Nic. Po prostu nie masz takiej potrzeby najwidoczniej i co więcej - nie masz kontaktów za granicą. Ja założyłem konto na facebooku bo to dobra platforma porozumienia z osobami z innych krajów. A że mam trochę znajomych obcokrajowców więc bardzo sobie ten portal pod tym względem chwalę.
Nie zawsze. To trochę zależy od tego jak bardzo lubianą osobą jesteś. Jeśli jesteś mega towarzyski, zabawny, wylansowany, zawsze ściągasz uwagę tłumu, jesteś duszą towarzystwa, ogólnie jesteś mega za**bistym gościem, to zawsze znajdzie się ktoś kto cię "zlajkuje" (głównie dziewczyny) i doda jakiś komentarz. Jeśli jesteś zwykłym, szarym, nudnym, niewyróżniającym się człowiekiem, to faktycznie wszyscy leją na Ciebie ciepłym moczem. Przykładowo jeśli ja napisałbym na fejsie "jestem głodny", to z pewnością każdy miałby to w du*ie. Jeśli to samo napisałby ktoś powszechnie znany i lubiany, od razy miałby "lajki" i komentarze do tego. Przeglądnąłem z ciekawości profil pewnego lansiarza i pozera, który aż ocieka za**bistością i rzeczywiście, czego on by nie miał na tablicy, zawsze ktoś to skomentuje lub "zlajkuje".
Nie ogarniam tego całego narzekania. Facebook jest chyba po to, żeby się komunikować z ludźmi i właśnie dowiadywać się, co u nich słychać, tak? Przynajmniej ja go w takich celach używam. No chyba, że ktoś po prostu zbiera tam sobie grono znajomych tak dla szpanu. Bo jeśli faktycznie znasz i lubisz tych ludzi, to nie będzie ci przeszkadzało, że piszą o swoim dniu, a nawet wręcz przeciwnie
Pierwotnie miał do tego służyć. Teraz jest to głównie narzędzie to szpanowania, pokazywania ludziom, jakim jest się super zabawnym i luzackim człowiekiem, imponowania znajomym. To jest taki wyścig o to kto jest najfajniejszy. Komentowanie ogranicza się teraz do puszczania ciętych i zabawnych ripost, by zdobyć uznanie wśród ludzi. Ogólnie to rzygam tym całym idiotycznym przedstawieniem, którzy ludzie odwalają na fejsie. Ale muszę go używać, by mieć kontakt z ludźmi ze studiów.
a wkurzasz mnie ty i wszyscy tobie podobni co tylko psioczą jak ta "dzisiejsza mlodziez" korzysta z fejsbuka. Masz pokemony zamiast znajomych to po chu ich tam dodawales do znajomych? z reszta mozesz ich usunac. To wlasnie wy sie lansujecie krytykujac fejsa - taka nowa moda - jak z papierosami (najpierw fajni ci co pala, potem fajni ci co krytykuja palaczy). moze jeszcze tego nie zauwazyliscie? Krytykacze-Fejsa, jesteście tak samo żałośni jak Mówiacze-Że-Kobiety-to-Suki. Ja nie widze żadnego problemu, jakoś nikt na mnie nigdy presji nie wywierał bym znała jego codzienny życiorys.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 3 June 2012 2012 13:59
w sumie teraz to juz nie warto czegokolwiek napisac na tablicy bo sie zaraz jeden z drugim odezwie ze ch** ich to obchodzi itd. wg mnie jest to totalny idotyzm, bo skoro maja to w dupie to po cholere zaglada na czyjas tablice
33% osób na Facebooku jest emocjonalnie roz*ebana, następne 33% osób myśli, że jest za*ebista, kolejne 33% ma na wszystko wy*ebane, pozostały 1% nie ma konta na Facebooku.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 3 June 2012 2012 12:23
A gdybym Ci powiedział, że nie mam konta na facebooku? :)
OdpowiedzTo bym Ci powiedział: http://gifs.gifbin.com/sw8035sw753.gif
Nic. Po prostu nie masz takiej potrzeby najwidoczniej i co więcej - nie masz kontaktów za granicą. Ja założyłem konto na facebooku bo to dobra platforma porozumienia z osobami z innych krajów. A że mam trochę znajomych obcokrajowców więc bardzo sobie ten portal pod tym względem chwalę.
To byś miał rację :)
OdpowiedzNie zawsze. To trochę zależy od tego jak bardzo lubianą osobą jesteś. Jeśli jesteś mega towarzyski, zabawny, wylansowany, zawsze ściągasz uwagę tłumu, jesteś duszą towarzystwa, ogólnie jesteś mega za**bistym gościem, to zawsze znajdzie się ktoś kto cię "zlajkuje" (głównie dziewczyny) i doda jakiś komentarz. Jeśli jesteś zwykłym, szarym, nudnym, niewyróżniającym się człowiekiem, to faktycznie wszyscy leją na Ciebie ciepłym moczem. Przykładowo jeśli ja napisałbym na fejsie "jestem głodny", to z pewnością każdy miałby to w du*ie. Jeśli to samo napisałby ktoś powszechnie znany i lubiany, od razy miałby "lajki" i komentarze do tego. Przeglądnąłem z ciekawości profil pewnego lansiarza i pozera, który aż ocieka za**bistością i rzeczywiście, czego on by nie miał na tablicy, zawsze ktoś to skomentuje lub "zlajkuje".
OdpowiedzNie ogarniam tego całego narzekania. Facebook jest chyba po to, żeby się komunikować z ludźmi i właśnie dowiadywać się, co u nich słychać, tak? Przynajmniej ja go w takich celach używam. No chyba, że ktoś po prostu zbiera tam sobie grono znajomych tak dla szpanu. Bo jeśli faktycznie znasz i lubisz tych ludzi, to nie będzie ci przeszkadzało, że piszą o swoim dniu, a nawet wręcz przeciwnie
OdpowiedzPierwotnie miał do tego służyć. Teraz jest to głównie narzędzie to szpanowania, pokazywania ludziom, jakim jest się super zabawnym i luzackim człowiekiem, imponowania znajomym. To jest taki wyścig o to kto jest najfajniejszy. Komentowanie ogranicza się teraz do puszczania ciętych i zabawnych ripost, by zdobyć uznanie wśród ludzi. Ogólnie to rzygam tym całym idiotycznym przedstawieniem, którzy ludzie odwalają na fejsie. Ale muszę go używać, by mieć kontakt z ludźmi ze studiów.
a wkurzasz mnie ty i wszyscy tobie podobni co tylko psioczą jak ta "dzisiejsza mlodziez" korzysta z fejsbuka. Masz pokemony zamiast znajomych to po chu ich tam dodawales do znajomych? z reszta mozesz ich usunac. To wlasnie wy sie lansujecie krytykujac fejsa - taka nowa moda - jak z papierosami (najpierw fajni ci co pala, potem fajni ci co krytykuja palaczy). moze jeszcze tego nie zauwazyliscie? Krytykacze-Fejsa, jesteście tak samo żałośni jak Mówiacze-Że-Kobiety-to-Suki. Ja nie widze żadnego problemu, jakoś nikt na mnie nigdy presji nie wywierał bym znała jego codzienny życiorys.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 June 2012 2012 13:59
w sumie teraz to juz nie warto czegokolwiek napisac na tablicy bo sie zaraz jeden z drugim odezwie ze ch** ich to obchodzi itd. wg mnie jest to totalny idotyzm, bo skoro maja to w dupie to po cholere zaglada na czyjas tablice
A gdybym Ci powiedzial, ze nie mam facebooka i strasznie irytuje mnie to, ze uwazasz ze kazdy go ma?
OdpowiedzNie mam okien w domu więc używam facebooka żeby być codziennie na bieżąco z pogodą.
OdpowiedzA jakbym ci powiedział że mam to w dupe i po prostu chciałem się pochwalić jakąś błachostką?
OdpowiedzMorfeusz . Matrix , świetny film, w zasadzie trylogia
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 June 2012 2012 22:17
OdpowiedzA gdybym Ci powiedział , że mam gdzieś tego całego Facebooka ??
Odpowiedz33% osób na Facebooku jest emocjonalnie roz*ebana, następne 33% osób myśli, że jest za*ebista, kolejne 33% ma na wszystko wy*ebane, pozostały 1% nie ma konta na Facebooku.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 June 2012 2012 12:23
OdpowiedzTo ja bym ci powiedziała, że mam gdzieć co myślisz.
Odpowiedzciag1$="ci powiedział": ciag2$=ciag1$(1,2)+ciag1$(4,5): rem zotaje "wiedział" ale komu ty o tym opowiadasz?
Odpowiedz