A niby jak to możliwe, skoro - jak zwykle - autor demota nie wysilił się tak strasznie i nie dokonał tej jakże chwalebnej czynności dokonywanej przez nielicznych polegającej na podaniu linku do źródła?
Facet który wepchnął strażniczkę na tory stoi spokojnie, a koleś który mu przywalił bierze nogi za pas... Na początku się ciężko zastanawiałem o co chodzi - ale potem znalazłem informację, że to było w Rosji. I wszystko jasne.
Kiedy cos sie dzieje,ludzie roznie reaguja i to wcale nie jest ich wina tylko mozgu. Tak samo jest na pasach, czlowiek zamiast uciekac przed pojazdem, to staje nieruchomo, dębieje w miejscu. Kiedy ktos umiera, to jeden placze a drugi sie smieje.
PS Oczywiscie sa tez takie zimne typy, swiadome tego co sie dzieje, i daja nogi za pas.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 June 2012 2012 19:21
Gdyby najpierw ratował dziewczynę dałby czas napastnikowi na zepchnięcie na tory i jego (odsłonięte plecy). W tej chwili jednak o tym raczej nie pomyślał, tylko po prostu działał pod wpływem impulsu.
Dlaczego ten gość w środku, jak mu już nastukał to chciał uciekać, czyżby przypomniało mu się, że na torach leży laska?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 June 2012 2012 23:44
OdpowiedzZ przyzwyczajenia chyba ;). Jednak widział, że temu starszemu nie spieszy sie do oddania, to nie uciekł. ;)
Ja bym go po prostu też wrzucił na tory, i zeskoczył po dziewczynę...
Odpowiedzo kurde, jaki dziadzio :D masakra
Odpowiedzobejrzyj najpierw cały film a nie tylko małą jego część...
OdpowiedzA niby jak to możliwe, skoro - jak zwykle - autor demota nie wysilił się tak strasznie i nie dokonał tej jakże chwalebnej czynności dokonywanej przez nielicznych polegającej na podaniu linku do źródła?
Ludzie w panice robią różne rzeczy.
OdpowiedzFacet który wepchnął strażniczkę na tory stoi spokojnie, a koleś który mu przywalił bierze nogi za pas... Na początku się ciężko zastanawiałem o co chodzi - ale potem znalazłem informację, że to było w Rosji. I wszystko jasne.
Odpowiedzwidocznie zasluzyla
OdpowiedzKiedy cos sie dzieje,ludzie roznie reaguja i to wcale nie jest ich wina tylko mozgu. Tak samo jest na pasach, czlowiek zamiast uciekac przed pojazdem, to staje nieruchomo, dębieje w miejscu. Kiedy ktos umiera, to jeden placze a drugi sie smieje.
PS Oczywiscie sa tez takie zimne typy, swiadome tego co sie dzieje, i daja nogi za pas.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 June 2012 2012 19:21
OdpowiedzGdyby najpierw ratował dziewczynę dałby czas napastnikowi na zepchnięcie na tory i jego (odsłonięte plecy). W tej chwili jednak o tym raczej nie pomyślał, tylko po prostu działał pod wpływem impulsu.
OdpowiedzCiekawe co by było gdyby sytuacja była odwrotna?
OdpowiedzFryz na Rutkowskiego u gościa po środku ;d
OdpowiedzSpodobało mi się zachowanie tego gościa w tle... Przypuszczam, że mało kto by pomógł
Odpowiedznajpierw łapał ja za rękę a później młócił typa kolejność jak w opisie
OdpowiedzPo prostu uwielbiam demotywatory zawierające: "JA BYM...". Świat pełen ludzi doskonałych
Odpowiedz