na świecie są po prostu ludzie, na których można polegać i im ufać, ale są też i inni - fałszywi, nieodpowiedzialni. Tu nie ma podziału na mężczyzn i kobiety.

Iskierka
+6 / 10

Hm. Ja chciałabym zmienić faceta w lepszą osobę i chciałabym, żeby facet też mnie zmienił. Jak narazie, oboje jesteśmy leniami, nierobami, lewymi rękami w kuchni i potwornymi bałaganiarzami. Jak się wyprowadzimy, będziemy mieć okazję pracować nad tymi rzeczami i mam nadzieję, że oboje z nich skorzystamy. Już widzę, jak dużo się nauczyłam na temat dialogu w partnerstwie przez te lata. Zmieniłam się. No straszne! Gdybym nie chciała się zmieniać i uczyć, nie dziwię się, że taki związek nie miałby przyszłosci. Rozumiem ludzi w mocno dojrzałym wieku, z przyzwyczajeniami, ale w wieku 20-lat trzeba się zmieniać na lepsze i uczyć. A nie: na początku piłem co wieczór, teraz dziewczyna mi mówi 'może być z tym przystopował' - o nie! czerwony alarm! ona chce mnie zmienić w kogoś kim nie jestem!

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 May 2012 2012 22:30

Odpowiedz
Lidasek
+5 / 5

To oczywiste. W związku trzeba się rozwijać, dojrzewać, wzajemnie się wspierać i razem dążyć ku większemu dobru. A nie stać w miejscu, powtarzając "ja się dla nikogo nie zmienię". To nie zmiana charakteru, osobowości - tego się zrobić nie da. To zmiana polegająca na dojrzewaniu, a przecież o to w życiu chodzi :)

anhydraza
+3 / 3

wspólne wykorzenianie wad, to nie to samo co: zmień ubiór, nie interesuj się rzeczą x, zmień pasje, zmień poglądy, zmień temperament, w ogóle cały się zmień w obrazeczek który mam w mózgu...

Iskierka
0 / 0

Właśnie, ale granica jest płynna. Czasami spotkanie na naszej drodze człowieka, który powie "zmień ubiór" jest błogosławieństwem. Interesować można się wszystkim, i w to faktycznie nie powinno się ingerować. Temperamentu nie można zmienić, choć czasem aż się prosi. W każdym razie, jest coś pośrodku między wspólnym wykorzenianiem wad a całkowitą próbą ulepienia człowieka na nowo na wymarzony kształt, można chcieć zmienić osobę w bardziej zorganizowaną, choć niezorganizowanie samo w sobie nie jest wadą, tylko czasem utrudnia życie... można ingerowac w czyjś styl, bo niektórzy ludzie naprawdę chodzą jak we śnie, to się tyczy i mężczyzn i kobiet. Jeśli jedna osoba chce odnieść sukces zawodowy, ale nie umie się sprężyć, jego partner/partnerka może go trochę nakierować na zmianę wyglądu, prezentacji, próbować wyrobić cechy charakteru. Nie mówię że zawsze, ale czasem to działa.

~matka_zona
0 / 0

Kurcze, jestem kobieta i musze powiedziec, ze to prawda :(( Tez niestety mam takie zapedy (aby zmieniac) ale mialam nauczke i staram sie z tym walczyc.

Odpowiedz